Oświadczenie przywódców G7 w sprawie Ukrainy

ITAR-TASS: Polak legitymizuje krymskie referendum

Re­fe­ren­dum na Kry­mie prze­bie­ga spo­koj­nie i bez na­ru­szeń prawa - tak twier­dzi ro­syj­ska agen­cja pra­so­wa ITAR-TASS, po­wo­łu­jąc się na opi­nię by­łe­go posła Sa­mo­obro­ny Ma­te­usza Pi­skor­skie­go. We­dług agen­cji Polak kie­ru­je pra­ca­mi de­le­ga­cji za­gra­nicz­nych ob­ser­wa­to­rów. Pi­skor­ski przed­sta­wia­ny jest w ro­syj­skich me­diach nie jako były poseł, ale jako re­pre­zen­tant pol­skie­go par­la­men­tu. Jest I wi­ce­prze­wod­ni­czą­cym Rady Kra­jo­wej Sa­mo­obro­ny.

W programach telewizji Rossija24 prezentowane są wypowiedzi polityków i działaczy społecznych z krajów Unii Europejskiej. Telewizja twierdzi, że to przedstawiciele misji OBWE, których ma być aż stu.Na Ukrainie z oficjalną "misją" przebywa też dwóch innych polityków,
ale ich obecność została mocno skrytykowana. Obaj mają bowiem
"obserwować" referendum na Krymie, uznawane przez Polskę i większość
państw Zachodu za niezgodne z prawem międzynarodowym.Chodzi o Adama Kępińskiego z SLD i Mateusza Piskorskiego, byłego posła Samoobrony.

Tymczasem Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie zapewnia, że nie zamierza obserwować krymskiego referendum.
OBWE wysyła misje tylko wtedy, gdy dostaje zaproszenie od władz kraju, na terytorium którego odbywają się głosowania, a Kijów takowego zaproszenia nie wysyłał. Wiadomo, że na Ukrainie są obserwatorzy wojskowi OBWE, ale ich zadanie jest zupełnie inne. Według telewizji Rossija24 o legalności krymskiego referendum ma świadczyć również obecność obserwatorów nie związanych z OBWE. Między innymi polityka z Polski Mateusza Piskorskiego.
http://wiadomosci.onet.pl/itar-tass-polak-legitymizuje-krymskie-referend...

Frekwencja przekroczyła próg. Referendum na Krymie ważne.
Według krymskiej komisji wyborczej, na którą powołuje się agencja Kryminform, o godz. 13 frekwencja w głosowaniu wyniosła 54 procent.

Uprawnionych do oddania głosu w nieuznawanym przez Kijów i większość państw świata referendum na temat przyszłości Krymu jest ponad 1,5 miliona mieszkańców półwyspu.

Putin w rozmowie z Merkel: Referendum jest legalne

Rosja uznaje legalność referendum na Krymie. Władimir Putin poinformował o tym Angelę Merkel w rozmowie telefonicznej. Prezydent Rosji twierdzi, że krymskie referendum jest legalne w świetle prawa międzynarodowego. Zapowiedział też, że będzie respektował decyzję mieszkańców półwyspu, którzy głosują za lub przeciwko przyłączeniu do Rosji.

Uprawnionych do oddania głosu w nieuznawanym przez Kijów i większość państw świata referendum na temat przyszłości Krymu, jest ponad 1,5 miliona mieszkańców półwyspu. Krymscy Tatarzy, którzy opowiadają się za przynależnością do Ukrainy, zapowiedzieli bojkot głosowania.

W rozmowie z Angelą Merkel Władimir Putin wyraził też zaniepokojenie eskalacją napięć w południowo-wschodnich regionach Ukrainy. Winą za nie obarczył radykalne grupy.

http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/453516,putin-w-rozmowie-z-m...

Putin rozmawiał z Obamą ws. referendum na Krymie

Pre­zy­den­ci Rosji i USA - Wła­di­mir Putin i Ba­rack Obama - roz­ma­wia­li te­le­fo­nicz­nie na temat re­fe­ren­dum na Kry­mie; Putin po­wie­dział Oba­mie, że jest ono w pełni zgod­ne z pra­wem mię­dzy­na­ro­do­wym - po­in­for­mo­wał Kreml. Pre­zy­dent USA po­in­for­mo­wał na­to­miast, że Wa­szyng­ton jest go­to­wy wpro­wa­dzić ko­lej­ne sank­cje.Putin podkreślił, że referendum "całkowicie odpowiada normom prawa międzynarodowego i postanowieniom ONZ". Przywołał przykład Kosowa, którego parlament jednostronnie w lutym 2008 roku proklamował niepodległość od Serbii - podkreśliły służby prasowe Kremla.

Według oświadczenia Kremla obaj prezydenci zgodzili się, że mimo różnic należy wspólnie szukać sposobów na ustabilizowanie sytuacji na Ukrainie.

"Omówiono różne aspekty sytuacji kryzysowej na Ukrainie. Władimir Władimirowicz Putin zwrócił uwagę na niezdolność i brak chęci obecnych władz w Kijowie do poskromienia nieokiełznanej przemocy grup ultranacjonalistów i radykałów, którzy destabilizują sytuację i terroryzują cywilów, w tym ludność posługującą się językiem rosyjskim i naszych rodaków" - oświadczył Kreml.

Putin powiedział też, że obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) powinni być rozmieszczeni we wszystkich regionach Ukrainy, nie tylko na Krymie.

Biały Dom poinformował natomiast, że Obama powiedział przywódcy Rosji, że USA i społeczność międzynarodowa "nigdy nie uznają" referendum na Krymie, a Waszyngton jest gotowy do nałożenia dodatkowych sankcji.

Zdaniem Obamy kryzys na Ukrainie wciąż można rozwiązać drogą dyplomatyczną, ale tylko wtedy, gdy rosyjska armia zaprzestanie wkraczania na terytorium ukraińskie - dodały służby prasowe amerykańskiego prezydenta

UE: referendum na Krymie nielegalne, wyniki nie zostaną uznane

Tymczasem UE uważa referendum na Krymie w sprawie przyszłości tej części terytorium Ukrainy za nielegalne i bezprawne i nie uzna jego wyniku. Podkreślili to przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i szef Komisji Europejskiej Jose Barroso. Tego samego zdania jest przewodniczący PE Martin Schulz.

Według UE przeprowadzenie referendum na Krymie, w którym mieszkańcy decydują o przyłączeniu półwyspu do Federacji Rosyjskiej, jest "niezgodne z konstytucją Ukrainy i prawem międzynarodowym".

Barroso i Van Rompuy ponownie wezwali Rosję do wycofania przebywających na Krymie wojsk do miejsc stałego rozlokowania oraz zmniejszenia liczby żołnierzy, zgodnie z odpowiednimi umowami z Ukrainą.

- Rozwiązanie kryzysu na Ukrainie musi być oparte na poszanowaniu integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy, a także na zasadach ukraińskiej konstytucji, jak również ściśle zgodne ze standardami międzynarodowymi. Tylko pracując wspólnie i metodami dyplomatycznymi, jak bezpośrednia dyskusja między rządami Ukrainy i Rosji, możemy znaleźć rozwiązanie kryzysu - oświadczyli obaj przewodniczący.

- Unia Europejska ponosi szczególną odpowiedzialność za zachowanie pokoju, stabilności i dobrobytu kontynentu europejskiego i będzie nadal dążyć do tych celów wszelkimi możliwymi sposobami - dodali.

Jak przypomnieli, w poniedziałek w Brukseli spotykają się ministrowie spraw zagranicznych państw UE, którzy ocenią sytuację i podejmą decyzję o dodatkowych krokach, zgodnie z deklaracją szefów państw i rządów UE z 6 marca.

Unia zagroziła wprowadzeniem sankcji wizowych i finansowych wobec osób odpowiedzialnych za naruszenie suwerenności Ukrainy, jeżeli nie dojdzie do deeskalacji kryzysu na Krymie.

Żałuję, że referendum na Krymie się odbyło, ponieważ było nielegalne i niezgodne z prawem oraz może utrudnić wysiłki podejmowane na rzecz rozwiązania tego kryzysu - oświadczył z kolei szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz.

Również w ocenie Schulza referendum było niezgodnie zarówno z prawem ukraińskim, jak i międzynarodowym. Przewodniczący europarlamentu ponownie wyraził też potępienie dla rosyjskiej inwazji na Krym.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/putin-rozmawial-z-obama-ws-referendum-na...

Angela Merkel: Dyplomacja kluczem do zakończenia konfliktu

Po spotkaniu z premierem Włoch Matteo Renzim Merkel podkreśliła, że podjęta przez UE decyzja o wprowadzeniu drugiej transzy sankcji przeciwko Rosji "nikomu z nas nie przyszła łatwo". - Nie dążyliśmy do sankcji, lecz chcemy rozmów i rozwiązań na drodze dyplomatycznej, jednak wobec jednoznacznego naruszenia prawa międzynarodowego wskutek referendum, lub raczej tak zwanego referendum na Krymie, byliśmy zmuszeni do podjęcia takich kroków - powiedziała niemiecka kanclerz.Cieszę się, że Europa wykazała jedność - zaznaczyła szefowa niemieckiego rządu. Jak dodała, jedność europejska widoczna jest również w zabiegach o zorganizowanie misji obserwacyjnej OBWE, a także w ciągle ponawianych próbach ożywienia dyplomatycznych kontaktów.

Pytana o ewentualne decyzje w sprawie odwołania szczytu G8 z udziałem Rosji, Merkel powiedziała, że na razie postanowiono zawiesić przygotowania do spotkania planowanego na czerwiec w Soczi. Ranzi przyznał, że planowane sankcje zaszkodzą obu stronom konfliktu. Zastrzegł jednak, że należy bronić europejskich wartości. Podkreślił, że Włochy, Niemcy i inne kraje UE pracują na rzecz dialogu z Rosją, chociaż referendum na Krymie nie było legalne.

Unia Europejska postanowiła w poniedziałek wprowadzić sankcje wizowe i finansowe wobec 21 osób z Krymu oraz Rosji za naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.

Sankcje uzgodnili obradujący w poniedziałek w Brukseli ministrowie spraw zagranicznych państw UE. Decyzja zapadła dzień po przeprowadzonym na należącym do Ukrainy Krymie referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Federacji Rosyjskiej.

Szanowna Pani Marylo,
Tak zwany Zachód potrafi się zdobyć tylko na puste słowa, gesty jak rejent bolesta
One nic nie kosztują. Kosztują nas Polaków.

Ukłony moje najniższe

Francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius poinformował na antenie radia Europe-1, że udział Rosji w grupie G8 został zawieszony. Ma to związek z działaniami Moskwy na Krymie.

– Jeśli chodzi o G8 (...), postanowiliśmy zawiesić udział Rosji. Pozostałych siedem państw spotka się bez Rosji – powiedział Fabius cytowany przez agencję Associated Press.

Francuski minister poinformował o tym również na Twitterze. „Jeśli chodzi o G8, postanowiliśmy zawiesić udział Rosji” – napisał.

Na początku marca kraje zachodnie z powodu napiętej sytuacji na Ukrainie zawiesiły przygotowania do szczytu grupy G8 z udziałem Rosji, który miał się odbyć w czerwcu w Soczi. Rosja uczestniczy w spotkaniach najbardziej wpływowych państw świata od 1997 roku. W tym roku miała być gospodarzem szczytu G8.

Przywódcy państw grupy G7 potępili na początku marca "jaskrawe pogwałcenie" suwerenności Ukrainy przez Rosję i oświadczyli, że zawieszenie przygotowań do szczytu pozostanie w mocy "do czasu, aż powstaną warunki sprzyjające do merytorycznych dyskusji na forum G8". Oświadczenie w tej sprawie wydał Biały Dom w imieniu krajów wchodzących w skład grupy G7: USA, Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii i Wielkiej Brytanii.

-----------------------------------
Europejscy przywódcy o decyzji Putina. Merkel: Rosja ciągle członkiem G8

Po­mi­mo przy­łą­cze­nia Krymu, Rosja po­zo­sta­je nadal człon­kiem grupy naj­bar­dziej wpły­wo­wych pań­stwa świa­ta G8. Kanc­lerz An­ge­la Mer­kel po­wie­dzia­ła, że w spra­wie pla­no­wa­ne­go na czer­wiec spo­tka­nia grupy państw G8 w Soczi nie ma żad­nych no­wych de­cy­zji.

Kanclerz Angela Merkel powiedziała we wtorek, że w sprawie planowanego na czerwiec spotkania grupy państw G8 w Soczi nie zapadły żadne nowe decyzje. "Prace przygotowawcze zostały zawieszone, poza tym nie zapadły żadne nowe decyzje" - oświadczyła Merkel.

----------------------------------------------------
Prezydent USA Barack Obama zaprasza przywódców państw G7 na spotkanie w Europie w przyszłym tygodniu w celu omówienia dalszych działań w sprawie Ukrainy - podała agencja Associated Press.

