Muzeum TW Bolka ma się bardzo dobrze - w przeciwieństwie do Stoczni Gdańskiej
Była Stocznia Gdańska im. Lenina, a dzis Stocznia Gdańska S.A. dogorywa, gdy tymczasem muzeum laufra skoczka TW Bolka ma się całkiem nieźle.
W czerwcu 2010 roku gdy tam byłem by wykonać kilka fotografii była zatrudniona na pełnym etacie młoda pani, która nie wiedziała ani me ani be ani kukuryku na temat przeszłości tej esbeckiej konfitury którego wyposażenia tego muzeum TW Bolka strzegła. Pani ta nic nie wiedziała o tym, że ta konfitura nie trafiała w żadnego Toto Lotka. Jeśli już w coś trafiał to paluchem w fotografie pokazywane mu przez esbeków, na których trafiał znanych mu z imienia i nazwiska stoczniowców, za co dostawał nie słodycze lecz kasę niczym Judasz.
Tak wgląda muzeum z zewnątrz:
lh3.googleusercontent.com/-W05OhybIS9Y/U8JVENmMJKI/AAAAAAAAe1w/DH_PlitGI_k/w525-h393-no/DSC03408.JPG
lh6.googleusercontent.com/-UOYX-h_HQdw/U8JVDtWx1GI/AAAAAAAAe1s/cDLcXXSAaPo/w525-h393-no/DSC03409.JPG
lh4.googleusercontent.com/-ypBl492kn5k/U8JVEYhAG2I/AAAAAAAAe10/GlC580vxC5E/w525-h393-no/DSC03410.JPG
lh6.googleusercontent.com/-apnnJS8KeFs/U8JVG9-0ziI/AAAAAAAAe2E/AX6fpR7ixtE/w525-h393-no/DSC03411.JPG
A tak wyglądało to muzeum wewnątrz wraz z całym zasobem mnogich muzealnych i zabytkowych eksponatów po TW Bolku skoczku:
lh3.googleusercontent.com/-0oiEeSq23IE/U8JVHUUrPzI/AAAAAAAAe2I/Cxd-hBQVKMM/w525-h393-no/DSC03418.JPG
(*) - Na fotografii wyżej widać szklaną popielniczkę model z lat 70. i 80. XX wieku - czyżby pani kustosz była osobą palącą papierosy i wykorzystywała jeden z eksponatów muzeum TW Bolka.
lh5.googleusercontent.com/-DSPycQlTRiA/U8JVHh2o_QI/AAAAAAAAe2M/IyRvSBfudXE/w525-h393-no/DSC03419.JPG
lh3.googleusercontent.com/-ahEq65Qx9Tc/U8JVJi9ui4I/AAAAAAAAe2U/D4UZxyRb8uc/w525-h393-no/DSC03420.JPG
(*) - uwaga jak wyżej odnośnie szklanej popielniczki.
lh3.googleusercontent.com/-qM7-oMyiFM0/U8JVLTGzYPI/AAAAAAAAe2k/SES3fD90WW8/w525-h393-no/DSC03421.JPG
lh5.googleusercontent.com/-EobeniLHBVs/U8JVK5PXGqI/AAAAAAAAe2c/BrJeexx4jyI/w525-h393-no/DSC03422.JPG
Nie uważam, ze ten chłopek roztropek znał się na takich przyrządach, bo jego wiecznym rekwizytem był wkrętak, kombinerki i młotek, bo sam jest popegererowskim młotkiem.
Oto stoczniowy tron TW Bolka:
lh6.googleusercontent.com/-IoviG6sl1i4/U8JVMw3wfeI/AAAAAAAAe2w/JGeDNcNQOj0/w525-h393-no/DSC03423.JPG
lh6.googleusercontent.com/-40KWxdJJFQY/U8JVNFvf4kI/AAAAAAAAe20/Sn2oiy20eyk/w525-h393-no/DSC03424.JPG
Chciałem wykonać przy eksponatach fotografie dla pani kustosz tego muzeum TW Bolka, lecz niestety po moim przedstawieniu się, pani kustosz nie wyraziła zgody na wykonanie fotografii i jej publikacji, bo najwidoczniej swoje pracy się bardzo wstydziła, a jednak kasę brała, bo najwidoczniej jej ona nie śmierdziała. Tak więc Pani kustosz tego muzeum w tym moim wpisie pozostanie osobą anonimową. której rzekomo nie było w tym oddziale Muzeum Miasta Gdańska.
Na utrzymywanie tego bolkowego kiczu WSIoka i TW Konfitury Miasto Gdańsk i jego muzeum jest stać, a jakże.
Gdy tymczasem nie ma pieniędzy na renowację najstarszego dźwigu młotkowego pamiętającego czasy cesarza, bo ta dzisiejsza Stocznia Gdańska S.A. była wcześniej Stocznią Cesarską, tak oględnie i w skrócie ujmując. Dźwig wyglądał w czerwcu 2010 r. tak, jakby służył do pielenia trawy i chwastów go zarastających.
lh4.googleusercontent.com/-bLPUvK-Kfxo/U8JI6_SSR_I/AAAAAAAAesE/qXVOfKI5U5g/w525-h393-no/DSC03426.JPG
lh4.googleusercontent.com/-P3Sqzo-_Fsk/U8JSJ286MAI/AAAAAAAAe08/dGxyhPd-fTI/w525-h393-no/DSC03427.JPG
Ten Stoczniowiec gdyby spotkał TW Bolka to by napluł nie pod nogi, lecz w jego spasiony świński ryj.
lh6.googleusercontent.com/-ZKp6GwNB9xM/U8JIu71c3HI/AAAAAAAAeq8/75kjc0SLCvI/w525-h393-no/DSC03407.JPG
Więcej fotografii z tereny byłej Stoczni Gdańskiej im. Lenina oraz pomnika Poległych Stoczniowców Gdańska oraz jego okolic można obejrzeć w mojej zakładce dysku Google, o TU:
Album: Stocznia Gdańska - Pomnik Poległych Stoczniowców - Muzeum TW Bolka w dniu 23.06.2010 r.
Link do albumu: plus.google.com/photos/108910137865025242278/albums/6035466163423384161
I to by było na tyle.
Obibok na własny koszt.
PS
Pod pomnikiem poznałem Chińczyka, który przesłał pozdrowienia dla Polski i Polaków - jest na moim filmie, który wyjechał z Chin po czerwcu 1989 roku, a tu jest jego fotografia:
lh5.googleusercontent.com/-AxSdUiwF2YQ/U8JJ6VF1MpI/AAAAAAAAey4/7aX7FCNc-3Q/w525-h393-no/DSC03497.JPG
Onwk.
- Obibok na własny koszt - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
14 komentarzy
1. @Obnwk,
Witam.
Tak wgląda muzeum z zewnątrz:
A tak wyglądało to muzeum wewnątrz wraz z całym zasobem mnogich muzealnych i zabytkowych eksponatów po TW Bolku skoczku:
Brakuje w tym wpisie fotografii?
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
2. @Natenczas
Nie wiem co się dzieje.
Już drugi raz znikają mi moje fotografie z tej notki. Wcześniej miałem formatowane 600x480 kolejne takie jakie z automatu wkleja edytor.
Wszystkie fotografie, które wstawiłem już dwa razy do tekstu są moją własnością i znajdują się w mojej zakładce (wcześniej dokument, a dziś dysk) na Google, gdzie fotografie są przechowywane od 2010 roku w wersji oryginalnej.
Pobrałem je na dysk i za chwilę prześlę je do googlowej zakładki Picaso i je podkleję.
Mam nadzieję, że nie dzieje sie podobnie z innymi fotografiami zaczerpniętymi przeze mnie z moich dysków Google, które publikowałem Tu przy innej okazji.
Już zaczynam przesył fotografii i naprawiam po raz trzeci to to coś co zniknęło już dwa razy.
Pozdrawiam
Obibok na własny koszt
Kiedyś "Mieszko II"
3. Tak fotki znikają!
Zniknęła fotka śp. Prałata, którą wkleiłem w komentarzy nr 22 pod wpisem Pana Michała o śp. Prałacie o tu: http://blogmedia24.pl/node/68323
Nie wiem co jest grane ze znikającymi fotografiami, bo jeszcze wczoraj tam fotka wisiała.
;O(((
Kiedyś "Mieszko II"
4. @Obibok na własny koszt
na szczęście problem "znikających fotografii" został rozwiązany, bo je widzę .
Ciekawostka z tym Muzeum Pierwszego Elektryka m. Gdańsk dla TW Bolka.
Czy ktos oficjalnie pytał się władz miasta, czy to oficjalny oddział muzeum i oficjalny etat? Może to funkcja społeczna :)?Wolontariuszka?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Pan Obibok na własny koszt
Szanowny Panie Mieszko,
UB-ekom zawsze dobrze się działo i w PRL i III RP, którą tworzyli w Magdalence w oparciu o TW Bolek czy innych zdrajców.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
6. Szanowna Pani,
Problem tkwił według mnie w tym, że skorzystałem z moich fotografii zmagazynowanych w zakładce googlowej pod nazwą "Dokumenty", obecnie "Dysk" i być może tam był zakaz pobierania i kopiowania moich fotografii. Musiałbym się po prostu zalogować i sprawdzić tamtejsze ustawienia, bo korzystałem jedynie z linków do poszczególnych albumów z fotografiami i filmami w wersji oryginalnej.
Skorzystałem z archiwum na CD i DVD i wrzuciłem te fotki do zakładki googlowej "Picaso" i jest już OK i jak na załączonym obrazku.
Jeśli idzie o panią kustosz tego muzeum, to z nią rozmawiałem i ona powiedziała mi,że jest na miejskim etacie gdańskiego muzeum.
W muzeum ta pan kustosz obsługiwała duży telewizor z DVD wiszący po lewej stronie przy drzwiach wejściowych, na którym odtwarzała dla odwiedzających propagandę z TW Bolkiem i jego skokami przez nie istniejący płot w nieznanym nawet samemu skoczkowi miejscu.
Gdyby pani posłuchała tych bajek to być może ten TV ległby w atomowych cząstkach na betonowej posadzce tego mauzoleum TW Bolka.
Podobnie idiotyzmy słyszałem ostatnio na Długim Pobrzeżu w Gdańsku, które wygłaszał niedouczony nauczyciel oprowadzający wycieczkę szkolną - raczej z podstawówki- po gdańskiej starówce, który pieprzył o TW Bolku , nobliści i przywódcy, co zwróciło moją uwagę, ba wykonałem fotografię tego idioty nieuka. Przy okazji jak ją odnajdę, bo jest to w masie ostatnio wykonanych fotografii, to tu ją podkleję, bo warto takich idiotów piętnować i wytykać palcem, gdyż czynią ogromne spustoszenia w młodych głowach Polaków niczym TVN i GW.
Miałem taką mała scysje na Westerplatte w dniu 22 czerwca 2010 roku z nauczycielem wycieczki szkolnej, który oburzył się na mnie po tym, gdy na Westerplatte zacząłem opowiadać przy Wartowni Nr 1 uczniom (posiadam ich fotografie) o jej historii - przeprowadzce w nowe miejsc, o której oburzony nauczyciel w ogóle nie miał zielonego pojęcia oraz o nieistniejących wartowniach, magazynach amunicyjnych i wskazując ich miejsca. Gdy opowiadałem relację dowódcy Fortu, którego poznałem osobiście w latach 70. XX wiek. Podobnie jak poznałem obrońcę placówki przy budynku nowych koszar, dziś nie istniejącej nawet w ruinach, a położonej na prawo od ruin budynku koszar idąc w kierunku pomnika. Opowiadałem o ocalałych wartowniach i placówkach, do których oni jeszcze nie dotarli jak i tych znajdujących się na terenie jednostki morskiej GROM.
O sadzie wiśniowym i stolikach z parasolami na drodze od obecnego cmentarza z krzyżem, który ocalał w Nowym Porcie i dzięki staraniom Czesława Nowaka i gdańskiej portowej Solidarności został postawiony ponownie na dawnym miejscu (wcześniej usuniętego pod ruski czołg) oraz o czołgu, który w końcu zniknął z Westerplatte.
Nauczyciel się gotował, bo oddzierałem z jego nadętego ego i unaoczniłem jego miałkość i nicość.
Inaczej zachowało się młode małżeństwo c dwójką dzieci, którzy łaknęli wiedzy i nie tylko słuchali tego co mówiłem, lecz sami dopytywali się o szczegóły - posiadam ich kilka fotografii.
Gdy następnego dnia w ramach wykonywania m.in. wyżej zamieszczonych fotografii muzeum TW Bolka, Stoczni Gdańskiej i okolic gdańskiego pomnika Poległych Stoczniowców ponownie spotkałem ta samą wycieczkę szkolną, którą spotkałem na Westerplatte poprzedniego dnia.
No i tu już pan nauczyciel dołączył do malej grupy ludzi którym opowiadałem o sierpniu 1980 roku, stanie wojennym i brutalnej pacyfikacji Naszej Stoczni remontowej, w której strajkowało około 3% ogółu strajkujących w całym PRL w grudniu 1981 roku, o drugim strajku w Naszej Stoczni remontowej , który miał miejsce w dniu 28 grudnia 1981 roku tj. po 12 dnach od brutalnej pacyfikacji, historii budowy pomnika oraz o napisie wyciętym szlifierką przez mojego brata na jednym z poprzecznych ramion krzyża o treści 'ŚMIERĆ KOMUNIE", który przez odsłonięciem pomnika chciał koniecznie zobaczyć I sekretarz PZPR w Gdańsku Tadeusz Fiszbach, bo jak już dziś wiadomo był donos jednego z pracowników brygady brygadzisty Stanisława Grzyb (mieszkańca Pszczółek, u którego wynajmowaliśmy z zaprzyjaźnionym małżeństwem z Rypina górę domu) Mostostalu - Gdańsk, która dokonywała montażu pomnika jesienią 1980 r. O tym że był donos, potwierdził w 2010 roku sam Tadeusz Fiszbach w rozmowie z Bogusławem Gołąb.
Pod pomnikiem nauczyciel wycieczki szkolnej, który oburzał się mnie na Westerplatte poprzedniego dnia osobiście mnie przeprosił i podziękował za tak wielki kawałek wiedzy nigdzie nie publikowanej jaką przekazałem jemu i jego uczniom.
Na fotografiach spod pomnika widać tę grupę szkolną przy pomniku, a właściwe między krzyżami, gdzie jest znicz - prawie lub raczej nigdy nie płonący
Być może postąpił tak, bo pod pomnikiem nie byłem już dla jego anonimowym Gdańszczaninem, lecz znanym z imienia, nazwiska oraz pełnionych funkcji zarówno związkowych, politycznych, gospodarczych i społecznych.
Podobnie jak uczniowie nie mogli wyjść z zachwytu, że udało im się trafić na przewodnika o takim zasobie wiedzy historycznej i w dodatku pro publico bono.
Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt
Kiedyś "Mieszko II"
7. Szkoda, że Bolka nie ma na
Szkoda, że Bolka nie ma na żadnym zdjęciu, on lubi się fotografować ;)
To ya.
8. @rejms
lubi, szczególnie w Arłamowie, gdzie przebywa ponownie za nasze pieniądze.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. @Obibok na własny koszt
głośne pytania i mętne odpowiedzi... Muzeum TW Bolka zapewne przejdzie wszystkie testy na skażenia i walec go nie wyrówna.
Inwestor: nie zrównamy z ziemią obiektów po Stoczni Gdańskiej
budynki postoczniowe, które przedstawiają wartości historyczne lub
architektoniczne i ich stan pozwala na rewitalizację, czyli nie są np.
skażone - zapewnia spółka BPTO, jeden z inwestorów na terenach po
stoczni.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. @Maryla
Muszę się tam wybrać na wycieczkę i wykonać serię fotografii po istniejących jeszcze w 2010 roku budynkach.
Oglądałem ostatnio przy robieniu porządków filmów i fotografii fotografie z 2010 roku terenu byłej Stoczni Gdańskiej im. Lenina, przy okazji przegrywania ich na nowy dysk kupiony do tych celów, bo wielki komuszy brat Googel robi mi problemy przy archiwizacji tam zamieszczonych moich materiałów fotograficznych, filmowych jak i zawierającymi moje materiały archiwalne w formie skanów i fotografii.
Blokują mi gady dostęp do moich kont założonych na różne nicki i konta pocztowe.
Straciłem bezpowrotnie kilkaset fotografii i kilkanaście filmów z 600. rocznicy bitwy pod Grunwaldem - ocalały jedynie jakieś marne strzępy z tego dnia.
A to wszystko dlatego, że nie miałem gdzie już ich zarchiwizować i ulokowałem je w zakładce googlowej Dokument.
Ostatnio chciałem udokumentować zniszczenia zabytkowych budynków po byłych Zakładach Mięsnych w Gdańsku, które lada dzień w ogóle znikną za przyzwoleniem Miasta Gdańska i konserwatorów zabytków.
Za te i inne zniszczenia w dobrach kultury winien ktoś nie tylko beknąć lecz zadyndać niczym werk na jakiejś miejskiej latarni.
Przy okazji remonty kanału raduńskiego zniszczono dębowe pale z połowy XIV wieku połączone na drewniane pióra i stalowe kwadratowe ćwieki, które zbieracze złomu wynieśli na pobliskie skupy złomu.
A przecież na takich właśnie palach dębowych stoi cała starówka gdańska, o czym mało kto dziś wie.
Można było wykonać z nich taką podwodną budowlę za pancerna szybą w Motławie z dostępem dla turystów, która najlepiej przemówiłaby do wyobraźni zwiedzającym starówkę gdańską, która między innymi z powodu spadku poziomu wody gruntowej mogła doprowadzić do licznych katastrof budowlanych zabytkowych budynków i budowli, bo pale dębowe pozbawione wody zaczęły z tego powodu próchnieć.
Ale co kogo obchodzą zabytki klasy zerowej, które są własnością ogólnospołeczną, a właściwie ogólnoludzką.
Niech się walą i niech się palą jak zabudowania gdańskich Zakładów Mięsnych.
Wcześniej doprowadzili do ruiny Dolne Miasto, a dziś wielkimi nakładami pracy i środków je rewitalizują, ba nawet torowisko tramwajowe na ulicach Łąkowa i Wróbla odbudowują.
Muszę dotrzeć do planów by się dowiedzieć, co macherzy kombinują i ile kasy mają zamiar sobie przytulić.
Pozdrawiam jak zwykle bardzo serdecznie.
Onwk.
Kiedyś "Mieszko II"
11. TW Bolek i frukta
Wałęsa wraca do stoczni. "Smutny widok"
Lech Wałęsa
zwiedził dziś nowe biuro w Europejskim Centrum Solidarności. Budynek
mieści się na terenie Stoczni Gdańsk. Wałęsa ma mieć gabinet na drugim
piętrze budynku - podaje Radio Gdańsk.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Uchował się muzealny eksponat w całkiem niezłym stanie
Będzie jak w sam raz do gabinetu obalacza w pierwszej kolejności gorzały i Danusi.
Skadrowałem zabytkowy fotel z wygodnym oparciem z muzeum TW Bolka, oparciem, które jak sam TW Bolek podkreślił jest da jego nieodzownym elementem tego pegeerowskiego obiboka na Nasz koszt.
Tak wyglądało 22.06.2010 roku.
Wystarczy go jedynie troszkę odświeżyć i przenieść do nowej jego muzealnej siedziby w jEwropejskim Centrum Socjalizmu (ECS) w Gdańsku.
Pozdrawiam.
Kiedyś "Mieszko II"
13. Kontynuując temat wychodkowy, znaczy TW Bolka polecę tak
Zaprezentuję teraz inny teren po byłym zakładzie, którym zaopiekował się TW Bolek i jego złodziejska banda, na którym nie ma szans powstać choćby podobne muzeum do tego stoczniowego.
Chodzi rzecz jasne o byłe przedsiębiorstwo państwowe ZREMB w Gdańsku przy ulicy Siennickiej i Wiesława, które w dniu 2 września 2014 roku wyglądało tak:
Przyznacie, że nie ma odpowiedniego lokalu na muzeum w byłym gdańskim Zrębie, o które TW Bolek zahaczył, a później niczym Edward Gierek, lecz w drugą stronę raczył pomagać swoim byłym zakładom, takim jak Stocznia Gdańska im. Lenina czy gdański ZREMB przy ulicy Siennickiej, w którym spotykał się z komunistyczną bezpieką w latach 70. XX wieku.
Jonasz, jak nic Jonasz był i jest z tego TW Bolka, a do tego eSBecza konfitura przysięgająca i sprzedająca kolegów z krucyfiksem w psich swoich łapach, które tylko z tego powody winne tej eSBeczej kanalii uschnąć lub odpaść od trądu.
DIXI!
Onwk.
Kiedyś "Mieszko II"
14. Wyburzają kolejne hal SG, to już 4 w ciągu tygodnia
hali 27 B Stoczni Gdańskiej. Protestują przeciwko temu miłośnicy
zabytków, uważający, że powinna być ona chroniona.
Inicjatywa "NIE dla burzenia Stoczni
Gdańskiej" oraz Towarzystwo Opieki nad Zabytkami protestują przeciwko
wyburzaniu budynków stoczniowych. Sprawa trafiła również do prokuratury.
Rozbiórka czterech budynków
Pierwotnie planowano rozbiórkę hali na piątek, około godziny 19.
Pod pobliską bramą zebrało się ponad 30 osób, ale okazało się, że prace
rozpoczną się innego dnia. Ochroniarze tłumaczyli, że spowodowane jest
to niefortunną datą - 13 grudnia na obchody rocznicy stanu wojennego
przyjeżdża do stoczni wielu dawnych opozycjonistów. Społecznicy jednak
nie zrezygnowali i zapowiadają, że będą rozdawać ulotki podczas obchodów
i opowiadać o swojej akcji.
Rozbiórka hali 27 B nie jest pierwszą w grudniu. Budynek 60B -
kompresorowni, rozebrano w dniach 3-5 grudnia, budynek 59A - magazynu
farb rozegrano, 6 grudnia, budynek 88A - warsztatów spawalniczych od 6
do 9 grudnia.
Takim obrotem sprawy oburzeni są
społecznicy zgromadzeni wokół inicjatywy "NIE dla burzenia Stoczni
Gdańskiej". Miłośnicy zabytków uważają, że została złamana nieformalna
umowa z miastem i inwestorami. W marcu konserwator zabytków wpisał do
rejestru zabytków 240 obiektów stoczniowych. Pod naciskiem wiceminister
kultury prof. Małgorzaty Omilanowskiej inwestorzy i władze miejskie
zobowiązały się do zachowania obiektów nawet niewpisanych do rejestru
lub ewidencji zabytków.
- Obserwujemy od tygodnia proces
zrównywania hal z ziemią, mimo że rada interesariuszy Stoczni Gdańskiej
zobowiązała się do zachowania budynków. Co istotne, dzieje się to tuż po
wyborach - mówi Lidia Makowska z inicjatywy "NIE dla burzenia Stoczni
Gdańskiej". - Dlatego zbieramy się, żeby nie pozwolić na niszczenie
zabytków i pokazać nasz głos w tej sprawie. Nie jesteśmy w naszym zdaniu
odosobnieni, popiera nas gdański oddział Towarzystwa Opieki nad
Zabytkami.
Sprawa trafia do prokuratury
Hala 27 B pochodzi sprzed 1938 roku. Leży na zbiegu ulic Rurarzy
i Stolarzy, zaledwie sto metrów od wiaduktu Nowej Wałowej. Przez
ostatnie lata służyła głównie jako magazyn, jeszcze niedawno korzystało z
niej Europejskie Centrum Solidarności. Hala przez wiele lat była bardzo
charakterystycznym obiektem na terenie stoczni, wyróżniał ją
kilkumetrowy napis Slayer, nazwa... thrashmetalowej kapeli. Co ciekawe, gigantyczne graffiti znikło dopiero w 2013 roku, kiedy wyczyszczono halę i poddano ją niewielkim pracom remontowym.
Chociaż obiekt nie jest chroniony ani przez ewidencję, ani przez
rejestr zabytków, prezes TOnZ Tomasz Korzeniowski w piątek zgłosił
sprawę rozbiórki hali prokuratorowi generalnemu. Przypomina w nim
orzeczenie Komitetu do spraw Światowego Dziedzictwa Kulturowego w
Polsce. Pismo to przekazał w 2009 roku Generalny Konserwator Zabytków
prezydentowi Gdańska, Pawłowi Adamowiczowi. Jest w nim mowa o tym, że:
"teren Stoczni jest miejscem wyjątkowym dla historii i dziedzictwa
narodu, które wciąż swym znaczeniem wykracza poza granice kraju. Ranga
miejsca, którego autentyzm jest wciąż odczuwalny, wymaga wyjątkowych
starań o jego zachowanie i ochronę".
Społecznicy przypominają, że zabytkiem nie zawsze jest tylko ten wpisany do rejestru lub ewidencji.
- Podobna sytuacja miała miejsce przy rozbiórce zabytkowej zajezdni tramwajów w Łodzi, gdzie postawiono zarzuty inwestorowi, bowiem wartość budynku nie zależy tylko od wpisania do rejestru - mówi Makowska.
Próbowaliśmy skontaktować się z firmą Drewnica Development,
która jest właścicielem działki, ale nikt nie chciał skomentować całej
sytuacji.
-----------
22.10.2014 roku jadąc z Moją Wnuczką wykonałem kilkanaście fotografii, w tym już nieistniejących stoczniowych hal.
W czerwcu 2010 r. nagrałem aparatem fotograficznym podczas prowadzenia auta film terenów stoczniowych.
Jak go oglądam dziś to widzę, że właściwie zniknęła już cała zabudowa nie tylko przy ulicy Jana z Kolna ale i wewnątrz byłej Stoczni Gdańskiej.
Będą apartamentowce przy ulicach i alejach imienia TW coś tam coś tam, tak jak jest gdańskie lotnisko imienia TW Bolka.
Onwk.
Kiedyś "Mieszko II"