Od ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego - Zaproszenie na Jasną Górę 5 lipca 2015

avatar użytkownika Redakcja BM24

Szanowni Państwo! Drodzy Przyjaciele! 

Felieton o Światowym Zjeździe Kresowian i Pielgrzymce na Jasną Górę

W niedzielę 5 lipca br. już po raz 21-szy Światowy Kongres Kresowian, mający swoją siedzibę w Bytomiu, organizuje pielgrzymkę Kresowian i ich potomków na Jasną Górę. Pielgrzymka ta połączona jest z obradami Światowego Zjazdu Kresowian. W tym roku do uczestnictwa zaproszeni zostali przedstawiciele tak polskich organizacji na Litwie i Ukrainie, jak i Polonii amerykańskiej, wśród której jest wielu emigrantów znad Niemna, Prypeci i Dniestru. Zresztą gdzie mieszkańców dawnych Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej nie ma!  W wyniku bowiem zmiany granic po konferencji w Jałcie w 1945 r., a wcześniej w wyniku sowieckich wywózek na Syberię i do Kazachstanu, rozproszyli się oni dosłownie po całym świecie.

Zjazd otwarty jest dla wszystkich. Także dla tych, którzy nie mają korzeni kresowych, a dla których ważna jest prawda o historii, tradycji i kulturze Kresów. Rozpoczęcie o godz. 9.30 mszą św. za  wypędzonych, poległych i pomordowanych na Wschodzie. Później forum dyskusyjne i część artystyczna.  O godz. 16.00 marsz pokoleń kresowych i ułożenie Krzyża Pamięci ofiar ludobójstwa OUN UPA  oraz apel poległych i pomordowanych. Warto przyjechać. Warto też zabrać ze sobą młode pokolenie.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kresowianie-zadaja-prawdy/bp497h

Szczęść Boże!

 

Ks. Tadeusz Zaleski

www.isakowicz.pl

 

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Główne uroczystości zostały zaplanowane na 10 i 11 lipca br.

Po swoim felietonie pt. "Kresowianie żądają prawdy", zapowiadającym XXI Światowy Zjazd Kresowian na Jasnej Górze, dostałem wiele listów z prośbami o informację o tegorocznych obchodach rocznicy "Krwawej Niedzieli". Rocznica ta przypomina niedzielę 11 lipca 1943 r., kiedy to oddziały UPA, wspierane przez "siekierników", czyli chłopów ukraińskich, uzbrojonych w siekiery, widły i noże, zaatakowały 99 polskich wiosek i osad na Wołyniu. Atakowano przede wszystkim kościoły i kaplice rzymskokatolickie, wyrzynając w barbarzyński sposób bezbronnych ludzi, tak świeckich, jak i duchownych. Spełniając powyższe prośby przekazuje ustalenia, których wspólnie dokonały środowiska Kresowian i ich potomków oraz stowarzyszenia skupiające rodziny ofiar ludobójstwa dokonanego przez zbrodniarzy z OUN-UPA i SS Galizien na Kresach Wschodnich, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu.
Głowna uroczystość rocznicowa rozpocznie się w sobotę 11 lipca br. o godz. 13.00 mszą św. w kościele św. Aleksandra przy placu Trzech Krzyży w Warszawie. Po nabożeństwie wyruszy społeczny Marsz Pamięci, który dotrze pod pamiątkową tablicę, umieszczoną na "Domu Polonii" przy Krakowskim Przedmieściu 64. Tutaj odczytany zostanie Apel Pomordowanych. Organizatorami są Ruch Społeczny Porozumienie Pokoleń Kresowych, Stowarzyszenie Memoriae Fidelis, Stowarzyszenie Kresy Wschodnie-Dziedzictwo i Pamięć, Towarzystwo Miłośników Wołynia i Polesia oraz stowarzyszenia kresowe i patriotyczne. Tego samego dnia o godz. 20.30 na Skwerze Wołyńskim przy ul. Gdańskiej w Warszawie odbędzie się wieczornica "Zbrodnia Wołyńska. PAMIĘTAMY, pamiętaj i TY”. Organizatorzy są Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński i Kresowy Serwis Informacyjny.

Podobna uroczystość odbędzie się w niedzielę 12 lipca o godz. 13.00 w kościele św. Jana w Legnicy. Z kolei Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej we Wrocławiu wystosowało następujący apel: "Dolny Śląsk, Ziemia Lubuska, Górny Śląsk, Opolszczyzna, Pomorze, Warmia i Mazury dla wielu z nas stały się nowym domem. Jednak pamięć o naszych bliskich wciąż trwa, w naszych domach i rodzinach. Pamiętając o Nich chcemy prosić o podjęcie działań i włączenie sygnałów alarmowych na jedną minutę w Waszych miejscowościach w sobotę 11 lipca o godz.12.00. Zwracamy się do Was sołtysi wsi, wójtowie, burmistrzowie i prezydenci o upamiętnienie tych, dla których Rzeczpospolita była dobrem najwyższym".

Czy politycy Trzeciej RP przyjdą na uroczystości upamiętniające obywateli Drugiej RP pomordowanych przez UPA? Czy przełamią się pomimo poprawności politycznej i sojuszu z Ukrainą, która gloryfikuje zbrodniarzy? Warto to obserwować, bo będzie to prawdziwy test na odwagę i uczciwość. A w najbliższych wyborach, które są tuż-tuż, trzeba oddać głos tylko na takich, którzy nie są tchórzami lub kunktatorami.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/upamietnienie-krwawej-niedzieli-na-wolyni...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Kresowianie na Jasnej Górze.

Kresowianie na Jasnej Górze. Ks. Isakowicz-Zaleski: "Ludobójstwo Polaków do dzisiaj jest rzeczą zapomnianą"
http://wpolityce.pl/kosciol/258310-kresowianie-na-jasnej-gorze-ks-isakow...

Żądamy prawdy i na tej prawdzie chcemy budować pojednanie – wołają z Jasnej Góry Kresowianie. Podkreślają, że pamięć o tysiącach naszych rodaków wysiedlonych z kraju po „zmowie jałtańskiej” w 1945 roku i o rzeszy ofiar banderowskiego ludobójstwa jest naszym obowiązkiem.

O godz. 9.30 w Kaplicy Matki Bożej została odprawiona Msza św. za poległych i pomordowanych na Kresach Wschodnich II RP. Eucharystii przewodniczył ks. Grzegorz Draus, proboszcz parafii św. Jana Pawła II we Lwowie, a homilię wygłosił ks. Tadeusz Isakowicz–Zaleski, proboszcz parafii ormiańskiej w Gliwicach, historyk, autor książki „Przemilczane ludobójstwo na Kresach”.

Kapłan przypomniał, że w tym roku wspominamy 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej.

Dla całego świata jest to data radosna, zakończyła się wojna i w Europie i w Azji, ale nie dla mieszkańców Kresów Wschodnich

— zauważył kaznodzieja. Przypomniał, że najpierw w wyniku Paktu Ribbentrop-Mołotow, podzielono Polskę na pół, między Niemcy i Związek Radziecki, a 5 lat później w wyniku zdrady naszych aliantów: Anglików i Amerykanów, „sprzedano Kresy jak i całą Europę Wschodnią za przysłowiową czapkę gruszek, chociaż Polacy bili się na wszystkich frontach”.

Podkreślił, że od 1945 r. rozpoczął się eksodus, wypędzenie Kresowian.

Ci co ocaleli zostali przesiedleni w nieznane, na ziemie północne i zachodnie, niektórzy pozostali, ale zniszczono nasze cmentarze, kościoły, sanktuaria Maryjne, pałace, dwory, wioski i w ten sposób została dokonana straszliwa rzecz, odrąbano Kresy Wschodnie od tradycji polskiej

— mówił ks. Isakowicz-Zaleski.

Zauważył, że II wojna światowa nie zakończyła straszliwych rzezi Polaków, dokonywanych przez nacjonalistów ukraińskich z UPA, od 1939 r.

Wszędzie, czy to w Małopolsce wschodniej, czy na Wołyniu, na Lubelszczyźnie, na terenach obecnego Podkarpacia ginęli Polacy tylko dlatego, że byli Polakami, mordowano ich w straszliwy sposób. Ludobójstwo Polaków do dzisiaj jest rzeczą zapomnianą, III Rzeczpospolita do dzisiaj nie ma odwagi powiedzieć prawdy, to jest rzecz niesamowita

— wołał kapłan. Przypomniał, że przed wyborami wielu ludzi będzie zabiegało o nasze głosy i wyraził obawę, że wobec różnych obietnic „nikt nie jest w stanie przełamać się i powiedzieć prawdy, że było to ludobójstwo, takie jak ludobójstwa Ormian i holokaust Żydów i, że nie można mieszać ofiar z katami”.

Nie można tego zamiatać pod dywan, bo na przemilczeniu i kłamstwie nie zbuduje się pojednania i przebaczenia

— mówił ks. Tadeusz Isakowicz–Zaleski.
odczas Mszy św. poświęcona została urna z ziemią z miejsc męczeństwa na Wołyniu, która zostanie wmurowana pod powstający w Lublinie pomnik ofiar zbrodni.

Kapłan przypomniał, że podczas rzezi wołyńskiej tylko samych kapłanów zamęczono 160., ale nie o zemstę, lecz o pamięć wołają pomordowani.

Nie o zemstę nam chodzi, nie chcemy przesuwania granic, nie tędy droga, my chcemy pamięci. Tak jak pamiętamy o ofiarach KL Auschwitz, o zbrodni katyńskiej, przebaczyć to nie znaczy zapomnieć

— powiedział ks. Isakowicz-Zaleski.

Kresowianie w 70-tą rocznicę zakończenia II wojny, dokonania wtedy zmian terytorialnych i tragedii miliona Polaków, którzy musieli pozostać w Związku Radzieckim, apelują do rządzących o konkretne działania na rzecz naszych rodaków.

Polska pomaga Ukrainie w bardzo wymierny sposób, zapomina o Polakach. Polacy są traktowani marginalnie, ci którzy są tam za wschodnią granicą. Niemcy sprowadzili do siebie wszystkich swoich wysiedlonych z Kazachstanu, my ciągle czekamy, nie ma jakiejś mobilizacji

— zauważyła Danuta Skalska, rzecznik Kongresu.

Podczas jasnogórskiej pielgrzymki szczególny wymiar rocznicowy podkreślą: Litania Wołyńska, a także Marsz Pokoleń Kresowych pod jasnogórski szczyt i złożenie pod figurą Matki Najświętszej - Krzyża Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez OUN UPA.

W czasie Światowego Zjazdu i Pielgrzymki Kresowian odbywa się otwarte Forum podczas którego mówi się o wielu problemach Polaków na Wschodzie m.in. o prześladowaniach polskości na Litwie, strachu na Ukrainie, gdzie wzrasta nacjonalizm i ideologia banderowska czy o dyskryminacji polskiego szkolnictwa. Poruszane są również takie tematy jak: „Kresowianie wobec wyborów do Sejmu i Senatu RP”. Przedstawiciele partii politycznych przedstawią program swojego ugrupowania, dotyczący polskiej polityki wschodniej i polityki wobec polskich mniejszości narodowych oraz podsumują dotychczasową działalność swojej partii na rzecz spraw kresowych.

W spotkaniu uczestniczą Kresowianie, sympatycy i przyjaciele ruchu kresowego. Obecni są: Jan Skalski, prezes Światowego Kongresu Kresowian; Maria Mirecka-Loryś, honorowy członek Kongresu; Krystyna Markut, prezes Polsko-Amerykańskiej Fundacji Kultury Polskiej z Florydy; Anna Paudyn, Sekretarz Generalny Fundacji im. Adama Mickiewicza w Kanadzie, a także przedstawiciele Organizacji Kresowych i Patriotycznych, przedstawiciele Związku Sybiraków i Związku Wypędzonych z Kresów Wschodnich, członkowie Organizacji Kombatanckich i Kresowych z kraju i zagranicy oraz ich poczty sztandarowe.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. 21. Światowy Zjazd i

21. Światowy Zjazd i Pielgrzymka Kresowian na Jasną Górę



W niedzielę odbyły się 21. Światowy Zjazd i Pielgrzymka Kresowian na Jasną Górę. Jasnogórski zjazd organizowany jest w 70. rocznicę wypędzenia z Kresów Wschodnich II RP.


fot. PAP/Waldemar Deska

W kaplicy Matki Bożej sprawowana była Msza św. w
intencji pomordowanych i poległych na Kresach Wschodnich II RP.
Eucharystii przewodniczył ks. Grzegorz Draus, proboszcz parafii św. Jana
Pawła II we Lwowie. Homilię wygłosił ks. Tadeusz Isakowicz–Zaleski,
proboszcz parafii ormiańskiej w Gliwicach.

Pamiętamy i modlimy się za tych, którzy
walczyli o wolność Ojczyzny i ginęli w barbarzyński sposób tylko
dlatego, że byli Polakami  – powiedział ks. Tadeusz Isakowicz–Zaleski.

- Od 1945
roku rozpoczął się exodus – wypędzenie Kresowian. Ci, co ocaleli,
zostali przesiedleni w nieznane, na ziemie północne i zachodnie.
Niektórzy pozostali, ale zniszczono nasze cmentarze, kościoły, bardzo
liczne  sanktuaria maryjne, pałace, dwory, wioski. I w ten sposób
została dokonana straszliwa rzecz – „odrąbano” Kresy Wschodnie od
tradycji polskiej. Wspominamy również, że II wojna światowa nie
zakończyła straszliwych rzezi Polaków, dokonywanych przez nacjonalistów
ukraińskich z UPA. Polacy ginęli tylko dlatego, że byli Polakami –
powiedział ks. ks. Tadeusz Isakowicz–Zaleski.

Podczas Mszy św. została poświęcona urna
z ziemią z Wołynia. Po Eucharystii w Sali o. Kordeckiego rozpoczęło się
Otwarte Forum Kresowe z udziałem przedstawicieli Sejmu i Senatu RP oraz
delegatów organizacji kresowych z kraju i ze świata.

W pielgrzymce uczestniczyli także przedstawiciele Związku Sybiraków i Związku Wypędzonych z Kresów Wschodnich.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl