Waltzawiacy
Głosujemy narodowo
Wybieramy Bufetową
Bufetowa chociaż jędza
Z pupy jej wytryska tęcza
Penddolino
Amatorzy czarnej kawy
Gnają pędzą do Waltzawy
Zabierają swoje mienie
Na ich życie odmienienie
Bufetowa wszak przekupa
Będzie z tego złota kupa
Tramwajarka Tuska
(wyliczanka do zabawy w chowanego)
Gruba dupa
Krzywy nos
Na platformie
Zbija trzos
Bierdoniowo Słupskie
Gdy dostaniesz
Świądu dupska
To wyruszaj
Wnet do Słupska
Gender I
Na sedesie siedzi koń
Z tyłka mu wystaje słoń
Każdy myśli że to kpiny
A to wina wazeliny
Bo że było ślisko
Wślizło się słonisko
Gender II
Na sedesie siedzi słoń
Z zadka mu wystaje koń
Każdy myśli że to checa
A to wina tylko pieca
Co kopyto go podnieca
Trąba wszak do grania
A tyłek do ZSRR
Na królów Bolków
Gówno zatknięte na dworskim świeczniku
Nie dozna salonowego świecenia
Pozostając zgodnie z właściwością
W stanie permanentnego śmierdzenia
13 komentarzy
1. Krytykantów nie ma
to piszę następne
W Belwederze stoi zupa...
cdn.
A gender I to zmienie na koński, a II na słoniowy to bedzie bardziej artystycznie
Wojciech Kozlowski
2. Panie Wojciechu,czekam
na następne :) a tematów nie zabraknie...gwarantuję :)
"Głosujemy narodowo
Wybieramy Bufetową"
cieszę się,ze już tej babiny nie oglądają moje rodowite warszawianki,Babcia,Mama i Mama Przyjaciółki..
wieczorne pozdrowienia ...:)
gość z drogi
3. Gościu drogi
skojarzenia podobne bo kiedyś napisałem o matce - za wcześnie umarłaś by cieszyć się z nami (jak powstała Solidarność) i ona odpowiedziała 13 grudnia - lepiej już wcześniej niż za późno synku. Oby nasze dzieci nie miały powodów do takich skojarzeń.
Pozdrawiam
Wojciech Kozlowski
4. Dobrego Dnia :)
a dla Mamy ...modlitwa :)
wtorkowe serdeczności
gość z drogi
5. Słowo sie rzekło
Króle i srule
W Belwederze stoi zupa
WSI zacierek a’la Dziadzia
I niejako a’la flaczki
A’la bul od zakałaczki
Co ugrzęzła w strupie
W zupie oczko od
Pończoszki I damy
I pieszczoszki a’la bul
A’la flaczki wykałaczki
I topielec szczur
Hrabia Bul perfumą smrodzi
A udaje że nie złodziej
A przy stole pazie
Pławią srebra w wazie
A ulicą idzie lumper
A u nosa jego fumfel
Wojciech Kozlowski
6. a dzisiaj, ten co z Domu dziadzia
składa zeznania w swojej kwaterze w tzw Aferze Marszałkowej ,ale żenada
wstyd i kamieni kupa,polacy cośta wybrali ,? i to podobno 70 % lubi takego
człeczynę ...wstyd
panie Macierewicz na pomoc ...
"Hrabia Bul perfumą smrodzi
A udaje że nie złodziej"
serdeczności czwartkowe :)
gość z drogi
7. Gościu drogi
Albo Ty jesteś moim medium, albo ja Twoim bo właśnie w nocy dopisałem strofkę: To nie chamy z Ruskiej Budy ino pomazańcy ludu...
Belwederski żur
W Belwederze stoi zupa
WSI zacierek a’la Dziadzia
I niejako a’la flaczki
A’la bul od wykałaczki
Co ugrzęzła w strupie
W zupie oczko od pończoszki
Pierwszej damy
I pieszczoszki a’la bul
A’la flaczki a’la żur
I topielec szczur
To nie chamy z Ruskiej Budy
Pryjechały na prysiudy
Aby kawior żreć
Ino pomazańcy ludu
A’la kmieć a’la cieć
A’la skwarka
Hrabia Bul perfumą smrodzi
A udaje że nie złodziej
A przy stole pazie
Pławią srebra w wazie
A’la bul a’la nocnik...
A ulicą idzie lumper
A u nosa jego fumfel
I tu muszę się pochwalić, że fraszki frasobliwe doczekały się pięknego wydania na renomowanej stronie: http://www.kworum.com.pl/art5958,fraszki_dosadne_wojciech_kozlowski_.html
A zatem dzięki pracy wytężonej - bo szło mi to jak ten sierp przysłowiowy - dołączyłem do grona najlepszych poetów. A prosżę zwrócić uwagę jakie niebezpieczeństwa musiałem pokonywać idące od rymów. Z którymi się wszak uporałem w ostatnim wierszu. Bo dajmy na to - taka zupa... No wiadomo z czym się rymuje, a przecież nie mogłem iść na łatwiznę i omijać rymów jak przysłowiowe... ;)
Pozdrawiam serdecznie
Wojciech Kozlowski
8. szanowny panie Wojciechu :)
między nocą a dniem...to moje pisanie..więc troszkę w związku z tym "rymowaniem " odrobineczkę...ale pańska fraszka przemawia do mnie nie tylko słowem wiązanym,lecz
bardziej Treścią ...barwną i krwistą...bo np:
To nie chamy z Ruskiej Budy
Pryjechały na prysiudy
Aby kawior żreć
Ino pomazańcy ludu
A’la kmieć a’la cieć
A’la skwarka"
toż to majstersztyk i sedno sprawy...czy można lepiej i dosadniej> chyba nie :)))
serdeczności wraz z gratulacjami Najserdeczniejszymi a za chwilkę zajrzę pod wskazany ADRES :)
Dobrej i spokojnej Nocy i następnych celnych Fraszek...
ps co do zupy...to "potwierdzam" tylko jeden rym się kojarzy...:)
Dobranoc a może Dobrego Nowego Dnia... :)
Nasz ukochany Pan Michał na pewno znalazłby jakiś konkretny Obrazek pod słowa
trafne i świetnie oddające treść Fraszki,ale ja niestety..."niegramotna..."
pozdr :)
gość z drogi
9. Bierdeniowo Slupskie
Gdy dostaniesz
Swiadu Dupska
To wyruszaj
Wnet do slupska.
I pomyslec, ze kiedys Slupsk byl tak prezny. Po oddzielniu sie od Koszalinskiego zakwitl. A w sporcie - I liga w boksie i w siatkowce zenskiej.
Bardzo mi sie podoba: "I topielec szczur". Az sie prosi, by uzywac przy innych okazjach. Nie moge pohamowac smiechu.
10. Gościu drogi
jaki sianowny? Jakie majstersztyki? Bardziej wygłupy, żeby hyzia nie dostać, kiedy bufetowej ciągle ludziom mało...
Pocieszałem sędzię, że więcej jej nie wybiorą i postawimy pomnik, a tu do trzech razy sztuka.
Pozdrawiam Panią serdecznie
Wojciech Kozlowski
11. Tymczasowy
Przyznam, że to jest niepojęte, co się w Polsce wyprawia. Byłem przekonany, że Polacy mając za sobą 50 letnią praktykę nie dadzą się na nowo po staremu. Nie przewidziałem jednak, że dla jednych była to praktyka, a inni w ge jednak wdepnęli. Denazifikacja Niemiec trwała kilkadziesiąt lat, a dekomunizacji nie było wcale i ta sama hołota indoktrynuje dalej.
Miało być pierdoniowo, ale złagodziłem, a przyznam, że sam się z tego uśmiałem.
Pozdrawiam
Wojciech Kozlowski
12. Zakpiłem sobie
że dośluzowałem do grona najlepszych poetów. Gdyby tak było to bym potrafił opisać co zobaczyłem w polskim sejmie. Niestety nie podejmuję się. To bydło trzeba zobaczyć: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/56,114944,17153377,Krystyna_Pawlo...
Chodzi o filmik
Wojciech Kozlowski
13. Szanowny Panie Wojciechu,da Pan radę
mimo,ze takiej hołoty i takiego bezhołowia,Polska dawno nie oglądała...ale też i nocnych posiedzeń sejmu dawno nie pokazywano...
ale przecież te zwierzątka,ktoś wybierał...same tam nie wesz/ły...dziubek sikorek,tożie nie,
smutne pozdrowienia z drogi do Normalnej Polski...Naszej Polski
gość z drogi