Według AFP, spotkanie G7 ma odbyć się w Hadze.

------------------------------------------------------

Sankcje Zachodu wobec rosyjskich urzędników wywołują ironię i sarkazm – powiedział we wtorek dziennikarzom doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow.

„Sankcje już się nam sprzykrzyły, wywołują ironię i sarkazm” – powiedział Uszakow dziennikarzom. Nie odpowiedział on jednak na pytanie, czy Rosja zamierza wprowadzać sankcje odwetowe.
Czytaj dalej: http://polish.ruvr.ru/news/2014_03_18/Uszakow-sankcje-przeciwko-rosyjski...

Aus
der Reihe: Maßnahmen, die Putin echt beeindrucken. Nach dem als
unrechtmäßig angesehenen Referendum auf der Krim beschließt die EU
weitere Sanktionen gegen Rußland.

Obama zaprasza liderów G7 i UE na spotkanie ws. Ukrainy

Wczoraj ukazał sie głośny juz wywiad z szefem giganta energetycznego E.on Johannesem Teyssenem. Stwierdza w nim, mówią najogólniej, że nie ma
żadnych obaw co do dalszej współpracy z Rosją. Przestrzega tez przed
rozgrywaniem konfliktu.
Pytany przez Spiegel czy nie obawia się o swoje inwestycje w infrastrukturę
energetyczna Rosji wartosci 8,3 miliarda USD w sytuacji eskalacji konfliktu
ukraińskiego odpowiada, że nie.
Nie spekulujemy pieniędzmi, wybudowalismy najbardziej nowoczesne
obiekty produkujące dla ludzi elektryczność, ciepło, w których zatrudnionych
jest 5.000 Rosjan.
Nasza firma działa aktywnie w Rosji od 40 lat tj w okresie obejmującym
Zimną Wojnę, konflikt w Afganistanie, kiedy to napięcia były większe niż obecnie.
Chodzi o to, aby wszyscy reagowali racjonalnie, wtedy relacje pozostaną
stabilne.
Ostatnie zdanie wywiadu:
"Teyssen: ...... mówię z głębokim przekonaniem. Nie chcę, interweniować w sprawy polityki zagranicznej. Ale wierzę, że musimy kontynuować bardzo odpowiedzialną w ostatnich latach politykę wobec Wschodu.
Ich ustanowienie w dobrej wierze, i integracja gospodarcza doprowadziły do 6000 niemieckich firm, które są aktywne w Rosji. Odwrotnie, rosyjskie firmy są tutaj, kontrolują korporacje i gazociągi. Nasz kontynent stał się bardziej pokojowy w wyniku tego partnerstwa. Nie należy lekkomyślnie tym grać.
Cały wywiad:
http://www.spiegel.de/international/business/eon-ceo-teyssen-crimea-cris...
--------------
Dzis, na stronie Der Spiegel komentarz Davida Bocking zatytułowany:
Krymskie sankcje: Europa powinna nałożyć twardsze sankcje.
"Niemcy powiedziały, że chcą wziąć większą odpowiedzialność za
politykę międzynarodową - kryzys krymski oferuje złotą okazję zrobienia
tego.
Berlin powinien nałożyć twardsze sankcje przeciw Rosji, nawet jeśli
to uderzy w niemiecka gospodarkę."
Obawy wyrażane przez środowisko biznesu sa zrozumiałe.
Ale rząd w Berlinie powinien je zignorować. W dodatku do zakazu wjazdu
i zamrożenia aktywów - akcji mających w istocie znaczenie symboliczne -
Europa winna ustanowić bardziej znaczące sankcje ekonomiczne przeciw
Rosji. To jest kwestia wiarygodności.
Prowadzeni przez Prezydenta Niemiec Joachima Gaucka. Berlin zażądał
ostatnio większej odpowiedzialności w świecie. Kanclerz A.Merkel dała
jasno do zrozumienia, że opcja interwencji militarnej na Krymie nie wchodzi
w grę. To jest sensowne.
Ale jakie są europejskie alternatywy?
Pozostają dźwignie ekonomiczne. Rosja jest wysoce uzależniona od
importu z UE, szczególnie z Niemiec.
Ale bardziej bolesne niz ograniczenie eksportu UE do Rosji, byłoby
moratorium UE na import gazu, a co najmniej groźba Brukseli, że
to jest przygotowywane.
Militarna maszyna Rosji i Putina, mimo wszystko, jest uzależniona od dochodów z eksportu energii.
To nie jest do podjęcia łatwy krok. Ale różnica może być kompensowana przez dostawy ropy naftowej i gazu ziemnego z innych źródeł. To jest oczywiste, nie da sie temu zaprzeczyć, że taki krok spowodowałby wzrost cen energii w Niemczech i Unii Europejskiej. Wzrost gospodarczy, i tak słaby słaby, mógłby ucierpieć.
Ale jeśli my, Niemcy mówimy poważnie o wzięciu na siebie większej odpowiedzialność w polityce zagranicznej, to także musimy być gotowi zapłacić wymaganą cenę.
Pełny tekst:
http://www.spiegel.de/international/world/commentary-time-for-more-painf...

Konflikt na Ukrainie. Van Rompuy spotka się z Putinem

Van Rompuy uda się do Moskwy na dzień przed dwudniowym szczytem UE w
Brukseli, na którym ma być dyskutowana sytuacja na Ukrainie.
Konflikt na Ukrainie. Merkel apeluje o szybką pomoc finansową dla Ukrainy

- UE powinna postępować tak, by być bardziej pomocną ręką niż krytykiem wstrzymującym pomoc - powiedziała niemiecka kanclerz.

UE zapowiada odpowiedź na aneksję Krymu przez Rosję

Van Rompuy i Barroso poinformowali, że przywódcy państw UE, którzy
spotkają się w czwartek i piątek w Brukseli, przedyskutują sytuację na
Ukrainie i uzgodnią wspólną europejską odpowiedź.

Szanowna Pani Marylo,

USA, UE nakłada wirtualne sankcje na III garnitur polityków.
A Putin za Urbanem powtarza "Rosja się wyżywi"

Ukłony moje najniższe

Komorowski strofuje Bidena:
ABCNews
Biden odrzuca polskie sugestie, że USA nie przeciwstawiły się Putinowi
WARSZAWA , Polska -
Komorowski , który przyjmował Bidena w jego pałacu prezydenckim, powiedział, że Rosja przez lata była w stanie rozbudować swoje wydatki wojskowe bezkarnie , pozwalając prezydentowi Rosji W. Putinowi, aby włączyć swoje siły zbrojne do " instrumentu polityki zewnętrznej , "powiedział polski prezydent . Komorowski powiedział, że nie powinno dziwić, że Rosja była tak agresywna w ukraińskim regionie Krymu .

"Musimy wziąć proste dane o gigantycznym wzroście poziomu finansowania rosyjskich sił zbrojnych jako wyzwanie, jak i lekcję, którą można wyciągnąć na przyszłość dla całego NATO " powiedział Komorowski.

W odpowiedzi, Biden na wspólnej konferencji prasowej ustosunkował się do sugestii Komorowskiego, że Stany Zjednoczone nie zrobiły dosć dla przeciwstawienia sie rosyjskim wpływom.

"Rosja zwiększyła swój budżet", powiedział Biden. " Ale chcę przypomnieć, że masz sojusznika , którego budżet jest większy niż następnych 10 krajów razem wziętych. Tak więc, podczas gdy inni mogą nie wypełniać swoich obowiązków ,Stany Zjednoczone ponoszą ich większą częsć ", powiedział , patrząc wprost na Komorowskiego .
" Tak więc" - kontynuował Biden - " Nie martw się, gdzie jesteśmy . "
Polska jest jednym z nielicznych krajów NATO , który zwiększył swoje wydatki wojskowe w ostatnich latach .
http://abcnews.go.com/blogs/politics/2014/03/biden-rejects-polish-sugges...

Szanowny Panie,

Załóżmy , że polski budżet powiększył wydatki na zbrojenia.

Tyle, ze stale słyszymy o jakichś mafijnych powiązaniach.

Czy za te zwiększone wydatki kupujemy tylko niemiecki sprzęt z demobilu o technologii z okresu II Wojny Światowej. Ostatnio czołgi.
 Poznań: minister obrony kupuje używane czołgi z Niemiec


Za 180 mln euro do Polski trafią używane niemieckie czołgi Leopard.
Ministrowie obrony obu krajów podpisali w piątek w Poznaniu umowę

30 maja 2011 PKP Intercity podpisała z firmą Alstom Transport kontrakt o wartości 665 milionów euro (2,64 mld zł) na dostawę 20 pociągów 7 członowych pociągów New Pendolino bez mechanizmu przechyłu.

To Pendolino od roku stoi w krzakach.

Ukłony