Petycja przeciwko likwidacji Domu Niewidomego Dziecka Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach, położonego przy ulicy Obroń

avatar użytkownika Maryla
Warszawa, dn. 20 czerwca 2014r. Do: Kancelaria Prezydenta RP Pan Prezydent Bronisław Komorowski Ul. Wiejska 10 00-902 Warszawa listy@prezydent.pl tel. (48 22) 695-29-00 Wojewoda Mazowiecki Pan Jacek Kozłowski pl. Bankowy 3/5 pokój nr 238 00-950 Warszawa wojewoda@mazowieckie.pl tel. 22 695 65 88 Prezydent m.st. Warszawy Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz pl. Bankowy 3/5, pok. 129 00-950 Warszawa sekretariatprezydenta@um.warszawa.pl tel.: 22 443 10 00, 22 443 10 01 http://www.petycje.pl/10620 Szanowni Państwo, My wszyscy niżej podpisani zwracamy się z prośbą o podjęcie działań zmierzających do zmiany Decyzji Wojewody Mazowieckiego o likwidacji Domu Niewidomego Dziecka Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach, położonego przy ulicy Obrońców 24 w Warszawie na Saskiej Kępie. Jest to jedyny taki dom w Polsce. Wojewoda Mazowiecki nakazał podjęcie jednoznacznych działań zmierzających do wygaszenia działalności Domu Dziecka Niewidomego w nieprzekraczalnym terminie do dnia 30 czerwca 2014r. Nie zgadzamy się na eksmisję dzieci, likwidację domu dziecka pod tym adresem. Dom rozpoczął swoją działalność 19 marca 1984 roku. Objęto w nim opieką osierocone małe dzieci niewidome, które trafiały do sierocińców w Polsce, gdzie zazwyczaj na dwadzieścioro wychowanków przypadały dwie opiekunki. Niewidome dzieci pozostawione same sobie, zagubione w nieznanym dla siebie otoczeniu, nie potrafiły nawiązywać kontaktu z rówieśnikami, nie rozwijały się prawidłowo i ostatecznie były umieszczane w domach dla dzieci upośledzonych. Pomysłodawczyni pani Cecylia Czartoryska podjęła się stworzyć Dom, w którym te właśnie dzieci będą miały warunki do prawidłowego rozwoju. Dom miał być daniem szansy rozwoju tym, które takie możliwości rozwoju w sobie miały. Nie zgadzamy się na wygaszenie działalności domu grozi to, bowiem rozdzieleniem dzieci w różnych placówkach. Wyrażamy zaniepokojenie i sprzeciw do decyzji przeniesienia dzieci do województwa małopolskiego. Biorąc pod uwagę, że edukacja dzieci ma miejsce w szkole w Laskach rozwiązanie takie spowoduje konieczność pobytu dzieci w większości roku szkolnego w internacie. W sytuacji osieroconych dzieci jest to działanie na ich szkodę. Wiadome jest, że dzieci z radością wracają do domu na Saskiej Kępie. Dzisiaj Wojewoda Mazowiecki nakazuje Towarzystwu Opieki nad Ociemniałymi w Laskach prowadzącym Dom od 30 lat likwidację placówki argumentując, że budynek nie spełnia obecnych standardów. Jednak w opinii architektów budynek, który nakładem sił i środków Towarzystwa był remontowany w latach 1984, 1996 i 1998r. jest w bardzo dobrym stanie technicznym. Wojewoda w korespondencji kierowanej do Towarzystwa swoją decyzję oparł o zapisy aktualnie obowiązującego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla rejonu Saskiej Kępy twierdząc, że plan wyklucza istnienie funkcji Domu Dziecka w tym miejscu. Jest to nie prawda. Towarzystwo uzyskało zaświadczenie z Wydziału Architektury i Urbanistyki m.st. Warszawy dla Dzielnicy Praga Południe, że istnienie Domu Dziecka Niewidomego jest zgodne z aktualnie obowiązującym Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego dla rejonu Saskiej Kępy. Wojewoda zarzuca Towarzystwu, iż nie posiada tytułu prawnego do nieruchomości przy ulicy Obrońców 24, gdzie mieści się Dom dla dzieci niewidomych. Właściciel domu Kazimierz Sztajer nosił się z zamiarem przekazania swojej nieruchomości na rzecz niewidomych, zmarł jednak nie pozostawiając testamentu. W kwietniu 1983r. Towarzystwo przejęło od krewnego spadkobiercy, Czesława Sztajera, posiadanie nieruchomości. W związku z tym w dniu 18 czerwca 2014r. Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi z siedzibą w Laskach złożyło wniosek o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe i ustalenie stanu prawnego w/w nieruchomości. Przez 30 lat Dom Niewidomego Dziecka był dla jego wychowanków Domem rodzinnym, częścią ich tożsamości miejscem, do którego dzisiaj chętnie wracają. Odebranie sierotom, niewidomym dzieciom ich DOMU z pewnością nie zapewni im poczucia bezpieczeństwa i poczucia przynależności. Mając świadomość jak ważna jest właściwa opieka a przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa zwłaszcza dla niewidomych osieroconych dzieci chcemy, aby podjęto działania do obrony i zachowania domu dziecka w tej nieruchomości. Nie dopuszczamy myśli o likwidacji domu zwłaszcza, że nie istnieją żadne przeciwskazania w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Wierzymy, że mając na względzie dobro dzieci z Domu Niewidomego Dziecka, przychylą się Państwo do naszej prośby. Uważamy, że działania dla dobra dzieci zmierzające do zachowania istniejącego Domu Niewidomego Dziecka w tej nieruchomości należałoby rozszerzyć o budowanie świadomości istnienia ich potrzeb. Z poważaniem Niżej podpisani Niżej podpisany/a: Robert Kucharski osoby prywatne 03-914 Warszawa Warszawa robert_kucharski@o2.pl
Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Petycja przeciwko likwidacji Domu Niewidomego Dziecka

http://www.petycje.pl/10620


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

2. To piękna działka i bardzo ładna willa

Wiele lat mieszkałem bardzo niedaleko tego domu i wcale się nie dziwię, że jakiś platformers na dorobku chętnie by w tym miejscu zamieszkał. Niedaleko od Francuskiej, ale już cicho, okna na wschód i zachód. Od podwórka słońce do 13 a od 15 od frontu, osobny garaż, w sumie idealne miejsce do mieszkania ale dla kogoś kto widzi. Jak ktoś nie widzi to przecież może mieszkać w piwnicy. Co za dziki kraj, same psy ogrodnika, co same nie zjedzą a drugiemu nie dają.

uparty

avatar użytkownika Maryla

3. Wojewoda wyrzuca niewidome dzieci

Jacek Kozłowski (57 l.), wojewoda mazowiecki
http://www.fakt.pl/warszawa/niewidome-dzieci-straca-swoj-dom,artykuly,47...

urzędasy robią z kibiców idiotów

Dom dziecka niewidomego w warszawie

Dom dziecka niewidomego w warszawie

Skan­dal! Nie za­mie­rza­ją pomóc i
chcą wy­rzu­cić na bruk. Oto jak wo­je­wo­da ma­zo­wiec­ki Jacek
Ko­złow­ski (57 l.) i pod­le­gli mu urzęd­ni­cy pod­cho­dzą do
osie­ro­co­nych, nie­wi­do­mych dzie­ci. Bez­dusz­ni biu­ro­kra­ci
żą­da­ją li­kwi­da­cji Domu Nie­wi­do­me­go Dziec­ka przy ul. Obroń­ców

Przed­wo­jen­na ka­mie­ni­ca na Sa­skiej Kępie. To tutaj od 30 lat dzia­ła Dom Nie­wi­do­me­go Dziec­ka pro­wa­dzo­ny
przez To­wa­rzy­stwo Opie­ki nad Ociem­nia­ły­mi w La­skach. Obec­nie
miesz­ka tu dzie­wię­cio­ro pod­opiecz­nych w wieku od 7 do 20 lat. –
To jest je­dy­na tego typu pla­ców­ka w Pol­sce. Dzię­ki pracy
opie­ku­nów nie­wi­do­me dzie­ci mają szan­sę na­ucze­nia się
nor­mal­ne­go życia
– mówi Wła­dy­sław Gołąb (83 l.), pre­zes To­wa­rzy­stwa. Nie­ste­ty, urzęd­ni­ków
nie­wie­le to ob­cho­dzi i pla­ców­ka z dnia na dzień może prze­stać
ist­nieć. Powód? Jak tłu­ma­czy urząd wo­je­wódz­ki, pro­wa­dzo­na jest
bez wy­ma­ga­ne­go ze­zwo­le­nia. Do­dat­ko­wo biu­ro­kra­ci za­wi­le
po­wo­łu­ją się na kon­tro­le i na to, że nie wpro­wa­dzo­no tam
żad­nych za­le­ceń po­kon­trol­nych.

Jed­nak dom dziec­ka i
oko­licz­ni są­sie­dzi się nie pod­da­ją. Na­pi­sa­li pe­ty­cję. W
pi­śmie wska­zu­ją, że twier­dze­nia urzęd­ni­ków nie do końca są
zgod­ne z praw­dą. Pe­ty­cję pod­pi­sa­ło nie­mal 2 tys. osób. – Na razie zło­ży­li­śmy w są­dzie wnio­sek o stwier­dze­nie za­sie­dze­nia tego bu­dyn­ku – tłu­ma­czy Wła­dy­sław Gołąb (83 l.). – Jeśli dom dziec­ka nie bę­dzie tu dzia­łał, chcie­li­by­śmy, by za­miesz­ka­li tu jego usa­mo­dziel­nie­ni wy­cho­wan­ko­wie – do­da­je.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl