Petycja przeciwko likwidacji Domu Niewidomego Dziecka Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach, położonego przy ulicy Obroń
Maryla, ndz., 29/06/2014 - 20:38
Warszawa, dn. 20 czerwca 2014r.
Do:
Kancelaria Prezydenta RP
Pan Prezydent Bronisław Komorowski
Ul. Wiejska 10
00-902 Warszawa
listy@prezydent.pl
tel. (48 22) 695-29-00
Wojewoda Mazowiecki
Pan Jacek Kozłowski
pl. Bankowy 3/5 pokój nr 238
00-950 Warszawa
wojewoda@mazowieckie.pl
tel. 22 695 65 88
Prezydent m.st. Warszawy
Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz
pl. Bankowy 3/5, pok. 129
00-950 Warszawa
sekretariatprezydenta@um.warszawa.pl
tel.: 22 443 10 00, 22 443 10 01
http://www.petycje.pl/10620
Szanowni Państwo,
My wszyscy niżej podpisani zwracamy się z prośbą o podjęcie działań zmierzających do zmiany Decyzji Wojewody Mazowieckiego o likwidacji Domu Niewidomego Dziecka Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach, położonego przy ulicy Obrońców 24 w Warszawie na Saskiej Kępie. Jest to jedyny taki dom w Polsce. Wojewoda Mazowiecki nakazał podjęcie jednoznacznych działań zmierzających do wygaszenia działalności Domu Dziecka Niewidomego w nieprzekraczalnym terminie do dnia 30 czerwca 2014r.
Nie zgadzamy się na eksmisję dzieci, likwidację domu dziecka pod tym adresem. Dom rozpoczął swoją działalność 19 marca 1984 roku. Objęto w nim opieką osierocone małe dzieci niewidome, które trafiały do sierocińców w Polsce, gdzie zazwyczaj na dwadzieścioro wychowanków przypadały dwie opiekunki. Niewidome dzieci pozostawione same sobie, zagubione w nieznanym dla siebie otoczeniu, nie potrafiły nawiązywać kontaktu z rówieśnikami, nie rozwijały się prawidłowo i ostatecznie były umieszczane w domach dla dzieci upośledzonych. Pomysłodawczyni pani Cecylia Czartoryska podjęła się stworzyć Dom, w którym te właśnie dzieci będą miały warunki do prawidłowego rozwoju. Dom miał być daniem szansy rozwoju tym, które takie możliwości rozwoju w sobie miały.
Nie zgadzamy się na wygaszenie działalności domu grozi to, bowiem rozdzieleniem dzieci w różnych placówkach.
Wyrażamy zaniepokojenie i sprzeciw do decyzji przeniesienia dzieci do województwa małopolskiego. Biorąc pod
uwagę, że edukacja dzieci ma miejsce w szkole w Laskach rozwiązanie takie spowoduje konieczność pobytu dzieci w
większości roku szkolnego w internacie. W sytuacji osieroconych dzieci jest to działanie na ich szkodę. Wiadome jest,
że dzieci z radością wracają do domu na Saskiej Kępie.
Dzisiaj Wojewoda Mazowiecki nakazuje Towarzystwu Opieki nad Ociemniałymi w Laskach prowadzącym Dom od
30 lat likwidację placówki argumentując, że budynek nie spełnia obecnych standardów. Jednak w opinii architektów
budynek, który nakładem sił i środków Towarzystwa był remontowany w latach 1984, 1996 i 1998r. jest w bardzo
dobrym stanie technicznym.
Wojewoda w korespondencji kierowanej do Towarzystwa swoją decyzję oparł o zapisy aktualnie obowiązującego
Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla rejonu Saskiej Kępy twierdząc, że plan wyklucza istnienie
funkcji Domu Dziecka w tym miejscu. Jest to nie prawda.
Towarzystwo uzyskało zaświadczenie z Wydziału Architektury i Urbanistyki m.st. Warszawy dla Dzielnicy Praga
Południe, że istnienie Domu Dziecka Niewidomego jest zgodne z aktualnie obowiązującym Miejscowym Planem
Zagospodarowania Przestrzennego dla rejonu Saskiej Kępy.
Wojewoda zarzuca Towarzystwu, iż nie posiada tytułu prawnego do nieruchomości przy ulicy Obrońców 24, gdzie
mieści się Dom dla dzieci niewidomych. Właściciel domu Kazimierz Sztajer nosił się z zamiarem przekazania swojej
nieruchomości na rzecz niewidomych, zmarł jednak nie pozostawiając testamentu. W kwietniu 1983r. Towarzystwo
przejęło od krewnego spadkobiercy, Czesława Sztajera, posiadanie nieruchomości. W związku z tym w dniu 18
czerwca 2014r. Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi z siedzibą w Laskach złożyło wniosek o stwierdzenie
zasiedzenia nieruchomości do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe i ustalenie stanu prawnego w/w
nieruchomości.
Przez 30 lat Dom Niewidomego Dziecka był dla jego wychowanków Domem rodzinnym, częścią ich tożsamości
miejscem, do którego dzisiaj chętnie wracają. Odebranie sierotom, niewidomym dzieciom ich DOMU z pewnością nie
zapewni im poczucia bezpieczeństwa i poczucia przynależności.
Mając świadomość jak ważna jest właściwa opieka a przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa zwłaszcza dla
niewidomych osieroconych dzieci chcemy, aby podjęto działania do obrony i zachowania domu dziecka w tej
nieruchomości. Nie dopuszczamy myśli o likwidacji domu zwłaszcza, że nie istnieją żadne przeciwskazania w
Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego.
Wierzymy, że mając na względzie dobro dzieci z Domu Niewidomego Dziecka, przychylą się Państwo do naszej
prośby. Uważamy, że działania dla dobra dzieci zmierzające do zachowania istniejącego Domu Niewidomego Dziecka
w tej nieruchomości należałoby rozszerzyć o budowanie świadomości istnienia ich potrzeb.
Z poważaniem
Niżej podpisani
Niżej podpisany/a:
Robert Kucharski
osoby prywatne
03-914 Warszawa Warszawa
robert_kucharski@o2.pl
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
3 komentarze
1. Petycja przeciwko likwidacji Domu Niewidomego Dziecka
http://www.petycje.pl/10620
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. To piękna działka i bardzo ładna willa
Wiele lat mieszkałem bardzo niedaleko tego domu i wcale się nie dziwię, że jakiś platformers na dorobku chętnie by w tym miejscu zamieszkał. Niedaleko od Francuskiej, ale już cicho, okna na wschód i zachód. Od podwórka słońce do 13 a od 15 od frontu, osobny garaż, w sumie idealne miejsce do mieszkania ale dla kogoś kto widzi. Jak ktoś nie widzi to przecież może mieszkać w piwnicy. Co za dziki kraj, same psy ogrodnika, co same nie zjedzą a drugiemu nie dają.
uparty
3. Wojewoda wyrzuca niewidome dzieci
Jacek Kozłowski (57 l.), wojewoda mazowiecki
http://www.fakt.pl/warszawa/niewidome-dzieci-straca-swoj-dom,artykuly,47...
Skandal! Nie zamierzają pomóc i
chcą wyrzucić na bruk. Oto jak wojewoda mazowiecki Jacek
Kozłowski (57 l.) i podlegli mu urzędnicy podchodzą do
osieroconych, niewidomych dzieci. Bezduszni biurokraci
żądają likwidacji Domu Niewidomego Dziecka przy ul. Obrońców
Przedwojenna kamienica na Saskiej Kępie. To tutaj od 30 lat działa Dom Niewidomego Dziecka prowadzony
przez Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi w Laskach. Obecnie
mieszka tu dziewięcioro podopiecznych w wieku od 7 do 20 lat. –
To jest jedyna tego typu placówka w Polsce. Dzięki pracy
opiekunów niewidome dzieci mają szansę nauczenia się
normalnego życia – mówi Władysław Gołąb (83 l.), prezes Towarzystwa. Niestety, urzędników
niewiele to obchodzi i placówka z dnia na dzień może przestać
istnieć. Powód? Jak tłumaczy urząd wojewódzki, prowadzona jest
bez wymaganego zezwolenia. Dodatkowo biurokraci zawile
powołują się na kontrole i na to, że nie wprowadzono tam
żadnych zaleceń pokontrolnych.
Jednak dom dziecka i
okoliczni sąsiedzi się nie poddają. Napisali petycję. W
piśmie wskazują, że twierdzenia urzędników nie do końca są
zgodne z prawdą. Petycję podpisało niemal 2 tys. osób. – Na razie złożyliśmy w sądzie wniosek o stwierdzenie zasiedzenia tego budynku – tłumaczy Władysław Gołąb (83 l.). – Jeśli dom dziecka nie będzie tu działał, chcielibyśmy, by zamieszkali tu jego usamodzielnieni wychowankowie – dodaje.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl