Szalejowy Stefek
godziemba, pt., 08/03/2013 - 07:39
We wtorek w programie „Kropka nad i” Moniki Olejnik, czołowy polityk rządzącej Platformy Obywatelskiej, Stefan Nie...
We wtorek w programie „Kropka nad i” Moniki Olejnik, czołowy polityk rządzącej Platformy Obywatelskiej, Stefan Niesiołowski po przedstawieniu mu szokującego raportu Fundacji Maciuś o bardzo znacznym odsetku głodnych polskich dzieci, powiedział w swoim niepowtarzalnym stylu:
„Myśmy cały szczaw wyjedli z nasypu i wszystkie śliwki jedli. Dziś te wszystkie śliwki leżą, dzieci grają piłkę, szczawiu nikt nie zjada. Ja nie mogę słuchać o tym. Nie wierzę w dane Fundacji Maciuś.”
Od razu cały Internet oraz media zaroiły się od komentarzy, typu „Niesiołowski na szczawiu chowany”, „Niesiołowski królem szczawiu”, „Szczaw dla głodnych dzieci”, itp. Niektórzy starali się wykazać, iż spożywanie zbyt dużych ilości szczawiu może szkodzić zdrowiu.
Wszyscy zapominają, iż Niesiołowski jest specjalistą od muszek, a nie roślin. Może więc pomylił szczaw z . …. szalejem, rośliną występującą m.in. przy rowach. Rośliną zawierającą silnie trujący wielonienasycony alkohol – cykutoksynę (stąd jego inna nazwa – cykuta). Najważniejszymi objawami zatrucia szalejem są: ślinotok, rozszerzenie źrenic, a także postępujące zmiany w mózgu.
Jedząc szalej, nasz bohater stopniowo uodpornił się na jego trucicielską moc. Jednocześnie doszło u niego do nieuniknionych zmian ….. natury charakterologicznej. Pośród wielu zwyczajowych nazw szalej nazywany jest też …… szaleńcem oraz blekotem.
Wielki słownik języka polskiego zawiera wyrażenie - najeść się szaleju, które tłumaczy: „mówić, zachowywać się nieprzytomnie, nieopanowanie; szaleć, bredzić”.
W innych słownikach wyrażenie to tłumaczone jest jako:
- ocipieć,
- ogłupieć,
- oszaleć,
- otumanić,
- poszaleć,
- powariować,
- sfiksować,
- zbałwanieć,
- zbzikować,
- zdurnieć,
- ześwirować,
- zgłupieć,
- zidiocieć,
- zwariować
Pilni obserwatorzy polskiego życia politycznego, a szczególnie kariery b. wicemarszałka sejmu od lat próbowali ustalić nazwę zażywanego przez niego specyfiku.
Wymyślano nazwy wielu zagranicznych środków. A może odpowiedzialnym za wszystko jest powszechny, polski szalej pospolity?
- godziemba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
7 komentarzy
1. Skąd u niego ta wściekłość?
Skąd u niego ta wściekłość? Niesiołowski w furii: "Jak słyszę wasze ujadania, jak widzę wasze narodowe twarze..." WIDEO
—powiedział Niesiołowski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. słuchałam tego
z wielkim zażenowaniem,niestety szczaw jedzony w dzieciństwie na stare lata zaszkodził psorowi i to bardzo
nocne pozdrowienia
gość z drogi
3. Walesa
a pozniej Niesiolowski byli ojcami nienawisci i prymitywizmu w polskim zyciu publicznym. Dopiero pozniej kontynuowal choc w innym stylu Tusk.
4. Prokuratura chce postawienia
Prokuratura
chce postawienia zarzutów Niesiołowskiemu! Najpierw potrzebna zgoda na
pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej
Prokuratura zamierza postawić posłowi Stefanowi
Niesiołowskiemu zarzuty popełnienia przestępstwa o charakterze
korupcyjnym – poinformowała w czwartek PAP Prokuratura Krajowa. Jak
dodała do marszałka Sejmu wysłano już wniosek o uchylenie posłowi
immunitetu.
Jak głosi komunikat PK „Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do
Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej
zamierza postawić posłowi na Sejm RP Stefanowi Niesiołowskiemu zarzuty
popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym”.
„Dlatego na wniosek prowadzącego śledztwo Łódzkiego Wydziału,
Prokurator Generalny przesłał do Marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie
zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej” – dodano.
„Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy, uzyskany
m.in. w wyniku kontroli operacyjnej, wskazuje na to, że Stefan
Niesiołowski w związku ze sprawowaną funkcją posła w okresie od stycznia
2013 r. do końca 2015 r. wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w
postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek
należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów” – przekazała
prokuratura.
Jak zaznaczono „w efekcie starań S. Niesiołowskiego spółki, operujące
dotąd w branży restauracyjno-hotelarskiej, uzyskały intratne kontrakty
na dostawy miału węglowego i fosforytów dla Grupy Azoty Zakłady
Chemiczne Police SA”.
Przypomniano, że w związku z tą sprawą w czwartek zatrzymani zostali
biznesmeni: Bogdan W., Wojciech K., Krzysztof K. „Mają oni usłyszeć
zarzuty o charakterze korupcyjnym i dotyczące stręczycielstwa” –
przekazała PK.
Najnowsze informacje w sprawie „jurnego Stefana”. Na jaw wychodzą kolejne fakty o aferze Niesiołowskiego
Znamy coraz więcej szczegółów dotyczących gorącej afery
Stefana Niesiołowskiego. Biznesmeni, chcąc „odwdzięczyć się” politykowi
za intratne kontrakty mieli fundować mu prostytutki. Przedmiotem umów
były dostawy do Zakładu Chemicznego w Policach, jednak żaden nie był
związany z branżą chemiczną, tylko… gastronomiczną. Niesiołowski miał
też żądać fasolki po bretońsku.
Funkcjonariusze łódzkiego CBA zatrzymali w Łodzi i Konstantynowie
Łódzkim trzech biznesmenów. Bogdan W., Wojciech K. i Krzysztof K. byli
uwikłani w proceder korupcyjny. Prowadzone przez Biuro śledztwo
wykazało, że zatrzymani wręczali korzyści posłowi na Sejm RP Stefanowi
Niesiołowskiemu.
Śledztwo rozpoczęło się w 2013 roku, w czasach gdy w Polsce rządziło
PO i PSL a Niesiołowski był posłem Platformy. Jak ustaliła Wirtualna
Polska, biznesmenom założono podsłuchy telefoniczne. Ponadto śledczy
mają być także w posiadaniu materiałów video.
– Biznesmeni mieli dostarczać Niesiołowskiemu prostytutki. Było
ich co najmniej 31 (wcześniej pisaliśmy o 29 – przyp. red.). Wśród
kobiet, które miały świadczyć usługi seksualne dla polityka były również
pracownice restauracji. Tej samej restauracji, która należała do
biznesmenów. To był zajazd, karczma z pokojami hotelowymi. Niesiołowski
zaglądał najpierw do restauracji, a później udawał się do takiego pokoju – mówi cytowana przez wp.pl osoba znająca kulisy sprawy.
Zatrzymani dziś rano przez CBA biznesmeni wynajęli nawet dla
Niesiołowskiego pomieszczenie do oddawania się uciechom cielesnym z
prostytutkami. Co niezwykle ciekawe, oprócz seksu z kobietami Stefan
Niesiołowski miał żądać… fasolki po bretońsku.
Proceder miał się także odbywać w jednym z łódzkich mieszkań, które
należało do biznesmenów. Niesiołowski miał korzystać z usług prostytutek
od stycznia 2013 roku do końca 2015. Z taśm wynika, że polityk był
określany przez biznesmenów mianem „jurnego Stefana”. – Mówią, że zarwał łóżko i że teraz powinien korzystać z kanapy – dodał jeden z informatorów WP.
Śledczy doszli do wniosku, że Stefan Niesiołowski wykorzystywał swoje
znajomości i pozycję w Platformie Obywatelskiej do załatwiania
intratnych kontraktów dla spółki Skarbu Państwa Zakładów Chemicznych
Police. Dzięki tym działaniom biznesmeni z branży gastronomicznej mieli
zarabiać w branży chemicznej na dostawach miału węglowego i fosforytów –
podaje WP.
– Funkcjonariusze CBA przeszukali mieszkania przedsiębiorców, tam
zabezpieczyli materiały, które będą dowodem w sprawie. Trójka
skorumpowanych biznesmenów trafiła do prokuratury krajowej w Łodzi,
gdzie usłyszy zarzuty. W najbliższym czasie planowane są kolejne
czynności procesowe. Sprawa ma charakter wielowątkowy i jest rozwojowa – mówił Temistokles Brodowski z biura prasowego CBA.
Według doniesień portalu, biznesmeni są wciąż przesłuchiwani w
prokuraturze. Prokuratura Krajowa wyda komunikat po zakończeniu
przesłuchań. Śledczy rozważają wniosek o uchylenie immunitetu posłowi
Niesiołowskiemu, który obecnie należy do klubu poselskiego PSL-UED.
– Nie zwróciła się do mnie prokuratura, ani CBA, ani żadna inna
instytucja o wyjaśnienia w tej sprawie. To paskudztwo, plugastwa i
pomawianie mnie, przypisywanie mi korupcji, jeszcze w dodatku
seksualnej. Nie będę się tłumaczył się z tego, o czym nie mam zielonego
pojęcia! – twierdził w rozmowie z dziennikarzami Fakt24 sam zainteresowany.
Źródła: wp.pl/nczas.com
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Takiego dnia jak 31 stycznia
Takiego dnia jak 31 stycznia 2019 r. nie było od czasu polowania ludzi na dinozaury
temu, co wstrząsnęło „Gazetą Wyborczą” i zmieniło życie
Stefana Niesiołowskiego.
31 stycznia ani dzień wcześniej nie było pełni Księżyca. Nie
przelatywała w pobliżu Ziemi żadna kometa. W powierzchnię naszej planety
nie uderzył meteoryt. Nie zniknęło pole magnetycznie Ziemi. Nie było
znaczących zaburzeń magnetosfery. Nie działo się nic specjalnego
w otoczeniu naszej planety, na jej powierzchni ani w jej wnętrzu,
a jednak ten dzień przejdzie do historii. Z powodu nagromadzenia zjawisk
niezwykłych i nadzwyczajnych. I to nagromadzenia ich w Polsce.
Oto
była premier Ewa Kopacz już zapracowała na miejsce we wszystkich
encyklopediach i w historii nauki, co najmniej na poziomie Karola
Darwina. Wszystko, co dotychczas wiedzieliśmy o historii
człowieka, to były bajki. Nawet gdyby założyć, że wyłonienie się
człowieka w procesie ewolucji sięga 1,9 mln lat wstecz, czyli do homo
habilis (homo sapiens pojawił się ok. 190 tys. lat temu), to Ewa Kopacz
dokonała odkrycia niebywałego. Okazuje się, że homo sapiens żył
co najmniej 66 mln lat temu. Co najmniej, bo równie dobrze może to być
200 mln lat temu (przyjmuje się, że dinozaury żyły 237-66 mln lat temu),
skoro ów homo sapiens polował na dinozaury, i to współpracując w grupie
innych rozumnych osobników, czyli tworząc protowspólnoty. Ewa Kopacz
nie jest wprawdzie paleontologiem czy zoologiem, ale skończyła medycynę,
więc powinno się jej epokowe odkrycie potraktować bardzo poważnie.
Zanim
Ewa Kopacz ujawniła swoje przełomowe odkrycie, „Gazeta Wyborcza”
błyskotliwie „zaorała” swoje epokowe „śledztwo” (skądinąd śledztwa „GW”
też przejdą do historii jako odrębny gatunek dziennikarski) w sprawie
Jarosława Kaczyńskiego, spółki Srebrna i planów budowy wieżowca
na warszawskiej Woli. Można to uznać za największe samozaoranie od czasu
polowania ludzi na dinozaury, co odkryła była premier Ewa Kopacz. W drugiej
odsłonie epokowego (żeby nie powiedzieć jurajskiego) „śledztwa”
„Wyborcza” właściwie zaprzeczyła wszystkim swoim tezom z pierwszej
odsłony. Pokazała bowiem, że Jarosław Kaczyński nie jest żadnym
developerem, tylko interesował się sprawą ewentualnej inwestycji jako
członek rady fundacji Instytut im. Lecha Kaczyńskiego. Realistycznie
oceniał szanse takiej inwestycji, dlatego uważał, że należy do niej
odstąpić. Co oznacza, że nie dysponuje żadnymi miliardami, a nawet gdyby
inwestycję zrealizowano, też by tymi miliardami nie dysponował. Chciał
zgodnie z prawem uregulować roszczenia wynikające z prac
przygotowawczych. I przewidział reakcję śledczych z „GW”, czyli
przypisanie mu statusu miliardera, choć jest jednym z najuboższych
polityków, i to mimo zajmowania się polityką od około 40 lat.
W kategoriach dziennikarskich samozaoranie „GW” można uznać za równie
epokowe jak odkrycie Ewy Kopacz dotyczące homo sapiens i polowań
ludzi na dinozaury.
Jakby mało było przełomowych wydarzeń przed
południem 31 stycznia 2019 r., okazało się, że CBA zatrzymało trzech
biznesmenów z województwa łódzkiego. I okazało się też, iż mieli oni
korumpować posła Stefana Niesiołowskiego usługami prostytutek
zamawianymi dla niego i opłacanymi przez korumpujących. Razem
ze specjalnym pomieszczeniem, gdzie odbywać się miała konsumpcja tych
specyficznych łapówek. Przełomowe odkrycia są tu dwa: zasłużony
poseł (za kilka dni 75-letni) jawi się jako ten, który potwierdził
działanie eliksiru jurności. A jeszcze ważniejsze jest to, że jest
on odkrywcą owego eliksiru. I nie jest żadna neoviagra czy inny specyfik
zawierający sildenafil, lecz dobrze znana jeszcze z czasów PRL
i dworcowych barów fasolka po bretońsku.
Gdy już minęło
południe 31 stycznia 2019 r. okazało się, że zeznający przed komisją
weryfikacyjną ds. warszawskiej reprywatyzacji świadek mec. Robert
Nowaczyk to zupełnie inna osoba niż oskarżony w sprawach
reprywatyzacyjnych mec. Robert Nowaczyk. Do tej przemiany nie potrzeba
żadnych cudownych eliksirów, a wystarczy przystosowanie się do ról
wynikających z kodeksu postępowania karnego. To przełomowe odkrycie może
posłużyć wielu osobom mającym kłopoty z prawem, bowiem nigdy nie będzie
wiadomo kim i gdzie są (trochę tak jak z cząstkami w fizyce kwantowej),
więc nie można będzie ich skazać. I mogą się przy tym powołać
na równanie Schroedingera. Jak na pół dnia, w którym nie było pełni
Księżyca, nie przelatywała w pobliżu Ziemi żadna kometa, w powierzchnię
naszej planety nie uderzył meteoryt, nie zniknęło pole magnetycznie
Ziemi i nie było znaczących zaburzeń magnetosfery, to aż nadto. Dlatego
31 stycznie 2019 r. przejdzie do historii ludzkości i świata, a nawet
wszechświata. Można sądzić, że nic tu nie jest przypadkiem, czyli
że odkrycie Ewy Kopacz wstrząsnęło „Gazetą Wyborczą” i zmieniło życie
Stefana Niesiołowskiego oraz mec. Roberta Nowaczyka (na poziomie
kwantowym następstwo wydarzeń i czas nie są takie, jak w otaczającym nas
makroświecie). Takiego dnia jak 31 stycznia 2019 r. nie było od czasu
polowania ludzi na dinozaury.
38
Media Watch
A jednak "bomba"?! "Sensacyjne" ustalenia
Onetu: Jarosław Kaczyński nie wypowiedział słów "Ja cię nie mogę"! Tak
orzekli eksperci
102
Zaćwierkane na Twitterze
Znowu nie wie co mówi? "Dzień rozpoczęłam od freudowskiej pomyłki". Kopacz tłumaczy się z wpadki z dinozaurami
77
Zaćwierkane na Twitterze
Dinozaur Kopacz bezcennym prezentem dla
internautów: "Trzeba cieszyć się, że nie leczy już ludzi"; "Ryszard
Petru leży na deskach"
31
Znalezione w sieci
Niesiołowski zmienia nazwisko po seksaferze! Przynajmniej na Twitterze... Od dziś funkcjonuje jako #JurnyStefan. Internet huczy!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Nowe fakty ws. seksafery
Nowe fakty ws. seksafery Niesiołowskiego. "SE" ujawnia: Biznesmeni wysyłali mu zdjęcia prostytutek do akceptacji
seksskandalu ze Stefanem Niesiołowskim w roli głównej. Jak się okazuje,
poseł PSL był wyjątkowo wybredny. Przed spotkaniami z prostytutkami miał
otrzymywać ich zdjęcia, aby wiedzieć z kim ma się spotkać.
—czytamy w „SE”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Tak kończą wściekli
i plujący jadem
ot kolejna legenda padła na ,... tfarz
gość z drogi