i bardzo dobrze, przynajmniej nie bedzie zamieszania kto ,gdzie i po co idzie, jak w 2012 r., kiedy Sakiewicz zbiórkę ogłosił w miejscu , z którego ruszał Marsz Niepodległości, a potem zrobił z tego drugi, oddzielny marsz.

O wszystkich marszach w Warszawie i Krakowie ( w Krakowie tez będa dwa marsze, swój od dawna ogłosił ONR ) mozna poczytać pod linkiem. I dlaczego gaduły Sakiewicza o zamieszkach można między bajki włożyć, bo ALETRGLOBALIŚCI WYBIERAJĄ SIE DO w-WY 16 LISTOPADA.

Marsz Niepodległości 11.11.2013 r.

Kluby Gazety Polskiej mogą sobie demonstrować gdzie chcą, ale dlaczego Niezalezna.pl podgrzewa wciąż atmosferę, pisząc nawet dziś o prowokacjach? Chcą wywołać wilka z lasu?

Po raz pierwszy bede z Pania polemizowal. Te 500 chlopa strazy niech sobie Pani schowa do kieszeni. Troche chetnych chlopaczkow w porownaniu ze sluzbami zgromadzonymi z powodu duzej okazji. Bardzo smieszne porownanie.Czy Pani wiele ilu ludzi dobrze wyszkolonych, zorganizowanych i uzbrojonych znajduje sie po tamtej stronie? Wszytkie lufy, ktore tam beda, nalezec beda do jednej strony.
Jezeli moze tu byc jakies porownanie, to nazwalbym je "wpuszczeniem w maliny" tych wszystkich zasrancow sluzbowych zacierajacych raczki.
PS Ogladalem na biezaco taki szczyt w Toronto. Ilu ludzi zmobilizowano, ile zniszczonio. Rzuce na rybke. Niech tam jakas stuosobowa grupeczka zawodowych zadymiarzy z Niemiec "przedrze sie i w utworzonym przez sluzby tunelu dotrze do Pana Doktora Jaroslawa Kaczynskiego i go zwyczajnie skatuje na miazge. Moga Go nawet zabic. I co, sam sie prosil! A wdowy smolenskie to takie bladzie i tak prosze Wielmozniej Pani dalej...Mam napisac jak rozne glosy mediow glownego nurtu beda pisac i szydzic?
Kobiety nie znaja sie na sprawach silowych, ot, co!

Pozdrawiam.

Grupa dobrze zorganizowanych zamachowców, pragnących zabić Kaczyńskiego może równie dobrze pojechać do Krakowa. To, czym straszyła "GPC" to starcia między narodowcami, a lewakami przybyłymi do Warszawy, by zrobic zadymę z okazji "szczytu klimatycznego". Na takich Straż Marszu Niepodległści powinna wystarczyć /jeśli rzeczywiście jest dobrze wyszkolona/.

na czym stoimy? Jaka jest racja udowodniona? Ja tam jestem prostym czlowiekiem i preferuje jasnosc sytuacji. A po wydarzeniach, empirycznie, czyli nieublaganie, wrocimy do dyskusji. Goraco zycze Wielmoznej bardzo duzo racji. Nawet calkowicie, do szczetu. Az mnie kusi by sie zalozyc.

były uroczystościami społeczno-patriotycznymi w obronie tzw. "wartości". W zeszłym roku marsz, zgodnie z intencjami organizatorów, stał się uroczystością inicjującą ruch polityczny. W tym momencie trochę zmienił się sens uczestnictwa w tym marszu. Organizatorzy uważają, że w naszej tradycji politycznej nie docenia się roli i myśli R.Dmowskiego a przecenia rolę Marszałka. W związku z tym chcą oni to jakoś zrównoważyć i 11 listopada poświęcić przede wszystkim Dmowskiemu i innym niej znanym współtwórcom niepodległości. Mają do tego pełne prawo i nie można ich w żaden sposób przymuszać do np. oddania hołdu Marszałkowi. Ale 11 listopada bez przypomnienia właśnie jego roli wydaje mi się nieco nie pełny.
Co do ryzyka zamieszek, to w momencie gdy środowiska związane z PiS , GP i innymi mniej znanymi organizacjami zadeklarowały nieuczestniczenie w marszu, to ryzyko ich wywołania bardzo spadło ale dalej trzeba się z nim liczyć. Jest to ryzyko o tyle mniejsze, że nasze wycofanie się z marszu otwiera drogę do jakiegoś jego uznania tej inicjatywy przez "obóz prezydencki". Niewątpliwie płaszczyzną porozumienia obu środowisk jest w sumie pozytywny stosunek do Rosji i mówiąc ogólnie "statusowy ogląd świata". Oczywiście w "obozie prezydenckim" najważniejszy jest status formalny a w obozie narodowym status etniczny, ale sa to porządki, które mogą się uzupełniać.
Tak więc ja rozumiem, że środowiska wywodzące swoje postawy jeszcze z tradycji średniowiecznej niewiele mają wspólnego, w sensie politycznym, ze środowiskami "Nowoczesnych Polaków" ale nie widzą też powodu, by się z nimi spierać.
Oczywiście ma rację prof. Wolniewicz, że multikulturowy projekt polityczny sięgający korzeniami jeszcze czasów rozbicia dzielnicowego zakończył się Rzezią Wołyńska, ale nastąpiła ona po tym, jak wśród zarówno Polaków jak i Ukraińców pojawili się "nowocześni narodowcy" a jednocześnie ruchy libertyńskie będące a rebus ich odpowiednikiem stały się istotnymi uczestnikami życia politycznego i kwestionując racje "nowoczesnych narodowców" doprowadzają co dziennie do tego, że ideologia narodowa w przekazie propagandowym samych narodowców staje się własną karykaturą.
Tak więc lepiej jest stanąć z boku.
Nawiasem mówić ja też nigdy nie byłem na marszu narodowców a na "miesięcznicach" byłem 40-tu.

Z całym szacunkiem, ale tak wygląda wymiana zdań, gdy się jest dość odległym od tematu. Marsz od początku był inicjatywą narodowców. W 2010 pod kuratelą Seweryna Blumsztajna powstała "koalicja 11 listopada", która miała zablokować Marsz. Należały do niej m.in. trockistowskie i inne lewackie bojówki. Zablokowali Krakowskie Przedmieście, więc - niezgodnie z prawem - Marsz puszczono zmienioną trasą przez Powiśle. Lewacy szybko się przemieścili na tyły Uniwersytetu Warszawskiego, skąd cegłami i butelkami, tradycyjnie zza pleców policji, zamierzali zaatakować uczestników Marszu oraz przygotować małą prowokację dla licznych fotoreporterów. Jak się okazało, wystarczyła grupa kilkudziesięciu kibiców Legii - bez żadnej straży - by załatwić temat.

Niżej przytaczany przeze mnie kiedyś filmik nakręcony przez "antyfaszystkę" właśnie na warszawskim Powiślu. Widać na nim kolejno: próbę sprowokowania, by uczestnicy Marszu wysypali się na ludzi poprzebieranych w oświęcimskie pasiaki (cóż za "potega smaku"), atak lewaków na Marsz z flanki... i wpadnięcie w kibolską zasadzkę w parku. Gdyby nie kibole, mogłoby dość do tragedii, a tak lewacy w swoim stylu po wyrzuceniu wszystkiego, co mieli w rękach po prostu zarządzili "odwrót!" - co tez słychać na filmie.

Filmiki tego typu zmobilizowały środowisko kibicowskie w całej Polsce, czego konsekwencją była bardzo mocna jakościowo ("militarnie") reprezentacja w 2011 oraz m.in. obecność ok. 12000 zainteresowanych spotkaniem z "antyfaszystami" 11.11.2012, a także zmiana stosunku do lewaków w lokalnych społecznościach z neutralnego na wrogi, co praktycznie sparaliżowało ich aktywność poza "salonami" - "Krytyka Polityczna", Bauman i takie tam (chociaż w całej Polsce grupy kibiców i narodowców zaczęły ich odwiedzać również tam).

W 2011 Blumsztajn próbując powtórzyć swój pomysł doprowadził do poparcia przez konserwatywną część społeczeństwa prawa nacjonalistów do manifestacji, o ile jest zgodna z prawem. Od tego momentu Marsz stał się również swego rodzaju protestem przeciwko "elitom" III RP i przybrał charakter masowy. Z czasem organizujące go podmioty doszły do wniosku, że na wiele spraw patrzą podobnie, co rozpoczęło proces powstawania Ruchu Narodowego

Inną rzeczą są ruchy Sakiewicza, których specyfikę na kolejnych przykładach w maju opisałem tu:
http://foxx-news.blogspot.com/2013/05/tomasz-sakiewicz-conservative-jive...

Zupełnie nie zgadzam się też z twierdzeniem, że "nowoczesna" ideologia narodowców w ich własnym przekazie staje się własną karykaturą (zwłaszcza w porównaniu z tym, co ostatnio wyprawia PiS i okolice) oraz wirtualne "łączenie" Ruchu Narodowego z tzw. "obozem prezydenckim". Ruchy w tym kierunku - Nowy Ekran - zostały skutecznie storpedowane dzięki uświadomieniu narodowców przez starszych od nich kibiców aktywnych kiedyś m.in. w Lidze Republikańskiej. Przede wszystkim wspomniana ideologia jest bardzo zróżnicowana i generalnie idzie dwutorowo. Dla części narodowców "nowoczesność" powinna się ograniczać do uaktualnienia formy przekazu i dostosowania postulatów np. do aktualnej sytuacji geopolitycznej (ONR, itp.).

Inni spośród nich postrzegają tę sytuację w tak czarnych barwach, że postulują mocno zintegrowany sojusz nacjonalistów z różnych państw Europy, bez względu na historyczne zaszłości (wyjątek - ban na kontakty z niemieckimi neonazistami), by wspólnie bronić tradycyjnych wartości i państwa narodowego jako podstawowego podmiotu organizującego społeczeństwo. Stąd obecność 11.11. m.in. Ukraińców, Litwinów, Serbów, czy niekontrowersyjnych Węgrów (Autonomiczni Nacjonaliści, itp.)

Z innej beczki i poza powyższą dyskusją, zabawne jest to ciągłe przyklejanie nas - subkultury kibiców - do PiS-u (co próbują robić i "G.W." i "G.P."). W Polsce trybuny są raczej prawicowe (inaczej, niż np. w Niemczech, czy Grecji). Odrzuca nas multikulti, "liberalizm" walący po twarzy inaczej myślących "kagańcem oświaty". Nie tolerujemy postkomunizmu. W większości jesteśmy konserwatywni, itd. Nie popieramy jednak żadnej partii i tyle :)

O tym dla odmiany pisałem tu:
http://foxx-news.blogspot.com/2013/04/kibole-mohery-bumerang-ignorancji....

W związku z powyższym alergicznie reagujemy np. na próby "rozgrywania" Marszu przez PiS, które nastąpiły natychmiast po sukcesie z 2011.

Marsz w 2012, zgodnie z niedawną konstatacją A. Ściosa dot. przyczyn wyniku referendum dzielił się na dwie części. Ale nie zgodnie z logiką "G.P." na neoendeków i piłsudczyków. Jego pierwsza część była antysystemowa, a druga systemowa. W Warszawie idziemy, jako przeciwnicy systemu III RP oraz wszystkiego, co wynika z członkostwa w eurosojuzie (nawet z własną sformalizowaną strażą), w Krakowie będzie kolejny "event patriotyczny". Podkreślający niepodległość jako niezbywalną wartość, ale tę z roku 1918. My idziemy również w związku z jej stanem w 2013.

Ot, co :)

Ja po prostu uważam, że jest to ruch osobny ze swoja tradycją ideologią i sposobem myślenia o sprawach publicznych. Nie zamierzam też nikogo, kto utożsamia się z tym ruchem nawracać na cokolwiek.
Natomiast co do obrazu propagandowego RN to zbyt długu zastanawiałem się na Konecznym, Dmowskim i nawet Giertychem ( ale "tym Giertychem" a nie tym, obecnym do niedawna w naszej polityce), bym nie widział, że przekaz ideologiczny obecnego Ruchu Narodowego jest .... no właśnie jaki? Jeśli nie komuś nie pasuje określenie "karykaturalny" to inne będą nie pasować jeszcze bardziej.
W ideologi narodowej jest jedna rysa, jedno pęknięcie. Jest to kwestia statusowego postrzegania ludzi. O ile jest to bardzo wygodne narzędzie poznawcze, o tyle nie powinno się go używać do formułowania postulatów politycznych i ekonomicznych, bo kryteria oceny ludzi przez społeczeństwo, czyli mówiąc w skrócie prawa, powinny być powszechne, tak samo dotyczące wszystkich i funkcjonować niejako w oderwaniu od statusu człowieka.
Natomiast kwestia tego w jakim kierunku pójdzie obecnie RN jest otwarta. Ja nie wiem jakie plany na przyszłość na np. pan K.Bosak, czy inni liderzy RN. Wiem natomiast jedno, że gdy rodził się ten ruch, Pan Staruchowicz będąc autentycznym liderem społecznym został uwięziony i nie miał wpływu na pierwsze kroki tego ruchu. Później "jakiś hacker" otworzył prywatną korespondencję drugiego, również autentycznego lidera i musiał on zrezygnować z przewodzenia ruchowi. Czy w ten sposób nie tworzy się miejsce dla mianowańców? Daj Boże nie! Ale ktoś to robi i ma po tych działaniach jakieś oczekiwania. Ciekawe kto?

no nie, ale miszmasz i pokazuje Pan całkowity brak rozeznania, czym jest Marsz Niepodległości. Włączanie do tego Starucha to już szczyt :))) Staruch ma tyle wspólnego z Ruchem Narodowym i Marszem Niepodległości, co Pan zbija w jedno, jak propaganda mediów mętnego nurtu, że musze Panu przypomnieć zapisy z archiwum , jak rozwijał się Marsz Niepodległości i jakie srodowiska go tworzyły do 2012 roku. Tak, do 2012 r., bo PiS był jednym z współuczestników Marszu Niepodległości w 2012 r. Nie szli z Sakiewiczem, ale szli z Marszem Niepodległości.

Media kłamią, czyli relacje uczestników Marszu i fotorelacje 12.11.2010

11 listopada spotkanie Polaków na "Przystanku Niepodległość". Narodowcy z Piłsudczykami.- 2011r.

Na gwizdek Sewka Blumsztajna 11.11.11 "Brygady Międzynarodowe" mają zasilić głównie lewaccy terroryści z
Niemiec.

11 listopada pluli na Polaków Niemcy, 12 czerwca pluli Rosjanie i kto mówi SPASIBA? Kto wysyła zaproszenia?
28.06.2012

Komorowski chce maszerować 11 listopada. RAZEM! Pytanie - Z KIM? Z bojówkami z Niemiec? - 2012 r.

Dlaczego Prezes chce organizować Marsz? ( Ultrakibol ) - 2.12.2011

22. @kajka

PiS swój protest i Marsz mógł zorganizować 10 grudnia. To
by było autentyczne, naturalne i wiele osób spoza PiS do takiej
inicjatywy by się przyłączyło. Jak co miesiąc.

Dzisiaj Polska potrzebuje silnej opozycji z przywództwem i jasnym programem. Nie wystarczy być.

Na taka opozycję znów kreuje się Palikot, SLD ratując siebie, będzie też aktywną.

Nic na niezalezna nie ma na temat Mszy rocznicowej 10.12.

Czyzby została odwołana? Ostatnia informacja o spotkaniach Klubów jest z datą 7 grudnia.

Marsz Niepodległości 11.11.2013 r. - anatomia manipulacji na rok 2013

Jerzy Wasiukiewicz Marsz Niepodległości przejdzie pod pomnikami Dmowskiego i Piłsudskiego

"Marsz Niepodległości jest polem bitwy w wojnie, która toczy się
każdego dnia. Ale jest tym szczególnym miejscem, które utwierdza tysiące
z nas, że pomimo ciągłych różnego rodzaju prób rozbicia nas jednak
jesteśmy wspólnotą, jednak mamy szansę stać się silnym Narodem i dlatego
tę wojnę warto nadal toczyć".

To oni poniosą sztandar "Żołnierzy Wyklętych" przez następne dziesięciolecia. W hołdzie „Żołnierzom Wyklętym” w całej Polsce.
29.02.2012

"Na

szczęście młodzież, inaczej niż przedstawiciele władz państwowych, o nas pamięta. To ona organizuje spotkania, pochody, uroczystości"

Łączy ich to, że chcą poznawać polską historię, że są z niej dumni. A przypięcie etykietki subkultury to jeden z elementów kampanii mającej na celu wyśmiewanie patriotyzmu młodzieży.

Opublikowano 14 lis 2012

Impresja filmowa z Marszu Niepodległości w Warszawie 11.11.2012.

Tadek Firma Solo-Niewygodna Prawda (official video)

Dzieki za informacje i film "antyfaszystki". Kiedys byla Piekna z obrazu DeLaCroix, Pozniej Passionaria. A teraz mala polska kurewka wzywajaca policje do pomocy. A sliczne dziewczeta z albumow o Powstaniu Warszawskim na to patrza. A ta mala blac nie ma wstydu. Szkoda mojego0 psa, by sie za nia zabral. Niech juz bierze te swoje kopiejki i fenigi.

Winnicki dla Myśl24.pl: 11 listopada. Bez obaw i Sakiewicza, z klubami GP i „Solidarnością”
http://mysl24.pl/polityka/949-robert-winnicki-dla-mysl24-pl-11-listopada...

Jak Ruch Narodowy odebrał zapowiedź środowiska klubów Gazety Polskiej, zorganizowania obchodów 11 listopada, dzień wcześniej w Krakowie?

Wiadomość tę przyjęliśmy neutralnie. Każdy ma prawo robić co chce, gdzie chce i w sposób, który uważa za najlepszy. Nie da się jednak ukryć, że jest to kolejna próba rozbicia Marszu Niepodległości przez środowisko skupione wokół Tomasza Sakiewicza. Jednocześnie nawet wielu spośród członków klubów „GP” deklaruje udział w Marszu 11 listopada.

Rozumiem, że środowiska narodowe przyjmą ich z otwartymi ramionami?

Oczywiście, jak każdego kto chce zamanifestować w tym dniu swój patriotyzm i przywiązanie do bało czerwonych barw.

Czy jest coś czego jako organizatorzy tegorocznego Marszu Niepodległości szczególnie się obawiacie?

Wydaje mi się, że po doświadczeniach ostatnich lat nie ma czegoś takiego. Jesteśmy coraz lepiej zorganizowani i naprawdę dobrze przygotowani do przeprowadzenia i zabezpieczenia całego Marszu i imprez mu towarzyszących. Potencjalne zagrożenia znamy już przynajmniej od ubiegłego roku, nie wydaje mi się aby mogło spotkać nas coś gorszego od lat ubiegłych. Osobiście mam też nadzieję, że jest spora szansa na spokojny przebieg samego marszu i atmosferę prawdziwego patriotycznego święta. Nie obawiamy się też antyglobalistów oraz środowisk lewicowych, które swoja koncentrację planują na 9 i 16 listopada wyraźnie bojąc się frekwencyjnej porażki w porównaniu do Marszu. Na wszelki wypadek zadbaliśmy też o to by czuwająca nad porządkiem Straż Marszu Niepodległości była przygotowana wręcz perfekcyjnie do ewentualnych prób prowokacji i zakłócenia jego przebiegu. Swoje wsparcie w tym względzie zapowiedzieli także związkowcy „Solidarności”.

Jakie wsparcie ze strony uczestników i sympatyków Marszu jest na ten moment, na trzy tygodnie przed nim, najbardziej potrzebne?

Trzy rzeczy. Po pierwsze liczymy na wsparcie finansowe, wciąż trwa zbiórka na cele związane z Marszem. Druga sprawa związana jest z liczebnością samych wyjazdów z konkretnych miast i miejscowości, najważniejszą formą wsparcia naszych działań jest bowiem sam udział w Marszu, po trzecie wreszcie wciąż jeszcze trwa nabór do Straży Marszu Niepodległości, jeśli ktoś chciałby jeszcze zasilić jej szeregi serdecznie zapraszam.

Dziękujemy za rozmowę.

Ja również dziękuje i do zobaczenia 11 listopada w Warszawie.

wywiad z Leszkiem Żebrowskim, autorem książki „Mity przeciwko Polsce", nominowanej do nagrody literackiej im. Józefa Mackiewicza. To ze słuchaczy Leszka Zebrowskiego tworzy się trzon Marszu Niepodległości.