Skandal w polskim konsulacie w Nowym Jorku
Konsul Ewa Juńczyk-Ziomecka z placówki w Nowym Jorku wraz z profesorem Mieczysławem Biskupskim z Central Connecticut State Univeristy (CCSU) wymusili wycofanie zaproszenia dla profesora Marka Jana Chodakiewicza na konferencje „Quo Vadis".
Konferencja ta organizowana jest przez młode organizacje polonijne w celu dyskusji o przyszłości Polonii. Profesor Chodakiewicz, który był jednym z kilkunastu panelistów miał wygłosić odczyt na temat świadomości narodowej Polaków.
Specjalne zaproszenie dla prof. Chodakiewicz skierowano 12 lipca, lecz już 17 zostało cofnięte po burzliwej sesji komitetu organizacyjnego. Niestety mimo wielu pytań kierowanych do orędowników decyzji o usunięciu profesora nie udało się uzyskać informacji o powodach takiego postępowania. Konsul stwierdziła tylko, że naukowiec ten nie jest kompetentny. W ten sposób oceniła ona autorytet historyka wykształconego w USA, z doktoratem z Columbia University, autora kilkunastu książek napisanych w jęz. polskim i angielskim oraz kilkuset artykułów i kilku tysięcy felietonów.
Część organizatorów, którzy popierali obecność profesora Chodakiewicza podczas konferencji usilnie domagała wyjawienia prawdziwych powodów tej decyzji. Tym razem dyplomatka stwierdziła, że polski sejm przegłosował ustawę o uboju rytualnym, a ona nie zgadza się z jej treścią. To wielce zaskakujące, by konsul, która ma reprezentować Polskę nie zgadzała się z prawami, które zatwierdziły organy państwowe.
Warto się zastanowić, co Marek Jan Chodakiewicz, a właściwie decyzja o usunięciu go z grona panelistów ma wspólnego z ustawą polskiego sejmu o uboju rytualnym. Konsul Juńczyk-Ziomecka stwierdziła, że profesor jest kontrowersyjny (ze względu na swoje prace dotyczące relacji polsko-żydowskich). Dyplomatka dała do zrozumienia, że Żydom nie podoba się decyzja o zakazie uboju rytualnego, więc nie powinno się zaogniać sytuacji zapraszając Chodakiewicza. Ten sam Chodakiewicz został przez prezydenta USA wyznaczony do Amerykańskiej Rady Upamiętnienia Holocaustu.
A na największą ironię zakrawa fakt, że Juńczyk-Ziomecka, o której Polonia żartuje, że jest kolejną konsul Izraela w Nowym Jorku trafiła na to stanowisko za sprawą... Lecha Kaczyńskiego.
Sek
Za: Najwyższy Czas
http://narodowcy.net/europa-i-swiat/362-skandal-w-polskim-konsulacie-w-nowym-jork
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Ewa Zduńczyk Ziomecka, to droga kuzynka, zanim znalazła się w kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego działała na rzecz budowy muzeum historii Żydów . dyrektor / Działała w duchu pojednania z nacjonalistami ukraińskimi
Profesor Marek Jan Chodakiewicz pisze prawdy o Jedwabnym a nie brednie za Grossem.
A prawdy były takie jak natej fotografii:
Takich kwiatków jak z Zimecka w Polsce mamy wiele. Turowski, prosze sprawdzić, kto mu podpisał nominację.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Szanowny Panie Michale
niestety, takich Ziomeckich mamy w Polsce dostatek.
Józef Piłsudski ostrzegał przed takimi personami Polaków.
Gdy powstała II RP, agentury te były w niej mocniejsze, niż „wszystko co agenturą nie było”. I działały na rzecz tego, „ażeby Polska była i nie była”.
„naród polski jest tak słaby wewnętrznie, że z trudem zdobywa się na prawdy mocne, silne, samodzielne i dlatego łatwo służy obcym, dlatego nie widzi wstrętu do służby obcemu”. Zalecał: „Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym”.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Stop wariatom z PO...
Zdjęcia pani konsul z NY brak, ale jest w typie zaprezentowanym w poniższej
galerii:
http://naszeblogi.pl/39990-stop-wariatom-z-platformy?utm_source=niezalez...
basket