Telewizja polityczna nie publiczna

avatar użytkownika Anonim

13684To, co się ostatnimi dniami wyprawia w Telewizji Publicznej przechodzi już wszelkie pojęcie. Jeśli media publiczne mają tak wyglądać jak w chwili obecnej to niech upadną i tyle. Cyrk wokół prezesa TVP SA. przypomina farsę. Ludzie, którzy oglądają, na co dzień telewizję zastanawiają się, „po co ja płacę ten abonament?”. Najwyższa pora dokonać reformy w TVP SA.

Odpolitycznić Telewizję Publiczną

Zmorą Telewizji Publicznej jest jej polityczna Rada Nadzorcza, polityczna Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, polityczny Prezes oraz Minister Finansów, który to przeznacza pieniądze z budżetu państwa. Ta cała polityczna grupa rozkłada na łopatki Telewizję Publiczną. Jaką by ustawę od początku wolnych mediów w Polsce nie przeglądnąć są w niej zapisy polityczne.

Co wybory to zmiana prezesa TVP SA. Każda władza po ‘89 r. robiła tzw. „skok na media publiczne”. Kończyło się to zazwyczaj tak jak teraz zmianą prezesa, rady nadzorczej itd. Były też zabiegi partii, które wiedziały, że stracą władzę to upychały swoich ludzi w Telewizji Publicznej. Można wymieniać z nazwy tylko to nie ma najmniejszego sensu. Dziś mamy problem, co z mediami publicznymi począć.

Platforma Obywatelska z jednej strony chce likwidacji mediów publicznych (zniesienie abonamentu!) z drugiej zaś pisze kolejną ustawę medialną, która ma na celu jeszcze bardziej upolitycznić TVP SA. To zamierzony cel. Pod pretekstem zmian ustawy próbują dokonać „skoku na media”. Obecnie ustawa medialna napisana przez „fachowców” jest właśnie próbą przejęcia kontroli.

W kraju normalnym - nie takim jak obecna III RP - media publiczne byłby zarządzane przez fachowców. Fachowiec w tym sensie to osoba, która zna się na mediach, jest medioznawczą, profesorem nauk dziennikarskich itd. Takich ludzi można by spokojnie znaleźć. Specjaliści powinni zasiadać w Radzie Nadzorczej w KRRiT oraz być prezesem TVP SA.

Jak sama nazwa wskazuje Telewizja Publiczna powinna zostać oddana w ręce społeczeństwa a nie polityków. Pierwszą taką czynnością byłoby zaprzestanie finansowania TVP SA. z budżetu państwa. O tym trochę dalej.

Ustawę medialną powinni napisać specjaliści a politycy bez żadnych sprzeciwów powinni ją przyjąć. Dlaczego? Bo politycy mają rządzić krajem a nie budować media. Media mają być odpolitycznione. Każda ingerencja polityków w ustawę medialną jak i w media jest atakiem na wolność słowa.

To samo się tyczy Polskiego Radia. Wszystkie media publiczne nie mogą być kontrolowane przez państwo. Dziś partie polityczne wywierają nacisk na to, co i jak powinno funkcjonować w TVP SA. i Polskim Radiu. Politycy to śmierć dla mediów publicznych, dla ich pluralizmu i krytyki rządzących. Zastraszenie możliwością utraty pracy, bo źle powiedziało się o premierze czy prezydencie nie powinno mieć miejsca.

Telewizja publiczna, czyli społeczna

Wspomniałem wyżej, że pierwszą droga do odpolitycznienia mediów publicznych jest zaprzestanie finansowania ich z budżetu państwa. To społeczeństwo płaci. Przykładów na to jak społeczeństwo miałoby finansować media publiczne jest sporo. Jednym z nich niech będzie przykład niemiecki. Otóż w Niemczech przy zakupie odbiornika czy to telewizyjnego czy radiowego kupujący jest wpisywany w rejestr posiadacza urządzenia do odbioru medialnego. Taki wpis zobowiązuje do płacenia opłaty na rzecz mediów publicznych. Proste rozwiązanie i bardzo skuteczne. W Polsce rzeczywistość jest zgoła odmienna. Jeśli kupujemy telewizor czy radio jesteśmy zobowiązani do zarejestrowania odbiornika nie dłużej niż 30 dni od jego zakupu. Jaka jest wada tego rozporządzenia? Otóż nikt z kupujących nie rejestruje dziś telewizora a tym samy nie płaci abonamentu. Ustawodawca wierzy w uczciwość obywatela.

Starsi obywatele mają pozakładane tzw. książeczki opłat jeszcze za czasów PRL. Jedni płacą inni nie. Jeśli mielibyśmy 95% płatność abonamentu - tak jak ma to miejsce w Anglii - to TVP SA. nie musiałaby korzystać z usług reklamowych i wciskać ich przed filmem tak jak to ma miejsce dzisiaj. Przy płaceniu przez obywateli TVP SA. miałaby możliwość poszerzania i udoskonalania tzw. misji.

Kolejnym sposobem pozyskiwania pieniędzy byłaby sprzedaż własnych produktów. Własnym produktem nazywamy to, co TVP SA. by stworzyła. Takim flagowym produktem powinny stać się filmy dokumentalne. Przykładem takiej sprzedaży jest BBC.

Dzięki temu, że TVP SA. byłaby odpolityczniona debaty polityczne byłby przeprowadzane w zdrowej atmosferze. Komentarze polityczne byłby bardziej obiektywne. Żaden polityk nie miałby możliwości nacisku. Telewizja dawałaby obywatelem więcej niż do tej pory, dlatego, że wychodziłaby im naprzeciw. Społeczeństwo wiedziałoby, za co płaci. Dziś niestety płaci i nie wie, co za to otrzyma.

      

1 komentarz

avatar użytkownika eniac

1. TVP

Witam! Całkowicie się nie zgadzam z tezą,że niepłacenie abonamentu zmusiło kolejne zarządy TVP do emisji tak wielkiej ilości reklam:wręcz przeciwnie,za czasów R.Kwiatkowskiego TVP,mając w zanadrzu abonament, stosowała swoisty dumping cenowy,aby telewizje komercyjne były zmuszone do emisji jeszcze większej ilości reklam,czyniącej oglądanie ich programów niestrawnym! Efektem tego było zniechęcenie społeczeństwa do płacenia abonamentu-z jakiej racji za swoje pieniądze ma się oglądać reklamy! A reklam TVP jednak potrzebowała,bo taki moloch (ok.6000 pracowników) nie był w stanie utrzymać się z samego abonamentu. Zatem prawdziwą przyczyną kryzysu TVP był brak reform od 1989 roku,a nie wina abonentów,że przestali dawać się doić! Wiadomo,że żadna instytucja nie zreformuje się sama, była to rola dla polityków , ale nie tej hołoty , która z powodu wadliwej ordynacji zaśmieca Sejm.
eniac