Potrzeba jasności, co jest priorytetem dla obozu wrogów polskiej demokratycznej władzy.
*
Nic. Pustka aksjologiczna. To przecież cecha zła - nicość. Aby z prawa zrobić bezprawie. Aby z miłości zrobić podłość.... Zdobytej władzy nigdy nie oddamy. Nie cofną się przed niczym. Do krwi ostatniej.
Cel może być osiągany wszelkimi, dostępnymi środkami.
Wojna, walka, awantura za wszelką cenę. Złość i nienawiść aż do zaślepienia. Agresywna propaganda, kłamstwo i prowokacja, bez krzty sumienia i opamiętania, nie licząc się z żadnym polskim interesem narodowym. Prosta filozofia - Nic ich nie obchodzi, niczym się nie interesują, są gotowi spalić całą wieś, aby ukraść chłopu zegarek.
Spójrzmy na ostatnich kilka dni. Bezwzględnym kłamstwem, propagandową prowokacją i grą emocjami, pod pretekstem walki z aborcją, wypchnęli na ulicę kilka tysięcy rozsierdzonych kobiet, próbujac wciagnać PiS do wojny. A gdy wczoraj, PiS odmówił walki i próbował zdjąć sprawę z wokandy, oni znowu wszczęli awanturę na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka
O co ta awantura?
Tym razem przeciwko wycofaniu się PiS z awantury.
Idiotyzm?
Zacietrzewienie w parciu do awantury?
Nieee.
Absolutnie nie.
To profesjonalna i wyrachowana gra społecznymi emocjami.
Musimy docenić naszego bezwzględnego wroga. Musimy docenić podłość i przebiegłość cynicznych manipulatorów. Musimy zrozumieć nieuczciwość a nawet niegodziwość prowadzonej przeciwko Polsce gry.
To nie jest zaślepienie w nienawiści do PiS!
Na przykład sprawa wizyty Komisji Weneckiej.
Żadnemu normalnemu człowiekowi w Europie, a tym bardziej ekspertowi jakieś tam Komisji Weneckiej do głowy przyjść nie może, że Sędzia Przewodniczący Trybunału Komunistycznego, przepraszam, Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński jest człowiekiem, który kłamie. To jest cyniczne wykorzystanie siły autorytetu urzędu. Sprytna gra ludzkimi emocjami.
Podobnie, zespół polskich europosłów reprezentujących polskie partie opozycyjne wnosi przed Parlament Europejski sprawę krzywdzonych przez polski rząd kobiet. Nikomu w miarę normalnemu, nawet zwariowanemu liberałowi do głowy przyjść nie może, że cała szacowna ekipa europosłów po prostu kłamie. A kłamie bezczelnie i na każdym kroku.
Kłamstwo jest łatwe jak cholera. Sekunda i już dowiadujemy się o czymś idiotycznym. Na przykład o tym, że przebieg katastrofy smoleńskiej nie musi być badany, ponieważ wszystko jest już wiadome z sms Radka Sikorskiego. Durne to, aż łapy opadają.
A udowodnienie, że to kłamstwo jest kłamstwem wymaga czasu, ogromnej pracy i wielkich pieniędzy.
Nie można więc owijać w bawełnę, cackać się i kluczyć. Świat musi się dowiedzieć wprost. Polska totalitarna opozycja, to kłamcy i oszuści, którzy działają w złej wierze. Na chamską propagandę, trzeba odpowiedzieć propagandą doskonałą. Na kłamstwo trzeba odpowiedzieć nagą prawdą.
W przeglądzie tygodnia Józefa Orła był postawiony problem potrzeby jasności w sprawie priorytetu polskiego obozu władzy. Proponuję taki priorytet. Pokazanie światu wprost, jasno aż do bólu, mocno, jak najostrzej z kim maja do czynienia po stronie polskiej totalnej opozycji. Świat musi się dowiedzieć wprost. Polska totalitarna opozycja, to kłamcy i oszuści, którzy działają w złej wierze.
Ale wtedy priorytetem dla nas okazuje się być porządna kampania białej propagandy najwyższej jakości.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
27 komentarzy
1. @Michaelu
nic nie dzieje sie bez przyczyny, a w Polsce ED-ki to kontynuacja
Bolszewicka agentura
Prawdziwe oblicze Komunistycznej Partii Polski przedstawia Leszek Żebrowski
Polska odzyskała niepodległość 11 listopada 1918 r. Tego samego dnia w
rewolucyjnej, bolszewickiej Moskwie doszło do wydarzenia, które wówczas
wydawało się nieistotne, ale zaważyło fatalnie na naszej przyszłości.
„Polscy” bolszewicy skupieni w Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i
Litwy (SDKPiL) zebrali się, aby debatować nad… przyszłością Polski. Nie
mogli pogodzić się z faktem, że powstaje polskie państwo jako organizm
niepodległy, niepodlegający kontroli czy wręcz zwierzchności sowieckich
komunistów. Usiłowali więc temu zaradzić przez stworzenie partii
komunistycznej, która byłaby narzędziem propagandowym i ideologicznym
„ojczyzny proletariatu”. Doszło do tego już 16 grudnia 1918 r. przez
proklamowanie Komunistycznej Partii Robotniczej Polski jako zjednoczenia
SDKPiL oraz PPS-Lewicy (w 1925 r. skrócono jej nazwę do KPP).
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Nie Trybunał, nie aborcja,
Nie Trybunał, nie aborcja, ale stan i zasobność polskich portfeli
Janusz Szewczak
Wrogowie Polski, zarówno wewnętrzni jak i zewnętrzni będą chcieli za wszelką cenę obalić ten rząd. Zawiodła totalna opozycja, marsze KOD-u, spisek części sędziów TK i dywersja, niektórych przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości - KRS czy RPO. Na front rzucono więc, rzekomo zdeptane prawa kobiet i temat aborcji.
Z pewnością będą kolejne, groźne prowokacje, w tym również próby siłowe
inspirujące zamieszki. Niewątpliwie, kiedy działania CBA i PG nabierają realnego znaczenia, złoczyńcy czują, że czas bezkarności się kończy.
Będą chcieli podpalić Polskę, pod byle jakim powodem, podepczą każde
prawo i każdą ustawę - czego najlepszym dziś przykładem jest postawa
prezesa TK A.Rzeplińskiego. Dotychczas w III RP dominował infantylny i
bardzo szkodliwy neoliberalizm, który powodował głównie astronomiczne
długi, co szczególnie groźne - za granicą. Laury i nagrody były dla
oszustów i zaklinaczy rzeczywistości. Mimo, że od 2000 roku zyski netto
banków wytransferowane za granicę to blisko 100 mld zł, choć według
wyjątkowo życzliwej bankom KNF to „tylko” 66 mld zł to nadal stawiają
one ultimatum nowej polskiej władzy i ani myślą naprawić to co złego
uczyniły nad Wisłą. W kontekście takich zagrożeń jak całkowicie
nierozwiązana sprawa tzw. kredytów frankowych, na blisko 150 mld zł,
polisolokat na ok. 50 mld zł czy tzw. ubezpieczeń od niskiego wkładu
własnego (UNWW) oraz zagrożeń dla europejskich banków, kluczowe
znaczenie dla bezpieczeństwa i stabilności systemu bankowego w Polsce
będzie mieć nowa rola i usytuowanie nadzoru finansowego. Dotychczasowe
działania KNF w ochronie polskiego rynku wołają wręcz o pomstę do nieba.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. co jest "ich" priorytetem ?
wiadomo...anarchia i hulaj dusza piekła nie ma plus kolejne "GRADobicia"
gość z drogi
4. Do jasnej cholery. Musimy mieć większość konstytucyjną.
I kto się tym zajmuje?
Cały front, rozległe pole walki wojny informacyjnej jest całkowicie niezagospodarowane. Jeśli nasi wrogowie są tam aktywni i działąjąc razem i w porozumieniu ze wszelkimi możliwymi agenturami, forsują kolejne prowokacje, kłamstwa, swobodnie operując wrogą narracją, skuteczni opanowując ludzkie umysły - to dlaczego pozostawiamy przestrzeń tej wojny bez obrony?
Kto tym dowodzi?
I czy jest ktokolwiek w takiej roli?
Musimy mieć w ciągu trzech lat 75% poparcia!
Nasz skuteczny elektorat, to obowiązkowo dwie trzecie czynnych intelektualnie obywateli, którym zależy na tym, by Polska była Polską.
Kto i jak dotrze do tych panienek, którym tylko cipka w głowie? To także trzeba zrobić. Docieranie do ludzkich przekonań, aspiracji i nadziei wymaga subtelnego działania i to od zaraz.
Kto do dowodzi Wojskami Obrony Terytorialnej w przestrzeni dzisiaj atakowanej siłami wojny informacyjnej?
michael
5. musimy,szanowny @Michaelu
i czas wracać do starych sprawdzonych metod...czyli tych z przed laty,gdy wchodziliśmy z ideą Solidarności w nasze Załogi,na wskroś przeniknięte komuną...a przecież dalłiśmy rade,przekonaliśmy Ich,by nas poparli i gdy przyszedł czas PRÓBY,byli z nami i ci z PZPR i ci z zaprzyjażnionych związków oraz Reszta
Czy byliśmy przekonywujący,ależ TAK,
czy ciężko na to pracowaliśmy? ależ Tak...
a więc Czas ogłosić Pospolite Ruszenie
jak WTEDY...
podwórka,Domy,sąsiedzi,autobusy i tramwaje ....przychodnie lekarskie,...to nasz teren do działania...
tak jak wtedy,przed laty...było,nie minęło
a nam,wszak jeszcze trochę sił zostało.
przegoniliśmy mieszadło z tramwajów i przystanków,to na metry też...to i Tu damy radę...z Bożą Pomocą i ludzką...
pozdrowienia słoneczne :)
gość z drogi
6. właśnie Słońce zajrzało do moich okien :)
całej Blogmedia24.pl po garści słonecznych promyków
gość z drogi
7. michael
Zgadzam się. Potrzeba maksymalnej ofensywy propagandowej PiS i ogólnie całej ZP. Koniec z czekaniem, okazywaniem miłosierdzia. To trzeba przerwać.
Od rau należy wymienić rzecznika prasowego rządu. Nie radzi sobie i nie zyskuje sympatii ludzi. Częste występy premier w telewizji tłumaczące wszystki decyzje i wskazujące na koszmar opozycji. Trzeba zaangażować dobrą firmę PR.
Nie można dawać do mediów ludzi z PiS. którzy nie są przygotowani i dają się wmanewrować dziennikarzom. Jest takich ludzi wielu z dalszych ław rządzących, PiS-u. Trzeba dać im szanse bo idealnie potrafią przekazywać lokalnie l;udziom o co chodzi.
Należy dopuścić do PiS nowych ludzi i zerwać kliki w terenie. Wszak niedługo wybory samorządowe.
Trzeba uruchomić gazetę darmową prezentującą decyzje rządu oraz stronę internetową i na youtube.
I wiele więcej. Nie możemy dalej pobłażać zdrajcom. Wsadzać ich do więzienia i pozywać do sądu. Natychmiast.
Pozdrawiam
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
8. Rzecznikiem prasowym rządu powinien być ktoś taki, jak...
... ktoś taki jak Antoni Macierewicz, bardzo inteligentny, oczytany, wręcz erudyta, waleczny o znakomitym refleksie polemicznym, świetnie rozumiejący polską rację stanu i polski interes narodowy, człowiek który nie da się zjeść w kaszy w starciu z najbardziej wyrachowanymi i podstępnymi łotrami bez sumienia, wrogami polskiej sprawy.
Dlaczego polscy zdrajcy i zaprzańcy tak nienawidzą Antoniego Macierewicza?
Ano dlatego, że jest jaki jest i żadnego haka na Pana Antoniego znaleźć nie można.
michael
9. A to są feministki
michael
10. "Łysa Góra"
idealny obraz
gość z drogi
11. Antoni Macierewicz mówił między innymi tak:
„Front nienawistników taką prowokację chciał właśnie przygotować. I w taką prowokację schwytać PiS. Nie ma dla cienia wątpliwości, że dla olbrzymiej części, myślę że dla wszystkich posłów PiS jest najważniejszą, jedną z najważniejszych ich misji politycznej. Tej misji dla której kształt państwa i narodu jest fundowany na katolickiej nauce społecznej. Ale nie o deklamacje chodzi, tylko o skuteczne działanie. Bo przecież wszyscy którzy przeżyli świadomie ostatnie kilka dni mają pełne rozeznanie, że udało się przeciwnikom Polski rozniecenie takiej fali absurdalnej i zupełnie nie-patrzącej na rzeczywistość nienawiści do PiS, do obrońców życia, niestety w jakimś wymiarze do Kościoła w ogóle, że szansa na rzeczywiste przejście ustawy w Sejmie o całkowitej ochronie życia dziś była żadna. Gdyby dziś ją przegłosowano, to jedyne co mielibyśmy zagwarantowane to przedłużenie na dni, tygodnie i miesiące narastającego seansu nienawiści do polskości”
I dodał, że „ten właśnie pokaz nieprawdopodobnego działania motywowanego nienawiścią, dano nam pokaz w ostatnich dniach i godzinach. Każdy z nas posłów PiS był w dziś nieprawdopodobnie trudnym dylemacie sumienia. Z jednej strony, cała wiedza polityczna, całe doświadczenie mówiła nam, że podniesienie ręki za tą ustawą jest działaniem przeciwko życiu, bo jest działaniem które rozpęta takie emocje, których zatrzymać nie będzie można. A ludzie wplątani w tę emocję, zwłaszcza kobiety, nie będą zdolne przez długie lata wyplątać się z posiewu nienawiści, jakim zostały zatrute”.
http://telewizjarepublika.pl/macierewicz...
michael
12. szanowny @Michaelu :)
właśnie tego słowa mi brakowało
"front nienawistników..."
jak bardzo trzeba być Złym człowiekiem, by ...taki spektakl urządzić ...dla własnych celów...
można to tylko porównać z piekłem Dantego przeraziło mnie to wszystko,
ten "zdalnie kierowany wybuch nienawiści "
i te złością wykrzywione twarze...Kobiet... zgroza... współczuję Naszym ,serdecznie współczuję.... i zwyczajnie wstyd mi za TO PIEKŁO
gość z drogi
13. Oszalała bolszewicka lewica zawsze znajdzie sposób by uderzyć.
Cokolwiek ktokolwiek zrobi lub nie zrobi, cokolwiek powie lub nie powie, oni zawsze znajdą jakiś sposób, by wrednie dowalić.
Powiem coś absolutnie neutralnego, na przykład:
"najbardziej lubię kolor warcinowy".
I co?
Myślicie, że lewactwo nie znajdzie sposobu na wylanie kubła pomyj na moją skołataną głowę? Dowalą tak, że mało całkiem nie rozwalą.
Jest bardzo prawdopodobne, że oni mają specjalne kursy i wielogodzinne ćwiczenia w sztuce prześladowania, metodach gnębienia, umiejętności okrutnego znęcania się, długie wykłady o podstępnych metodach dyskredytowania i sadystycznych sposobach werbalnej destrukcji...
Esta, esta, esta, esta.
Zakopanie trupa w porcie,
Zakładanie myszy w torcie,
Uwiedzenie córki w poście,
Uczynienie dziurki w moście,
Zanurzenie wuja w stawie,
Osaczenie pary w trawie,
Usuwanie zbędnych pań
Wykonuje podły drań.
A co z kolorem warcinowym?
Już słyszę, że jestem pisowskim debilem, zwykłym nieukiem, który nie może mieć pojęcia o niczym, nawet nie wiem, że nie ma nigdzie żadnego warcinowego koloru, dlatego całkiem zrozumiała jest moja przynależność do ugrupowania, które psuje Polskę, nienawidzi chrabąszczy, wcina puszczę, a samo się puszcza, oraz wara takim jak ja do praw cyklistów, kobiet i ręce precz od Waltz.
Stawianie zarzutów jest najłatwiejszą ze wszystkich sztuk, o tym dobrze wie każdy komunistyczny prokurator. Zarzuty nawet nie muszą mieć choć trochę sensu, mogą być nawet całkiem absurdalne, byle tylko dobrze obciążały.
Bibliografia:
*) kolor warcinowy - "W oparach absurdu" Antoni Słonimski, Julian Tuwim (1920–1936)
michael
14. Gość z drogi - "Front nienawistników"
Rzeczywiście bardzo dobre określenie.
michael
15. @@Michaelu
moja dawno nieżyjąca już Babcia w czasach rzekomo minionych ,zawsze mówiła...
wot i czerwona hołota...o takich właśnie nienawistnikach
a były to czasy gdy w Kosciele Dorosli śpiewali
"Ojczyznę wolną racz nam zwrócić ,Panie"...i za chwilę czerwona hołota....waliła w drzwi...albo
podpalała domy...
gość z drogi
16. "Front nienawistników"
Boże chroń nas od wojny,zarazy i Frontu NIENAISTNIKÓW
gość z drogi
17. Oto Polska – działaj teraz!...
Warunki nigdy nie będą lepsze, bo kiedy jakimś cudem skończy się spór o Trybunał Konstytucyjny, to na pewno pojawi się jakiś inny, a cenny czas zużywany na poszerzanie władzy już zdobytej może zostać stracony na dokonanie koniecznych napraw w działaniu państwa i różnych konkretnych dziedzin życia. To, czy wykorzystamy szansę, jaka otworzyła się przed Polską, zależy głównie od nas samych; od tego, czy potrafimy dokonać realnych zmian ulepszających rzeczywistość, w której toczy się codzienne życie milionów Polaków. Oni bowiem będą nas oceniać nie po słowach, ale po rezultatach naszych działań. I te rezultaty muszą się dla nich stać widoczne szybko, w ciągu najbliższych miesięcy, góra do dwóch lat. Słowacki mądrze to ujął, kończąc scenę słówkiem „teraz” – kto chce działać, ten musi się skupić na teraźniejszości.
michael
18. "Teraz" bo jutro może być za póżno
po 8 latach rządów PO a wcześniej,po wielu latach SLD i obrotowego PSLu
czas na natychmiastowe zmiany,mimo obłednego wrzasku
Resortowych dzieci i wnuków
ale przede wszystkim czas wziąć się za sądy i sądownictwo....to priorytet,,, przykład:
dziwne gadania o tajemnicy korespondencji..w przypadku sławnych już "rozmów listowych"
członków TK
gość z drogi
19. c,d do
michael, sob., 08/10/2016 - 00:36
III RP broni się na poziomie korporacyjnym.
czas na prasę nienawistną i niepolską...może zbiórka Narodowa
na wykup naszych Tytułów Prasowych...?
Frontowi Nienawistników
gość z drogi
20. In vitro
Najpierw krótka relacja.
Po tylu latach, pisząc to co piszę, na samo wspomnienie, po prostu płaczę, nie umiem powstrzymać łez. Ja stary dziad, facet, po prostu ryczę. Pomyślcie kochani, tyle serca, tyle prawdziwej miłości, tyle poświęcenia... I wystarczyła wizyta u fachowego lekarza, proste badanie i problem został rozwiązany.
Dzisiaj podobny rezultat można osiągnąć na przykład "naprotechnologią", choć nie jest ona jedynym rozwiązaniem.
DLACZEGO TAK JEST?
Tak jest, ponieważ centralne dla naszej cywilizacji problemy rozwiązywane są przy pomocy perfidnego, bezczelnego kłamstwa. Obrzydliwe kłamstwo masowego rażenia, wsparte bezrozumną agresją propagandy.
Na przykład:
In vitro - po prostu nie jest metodą leczenia niepłodności. To jest kłamstwo. In vitro niczego nie leczy. In vitro jest zamiast leczenia. Na tym polega oszustwo w tej sprawie.
Trybunał Konstytucyjny w Polsce - Ordynarnym kłamstwem jest stwierdzenie, że TK podlega tylko Konstytucji i żadną ustawą nie można niczego w tym trybunale regulować. To jest łgarstwo. Na tym polega oszustwo w tej sprawie.
Aborcja - ideologicznym i logicznym kłamstwem jest twierdzenie, że ochrona życia poczętego jest ograniczeniem wolności i praw kobiety. Jest to pozorny paradoks logiczny, wykorzystywany wyłącznie w celach politycznych albo ideologicznych. Na tym polega oszustwo w tej sprawie.
Jest we współczesnym świecie bardzo dużo konkretnych spraw, które są wykorzystywane do produkowania kłamstw w złej wierze, w celu oszukiwania opinii publicznej w umyślnym zamiarze podżegania konfliktów. Kłamstwo jest bronią masowego rażenia stosowaną do prowokacji, napaści i agresji informacyjnej. Kłamstwo staje się uzbrojeniem współczesnych wojen, których celem jest zbrodnia przeciwko narodom. Zbrodnia państwobójstwa.
Sprawę pogarsza taki fakt, że w tej zbrodni masowo uczestniczą dziennikarze. Media stały się miejscem masowego zatrudnienia Judaszy, którzy za nędzne srebrniki, są gotowi na każde łajdactwo.
michael
21. Profesjonalnie zorganizowane kłamstwa.*)
DLACZEGO TAK JEST?
Tak jest, ponieważ centralne dla naszej cywilizacji problemy rozwiązywane są przy pomocy profesjonalnie zorganizowanego i solidnie opłaconego kłamstwa.
Obrzydliwe kłamstwo masowego rażenia, wsparte bezrozumną agresją propagandy.
Jest we współczesnym świecie bardzo dużo konkretnych spraw, które są wykorzystywane do produkowania kłamstw w złej wierze, w celu oszukiwania opinii publicznej, w umyślnym zamiarze podżegania do konfliktów. Kłamstwo jest bronią masowego rażenia stosowaną do prowokacji, napaści i agresji informacyjnej. Kłamstwo staje się uzbrojeniem współczesnych wojen, których celem jest zbrodnia przeciwko narodom. Zbrodnia państwobójstwa.
Liberalna demokracja, postpolityka, relatywizm, bioetyka i wszelki podobny bełkot są maską pustki, straszliwej nicości zła, pozostaje tylko prowokacja, kłamstwo i koszmarny pseudointelektualny bełkot, na służbie byle czego. Kto zapłaci, ten ma.
Sprawę pogarsza taki fakt, że w tej zbrodni masowo uczestniczą dziennikarze i artyści, ludzie rzekomej kultury. Media, kultura i sztuka stały się miejscem masowego zatrudnienia Judaszy, którzy za nędzne srebrniki, są gotowi na każde łajdactwo.
*) Mało kto wie, ze istnieją na tym świecie realne firmy, działające na rynku marketingu politycznego, w których można zamówić przewrót polityczny, kończący się na przykład zmianą prezydenta, albo całej ekipy politycznej, można zamówić zamieszki, albo wynik głosowania w strategicznej sprawie.
michael
22. no cóż prawda,cała prawda
o współczesnym świecie..świecie bez Boga,Etyki i Honoru
gość z drogi
23. Syryjscy "uchodźcy", a kwestia aborcji w Polsce
http://pays.salon24.pl/730838,syryjscy-uchodzcy-a-kwestia-aborcji-w-polsce
Napisałem wczoraj i zdanie podtrzymuje, że poniedziałkowy "czarny protest" środowisk proaborcyjnych był porażką jego organizatorów. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie przekonam tych, na których wrażenie zrobił wypełniony po brzegi Plac Zamkowy w Warszawie, no, ale mówi się trudno. Jeżeli w tak liberalnym i postępowym mieście jak Warszawa organizatorom udało się skrzyknąć tylko 17 czy nawet - niech im będzie - 20 tys. osób i to mimo rzucenia na pokład wszystkich sił z Andrzejkiem Hadaczem wyłącznie (tak, tak, on też tam był i bronił "wagin i macic") to dla mnie to jest porażka. I to na dodatek taka, która ma szansę przerodzić się w klęskę całej opozycji, która bardzo zaangażowała się w popieranie "protestu kobiet". Tutaj ktoś może odpowie: "No jak to? Przecież PiS się cofnął, Jarosław Kaczyński ustąpił". Tutaj właśnie zaczyna się najlepsze: Jarosław Kaczyński zachował się jak wytrawny znawca sztuk walki, dla którego jest oczywiste, że jeżeli przeciwnik napiera całą siłą, to nie ma sensu mu się przeciwstawiać. Przeciwnie - trzeba zrobić krok w tył, a jeszcze najlepiej złapać go za rękę i pociągnąć do przodu, wtedy jest największa szansa, że upadnie na twarz.
to jest fragment notki blogera
payssauvage (http://pays.salon24.pl)
michael
24. Marginalizacja idei, vaginalizacja kultury
Przypomnę moje stanowisko w tej sprawie:
To nie był żaden sukces - To była jedna wielka kompromitacja.
Marginalizacja idei, vaginalizacja kultury.
http://blogmedia24.pl/node/75954
michael
25. Niepokojący raport o dyskryminacji chrześcijan w Europie.
Ponad 180 przypadków nietolerancji wobec chrześcijan w Europie odnotowało w 2015 r. Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji wobec Chrześcijan w Europie. Jego dyrektor Martin Kugler przedstawił konkretne dane wraz z przykładami podczas obradującego w Monte Carlo zgromadzenia plenarnego Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE).
Od 2005 r. Obserwatorium – organizacja pozarządowa, mająca siedzibę w Wiedniu – udokumentowało ponad 1600 przypadków nietolerancji i dyskryminacji wobec wyznawców Chrystusa na naszym kontynencie. Dane za rok 2015 ukazują „niepokojący trend” związany z naruszaniem wolności religijnej, wolności sumienia i wyznania, a także aktów wandalizmu w kościołach i na cmentarzach.
Dotyczy to m.in. zastraszania obrońców życia, odmawiania personelowi medycznemu prawa do sprzeciwu sumienia, a także usuwania postaci Chrystusa z obchodów świąt Bożego Narodzenia.
http://wpolityce.pl/kosciol/311214
michael
26. Co to jest lewica, na czym polega lewicowość?
Zagadka i pytanie prawie bez odpowiedzi. Co posłuchać, przeczytać, albo pooglądać, to tracę orientację. Mityczna lewicowość przypomina bezpostaciową amebę, dziwaczny kleisty twór umysłowy, zupełnie poza intelektualny. Bezpostaciowość, bez własnego zdania, pozbawiona narzędzi samodzielnej pracy umysłowej jest jak kameleon, który przybiera barwy otoczenia, naśladuje, odtwarza i bezmyślnie powtarza slogany przeróżne, bez najmniejszej nawet próby samodzielnej analizy.
Najczęściej spotykana lewicowość polega na zupełnym braku krytycyzmu, nawet do własnych produktów umysłu. Normalny zwykły lewicowy umysł automatycznie jak zaprogramowany robot, natychmiast odtwarza zadany wzorzec, dostosowując swój pogląd do wzorca i jego zmian. Dlatego lewicowiec może zaprzeczać sam sobie, gadać i myśleć nielogicznie, jeśli wzorzec zmienia się. Jeśli lewicowiec uzasadnia coś lub przeprowadza dowód, to zawsze wykazuje prawdziwość tego co jest zadane z aktualnie obowiązującym wzorcem.
Modelem takiej mentalności jest procedura "narracji aktualizowanej". Prawdziwy lewicowiec nigdy nie myśli samodzielnie ale zawsze jest wtórnikiem uzasadniającym ostatnio mu przekazaną pigułę narracji dziennej.
Idealnym przykładem jest prawdziwa, spontaniczna reakcja Pani Ewy Kopacz:
Cytat
Czy PiS był czy nie był inicjatorem projekt ustawy - dla tej lewicowej panienki jest bez znaczenia, gdy fakty się zmieniają, ona jest zaprogramowana do automatycznego dostosowania faktów do ich interpretowania zgodnie z obowiązującym wzorcem. Czy byli czy nie byli - to zgodnie z wzorcem byli. I koniec.
Lewicowcy nigdy nie zastanawiają się nad tym, czy mówią prawdę czy kłamią, to ich zupełnie nie obchodzi. Jest gdzieś w przestrzeni ich ministerstwo prawdy, ono przekazuje im wytyczne i cześć. Najprawdopodobniej oni wcale nie zdają sobie sprawy z tego, czy kłamią czy mówią prawdę. Oni są jedynie wtórnikiem, nawet nie są terminalem ale jedynie repetytorem aktualnego przekazu ministerstwa prawdy, ich centralnego sterownika.
Popatrzcie państwo, czysty Orwell, bez względu na to, który komunista gada, czy Święcicki, czy Neumann, Szejnfeld albo Budka oni natychmiast z prędkością światła reagują zupełnie tak samo, mają identyczny pogląd, walą jak z karabinu prawie identycznym tekstem. Wygląda to jak by wszyscy oni byli podłączeni do tego samego nadawcy.
Oni chyba nawet pojęcia nie mają co mówią i czy kłamią czy nie.
Maszyny do zabijania prawdziwej prawdy
michael
27. Kto się boi Virginii Woolf, a kto Antoniego M.?
http://lib.salon24.pl/731058,kto-sie-boi-virginii-woolf-a-kto-antoniego-m
Kto się boi Macierewicza? Ci sami, drodzy Państwo, ci sami, tyle, że skala zupełnie inna. Histeria tych, którzy dopatrują się w Antonim_o_Strasznych_Oczach uosobienia Czterech Jeźdźców Apokalipsy nie jest tak do końca bezpodstawna. Co zaskakujące, Antoniego M. boją się nie tylko ci z lewej, ale także wielu z prawej strony sceny politycznej.
I nic dziwnego. Oto mamy dziwadło, co to nijak go umoczyć. Żadnej plamy w życiorysie, żadnej zdrady, żadnych przekrętów, nawet o niepłacenie alimentów nie można go zaatakować. Przerażająco bezkompromisowy i zatrważająco uczciwy. Nie jestem pewna, czy sam potrafi policzyć, ile razy bywał aresztowany czy choćby tylko zatrzymywany przez Władzę Ludową. W 1992 roku ogłasza listę rosyjskich agentów, od 2010 dopomina się o wyjaśnienie, co stało się w Smoleńsku. Cud, że jeszcze żyw i w hardości po świecie chodzi.
Kto się boi Antoniego? Ci, którzy wskutek jego działań mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za zaniedbania bądź fałszerstwa w śledztwie smoleńskim. Obecnie najbardziej ci, którzy już za przyszły zakup Caracali przyjęli stosowne gratyfikacje, a poza tym wszelcy przyjaciele bliżsi i dalsi chłopców ze WSI, mający za uszami tajną współpracę i bardzo nie-chcący, żeby ktokolwiek się o tym dowiedział, szczególnie z racji piastowanych w administracji państwowej czy mediach wysokich stanowisk. Antoni przeraża każdego, kto wymyślił sobie, że jego sposobem na wygodne życie będzie konsekwentnie wcielany relatywizm moralny w działalności politycznej. I w nie mniejszą panikę wpędza wszelkich agentów wpływu.
_____________________________________________________________
To jest cytat pod którym jest napisane:
copyright by libretto and J. Pawicz
michael