Bitwa o lotnisko w Doniecku jak Powstanie Warszawskie'44

avatar użytkownika witas

 

 

To miejsce już dawno stało się symbolem, Mitem założycielskim nowej Ukrainy i Ukraińskiego narodu. Czymś podobnym, mimo wielu różnic, do czteroletniego oblężenia Sarajeva i Powstania Warszawskiego'44. Pisałem o obronie donieckiego lotniska, znanego mi osobiście, już wielokrotnie.
    Dziś kolejne zdarzenie te porównania potwierdzające, niczym przeniesione w czasie i przestrzeni, o 70 lat i 1200 km - w nowym terminale, gdzie jak w warszawskiej PWPW obrońcy i atakujący trzymali, trzymali piętra warstwami - piwnice i I piętro Polacy, parter i II piętro - Niemcy: wysadzono strop I piętra (jak w Banku Polskim, reducie warszawskiej Starówki, do dziś stojącej, straszącej trochę, świadczącej???), aby zasypać gruzami ... - nie, tym razem obrońcami są nasi ukraińscy sąsiedzi - mityczne cyborgi z donieckiego lotniska. Ta nieludzka nazwa przylgnęła od wroga - od atakujących ich od maja separatystów. Aby wytłumaczyć swoje krwawe niepowodzenia z początku rosyjskie media twierdziły, że wśród obrońców twierdzy muszą być Polacy, skoro ci bronią się tak zażarcie i nie chcą się  nic poddać. Ale po kolejnym nieskutecznym ataku jakiś zrozpaczony "separ" stwierdził, że to nie ludzi oni nie mogą pokonać, a specjalnych niczym Terminator cyborgów. Nazwa się przyjęła.

шеврон, киборг, терминатор
glavred.info Kiborgi-v-doneckom-aeroportu-poluchili-shevrony-s-izobrazheniem-terminatora

  Może szkoda - w innym wypadku już legendarni bohaterowie nowe Ukrainy mogliby mieć przydomek "Lachy", co jeszcze bardziej podnosiłoby sympatię do Polaków - chyba rekordową na świecie (80% pozytywnych ocen wg sondażu dw.de).
Oto dwie z wielu łechcących naszą dumę narodową dezinformacji separatystów:
1 września: "A co Polacy robią na Ukrainie, no czy co robili  :///
"Donieckie lotnisko wyzwolone od pacyfikatorów kijowskiej junty. Dziesiątki najemników z Polski odmówili poddania się i ukryło się w bunkrze.
Obrońcy Donbasu podłączyli do bunkra kanalizację i zalali podziemia z ukrywającymi się Polakami. Wszystkie wyjścia zalano betonem"
rusvesna.su/news/1409588545

LOTNISKO: DO NIEWOLI PODDALI SIĘ NAJEMNICY Z POLSKI
3/10 Na donieckim lotnisku do niewoli powstańców poddali się najemnicy z Polski.
Poinformował o tym minister bezpieczeństwa Donieckiej RL Leonid Baranow:
- "Najemników tam pracuje ogromna ilość, tylko zawodowcy, nie tylko Amerykanie. Tam mówią różnymi językami, wiadomość sprawdzona, zatem można z pewnością twierdzić, że tam są obcokrajowcy" (sorry, tłumaczenie dosłowne z
rusvesna.su/news/1412326898


  To medialna wrzutka-prowokacja z okresu II bitwy o lotnisko toczącej się od sierpnia do grudnia, kiedy na chwilę zamarła. W tamtym czasie separatyści niezliczoną ilość razy ogłoszali opanowanie lotniska, po czym niewzruszenie powtarzali swój "triumf" w mediach jeszcze raz, jeszcze raz, za każdym razem ponosząc wielkie straty.
  We wtorek 13 stycznia po krótkotrwałym rozejmie oddziały "separatystów" naszpikowane żołnierzami specjalnych jednostek armii rosyjskiej "jak dobra kasza skwarkami" ponowiły koncentryczny, konsekwentny i przemyślany dobrze szturm.
Udziału rosyjskich specjalistów z SSO i innych elitarnych jednostek Sił Zbrojnych RF nie kryją już nawet rosyjskie media państwowe - oczywiście - wszyscy "nie-najemnicy" są tam "na urlopie i ochotnika".



PIECHOTA MORSKA ROSJI - TAM, GDZIE MY, TAM - ZWYCIĘSTWO

W środę i czwartek użyto przeciw obronie dość unikalnego rosyjskiego systemu rakietowego rozminowywania UR-77 tzw. "Smok Gorynycz" [Meteorit Mineclearing System (rocket launched explosive hose], co dowodzi, że decyzję o przekazywaniu takiego sprzętu musiał podjąć sam Głównodowodzący. (Ciekawe czy jego obsługa też dostała urlop po zgłoszeniu się na ochotnika do Doniecka? ;) tu filmik jak ten Smok to działa
= Mnie kojarzy się ta broń z podobnie unikalnym i tajemniczym "Tajfunem" (Taifun-Gerät od Whatofor), którego Niemcy używali w Warszawie'44 do walki z ukrywającymi się w podziemiach i kanałach powstańcami (m.in. zginął od niego poeta i żołnierz Tadeusz Gajcy)

  W niedzielę wydawało się, że sytuacja na lotnisku i wokół zmieni się, bo przybyłe posiłki armii ukraińskiej i ochotniczych baonów rozpoczęły kontratak, początkowo skuteczny, jednak po południu został on odbity i oddziały rosyjskie w zamian skontratakowały, zagrażając flankom lotniska - przedmieściom Piski i Awdijiwka, ale również zostały powstrzymane.
"Separatyści" w panice zniszczyli most putiłowski - jedyny między lotniskiem a centrum Doniecka, aby uniemożliwić ukraińskim tankom spodziewany atak.
image
Zostały pod nim 2 ukraińskie czołgi. Wcześniej zniszczyły one 3 rosyjskie tanki.

Obecnie sytuacja wygląda tak jak pokazana na poniższej mapie i nie różni się wiele od tej sprzed rozpoczęcia ostatniego tygodnia zażartych jak Powstanie'44 walk.

Kolejne podobieństwa do Warszawy'44 - zasypania:
"Młody ukraiński ochotnik z batalionu OUN przeżył ostrzal z gradów. Dom, w którym była jego pozycja zawalił się. Na szczęście młody Ukrainiec schował się do piwnicy. Piwnicę przysypalo, lecz dzięki krótkofalowce powiadomił kolegow o swoim położeniu i udało się go uratować."
Notka i fotka od
Tomasz Maciejczuk- jest teraz tam!


Wschodnie wspomagające napastników "Osttruppen" to kolejne podobieństwo - w Warszawie'44 byli to głównie Azerowie i inne kaukaskie narody (m.in. w 111.Ostmuselmanisches SS-Regiment =Wschodniomuzułmański Pułk SS), a w Doniecku mamy wielu gości z Kaukazu, w tym Czeczenców Kadyrowa - na filmie krzyczą "Allah akbar" i pomagają prawosławnym zabijać prawosławnych:

+ SPALANIE ZWŁOK - Na Donbas z Rosji przybyła kolejna nowoczesna technika - pięć sztuk IN 50.1K - insinerator-ów [= krematorium] zdolnych spalać do 300 kg biologicznych odpadów na godzinę, max.ładowność 3 tony.


O donieckim lotnisku pisałem m.in.:
Doniecka twierdza broni się nadal! Czy naprawdę są tam Polacy?  4.10.14
Najdroższy rachunek za agresje Rosji - od Ukraińców 16.11.14
i Powstanie na wschodzie Ukrainy zwycięży! 23.08.14

Doskonały komentarz do tego tekstu:
    "Porównanie obrony lotniska donieckiego do walk w Banku Polskim z okresu Powstania Warszawskiego jest jak najbardziej uzasadnione. W każdym z przypadków chodziło o utrzymanie straceńczej pozycji na granicy możliwości fizycznych i psychicznych broniącego. Atakowanego przed wroga na przeciw, z góry i dołu. W sytuacji ostrzału czołgami, moździerzami, działami bijącymi na wprost, gazem i na koniec z użyciem materiałów wybuchowych. Nikt chwały cyborgom nie odbierze, niezależnie od prób umniejszania ich zasług i pomniejszania potencjału atakujących ich wojsk.
     To były prawdziwe Termopile ukraińskie i tak przejdą do historii konfliktów, gdzie będą omawiane w ciągu następnych kilkuset lat razem z obroną Verdun, Westerplatte i domu Pawłowa w Stalingradzie. Staną się również kamieniem węgielnym nowej państwowości ukraińskiej, dzielącym przeszłość od przyszłości. Rolą żyjących będzie zbudowanie mauzoleum dla poległych żołnierzy i przypominanie historii obrony nowym pokoleniom Ukraińców, historii o tych którzy zginęli, także "Za Waszą i Naszą".

Poległym cyborgom dedykuję.

17 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @witas

widzę, że niektórym odbija. Zaczął Schetyna, a Ty KONTYNUUJESZ?

Co innego szacunek dla ludzi, którzy walczą o swoją niepodległość, jak w Syrii, Libii czy Iraku, a co innego naciaganie historii dla własnego interesu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lancelot

2. Maryla

Nikomu nie odbija, prawdę pisze, każdy ma swoje Westerplatte, Dom Pawłowa, czy też Termopile, tak i Ukraińcy mają swój APD i nikt im tego nie odbierze, bo wszystkie te miejsca już na wieki mają swoją symbolikę czy ci się to podoba, czy nie. A porównanie do Powstania Warszawskiego jest jak najbardziej adekwatne, różnica tylko w skali. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Maryla

3. Lancelot

"czy ci się to podoba, czy nie'.
Kwestie "podobania się" zostaw modystkom.
Deprecjonowanie przez samych Polaków ofiary Powstania Warszawskiego jest po prostu obrzydliwe.
Kto tego nie rozumie, nie ma prawa oburzać się na inne nacje, jak opluwają Polskę i niszczą pamięć o naszych Bohaterach.

Koniec i KROPKA.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lancelot

4. Maryla

A kto deprecjonuje PW?? Dlaczego odmawiasz prawa Ukraińcom do swoich bohaterów i miejsc chwały? a mnie do porównań /właśnie sobie wczoraj porównywałem "Miasto 44" i "Powstanie Warszawskie" i mam zamiar Komasie mordę obić, za ten kiczowaty plagiat "Powstania Warszawskiego" na zlecenie patrona/ a tu porównanie się samo nasuwa, ale jak ci się to nie podoba to można obronę APD porównać do obrony Zbaraża, też jest adekwatne i bliższe sercu. ;) Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Maryla

5. Drukowanymi

Jesteś Ukraińcem?

Kto tego nie rozumie, nie ma prawa oburzać się na inne nacje, jak opluwają Polskę i niszczą pamięć o naszych Bohaterach.

 Koniec i KROPKA.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lancelot

6. Maryla

"..Jesteś Ukraińcem?"
Skąd ty to wzięłaś? Polakiem z dziada pradziada!! A, że nas opluwają hmm....bo na to pozwalamy! Jakby jeden z drugim wziął za to w pysk to by nie opluwał I jeszcze raz powtarzam niczego nie deprecjonuję a wręcz przeciwnie. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika witas

7. > Maryla

Widzę, żeś mocno oburzona moim porównaniem.
A napisałem wyraźnie: "symbolem, Mitem założycielskim nowej Ukrainy i Ukraińskiego narodu. Czymś podobnym, mimo wielu różnic, do czteroletniego oblężenia Sarajeva i Powstania Warszawskiego'44."
Mimo wielu różnic - np. ofiary cywilów - setek tysięcy.
Ale bohaterstwo żołnierzy i charakter walk o każde piętro - do złudzenia przypominają walki o PWPW, Jan Boży i Katedrę. A najbardziej w Banku Polskim (niedaleko Arsenału, na Bielańskiej)

>> "Deprecjonowanie przez samych Polaków ofiary Powstania Warszawskiego jest po prostu obrzydliwe. Kto tego nie rozumie, nie ma prawa oburzać się na inne nacje, jak opluwają Polskę i niszczą pamięć o naszych Bohaterach."
- Czy to do mnie? Poważnie? Po tyle uznanych przez wielu tekstów o Powstaniu?
= Przykre.
Porozmawiaj z kimś, którego zdanie szanujesz - zapytaj o tę sprawę.

Witek
avatar użytkownika Tymczasowy

8. Ja tam

glownie slucham sie Maryli.Nie wiem czy szanuje moje zdanie. Jej reakcja na zestawienie/porownanie, o ktorym mowa wydaje mi sie byc przesadzona.
Przesadzanie jest typowa cecha dyskusji na internecie i ja to bardzo czesto czynie. Moze przesadzanie jest internetowa cnota?

avatar użytkownika Maryla

9. @witas i Tymczasowy

@witas - ja nie muszę rozmawiać z nikim, aby mieć własne zdanie, w moim wieku wypada miec własne. Mam je i prezentuję.

Tymczasowy - znasz moje kredo - "nie dać się zwariować", czyli dokonać analizę , przemyśleć skutki i wyważyć, choc serce mówi co innego, a rozum zgoła odwrotnie.

Dopiero co, po dziesięcioleciach, udało sie przebić do niewielu z informacją o Powstaniu Warszawskim, które jest wciąż brukane przez wrogów wewnetrznych i zewnętrznych, bo powstanie jest TYLKO JEDNO - w gettcie, a mamy sami , my uważający się za znawców historii i Polaków, pomniejszać jego znaczenie, aby dac satysfakcję tworzenia mitu, który nie zostanie przyjęty przez Ukraińców i władze ukraińskie, świętujące swojego Banderę?

Puknijcie się ludzie w czoło i to BARDZO POTĘŻNIE.

Nie ma takiego interesu politycznego, dla którego warto brukać pamięć o ofiarach Powstania.

PS.

Witas prekursorem mitu tworzonego w Gazecie Wyborczej :)


Mówią obrońcy donieckiego lotniska

Igor T. Miecik





Czymś ich naszprycowali, bo szli na nas jak zombi. Kruki nie ruszały ich trupów


Od listopada separatyści coraz częściej słali do ataku oddziały
nabuzowane jakąś chemią. Szli tacy na nas jak zombi, trafieni szli
dalej, dostali drugi i trzeci raz, ale nie padali, tylko krzyczeli
wniebogłosy i wściekle machali rękami. Ich trupów nawet kruki nie
ruszały.



W budynku zrobił się przekładaniec - granica nie biegła już
tylko w pionie, ale pomiędzy piętrami. My byliśmy pod nimi, oni pod
nami. Walka wręcz stała się codziennością.



Ludziom coraz częściej puszczały nerwy. Jednemu z oficerów
trzeba było przystawić pistolet do głowy, by w kluczowym momencie wziął
się w garść.



29 listopada, po pół roku walk, ukraińscy obrońcy naszpikowali
to, co zostało ze starego terminalu, trotylem i wciągając doń, ile się
da, wrogów, wysadzili w powietrze. Pogrzebali kilkuset.



- Kiedy na rozkaz Kijowa opuszczaliśmy stary terminal, byliśmy
przybici i czuliśmy się pokonani - wspomina "Bohema". - Tyle potu i krwi
tam zostawiliśmy... Z perspektywy czasu wszyscy uznaliśmy rozkaz za
decyzję z wojskowego punktu widzenia w stu procentach słuszną. Jednak
teraz, mimo że argumentacja sztabu w sprawie wycofania załogi z nowego
terminalu jest taka sama jak wówczas, zgodzić się z nią o wiele
trudniej.



Właśnie ogłoszono mobilizację 120 tys. rezerwistów. Na naszych
oczach sformuje się nowa ukraińska armia. To już nie są ochotnicy, jak
my z Majdanu, albo zawodowcy, którzy wbrew rozsądkowi całe życie oddali
ukraińskiemu mundurowi. Jacy będą ci nowi żołnierze, kiedy zabraknie
"cyborgów"?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

10. Cwierc wieku temu

Odkrylem w bibliotece Universytetu Torontonskiego, ze na polkach gdzie powinny lezec ksiazki o Powstaniu Warszawskim znajdowaly sie dwie takie ksiazki. Za to krolowal tlum innych, czesto zatytulowanych "Warsw Uprising" traktujacych o Powstaniu w Gettcie Warszawskim. Mysle, ze na Zachodzie zwyklo traktowac sie synonimicznie Powstanie Warszawskie z Powstaniem w Gettcie.
Tak wiec nie mialem czego zgarniac do wielkiego worka, zgodnie z przyjetym przez siebie zwyczajem.
Pozdrawiam.
PS Prawda jest, ze analogia jest mysleniem dziecinnym, ale czesto trudno jest mu nie ulec.

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

11. Gdybym był złośliwy

to napisał bym - jaki naród takie powstanie, ale w zamian zwrócę jedynie uwagę na niestosowność przyrównywania nawet bolesnych dla Ukraińców zdarzeń do Powstania Warszawskiego w którym brali udział po stronie niemieckich oprawców.

Marek Hłasko: "widziałem w czterdziestym czwartym roku w Warszawie, jak sześciu Ukraińców zgwałciło jedną dziewczynę z naszego domu a potem wyjęli jej oczy łyżką do herbaty; i śmieli się przy tym i dowcipkowali...”. http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,ii-wojna-swiatowa?zobacz/udzial-...

I jeszcze jedno świadectwo jakie usłyszałem na pogrzebie (2 lata temu) od córki zmarłej Polki. Jej matka przeszła Powstanie Warszawskie jako młoda dziewczyna: "Niemieccy bandyci jawili się im prawie jak gentelmeni w porównaniu do ukraińskich... Moja matka aby uchronić swoje życie - przed ukraińskimi zbirami - nacierała sobie twarz i włosy odchodami."

To może tyle.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Tymczasowy

12. Kiedys

pamietalem, a nawet bardzo skrupulatnie odtwarzalem w odcinakach, na swoim blogu w BN:24 jednostki dokonujace rzezi w czasie Powstania Warszawskiego. Jezeli dobrze pamietam (wiek robi swoje), to ci morderczy "Ukraincy" byli glownie z jednostek wschodnioazjatyckich Waffen SS, muzulmanie nazywani "kalmukami" oraz Ruskie ze starocerkiewnego RONA

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

13. Panie Tymczasowy

Też mam sklerozę, ale staram się mieć poglądy nietymczasowe. Wiadomo, że każdemu mogą się zmieniać, ale jeśli człowiek za często zawraca, to nie znaczy, że on się za kazdym razem nawraca ;)

Czy Pan słyszał, że OUN już od 1938 r. należał do międzynarodówki faszystowskiej? Czy Pan myśli, że to też Kaumuki?

Też pisałem o tym: http://blogmedia24.pl/node/64232

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Tymczasowy

14. Ja

tam mam raczej gruba skore. Akurat "faszyzmusy" mnie nie poruszaja, bo dla mnie, dzisiaj, to zdarta plyta propagandowa. Rozumiem, ze Pan, jako powazny czlowiek siega do zrodel/faktow, a nie do badziewia propagandowego, jarmarcznych cukrzanych lodzikow i kogucikow.
Jezeli mam isc sciezka Panskiej mysli, to musialbym potraktowac smiertelnie powaznie organizacje przedwojenne w Polsce, ktore zadeklarowaly lub im przypisano faszystowskie koneksje. Prosze tez uwzglednic pomowienia z czasow PRL. Ladna gromadka by sie uzbierala, co nie?Bedzie Pan, jako Pan Kozlowski ich dzisiaj, z cala swoja grozna powaga, SCIGAL?
PS Prywtne pytanie: Czy zdarza sie Panu czasem usmiechac? Tak tylko pytam...

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

15. Chętnie się dowiem od Tymczasowego

które to organizacje przedwojenne zadeklarowały faszystowskie koneksje?

Ps. Nawet piętro wyżej się do Pana uśmiechnąłem, ale zdaje się, że to Pan bardziej poważny, bo kiedyś jak zażartowałem, to Pan najpierw ocenzurował mój wpis, a potem wyrzucił cały swój artykuł wraz z opiniami poważnych uzytkowników ;)

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Tymczasowy

16. Ja

na dzien dzisiejszy, mam dla Pana jeszcze niezrozumiale resztki szacunku. Jezeli Pan bedzie staral sie mi odwdzieczyc tym samym, to prosze siegnac do roznych danych archiwalnych Nie moge wykonywac nie swojej roboty (ten czas frajerski dawno minal)
Powiedzmy, ze zacznie Pan swoje,oczekiwane ode mnie w sposob nieuzasadniony, studia,od Gazety Warszawskiej z 1922 r
FASZYZM JEST PRZEDE WSZYSTKIM REAKCJA DUCHA NARODOWEGO PRZECIW MIEDZYNARODOWEMU SOCJALIZMOWI I BOLSZEWIZMOWI.
Powinienem rzec, ze zal mi Pana, ale sie sie akurat spiesze i tego nie napisalem. Jakkolwiek, pozostaje w oczekiwaniu.Dodam,ze nudna jest gra, ktorej rezultat jest znany na samym wstepie. Zanim sprzedajny sedzia dmuchnie w gwizdek.Ekstraklasa nie powinna grac z D-klasa w pilke. Zaba nie powinna sie ustawiac wkolejce do kowala, bo tam kuja konie.
Krotko mowiac, Pan niby tu jeszcze jest, a jakby Pana juz tu nie bylo. Moze sie zalozymy?
Mam kupic Panu lustro?

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

17. Szanowny Panie doktorze Edwardzie Sołtysie

o szacunek się nie prosiłem, lecz prosiłem, aby Pan odpowiedział, które to: "organizacje przedwojenne w Polsce, zadeklarowaly lub im przypisano faszystowskie koneksje"? Niestety Pan Doktor nie wiedzieć czemu od pytania ucieka, chociaż przez delikatność nie pragnąłem nawet wiedzieć kto przypisywał?

Co do szacunku to powiem, że u mnie nie działa to na zasadzie "odwdzięczania" lecz głównie na ocenie prezentowanego systemu wartości. I dopowiem, że nie chodzi mi tu o jakieś publiczne wynurzenia, że Pan i inni - jedną czy drugą panienkę z Solidarności zaliliczyli - bo takie obnażanie się akurat skłania tylko do współczucia, lecz o system wartości.

A szacunek Panie Doktorze mam do kazdego człowieka - chociazby przez to, że jest stworzony na podobieństwo i tylko nielicznym z owego podobieństwa nic nie zostało...

Myślę, że Pan wybaczy, że nie rozmawiam jak doctor z doktorem, ale Pan rozumie, że nieco inaczej się urodzililiśmy i nieco inaczej pieli się do celu.

Ps. Co do pana Witasa to po tym artykule jeszcze większy mam do niego szacunek na zasadzie docenienia jego bólu i dobrych - chociaz nie trafionych chęci.

Wojciech Kozlowski