Pierwszy poważny błąd rządu i Prezydenta?
Musiałem zmieniać tytuł wielokrotnie, zanim wybrzmiał mniej emocjonalnie niż moje wrażenie po przeczytaniu informacji o wypowiedzi szefa komitetu stałego rady ministrów – Henryka Kowalczyka dla RMF FM. (ok.godz.10:00)
Podwyżka kwoty wolnej od podatku najprawdopodobniej dopiero za rok. Teraz rząd Beaty Szydło z tym nie zdążyNie zrozumiałem dlaczego nie zdąży skoro :
Zmiany w podatkach rozliczanych rocznie (czyli m.in. PIT) należy wprowadzać do końca listopada roku poprzedniego. Wyjątkiem są zmiany podatkowe korzystne dla podatnika. Podwyżka kwoty wolnej jest korzystna dla podatnikaAle w kolejnych zdaniach news'a przeczytałem:
Jeżeli jednak komuś, w tym wypadku najbogatszym, tę kwotę by się obniżyło, wtedy mamy zmianę niekorzystną dla grupy podatników, czyli obowiązuje termin listopadowy. Po drugie dochody z podatku PIT stanowią lwią część budżetów gmin, miast na prawach powiatów i powiatów. Obniżka kwoty wolnej oznaczałoby potężną wyrwę w samorządowych finansach. Dlatego rząd chce więcej czasu na zastanowienie.
Co to oznacza? Ktoś znowu ma zamiar kombinować z dochodowym? Wydawało mi się, tak, wydawało mi się, że PIS jest partią rozumną i wie iż walczy o zdrową gospodarkę i uczciwe państwo. Jeśli zaczynie od zmian podatkowych które dla niektórych mają być niekorzystne to ja dziękuję. Co za pomysł by komuś "tę kwotę by się obniżyło"? Kiedy, komu, jak i po co? Bogaci nie płacą dochodowego, potrafią go uniknąć! Czy ta prawda nie dotarła do szarych komórek "ekonomistów" PIS-u?
Czy Państwa emocje rosną tak jak moje?Informacja z wczoraj:
Zdaniem Morawieckiego osiągnięcie kwoty wolnej od podatku na poziomie 8 tys. zł rocznie może odbywać się stopniowo. Minister rozwoju uważa, że wyższa kwota wolna nie musi dotyczyć wszystkich podatników, może przysługiwać tylko uboższym.Odwołać Morawieckiego ! - chciałoby się zawołać. Kret jakiś czy co? Kowalczyk to tylko powtórzył. (Ale może to jakieś stanowisko rządu i może przemyślana strategia, co potwierdzała by informacja z 16. Ale o tym za chwilę.) I dalej w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" pan wicepremier mówi :
Obiecane prospołeczne wydatki będą rosły, w miarę jak budżet państwa będzie zdobywał na nie środkiTo już jest niemal zamach na rządy PIS. No bo logiczne jest, że jeśli budżet nie będzie tych środków tak szybko "zdobywał" to z wszystkich obietnic PIS nici. Wiek emerytalny - kosztuje - to może go stopniowo? 500 zł - też stopniowo?
To raczej jest tak, że albo się wie co się chce osiągnąć i się liczy a potem jednocześnie zmienia się budżet w sferze przychodów i wydatków, albo gęba w kubeł bo po prostu nie umiemy i nie zrobimy. A nie że liczy się obywatel, trzeba wspierać i inne pierdoły o tym jak będą wracać młodzi i rzutcy by zakładać biznesy! Nie będą, bo próg zostaje na 2016, a oni pewnie chcieli by zainwestować zarobione funty czy eurosy, ale ponieważ spodziewają się dużych zysków to właśnie ich poinformowano, że niski próg nie będzie ich dotyczył!
Druga strona tego samego problemu to kancelaria Prezydenta. A tu znowu ktoś liczy, ale na naszą słabą pamięć. Ja pamiętam i znalazłem informację z 8.10.2105r.
Projekt ws. podniesienia kwoty wolnej od podatku prezydent Andrzej Duda złoży w Sejmie po wyborach parlamentarnychRozumiem miał dużo innych spraw, ale to był jeden z jego priorytetów. Czemu więc zwleka skoro ustawa gotowa? Tym bardziej, że po dzisiejszym posiedzeniu rządu (godz.16:00) , premier Szydło powiedziała:
Jeżeli projekt dot. kwoty wolnej od podatku zostanie złożony, oczywiście będziemy nad nim pracować
Czy to jakaś walka pod dywanem, czy strategiczna rozgrywka by z rządu zdjąć odpowiedzialność za niedomykający się budżet? A może jeśli się nie domyka to trzeba jeszcze dołożyć a to jest znakomite uzasadnienie dla podatku od banków i wielkopowierzchniowych marketów? To jedyne pozytywne wyjaśnienie jakie przychodzi mi do głowy.
Za kilka dni, PIS i prezydent mają szansę stracić kilka/kilkanaście procent poparcia. Czy się na to zdecydują? To nie trudno osiągnąć. Cytowane wypowiedzi już wywołały falę krytyki na forach. Co będzie dalej, łatwo się domyślić.
Jestem zdania, że powinna w podatkach nastąpić rewolucja. Zapowiadane zmiany były jedynie propozycją ewolucji. Teraz mamy ewolucyjną ewolucję. Pozostaniemy w kraju okupowanym przez fiskusa. Ale propozycja zmiany kwoty wolnej na której się skupiłem jest oczywista i oczekiwana od lat. Ostatnia zrobiła to prof Zyta Gilowska w 2007.
Chciałbym za tę notkę, pełną obaw, przeprosić za kilka dni. Ale nie składa mi się przekaz idący z rządu. Może to manipulacja, może ktoś czegoś nie wiedział, albo wyraził własną opinię, albo... Albo ja się mylę.
PS.Informacje z cytatów znajdziecie wpisując ich fragmenty w google. cytowałem bez zmian.
- MarkD - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. Niestety
zgadza sie. Liczylem na to, ze Nasi beda nawet jak hunwejbini. Zmiany szeroko idace, szybkie i glebokie.To jest o wiele lepsze niz dostosowywanie sie do roznych okolicznosci, wzgledow itp.
Trzeba sie nastawic, ze przez cala kadencje wyjce beda wyly. Jednakze po szybkich, bolesnych dla niektorych zmianach, zaczna dzialac niezawodne sily inercji. Sady spuszcza uszka. Takze niektorzy dziennikarze. Wraz z nimi pojda inni konformisci.
Przypadl mi do gustu Schetyna, ktory zaczal mowic ludzkim glosem. Pozwolono mu byc tylko szefem komisji sejmowej.
2. Beata Szydło poinformowała,
Beata Szydło poinformowała, że w trakcie posiedzenia rządu minister finansów Paweł Szałamacha przedstawił informacje na temat realizacji tegorocznego budżetu. - Rozmawialiśmy o harmonogramie prac nad budżetem na rok 2016. W tej chwili, jak państwo wiecie, Rada Ministrów przedłoży nowy projekt, w którym rząd ujmie zadania priorytetowe, o których mówiłam w expose - mówiła Szydło.
Premier oświadczyła, że prowadzone są prace nad nowelizacją budżetu. - Pracujemy nad budżetem na rok przyszły, weryfikując też założenia przygotowane przez naszych poprzedników, zmierzając się z tym, co dzieje się w budżecie tegorocznym na koniec roku. Wiadomo, że nie będą zrealizowane wszystkie założone przychody - podkreśliła.
Program Rodzina 500+
Szefowa rządu zapewniła, iż priorytetowy jest program Rodzina 500+. Poinformowała, że będzie on realizowany w przyszłym roku. Jeżeli chodzi o ustawę zwiększającą kwotę wolną od podatku, Szydło powiedziała, że przygotowuje ją prezydent Andrzej Duda. - Zmiany dotyczące podatków dochodowych trzeba podjąć do 30 listopada. Na pewno jest realne, by ten projekt ustawy przyjąć. Jeśli zmiany nie zostaną do 30 listopada przyjęte, będą obowiązywać od roku kolejnego - zapewniła.
Oświata
Szydło zapewniła, iż zmieniana jest ustawa zmieniająca obowiązkowy wiek szkolny. - Wracamy do wieku 7 lat dla dzieci, przy dobrowolności wyboru przez rodziców. Jeśli chodzi o zmiany systemowe, to one będą szeroko konsultowane. W tej chwili pani minister rozpoczyna te konsultacje. My od początku mówiliśmy, że w oświacie zmiany przebiegać będą ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie - doprecyzowała.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Marylo
Oby, oby.
Skąd jednak te sprzeczności. Rózne koncepcje? Tzn. nie ma spójnej.
4. Tymczasowy
Muszą być szybcy by uciec do przodu. Zanim sie elity połapią. Oczywiste że kolejny krok to zmiana konstytucji i z tym związana zmiana trybunału i systemu sądownictwa.
5. Swetru czyli POstPO NADAJE TON jako jedyna opozycja :)
Wypowiedzi premier Beaty Szydło świadczą o tym, że PiS wycofuje się z wyborczych obietnic – ocenił szef Nowoczesnej Ryszard Petru. Podobną opinię wyraził Tomasz Lenz z PO. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk zapewnia, że PiS z niczego się nie wycofuje.
http://www.tvp.info/22777182/opozycja-grzmi-ze-premier-szydlo-wycofuje-s...
W „Bez retuszu” o tygodniu rządów PiS. „Władza, na którą się czekało, pcha do przodu”, „Mamy do czynienia z histerią”
http://www.tvp.info/22756450/w-bez-retuszu-o-tygodniu-rzadow-pis-wladza-...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. O tym właśnie była notka
Jeśli nie wprowadzą szybko ustaw "priorytetowych" to za rok będzie po PISie.
7. @MarkD
1. Ten Pański komentarz służy za puentę nie tylko Pańskiego tekstu, ale powinien być mottem, które każdy pisowski notabli winien powtarzać sobie zaraz po obudzeniu, ale... nie będzie.
2. Kluczowe pytanie brzmi: "dlaczego nie będzie?"
Otóż moim zdaniem - bo w PiSie wiedzą, ze następne wybory dopiero za 4 lata, a więc przez 3,5 roku aparat może zająć się tak długo oczekiwaną (8 lat!) konsumpcją, a potem - "jakoś to będzie": wrzuci się przed wyborami tę kwotę wolną od podatku (choć konkurenci rzecz jasna przelicytują pisowców, a wk... elektorat na pisowską ofertę wzruszy ramionami), 500 zł na trzecie (albo czwarte, a może i piąte dziecko i to w rodzinach, w których małżonkowie mają mniej niż 25 lat, a dzieci ponad 3 a mniej niż 4 lata).
OK, nie będę się znęcał:
3. "eska" w swoim tekście "O naprawie państwa – temat drugi"
http://blogmedia24.pl/node/72798
w kwestii obietnic wyborczych PiSu położyła kawę na ławę:
"roku 2016 niewiele da się zrobić, daj Boże te podwyżki na dzieci, ewentualnie leki dla seniorów. (...) Dlatego wszyscy, którzy już zaczynają rozliczać PiS z obietnic, to albo idioci albo agenci układu, który chce zniszczenia Polski, bowiem rzeczywiste efekty zmian nie pojawia się prędzej niż w 2018-tym."
W odpowiedzi na moją uwagę, że
" jeśli te efekty nie będą widoczne już w 2016, to szybko dojdzie do kryterium ulicznego (Układ nawet bardzo zachęcać nie będzie musiał) i ludziska PiS na kopach wyniosą (przy łomocie pisowskich, milicyjnych pał i huku granatów z gazem łzawiącym).
Niech Pani to swoim pisowskim znajomym uświadomi, bo znów zostaną z rozdziawionymi japami, jak w 2007."
była uprzejma napisać, ze "będą igrzyska > trupy w szafach i ośmiorniczki - tu jest temat do ogrania."
Cóż - typowy przykład myślenia 20 wiecznego, gdy nie było nie tylko mediów społecznościowych, ale nawet internetu, a do robienia ludowi wody z mózgu wystarczyła państwowa telewizja, (odzyskana za 2 lata, jak dobrze pójdzie).
Ale to już nie mój problem.
Ewaryst Fedorowicz
8. @Ewaryst Fedorowicz
W zasadzie nie mam powodu by spierać się o rzeczy niewiadome. Pana opinia, może być trafna (choć jestem może większym optymistą, bo nie tylko finanse się tu dzieją) ale do ostatniego zdania muszę dopisać swoje.
Ale to już nie mój problem.
Owszem, to także Pana problem.
9. @MarkD
no nie mój, nie mój: ostatni raz zagłosowałem na PiS (w tym na członka Unii Wolności w latach 2001-2002, Andrzeja Dudę), bo tamtej bandy żaden przyzwoity człowiek zaakceptować nie mógł.
Od następnych wyborów ze spokojnym sumieniem będę głosował na ugrupowania narodowe. I tyle.
Ewaryst Fedorowicz
10. @Ewaryst Fedorowicz
Ale żyje i mieszka Pan w Polsce.
http://niepoprawneradio.pl
11. @MarkD
Obawiam się, że nie rozumiesz roli, jaką ma odegrać w przyszłości Mateusz Morawiecki. Powiem tylko, że nie jest to rola najbardziej przyjazna wobec Dudy i Szydło.
Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....
12. Morawiecki: W kwestii kwoty
Morawiecki: W kwestii kwoty wolnej od podatku czekamy na pomysły prezydenta
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl