Irracjonalna modernizacja, zacofany postęp, zdemoralizowana poprawność, totalitarny relatywizm...

avatar użytkownika michael

*

Ostatnio gorące usta reżimu*) odwołały się do modernizacji. Nie ma większego łgarstwa jak ta modernizacjia. Czysty oksymoron**) i skrajna niekompetencja.  Wielkie słowa w oficjalnej propagandzie III RP są żałosnym dowodem hipokryzji "postępowej idiotycznie" formacji iluminatów XXI wieku.

Co to jest modernizacja? Każdy wie, że to jest coś na kształt przebudowy albo remontu, który ma coś zmienić na lepsze. Celem takiej naprawy jest osiągnięcie ze wszech miar dobrego celu. Naszym zamiarem może być to, by nasze dzieci były mądrzejsze, ostrza ostrzejsze, koleje sprawniejsze, chleby smaczniejsze, a parki piękniejsze. Może nam chodzić o poprawę jakości życia, albo o to, by nasze stocznie produkowały lepsze statki.

Niestety, wrogim Polsce wielkorządcom III RP wszystko się pozajączkowało i słowo modernizacja w ich zakutych łbach znaczy coś zupełnie innego, jest przemianą czysto ideologiczną i polegającą na zniszczeniu wszelkich wartości i cnót. Wszelkie cnoty mają być zastapionę zupełnie do nich przeciwnymi niecnotami, dla których źródłem jest skrajny relatywizm moralny. 

Agnieszka Kołakowska pisała kiedyś: 

"Obalenie komunizmu okazało się dla intelektualistów wyzwoleniem. Wielu z nich szybko zapomniało, że w ogóle było coś takiego, jak komunizm; z ulgą usunęli go ze świadomości i radośnie powrócili do swoich marksistowskich przekonań, rozkoszując się znów miłym poczuciem moralnej wyższości. Imperium sowieckie się zawaliło, komunizm upadł, komunistyczna ideologia się skompromitowała - a jednak na każdym kroku napotykamy apologie komunizmu i kazania na temat zła, jakie niesie ze sobą kapitalizm i "dziki", "niepohamowany" liberalizm ekonomiczny. Co więcej, w każdej sferze życia i na każdym poziomie - nie tylko w dominujących postawach lecz także, w sposób coraz bardziej jaskrawy, w polityce rządów państw europejskich, a w szczególności Unii Europejskiej - widać tryumf ducha dogłębnie antyliberalnego, który mianem liberalnego się określa. Widać też niektóre z tendencji, jakimi odznaczały się dwudziestowieczne reżimy totalitarne: wprowadzanie w życie polityki opartej na ideologii, prowadzącej do skutków odwrotnych od rzekomo zamierzonych, przy jednoczesnym wzmocnieniu państwowego interwencjonizmu i rozrastającej się biurokracji. Jest jedna istotna różnica: nowa totalitarna mentalność jest głęboko antynaukowa; nie głosi nawet wiary w naukę lub w wiedzę. Opiera się na obskurantyzmie i na ignorancji; lansuje ją i pławi się w niej; pragnie "postępu" bez nauki." 

http://blogmedia24.pl/node/61989
oraz http://abakus.salon24.pl/410489,polityczna-poprawnosc-a-mentalnosc-totalitarna

Jakikolwiek polski interes nie ma w tym dziwacznym, pseudopolitycznym tańcu najmniejszego znaczenia. Jeśli najdziwniejszym zbiegiem okoliczności platforma ma w rękach władzę, to mogła choć próbować wykorzystać ten łup dla dobra naszej Ojczyzny. Niestety, historia przez dziesiątki pokoleń będzie musiała powtarzać  ponura diagnozę: "miałeś chamie złoty róg".

MANE, TEKEL, FARES

Aktualna kadencja tej władzy bardzo przypomina ponurą ilustrację do wykładu ponerologii: "OLIGARCHIA PSYCHOPATÓW".

Przypisy:

*) gorące usta reżimu - najwyższy urzędnik Państwa, który nie cofnie się przed żadną głupotą i hipokryzją, by uczestniczyć w najbardziej infantylnej imprezie, jeśli tylko wystąpi w niej jakaś kompania honorowa w ładnych mundurach. 

**) oksymoron - sprzeczność sama w sobie, figura retoryczna w której sprzeczność tworzy się przez zestawienie pojęć o wzajemnie wykluczającym się znaczeniu. Podobnie modernizacja - według Kiepskich reżimu XXI RP, to unowocześnienie przez cofnięcie sie do starych czasów, powrót do ideologii z XVIII wieku. Konserwatyzm w tym kontekście nie jest aż tak debilny, jak ta idiotyczna modernizacja, cofająca wszystko do czasów kamienia łupanego.

* * *

Była najnowocześniejsza stocznia w Europie? Była. Co się z nią stało? Już jej nie ma. Co prawda syndyk masy upadłościowej szczecińskiej stocznu ma na koncie z 600 milionów złotych, ale reżim III RP w modernizacyjnej furii nie może dopuścić do tego, aby w Szczecinie znowu znalazło zatrudnienie kilkuset szczecinian produkujacych najnowocześniejsze statki świata. Niedoczekanie.

Była kiedyś lojalność? Co z nią zrobimy? Wprowadźmy wiarołomstwo.

Była kiedyś w szkole nauka umiejętności samodzielnego myślenia? Była. Wprowadźmy bezmyślność, testy i naukę nawlekania prezerwatyw na drewnianą pałkę.

Była uczciwość? Była. Już jej  nie ma. Wprowadzamy złodziejską chciwość. Pierwszy milion trzeba przecież ukraść. 

Była kiedyś sprawiedliwość? Była.

Taka to kretyńska jest ta modernizacja.

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

11 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Michaelu

Proszę o udostępnienie, jeśli się zgadzacie z tymi słowami :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

2. Zwracam uwagę na pojęcie "JAKOŚCI ŻYCIA",

która jest bardzo porządną i wymierną kategorią ekonomiczną. Może być ona zupełnie niezłą miarą, która może służyc do analizy najbardziej z pozoru odległych od siebie parametrów życia publicznego, społecznego, gospodarczego i politycznego. Może to być także miara do porównywania jakości demokracji, swobód obywatelskich i warunków codziennego życia obywateli w bardzo różnych krajach.
Obawiam się kompromitującej pozycji III RP jako kraju w rankingu ustalonym w wyniku zastosowania kategorii jakości życia jako miary.

Prosta argumentacja:
Składowymi pomiaru jakości życia są wszystkie parametry składające się na jakość życia w zwykłym potocznym znaczeniu. Jest to jakość demokracji, wolność słowa, wolność ekonomiczna, ale i dostępność do wszelkich dóbr doczesnych i duchowych.
A więc kolejki w sklepach, jakość usług indywidualnych i publicznych, dostęp do dóbr kultury, nauki, jakość oświaty i wychowania, ochrona zdrowia, bezpieczeństwo fizyczne i prawne, wszelkie relacje pomiędzy państwem a normalnym człowiekiem, jakość usług komunalnych, jakość prawa podatkowego,...
Wszystko, co składa się na odczuwalną a także i wydumaną jakość życia.
Wszystko co składa się na nasze poczucie czy mieszkamy w wygodnym, przyjaznym i pomocnym czy we wrogim Państwie.
Dlatego ta miara zawiera wszystko.

avatar użytkownika michael

3. Zracam uwagę na pojęcie "WOJNA AKSJOLOGICZNA"

Jest to pojęcie najbliższe faktycznemu stanowi naszej polskiej ale także i światowej rzeczywistości.
WOJNA AKSJOLOGICZNA jest odmianą WOJNY INFORMACYJNEJ, która z wielką determinacją toczy sie już dwa stulecia. Celem tej wojny jest całkowite zniszczenie chrześcijańskiej cywilizacji Zachodu - poprzez całkowite wytępienie fundamentalnych wartości, które zawsze były i które są jeszcze osnową cywilizacji homo sapiens.

Agresor w tej wojnie konsekwentnie realizuje program zniszczenia moralności i etyki cywilizacji homo sapiens, ale także ekstrerminuje i degeneruje instytucje społeczne i publiczne ważne dla zachowania integralności, tożsamości i niezawisłości kulturowej, moralnej, politycznej, ekonomicznej, narodowej i państwowej.
Wrogiem w tej wojnie jest nasza Wiara, Nadzieja i Miłość, wrogiem jest Dekalog, ale także takie instytucje naszego życia publicznego i prywatnego jak Rodzina, Kościół, Szkoła, ale także nasze Cnoty, wszystko co szanujemy i kochamy.
Mają być zniszczone nawet tak fundamentalne wartości, jak te, od których zaczyna sie nasze człowieczeństwo.
Na przykład prawda, jako wartość fundamentalna.

Podejrzewam, że wieloletnie hołubienie kłamstwa katyńskiego lub smoleńskiego nie służy wcale zamiarowi ukrycia jakiejkolwiek prawdy. Chodzi o wyparcie prawdy jako wartości. Przecież gdy przyjrzymy się dyskusji o czymkolwiek, co zdarzyło się w ostatnich sekundach ostatniego lotu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego widzimy, że ostrze reżimowej propagandy zmierza do wykształceniu pogardy i lekceważenia do samego zamiaru poszukiwania prawdy. Samo zaciekawienie prawdą, samo przejawianie chęci dotarcia do niej jest godne pogardy i nienawiści.

Chodzi o odzwyczajenie ludzi od zaciekawienia prawdą.
avatar użytkownika michael

4. Feliks Koneczny powiedziałby, że celem tej wojny jest

wprowadzenie tyrańskiej i totalitarnej cywilizacji turańskiej, którą znamy z przykładów imperium Dżyngiz Chana, Rosji albo Królestwa Prus. Ciekawe, że profesor Feliks Koneczny podał właśnie te przykłady znanych z historii społeczeństw cywilizacji turańskiej.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Feliks_Koneczny

avatar użytkownika Selka

6. @Michaelu

Dzieki za słowa tak-tak, nie-nie.
Jednoznaczne. Z kropką na końcu.

To MUSZĄ być słowa do młodych....

ES.

Selka

avatar użytkownika michael

8. Janecki.

W Niemczech nikt nie zakazuje książki o NRD-owskiej przeszłości Merkel. W Polsce z jednego zdania Kaczyńskiego rozpętano histeryczną kampanię.
link

Bo fakty, które przytaczają panowie Reuth i Lachmann w niemieckiej prasie były publikowane od lat. Oczywiście teraz zebrane w książce, potwierdzone dokumentami i rozmowami ze świadkami robią większe wrażenie. Ale nikt w Niemczech nie zakazuje wydawania tej książki, nie pisze, że to zamach na demokrację, że to jest podważanie dobrego imienia przywódcy państwa itd. Można sobie zadać pytanie skąd ta wiernopoddańczość, ten kretynizm – bo tu muszę użyć ostrego słowa - bierze się w Polsce.
Skąd?
To jest spuścizna PRL, spuścizna państwa wasalnego, w którym uważa się z każdym słowem, żeby nie urazić suzerena. Ma się prawdę gdzieś, mimo, że prawda jest zupełnie inna.

avatar użytkownika michael

9. Szeremietiew: Dziurawa Europa

Ukazała się najnowsza książka Zbigniewa Brzezińskiego „Strategiczna wizja. Ameryka a kryzys globalnej potęgi” (Wydawnictwo Literackie, 2013). Autor zastanawia się jakie konsekwencje dla ładu międzynarodowego będzie miała słabnąca pozycja USA w świecie. Stwierdza, że w polityce światowej „środek ciężkości przesuwa się z Zachodu na Wschód” i zastanawia się, czy „Chiny mogłyby do 2025 roku przejąć od Stanów Zjednoczonych ich centralną rolę w stosunkach międzynarodowych”. link

"[...] Paradoksem współczesnej polityki międzynarodowej jest mizerna pozycja i rola Europy. Teoretycznie UE jest wielką potęgą. Według danych z 2011 roku dotyczących PKB Unia Europejska z 15,6 bilonami USD zajmuje pierwsze miejsce w świecie, przed USA (15,1 bln.), Chinami (7,3 bln.) i Japonią (5,9 bln). Rosja z dochodem 1,8 biliona dolarów nie powinna być dla UE żadnym wyzwaniem. A jednak mimo niewątpliwej potęgi gospodarczej Unia Europejska nie stanowi liczącej się siły w relacjach międzynarodowych

[...]Zmarły w grudniu 2011 roku były prezydent Czech Václav Havel zauważył, że największymi wrogami Europy okazali się sami Europejczycy...."

avatar użytkownika guantanamera

10. Od kilku dni

zastanawiam się kiedy wreszcie ci z PiS-u zwołają konferencję prasową na jakiś temat - po czym - na pytanie dziennikarza z sali - poświęcą 3/4 czasu sprawie Angeli Merkel - grzmiąc: I co? Jak zawsze mieliśmy rację ...
Czy ktoś się tam znajdzie przytomny? Chyba nie zmarnują takiej okazji?!!

avatar użytkownika michael

11. Selka.

Dziękuję.
Tak piszę, jak myślę.