Wiersze Leśmiana

avatar użytkownika Rok.Jana.Pawła

Pierwsza zmierzchu fala
Spływa ponad dach.
W szybach — mrok, a z dala
Słońce się dopala
W nasturcjach i mgłach.

Mąci nam rozmowę
Pustych murów biel...
Dłonie swe różowe
Ściel pod moją głowę —
Nic nie mówiąc, ściel!

Kto swe serce zbada
W taki zmierzch jak ten?

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz