Po imieniu

"Hanna Gronkiewicz-Waltz porównała na antenie tvn24 projekt smoleńskiego pomnika światła do… pomnika z Norymbergi w 1937 r., sugerując, że za takimi pomysłami stoją idee nazistowskie. Dowodząc swoich racji, przedstawiła zdjęcia. (...)
Zaznaczyła przy tym, że nie może być pomnika światła, „bo wszyscy by chodzili po światełkach”. http://wpolityce.pl/polityka/240904-ale-odlot-gronkiewicz-waltz-przekonu...

"Kto polecił sfałszować kartę?
Kiedy przygotowywałem książkę „Ostatni lot. Raport o przyczynach katastrofy”, osoby, które były związane w momencie katastrofy z 36. SPLT sugerowały, że pułkowy meteorolog został zmuszony do wydania załodze prezydenckiego takiej, a nie innej prognozy. Chodziło o to, aby pogoda byłą „lotna”, czyli załoga mogła wystartować.

Kto mógł to zrobić? Rozmówcy sugerowali, że na przykład mógł za tym stać ówczesny Dowódca Sił Powietrznych. Pewne jest, że około 6:00 rano generał Andrzej Błasik już był w 36. SPLT, a jak przyznają byli żołnierze z 36. SPLT, generał miał zwyczaj zapoznawać się z prognozami pogody przed lotami. Czy i tamtego dnia zjawił się w punkcie meteo wie tylko i wyłącznie dyżurny meteorolog lotniska. On jednak uparcie milczy."
http://natemat.pl/139537,zaloga-tupolewa-dostala-podrobione-dokumenty-ab...

"Newsweek” kolejny raz przekonuje, że nie ma żadnych granic w szerzeniu nienawiści i agresji. Okładką najnowszego numeru znów zapisuje się na liście hańbiących eventów medialnych. Smoleńsk pismo Tomasza Lisa wykorzystuje politycznie, w sposób bezpardonowy atakując Jarosława Kaczyńskiego.

Najnowsza okładka nie pozostawia wątpliwości. W oczach Polaków to Jarosław Kaczyński ma być odpowiedzialny za tragedię smoleńską. Na okładce widać zamglone zdjęcie prezesa PiS nad którym widać cień samolotu. Napisy jednoznacznie wskazują, że Kaczyński powinien uchodzić za czarną postać polskiej polityki. Na środku okładki widać napis „Zamachowiec”, zaś zapowiedź głównego tematu brzmi:

Po katastrofie smoleńskiej Jarosław Kaczyński z rozmysłem niszczył jedność Polaków i instytucje państwa.

Zapowiedź numeru oraz okładki wywołała ogromną burzę w internecie. Na Twitterze widać wiele głosów oburzenia zagrywką Tomasza Lisa.

Tak wygląda dziennikarskie ku…..wo! Political language (…) is designed to makes lies sound truthful… (Orwell)

— komentował Piotr Cywiński.

Szukam słów, jakimi mógłbym określić redaktora naczelnego. „Hijo de puta” wydaje mi się najbardziej melodyjne

— napisał Marek Magierowski.

Inny z dziennikarzy, Wojciech Wybranowski wskazał:

Tomasz Lis niestety znów udowodnił, że w kategorii „Podłość” nie powiedział jeszcze ostatniego słowa :(
Całość : http://wpolityce.pl/smolensk/240614-newsweek-na-czele-frontu-racjonalnyc...

nie da sie nazwać tych człekopodobnych wyrobów po imieniu, bo nie zniżymy się do ich poziomu, aby szpetnie zakląć.

Ale szkoda na nich naszego czasu, bo to nie są nawet Judasze.
Judasz srebrniki za zdradę wziął, ale miał sumienie i się po tym obrzydliwym czynie zdrady obwiesił.

Te osobniki człekopodobne nie mają sumień, jak to osobniki człekopodobne, dlatego pozorują życie, bo cóż to za życie wyrobów człekopodobnych?
Nie zasługuja nawet na pogardę.

"Po pierwsze bez zastrzeżeń zgadzam się z Prezydentem RP Bronisławem Komorowskim, który roztropnie stwierdza:

Jeżeli ktoś chce udowadniać całemu światu, że Polacy sami nie potrafią załatwiać swoich spraw i że muszą mieć doradców, rozjemców i ekspertów zewnętrznych, to ja się mogę tylko temu dziwić. Pomysł, żeby suwerenne państwo sięgało po czynnik zewnętrzny za nim jeszcze polska prokuratura zakończy śledztwo – wydaję mi się być czymś zdecydowanie niestosownym.

Polacy potrafią sami załatwiać swoje sprawy, więc powołali rodzimą Komisję o nazwie MAK, by nie sięgać po czynnik zewnętrzny, co byłoby zdecydowanie niestosowne."
http://wpolityce.pl/polityka/240914-jako-osoba-wyksztalcona-i-mieszkajac...

Tę moją refleksję pełną mocnych słów napisałam kilka dni temu, ale wahałam się, czy ją opublikować...
Po przeczytaniu najnowszego ataku na gen Błasika, stwierdziłam, że jednak powinniśmy nazywać rzeczy po imieniu. Do opisu ich postępków używać adekwatnych słów. A te słowa to:
nikczemność, niegodziwość, podłość ...
Takimi słowami trzeba opisywać rzeczywistość z którą mamy do czynienia od ponad 5 lat... Bo wszystko zaczęło się wcześniej...

"TVN24 sugeruje (...) powołując się na biegłych prokuratury wojskowej, że do tragedii smoleńskiej doprowadziła załoga, czyli ludzie z przypadku, którzy nie powinni siedzieć w kokpicie Tupolewa, których kariera lotnicza była okraszona fałszerstwami i oszustwem. TVN w najgorszym stylu przeprowadziła lincz na polskich pilotach.

Dowódca kapitan Protasiuk z zawieszonymi wszystkimi uprawnieniami, bez ważnych dopuszczeń do lądowania. Nawigator pokładowy bez praktycznego przeszkolenia na samolocie Tu-154M i bez uprawnień. Drugi pilot przy niewielkim doświadczeniu. Załoga nie powinna być dopuszczona do lotu w dniu 10 kwietnia 2010 r.

— informuje TVN24, powołując się na ekspertyzę biegłych powołanych przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Biegli mieli ponoć – jak pisze TVN24 - wskazać, że taki dobór załogi nie był przypadkiem (czy to sugestia celowego działania ze strony pilotów?), a jedną z przyczyn katastrofy smoleńskiej był rozkład elitarnego 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.

TVN24 punktuje następnie załogę, wskazując, że 10 kwietnia 2010 roku, w dniu feralnego lotu do Smoleńska, dowódca załogi Tu-154M, kapitan Arkadiusz Protasiuk miał minimalne doświadczenie jako pierwszy pilot. Drugi pilot, major Robert Grzywna, wykonał w tej roli tylko trzy loty tupolewem. A nalot na Tu-154M nawigatora Artura Ziętka, wykonany z uprawnieniami - wynosił zero godzin i zero minut." http://wpolityce.pl/smolensk/241048-rozwalic-prawde-w-drobny-mak-kolejna...

A ja mam pytanie:

W którym więzieniu siedzi ten ktoś, kto odpowiada za to, że tę zbieraninę nieudaczników skierowano do prowadzenia prezydenckiego samolotu o specjalnym statusie?

pytasz o prokuratorów wojskowych, tych co to zlecali "ekspertom" jak Artymowicz analizy?
Spoko, jadą już na resztach paliwa nienawiści. Nikogo tym juz nie rusza, to wszystko juz było 5 lat temu.

Pod znakiem tryzuba siedmioramiennego

Kiedy jednak okazało się, że niemiecka razwiedka za
pośrednictwem pana Rotha właśnie dołożyła pod kocioł, Najwyższy Nakaz
został natychmiast odwołany, co pokazuje, jak głęboki jest w naszym
nieszczęśliwym kraju kryzys przywództwa. Ponieważ niemiecka razwiedka
dołożyła pod kocioł na rzecz zamachu, wszyscy mądrzy, roztropni i
przyzwoici nie mieli innego wyjścia, jak wrócić na nieubłagany grunt
przygotowany przez Stronnictwo Ruskie, według którego przyczyną
katastrofy był słynny „błąd pilota”, spowodowany naciskami w rodzaju „ląduj dziadu!”.

Fragment książki "Zamach na prawdę" Małgorzaty Wassermann i Bogdana Rymanowskiego:

M. W. - Pamiętam scenę z Moskwy, kiedy jechaliśmy do Instytutu Medycyny. Pracownik polskiej ambasady opowiadał nam, jak zaraz po katastrofie do­stali informację, że trzy osoby przeżyły. Pobiegli po samochód, by dostać się do szpitala, lecz Rosjanie ich zawrócili, mówiąc, że to nieprawda. W oczach tego pana widziałam przerażenie.

B.R. - Wciąż przeżywał tragedię?

M. W. - Nie w takim sensie, jak myślałam. Powtarzał słowa, których nie rozu­miałam. „My nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Naprawdę tego nie chcie­liśmy” – mówił. I tak na okrągło.

B. R. - Kto i z czego nie zdawał sobie sprawy?

M.W. - Nie kończył zdania, a ja nie miałam nastroju do przepytywania. Byłam pochłonięta myślami, żeby odnaleźć tatę i zabrać go do kraju. Dziś sądzę, że chodziło mu o grę, jaka toczyła się wokół Lecha Kaczyńskiego. Może chciał dać do zrozumienia, że nie zdawał sobie sprawy, iż torpedowanie wi­zyty prezydenta może się skończyć tak tragicznie.
http://zamachnaprawde.salon24.pl/642070,my-nie-zdawalismy-sobie-z-tego-s...

wiersz Ewy Credo powstały po przeżyciach dnia V Rocznicy Zamachu Smoleńskiego.

FALA GNIEWU

Dość okrągłych słów!
Dość kłamliwych ust!
Dość manipulacji!

Lud wykrzyczał żądanie ostateczne
Z głębi trzewi aż do utraty tchu
Chcemy prawdy! Prawdy chcemy!
Teraz i Tu!

Purpurat milczy. Fala gniewu rośnie.
Rozsadzić chce mury przedwiecznej Świątyni
I mocą myśli, potęgą słów
Ponieść na Krakowskie z ust do ust.

Niesiona fala tysiącem serc
Rozbrzmiewa Różyczką, jest harcerski krzyż,
Znicze zalane moczem
Przerwana żałoba, trwoga i łzy.

I, ptaka białego
Krwawy cień
Co stał się
Dla Nich grobem.

Więc krzycz Narodzie sierocy
Aż w piersiach zbraknie tchu
Mocą tamtej chwili, potęgą słów:

CHCE-MY-PRAW-DY-TE-RAZ-I-TU !

12.10 2015

http://solidarni2010.pl/30719-ewa-credo-fala-gniewu.html

Lud wykrzyczał żądanie ostateczne
Z głębi trzewi aż do utraty tchu
Chcemy prawdy! Prawdy chcemy!
Teraz i Tu!

Słuchałam transmisji w Radio Maryja i słyszałam ten krzyk...
Był naprawdę poruszający, wstrząsający.
Grzmiący.
W pierwszym momencie wydał mi się trochę niestosowny, no bo jednak zakłócał odprawianie Mszy świętej, ale już po chwili sama dołączyłam...

Wydaje mi się, że świat postanowił, że prawda o Smoleńsku nie zostanie ujawniona.
Nigdy.

Polacy się w świecie nie liczą.
Proszę spojrzeć na zachowanie światowych mediów i elit, gdy roztrzaskał się we Francji samolot linii niemieckich, proszę zauważyć jak zareagował tenże świat, gdy nad Ukrainą zestrzelono samolot malezyjskich linii lotniczych.
A Smoleńsk?
5 lat minęło, później minie 10 i kolejnych dwadzieścia, a świat będzie milczał.
Mówią o tym choćby awanse Tuska, Arabskiego, Sikorskiego, Kopacz itd.

Pani Małgorzata Wassermann w jednym z pierwszych wywiadów zaraz po 10 kwietnia 2010 roku powiedziała, że nigdy nie poznamy co się naprawdę wydarzyło.

Taki stan rzeczy bardzo boli... :(

- "że świat postanowił, że prawda o Smoleńsku nie zostanie ujawniona."

Jest jakiś poważny powód. Wyglądana to, że świat mocno by się zatrząsł w wyniku ujawnienia prawdy... Że pozostawienie wtedy spraw własnemu biegowi byłoby hańbą i trzeba by było podjąć jakieś kroki, a one doprowadziłyby do wydarzeń na światową skalę....
Jednak twierdzę, że jest słowo, które się nie sprawdza nigdy.
To jest słowo "nigdy"... "Nigdy" jest nierzeczywistością.
Rzeczywistość to słowo "zawsze". :)
Pozdrawiam

Autor: Lech Talar

Rzeczywistość to słowo "zniewolenie".
Polska nie jest wolnym i niezawisłym krajem. Niestety... :(
To moja opinia.

Pozdrawiam

Dlatego ja zawsze, jak śpiewam "Boże, coś Polskę", śpiewam: Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Pozdrawiam serdecznie

http://www.tvn24.pl/katastrofa-smolenska-zaloga-bez-uprawnien-tu-154m,53...

Tego nie można pojąć. Naprawdę.

"Rzeczywistość to słowo "zniewolenie".
Polska nie jest wolnym i niezawisłym krajem. Niestety... :( "
Tak jest dzisiaj.
Ale przyjdzie czas gdy zwycięży Dobro i Polska będzie wolna. Ostatecznie zawsze Dobro zwycięża. A dobro to wolność - umysłów, serc... I Polski. Pozdrawiam

Ja też tak śpiewam!
Wierząc, że Bóg nam Ją wróci.
Razem z naszą prawdziwą wolnością duchową.
Pozdrawiam

SKANDAL! Sąd uznał że można nawoływać do zabicia Jarosława Kaczyńskiego
„Nie jest czynem zabronionym nawoływanie do zabicia i wypatroszenia Jarosława Kaczyńskiego przez posła Palikota. Należy, to traktować jako dobry żart” - tak mówi sąd!
W dniu dzisiejszym, tj. 16.04.2015 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa, XIV Wydział Karny, sygnatura akt XIV Kp 543/15 (ul. Ogrodowa 51 a) postanowił:
odrzucić zażalenie Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocy na postanowienie Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów w sprawie odmowy wszczęcia śledztwa w sprawie nawoływania do zabicia Jarosława Kaczyńskiego przez posła Janusza Palikota.

Sąd uznał, że słowa Palikota nie zalicza się do czynów zabronionych i należy je traktować jako dobry żart.
Dzisiejsza decyzja sądu jest prawomocna.

Dla przypomnienia chcieliśmy poinformować, że w dniu 19.09.2014 r. Ryszard Nowak w imieniu Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą złożył doniesienie do Prokuratura Generalnego w sprawie:
Zapowiedzi zabicia byłego premiera RP Jarosława Kaczyńskiego przez posła Janusza Palikota.
Dowodem na to jest film na YouTube pod tytułem:
„Zastrzelimy Kaczyńskiego”.

Link do powyższego filmu jest następujący:
http://www.youtube.com/watch?v=r-tFlRbX--s
Powyższy film pokazuje wypowiedź posła Janusza Palikota dla przedstawicieli mediów.
Janusz Palikot wypowiedział szokujące słowa, cytuję: „…Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego. Wypatroszymy i jego skórę wystawimy na sprzedaż w Europie”. Powyższa wypowiedz była publikowana w wielu mediach i spotkała się z bardzo ostrą krytyką wielu osób.

W dniu 21.01.2015 r. Prokuratura Rejonowa Warszawa – Mokotów (zajmuje się sprawą na roboczo) odmówiła wszczęcia śledztwa ponieważ, cytuję:
„Słowa posła Palikota niewątpliwie miały charakter żartu”.
Stwierdzamy, że prokuratura doszła do całkiem fałszywych wniosków, ponieważ: słowa posła Palikota, cytuję: „Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego. Wypatroszymy i jego skórę wystawimy na sprzedaż w Europie”- zostały wypowiedziane w dniu 20.06.2010 r. na wiecu wyborczym Bronisława Komorowskiego. Podczas wypowiadania znieważających słów przed Palikotem znajdowało kilka kamer telewizyjny, w tym zagranicznych, które powyższą wypowiedź zarejestrowały.
W związku z powyższym Komitet Obrony przed Sektami złożył zażalenie, które w dniu dzisiejszym Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa odrzucił i poparł całkowicie stanowisko prokuratury.

Uważamy, że poseł Palikot popełnił przestępstwo z artykułu 255 § 2 Kodeksu Karnego oraz z artykułu 216 § 2. Kodeksu Karnego, które mówią:
Artykuł 255, § 2. Kodeksu Karnego: Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 216 § 2. Kodeksu Karnego: Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
przewodniczący
Ogólnopolskiego Komitetu Obrony
przed Sektami i Przemocą
Ryszard Nowak
(za: http://www.fronda.pl/a/skandal-sad-uznal-ze-mozna-nawolywac-do-zabicia-j...)

http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/241136-bardzo-wazne-slowa-wandy-poltaw...

Jestem z pokolenia, które kochało Polskę i świadomie podejmowało walkę o ojczyznę. W tej chwili nikt nie wymaga tej walki a ojczyzna umiera - alarmowała.

Dr Półtawska mówiąc o współczesnej młodzieży podkreśliła, że usiłuje jej bronić przed dorosłymi, bowiem to dorośli są odpowiedzialni za to, co dzieje się dzisiaj z młodymi.

Usiłuję bronić młodzież przed dorosłym społeczeństwem. Moje pokolenie uchronione było od telewizji, bo szczęśliwie nie było prądu. Dzisiaj młodzież jest zagrożona. To nie prawda, że młodzi nie potrzebują autorytetów. Każda młodzież uznaje autorytet, gdy go znajdzie. A dzisiaj młodzież nie ma w co wierzyć. Jesteśmy w sytuacji podziału, który jest bolesny. W tej chwili to, co polskie, znika z działalności szkolnictwa, znika wiara w Boga stworzyciela. Najwyższe wartości są zagrożone - mówiła.

Bardzo mi szkoda współczesnej młodzieży. Mają tak nędzne przykłady. Poniżana jest ludzka dusza, intelekt. Co zrobiło się dzisiaj z człowiekiem? - pytała.

Przyjaciółka i przez ponad 65 lat współpracownica Jana Pawła II oceniła, że Polacy nie znają nauczania papieża.

Ignorancja nauki Karola Wojtyły jest w Polsce żenująca - powiedziała. - Jego nauka przeszła nad głowami Polaków. Nie poznali nauczania tego człowieka. A papieżowi zależało na istnieniu i na zbawieniu Polaków. Cierpiał, gdy widział świadomą ateizację - podkreśliła.

Zdaniem dr Półtawskiej następuje powolna degradacja moralności polskiego narodu. Przejawia się to w tym, co dzieje się z polską rodziną i z polską opinią publiczną.

Teraz jest moment na zrozumienie, że Polacy to nie są zwierzęta ale osoby obdarowane wolną wolą i sumieniem. Trzeba odnaleźć swoją tożsamość - apelowała.

Dr Półtawska podkreślała podczas spotkania wielokrotnie, że trzeba odnaleźć ducha narodu.

Naród, który brzydzi się Boga musi zginąć. Karol Wojtyła był optymistą i wierzył w ducha narodu. Wierzył, że zaistnieją ludzie, którzy nabiorą męstwa i odwagi dawania świadectwa swoim najgłębszym poglądom - podkreśliła.

za powrót Pani Wandy Półtawskiej do działania...
Dziękuję Ci, Panie Boże, że wysłuchałeś naszych modlitw. Dziękuję, że znów możemy słuchać wykładów Pani Wandy.

Proszę porównać to: http://wpolityce.pl/polityka/241242-co-to-znaczy-jeden-bat-bor-tropi-spe...
z orzeczeniem sądu, że wypowiedź Palikota o zabiciu i patroszeniu Jarosława Kaczyńskiego była żartem http://blogmedia24.pl/node/71071#comment-338442

przepiękny jest ten Kącik poświęcony odkłamywaniu Fałszerstw i ubliżaniu TYM,których już nie ma z Nami....
i za to serdeczne
Podziękowania z drogi do Prawdziwie Wolnej POLSKI :)

Marszałek Sejmu z właściwą sobie elegancją postanowił poinformować o swojej decyzji na Twitterze:

Sikorski nie czekał nie tylko na decyzję Sądu Najwyższego o ważności wyborów. Polityk PO nie
czekał nawet na wręczenie Andrzejowi Dudzie przez Państwową Komisję
Wyborczą zaświadczenia o wyborze na prezydenta! Dlaczego
się tak śpieszył?

Może dlatego, że wiedział, iż jego decyzja radykalnie utrudnia życie samemu prezydentowi elektowi i jego pracownikom?
Nie chodzi tylko o to, że Andrzej Duda nie dostanie pensji
eurodeputowanego za czerwiec i lipiec. Paradoksalnie, nie będzie miał
przez ten czas żadnej pensji, ale w gorszej sytuacji będzie 16
pracowników Dudy. Wszystkim kończą się umowy z niedzielą, od poniedziałku są bezrobotni. Z dnia na dzień zostaną na bruku.

Marszałek Sejmu z właściwą sobie elegancją postanowił poinformować o swojej decyzji na Twitterze

Sikorski nie czekał nie tylko na decyzję Sądu Najwyższego o ważności wyborów. Polityk PO nie czekał nawet na wręczenie Andrzejowi Dudzie przez Państwową Komisję Wyborczą zaświadczenia o wyborze na prezydenta! Dlaczego się tak śpieszył?

Może dlatego, że wiedział, iż jego decyzja radykalnie utrudnia życie samemu prezydentowi elektowi i jego pracownikom? Nie chodzi tylko o to, że Andrzej Duda nie dostanie pensji eurodeputowanego za czerwiec i lipiec. Paradoksalnie, nie będzie miał przez ten czas żadnej pensji, ale w gorszej sytuacji będzie 16 pracowników Dudy.

Wszystkim kończą się umowy z niedzielą, od poniedziałku są bezrobotni. Z dnia na dzień zostaną na bruku.
wPolityce

Miałaś kiedyś żal do mnie (prawda?). Być może,ale ja nadal chciałbym być pożytecznym (i w tym skutecznym). Dlatego wybrałem,mój powrót (marnotrawnego syna),w formie zadawania pytań.Jeśli (choć przyznam się szczerze (( i dożyję)) i klimat w kraju się zmieni (znów zablokowano mi mailową tajną pocztę!:(). Wrócę do (może satyry) i zaśpiewam w duecie z miłą Reną! :*,Psalm Dziękczynienia!
z pozdrowieniami :*

"Miałaś kiedyś żal do mnie (prawda?)"
Nie miałam :))
Raczej byłam kiedyś wdzięczna za - tak to trzeba po prostu nazwać - obronę...
Pozdrawiam :)

Wybacz mi,ale to ważne!,dostałem pocztą.
cyt:
"Sposoby manipulowania społeczeństwem stosowanych przez platformę i sprzyjające im media.

10 sposobów oszukiwania społeczeństwa spisanych przez Noama Chomsky'ego. Przez ostatnie kilka lat takimi właśnie technikami raczyła nas ekipa Platformy Obywatelskiej wraz ze współpracującymi z nią mediami.

1. Odwróć uwagę: Kluczowym elementem kontroli społeczeństwa jest strategia polegająca na odwróceniu uwagi publicznej od istotnych spraw i zmian dokonywanych przez polityczne i ekonomiczne elity, poprzez technikę ciągłego rozpraszania uwagi i nagromadzenia nieistotnych informacji. „Opinia publiczna odwrócona od realnych problemów społecznych, zniewolona przez nieważne sprawy”

2. Stwórz problemy, po czym zaproponuj ich rozwiązanie: „problem – reakcja – rozwiązanie”. Tworzy „sytuację”, mającą na celu wywołanie reakcji u odbiorców, którzy będą się domagali podjęcia pewnych kroków zapobiegawczych. Na przykład: pozwól na rozprzestrzenienie się przemocy, lub zaaranżuj krwawe ataki tak, aby społeczeństwo przyjęło zaostrzenie norm prawnych i przepisów za cenę własnej wolności. Lub: wykreuj kryzys ekonomiczny aby usprawiedliwić radykalne cięcia praw społeczeństwa i demontaż świadczeń społecznych.
3. Stopniuj zmiany: Akceptacja aż do nieakceptowalnego poziomu. Przesuwaj granicę stopniowo przez kolejne lata. W ten sposób przeforsowano radykalnie nowe warunki społeczno-ekonomiczne (neoliberalizm) w latach 1980 i 1990: minimum świadczeń, prywatyzacja, niepewność jutra, elastyczność, masowe bezrobocie, poziom płac, brak gwarancji godnego zarobku – zmiany, które wprowadzone naraz wywołałyby rewolucję.

4. Odwlekaj zmiany: Wywołanie akceptacji niemile widzianej zmiany to przedstawienie jej jako „bolesnej konieczności” i otrzymanie przyzwolenia społeczeństwa na wprowadzenie jej w przyszłości. Łatwiej zaakceptować przyszłe poświęcenie, niż poddać się mu z miejsca. Społeczeństwo ma zawsze naiwną tendencję do zakładania, że „wszystko będzie dobrze” i że być może uda się uniknąć poświęcenia.
5. Mów do społeczeństwa jak do małego dziecka: Większość treści kierowanych do opinii publicznej wykorzystuje sposób argumentowania, tonu protekcjonalnego, jakiego używa się przemawiając do dzieci. „Jeśli będziesz mówić do osoby tak, jakby miała ona 12 lat, to osoba ta prawdopodobnie odpowie lub zareaguje bezkrytycznie, tak jakby rzeczywiście miała 12 lub mniej lat”.

6. Skup się na emocjach, nie na refleksji: Wykorzystywanie aspektu emocjonalnego ma na celu obejście racjonalnej analizy i zdrowego rozsądku jednostki. Mowa nacechowana emocjonalnie otwiera drzwi do podświadomego zaszczepienia danych idei, pragnień, lęków i niepokojów, impulsów i wywołania określonych zachowań.
7. Utrzymaj społeczeństwo w ignorancji i przeciętności: Spraw, aby społeczeństwo było niezdolne do zrozumienia technik oraz metod kontroli i zniewolenia. „Edukacja oferowana niższym klasom musi być na tyle uboga i przeciętna na ile to możliwe, aby przepaść ignorancji pomiędzy niższymi a wyższymi klasami była dla niższych klas niezrozumiała”.

8. Utwierdź społeczeństwo w przekonaniu, że dobrze jest być przeciętnym: Spraw, aby społeczeństwo uwierzyło, że to „cool” być głupim, wulgarnym i niewykształconym.

9. Zamień bunt na poczucie winy: Pozwól, aby jednostki uwierzyły, że są jedynymi winnymi swoich niepowodzeń, a to przez niedostatek inteligencji, zdolności, starań. Tak więc, zamiast buntować się przeciwko systemowi ekonomicznemu, jednostka będzie żyła w poczuciu dewaluacji własnej wartości, winy, co prowadzi do depresji, a ta do zahamowania działań. A bez działań nie ma rewolucji!
10. Poznaj ludzi lepiej niż oni samych siebie: Przez ostatnich 50 lat szybki postęp w nauce wygenerował rosnącą przepaść pomiędzy wiedzą dostępną szerokim masom a tą zarezerwowaną dla wąskich elit. Obecnie „System” zna lepiej jednostkę niż ona sama siebie. Oznacza to, że w większości przypadków ma on większą kontrolę nad jednostkami, niż jednostki nad sobą."

z pozdrowieniami :*

No, to teraz mam pretensję:)
Napisałam z 10 notek o manipulacjach. Ostatnio o sondażach, chamstwie i "alekatolikach pozorowanych".
I aż się prosiło gdzieś tam, przy manipulacjach umieścić ten komentarz...

"Sorry form editing" :(. Nie zdążyłem poczytać porannej prasy.Fanem GP (nie jestem) ale niektórzy z felietonistów robią dobrą robotę!.
cyt:
http://niezalezna.pl/67570-powyborczy-zal-lustrowanego-moczulskiego-tak-...
http://niezalezna.pl/67553-tomasz-lis-o-pawle-kukizie-antysemita-i-szale...
http://niezalezna.pl/67550-platforma-zatopiona-w-najnowszym-sondazu-prow...

T.Lis "jak suka,bury" z wściekłości gryzie pazury ;).

Mówią o tym - Barbara Fedyszak-Radziejowska:
http://wpolityce.pl/smolensk/288185-fedyszak-radziejowska-we-wsieci-w-sp...

I Jerzy Jachowicz:
"Jest coś z metafizyki w moim dzisiejszym widzeniu sprawy katastrofy smoleńskiej. Ten element metafizyki sądzę bierze się stąd, że po raz pierwszy od tragicznego wydarzenia sprzed sześciu laty pojawiły się realne przesłanki do spełnienia się dwóch rzeczy. Obydwu jednakowo ważnych.

Pierwszej, aby rozpocząć proces badania i wyjaśniania przyczyn katastrofy na końcu którego, w niezbity sposób zbliżymy się do prawdy. W ramach tego procesu, wreszcie po sześciu latach bliscy ofiar katastrofy zostaną potraktowani z należytą troskliwą życzliwością i opieką państwa. Zaś przede wszystkim za każdym razem będą jako pierwsi informowani o postępach śledztwa i każdym jego kluczowym kroku, przy zachowaniu jednego tylko warunku – dobra śledztwa.

I druga rzecz, data 10 kwietnia stanie się dniem szczególnym w narodowym kalendarzu. Okresem godnego upamiętnienia wszystkich ofiar katastrofy , a każda kolejna rocznica będzie wzbogacała nasz stosunek do tego wydarzenia poprzez trwałe materialne ślady w wymiarze narodowym, ale też indywidualnym wobec ofiar." http://wpolityce.pl/smolensk/288181-godnie-i-sprawiedliwie-to-sie-nalezy...

" Wreszcie mamy szansę na normalność. Bo przecież o nic nadzwyczajnego przez te 6 lat nie walczymy, tylko o normalność. O to, żeby tę straszliwą, bezprecedensową tragedię potraktować i wyjaśniać tak, jak na to zasługuje
— podkreślił poseł Jacek Świat, wdowiec po Aleksandrze Natalii-Świat na antenie TVP Info."
http://wpolityce.pl/smolensk/288202-jacek-swiat-jestem-wkurzony-ze-nasze...