Ustawa o łupkach: premier rozważa dymisję ministra środowiska

Premier jest niezadowolony z tempa prac nad "ustawą łupkową". Donald
Tusk nie wyklucza w związku z tym dymisji ministra środowiska. W
Brukseli trwa unijny szczyt poświęcony między między innymi energetyce. »

UE walczy z oszustami podatkowymi i nie odrzuca łupków

Unia Europejska walczy z oszustami podatkowymi, a na gaz łupkowy patrzy z
życzliwą neutralnością. Takie wnioski płyną ze szczytu z udziałem
liderów Wspólnoty, który zakończył się w Brukseli.»

Szymański: To unijny szczyt bezradności

Szczyt
miał przynieść rozwiązanie kluczowego problemu wysokich cen energii,
które zabijają konkurencyjność europejskiej i polskiej gospodarki.
Zamiast poważnej odpowiedzi otrzymaliśmy dokument pełen dogmatycznej
wiary w energię ze źródeł odnawialnych oraz uprzedzenia wobec gazu
niekonwencjonalnego.

Niewinne kłamstwo polskiej agencji? PAIiIZ chwali się bez powodu

PAIiIZ zapewnia, że, sprostuje błędy. Efektu piarowskiego nie będzie. »

Okazuje się, że agencja – mówiąc dyplomatycznie – mija
się z prawdą. Bo nie chodzi o zyski firm uczestniczących w programie,
lecz o wartość kontraktów, które zawarły za granicą dzięki pomocy
PAIiIZ. Dokładnie było ich 507, a ich łączna wartość to nieco ponad 283
mln zł (brakujące do 313 mln zł 30 mln zł to zdaniem agencji „zysk” w
postaci „nowego sprzętu do realizacji kontraktów” czy rozbudowanych
fabryk). Co więcej, część z kontraktów będzie zapewne zrealizowana
dopiero w przyszłym roku. Nie chodzi zatem ani o zyski, ani nawet o
obroty. Może PAIiIZ chce ukryć, że zyski płynące z promocji nie
zbilansowały wydatków na nią?

40 mln zł bez zwrotu?

Sławomir Sieradzki

Ruszyła
propagandowa machina ratowania Donalda Tuska. Na czele oczywiście TVN24
i Kuźniar. Ale dlaczego politycy opozycyjni im pomagają?

"Można być pewnym, że zaprzyjaźnione media zaczynają właśnie
wdrażać bardzo ważny plan. Jest on jasny, jeśli spojrzy się na sondaże.
Ukochany Wódz traci w nich, trzeba więc zacząć „równoważyć przekaz” i
rzucać Donkowi koło ratunkowe."

Projekt PiS ws. bezrobocia

W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o
Narodowym Programie Zatrudnienia. Jego autorem jest PiS. Projekt
przewiduje m.in. połączenie przepisów o PIT i CIT w jednej ustawie oraz
nową ustawę o VAT.

Projekt zakłada, że w ciągu 10 lat w Polsce ma powstać około miliona 200 tysięcy miejsc pracy.

 - Dlaczego my w tym projekcie proponujemy program dla osób do 35.
roku życia? Odpowiedź jest prosta, ale i smutna – bo, to wśród tej grupy
osób bezrobocie jest największe. To jest ponad milion bezrobotnych do
35. roku życia, w tym niespełna pół miliona – to osoby do 25. roku
życia. Z ponad 2 milionów 300 tysięcy bezrobotnych, ponad milion 100
tysięcy – to bezrobotni powyżej 12 miesięcy. Jeżeli do tego doliczymy 2
miliony Polaków poza granicami kraju, z czego większość to ludzie
młodzi, to mamy do czynienia z największym dramatem naszych czasów. To
dramat dla rodzin, dla systemu podatkowego, dla demografii. Dlatego nasz
projekt mówi o utworzeniu 1 miliona 200 tysięcy miejsc pracy w ciągu 10
lat – powiedział poseł Stanisław Szwed, wiceszef sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Ludzie w Polsce oczekują pracy, a wszystko co robi obecny rząd,
prowadzi do zwiększenia bezrobocia – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński
podczas sejmowej debaty. Przypomniał, że za rządów PiS-u powstało ponad
milion miejsc pracy, a stopa bezrobocia spadła aż o 6 procent.

 - Kiedy Prawo i Sprawiedliwość było u władzy, w ciągu dwóch lat
powstało milion 300 tysięcy nowych miejsc pracy. Wtedy wystarczyła dobra
polityka w sferze finansów, dobra polityka gospodarcza i stworzenie
systemu przyjmowania pomocy europejskiej. Dobra polityka socjalna, która
zwiększała popyt, a więc i produkcję. Wtedy to wystarczało, ale dzisiaj
potrzeba więcej. Dlatego przedstawiamy program, który ma prowadzić do
tego, by w Polsce powstało milion 200 tysięcy nowych miejsc pracy – stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński.

PO wnioskuje o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Głosowanie nad projektem odbędzie się w piątek.

Premier lęka się objazdu po Polsce

Dr Bogdan Więckiewicz komentuje zapowiedź Donalda Tuska o zmianach w Platformie Obywatelskiej

PO jest w szczególnej sytuacji wewnętrznej - powiedział minister - Zamiast iść i tłumaczyć ludziom, na czym polega trudne rządzenie i podejmowanie decyzji, część naszych kolegów zajmuje się komentowaniem, nie zawsze życzliwym. Wymaga to uczciwej, męskiej rozmowy, jak już uporządkujemy sytuację to nastąpi nowe otwarcie i nowa propozycja dla Polski - dodał Nowak.

Minister infrastruktury powiedział, że spodziewa się twardej rozmowy na temat kondycji wewnętrznej Platformy Obywatelskiej. - Musimy stanąć twarzą w twarz i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy być razem - mówił minister.
Nowak uważa, że jeśli PO uporządkuje sytuację wewnętrzną to może wygrać kolejne wybory, zarówno samorządowe, jak i parlamentarne i prezydenckie. - Musimy wygrać wybory, żeby Polska nie wpadła w ręce ludzi szalonych (...). Nie stać nas na to, żeby dać rządzić ludziom, którzy są niekompetentni - powiedział.

Na pytanie Justyny Pochanke, czy powinno nastąpić rozdzielenie funkcji premiera i funkcji lidera partii, Nowak powiedział, że PO jako partia zachodnioeuropejska wpisuje się w model spotykany w innych krajach europejskich, gdzie lider partii jest jednocześnie szefem rządu.

Minister pokłada duże nadzieje w spotkaniu partii. - Na nowo odnajdziemy język wewnętrzny i dyscyplinę ideową - powiedział. - Mamy przed sobą nie tylko wybory, ale i piekielnie trudne drugie półrocze - zauważył.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nowak-musimy-wygrac-wybory-zeby-polska-ni...

Gwiazdowski: komisja PE ds. gwałtów i rozbojów

Komisja PE ds. gwałtów i rozbojów działająca pod nazwą „Komisji
ds. gospodarczych”, przyjęła „w nocy z poniedziałku na wtorek”
stanowisko w sprawie naprawy upadających banków w UE. Uzgodniono, że „w
kosztach naprawy mogą brać udział właściciele depozytów powyżej 100 tys.
euro”, choć… „w ostateczności”.

Ładnie to tak? Mówić komuś, kto chciałby „wziąć udział”, że owszem
„może” ale tylko „w ostateczności”? Specjalnych reakcji na to
„zaproszenie do udziału” jednak nie było. Bo po konfiskacie na Cyprze
kto jeszcze trzyma w bankach europejskich depozyty powyżej 100 tys.
euro?

Pewnie ta prawda dociera powoli do „Przywódców” Unii. Więc
postanowili „zaprosić” do udziału w naprawie upadających banków
„kułaków” i „burżuazję”, którzy nie dostrzegają na razie „mądrości
etapu”.

Szczytowali w tym celu w Brukseli w środę i uradzili, że wszystkim
tym, którzy nie dostrzegają korzyści z utrzymywania depozytów powyżej
100 tys. euro w bankach unijnych, trzeba je uświadomić. „Uświadamiać”
będą służby specjalne, kontrolerzy skarbowi i prokuratorzy. A na koniec
zapewne więzienni strażnicy.

Może dlatego Pan Premier Tusk oświadczył, że jest „namawiany” na
objęcie stanowiska Przewodniczącego Komisji Europejskiej. Nie widomo
tylko kto go „namawia”. Może Graś? Ale po planach rządu opodatkowania
paczek świątecznych dla dzieci, można wnosić, że w ten sposób chce się
nasz Premier wykazać. W myśleniu „co by tu jeszcze opodatkować” może
konkurować nawet z Prezydentem Francji.

Nie możemy się jednak przedwcześnie cieszyć, że się w ten prosty
sposób się go pozbędziemy z Warszawy do Brukseli. Aleksander Kwaśniewski
też miał być szefem NATO!

źródło: blog.gwiazdowski.pl

Komisja Europejska pomoże Cyprowi wydawać unijne fundusze

Komisja Europejska deklaruje pomoc Cyprowi w lepszym wykorzystaniu
unijnych funduszy. Zapewnia też, że przesunie część pieniędzy na te
projekty, które pozwolą na skuteczniejszą walkę z kryzysem.»

SPD zaproponuje Schulza na głównego kandydata w przyszłorocznych
wyborach do PE – powiedział Gabriel na spotkaniu z przedstawicielami
partii socjalistycznych i socjaldemokratycznych, uczestniczącymi w
uroczystościach 150. rocznicy powstania SPD.

Awantura na spotkaniu z Niesiołowskim. Rzucił podarowanym mu koszem ze szczawiem. Zobacz video

Operator kamery "Gazety Polskiej" został zaatakowany przez zwolenników PO. czytaj »

Graś: 29 czerwca Konwencja krajowa PO


Zarząd Krajowy PO podjął w czwartek decyzję o zwołaniu Konwencji krajowej PO na 29 czerwca br. - podał w czwartek wieczorem rzecznik rządu Paweł Graś.
Premier, szef PO Donald Tusk zapowiedział wcześniej, że na czwartkowym posiedzeniu zarządu PO zaproponuje "szybkie działania", które doprowadzą do finału emocje wyborcze wewnątrz partii.

We wpisie na Twitterze Graś poinformował też, że zarząd PO zaproponuje delegatom zmianę statutu partii, umożliwiającą przeprowadzenie bezpośrednich wyborów przewodniczącego PO.

• 
  
  
• "Jeśli premier nie przyśpieszy wyborów w PO, to wyrzucą na siebie wszystkie kwity i donosy. Rozpadną się"

Premier może przyśpieszyć zjazd, bo już widać, jak kończy się zafundowanie partii półtorarocznej kampanii. Jeśli Donald Tusk
nie przyśpieszy wyborów, to się całkowicie skłócą, już nikt z nikim nie
będzie rozmawiał. Wyrzucą na siebie wszystkie kwity i donosy, bo chyba
już ten proces jest daleko zaawansowany. Rozpadną się - stwierdziła
Janina Paradowska w "Poranku Radia TOK FM".

Szanowna Pani Marylo,

Tuskowi pali się ziemia pod nogami.
Zamiast wziąść się za reformy Państwa Polskiego, skupia się na walce buldogów z własnej partii pod dywanem.
Tyle, że buldogi już wyszły na ulice i szukają poparcia.

Jest za późno, trzeba zwijać manatki.

Ukłony moje najniższe

W czerwcu zmiana statutu, w lipcu-sierpniu wybory w PO - dowiaduje się TVN24

Posiedzenie zarządu PO, w którym uczestniczyli najważniejsi politycy
Platformy, m.in. szef MSW Radosław Sikorski, marszałek Sejmu Ewa Kopacz,
wiceszef PO Grzegorz Schetyna, minister transportu Sławomir Nowak, szef
klubu PO Rafał Grupiński i wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk,
zakończyło się w czwartek po godz. 21.

Jak jednak dowiedziała się TVN24, już na początku Donald Tusk
przedstawił plan przyspieszenia. Chciał, aby wewnątrzpartyjne wybory, w
których zostanie wybrany przewodniczący odbyły się już w lipcu
(początkowo mówiono, że wybory będą się odbywać od października do
marca 2014 r.).

Po tym, jak premier zgłosił tę propozycję, doszło
do ożywionej, aczkolwiek merytorycznej dyskusji ws. tego, czy lipiec
jest dobrym terminem dla PO.

Bez ataków na Schetynę

Wcześniej Katarzyna Kolenda-Zaleska,
reporterka "Faktów" TVN, relacjonowała, że na posiedzeniu zarządu PO
było spokojnie i merytorycznie. Premier miał jedynie delikatnie
krytykować wewnątrzpartyjną opozycję, bez wymieniania nazwisk i ataków
choćby na Grzegorza Schetynę, z którym, jak mówiono w PO przed
posiedzeniem zarządu, miał się rozprawić.

Czy w PO uda się
osiągnąć kompromis ws. przyspieszenia? Nie wszyscy zgadzają się z tym,
że rozwiązanie problemów, z jakimi boryka się PO, jak choćby spadające
sondaże, leży w gestii partii.

Jeden z krytyków Tuska - Jarosław
Gowin, który nie bierze udziału w posiedzeniu zarządu PO - stwierdził,
że problemy, o których się mówi, nie są problemami partii, lecz rządu. I
to rząd powinien przyspieszyć, zajmując się przede wszystkim
gospodarką.

20:52

Wybory w PO już w lipcu lub sierpniu. Tusk przyspiesza

Zarząd PO jednogłośnie zdecydował, że wybory w partii
odbędą się w lipcu lub sierpniu. Z kolei konwencja krajowa Platformy,...
czytaj dalej »

Fot. Twitter.com

Szef MSW: Donald Tusk jest wojownikiem

- Platforma Obywatelska dostała coś w rodzaju ostrogi w połowie
drugiej kadencji. Dramat byłby, gdyby to przyszło na trzy...
czytaj dalej »

Szanowna Pani Marylo,

To wiemy; kiedyś na boisku do gały chciał pobić Cezarego Kucharskiego, posła bo lepiej kopał piłkę niż donek

Ukłony moje najniższe

Jacek Karnowski

Już niedługo Donald Tusk będzie polskim premierem. Daty wskazują, że najwyżej pół roku. Około 180-200 dni

Z kalendarza wynika, że stanowisko premiera Tusk musi oddać najpóźniej w okolicach Bożego Narodzenia. 

Prezydent podpowiada premierowi. Warto wybrać takich ministrów, którzy będą umieli dobrze wydać unijne miliardy

"Dzisiaj rozwiązaniem optymalnym dla Polski jest zapewnienie
stabilizacji rządu i kraju na rzecz wydania 300 mld złotych w następnej
perspektywie budżetu UE - powiedział Bronisław Komorowski.

Czy
Tusk otrzyma Order Zasługi Republiki Federalnej Niemiec za zaniechanie
wydobycia łupków? Na to najwyższe odznaczenie RFN bardzo zasłużył. Na
Order Bohatera Rosji zresztą też

Teraz seria poklepań po plecach uśmiechniętego premiera Polski
wystarczy i pierwsze elektrownie wiatrowe Made in Germany rychło pojawią
się na Rondzie Dmowskiego w Warszawie. Po rządach Tuska powstanie nowe
przysłowie: wilk syty i owca zdechła.

Sprawy partyjne ważniejsze od tych państwowych

Komisja Europejska proponuje
fundamentalne zmiany o charakterze traktatowym, a polski rząd w swym
stanowisku zgłasza do nich zastrzeżenia o charakterze marginalnym.

Tusk rekonstruuje rząd. Ale skąd będzie brał ministrów?

 Platforma
i rząd są w głębokim kryzysie. Nieuniknione są zmiany w gabinecie
Donalda Tuska. Sprawdzamy więc, czy PO ma jeszcze wystarczającą rezerwę
kadrową, by obsadzić kilka poważnych resortów.

Odpowiedź premiera na kłopoty polskiej gospodarki. "Nie ma w Polsce magika, który znajdzie i da nam rozwiązanie tych problemów"

"Nasze starania przynoszą efekt o wiele za słaby, by ludzie mieli z
niego satysfakcję. (...) Analizujemy ten problem, 8 godzin dziennie,
dzień w dzień rozmawiamy o rynku pracy."

Tusk "przewietrzy" gabinet. Jest konflikt w rządzie?

- Jeśli będzie trzeba, podejmę te decyzje szybciej niż tzw. rekonstrukcja
- zapewnił premierPremier zaapelował do mediów o cierpliwość, ponieważ -
jak przekonywał - zmiany w rządzie to bardzo poważna sprawa. - Od tego zobowiązania nie ucieknę, nie będę się z niego wycofywał i wtedy kiedy będę gotowy, powiadomię państwa - oświadczył szef rządu.
12:38

Rekonstrukcja rządu. Koalicja ustaliła termin

To dobry moment, żeby przewietrzyć i poszukać ludzi z nową energią - powiedział premier.
Politycy PO i PSL relacjonują, że piątkowe spotkanie koalicyjne
dotyczyło m.in. podziału środków europejskich, trójpaku energetycznego, a
także współpracy przy wyborach samorządowych i do europarlamentu.
Według nich do rekonstrukcji rządu dojdzie zapewne latem.
W spotkaniu obok premiera Tuska, ze strony PO uczestniczyli też: wicepremier Jacek Rostowski, wiceszef Platformy Grzegorz Schetyna, szef klubu PO Rafał Grupiński i rzecznik rządu Paweł Graś.
Z kolei PSL, oprócz wicepremiera Piechocińskiego, reprezentowali: szef
Rady Naczelnej ludowców Jarosław Kalinowski, przewodniczący klubu Jan Bury, wiceprezes Urszula Pasławska i b. minister rolnictwa Marek Sawicki.

Pytany, czy ze strony premiera Tuska padła deklaracja co do terminu
poparcia przez rząd tzw. dużego trójpaku energetycznego, polityk PSL
podkreślił, że jest zadowolony z przebiegu rozmów. Dodał jednak, że w
takich sprawach nie zawsze da się mówić o konkretnej dacie.

Z rozmów z uczestnikami spotkania wynika, że do zmian w rządzie dojdzie najprawdopodobniej latem. O personaliach nie rozmawialiśmy - powiedział jeden z polityków PO.

Donald Tusk pytany przez dziennikarzy przed spotkaniem, kiedy planuje rekonstrukcję rządu, powiedział: lato,
okolica półmetka tej kadencji, to jest dobry moment, żeby przewietrzyć i
żeby poszukać ludzi z nową energią - jeśli taka potrzeba będzie.
Zaznaczył, że zmiany w rządzie to bardzo poważna sprawa i on od tego
zobowiązania nie ucieknie, a kiedy będzie gotowy - powiadomi.

To logiczne, że najpierw powinny zapaść rozstrzygnięcia w samej
Platformie, bo decyzje o zmianach w rządzie powinien podejmować nowo
wyłoniony przewodniczący PO - powiedział polityk PSL, pragnący zachować anonimowość.

Szef klubu PO Rafał Grupiński
poinformował, że rozmawiano o podziale środków z przyszłego unijnego
budżetu, w szczególności środków na rozwój obszarów wiejskich.

Rozmawialiśmy także o wyborach samorządowych i do europarlamentu -
o przygotowaniu informacyjnym oraz zachowaniu pewnej wspólnoty jako
koalicja, jeśli chodzi o sposób działania. Spotkanie dotyczyło też
codziennej współpracy w parlamencie - podał szef klubu PO. Źródła w
PO przekazały, że w kontekście wyborów samorządowych i do europarlamentu
koalicjanci chcieliby, aby samorządowcy PO i PSL wskazywali na wspólną pracę, a nie zawłaszczali osiągnięcia kończącej się kadencji.

Szef rady naczelnej PSL Jarosław Kalinowski
powiedział, że w sprawie funduszy unijnych z perspektywy finansowej
2014-2020 będą trwały ustalenia między ministerstwami rolnictwa i
rozwoju regionalnego.

Jak powiedział, na koalicyjnym spotkaniu rozmawiano o kwestiach
związanych z odnawialnymi źródłami energii i długoletnimi ramami
finansowymi UE. To były podstawowe zagadnienia, o których rozmawialiśmy - dodał.