Połowy tygodnia (50.)

Na Mazgułę odpowiedzieli Piotrowiczem. Wydaje im się, że zremisowali i jak zwykle pokazali, że po obu stronach to samo świństwo. Otóż nie, nie to samo.

Ale na wszelki wypadek warto zacytować Lasotę cytującą Karpińskiego: nie sposób być na raz: członkiem PZPR, inteligentnym i uczciwym. Dowolne dwa mogły iść w parze, ale nie wszystkie trzy...

Nie wiem kto, ale się domyślam, że nieinteligentni i nieuczciwi postanowili pierwsi rozpocząć miesięcznicę smoleńską pod hasłami Żądamy ekshumacji kota czy Ręce precz od grobów. Celem były zamieszki i nic ponadto. No im nie wyszło, gdyż BOR sprawnie odsunął palantów na bok pod pretekstem kontroli pirotechnicznej. I na nic zabiegi Grubej Hanki co to im dała zgodę na zgromadzenie w tym samym miejscu i czasie. Mogą sobie dalej manifestować na fejsie...

A propos grobów. Okazało się, że w grobie Nurowskiego leży przypuszczalnie Handzlik. I to by była prosta odpowiedź na pytanie o sens ekshumacji...

A propos Grubej Hanki. Przetarg na audyt działań ratusza ws. tzw. reprywatyzacji został unieważniony (widać wygrał nie ten co trzeba), a w powtórzonym wygrała firma, uwaga, faceta który został wydalony z zawodu sędziego (widać nie dzielił się z kim trzeba), sfałszował doktorat, odkrył żydowskie korzenie i został po szekspirowsku Rozenkranzem. Krótko mówiąc fałszerz i oszust z dwoma aktami oskarżenia wyda świadectwo moralności Grubej Hance. Czyż to nie piękne?

PZU odkupiło od włoskiego UniCredit bank Pekao SA. Wszyscy są zadowoleni, kto by jakiś czas temu pomyślał. Ale na marginesie tego przejęcia warto przypomnieć, że i PZU i Pekao były sprzedane bardzo tanio, podojone jak trzeba i dopiero potem odkupione. Ci co są winni tamtych sprzedaży siedzieć nie pójdą, wszystko było zgodnie z prawem, samo się zrobiło. Ale nazwiska warto pamiętać...

"Gazeta Wyborcza", "Newsweek" i im podobni utyskują, że nowym metropolitą krakowskim został Abp. Jędraszewski. Utyskują, bo nienowoczesny. Fakt, gdzie mu tam do Kapciowego czy jednej i drugiej Sowy. Krótko mówiąc krytyka decyzji papieża w wykonaniu Lisa i Żakowskiego jest najlepszym dowodem na trafność decyzji. Lewactwu w głowach się nie mieści, że postępowy Franciszek postąpił wbrew Franciszkowi i na dodatek nie wystąpił o aprobatę na Czerską.

Im się w głowach nie mieści, że ich opinie już nikogo nie interesują...