Wymiar sprawiedliwości III RP to grupa przestępcza
Były wicewojewoda warmińsko-mazurski Bogusław Owoc został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Pojawił się na uroczystości, stanął przy mównicy i... odmówił przyjęcia odznaczenia. - Nie mogę go odebrać, dopóki nie żyjemy w demokratycznym kraju - stwierdził były opozycjonista.
Gala z wręczaniem odznaczeń przyznanych przez prezydenta Bronisława Komorowskiego z okazji święta Konstytucji 3 Maja odbyła się wczoraj w olsztyńskim urzędzie wojewódzkim. Wśród zaproszonych gości - były wicewojewoda Bogusław Owoc, człowiek zasłużony dla regionu, działający w PRL-owskiej opozycji. Pojawił się na sobotniej uroczystości, bo miał być uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odmówił jednak jego przyjęcia. I dosadnie - ku zaskoczeniu urzędników z wojewodą na czele - wytłumaczył dlaczego.
"Bogusław Owoc wyszedł na scenę i poprosił o głos. Tegoż głosu oczywiście mu udzielono, gdyż spodziewano się zapewne kolejnego cukierkowego podziękowania. Bogusław Owoc stwierdził jednak, że krzyża nie odbierze dopóty, dopóki Polska nie jest krajem demokratycznym.
- Jutro spotkam się z wojewodą i przekażę mu dokumenty, które świadczą o tym, że sądownictwo w naszym kraju to zorganizowana grupa przestępcza. Jako więzień polityczny z lat 1985-1986 mogę zdecydowanie stwierdzić, że obecne bezprawie jest równie duże jak w tamtych czasach, a nawet większe. Tylko opcja zerowa pozwoli na naprawę wymiaru sprawiedliwości - mówił m. in. Bogusław Owoc".
I jak dodaje wystąpienie byłego opozycjonisty przyjęto... oklaskami.
http://www.youtube.com/watch?v=irQsfsxl2M0 ZA: express.olsztyn.pl
- Obibok na własny koszt - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
17 komentarzy
1. @Obibok na własny koszt
" Bogusław Owoc stwierdził jednak, że krzyża nie odbierze dopóty, dopóki Polska nie jest krajem demokratycznym."
Bardzo ważne gesty ludzi przyzwoitych. Tym cenniejsze, że bardzo rzadkie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Wymiar sprawiedliwości III RP to grupa przestępcza
"Sąd Wojewódzki w Lublinie, uzasadniając w grudniu 1998 r. oddalenie wniosku Andrzeja Kiszki o unieważnienie wyroku z 1962 r., uznał, że zastrzelenie sekretarza Łukasika było czynem popełnionym „samowolnie” i „bez uzasadnionej przyczyny”. „Jeśli chciał osiągnąć cel – zdobyć odzież na zimę, to czy musiał udać się do obcych ludzi i grozić bronią, a następnie użyć jej? Oczywiście, w 1954 r. taka okoliczność nie zachodziła, natomiast decydując się na ukrywanie przed Urzędem Bezpieczeństwa winien liczyć na pomoc najbliższych i innych wspierających go duchowo osób” – uznał sąd.
„Paradoksem dla mnie w tej sprawie jest to” – napisał 28 grudnia 1998 r. adwokat Leszek Hofman (bronił Kiszki w 1962 r.) do Sądu Apelacyjnego w Lublinie w zażaleniu na postanowienie Sądu Wojewódzkiego z 21 grudnia 1998 roku – „że 30 marca 1963 roku przed Sądem Najwyższym w Warszawie udało mi się wygrać wniesioną rewizję”. Sąd Najwyższy w PRL uznał, że zabójstwo Jana Łukasika nie było przestępstwem pospolitym, lecz Kiszka działał z pobudek politycznych. Pozwoliło to zastosować amnestię i uzyskać złagodzenie kary z dożywocia do 12 lat więzienia. „Obecnie jednak Sąd Wojewódzki uważa, ze działał on z niskich pobudek kryminalnych”.
Władze III Rzeczypospolitej uhonorowały Andrzeja Kiszkę: Krzyżem Narodowego Czynu Zbrojnego, Krzyżem Partyzanckim i Krzyżem Armii Krajowej. Prezydent Lech Kaczyński 1 sierpnia 2007 r. odznaczył Kiszkę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. – Ale dla sądu byłem i jestem bandytą – mówi."
http://historia.focus.pl/swiat/grozny-bandyta-a-kiszka-381
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Przecież sądy i prokuratury w Polsce obsadzone są przez resorto-
wych bachorów a absolwenci prawa to wyszkolone przez Brunona Hołysta łajdactwo. Zza niszczonego latami KK i KC nie widzą człowieka. Gotowi wrzeszczeć "tu nie ma żadnej sprawiedliwości, tu jest SĄÐ!"
Sąd białostocki skazał na dożywocie człowieka za czyn, którego on na pewno nie popełnił. Dowodnie wykazał to sędzia Janusz Wojciechowski. Wyrok jest prawomocny, człowiek siedzi za czyn, którego nie popełnił, Jego matka staruszka dogorywa gdzieś na wsi , a sędzia i prokurator dalej "pracują" na rzecz ...są bezkarni - przekonani, że NIKT nigdy nie rozliczy ich za to łajdactwo. Sąd białostocki to straszne miejsce.
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
4. ukłony dla Dzielnych Ludzi
tylko Tak mozemy obudzić Polskę....
Państwo rozpada sie na naszych oczach...a bezkarność wszelkich Amber Goldowców jest POrażajaca...i ten jeszcze na dodatek chór idiotów...meRdialnych usypiaczy... kwilacy "polacy nic sie nie stało...
Obiboku n.w.k
serdeczne pozdrowienia ,dla pozostałych...również....:)
gość z drogi
5. Jeszcze w roku 2013 był ujety w kartotece IPN
Przed chwilką sprawdzam i już go nie ma.
Podejrzewam, że zadbała o to jego córka, sędzia SA w Gdańsku, która awansowała jak to zazwyczaj bywa z potomkami i plemnika komuszych zbrodniarzy i przestępców w III RP.
Sędzia, która w uzasadnieniu napisała, że mój areszt był niezasadny, bo wyrażanie były przeze mnie słuszne opinie, a tym bardziej mogłem wykonywać fotografii, za co mnie nie powinna (a spotkała) żadna kara, bo takiej kary nie przywidywał dekret ani prawo o stanie wojennym i powinienem żądać odszkodowania od PRL w okresie jednego roku od wypuszczenia mnie na wolność, a nie od III RP, bo w tym wypadku rzekomo III RP nie jest prawną sukcesorką i kontynuatorką.
O kogo mi chodzi?
O tego komunistycznego lokaja i łobuza:
- asesora Sądu Rejonowego w Częstochowie o nazwisku L. Wójcik, który jako przewodniczący składu orzekał w stanie wojennym skazywał ludzi Solidarności przy współudziale komuszych ławników o nazwiskach:
- Szumichora W.
- Werchowski M.
Wisiał TU: http://www.13grudnia81.pl/sip/index.php?opt=1&n=W
Lecz został zwinięty.
Oto prawdziwe oblicze III RP i dzisiejszego IPN, w którym wszystko da się załatwić jak za I PRL.
Obibok na własny koszt
Kiedyś "Mieszko II"
6. Dodam reprint fragmentu mojego komentarza z niepoprawni.pl
z dnia 24 Stycznia, 2012 - 21:32
Wielu bardzo wielu z tych bardzo skromnych i cichych bohaterów nie jest dziś nikomu znana i umiera w niedostatku i samotności, gdy najbardziej śmierdząca łajno wałęso-bolkowe lub borsuczo-stasiowe pałęta się PO państwowych saŁonach pod ukradzionymi Narodowi Polskiemu żyrandolami.
Ciekaw ilu z tych wymienionych komuszych sług w togach i mundurach z moich akt znajdziecie w archiwach IPN, archiwum pod szczególnym nadzorem antypolaków.
Archiwa IPN stały się bardzo bezpieczną przykrywki dla zbrodniarzy i morderców za Nasze Polaków pieniądze.
Kto ich zna?
sędzia Z.Przybyłowski;
sędzia G.Bucholz;
sędzia Z.Napierała;
Prokurator Józef Rosiński;
Prokurator T.Markowski;
Prokurator Marian Kryszczuk;
Prokurator Stępniewski Andrzej;
Prokurator Szymański Tadeusz; dwa w jednym - śledczy i kat;
Prokurator E. Ziarkowski;
Esbek Stanisław Hudzik lub Chudzik;
Milicyjny prowokator z MO/SB Marek Szczepański;
POLAKU, może to Twoi sąsiedzi z którymi pijesz kawkę, herbatkę, piwko, winko przy karkówce z grilla?
Obibok na własny koszt
PS
Wcześniej jak sprawdzałem było tam tylko dwóch, w tym jeden z tych moich oprawców, śledczy i katów już nie żyje.
Onwk.
http://niepoprawni.pl/blog/5206/powtorne-mordowanie-slomki
Kiedyś "Mieszko II"
7. ONWK
"..Wymiar sprawiedliwości III RP to grupa przestępcza.."
No to do pierdla ich!! Miejsce przestępców jest w więzieniu !! Jak mawiał klasyk. Pzdr
PS. Ja to zupełnie poważnie mówię, dowody, fakty zawiadomienie prokuratury o przestępstwie i jedziemy z nimi jak z koksem na Kurkową, Cyryla i Metodego, czy inne miejsce odosobnienia, nie ma się zmiłuj. Inaczej to jest to tylko czcza gadka. Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
8. @Lancelocie, ja nie skarżę się na bandytów do bandytów, bo
się zmówią i jeszcze dotkliwiej pobiją i dokładniej ograbią.
Jak dojdzie co do czego, to jako młodzian, co to zdobył z reprezentacją szkoły trofea w strzelaniu w zawodach o srebrny muszkiet, pozwolę sobie na odstrzał tej dzikiej dwunożnej zwierzyny. choćby i z przyłożenia, tak by nie chybić i nie zmarnować patronu.
Pozdrawiam.
Onwk.
PS
marzy mi się reaktywacja sztyletowników - już dziś. Lemingi przestali być lemingami, a zdrajcy stali by się bardziej chłodni.
Onwk.
Kiedyś "Mieszko II"
9. szanowny Mieszko II ,czyli Obiboku nwk :)
może już nie pamiętasz bo było to bardo dawno temu,ale chyba we Wrocławiu był TAKI jeden,co sobie świetnie z nimi radził,wychodził wieczorem z pieskiem i "flintą " i bach...
ja też jestem Tego samego zdania,co TY...czyli róbmy swoje nie czekając na mgliste przyszłe sprawiedliwości :) no może nie od razu flinta,czy muszkiet,ale Nazwiska...a póżniej to już każdy na włąsny rachunek niech robi,co się należy...
serdeczności...z drogi do Sprawiedliwości :)ale chyba Bożej
gość z drogi
10. OnWK
"..marzy mi się reaktywacja sztyletowników - już dziś. Lemingi przestali być lemingami, a zdrajcy stali by się bardziej chłodni."
A mnie się już przestało marzyć lubię realia,) nareszcie konkretna propozycja ;)) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
11. @Gość z drogi & @Lancelot
Ja nie zasypywałem i nie zasypuję gruszek w popiele, ale na zaś konotuje, robię kopie, fotografie, filmy, tak by łobuz nie miał możliwości się wyłgać ze swojego udziału zarówno w zdradzie jak i służbie złu i złej sprawia, co dziś tak ochoczo co po niektórzy ukrywają jeszcze z nie tak odległych czasów pierwszego i drugiego PRL.
Dziś gdy wyciągam ich brudy i zdradzieckie czyny oraz zadawanie się po dziś dzień z łobuzami, to oczywiście się burzą, bo chcieliby by nikt im ii tym z którymi przystawali i przystają ichnich brudów nie wyciągał.
Chcą żuć w iluzji sprzed lat tak jakby ich koledzy zastygli przed dziesiątkami lat i draństw żadnych nie robili, a i miarkę do swoich kolegów z przeszłości mają inną nić do pozostałych nieznanych im ludzi.
Bo rzekomo tylko oni byli i są świętymi krowami, których nie wolno nawet krytykować.
Otóż nie, nie tylko wolno ale i należy.
Tylko idiota żyjący w oderwaniu od tu i teraz śmie twierdzić, że nawet najbardziej porządny i prawy człowiek przed latami może też sparszywieć i stać się kanalią jakich mało.
Niestety, z przykrością to muszę napisać, że wielokrotnie spotkałem się osobiście z takimi kreaturami i spotykam po dziś dzień.
Gdy tymczasem inni tego raczą nie dostrzegać, bo to byli ich koledzy, znajomi, ba, nawet przyjaciele, za których ci nieświadomi i naiwni poręczyciele dali by się i dziś za tych dzisiejszych łotrów i łobuzów pokroić.
To mnie wkurza i mierzi w tych wszystkich prawych działaczach z zamierzchłej przeszłości, że nie dostrzegają zmian jakie nastąpiły tak w PRL Bis jak i w ich dotychczasowych przyjaciołach, kolegach czy tylko znajomych.
I że dziś Nie raczą i nie potrafią dostrzegać kłód, a widzą to czego bez lupy nie widać u innych.
Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt
PS
Każdy czas na działanie na pożytek Polski jest dobry, a nie tylko i wyłącznie trwanie przy gorącym ziemniaku w żarze i czekać by go ktoś inny wyciągnął i dał do zżarcia ostrożnemu dozorcy.
Onwk.
Kiedyś "Mieszko II"
12. "..To mnie wkurza i mierzi w
"..To mnie wkurza i mierzi w tych wszystkich prawych działaczach z zamierzchłej przeszłości, że nie dostrzegają zmian jakie nastąpiły tak w PRL Bis jak i w ich dotychczasowych przyjaciołach, "
Tiiia ich relatywizm jest porażający. Władza to jednak jest zło, które z człowieka stricte porządnego potrafi zrobić niesamowicie potworną świnię, przykładów można podać dużo i to jaskrawych jak kamizelka dróżnika, ale wszyscy ich znają, więc nie wymienię ich przez litość, może dlatego, że się boję a może taka ich obfitość ........, ale jednego sobie nie odmówię w stosunku do nich, a pocałujcie wy mnie w d..ę, jakby pociągnąć poetą. Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
13. witaj czwartkowo szanowny @Obiboku nwk :)
zacznę cytatem z Twojego wpisu...
"Każdy czas na działanie na pożytek Polski jest dobry, a nie tylko i wyłącznie trwanie przy gorącym ziemniaku w żarze i czekać by go ktoś inny wyciągnął i dał do zżarcia ostrożnemu dozorcy.a że ludzie mimo kiedyś tzw bohaterskich życiorysów potrafili się zeszmacić dla sławy wadzy,czy keszu...TO FAKT...i wielkie Oszustwo,które winno być napiętnowane...bo póżniej mamy takie "kwiatki " jak u dutkiewicza,który zaprasza drania,dzisiaj już z siwym łbem...ale kiedyś jednego z tych,na widok których moi bliscy pluli im wprost pod nogi.../wiadomo o kogo idzie,a nie piszę "PO nazwisku" by nie przysparzać mu sławy"/plagiator,który nawet sam nie umiał swej pracy napisać...niegdysiejszy UBEK,dzisiaj tzw 'elyta"fuj i na psa urok...rzekli by 'starożytni POLACY,więzieni w ubeckich piwnicach..
serd pozdrowienia...
gość z drogi
14. szanowny @Obiboku,gdy rozmawiałam z Mężem
na jeden z Takich Tematów,jakie Ty poruszasz i zastanawiałam się jak mozna było być kiedyś przyzwoitym człowiekiem a dzisiaj jest się Świnią,
mój Mąż odpowiedział podobnie,jak TY :)
serdeczności i całuski dla Prześlicznej Panienki :)
gość z drogi
15. @Gość z drogi,
Wkurza mnie też i to, że mierzą inny przymiarem kolegów, choć ci są już od dawna świniami i wrogów, którzy nimi byli i są, a mimo to świnia jest traktowana po koleżeńsku i przyjacielsku.
Obserwuję to teraz m.in. w ramach krytyki kandydatów i ich powiązań rodzinnych, gdy "nasi" krytykują "nie naszych", to jest OK.
Zapominając przy tym, że "nasi" robią to sam co "nie nasi"
Ja jadę po obu równo, bo co to za różnica, nawet gdyby byli to swaty czy cUś, gdy:
radny sejmiku z PO wepchnął na listę syna do Rady Miasta Gdańska,
a
radny sejmiku z PiS wepchnął swojego syna na listę do Rady Miasta Gdańska.
W Gdańsku Grzegorz Grzelak z PO (wygrała) i Marian Szajna z PiS (przegrał).
Ja takowej różnicy nie widziałem i nie widzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt
Kiedyś "Mieszko II"
16. OnWK
Nie słyszałem o tym, Szajnę znam osobiście, lubił na urodziny "Bolkowe" chodzić, niezły skoczek i tu wskoczy i tam nie zapomni. Chce widocznie dynastię "przedłużyć" ale jakby pojechać klasykiem, taką mamy klasę POlityczną więc i nie ma się co dziwić. Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
17. O ich marności i nicości świadczy m.in. TO:
SS-mam "przyjacielem Polski i Polaków", śmiać się, płakać czy postawić na zapadni?
To z takimi pseudo polakami (celowo z małej litery) przyszło mi, polskiemu szowiniście walczyć tu w Gdańsku.
Onwk.
Kiedyś "Mieszko II"