Niemcy boją się filmu "Smoleńsk"?
Raczej nie, ale za to panicznie boją się Rosjan. Przypomnę krótko, o co chodzi. Ambasada polska w Berlinie chce zorganizować uroczysty pokaz filmu "Smoleńsk". Już dwa razy zdarzyło się, że kino, które początkowo zgadzało sie na projekcję - nagle wycofywało się, tłumacząc swą decyzję bliżej nieokreślonymi "względami bezpieczeństwa". W efekcie pokaz został przesunięty {TUTAJ}. Wszystko wskazuje na to, iż stoi za tym rosyjska agentura zastraszająca właścicieli kin. Tak sądzą też dziennikarze wypowiadający się w "Salonie Dziennikarskim" {TUTAJ}:
"Dyskusję rozpoczęli od tematu blokowania w Niemczech „Smoleńska”. Sprawę skomentował w rozmowie telefonicznej Andrzej Przyłębski ambasador RP w Niemczech. Przyznał, że jest dość zaskoczony decyzją o wstrzymaniu pokazów ze względów bezpieczeństwa, gdyż nie widzi powodów do obaw. Dodał, że ambasada znalazła już dwa kina, które zgodziły się pokazać najnowszy film Krauzego.
Ale czekamy na wyjaśnienia policji
— zaznaczył ambasador.
Dodał, że w sprawie wyczuwa drugie dno.
Oba kina należały do pewnej sieci i mam wrażenie, że decyzje zostały podjęte na wyższym szczeblu
— wskazał.
Ks. Henryk Zieliński zauważył, że do takich sytuacji dochodzi także w Polsce.
U nas też są dwie sieci kin, które filmów niektórych, które są ważne - np. film „Cristiada”, odmówiły pokazów. To polityka, z którą mamy do czynienia nie tylko w Niemczech. Jeśli władze spodziewały się jakiegoś zagrożenia, to od tego jest policja, by zagrożeniu przeciwdziałać. Trzecia sprawa to pewna agentura rosyjska sprawnie działająca w Niemczech
— powiedział redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.
Przychylam się do myśli, że był taki lobbing dyskretny
— dodał Piotr Zaremba.".
Dlaczego jednak rosyjska agentura tak swobodnie czuje się w Niemczech? Uważam, że wynika to ze strachu Niemców przed jakimkolwiek konfliktem z Rosją. Mniej lub bardziej świadomie kojarzą oni Rosję i Putina z Sowietami i Stalinem. Trzeba pamiętać, że Stalin i jego Armia Czerwona sprowadzili na Niemcy największą klęskę w całej ich historii. W latach 1943-1945 armia sowiecka pokonała Wehrmacht, po czym okupowała Niemcy Wschodnie. Stalin doprowadził do utraty przez Niemców ogromnego terytorium, wypędzając z niego miliony Niemców.
My, Polacy, wciąż nie możemy się pogodzić z utratą Kresów Wschodnich, Lwowa, Wilna, Grodna, Brześcia, czy Stanisławowa. Niemcy utraciły Królewiec, Olsztyn, Gdańsk, Słupsk, Koszalin, Kołobrzeg, Szczecin, Zieloną Górę, Wrocław, Opole, Gliwice, Zabrze, Bytom, a także Sudety. Jest to uważane [skądinąd słusznie] za sprawiedliwą karę za zbrodnie Hitlera. Musiało być to jednak dla Niemców szokiem z którego nie otrząsnęli się oni do dziś. Polska dostała jako rekompensatę Ziemie Odzyskane, co złagodziło wstrząs. Niemcy musieli bez znieczulenia ponieść konsekwencje drugiej wojny światowej, rozpętanej przez nich.
Te wydarzenia wpoiły Niemcom strach przed potegą Rosji. Dlatego też nie chcą jej drażnić i staraja się ją obłaskawić, wykorzystując swą siłę gospodarczą. Nawet tak niewinna rzecz, jak projekcja filmu wywołuje myśl: a co będzie, jeśli Rosja się skrzywi lub zmarszczy brew? Interesy gospodarcze, interesami, ale to wspomnienie klęski sprzed ponad 70 lat czyni Niemcy bezbronnymi wobec Rosji.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. @elig
Niemcy maja głęboko w nosie film Smoleńsk.
Im chodzi tylko i wyłącznie o ich interesy, a te sa zagrożone przez rząd PiS.
Słynne Caracale francusko-niemieckie i utracona kasa. To jest powód "odmrażania uszu" przez korporację-właściciela sieci kin w Berlinie, naciskanego przez inną korporacje.
Czym niby ma zagrazać zamknięty pokaz dla zaproszonych gości? Smiech na sali.
Przez 8 lat Polska na kolanach, pracująca na ordery i awanse Tuska i Sikorskiego i nagle taka wolta?
Gen. Polko: "Korporacje są bardzo silnie wspierane przez struktury państwowe. Powinniśmy tak mocno wspierać nasz przemysł"
"Ministrowie Macierewicz i Morawiecki mają pełną wiedzą na
temat przetargu, więc sądzę, że odpowiedź zostanie przekazana i
wszystkie istotne wątki zostaną w niej zawarte".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Ambasador wystapił do policji o opinię o zagrożeniach
i mamy kolejną prowokację.
"Die Welt" podaje, że w ogrodach reprezentacyjnych ambasady odnaleziony został kanister wypełniony ciekłą substancją. Dziennik nie precyzuje, o jaką ciecz chodzi.
Zdaniem niemieckiego dziennika, nieznani sprawcy mogli próbować wywołać pożar na terenie ambasady, wrzucając kanister z łatwopalną substancją. Pojemnik został znaleziony przez pracowników placówki - informuje niemiecka policja. We wlewie do zbiornika miały się znajdować nadpalone szmaty.
Podejrzany pojemnik znaleziono na terenie Ambasady Polski w niedzielę rano przed godziną 9.00. Według informacji przekazanych przez niemiecką policję, wewnątrz pojemnika, poza bliżej nieokreśloną łatwopalną substancją, znajdowały się „spalone szmaty”.
Pojemnik ujawnił pracownik ambasady, który od razu powiadomił policję. – Niemcy potraktowali sprawę bardzo poważnie. Zajął się nią tamtejszy odpowiednik naszego Centralnego Biura Śledczego. Na razie nie wiadomo, kto pozostawił tam tajemniczy pojemnik – tłumaczył w TVP Info Gmyz.
Z. Krasnodębski: W Niemczech trwa kampania nienawiści przeciwko Polsce
Od miesięcy w Niemczech trwa kampania nienawiści wobec Polski.
Trudno się dziwić, że doszło do incydentu – ocenia europoseł
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl