Napad na Jasną Górę 21 lipca 1958 roku

avatar użytkownika Maryla

W poniedziałek, 21 lipca 1958 roku, przed północą grupa esbeków, dowodzona przez Jana Bobonia, dokonała napadu na klasztor jasnogórski, rozbijając bramę wejściową wozem opancerzonym. Kończył się czas rzekomej gomułkowskiej „odwilży”. Teraz do roboty, towarzysze.

Celem napadu był Instytut Prymasowski, w którym demolowano pomieszczenia w poszukiwaniu „komprmateriałów”. Esbecy rekwirowali, co chcieli, nawet materiały duszpasterskie. Szukali jednak przede wszystkim „wrogich” wydawnictw. Nie spodobała im się kopia książki o Cudzie nad Wisłą. Jak wiadomo, cudu nie było. Był tylko wyzwolicielski marsz Armii Czerwonej w odwecie za „najazd jaśniepanów polskich na kraj radziecki”. To nie żart, to cytat.

Delegatem Prymasa ks. kard. Stefana Wyszyńskiego do spraw Instytutu był o. Paweł Kosiak, któremu postawiono zarzuty powielania materiałów wykraczających poza sprawy duszpasterskie, niezarejestrowania dwóch powielaczy, niekontrolowania zużywanego papieru!

Przeor klasztoru jasnogórskiego o. Korneliusz Jemioł złożył protest do Rady Państwa, informując, że zbóje Bobonia dopuścili się „bestialskiego bicia pałkami po głowach, szarpania za włosy i kopania obecnych tam wiernych i stróżów sanktuarium (…), szydząc z uczuć i praktyk religijnych”.

Zażalenie nie zrobiło wrażenia na Radzie, kierowanej przez starego bolszewika z KPP Aleksandra Zawadzkiego. Napad był inspirowany przez władze PRL. Oskarżono o. Korneliusza o brak dozoru nad jakością materiałów duszpasterskich! Skazano go na więzienie w zawieszeniu.

Była to klasyczna sowiecka prowokacja o wymowie antypolskiej, skierowana przeciwko Kościołowi i polskiemu interreksowi. Czy nie o takich wydarzeniach myślał nasz błogosławiony Papież, wstając podczas pamiętnego homagium z papieskiego fotela przed Prymasem Tysiąclecia?

Piotr Szubarczyk

http://www.naszdziennik.pl/mysl/48655,napad-na-jasna-gore.html

 

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Proszę wybaczyć

Ja jestem w posiadaniu takiej informacji:

Dnia 21.07.1958 r. ok. godz. 14,00 do biur Instytutu Prymasowskiego Ślubów Narodu powołanego przez Prymasa Polski Stefana kard. Wyszyńskiego, mieszczącego się w budynkach klasztoru jasnogórskiego, wkroczyła grupa blisko dwudziestu ludzi. Występujący w jej imieniu prokurator Jan Boboń z Katowic, zapowiedział, iż w pomieszczeniach instytutu zostanie przeprowadzona rewizja.

Akcja kierował pułkownik Stanisław Moraski, Dyrektor Departamentu IV SB MNinisterstwa Spraw Wewnętrznych

Kilka minut po godz. 21,00, zgodnie z regulaminem, zamknięto bramy prowadzące do klasztoru. Uwięzieni w ten sposób funkcjonariusze, wezwali drogą radiową posiłki. Pół godziny później przybyły 3 samochody pełne zomowców, którzy wyłamali klasztorną bramę, po czym natarli na zgromadzony na dziedzińcu tłum ludzi. Ponieważ ojcowie paulini zgasili światło, zomowcy musieli oświetlać sobie drogę latarkami. Schwytanych bito, kopano, szarpano za włosy i lżono, szydząc z ich uczuć religijnych. Poturbowano również księży i zakonników, którzy wzywali do zachowania spokoju. Wielu z nich zatrzymano i wywieziono ciężarówkami poza teren klasztoru. Około pierwszej w nocy napastnicy opuścili jasnogórski klasztor.

Przeciwko dokonanemu na Jasnej Górze gwałtowi natychmiast zaprotestował prymas Wyszyński. W skierowanym 24.07.1958 r. do Prokuratury Generalnej proteście, stwierdził, iż ma prawo do powielania kościelnych tekstów bez zgody cenzury, co czyni całą akcję bezprawną. 30.07.1958 r. Sekretariat Prymasa Polski wydał „Komunikat o zajściach na Jasnej Górze”, w którym uznano całą akcję za „niezrozumiałą” i domagano się „naprawienia wyrządzonych Kościołowi szkód i zwrotu zabranej własności Instytutu”.

O prawdziwych celach rewizji na Jasnej Górze tak mówił członek Biura Politycznego KC PZPR Edward Ochab na Plenum Komitetu Warszawskiego partii 30.07.1958 r.: „Kler musi zdawać sobie sprawę, że w Polsce nie ma dwóch państw, że jest jedno państwo i jedna władza, władza ludowa (...) wędrówki ,cudownych obrazów> po Polsce i takie pielgrzymki, jakich dawniej nie było, próby mobilizowania opinii publicznej przeciwko naszej władzy i przeciwko naszemu ustrojowi pod przykrycie frazeologii religijnej – będziemy przecinać. Mamy dość sił po temu”.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

2. Szanowny Panie Michale

ja tylko zacytowałam notkę historyka IPN Piotra Szubarczyka za portalem Naszego Dziennika. To rubryka popularnonaukowa Kalendarz polski codzienny, którą redaguje p. Piotr Szubarczyk. Fakty się zgadzają, inne sa akcenty, bez szczegółów, które Pan podał.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Bardzo mi miło.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz