*Bohdan Urbankowski „Józef Piłsudski – marzyciel i strateg”
Marszałek Józef Klemens Piłsudski herbu Kościesza
Generałowie wnoszą srebrna trumnę do krypty świętego Leonarda na Wawelu.
Pierwszy generał Edward Rydz Śmigły, obok generał Kazimierz Sosnkowski niosą na barkach trumnę przykrytą chorągwią w barwach państwowych.
Pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski życie zakończył. Wielkim trudem swego życia budował siłę w Narodzie, geniuszem umysłu, twardym wysiłkiem woli Państwo wskrzesił...
Prowadził je ku odrodzeniu mocy własnej, ku wyzwoleniu sił, na których przyszłe losy Polski się oprą. Za ogrom jego pracy danym mu było oglądać Państwo nasze jako twór żywy, do życia zdolny, do życia przygotowany, a armię naszą - sławą zwycięskich sztandarów okrytą...
Ten największy na przestrzeni całej naszej historii człowiek, z głębi dziejów minionych moc swego ducha czerpał i nadludzkim wytężeniem myśli drogi przyszłe odgadywał. Nie siebie już tam widział, bo dawno odczuwał, że siły Jego fizyczne ostatnie posunięcia znaczą. Szukał i do samodzielnej pracy zaprawiał ludzi, na których ciężar odpowiedzialności z kolei miałby spocząć. Przekazał Narodowi dziedzictwo myśli, o honor i potęgę Państwa dbałej. Ten Jego testament nam żyjącym przekazany, przyjąć i udźwignąć mamy.
Niech żałoba i ból pogłębia w nas zrozumienie naszej - całego Narodu - odpowiedzialności przed Jego Duchem i przed przyszłymi pokoleniami.
- Prezydent Rzeczypospolitej
- Ignacy Mościcki
- Warszawa Zamek, dnia 12 maja 1935 r.
„Nie wiem czy zechcą mnie pochować na Wawelu. Niech! Niech tylko moje serce wtedy zamknięte schowają w Wilnie, gdzie leżą moi żołnierze, co w kwietniu 1919 roku mnie jako wodzowi Wilno jako prezent pod nogi rzucili. Na kamieniu czy nagrobku wyryć motto wybrane przeze mnie dla życia:
„Gdy mogąc wybrać, wybrał zamiast domu
Gniazdo na skałach orła, niechaj umie
Spać, gdy źrenice czerwone od gromu
I słychać jęk szatanów w sosen szumie
Tak żyłem”.
A zaklinam wszystkich, co mnie kochali sprowadzić zwłoki mojej Matki z Sugint Wiłkomirskiego powiatu do Wilna i pochować Matkę największego rycerza Polski nade mną. Niech dumne serce u stóp dumnej matki spoczywa. Matkę pochować z wojskowymi honorami, ciało na lawecie i niech wszystkie armaty zagrzmią salwą pożegnalną i powitalną tak, aby szyby w Wilnie się trzęsły. Matka mnie do tej roli, jaka mnie wypadła chowała. Na kamieniu czy nagrobku mamy wyryć wiersz z „Wacława” Słowackiego zaczynający się od słów:
„Dumni nieszczęściem nie mogą ;tak jak inni iść tą drogą”
Przed śmiercią Mama kazała to po kilka razy dla niej czytać”.
Pani Marszałkowa, Aleksandra Piłsudska, napisze:
[...} Ciało spoczęło na Wawelu, a serce u stóp matki na Rossie, wśród żołnierskich grobów. Jak słyszałam, do dawnych mogił z walk 1919 r. przybyły potem groby żołnierzy, którzy starali się Wilno obronić przed bolszewikami w roku 1939 i groby żołnierzy, którzy polegli w walce o Wilno w 1944 roku. Mój mąż kochał Wilno i czuł z nim głęboki związek. Gdy rozmawiał ze mną o granicach Rzeczpospolitej, nazywał je „granicami minimalnymi” i dodawał zawsze: „Ani piędzi ziemi mniej, a kto mnie kocha, niech broni Wilna, aby nie dostało się w obce ręce”. Dziś patrząc na los ziemi kresowej pytam siebie, czy mąż mój, który chciał mieć wyrytą nad sercem swym tę tragiczną strofę, miał przeczucie, że po latach nad grobem Matki i Syna szumieć będą w bolesnej żałobie sosny wileńskie, płaczące nad utraconą wolnością. Słowa ukochanego przez męża poety zawierają w sobie najpełniejszą charakterystykę życia i walki o wolność, którą wiódł Józef Piłsudski”
[...] "Aleksandrze Piłsudskiej nie było dane pojechać już nigdy do Wilna, gdyby tam była, napisałaby jeszcze w swoich wspomnieniach o kulach sowieckich, których ślady pozostały na granitowej płycie poświęconej pamięci Matki i Serca Syna. Napisałaby również o tym, że leżą tam także obok serca jej męża – Ci, którzy pełnili przy nim ostatnią wartę. Nikt ich z tej warty nie zwolnił, a oni nie pierzchli nawet wtedy, kiedy czołgi sowieckie w dniu 18 września 1939 próbowały wjechać szosą mińską, biegnącą obok cmentarza, do Wilna. Oddali życie przy mauzoleum, którego strzegli do końca. Dzisiaj przy tej płycie nie ma wojskowej warty, choć nikt, nigdy tego posterunku nie kazał zlikwidować! "
Mauzoleum na Rossie, 1936 rok
Mauzoleum na Rossie, stan obecny
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
38 komentarzy
1. Szanowny Panie Michale,
Jak dzisiaj nam brakuje takiego przywódcy narodu...
Dziękuję za przypomnienie Jago postaci i ostatniej Jego drogi na ziemi...
Pozdrawiam
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
2. Szanowny Panie Michale
Cześć Jego pamięci !
Dzisiaj uroczystą Mszę Świętą w intencji Marszałka i Jego Żołnierzy odprawi i homilię wygłosi ojciec prof. Eustachy Rakoczy – Jasnogórski Kapelan Żołnierzy Niepodległości, Naczelny Kapelan Związku Piłsudczyków.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Polacy z Wilna 12. 05.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Komendant, Naczelnik,
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Panie Michale :)ze śpiewnika Władysława Jeziorskiego
" Hymn Strzelców Piłsudskiego 1914"
Naprzód drużyno strzelecka,Sztandar do góry swej wznieś
Żadna nas siła zdradziecka
Zniszczyć nie zdoła,ni zgnieść
Czy umrzeć nam nam przyjdzie na polu.
Czy w tajgach Sybiru nam gnić
Z trudu naszego i boju
/Polska powstanie,by żyć/
Nic nie powstrzyma rycerzy,
Ofiarnych na męke,trud
Za naszym hasłem pobieży
Do walki o wolność lud
Hufiec nasz ruszy zwycięski
Do walki o wolność,byt
Wrogowi odpłacić za klęski
Polsce swobodny dać świt
czy umrzeć nam itd
Żadna nas siła zdradziecka
Zniszczyć nie zdoła,ni zgnieść
Naprzód drużyno strzelecka
Sztandar do góry swój wznieść!
Czy umrzeć nam itd"
"Śpiewy i Śpiewki Żołnierskie 1914 - 1921
"Józefowi Piłsudskiemu,Naczelnemu Wodzowi,dzielnym żołnierzom polskim i wszystkim obrońcom Wolności ,Całości i Niepodległości Polski,zbiorek ten poświęca
Autor "
serdeczne pozdrowienia
gość z drogi
6. Podziękowania dla Wielkiego Strażnika Pamięci
Szanowny Panie Michale.
Serdecznie dziękuję za i inne lekcję historii i patriotyzmu.
Jak zwykle otrzymaliśmy od Pana wielką ucztę składająca się
z wiedzy, patriotyzmu i zaangażowania, podaną niezwykle pięknie i z wielkim smakiem, a zarazem w sposób prosty
i zrozumiały dla każdego. To cecha tylko tych najlepszych i najwybitniejszych ludzi.
Zazwyczaj czytuję wszystkie Pana dzieła, przeważnie jednak po upływie pewnego dystansu czasu. Rzadko kiedy na bieżąco.Przyznaję szczerze.
Tym razem nie tylko zdążyłam przeczytać na bieżąco, ale także
pogrążyć się w refleksji i nawet zawstydzić.
Tak się bowiem złożyło, że mieszkam na osiedlu Marszałka Józefa Piłsudskiego ( dawniej 35 lecia PRL ), i przyznam szczerze, że nie zadbałam o to aby uczcić pamięć jego wybitnego patrona. U mnie w Zagłębiu Dąbrowskim, a zwłaszcza na moim (najłagodniej to ujmując) różowym osiedlu bardzo kiepsko jest z obchodami takich rocznic. Na każdego 10 kwietnia na całym osiedlu wisiała tylko 1 flago - na moim balkonie. Dzisiaj jest pusto, szaro i smutno.
Tak mnie Pan natchnął, że zaraz wydrukuję testament Józefa Piłsudskiego i list Prezydenta Rzeczypospolitej
Ignacego Mościckiego, wkleję kilka pięknych zdjęć i wywieszę w kilku miejscach na osiedlu. Może to mały krok i przeczyta to kilka osób, ale małymi kroczkami też dochodzi się do celu.
Z wyrazami szacunku
Nigdy nie zaczynaj rozmowy z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczenie
7. Komendant, Naczelnik,
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Pan KrzysztofJaf
Szanowny Panie Krzysztofie,
Jeszcze w wielu domach wiszą portrety Pana Marszałka, człowieka niezwykłego, który umiał sterować Słowiańskimi temperamentami Słowian,
Wieczna cześć Jego pamięci
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
9. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Przepiękny wiersz, jakże potrzebny na dzisiejsze czasy.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
10. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Szkoda, że Żydzi dziś pod wpływem bolszewików zmienili zdanie o człowieku, który też był dla nich Ojcem.
Ci , ktorzy pamiętają napaść Niemców na Polskę ich ludobójstwo z zadumą patrzą na czasy połowy lat trzydziestych.
Mnie się wydaje, że Niemcy, A. Hitler bali się geniuszu Wielkiego Marszałka , który z pospolitym ruszeniem pokonał wiele razy liczniejsze wojska bolszewickie.
Będziemy pamiętać o Jego geniuszu i Cudzie nad Wisłą.
Ukłony moje najniższe
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
11. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Nic ciekawszego nie umiałem znaleźć
http://youtu.be/pBH4-SHO1Ko
Kasztanka Pana Marszałka
Ukłony dla Pani i Budrysowa
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
12. Pani Kama
Szanowna Pani Kamo,
Pięknie dziękuję za miłe słowa. Trochę się skonfundowałem, kiedy Pani nazywa moją pisanie 'dziełami'
Bardzo mi miło, że Pani chce upowszechniać pamięć o Panu Marszałku.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
13. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Czytając pamiętniki córki Wieniawy, wiedziałem, że tylko żona Aleksandra i pierwszy ułan Rzeczypospolitej by przy wyjmowaniu serca.
Być może córka miała do innych jakieś obiekcje
„Przez całe życie ta miłość mnie goni.
Do pięknych kobiet, koniaku i koni."
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
14. Złożenie serca Marszałka Piłsudskiego - 12 maja 1936
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Panie Michale :)
pisze Pan ,że się zawstydził Kamy zwrotem na temat pańskiego pisania...niepotrzebnie...
Pan naprawdę robi wielką Rzecz.
przywrać Bohaterów do Życia...
za wizerunek Marszałka ,bardzo dziękujemy...:)
moje pierwsze poznawanie Tej Postaci pochodziło z podręczników Rodziców ze szkoły średniej...do dzisiaj pamiętam jedno z czarno białych fotografii przedstawiających długi kondukt Ludzi na Jego pogrzebie,szkoda,ze książka nie przetrwał do dzisiaj,
ale przeprowadzki,to coś gorszego niż pożar jak mawia mój mąż,,,,
Nie umiałam jeszcze czytać,jak już mi Tatko o Nim opowiadał i pokazywał Jego zdjęcia w swoich książkach...
serdeczne pozdrowienia...:)
gość z drogi
16. "Hej ,hej strzelcy wraz "
Jak dobrze,że nadal TRWA pamięć o NIM i wiernych mu Strzelcach....i Jego
kasztance,również...
serdecznie dziękuję za Strzelców
a Budrysowo kłania się z pozdrowieniami Marszałkowi i Panu :)
gość z drogi
17. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Pięknie dziękuję za film. Nie znałem go.
Uklony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
18. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Pięknie dziękuję za miłe słowa.
Ukłony dla Pani i Budrysowa
Odmianę szlachetną z białymi kwiatami uzyskano w 1851 roku w Belgii i nazwano 'Louise Marie' na cześć królowej.
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
19. Szanowny Panie Michale
Polacy czcili pamięć o Marszałku, władza była zajęta sobą .
Zresztą, to nic nowego, rządząca opcja jest bardziej oderwana od społeczeństwa, niż nominowani w Moskwie rządzący w PRL-u.
Obecnym nie pomagaja już darmowe kiełbaski i rózowe baloniki.
Brak chętnych.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
20. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
We wszystkich telewizorach widziałem tylko jedna wzmiankę o rocznicy śmierci Pana Naczelnika.
W saloonie 24, na Blogu Sowińca, który jest Kustoszem pamięci o Naczelniku, napisałem, że saloon 24 nie widział potrzeby pisać o Marszałku bo się bał cenzury administracji.
Nie było ani jednej wzmianki, choć tam jest jeszcze trochę prawicy ? Mam na myśli "towarzystwo naszej matematyczki"
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
21. serdeczności wtorkowe Panie Michale :)
a Nasz Marszałek i tak zawsze będzie Wielki...:)
gość z drogi
22. Pani Gość z Drogi
Szanowna Pani Zofio,
Pięknie dziękuję.
Wiele szczęścia dla Pani i Budrysowa.
Najbardziej znana spośród odmian
uzyskanych przez Lemoine'ów, to - widoczna na zdjęciu - 'Madame
Lemoine', o kwiatach pełnych, czysto białych, pachnących, zebranych w
duże i szerokie, wielowierzchołkowe, gęste wiechy. Do dziś uchodzi ona
za najcenniejszą z odmian białych.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
23. Szanowny Panie Michale
Stanisław Cat-Mackiewicz
Puszczę Białowieską na ekranie. Były to zdjęcia dokładne, a przecież
nie dawały rzeczy dla tej puszczy najistotniejszej, tego zapachu, który
wytwarza olbrzymiość przestrzeni leśnej. Jednej tylko rzeczy, jednej
tajemnicy ani moja, ani żadna inna
książka o Piłsudskim nie wyjaśni. Tajemnicy miłości, którą do siebie
wzbudzał. Rozmawiałem raz w życiu z Dmowskim, przeciwnikiem
Piłsudskiego. Powiedział mi, że Piłsudski miał „duszę wodza”.
Miłość ludzi oplotła postać komendanta, brygadiera, marszałka i ta
miłość była wielkim kapitałem Polski za jego życia i jest, i daj Boże,
by pozostała kapitałem Polski po jego śmierci.
Stanisław Cat-Mackiewicz
był niewątpliwie człowiekiem o wiele czulszym na pojęcia honoru i
lepiej je rozumiał, niż wszyscy jego epigonowie razem wzięci. A jednak
Piłsudski, gdy mu się w 1933 nie udała akcja wywołania wojny
prewencyjnej z Hitlerem, gdy zrozumiał, że nie otrzyma w tej wojnie
dostatecznego poparcia innych państw, to wycofał się z tych planów w
sposób bardzo stanowczy, zamiast deklamować o honorze.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Pięknie dziękuję za wspomnienia o Panu Naczelniku Piłsudskim o którym z wielkim respektem mówił Roman Dmowski, który był konkurentem Piłsudskiego do "Pięknęj Marii"primo voto Marii Juszkiewiczowej, de domo Koplewskiej
Nie ukrywajmy Pan Marszałek był kochliwy i potrafił kobiety czarować. Wygrał z Romanem Dmowskim.
Nigdzie nie spotkałem, by Pan Roman Dmowski gdzieś wspominał o rywalizacji
Maria z Koplewskich Juszkiewiczowa cecundo voto Piłsudska
Mozna powiększyć
Grób na Rossie
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
25. Marsz na cześć Piłsudskiego.
Marsz na cześć Piłsudskiego.
Jak przed wojną
Warszawa - Sulejówek na cześć marszałka Piłsudskiego. Uczestnicy mają
do pokonania 32 km. więcej »
Marsz Warszawa – Sulejówek to powrót do międzywojennej tradycji z
inicjatywy warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego. W II RP takie
marsze organizowano w dniu imienin Józefa Piłsudskiego, patrona uczelni.
Pod koniec 1925 roku stołeczny Związek Strzelecki zgłosił inicjatywę
zorganizowania marszu na terenie Mazowsza. Miał to być wyraz hołdu i
uznania młodzieży dla marszałka, od 1923 roku mieszkającego w Sulejówku.
Bezpośrednim pretekstem miały być jego imieniny, obchodzone 19 marca.
W styczniu 1926 roku do dworku w Sulejówku dotarła delegacja.
Przedstawiciele Zarządu Okręgu Związku Strzeleckiego poprosili
Piłsudskiego o zgodę na organizację marszu na trasie Warszawa –
Sulejówek.
Pierwsza edycja odbyła się w tym samym roku. 13-osobowe drużyny
wyruszyły spod gmachu Komendy Głównej Związku Strzeleckiego (Al.
Jerozolimskie 27), by dotrzeć do dworku marszałka w Sulejówku.
Wystartowało 30 zespołów, czyli niemal 400 zawodników.
W 1935 roku do marszu przystąpiło aż 90 drużyn.
Marsz kontynuowano również po śmierci Piłsudskiego w 1935 roku.
Zwycięzcom i uczestnikom wręczano nagrody państwowe, medale, dyplomy
honorowe i żetony.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. skoro rządzący nami "chistorycy" zamazują pamięć
to Naród wie co ma czynić...piękne są to inicjatywy oddolne,te marsze KU Pamięci :)
Tak rodzi się Nadzieja ...na lepsze jutro...
niech sobie grilują,grają w piłe i czort znajet ,co jeszcze...ale czas by zaczęli sie pakować...
na zawsze...
pozdrowienia
gość z drogi
27. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Piękne tradycje, łamią stereotypy PO, że prawica to tylko moherowe babcie,
To dobrze, że młodzież przejrzała, że malarz świetlików i kopacz piłki nie ma predyspozycji do rządzenia.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
28. Pani Gość z Drogi
Szanowna Pani Zofio,
Młodzi mądrzeją, To dobrze,
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
29. Szanowny Panie Michale
Czy Pan kiedyś już omawiał to, co o Józefie Piłsudskim wypisuje "Najwyższy Czas"? Artykułu z najnowszego numeru nie ma jeszcze w internecie, ale jest to: http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2007/08/20/jeszcze-kilka-slow-prawdy/ Teksty szokujące w formie i treści.
Mam prośbę - czy zechciałby się Pan odnieść do interpretacji J Korwina-Mikke? Albo podać link, gdyby Pan już kiedyś o tym pisał... Pozdrawiam.
30. Pani Guantanamera
Szanowna Pani ,
Janusz Korwin Mikkę przeważnie plecie co mu ślina na język przyniesie, czy robi to pod pływem Marychy.
Miał jakieś problemy z tym towarem.
Prawdą jest to, że Józef Piłsudski studiował medycynę. Został wyrzucony z powodu działalności niepodległościowej brata.
Prawdą jest, że był działaczem PPS, bo wówczas była to jedyna organizacja mówiąca o niepodległości.
Napisze ! o czym pamiętać musimy:
"Wsiadłem na przystanku socjalizm, wysiadłem na przystanku niepodległość"
Józef Piłsudski miał wielu wrogów. Ma ich do dziś.
Tyle, że to on jest twórcą niepodległego Państwa Polskiego.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
31. Szanowny Panie Michale
Jestem zdumiona! Nie wiedziałam, że Marszałek ma współcześnie aż tak zapiekłych wrogów! Poszukuję powodu... Nigdy wcześniej takich tekstów o Józefie Piłsudskim nie czytałam...
Chyba marycha najlepiej tłumaczy tę nienawiść, która racjonalna to na pewno nie jest. Pozdrawiam.
32. Do Pani Guantanamery
Szanowna Pani,
Zaborcy obiecali Żydom utworzenie na terenach Państwa Polskiego, republiki bananowej,Judeopolonii, za donoszenie na Polaków.
Ani Piłsudski ani rządy polskie po powstaniu Państwa Polskiego o takich propozycjach nie chcieli słyszeć.
Stolicą miał być Lublin.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
33. Droga @Guantanamero ,Marszałka nienawidzi nie tylko JKM
więcej jest takich...od dawna dlatego nie kupuje Najwyższego Czasu,by nie wspierać swoimi pieniędzmi onego pana...
pozdrowienia :)
gość z drogi
34. @Guantanamero polecam ciekawą książkę Bochdana Urbankowskiego
"Filozofia czynu Swiatopogląd Józefa Piłsudskiego "
pozdrowienia :)
gość z drogi
35. Pani Guantanamero
Szanowna Pani Guantanamero,
JKM nie sieje nie orze, być może służby specjalne na niego pracują.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
36. 148 lat temu urodził się
148 lat temu urodził się Marszałek Józef Piłsudski
148 lat temu w Zułowie na Wileńszczyźnie urodził się Józef Piłsudski - polityk, mąż stanu, Marszałek Polski.
W Zułowie urodziny marszałka Piłsudskiego
Z okazji 148. rocznicy urodzin marszałka
Józefa Piłsudskiego w sobotę w kościele w Powiewiórce, gdzie marszałek
był chrzczony, została odprawiona Msza św. Następnie zostały złożone
kwiaty w Zułowie, rodzimej miejscowości marszałka.
Było też „urodzinowe przyjęcie” przy ognisku z kiełbaskami, kaszą polową, pieśniami patriotycznymi.
Związek Polaków na Litwie od ponad 10
lat organizuje uroczystości w rocznicę urodzin Józefa Piłsudskiego; w
tegorocznych udział wzięli Polacy z Wilna, Kowna, pobliskich Święcian,
młodzież zrzeszona w ZPL, harcerze, przedstawiciele polskiej palcówki
dyplomatycznej na Litwie, a tak pojedynczy goście z Polski,
przedstawiciele Związku Piłsudczyków i Rodziny Ponarskiej.
Odległy od Wilna o 60 km Zułów był
majątkiem ziemskim obejmującym 11 tys. ha, należącym do rodziny
Piłsudskich. W 1874 r., gdy przyszły marszałek, zwany w dzieciństwie
Ziukiem, miał siedem lat, dwór i zabudowania gospodarcze strawił potężny
pożar.
Piłsudscy zamieszkali w ocalałej
oficynie, ale wkrótce przenieśli się do Wilna. Zułów wydzierżawiono i w
końcu sprzedano. Nowi właściciele nie odbudowali dworu, fundamenty
porastały chwastami i krzakami. Taki stan utrzymywał się do 1936 roku,
gdy Zarząd Główny Związku Rezerwistów Rzeczypospolitej postanowił
odkupić z rąk prywatnych teren po spalonym dworze wraz z otoczeniem i
zachować go jako “rezerwat, jako drogą każdemu sercu polskiemu pamiątkę
miejsca, gdzie urodził się i pierwsze lata dzieciństwa spędził Wielki
Marszałek Polski Józef Piłsudski”. Rozpoczęto budowę kompozycji
pomnikowej, przygotowanej przez architekta Romualda Gutta w 1937 roku.
Prace przerwała wojna. W czasach
radzieckich w miejscu dawnego majątku wzniesiono duży zespół zabudowań
sowchozowych: fermy, obory, stodoły. Po odzyskaniu przez Litwę
niepodległości w 1991 roku wszystko niszczało. Przed dziesięcioma laty z
inicjatywy Związku Polaków na Litwie w Zułowie rozpoczęto odbudowę
przedwojennej kompozycji. Z czasów przedwojennych przetrwał tu jedynie
dąb posadzony 10 października 1937 roku przez prezydenta Ignacego
Mościckiego i marszałkową Aleksandrę Piłsudską.
Związek Polaków na Litwie uznał godne
upamiętnienie miejsca urodzin Piłsudskiego za sprawę honoru. Organizacja
nabyła w Zułowie ponad czterohektarową działkę, na której rośnie
wspomniany dąb i gdzie stał dwór rodziny Piłsudskich. Rozpoczęto prace
przy odbudowie kompozycji pomnikowej. Miejsce to już pełni rolę
swoistego sanktuarium Polaków z Wileńszczyzny, ważnego dla kształtowania
ich tożsamości narodowej i podtrzymywania więzi z Macierzą.
Uroczystości w Zułowie z inicjatywy ZPL
tradycyjnie odbywają się trzy razy do roku: w maju, łącząc Dzień Polonii
i Polaków na Granicą obchodzony 2 maja, święto Konstytucji 3 Maja i
rocznicę śmierci marszałka przypadającą na 12 maja, następnie 15
sierpnia z okazji Dnia Wojska Polskiego i 5 grudnia w rocznicę urodzin
Józefa Piłsudskiego.
PAP/RIRM
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
37. Obchody rocznicy śmierci
Obchody rocznicy śmierci Piłsudskiego. Premier Morawiecki złożył kwiaty przed pomnikiem marszałka
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
38. Litwa: W rocznicę śmierci
Litwa: W rocznicę śmierci marszałka Piłsudskiego znicze w Mauzoleum Matki i Serca Syna
cmentarzu Rossa w Mauzoleum Matki i Serca Syna, upamiętniając 86.
rocznicę śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego i 85. rocznicę pochówku w
Wilnie jego serca oraz matki, Marii z Billewiczów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl