Permanentnie kulawe sondazownie
Dyskusja nad wiarygodnoscia instytucji badajacych opinie publiczna, szczegolnie przed waznymi wyborami do parlamentu czy prezydenckimi, trwaja od dawna. Jezeli wynikim nam pasuja, to czujemy, ze sa "prawdziwe". Jezeli odwrotnie, to jasne jest, ze tamci zaplacili i falsz bije w oczy. Tymczasem, sa stale przyczyny odchylen, o ktorych nie chce sie ciagle przypominac, a przeciez sa zupelnie oczywiste.
Popatrzmy na ostatnia burze w szklance wody. ton nadala agencja Associated Press i tekst "Pollsters Analyze Mistakes After Missed Predictions" pojawil sie w wielu krajach, w wielu jezykach. Idzie o "zaskoczenie" z powodu haniebnie chybionych przewidywan dotyczacych ostatnich wyborow w Izraelu, UK i Polsce. Po angielsku brzmi to tak:
"In recent elections in Israel, Britain and Poland pre-election polls failed spectacularly to predict election results, sending shock waves through entire nations on election night. Now many research pollsters are analyzing these fiascos in search to do better in the future".
W UK wedlug sondazowni Laborzysci i Torysi szli leb w leb. Mieli zdobyc 280 miejsc w parlamencie (na 326 konieczne do osiagniecia bezwzglednej wiekszosci), a maja 331. Szefostwo sondazowni, czyli British Polling Council nastepnego dnia zabrala sie za badanie sprawy. Wczesniej w referendum "szkockim" mialo isc "leb w leb", a wyszlo 55-45 na korzysc jednosci UK.
W Izraelu miala wygrac Zionist Union, a wygral Likud.
W Polsce mial wygrac zdecydowanie Komorowski, a wygral dr Andrzej Duda.
Krotko mowiac, sondazownie poniosly kleske. Znow sie okazalo, ze szewc nie umie robic butow. Szewc by zbankrutowal, a pollsterzy dalej beda robic ciezkie pieniadze.
A sytuacja jest prosta, media glownego nurtu w USA,UK, Izraelu, Polsce (NYT i sieci TV, BBC, Haaretz i GW z TVN) maja odchylenie lewicowe. Ludzie mysla, ze tam gloszone poglady sa normalne i wstydza sie przyznawac do odmiennych, ktore posiadaja. Tak wiec, gdy przychodzi elegancka i madra pani nie wypada wygladac jak jakis Neandertalczyk-prawicowiec. Potem jednak idzie sie do urny wyborczej, gdzie nie ma eleganckiej i madrej pani i glosuje sie zgodnie z wlasnymi pogladami. Stad wyniki badan opinii publicznej prawie zawsze nie doszacowywuja wielkosc poparcia dla partii prawicowych.
A kto wygral? Oczywiscie bukmacherzy! A dlaczego? V.Williams wyjasnia:
"Rynek zakladow jest jak jeden umysl, ktory zbiera i laczy zbiorowa madrosc obejmujaca wszystkich".
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Tymczasowy
wszystkie media w "demokratycznym świecie" są lewackie. Nawet jak któreś z zachodnich ma konserwatywny profil, to tylko przykrywka.
Świat plastiku ZATRACIŁ CZŁOWIECZEŃSTWO.
I truje (niestety skutecznie) kolejne młode pokolenie.
Trzeba chronić naszych młodych i pokazywać im różnice pomiędzy ciemną stroną kolorowego plastyku a jasną stroną dobra i życia.
Kochajmy i dawajmy miłość, uczmy uczciwości, wtedy wygramy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. POmpowanie i nadymanie trwa w najlepsze
W sondażu IBRiS, który zostanie opublikowany w jutrzejszej „Rzeczpospolitej”, na pierwszym miejscu plasuje się partia Pawła Kukiza z minimalną przewagą nad PiS: 24,2 do 24 proc. poparcia.
Platforma Obywatelska zajmuje trzecie miejsce z 21 proc. poparcia.
Ugrupowanie Ryszarda Petru NowoczesnaPL ma w sondażu IBRIS 8 proc.
PSL, Korwin i SLD zdobywają sympatię zaledwie 3 proc. wyborców.
Gdyby Kukiz i Petru zrezygnowali ze startu w wyborach parlamentarnych, PiS zdobyłoby 33 proc, PO 30 proc, a PSL, SLD i Korwin 4 proc.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Najnowszy sondaż CBOS
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, 33 proc. wyborców poparłoby PiS, a 31 proc. PO - wynika z najnowszego badania CBOS. Do Sejmu weszłyby także partia Pawła Kukiza z poparciem 14-proc. Pozostałe partie znalazłyby się poza Sejmem.
W porównaniu z deklaracjami sprzed miesiąca rządząca partia - PO straciła 3 pkt proc., a PiS - 2 pkt proc.
Podstawą procentowania są wszyscy ci, którzy zadeklarowali, że na pewno wezmą udział w wyborach.
Jak wynika z badania, na 14 proc. poparcia może liczyć komitet wyborczy Pawła Kukiza (Ruch JOW). To o 10 pkt proc. więcej w porównaniu z badaniem majowym. Sondażownia zaznacza jednak, że w badaniu z kwietnia i maja ankietowani wymieniali potencjalne ugrupowanie Kukiza spontanicznie, „wskazując wcześniej, że chcą zagłosować na partię spoza przedstawionej im listy”.
Pozostałe ugrupowania znalazłyby się poza parlamentem. Sojusz Lewicy Demokratycznej uzyskał 4 proc. poparcia; bez zmian w porównaniu z sondażem z maja. Ugrupowanie ekonomisty Ryszarda Petru NowoczesnaPL, popierane przez Leszka Balcerowicza poparło 3 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się: partia KORWiN (2 proc.); Polskie Stronnictwo Ludowe (1 proc.) i Twój Ruch (1 proc.).
Zamiar głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu zadeklarowało 67 proc. dorosłych Polaków; to spadek o 3 pkt proc. w porównaniu do badania majowego.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Sondaż dla „Wiadomości” TVP1.
Sondaż dla „Wiadomości” TVP1. PiS przed PO, w Sejmie trzy partie
Gdyby wybory parlamentarne
odbywały się w najbliższą niedzielę na koalicję PiS, SP i Prawicy Razem
głosowałoby 32 proc. Polaków, a na PO – 24 proc. – wynika z najnowszego
sondażu TNS Polska. Próg wyborczy, z wynikiem 20 procent przekroczył
jeszcze ruch Kukiza. Inne partie nie dostałyby się do Sejmu.
Według badań TNS Polska, Polskie Stronnictwo Ludowe uzyskałoby w
wyborach 3 proc. głosów. Na podobny wynik może liczyć ugrupowanie
ekonomisty Ryszarda Petru NowoczesnaPL, popierane przez Leszka
Balcerowicza.
Sojusz Lewicy Demokratycznej, podobnie jak partia
KORWiN, uzyskałby 2 proc. poparcia. Na 1 proc. może liczyć lewicowe
ugrupowanie „Razem”. Według sondażu, inne ugrupowanie nie uzyskałyby
żadnego poparcia.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl