Jarosław Gowin (Polska Razem) I doradca prezydenta Tomasz Nałęcz byli gośćmi programu “Piaskiem po oczach” (TVN24). Rozmówcy Konrada Piaseckiego komentowali wydarzenia dotyczące ostatnich dni kampanii wyborczej.

Nałęcz stwierdził, że w ślad za Komorowskim podążała… bojówka

Bojówką kierowała pani posłanka PiS-u. (…) Jak się sieje wiatr, to
się zbiera burzę. Endecy nie chcieli śmierci prezydenta, ale
ponoszą za to odpowiedzialność

— grzmiał prof. Nałęcz.

Nie mam wątpliwości jako historyk… W Kielcach nie było tych
spontanicznych działań. Ktoś się zorientował, że Toruń nie
zadziałał na korzyść.

— dodał doradca Bronisława Komorowskiego.

Riposta Jarosława Gowina była błyskawiczna:

Polecam panu profesorowi lektury o ochranie carskiej, która
sama organizowała zamachy. (…) Dzisiejsze działanie wydaje mi
się prowokacją.

Gowin zauważył, że Andrzej Hadacz ściska się obecnie z Bronisławem Komorowskim, a kobieta krzycząc pod krzyżem W 2010 ROKU fotografuje się z suflerką Komorowskiego.

W dalszej części programu prof. Nałęcz dalej próbował zdyskredytować kandydata PiS.

Dostał orła z mąki! I co zrobił? Wyrzucił!

— grzmiał doradca Bronisława Komorowskiego.

Gowin przypomniał, że urzędujący prezydent gościł u Wojewódzkiego, który wsadził polską flagę w psią kupę.

Ja bym nigdy nie pojawił się u tego człowieka

— podkreślił prezes Polski Razem.

Ale ja oglądam programy pana Kuby Wojewódzkiego! Te programy pozwalają mi lepiej zrozumieć moich studentów

— wypalił Nałęcz.

Doradca Komorowskiego nie ustawał w swoich próbach zaatakowania kandydata PiS.

Pan Duda był elegancki w czasie I tury, a w II ani razu nie powiedział do prezydenta “panie prezydencie”

— grzmiał profesor.

Gowin zauważył, że on również nie zwraca się do prof. Nałęcza „ekscelencjo ministrze”, tylko po prostu „panie ministrze”.

Chcemy rządów koalicji PO-PSL czy chcemy dobrej zmiany?

Na uwagę Tomasza Nałęcza, że Gowin sam wchodził w skład rządu PO-PSL, polityk odpowiedział:

Ta ekipa rządziła tak jak rządziła, dlatego odszedłem z niej i ciężko pracuję, aby odkupić swoje winy.