Polska się budzi. STOP – dość lekceważenia społeczeństwa.
W dniach 11-14 września odbyły się w Warszawie Ogólnopolskie Dni Protestu zorganizowane przez związki zawodowe przeciwko antypracowniczej i antyobywatelskiej polityce rządu Donalda Tuska. Piotr Duda: Przyjechaliśmy tutaj wykrzyczeć: dość lekceważenia polskich pracowników, polskiego społeczeństwa. Chcemy szacunku dla nas,dla obywateli tego kraju.
Pozłacany pomnik „wodza narodu” stanął przed gmachem Sejmu i Senatu przy ul. Wiejskiej. „Spiżowy” monument premiera stylizowanego na północnokoreańskiego satrapę z wyciągniętą dłonią, która – jak wskazywano w specjalnie wygłoszonej satyrycznej laudacji – pokazuje „niedościgłe wyżyny”. Wygłoszona uroczyście laudacja dla „wodza” była długa i zawierała wiele „podziękowań”. W tym m.in. za umowy śmieciowe – „źródło rozwoju rodzimego biznesu”, za bezrobocie i szarą strefę – „wspierającą emigracją gospodarki naszych bratnich sąsiadów”, czy wydłużony wiek emerytalny i emerytury, których
wysokość „pozwoli zachować szczupłą, a więc zdrową sylwetkę”. Dziękujemy za ograniczanie prawa do referendum i innychdemokratycznych fanaberii, które mogą rozwiązać rozwiązania, jakie tylkotwój światły umysł ogarnąć może. (…) Umiłowany Donaldzie, premierze nasz kochany. Przybyliśmy tutaj z wszystkich zielonych wysp naszego pięknego kraju, by powiedzieć, że żyje nam się lepiej.
Janusz Szewczak: "Donald nie bądź taki skromny, zasłużyłeś na pomnik!"
W propagandowych wyczynach rzeczywiście rząd Premiera D. Tuska osiągnął peruwiańskie szczyty w półprawdach, obietnicach bez pokrycia, zwykłych kłamstwach, powszechnym partactwie i kompletnym nieudacznictwie zasłużył D.Tusk na tytuł geniusza Tatr. Patologiczne kłamstwa, lanie wody bez żadnej odpowiedzialności za słowo, piramidalne wręcz zaklinanie rzeczywistości, statystyczne i budżetowe cuda, już narodu nie smucą. Polacy słusznie uznali, że patologię, kłamstwo i partactwo trzeba zabijać śmiechem i drwiną.
Wczesne wybory w Polsce byłyby lepsze dla gospodarki - uważa BNP Paribas
Wczesne wybory byłyby dla gospodarki i rynków łagodniejszym scenariuszem i mniej problematycznym rozwiązaniem dla rządu, niż dalsze brnięcie.
Sejm znowelizował budżet. Deficyt wzrósł do ponad 51 mld zł
Sejm przyjął nowelizację ustawy budżetowej, która zwiększa tegoroczny deficyt o 16 mld zł. Wcześniej posłowie przegłosowali poprawki do ustawy okołobudżetowej.
Rząd ma otwartą drogę do brania kolejnych kredytów. Do czego to nas doprowadzi?
Głosowało 311 posłów; za opowiedziało się 235, przeciw było 73, a trzech wstrzymało się od głosu. Zgodnie z zapowiedziami w głosowaniu nie wzięli udziału posłowie PiS, by w ten sposób pokazać solidarność z protestującymi związkowcami.
Rząd sprytnie uporał się z progami ostrożnościowymi zapisanymi w ustawie o finansach publicznych. Pierwszy 50 proc. zawiesił, a drugi 55 proc. chce ominąć kosztem częściowej nacjonalizacji OFE. Te zabiegi widać już w projekcie budżetu 2014, gdzie koszty obsługi długu krajowego spadają aż o 8 mld złotych wobec przewidywanego wykonania w 2013. Przypomnę Grecję, albo pakt stabilności i wzrostu w UE on był powszechnie łamany i wszyscy teraz uznają, że stała się rzecz zła. Niektóre kraje dorobiły się wielkich długów. powiedział Balcerowicz
Zadłużą nas na 16 mld zł? Dla PiS to szaleństwo
Beata Szydło z PiS zarzucała rządowi zmarnowanie pieniędzy, jakie płyną z UE oraz stale rosnące zadłużenie budżetu państwa. Dane z ministerstwa (finansów) pokazują, że po pierwszym półroczu prawie 900 mld zł wynosiło polskie zadłużenie. Przekroczony został zatem nie tylko pierwszy, ale i drugi próg ostrożnościowy. Tu oczywiście zastosujecie swoim sposobem sztuczki i będziecie dokonywali takich zabiegów, aby tych 55 proc. (relacja długu do PKB) na papierze nie przekroczyć. Co z tego, jeśli realnie Polska ciągle się zadłuża i nie ma szansy, aby z tej spirali zadłużenia wyjść?
Dług publiczny w II kw. br. wyniósł ponad 888 mld zł
NBP: Deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł 178 mln euro w lipcu
Na rachunku obrotów bieżących w lipcu odnotowano deficyt w wysokości 178 mln euro wobec 574 mln euro nadwyżki miesiąc wcześniej, podał Narodowy Bank Polski.
MF: Zadłużenie sektora finansów publicznych wzrosło o 2,1 proc. w II kw.
Zadłużenie sektora finansów publicznych po konsolidacji wyniosło na koniec II kw. 2013 roku 888,11 mld zł.
Na koniec czerwca 2013 roku zadłużenie Skarbu Państwa wyniosło 844 255 900 000 zł ( tj. 844 MILIARDÓW złotych).
W porównaniu z końcem maja 2013 r. zadłużenie to wzrosło o 6,2 mld ZŁ, natomiast od końca 2012 roku wzrosło o 50,4 mld zł.
http://www.mf.gov.pl/web/wp/zadluzenie-skarbu-panstwa
Stanisław Kluza dla Money.pl: Rząd prowadzi nas do czarnej dziury
Temu premierowi i rządowi od początku towarzyszy tania propaganda i zbiór haseł, które mają tylko i wyłącznie podsycać emocje. Propozycje ministerstwa finansów są powściągliwe, ale będą podlegały zmianom. Biorąc pod uwagę tegoroczny budżet stawiam hipotezę, że minister Jacek Rostowski miał świadomość, że wprowadza opinię publiczną w błąd, mówiąc o zdecydowanie niższym deficycie budżetowym niż okazał się w czerwcu.
Exodus z Kancelarii Premiera. Wysocy urzędnicy jeden po drugim składają dymisje
Urzędnicy przestają skupiać się na pracy, tylko zaczynają się zastanawiać, dokąd uciec, zanim nastąpi zmiana ekipy rządzącej - uważa były wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński z PiS.
Projekt budżetu na 2014 r. - 27 lub 28 września w Sejmie
27 lub 28 września projekt budżetu na 2014 r. powinien trafić do Sejmu - poinformował w piątek dziennikarzy premier Donald Tusk. Premier ocenił, że piątkowe głosowanie nad nowelizacją budżetu na 2013 r. pokazało, że rząd dysponuje stabilną większością.
Budżet 2014: hojniejszy, ale nie rozrzutny
Mimo ostrych cięć budżetowych w tym roku, w 2014 wiele instytucji ma dostać większe finanse. Zyskają także ci, których teraz redukcje ominą -czytamy w "Pulsie Biznesu".
Środki z OFE już w projekcie budżetu na 2014
Mimo tego, że rząd Tuska nie przygotował jeszcze projektu zmian ustawy o OFE i trudno powiedzieć kiedy znajdzie się ona w Sejmie, a szczególnie czy rządząca koalicja Platformy i PSL-u będzie w stanie go przegłosować, w projekcie budżetu na 2014 rok uwzględniono skutki jego przyjęcia i oszacowano je na około 13 mld zł. Równie zastanawiające jest planowanie dochodów podatkowych wprawdzie są one wyższe o 9,1 mld zł od tych w budżecie na 2013 rok ale po nowelizacji, a wyraźnie niższe o blisko 20 mld zł od tych przed nowelizacją.
Dlaczego koszt obsługi długu krajowego będzie mniejszy o 8 mld zł?
Umorzenie obligacji przekazanych z OFE do ZUS to jedna z przyczyn obniżenia w
przyszłym roku kosztu obsługi długu krajowego o ponad 8 mld zł.
Eksperci o nowym budżecie. Zamiast reform rząd proponuje podwyżki podatków
Eksperci oceniają projekt budżetu na 2014 roku jako realny do wykonania. Zwracają jednak uwagę, że rząd zamiast reform proponuje podwyższenie podatków i opiera się na zmianach w prawie, których jeszcze nie ma.
Walka o OFE trwa. Przed rządem ostry konflikt z przeciwnikami zmian
W trzech punktach rząd czeka ostry konflikt z przeciwnikami proponowanych zmian w OFE oraz opozycją w Sejmie.Ich efektem może być znaczna korekta przedstawionych pomysłów. Albo spór przed trybunałami.
Bez OFE dług publiczny i tak zacznie znowu rosnąć
Oczywistym skutkiem demontażu Otwartych Funduszy Emerytalnych będzie obniżenie państwowego długu publicznego. Na dłuższą jednak metę zmiana ta będzie oznaczała wzrost zobowiązań emerytalnych państwa.
NBP: W 2014 roku rozwiniemy się, ale poniżej naszego potencjału
Polska gospodarka przyspieszy w 2014 r., ale nie będzie to gwałtowne przyspieszenie – ocenia Rada Polityki Pieniężnej. Oto założenia polityki pieniężnej na 2014 rok.Rada zwraca uwagę, że płace w sektorze publicznym mają być zamrożone przez kolejny rok (co negatywnie odbija się na konsumpcji), poza tym spadną wydatki na inwestycje. RPP sceptycznie ocenia też aktywność kredytową banków.
MF: samorządy planują w tym roku deficyt 10,78 mld zł
Stopa inflacji w Polsce. Poniżej celu NBP
Gospodarka będzie rozwijała się poniżej potencjału przez 2014 r. i popyt krajowy będzie niski - uważają analitycy JP Morgan.
EBOR: zmiany w OFE korzystne dla budżetu, negatywne dla rynku kapitałowego
Bezpośrednie skutki zmian w OFE dla budżetu są jednoznacznie pozytywne, jednocześnie skutki dla rozwoju polskiego rynku kapitałowego będą negatywne i dotkliwe - ocenia Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju w raporcie poświęconym zmianom w polskim systemie emerytalnym.
Polska nie jest samodzielna finansowo. Jesteśmy narażeni na odpływ kapitału
Znaleźliśmy się wśród rynków rozwijających się, które według analizy tygodnika The
Economist są mało samodzielne finansowo. W przypadku zawirowań na rynku może nam grozić kryzys kredytowy.
Kuźmiuk: Gigantyczny transfer środków z Polski
My doskonale wiemy, że tzw. saldo dochodów w bilansie płatniczym obejmujące transfery kapitałowe z Polski i do Polski od lat jest ujemne i osiągnęło w 2012 roku astronomiczną kwotę 71,4 mld zł. Ten olbrzymi transfer kapitału z Polski jest saldem wpływów do Polski
środków z budżetu UE, środków zarobionych przez Polaków za granicą przekazywanych rodzinom w kraju i wypływów w postaci dywidend, zysków, zarobków szefów zagranicznych koncernów.A więc niezamożna Polska jest dostarczycielem kapitałów dla zagranicy. W latach 2000-2012 ten transfer sięgnął blisko 500 mld zł.
Liczba upadłości firm wzrosła o 7 proc. w I półroczu 2013
Pierwsza połowa tego roku przyniosła 454 upadłości przedsiębiorstw, co oznacza wzrost o 7 proc. w skali roku, wynika z raportu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych i Centrum Finansowe Banku BPS.
Mazowsze nie ma pieniędzy na janosikowe we wrześniu
Zaciskanie pasa niewiele dało. Samorząd Mazowsza nie ma pieniędzy na zapłatę wrześniowej raty janosikowego.
Ile rzeczywiście możemy wydać? I dlaczego coraz mniej?
Mimo że wartości nominalne rosną, to w ujęciu realnym kwota, która przypada na jedną osobę w gospodarstwie domowym, spadła w ciągu dwóch minionych lat.
W koszyku Tuska więcej chleba, mniej wołowiny
W pierwszej połowie tego roku przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach wzrosło o 2,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Płaca minimalna w Polsce na tle Europy.
Polska ma jedną z niższych płac minimalnych w Europie, choć w ciągu ostatnich
pięciu lat realna stawka rosła prawie najszybciej na kontynencie.
Janusz Szewczak: Jest praca - dla niewolników.
Podobno jest już po kryzysie. Jest dobrze, kryzys mimo że łomotał do naszych drzwi, to już sobie poszedł. Teraz rząd PO-PSL wciela plan "Polska po kryzysie". Podobno roboty jest w kraju w bród, przedsiębiorcy są w fantastycznych nastrojach i będą zatrudniać masowo, lecz tylko ci okropni związkowcy psują nastrój radości dostatku i atmosferę pełnego sukcesu gospodarczego, ponownie rozkwitającej jesienią "zielonej wyspy" nad Wisłą, organizując manifestacje w Warszawie. Ponoć mamy wyraźną poprawę na rynku pracy, bo bezrobocie w sierpniu spadło z 13,1 do 13 proc. i widoczny jest wzrost optymizmu u polskich przedsiębiorców. Dość szybko więc z 2,1 mln bezrobotnych znów zobaczyć możemy liczby o 200-400 tys. wyższe. Tym bardziej, że jeszcze długo nie ruszy budowlanka i mieszkaniówka - najszybsze źródło tworzenia miejsc pracy w Polsce. W czasie okupacji hitlerowskiej namiestnik w Generalnym Gubernatorstwie - Hans Frank mówił, że Polacy mają być tak biedni, żeby sami dobrowolnie bez łapanek chcieli jechać na roboty do Niemiec. I ta dewiza jest dziś bardzo skutecznie wdrażana w życie w naszym kraju. W ostatnich latach za pracą, chlebem i nadzieją na przyszłość wyjechało z Polski ponad 2 mln głównie młodych osób, ale i pięćdziesięciolatków. Z ogarniętej okrutną wojną domową Syrii też wyjechało ok. 2 mln osób zagranicę. Porównanie wydaje się wręcz szokujące.
Grecja wyprzedaje nieruchomości na eBayu, żeby ratować budżet
Zastraszeni Grecy uciekają przed widmem kryzysu. W popłochu wyprzedają swoje najlepsze nieruchomości na aukcjach internetowych – pisze w reportażu Bloomberg.
Ile zostało polskiej budowlanki w budowlance polskiej?
Europejscy potentaci z branży budowlanej nie obłowili się na polskich drogach. Za
unijne pieniądze zafundowaliśmy im finansową krwawą łaźnię. Na najnowszej liście 50 europejskich superpotęg budowlanych, opracowanej przez Deloitte na podstawie danych o wielkości sprzedaży z 2012 r., znalazły się tylko dwie firmy sklasyfikowane jako polskie. Spółki są najczęściej polskie głównie z nazwy.
Związkowcy: pakiet klimatyczny uderzy w gospodarkę
W Polsce brakuje warunków dla rozwoju przemysłu. [...] W dłuższym okresie jest to pułapka peryferyjności naszej gospodarki - uważa Ryszard Bugaj z Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk.
Gaz łupkowy w Polsce. 300 odwiertów, żeby oszacować zasoby
Według najnowszych danych amerykańskiego Urzędu ds. Informacji o Energii (EIA), zasoby gazu z łupków w Polsce wynoszą ok. 4,2 bln m sześć. To o 20 proc. mniej niż EIA prognozowała dwa lata temu.
Polityka energetyczna. Trzy scenariusze do 2050 roku
Bez inwestycji w nowe złoża może zabraknąć węgla. A nie ma obecnie możliwości zastąpienia w polskiej energetyce węgla na dużą skalę.
Parlament Europejski przegłosował wspólny nadzór bankowy
PE przegłosował ustanowienie wspólnego nadzoru bankowego w strefie euro. Europejski Bank Centralny obejmie nadzór nad około 6 tys. banków w eurolandzie, a PE będzie informowany o sposobie podejmowania decyzji przez EBC.EBC ma monitorować nadzór nad mniejszymi bankami, sprawowany przez odpowiednie instytucje państw członkowskich. W każdej chwili będzie mógł jednak podjąć decyzję o przejęciu nadzoru nad jednym bądź większą liczbą mniejszych banków.
Viktor Orban: Koniec z kolonizacją Węgier. Nie będziemy się kłaniać zagranicznym firmom
"Węgry są niepodległym, suwerennym państwem. Era kolonizacji się skończyła. Dla nas sprawą rangi państwowej jest obniżenie opłat za media, likwidacja reżimu spłacania kredytów walutowych oraz ratowanie rodzin i ich domów" - powiedział premier."Banki i duże przedsiębiorstwa korzystające na Węgrzech z pozycji monopolisty muszą się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Kiedyś miały silną pozycję i rządy socjalistyczne kłaniały się przed ich potęgą, ale teraz to my jesteśmy ci silniejsi. To one muszą się dostosować do Węgrów, a nie na odwrót"
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Kto usiłuje nas kneblować?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. z sieci
PRZEGLĄDY PRASY
Tydzień w kraju
Nad planem budżetu swojego ukochanego rządu zapłakała „Gazeta Wyborcza”. W przyszłym roku dziura budżetowa osiągnie rekordową wysokość 55 mld zł, wzrosną podatki w efekcie zamrożenia progów podatkowych i kosztów uzyskania przychodów, nie będzie obiecywanej obniżki stawek VAT do 22%, zniknie ulga polegająca na zwrocie VAT za materiały budowlane, wzrośnie znacząco akcyza na wyroby tytoniowe i spirytusowe (wzrośnie oczywiście przemyt). A co będzie, gdy minister Rostowski swoim zwyczajem pomyli się kolejny, szósty raz?
Prezydent Komorowski sceptycznie podchodzi do prognoz, według których po wyborach to PiS ma dojść do władzy. Prezydent uważa, że "choć ma bujną wyobraźnię" - nic nie wskazuje na zwycięstwo PiS. No to psikusa zrobił mu nowo wybrany senator PiS z Podkarpacia Zdzisław Pupa, osiągając wynik niemal 61%.
Pustka intelektualna SLD zrodziła idiotyczny pomysł wpisania do kodeksu wyborczego zakazu prowadzenia kampanii wyborczej w kościołach i parafiach. - Koniec. Kościół nie powinien się zajmować polityką - prawił rzecznik SLD Dariusz Joński. Za prowadzenie takowej groziłaby grzywna.
Jarosław Kaczyński podobno lekceważy i obraża prezydenta – taki był ton komentarzy rządowy dziennikarzy i publicystów po wywiadzie prezesa PiS dla "Rzeczpospolitej". Polityk ośmielił się powiedzieć, że Komorowski „w normalnym kraju odszedłby z polityki, a w Polsce został prezydentem”. Motywował to obraźliwymi wypowiedziami Komorowskiego pod adresem śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ci sami oskarżyciele nie reagowali na Wałęsowe „durnia mamy za prezydenta”. Aha, Kaczyński nie mówi o aktualnym prezydencie per pan.
Po wielu boleściach Jarosław Gowin odszedł z PO. W rozmowie na natenie TVP Info wyjaśnił, że „Platforma (…) ma bardzo mądry program. Problem polega na tym, ze ten program został zakopany przez Donalda Tuska zakopany głęboko w szufladzie.
Szczególne oburzenie wyraził w sprawie planów rząd dot. OFE: - W OFE odłożone jest 270 mld naszych oszczędności. 16 mln Polaków ulokowało tam swoje oszczędności. Co się z nimi stanie? One zostaną znacjonalizowane, jak za czasów PRL! One zostaną wykorzystane przez rząd do obniżenia długu. Obawiam się, że spora część tych pieniędzy zostanie przeznaczona do fundowania kiełbasy wyborczej dla wyborców.
. W najbliższym czasie wykluje się nowy byt polityczny. Oto członkowie Rucha Palikota i Partii Demokratycznej będą przez miesiąc współpracować przy tworzeniu nowej partii, która ma być alternatywą wobec SLD oraz PIS i PO. Z sondaży wynika, że nie będzie.
- Minister finansów zawsze jest zmęczony, ale nie mam jeszcze ochoty kończyć z tą męczarnią – zauważył w RMF FM minister finansów Jacek Rostowski. Dodał, że "tematu dymisji nie ma". Z charakterystyczną dla siebie arogancją skrytykował Jerzego Buzka i Jerzego Hausnera za ich negatywne stanowisko na temat rządowych propozycji ws. OFE: - Krytykują, bo ich nie zrozumieli.
Firma windykacyjna nie może straszyć potencjalnych dłużników, nie mając nawet pewności, czy faktycznie zalegają oni z płatnościami wobec jej klientów - orzekł Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta w sprawie spółki SAF z Sosnowca. W pismach wysyłanych do osób wskazywanych spółce przez jej kontrahentów, jako dłużnicy, SAF groziła, że jeśli nie zapłacą oni swoich należności, to może odwiedzić ich windykator, a cała sprawa zostanie zgłoszona policji i zakończy się grzywną w wysokości do 5 tys. zł lub nawet 30-dniowym aresztem.
- Jak każda kobieta marzy czasem, by ukochany mężczyzna pogłaskał ją po włosach, potrzymał za rękę, przytulił i pocieszył, to ja głupia oczekiwałam tego od Platformy. Tymczasem ONI zachowali się jak typowi zwycięzcy najeźdźcy. Siłą chcieli wziąć wszystko, a Polskę potraktowali jak zwykły wojenny łup – JAK DZIWKĘ, z którą się robi co chce – nawet wbrew jej woli, którą się oszukuję, znieważa i wykorzystuje do własnych partykularnych interesów - napisała w pożegnalnym liście do PO była radna tej partii z Siemianowic Śląskich, Dorota Połedniok. Stwierdziła, że obietnice Donalda Tuska to "słowa rzucane na wiatr".
Niezwykłym optymistą okazał się Bronisław Komorowski, który otworzył w Kielcach XXI Salon Przemysłu Obronnego. Stwierdził tam: – Każdy kryzys jest źródłem wątpliwości, czasem zwątpienia, mniejszych możliwości finansowych, ale jest także wielkim wyzwaniem dla szukania optymalnych rozwiązań. Najtańszych, ale też najskuteczniejszych systemów obronnych. Co za rewelacyjny poziom przemyśleń!.
Optymizmu prezydenta nie podziela wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich z SLD. W wywiadzie dla Dziennika Trybuna stwierdził, że nie wszystko jest w porządku i zaapelował żeby PO mówiła Polakom prawdę. - By nie uciekała się do krotochwili, w której dwóch największych kartografów – Rostowski i Tusk wybiega z mapą i mówi, że wszystko jest na zielono. Rządzący muszą szanować opinię publiczną. Kłamać nie wolno. Nowy autorytet i moralista nam się objawił!
Po 23 latach niepodległej Polski ministerstwo obrony zdecydowało się na pośmiertny awans dla rotmistrza Witolda Pileckiego do stopnia pułkownika. Dobrowolnie oddał się w ręce Niemców, by zostać osadzonym w obozie Auschwitz – Birkenau, gdzie organizował ruch oporu. Po ucieczce napisał raport o obozie, zwany raportem „Witolda”. Po wojnie aresztowany, torturowany przez UB i zamordowany katyńskim strzałem w tył głowy.
Zaledwie dwa i pół miliona złotych będzie kosztował warszawski magistrat referendum w sprawie odwołanie Hanny Gronkiewicz-Waltz. Z kwoty tej dwa miliony to koszty organizacyjne, takie jak druk kart do głosowania, przygotowania komisji obwodowych, a marne pół miliona złotych pójdzie na wynagrodzenia dla członków komisji referendalnych.
Niesłychanie mocne słowa padły w rozmowie „Frondy” z prof. Selimem Chazbijewiczem, muzułmaninem, pisarzem, publicystą i nauczycielem akademickim.
Na pytanie, co grozi wspólnotom chrześcijańskim jeśli wojna w Syrii dojdzie do skutku, odparł: - Grozi im atak tej fundamentalistycznej dziczy. A istnienie wspólnot chrześcijańskich na terenie Bliskiego Wschodu jest kwestią równowagi cywilizacyjnej – ich obecność jest wręcz niezbędna dla tej równowagi. Wprowadzanie tego islamofaszyzmu będzie złem dla samych muzułmanów, bo to całkowicie wypaczy wizje, obraz i interpretacje religii. To byłaby katastrofa. - Czyli obalenie Asada oznaczałoby dojście do władzy grup skrajnych? - Oczywiście, że tak.
Czterdzieste drugie miejsce w corocznym światowych rankingu konkurencyjności przygotowanym przez World Economic Forum zajęła Polska. Oznacza to , że osunęliśmy o jedno miejsce w stosunku do roku ubiegłego. W rankingu zwyciężyła Szwajcaria, pokonując Singapur, Finlandię, Niemcy i USA. Rząd PO tak nas „modernizuje”, że co roku spadamy niemal w każdym rankingu światowym.
Po akcji internautów firma C&A usuwa koszulki z podobizną Che Guevary i przeprasza za próbę ich wprowadzenia na rynek. Ikona światowej lewicy oraz stowarzyszonych z nią przygłupków to patologiczny morderca, nie unikający strzelania w tył głowy, nawet 14 – latkom. - Będziemy wykonywać egzekucje tak długo, jak to koniecznie! – ryczał w ONZ 9 grudnia 1964 roku. Promował też operację wyłapywania i osadzania homoseksualistów w obozach pracy przymusowej, „ozdabianych” sloganem „Praca zrobi z was mężczyzn” (w Auschwitz – „Praca czyni wolnym”). Dołączano do nich także fanów rocka i długowłosych.
Od 2011 roku Straż Graniczna nie zgłosiła żadnej kradzieży ani nielegalnego wywozu zabytku do krajowego wykazu, ponieważ polskie zabytki mogą od tego czasu podróżować swobodnie po całym terytorium UE. Eksperci szacują że handel polskimi dobrami kultury jest wart prawie 6 miliardów dolarów rocznie - informuje Rzeczpospolita. Lista przedmiotów których wywóz wymaga pozwolenia władz jest bardzo krótka. Są na niej między innymi zabytki archeologiczne, antyczne rzeźby, mozaiki, posągi, fotografie książki, mapy i kolekcji botaniczne.
Na inaugurację roku szkolnego w Kurzętniku w województwie warmińsko mazurskim przyjechał premier Donald Tusk, który mówił młodzieży o potrzebie zdobycia dobrego zawodu. - W mojej rodzinie największy sukces, prestiż i pieniądze zdobył jeden z moich dziadków, który był lutnikiem. Miałem też w rodzinie stolarzy i cieśli, byli to ludzie bardzo dumni z tego, co robią dla innych. (Premier miał jeszcze żołnierza Wehrmachtu w rodzinie). Młodzież w podzięce poczęstowała premiera ciastem i tradycyjnym polskim sushi.
Tydzień w świecie
- My powodujemy, że w każdej formie przemocy i w każdej wojnie odradza się Kain – wstrząsająco mówił papież Franciszek podczas czuwania modlitewnego w intencji pokoju w Syrii. - My wszyscy! I również dziś kontynuujemy tę historię walki z tym, kto jest naszym bratem. Również dziś pozwalamy, by kierowały nami bożki egoizmu, naszych interesów; i takie nastawienie trwa: wydoskonaliliśmy broń, nasze sumienia zasnęły, wysubtelniliśmy swoje racje, by się usprawiedliwić. Jakby to była rzecz normalna, dalej siejemy zniszczenie, ból, śmierć! Przemoc, wojna niosą tylko śmierć, mówią o śmierci! Przemoc i wojna mówią językiem śmierci!
- Węgry są niepodległym, suwerennym państwem. Era kolonizacji się skończyła. Dla nas sprawą rangi państwowej jest obniżenie opłat za media, likwidacja reżimu spłacania kredytów walutowych oraz ratowanie rodzin i ich domów - twardo zapowiedział premier Viktor Orban w parlamencie. - Banki i duże przedsiębiorstwa korzystające na Węgrzech z pozycji monopolisty muszą się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Kiedyś miały silną pozycję i rządy socjalistyczne kłaniały się przed ich potęgą, ale teraz to my jesteśmy ci silniejsi. To one muszą się dostosować do Węgrów, a nie na odwrót. Na tle Orbana Tusk wygląda wyjątkowo żałośnie.
- Baszar al-Asad dołączył do listy takich zbrodniarzy jak Adolf Hitler i Saddam Husajn, którzy też używali podobnej broni – stwierdził John Kerry, sekretarz stanu USA. Jego zdaniem amerykańskie władze uzyskały dowody na użycie broni chemicznej niezależnie od inspektorów ONZ, którzy przez kilka dni badali miejsce ataku chemicznego w Syrii. Wykazały to badania próbek krwi i włosów ofiar tego ataku. Obłudnik Kerry udaje, że nie zna historii – gazy bojowe stosowały już w I wojnie światowej armie: niemiecka, brytyjska i francuska. A może nie zna?
Litwa nie chce dwujęzycznych tablic z nazwami ulic i miejscowości w swym kraju, ponieważ jest to sprzeczne z konstytucją Litwy. Premier Algirdas Butkeviczius powiedział: - W mojej ocenie powinniśmy zrozumieć, że wszyscy jesteśmy obywatelami litewskimi. I warunki dla wszystkich obywateli litewskich powinny być równe. I dlatego nie będzie robił wyjątków dla Polaków. Symetrycznie, Polska nie powinna też robić wyjątków i zlikwidować dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości i ulic na Suwalszczyźnie. A polskie i niemieckie na Ziemiach Zachodnich.
Arcybiskup Pietro Parolin został sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, zastępując na tym stanowisku kardynała Tarcisio Bertone. Nowy premier Watykanu jest znany z niezwykłego skromnego stylu życia i będzie odpowiadał za wszelkie administracyjne działania, począwszy od kontroli spraw finansowych poprzez mianowanie biskupów i utrzymywanie stosunków dyplomatycznych z ponad 170 krajami świata.
Pogłębia się konflikt między Hiszpanią a Gibraltarem. Władze w Madrycie zarzucają Gibraltarowi nielegalną budowę osiedli i plaż, gdzie planuje się budowę luksusowego osiedla z pływającym kasynem i hotelem. Piasek i kamienie na realizacje tego projektu kupują od hiszpańskich firm, które sprzedały na ten cel już miliony ton tych surowców.
Moskwa straszy Mołdawię przed skutkami integracji tego kraju z UE. Wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin ostrzegł władze w Kiszyniowie, że ewentualne podpisanie umowy o stowarzyszeniu i wolnym handlu z UE jesienią tego roku może doprowadzić do utraty zbuntowanej prowincji Naddniestrza oraz pogorszenia relacji energetycznych z Rosją. Sposób „przekonywania” można określić mianem „dyplomacji bejsbolowej”.
Korea Południowa zapowiedziała przekazanie Korei Północnej pomocy humanitarnej wysokości 6,3 mln dolarów. Fundusze te przeznaczone będą na wsparcie opieki zdrowotnej w tym komunistycznym kraju. Na opakowaniach leków komuniści, zgodnie ze swoimi zwyczajami, zamienią etykiety na północnokoreańskie.
W oparach socjalizmu pogrąża się Wenezuela, rządzona przez socjalistę Nicolasa Maduro. W 24 stanach tego kraju zabrakło prądu, a dyktator oskarżył, że winę za to ponoszą jego przeciwnicy polityczni. Jak na razie ludzie mu wierzą.
- Małżeństwo ważniejsze jest od konkubinatu - powiedział Joachim Gauck, prezydent Niemiec, podczas spotkania z młodzieżą. Prezydent odpowiedział, że ma już żonę, choć z nią nie mieszka: - Wolałbym żeby moje małżeństwo wytrzymało, ale to mi się nie udało. Nie jestem z tego dumny. Polityk od 13 lat żyje z dziennikarką Danielą Schadt, dla której porzucił żonę i 4 czwórkę dzieci.
Na naszych oczach rozgrywa się dramat chrześcijańskiego Wschodu. Jeszcze w drugiej połowie XX wieku, co piąty mieszkaniec tego rejonu świata był wyznawcą Chrystusa. Dziś zaledwie 4% mieszkańców tego regionu stanowią chrześcijanie. I tak w Iraku przed wojną w 2003 roku mieszkało 1,4 mln chrześcijan, a dziś zostało ich – w efekcie prześladowań - zaledwie 300 tys. Trwa gehenna Koptów w Egipcie i chrześcijan syryjskich, mordowanych przez islamskie bojówki.
Iran koniecznie chce poprawić relacje z Izraelem i USA. Nowy minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif wydał zdumiewające oświadczenie, że „Iran nigdy nie negował Holokaustu, a opinie na ten temat wygłaszane przez byłego już prezydenta kraju Mahmuda Ahmadineżada odzwierciedlały jedynie jego prywatne poglądy”. Osobnik ten uparcie kwestionował zagładę Żydów, a Izraelowi odmawiał prawa do istnienia. Przy aprobacie tłumów Irańczyków i islamskiej elity.
W Rosji nawet kwestie historyczne są regulowane decyzjami. Oto naukowcy z Instytutu Historii Rosji przy Rosyjskiej Akademii Nauk uznali, że represje stalinowskie były „zjawiskiem legalnym”. Troszkę pomęczyli się z wydumanymi przez Stalina i jego oprawców przyczynami ówczesnych rzezi (w tym Polaków), takimi jak szpiegostwo na rzecz wywiadów wszelakich, zagrożenie interwencją imperializmu itp. Musieli przyznać, że brak jakichkolwiek uzasadnień, co nie wpłynęło na decyzję główną (logiczna inaczej). Zastrzegli, by zachować „naukowe” podejście i nie nazywać Stalina jako „skutecznego menadżera” lub „krwawego oprawcę”. Coś nam się widzi, że po dyrektywy udali się do naczelnego historyka Rosji – Putina.
Uniwersytet w Cambridge ustąpił homoseksualistom i innym takim, zwanym LGTB. Wzorem sławnego rywala z Oxford ustanowił przepis, wprowadzający swobodę ubioru podczas ceremonii odbierania dyplomów. Mężczyźni (?) będą mogli robić to w damskich fatałaszkach. Uchylone przepisy przewidywały ciemny garnitur dla mężczyzn i czarną suknię lub spódnicę dla pań. Jak tak dalej pójdzie, w Oxford i Cambridge będzie się odbywała permanentna parada równości.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Szokujący raport Rady
Szokujący raport Rady Ministrów - Rząd Tuska zataił informacje o kryzysie w Polsce
Załamanie produkcji budowlano-montażowej, osłabienie wielu branż przemysłu, zatory płatnicze, wysokie bezrobocie, spadek wynagrodzeń, drożyzna i długi – to obraz Polski, jaki wyłania się z dokumentu Rady Ministrów. Niewiele ma on wspólnego z lansowaną przez rząd tezą o tym, że Polska przeszła przez kryzys bez strat - wynika z ustaleń "Gazety Polskiej Codziennie".
Premier Donald Tusk ogłosił dwa tygodnie temu koniec kryzysu, który jak mówił, „łomotał do naszych drzwi, ale ich nie wyważył”. Jaka faktycznie jest sytuacja, pokazuje dokument przyjęty w tym miesiącu przez Radę Ministrów i przekazany do Sejmu, a dotyczący rolnictwa.
W części poświęconej ogólnej sytuacji gospodarczej w Polsce raport stwierdza, że nie udało się uniknąć negatywnego wpływu „niekorzystnych uwarunkowań zewnętrznych” osłabiających koniunkturę w naszym kraju. Rząd, opisując stan polskiej gospodarki, boi się użyć słowa „kryzys”, ale stwierdza, że wskutek potęgującej się bariery popytowej, czyli po prostu braku nabywców, załamała się produkcja budowlano-montażowa i osłabiło się wiele branż przemysłu. Spadły przewozy prawie wszystkimi środkami transportu. Niektórzy ekonomiści twierdzą, że papierkiem lakmusowym siły gospodarki jest właśnie transport, bo gdy spadają przewozy, to znaczy że towar pozostał w magazynach. – Zaczęły rosnąć zapasy u producentów i w handlu – przyznaje rząd w dokumencie. Nie są składane też nowe zamówienia. Rada Ministrów podała, że przedsiębiorstwa przemysłu przetwórczego i firmy budowlane sygnalizowały, iż wskutek nasilającego się spadku zamówień będą nadal zwalniać ludzi z pracy. Mają bowiem rosnące trudności z regulowaniem rachunków, pensji i innych zobowiązań finansowych. Rząd – choć wiedział – nic nie zrobił, by temu przeciwdziałać.
Rada Ministrów przyznaje też, że sytuacja finansowa rodzin jest zła. Spadają wynagrodzenia i świadczenia społeczne. Mniejsze dochody uzyskują nie tylko pracownicy, ale też osoby prowadzące działalność na własny rachunek – zauważa rząd. To powoduje, że Polacy mają coraz mniej pieniędzy na wyżywienie, utrzymanie mieszkania i jego wyposażenie. Nawet nie mogą zasilić domowego budżetu kredytami, bo już są zadłużeni na tyle, że coraz trudniej spłacać im swoje zobowiązania. „Nadal dynamicznie wzrasta liczba kredytów zagrożonych. W pewnym stopniu spadek kredytów zaciąganych w systemie bankowym rekompensowało zadłużenie w parabankach” – napisano w dokumencie rządowym.
http://niezalezna.pl/46041-szokujacy-raport-rady-ministrow-rzad-tuska-za...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl