Poznań wyzwolenie i okupacja przez sowietów
W dniu 22 lutego 1945 roku Armia Sowiecka przy pomocy ludności cywilnej Poznania zdobyła starą, pruską Cytadelę / Festung Posen/. Walki o Poznań trwały 32 dni. Sowieci zmuszali ludność cywilną Poznania do udziału w szturmie na poszczególne dzielnice, pojedyńcze domy i dobrze ufortyfikowaną Cytadele Festung Posen, której broniły niemieckie wojska w sile 30 000- 40 000, tyle, że część tego wojska to Volkssturm, może połowa
Liczba wojsk niemieckich broniących Poznania, / Festung Posen* / jest różnie oceniana. Częściej skłaniam się do liczby, 15 000, mimo iż sowieci z uporem podtrzymują liczbę żołnierzy niemieckich na 100 000. Ludność cywilna w wielu wypadkach była traktowana jak mięso armatnie przez sowietów. Tu trzeba dodać liczbę żołnierzy w samej twierdzy na około 15 000. Razem koło 30. 000
Tak było przy bezmyślnym zdobywaniu Cytadeli, Festung Posen.
W dniu 20 stycznia, Poznań, opuściło dowództwo XXI Okręgu Wojskowego oraz aparat Gestapo, które wcześniej zdążyło wymordować więźniów z więzienia przy ulicy Młyńskiej. Siedziby Gestapo, dziś Dom Żołnierza.
Gauleiter Arthur Karl Greiser Reichsgau Wartheland i komendant Festung Posen, gen. mjr Ernst Mattern, polecił ludności niemieckiej by opuściła Poznań i udała się na w kierunku zachodnim, by nie dostać się w ręce bolszewików.
Ewakuacja ludności, urzędów, przemysłu i urzędników w liczbie ca 70 000 zamieniła się w paniczną ucieczkę.
Padł kolejny mit o niemieckiej subordynacji i porządku. / ordnung muss sein /
Gauleiter Greiser jeszcze 20 stycznia opuścił Poznań. Władzę przekazał swojemu zastępcy Kurtowi Schmalz
Podobne zarządzenie skierowano do ludności polskiej ale tylko dlatego, ze obawiano się kolejnego Powstania Wielkopolan. Poznaniacy nie kwapili się do opuszczenia swego miasta. W Poznaniu w czasie jego bezmyślnego zdobywania, pozostało około 250 000 ludności polskiej.
Gauleiter Arthur Karl Greiser zostanie publicznie powieszony w Poznaniu na mocy prawomocnego wyroku Najwyższego Trybunału w dniu 21 lipca 1946 o godzinie 7 rano na stokach Cytadeli Poznańskiej, Fort Winiary
Ku przestrodze tym, którzy zamierzają sprzedawać Polskę lub ograniczyć jej suwerenność
Wyrok śmierci wydał na sesji wyjazdowej w Poznaniu, /Aula Uniwersytecka / Najwyższy Trybunał Narodowy, pod przewodnictwem profesora Emila Stanisława Rapaport, polskiego specjalistę prawa karnego, narodowości żydowskiej, sędziego Sądu Najwyższego, członka Najwyższego Trybunału Narodowego
Joahim Ribbentrop,minister spraw zagranicznych III rzeszy, współtwórca Paktu Ribbentrop-Mołotow, powieszony na podstawie prawomocnego wyroku
Oddziały 1 Frontu Białoruskiego, 1 Armii pancernej gwardii generała Michaiła Katukowa, późniejszego Marszałka, dotarły na przedpola Poznania w dniu 22 stycznia 1945 roku. Był to okres, kiedy wojska sowieckie, mogły okrążyć cytadele, Poznań, ale go nie szturmować. Było powszechnie wiadomo, że umocnienia Poznania, to tylko stara pruska cytadela, wybudowana na przełomie XVIII i XIX wieku dla obrony przed Moskalami. Liczba wojsk niemieckich w Poznaniu, nie mogła zagrażać sowietom idącym na Berlin
Bezmyślne zdobywanie Poznania powierzono, specjaliście od walk ulicznych generałowi Wasilijowi Czujkowowi, dowódcy 8 Armii Gwardii, 'bohaterowi' spod Stalingradu, później Marszałka. / kazał mordować własne oddziały za zbyt małe bohaterstwo /
W tym momencie musimy sobie uzmysłowić, że losy powojennej Europy już zostały ustalone na Konferencji Wielkiej Trójki w Teheranie w dniach 28 listopada 1943 - 2 grudnia 1943 roku. Prezydent Stanów Zjednoczonych, Franklin Delano Roosevelt, Premier Wielkiej Brytanii,Sir Winston Leonard Spencer Churchill, sprzedali Polskę i Jugosławie w niewolę, bolszewicką, sowiecką, , kraje które nigdy nie kolaborowały z Niemcami a wręcz przeciwnie z nimi walczyli u boku aliantów, dzielących Europę.
Polska wystawiła czwartą pod względem wielkości Armie, II Korpus pod dowództwem, bohaterskiego Generała Władysława Andersa oraz dwie Armie u boku sowietów. W czasie, kiedy wojska sowieckie podchodziły do Poznania, w Jałcie na Krymie w Pałacu Liwadyjskim ustawiono stary carski a być może polski, hrabiów Potockich z Potoka,okrągły stół* aby dokonać szczegółowych ustaleń związanych z podziałem łupów wojennych,
Konferencja w Pałacu Liwaadyjskim, pobudowanym przez Leona Potockiego, herbu Jelita z Potoka w Jałcie na Krymie, czyli terytorium sowieckim odbywała się w dniach od 4 do 11 lutego 1945 roku. Konferencja w Jałcie była wielkim zwycięstwem Stalina, który siłą swoich wojsk i zwycięstw, zmusił Prezydenta Stanów Zjednoczonych Franklina Delano Roosevelta aby przyjechał do Jałty. W Jałcie ustalono granicę wschodniej Polski na linii Curzona *.
Mój kolega, profesor z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, TK, znawca problematyki niemieckiej, twierdzi, że sowieci, Poznań zamierzali zdobyć nie ze względów strategicznych,bo te im były niepotrzebne ale chcieli uczcić na zdobycznych terenach Rzeczypospolitej Polskiej w Poznaniu, stolicy Wielkopolan, niegdyś stolicy Państwa Mieszka I,Bolesława Chrobrego; 45 rocznicę utworzenia Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej, dekretem Rady Komisarzy Ludowych z 28 stycznia 1918 roku.
W szturmie Cytadeli Poznańskiej brało udział około 2000 cywili, Poznańczyków z których większość nie miała w życiu karabinu w ręce.Wiem, że Polaków wyciągano siłą z domów i zapędzano z gołymi rękoma do zdobywania twierdzy Poznań.
Dziś pomniejsza się bądź przemilcza role Poznańczyków w zdobywaniu Cytadeli. W trakcie zdobywania Cytadeli zginęło ca 90 osób. Najmłodszy miał 17 lat. Liczbę rannych ocenia się na 300 osób. W czasie zdobywania Poznania i Cytadeli zginęło bezmyślnie około 6000 sowietów.
Nie znana jest liczba ludności cywilnej Poznania, która dobrowolnie, bądź pod przymusem, wstąpiła w szeregi Armii Czerwonej w trakcie zdobywania miasta. Nie znamy również tej części Poznańczyków, którzy polegli w mundurach Armii Czerwonej.
Do dziś nie policzono strat materialnych jakie poniósł Poznań, w wyniku bezmyślnego ostrzału artyleryjskiego i bombardowań, Zburzono Ratusz, perłę architektury Renesansu z XVI wieku. Zniszczono ca 5,8 tys. budynków i około 360 obiektów przemysłowych.
Zniszczony ratusz, prła architetury Renesansu.W 1938 roku i w 1945 roku
W gruzach legło 55% budynków w mieście, wszystkie mosty na Warcie, wiele kilometrów ulic
W gruzach legło 55% budynków w mieście, wszystkie mosty na Warcie, wiele kilometrów ulic. W gruzach legło 55% budynków w mieście, wszystkie mosty na Warcie, wiele kilometrów ulic
Palac Górków z XVI wieku, dziś Muzeum UAM
Zamek Króla Przemysła z XIII wieku
Nastarszy Gród Polski. Siedziba Ziemomysła, Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Ostrów Tumski w Poznaniu
Biblioteka Raczyńskich
Biblioteka Uniwersytecka
Twierdza Poznań poddała się 23 lutego o godz. 6 . Generał Ernst Gonell popełnił samobójstwo, a generał Mattern poddał się wraz z 23 tys. żołnierzy.
Akt kapitulacji podpisało około godziny 11 gen. Ernst Mattern, kończąc tym samym definitywnie walki o twierdzę Poznań.
Dziś na stokach Cytadeli, powstał przepiękny, stuhektarowy park.
Więziono tu Powstańców z 1831 1846, 1848 i 1863 roku. W cytadeli znajduje się Muzeum Armii Poznań. Są tu Cmentarze poległych w Powstaniu Wielkopolan, dawny Cmentarz św. Wojciecha. Żołnierzy walk o niepodległość z 1918-20 roku. Cmentarz Garnizonowy. Tu leżą szczątki Poznaniaków, członków Ruchu Oporu z czaszką doktora Witaszka i Jego żony.
Na stokach, Cmentarz żołnierzy radzieckich.
Cmentarz Bohaterów walk o Polskę, ofiar II Wojny Światowej. Powstania Poznański Czerwiec 56. Jest tu również Cmentarz Żołnierzy Brytyjskich. Uczestników I i II Wojny Światowej. Żołnierzy Brytyjskich. Lotników, rozstrzelanych po ucieczce z obozu w Żaganiu.
Cytadela Poznańska, to dla Wielkopolan miejsce święte.
Cytadela Poznańska to lekcja narodowej historii. To piękny, choć posępny park ozdobiony rzeźbami studentów ASP z lat 70-tych.
Od wielu lat Poznań, księża Salezjanie na stokach cytadeli poznańskiej, organizują Misterium Męki Pańskiej.
Ubiegłoroczne / 27 III / Misterium było poświęcone pięciu bohaterom Podziemnego Państwa Polskiego.
Poznańska Bohaterska Piątka.
Bł. Czesław Jóźwiak, nieformalny przywódca grupy bojowników. W misterium występuje jako "Baca"zginął w wieku lat 23
Bł. Edward Klinik, uczeń Gimnazjum Salezjańskiego. zginął w wieku 23 lat
Bł.Franciszek Kęsy,zginął w wieku 22 lat
Bł.Edward Kaźmierski, zginął w wieku 20 lat
Bł.Jarogniew Wojciechowski, zginął w wieku 20 lat
Po wybuchu wojny i włączeniu Poznania i Wielkopolski jako Kraju Warty w struktury III Rzeszy, bohaterska piątka wstąpiła do Narodowej Organizacji Bojowej.
Pierwszego aresztowano Edwarda Klinika, 21 września 1940 roku.
Dwa dni później aresztowano pozostałą czwórkę oraz ich kolegę Henryka Gabryela.
Przeszli gehennę Gestapo, Fortu VII, Wronek, Berlina, Neukölln, Spandau, Zwickau i Drezna.
W dniu 1 sierpnia 1942 roku Sąd Najwyższy w Poznaniu na sesji Wyjazdowej w Zwickau, skazał Poznańską Piątkę na karę śmierci za pośrednictwem gilotyny.
Barbarzyńcy germańscy wyrok wykonali w dniu 24 sierpnia 1942 roku.
Poznańska Piątka została beatyfikowanych przez Jana Pawła II,13 czerwca 1999 roku spośród 108 męczenników II wojny światowej.
* Festung Posen, to pruskie fortyfikacje Poznania z XIX wieku pobudowane dla obrony wschodnich pruskich / niemieckich/ granic przed Rosjanami. Poznań był największym i najdalej wysuniętym miastem państwa Pruskiego. Centrum Poznania została ufortyfikowane, twierdzą poligonalną, która do dziś nie pozwala rozwijać się Poznaniowi. Poza tym była twierdza frontowa z 18 fortami. Do wszystko istnieje do dziś
*Linia Curzona, to linia demarkacyjna zaproponawana przez Anglików według zasady divide et impera celem ustalenia przyszłych granic Polski. Linia Curzona, która powstała w 1920 roku w życie weszła dopiero po podpisaniu paktu Ribbentrop-Mołotow, linia , która dokonała IV rozbioru Polski. Linia Ustalona w 1920 roku została potajemnie, w nocy zmieniona, przez dyplomatę angielskiego, urodzonego w Polsce, Woli Okrzejskiej, Żyda, Levisa Bernsteina-Namierowskiego, za pieniądze Żydów z rodziny Rothschildów / Fałszerstwo żydowskie dotyczyło Lwowa, który miał należeć do Rosji, mimo wcześniejszych ustaleń, że Lwów jest historycznie miastem polskim i winien być w granicach Polski
* Kiedy byłem w Pałacu Liwadyjskim w latach siedemdziesiątych w którym odbywała się konferencja Wielkiej Trójki, meble były z okresu lat sześćdziesiątych, być może skradzione w Polsce
Pałac Liwadyjski pobydowany przez hrabiego Leona Potockiego, herbu Jelita
To oni sprzedali Polskę Stalinowi
Prezydent Stanów Zjednoczonych, Franklin Delano Roosevelt, Premier Wielkiej Brytanii,Sir Winston Leonard Spencer Churchill, dyktator Rosji sowieckiej, zbrodniarz J, STalin
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
19 komentarzy
1. Szanowny Panie Michale
Cześć i chwała Bohaterom!
Na pohybel zdrajcom handlującym suwerennością Ojczyzny!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Pięknie dziękuję.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. Drogi Panie Michale
czytałam ze ściśniętym sercem. Tyle zła, tyle zdrady. Poniewieranie ludzkim życiem... Tyle zwykłej niesprawiedliwości... Ileż ta nasza Polska przecierpiała! A przecież gra ta się nie zakończyła....
Dlatego zacytuję jeszcze raz pytanie Jarosława Marka Rymkiewicza:
(...) czy Polska może jeszcze być "wielka i straszna", czy może uderzyć duchem "na wszystkie sławiańskie plemiona", czy może to, co kona na naszych oczach - Europę - przymusić do zmartwychwstania - "w ludach żywot budzi grzmotem"? No i co wy na to, Polacy? Jesteście gotowi "uderzyć duchem"? Macie tyle siły? Czy położycie się do trumny i zdechniecie z całą Europą? To już jak wolicie...
My musimy tę gnijącą Europę przymusić do zmartwychwstania!
Pozdrawiam.
4. Szanowny Panie Michale
Piotr Bojarski w dziale Historia GW opisuje zbrodnie sowietów i propagandy komunistycznej
http://wyborcza.pl/alehistoria/1,130904,13447399,Sowiecko_poznanskie_bra...
Ruiny Cytadeli po
zdobyciu 23 lutego 1945 r. Na zdjęciu gruzy południowo-wschodniego
skrzydła reduty koszarowej, które zdobywała 74. Dywizja Piechoty
Gwardii. (Fot. Zbigniew Zielonacki/Zbiory Biblioteki Raczyńskich)
tysięcy polskich cywilów do udziału w szturmie poznańskiej Cytadeli. Nie
miało znaczenia, czy tak zwani ochotnicy mieli przeszkolenie wojskowe,
czy też 20 lutego 1945 r. po raz pierwszy w życiu trzymali broń w rękach
W oficjalnych wspomnieniach cytadelowców -
mieszkańców Poznania, którzy u boku Armii Czerwonej walczyli o
wyzwolenie swojego miasta - zimowe zmagania z 1945 r. przedstawiano jako
dowód więzi sojuszniczych łączących narody polski i radziecki. Lud
Poznania w walce o swoją wolność połączył się samorzutnie i intuicyjnie z
naszym wielkim i szczerym sprzymierzeńcem, Armią Radziecką - napisał trzy lata po wojnie Feliks Róg-Mazurek w propagandowym dziele,, Poznaniacy w walce o Cytadelę".
Choć prawdziwą historię cytadelowców peerelowska cenzura starała
się skrzętnie ukrywać, sprawa zmuszenia Polaków do udziału w krwawym
szturmie nie poszła w zapomnienie - w Poznaniu było zbyt wielu świadków
wydarzeń z lutego 1945 r.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Panie Michale, " sprzedali Polskę i Jugosławie w niewolę
bolszewicką"
Ile razy czytam o dramacie wojennym ...zawsze boli mnie to sprzedanie NAS...byliśmy mięsem armatnim dla ruskich,
dla reszty Europy...i za to potraktowali nas jak worek kartofli,którym pohandlowano na salonach
i nie pierwszy TO raz...
tyle krwi,tyle śmierci w imię najpiękniejszego z ideałów...czyli w obronie własnej Ojczyzny,własnego Narodu....na darmo...
serdecznie Pana pozdrawiamy z wielkim szacunkiem dla pańskiej pracy :)
gość z drogi
6. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
O Róg Mazurku, osobiście mi znany profesor Andrzej Kwilecki, daleki kuzyn "Wirydiany z Radolińskich herbu Leszczyć, primo voto Kwilecka, secundo voto generałowa Fiszerowa"tak pisał
"Kariera Róg-Mazurka, dyrektora historycznej
instytucji kulturalnej, nie mającego
ku temu potrzebnego wykształcenia i kompetencji,
Ukłony moje najniższe
ani niezbędnej praktyki, moŜliwa
była tylko w czasach określanych dziś jako
„stalinowskie”. Jego atutami były: pochodzenie
chłopsko-robotnicze, udział w lewicowej
partyzantce okresu II wojny światowej
(stąd pseudonim Róg), stopnie oficerskie
uzyskane w Ludowym Wojsku Polskim,
członkostwo w PPR i osobista znajomość
wielu czołowych działaczy partii.
Bystrość umysłu, poczucie humoru i niemałe
zdolności organizacyjne były jego dodatkowymi,
osobowościowymi atutami.
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Cieszę, że , że nawet GW potwierdza moje dane o terrorze armii sowieckiej w stosunku do ludności cywilnej Poznania.
W Gnieźnie w którym od dwóch dni nie było Niemców, sowici strzelali do wież Katedry Gnieźnieńskiej, jednego z najstarszych zabytków budownictwa sakralnego w Polsce jak do tarcz strzelniczych na manewrach.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
8. Szanowny Panie Michale
obecna władza robi sobie pośmiewisko i hucpę .
Jak wszędzie - brak dialogu.
"Przenoszenie obchodów rocznicy Wyzwolenia Miasta Poznania z 23 lutego na 25 lutego jest skandaliczne" - czytamy w liście otwartym Poznańskiego Stowarzyszenia Patriotycznego, który trafił do prezydenta Ryszarda Grobelnego. - Jesteśmy zaskoczeni tym pismem. Wszystko ustalaliśmy z kombatantami - odpowiadają urzędnicy.
"Pana ignorancja obchodów tej rocznicy jest irytująca. Przedstawił Pan siebie i swój urząd w bardzo niekorzystnym świetle" - pisze Zarząd Poznańskiego Stowarzyszenia Patriotycznego.
"Najbardziej niepokojącym zjawiskiem jest fakt, że urzednicy w Poznaniu i Wielkopolsce zaczynają podobne praktyki powielać. Mieliśmy nie tak dawno podobną sytuację, która ośmieszyła nas Poznaniaków i Wielkopolan. Ośmieszyła w oczach nie tylko regionu ale w skali kraju. Miało to miejsce w grudniu 2012 roku - kiedy to organizowano obchody kolejnej rocznicy Powstania Wielkopolskiego w... Warszawie dzień po faktycznej rocznicy!!!" - czytamy w dalszej części listu.
Spóźnione obchody
Oficjalne miejskie obchody
68. rocznicy wyzwolenia Poznania obchodzono w poniedziałek 25 lutego.
Najpierw złożono kwiaty w kwaterach żołnierzy polskich, radzieckich i
niemieckich na cmentarzu na Miłostowie, następnie uroczystoci przeniosły
się na Cytadelę. Tam przy akompaniamencie syren alarmowych i biciu
Dzwonu Pokoju, prezydent Poznania podziękował żołnierzom biorących
udział w walkach o Poznań, złożył kwiaty pod pomnikami Żołnierzy
Radzieckich, Cytadelowców i Żołnierzy Alianckich oraz spotkał się wraz z
radnymi z kombatantami.
W sobotę na Cytadeli odbyła się rekonstrukcja walk "Bitwy o Poznań".
Tego dnia uroczyście obchodzono także 69. rocznicę śmierci pierwszego
naczelnika "Szarych Szeregów" harcmistrza Floriana Marciniaka.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-poznan,43/przesuneli-obchody-wyzwolenia-p...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo
Ja nie mogłem wyemitować swego postu o wyzwoleniu i zniewoleniu Poznania 23 lutego. Byłem Chory.
Byłem zdziwiony, że 'fryzjer' sołtys Poznania Ryszard Grobelny, przeniósł uroczystości na 25 lutego.
Wypowiedzi tak zwanych"cytadelowców" to kolejna farsa. Każdy z nich był młodsze ode mnie o lat minimum 5.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
10. Panie Michale :) zdrowia,zdrowia
wiosna wszak idzie :)
pozdrowienia również od trzech Budrysów... :)
gość z drogi
11. Pani Gość z Drogi i Budrysi
Wielce Szanowna Pani Zofio
Wielce Szanowni Budrysi
Dla Państwa
http://youtu.be/gPX-JqT4_a8
Dla Pani:
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
12. Panie Michale :) słonce zajrzało do naszych Serc i Domów
a ten przebisnieg jest jak moje marzenie...dosyć zimy ...dosyć króciutki Dni i długich Nocy...
serd pozdrowienia dla Pana ,dla Zony,Dla Rodziny :)
z pozdrowieniami...Budrysy i Ja :)
gość z drogi
13. Pani Gość z Drogi
Szanowna Pani Zofio,
Pięknie dziękujemy
Kolejne zwiastuny wiosny
Mozna powiększyć
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
14. Panie Michale :)))
cudne...:) czekam wiosny jak zmiłowania...mój organizm ,też ma juz dość...:)
serdeczności Niedzielne
gość z drogi
15. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
My wszyscy mamy już dość tej paskudnej pogody
Niedzielne ukłony dla Pani i Wszystkich Budrysów
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
16. Dziękujemy :) Panie Michale
Dobrego nowego Dnia dla Pana i pana Bliskich...
serdeczności już poniedziałkowe :)
gość z drogi
17. Pani Gość z Drogi
Szanowna Pani Zofio,
Dziś już wtorek a ja dopiero dotarłem do Pani pięknego komentarza z poniedziałku. Nadal nie mogę pracować na pełni obrotów.
Jutro znów dla mnie tragiczny dzień. Niskie ciśnienie i wiatr halny, którego mój organizm nie znosi.
Dziękuje Pani i Państwu za życzenia
Dla Pani i Państwa
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
18. Panie Michale :)
i mnie dorwały te same dolegliwości...
nic nie dzieje sie za darmo...zemściły się czasy,gdy wydawało mi się ze nic nie jest ważniejsze niż walka z likwidatorami polskiego majątku...teraz mam za swoje :)
a halny jest i dla mnie również bardzo "okrutny'
serdeczności środowe....:)
Dobrego dnia...i zdrowia...:)
gość z drogi
19. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Należę do pokolenia , które przeżyło wojnę, niewole niemiecką. Moja mama i kilkumiesięczny brat "zaliczyli" niemiecki obóz zagłady w Radogoszczy / dziś Łódź /
Moja mama, babcia urodziły się w Posen, wiec wiedzą co to jest germanizacja i kulturkampf.
Ja przeżyłem wojnę w niewoli niemieckiej.
Nigdy nie zaakceptuje miłości do Niemiec, czy zrzeczenia się tożsamości na rzecz Niemiec.
Wiem, ze powinniśmy mieć poprawne stosunki z wszystkim sąsiadami bo to gwarantuje naszą niepodległość.
Stosunki muszą być równoprawne a nie poddańcze.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz