Koniec Merkollande , teraz Merkoputin

avatar użytkownika Maryla

Recesja w UE stała się faktem i zachwiała dotychczasowymi sojuszami. Berlin powiedział Paryżowi"Achtung"i naciska na rząd w Paryżu, aby zdobył się na śmielsze reformy. Angela Merkel poklepała Tuska po plecach i pojechała do Putina. Putin i Merkel spotkali na Kremlu na posiedzeniu plenarnym Dialogu Petersburskiego, czyli dorocznego spotkania przedstawicieli społeczeństw obywatelskich Niemiec i Rosji. Poprzedziło ono rozmowy przywódców dwóch państw w cztery oczy i 14. niemiecko-rosyjskie konsultacje międzyrządowe.Rosyjski prezydent Władimir Putin oświadczył  na konferencjiprasowej na Kremlu po rozmowach z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, że

potwierdziły one "szczególny charakter strategicznego dialogu" Rosji i Niemiec.

Głównymi tematami piątkowych rozmów przywódców Rosji i Niemiec były problemy współpracy gospodarczej, w tym w sferze energetycznej, sytuacja w strefie euro oraz przyszłoroczne przewodnictwo Rosji w G20.

Porozumienie ws. kształtu unijnego budżetu na lata 2014-2020 ma być dyskutowane 22 listopada. Do tej pory nie udało się dojść do kompromisu, a kolejne negocjacje kończą się fiaskiem.

Podstawą negocjacji jest projekt, który ustala  limit dostępu do funduszy spójności dla danego kraju w wys. 2,4 proc. jego PKB. To daje Polsce ok. 73,9 mld euro. Jednak Polska powinna otrzymać znacznie więcej zarówno z funduszu spójności jak i polityki rolnej.Z Funduszu Spójności, mieliśmy  obiecane około 80 mld euro, co daje 320-350 mld zł. Do tego ok. 150 mld euro dla rolnictwa i jeszcze kwota z funduszy strukturalnych. De facto Polska powinna domagać się, około 500 mld euro, jeśli nie więcej. Polska wpłaca do Unii Europejskiej pełną składkę, która jest obligatoryjna .Tymczasem premier Donald Tusk podczas negocjacji zamiast zawyżyć kwotę, którą chcemy uzyskać pomniejszał ją. Mówił, oczekuje 300 mld, co oznacza, że jeśli dostanie 250 mld, to powinien być zadowolony. Jednak będzie to tylko połowa obiecanej Polakom kwoty.

Komisarz UE ds. rolnictwa krytykuje nową propozycję budżetu UE. Polska traci kilka miliardów euro, w tym 1,2 mld w dopłatach bezpośrednich.

 

Cała gospodarka eurolandu zmniejszyła się w trzecim kwartale o 0,6 proc. Dane statystyczne Eurostatu nie pozostawiają złudzeń. Strefa euro wpadła w drugą recesję w ciągu czterech lat. „Najnowsze wskaźniki światowego wzrostu, tak samo jak wysoki poziom bezrobocia w UE, wywołują obawy o nasze gospodarcze perspektywy”.Hiszpania i Cypr dołączyły do grupy krajów poszukujących zewnętrznej pomocy, a Grecja, Portugali i Irlandia już z niej korzystają. – powiedział Olli Rehn, Komisarz Europejski ds. Gospodarczych i Walutowych.

Wspólny nadzór bankowy

Przywódcy KE ustalili w październiku, że "ramy prawne" wspólnego nadzoru zostaną uzgodnione do 1 stycznia 2013. Nowym nadzorem ma być objęte ok. 6 tysięcy banków w strefie euro oraz banki chętnych krajów spoza euro. Propozycję KE z września br. oprotestowała Wielka Brytania, która nie chce wejść do wspólnego nadzoru, choć uważa że strefie euro jest on potrzebny i że powinien znajdować się w EBC. EBA (Urząd Nadzoru Bankowego) zrzesza krajowe nadzory bankowe "27" i na jego forum często rozstrzygane są spory między nadzorcami krajów, z których pochodzą banki-matki a nadzorcami krajów goszczących banki-córki, które stanowią ok. 67 proc. polskiego sektora bankowego. Już 12 września wraz z nadzorem bankowym KE zaproponowała zmianę systemu głosowania w EBA, by przyszły wspólny nadzór dysponujący 17 głosami (strefa euro) nie był w stanie przegłosować każdej decyzji.

Z Polski coraz szybciej wypływają pieniądze.

NBP podał, że eksport towarów, we wrześniu 2012 r., oszacowano na poziomie 12.578 mln euro, a import 12.494 mln euro. Deficyt w obrotach bieżących we wrześniu 2012 r. wyniósł 1 mld 137
mln euro wobec 609 mln euro deficytu w sierpniu.Deficyt handlu zagranicznego w okresie styczeń-wrzesień wyniósł 7 mld 76,7 mln euro - podał Główny Urząd Statystyczny. Eksport i import hamują, tyle że import szybciej. We wrześniu za granicę wysłaliśmy towary o wartości 12,6 mld euro. To o 0,3 proc. mniej niż przed rokiem.Słabnięcie popytu konsumpcyjnego to efekt pogarszania się sytuacji na rynku pracy. Polacy będą coraz bardziej zaciskali pasa i szukali tańszych produktów. Nie ma więc szans na pobudzanie wzrostu gospodarczego konsumpcją, jak to miało miejsce np. w 2009 r.

GUS podał, że przeciętne wynagrodzenie w całej gospodarce wyniosło w trzecim kwartale 3510,22 zł. Nominalnie było o 2,8 proc. wyższe niż przed rokiem. Realnie, czyli po uwzględnieniu inflacji spadło o 1,1 proc. To najgorszy wynik od 1996 r.

Polska wpadnie w pierwszej połowie 2013 roku w pierwszą recesję od czasu upadku komunizmu – twierdzi BRE Bank. Naszej gospodarki nie będzie jednak ciągnąć w dół kryzys w strefie euro, ale spadek wydatków prywatnych i publicznych w Polsce. Na skutek spadku PKB wzrośnie stopa bezrobocia i znacząco spadnie tempo wzrostu inflacji.

Główne ryzyko dla osiągnięcia w 2013 r. prognozowanego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy wzrostu gospodarczego w wysokości 1,75 proc. jest związane z sytuacją w Europie.W swoich nowych prognozach NBP przewiduje, że polski PKB wzrośnie w tym roku o 2,3 proc., rząd zakłada 2,5-procentowy wzrost. Zdaniem NBP, w 2013 r. wzrost gospodarczy zwolni do 1,5 proc., najniższego poziomu od 2002 r. W zeszłym roku PKB podniósł się o 4,3 proc.

Deficyt budżetu państwa po październiku tego roku wyniósł 34,137 mld zł, co daje 97,5 proc. deficytu planowanego na 2012 rok na poziomie 34,999 mld zł - podało Ministerstwo Finansów

"Spodziewamy się, że tegoroczne przychody z prywatyzacji wyniosą +dobrze+ powyżej 9 mld zł, czyli plan zostanie zrealizowany w ponad 90 proc." - powiedział wiceminister skarbu Paweł Tamborski .

Przychody z prywatyzacji po październiku 2012 roku wynoszą 8,8 mld zł, w budżecie na ten rok zapisano je na poziomie 10 mld zł.

Od czterech lat rośnie liczba upadających w Polsce firm.

W tym roku może przekroczyć 900, czyli wzrost o ponad jedną czwartą, w porównaniu do 2011 roku. Z jeszcze większym nasileniem tego zjawiska będziemy mieć do czynienia w przyszłym roku.Najbardziej zagrożone branże to budowlanka, produkcja mebli i przemysł metalowy. Poważne kłopoty dotykają też spółki działające w sektorze kultury, rozrywki i rekreacji. Spośród tych dziedzin działalności, na warszawskiej giełdzie największą reprezentację mają branża budowlana i deweloperska oraz w znacznie mniejszym stopniu metalowa.

Nie wiadomo, czy co 10. Polak jest ubezpieczony i może leczyć się za darmo.

Od 1 stycznia 2013 roku rusza elektroniczny system weryfikacji pacjentów. Status chorego ma być sprawdzany w placówce służby zdrowia bez konieczności przynoszenia zaświadczeń o ubezpieczeniu. Wprowadzając zmiany resort zdrowia zakładał, że reforma jest bezpieczna dla pacjentów, gdyż jedynie 1 procent Polaków jest nieubezpieczony. Najnowsze wyliczenia temu przeczą - ostrzega Rzeczpospolita. Sześć tygodni przed wejściem reformy w życie okazuje się bowiem, że liczba ta sięga 10 procent. W stosunku do tych osób nie można z całą pewnością powiedzieć, że są ubezpieczone i czy w roku 2013 będą się mogły bezpłatnie leczyć. Na
jednego mieszkańca Polski przypada najmniej lekarzy w całej Unii Europejskiej. Co więcej, jesteśmy jednym z dwóch państw UE, w których w ciągu 10 lat ubyło lekarzy – wynika z najnowszego raportu OECD i KE.
W efekcie około 4 miliony osób w kraju powinno być przygotowanych, że od nowego roku mogą mieć problem ze świadczeniami zdrowotnymi i leczeniem.

Wieprzowina podrożeje na święta.

Powód: stado trzody chlewnej jest najmniejsze od ponad 40 lat. Ceny detaliczne wieprzowiny były we wrześniu o blisko 5 proc. wyższe niż w końcu ubiegłego roku. Ale to nie koniec podwyżek. – Można się spodziewać, że wieprzowina jeszcze zdrożeje. W rezultacie jej ceny mogą być w grudniu o 7–8 proc. wyższe niż przed rokiem. W końcu lipca było w Polsce zaledwie 11,6 mln sztuk świń – najmniej od ponad 40 lat. Przy tym zaledwie w ciągu dwóch ostatnich lat ich stado zmniejszyło się o ponad 3,2 mln sztuk. Podwyżki hamować też będzie malejąca konsumpcja. Eksperci IERiGŻ szacują, że zmniejszy się ona w tym roku o ponad 2 kg na osobę do 40,5 kg z 42,8 kg w roku ubiegłym. Jeśli sprawdzi się ta prognoza, to konsumpcja wieprzowiny będzie najniższa od 2005 r. Gospodarstwa domowe starają się oszczędzać także na jedzeniu, aby uzyskane w ten sposób kwoty dołożyć do rosnących wydatków związanych np. z utrzymaniem mieszkania.

Spekulacyjna bańka na polskich obligacjach

 W 2013r. grozi nam recesja, silny wzrost bezrobocia, załamanie dochodów podatkowych i nadal znaczący wzrost polskiego zadłużenia, które zbliżyło się już do 900 mld zł. Ilość gorącego pieniądza na świecie i w Europie jest dziś ogromna, prawie 1 bln euro tylko w Europie po decyzjach EBC w ramach programu LTRO. Kapitał spekulacyjny szuka szybkich pewnych dużych zysków. Chwilowa hossa może więc szybko przerodzić się w wieloletnią bessę i załamanie. Dziś to ewidentna pułapka. Tak już było w Polsce w pierwszej fazie odsłony kryzysu europejskiego od sierpnia 2008r. do stycznia 2009r. Dziś mamy powtórkę  z rozrywki i przygotowanie do równie spektakularnego odwrotu inwestorów  z polskiego rynku. Również i tym razem mocnemu pęknięciu bańki spekulacyjnej na polskich obligacjach może towarzyszyć silne osłabienie złotego. Kryzys nie tylko nie zniknął z Europy, ale się wręcz pogłębia. Jeszcze trwa rajd zagranicznego – spekulacyjnego kapitału na naszym rynku obligacji to 3-4 mld zł miesięcznie, ale meta wydaje się być coraz bliższa. Dziś najbardziej przebojowy polski towar – to właśnie polski dług. Prawdziwy to hit eksportowy, tyle że dług publiczny Polski zbliżył się już do 900 mld zł, a w 2013r. może się znacząco zbliżyć do 1 bln zł.Jesteśmy niewątpliwie coraz bliżej pęknięcia bańki na polskich obligacjach, poszkodowanych może być tym razem znacznie więcej niż kilka lat temu. - Janusz Szewczak

Polska gospodarka została w stosunkowo niewielkim stopniu dotknięta delewarowaniem, czyli ograniczaniem działalności międzynarodowych banków.Według wyliczeń analityków w ciągu roku do końca II kwartału 2012 r. związany z tym procesem odpływ kapitału z naszego kraju odpowiadał blisko 4 proc. PKB.

Brak pieniędzy, pracy czy mobbing są ostatnią kroplą, która przyczynia się do samobójstwa.

Coraz więcej osób jako ostateczne rozwiązanie problemów życiowych wybiera samobójstwo. W ciągu dziewięciu miesięcy 2012 r. było ponad 3,8 tys. prób samobójczych, czyli o blisko 20 proc. więcej niż w tym samym okresie zeszłego roku. Eksperci alarmują, że zdecydowanie częściej niż jeszcze kilka lat temu powodem tak desperackiego kroku są problemy ekonomiczne Polaków.

Barometr koniunktury Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH

Firmy wskazują na gorszą koniunkturę w IV kw. 2012 r. Obserwując zmianę w poszczególnych branżach widzimy, że w kolejnych kwartałach spadki wartości wskaźników koniunktury są coraz niższe.największy wpływ na skalę spadku barometru w skali kwartału miała sytuacja w budownictwie i gospodarstwach domowych. Pogorszenie dotyczy też obsługi zobowiązań. "Mniej niż połowa gospodarstw domowych zadeklarowała, iż obsługuje swoje zobowiązania bezproblemowo" Z badania, które objęło 2126 firm z całego kraju wynika, że spowolnienie gospodarcze przekłada się na ich kondycję finansową - tzw. Indeks Należności Przedsiębiorstw spadł do poziomu 82,2 pkt, bliskiego poziomowi ze stycznia 2009 r., kiedy Polska była w kryzysie."Po raz pierwszy wskaźnik firm, które w ogóle nie mają problemów z wyegzekwowaniem należności, spadł do poniżej 10 proc. (...) To przekłada się na gorszą sytuację finansową firm"

Problem ze spłatą długów ma w Polsce ponad dwa miliony osób. Średni dług mieszkańca Polski wynosi ponad 15 tysięcy złotych, a rekordziści zadłużeni są nawet na 100 milionów złotych.

Długi Polaków rosną bowiem w bardzo dużym tempie. Z danych Biura Informacji Kredytowej, BIG InfoMonitor oraz Związku Banków Polskich wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat kwota zaległych płatności Polaków wzrosła z ok. 22 mld zł do ponad 37mld zł. 

Wschód Polski rozwija się dużo wolniej niż reszta kraju.

Syndrom czterech b – bogatsi są coraz bogatsi, a biedni biedniejsi – jest też związany z niedostatkami polityki przestrzennego zagospodarowania kraju. – Właściwie takiej polityki nie mamy – podkreśla prof. Mączyńska.W niektórych regionach dystans do średniej krajowej wręcz się systematycznie powiększa.

Koniec Merkollande , teraz Merkoputin czyli odtrącony Donald.

Tusk: to nasza idea naczelna

- Naszą naczelną ideą, bo nie ideologią, była i pozostaje normalność. Jestem przekonany, że właśnie 5 lat temu Polacy - oddając nam władzę wykonawczą poprzez wybory - opowiedzieli się właśnie za normalnością, mieli dość wzniosłych haseł, za którymi kryły się konflikty, nikczemność, czasami zwykła ludzka głupota - powiedział Tusk.

Dzisiaj, kiedy słyszymy o tym, że ktoś chce polować na mniejszości, na homoseksualistów, albo na Żydów, albo na nie-Polaków, albo wyzywa swoją ojczyznę od kondominium niemiecko-rosyjskiego, jeśli ktoś chce ścigać i wsadzać do więzienia kobiety za zabieg in-vitro, jeśli ktoś mówi, że kobieta zgwałcona ma obowiązek rodzenia dzieci, jeśli ktoś mówi, że do więzienia trafią ci, którzy nie wierzą w zamach smoleński, to ja dzisiaj, w pięciolecie naszych rządów, chcę powiedzieć: jesteśmy po to, aby te groźby nigdy nie stały się faktem "

 

Etykietowanie:

19 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Niemcy wyślą wojska na granicę turecko-syryjską

Turcja zamierza zwrócić się do dowództwa NATO z prośbą o rozmieszczenie na granicy z Syrią taktycznych rakietowych systemów przeciwlotniczych Patriot. W przypadku uzyskania zgody NATO Niemcy wyślą tam żołnierzy Bundeswehry, którzy zajmą się obsługą kompleksu. Poinformowała o tym dzisiaj niemiecka gazeta Süddeutsche Zeitung.

Według niej Berlin planuje wysłać do Turcji do 170 żołnierzy. Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia tej informacji. MSZ Niemiec odmówiło komentarza, a w Ministerstwie Obrony powiedziano, że jeśli NATO wyda rozkaz wysłania kontyngentu na turecko-syryjską granicę, to Berlin rozpatrzy go zgodnie ze swoimi zobowiązaniami wobec Paktu Północnoatlantyckiego.

http://polish.ruvr.ru/2012_11_17/NATO-Patriot-Turcja/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika triarius

2. piękna robota...

... ale Putinowi chyba pali się pod tyłkiem i ten Polon210, choć w niewielkich dawkach, chyba mu na zdrowie nie wychodzi.

Trza się będzie powoli z nim żegnać. Z enerdowską ubeczką też zresztą, choć może z innych powodów.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika Maryla

3. Tygrysie

Putin zmienił wartę przy sobie, teraz go pilnuje frontowy zabijaka, dożynacz Czeczenów.
A enerdówka ma bardzo duże szanse wygrać znów wybory.
Ciekawe, to taka modliszka, co z kimś wejdzie w bliższy kontakt, ten kaput !
Pierwszy Sarko, za nim Hollande, co z Putinem?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Figa

4. Cóż...

wielkie poruszenie wśród przestępców w białych kołnierzykach i rękawiczkach, ale dla nas wcale nie musi to oznaczać swrotu na lepsze , bo moze oznaczać to wojnę - totalna , a po niej mnóstwo pracy więcej niz rak zdolnych do pracy , zaiste w ciekawych czasach zyjemy

Figa

avatar użytkownika Figa

5. @ Maryla

no nie Hollande mogę się zgodzić , ale Putin ? toć to dwie modliszki jedna musi zczeżć, hehehehe nie wiem jak komu , ale mnie wsjo rawno welche ;-o)))

Figa

avatar użytkownika Maryla

6. Figa

oj, nie narzekamy na brak wrażeń. Na razie było nam oszczędzone dotknięcie niszczycielskiej siły wojny okupantów . Co będzie dalej?
Na oko wygląda, że Polin będzie tym razem oszczędzone, jako Eden dla poszukujących Złotego Cielca. Ale gwarancji nie ma. W każdym razie raczej bombardowania nam jeszcze nie grożą, chyba, że wszystko zwariuje i będzie wielkie bum...
A Bronek zamiast tarczy ma rakietę do pingponga...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Figa

7. @Marylu

taaaaaa Polin .....może być zonk tak jak dzisiaj w PSL-u (hłe hłe hłe) Polin bedzie oszczędzony ale cielca gdzieś po drodze szlag trafi.......Jeśli wierzyć Teresie Neumann to właśnie tak , ale uwaga u nas będzie panował potworny głód, w sumie i tak nie mamy większego wpływu na bieg historii ,zobaczymy jaki Bóg ma plan wobec nas Moc w słabości się objawia , a my nędznie wygladamy pośród możnych

Figa

avatar użytkownika Maryla

8. Tusk wysle Hollandowi służby na pomoc, zeby spacyfikowali

manifestantów nienawistnych?I jakie nielegalne, nienawistne transparenty ! To faszyści francuscy!

Wielotysięczne protesty przeciw małżeństwom homoseksualnym

Ponad 100 tysięcy ludzi zgromadziły dzisiejsze protesty w
wielu miastach Francji, przeciwko projektowi ustawy umożliwiającej
parom homoseksualnym małżeństwo i adopcję dzieci. W Paryżu według
policji demonstrowało około 70 tysięcy ludzi.

Zgromadzenia pod hasłem “Manifestacja dla wszystkich”, odbywały się pod hasłami obrony tradycyjnej rodziny.

Ich znakiem graficznym były cztery sylwetki – kobieta i mężczyzna oraz dwoje dzieci – trzymające się za ręce.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. telefon do Polin

Rozmowa Tusk - Netanjahu

W
sobotę (17 listopada 2012 roku) ok. godz. 21.00 odbyła się rozmowa
telefoniczna pomiędzy premierem Donaldem Tuskiem a premierem Izraela
Benjaminem Netanjahu.Premier Izraela poinformował szefa polskiego rządu o sytuacji w regionie
oraz o powodach i okolicznościach prowadzonych przez Izrael akcji
militarnych. Rozmowa odbyła się z inicjatywy strony izraelskiej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Hollandowi został Bronek

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Budżet UE do cięcia. Ofiarami

Budżet UE do cięcia. Ofiarami Polacy?


Polacy pracujący w unijnych instytucjach mogą paść ofiarą cięć w budżecie Wspólnoty.

Szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy zaproponował ograniczenie
wydatków na unijną administrację o pół miliarda euro, a Wielka Brytania
chce ciąć jeszcze bardziej. Budżet Unii na lata 2014-2020 ma być
wynegocjowany na szczycie rozpoczynającym się w najbliższy czwartek.

Cięcia w unijnej administracji dotkną najbardziej Polaków, bo jest
ich najwięcej na stanowiskach niższego szczebla. Na tych wyższych
dominują państwa starej Piętnastki i tę dominację chcą utrzymać, bo jest
ona gwarancją wpływów.
Polscy urzędnicy biją więc na alarm. W rozmowie z
Polskim Radiem podkreślają, że przez cięcia zmaleją szanse na
zatrudnianie nowych urzędników z naszego kraju i zahamowane będą
możliwości awansu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Huebner ostrzega przed

Huebner ostrzega przed prowizorium budżetowym

Brak porozumienia ws. budżetu UE na lata 2014-20 i działanie na
podstawie prowizorium zagraża projektom finansowanym z funduszy
spójności - ostrzega była komisarz Danuta Huebner. Apeluje, by Polska
walczyła nie tylko o środki ale i lepsze zasady ich wydawania.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Putin oskarża UE, a mimo to

Putin oskarża UE, a mimo to rosyjsko-niemieckie stosunki gospodarcze kwitną


Niemiecki koncern Siemens dostarczy rosyjskim państwowym kolejom RŻD 675
elektrycznych lokomotyw do pociągów towarowych - przewiduje list
intencyjny, który w piątek podpisały te firmy. Kontrakt ma wartość około
2,5 mld euro - ujawniła rosyjska firma Sinara, która w swoich zakładach
na Uralu będzie w spółce z niemieckim koncernem produkować te
lokomotywy.

To najbardziej spektakularne porozumienie
gospodarcze, które podpisano w trakcie rosyjsko-niemieckich konsultacji
rządowych w Moskwie. Ale było ich więcej. Siemens ma także dostarczać
technologie dla rosyjskich sieci elektroenergetycznych. A koncern
Daimler, producent
Mercedesów, w ciągu roku dostarczy 7 tys. silników i 15 tys. mostów do ciężarówek i autobusów rosyjskiego Kamaza.

Niemiecki rządowy bank KfW pożyczył 110 mln dol. rosyjskiemu
państwowemu bankowi Wnieszekonombank
na wsparcie i rozwój małych oraz
średnich przedsiębiorstw w północno-zachodniej Rosji, od Kaliningradu po
Sankt Petersburg.



Niemiecka giełda Deutsche Börse i giełda w Moskwie podpisały
ramowe porozumienie o strategicznym partnerstwie,
które będzie uściślane
w umowach, np. o tworzeniu wspólnych produktów giełdowych,
technologiach informatycznych czy usługach rozliczeniowych i
depozytowych. Być może w ramach tego porozumienia akcje prywatyzowanych
rosyjskich spółek będą oferowane równolegle na giełdach w Moskwie i we
Frankfurcie
- jak według dziennika "Wiedomosti" rozważają w rządzie
Rosji.

Putin oskarża UE, a mimo to rosyjsko-niemieckie stosunki gospodarcze kwitną

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

15. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Miłość Putina do przywódców niemieckich i vice wersa nie jest pierwszyzną w historii a tym bardziej Putina.
Wcześniej Putin kochał się / nie wiem jak / ale na szkodę Polski z bawidamkiem Gerhardem Schröderem.
To oni podpisali umowę o rurociąg północny.
Oni zawsze będą się kochali po kolejny raz rozebrać Polskę.

Uroczyste otwarcie pierwszej nitki gazociągu północnego

Rosyjski prezydent Władimir Putin oświadczył na konferencji prasowej na Kremlu po rozmowach z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, że potwierdziły one "szczególny charakter strategicznego dialogu" Rosji i Niemiec.

Merkel ze swej strony oznajmiła, że wyniki jej piątkowych rozmów w Moskwie oraz zakres kontaktów między Niemcami i Rosją świadczą o ich strategicznym partnerstwie. Kanclerz podkreśliła, że w Rosji działa już ponad 6 tys. niemieckich firm.

Prezydent Rosji zwrócił szczególną uwagę na współpracę dwóch krajów w sferze energetycznej. Przypomniał, że w zeszłym miesiącu strony uruchomiły drugą nitkę Nord Stream (Gazociągu Północnego), który - jak to ujął - "stał się jedną z konstrukcji nośnych bezpieczeństwa energetycznego w Europie".

Merkel poinformowała, że zaprosiła Putina na Targi Hanowerskie w kwietniu 2013 roku. Z kolei rosyjski prezydent wyraził nadzieję, że niemiecka kanclerz będzie gościem honorowym Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu, które odbędzie się w czerwcu

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika ciociababcia

16. Niemiecka prasa: Putin robi wszystko,

, żeby przeobrazić się w despotę





Angela Merkel i Władimir Putin, fot. AFP/Alexander Nemenov

W piątek w Moskwie odbyły się niemiecko-rosyjskie konsultacje międzyrządowe, w których udział wzięli Angela Merkel i Władimir Putin. Zdaniem komentatorów niemieckiej prasy stosunki między obydwoma krajami nie były tak złe od czasów rozpadu ZSRR.
"Kakofonia, towarzysząca wizycie Angeli Merkel u silnego człowieka Rosji Władimira Putina, jest sygnałem, którego nie sposób nie usłyszeć, że stosunki niemiecko-rosyjskie są obecnie najgorsze od chwili rozpadu Związku Sowieckiego" - pisze "Müncher Merkur".
"To także logiczne następstwo coraz bardziej autorytarnego kursu, jaki przybrała polityka obecnego szefa Kremla od jego powrotu na urząd prezydenta w maju, oraz wynik głębokiego rozczarowania Niemiec, które przez długie lata żyły złudzeniami, że mogą dopomóc Rosji w stopniowym przekształceniu jej w wolne państwo demokratyczne. Tymczasem jedynym skutkiem tych zabiegów okazało się pogłębienie się jednostronnej zależności energetycznej Niemiec od dostaw rosyjskiego gazu" - czytamy na łamach dziennika.
Zdaniem komentatora "Märkische Oderzeitung": "Choć naiwnością byłoby wierzyć, że Putin weźmie sobie na serio do serca wciąż bardzo ostrożne i wyważone niemieckie upomnienia i głosy krytyczne na temat przestrzegania praw człowieka, to warto zastanowić się głębiej nad jego obawami przed utratą władzy".
"To one każą mu wciąż zaostrzać kurs i dlatego powinniśmy sprzyjać wszelkim przejawom wyemancypowania się rosyjskiego społeczeństwa, a mówiąc ściślej tych, którzy chcą poszerzać zakres swobód obywatelskich nie bacząc na grożące im ryzyko. Najważniejsze byłoby tu złagodzenie przepisów wizowych, po to, aby jak najwięcej Rosjan mogło się przekonać osobiście, jak funkcjonuje społeczeństwo otwarte. Rosja długo domagała się zniesienia wiz, ale w tej chwili grozi nam niebezpieczeństwo, że Putin byłby bardzo rad, gdyby wizy pozostały, a jego kraj przekształcił się w oblężoną twierdzę, w której nie ma wolności słowa" - pisze niemiecka gazeta.
"»Kto się spóźnia, tego karze życie« - tak w roku 1989 miał powiedzieć Michaił Gorbaczowa do Ericha Honeckera" - przypomina "Reutlinger General-Anzeiger". "Może nie aż tak jasno i wyraźnie, ale wystarczająco wyraźnie, aby wywarło to odpowiednie wrażenie, niemiecka kanclerz ostrzegła rosyjskiego prezydenta. Żaden kraj świata nie może sobie pozwolić na dłuższą metę sprzeciwiać się woli narodu, powiedziała Angela Merkel, nawiązując do swych osobistych doświadczeń wyniesionych z byłej NRD" - czytamy w artykule.
Myśl tę rozwija "Der Neue Tag": "Kreml boi się swoich własnych obywateli i społeczeństwa cywilnego, czyli tych, którym nie wystarcza odgórnie sterowana demokracja á'la Putin. Dlatego w Rosji organizuje się nagonki na nieposłusznych dziennikarzy, dlatego wytacza się procesy krytykom nowego reżimu i dlatego uchwala się ustawę o zwalczaniu działalności agenturalnej prowadzonej jakoby przez wszystkie organizacje pozarządowe, otrzymujące dotacje z zagranicy".
"Angela Merkel powiedziała w Moskwie otwarcie, że to wszystko kłóci się z wizją nowoczesnej, otwartej na świat Rosji. Nie powiedziała natomiast, bo nie mogła, że Putin nie jest wcale rozwiązaniem tego problemu, tylko jego głównym elementem" - zaznacza dziennik.
Kropkę nad i w tej sprawie stawia komentator "Nürnberger Nachrichten": "Nawet sam Gerhard Schröder, osobisty przyjaciel Putina i partner biznesowy Rosji, miałby dziś opory przed nazwaniem obecnego władcy Kremla »czystym jak łza demokratą«. Od powrotu w maju na urząd prezydenta, Władimir Putin czyni bowiem wszystko, aby przeobrazić się w stuprocentowego despotę".
Andrzej Pawlak
red. odp.: Bartosz Dudek

http://m.onet.pl/wiadomosci,xht7z

ciociababcia

avatar użytkownika Maryla

17. @ciociabacia

niemiecka prasa sobie smaruje, inne kopiują,  a rządzi Merkel i finanse międzynarodowe.
Pismaki wypisują, a Merkel odpowiada :

Wstępne gry podjazdowe przed 14. konsultacjami niemiecko-rosyjskimi w Moskwie

Z kolei kanclerz Niemiec zauważyła, że krytyka, która w Unii

Europejskiej rozlega się pod adresem Rosji, nie jest destruktywna. -

Nie sądzę, że wszelką krytykę należy uznawać za destruktywną. Otwórzcie

niemieckie gazety i poczytajcie, co tam piszą. Jeśli ja miałabym się za

wszystko obrażać, to nie utrzymałabym się na stanowisku nawet trzy dni
- powiedziała.

Merkel oświadczyła zarazem, że Niemcy - podobnie jak cała Unia

Europejska - są zaniepokojone tym, że w Rosji uchwalane jest prawo

ograniczające demokrację. Kanclerz przypomniała też o niedawnym skazaniu

na dwa lata kolonii karnej członkiń punkrockowej grupy Pussy Riot za

wykonanie w prawosławnej świątyni antyputinowskiego utworu.

- A czy pani kanclerz wie, że jedna z nich wcześniej wywiesiła

kukłę Żyda i oświadczyła, że od takich ludzi trzeba się uwalniać. Była

to publiczna akcja w jednym z największych centrów handlowych. Nie

możemy popierać osób o antysemickich poglądach
- odpowiedział Putin, nie precyzując, którą z członkiń Pussy Riot ma na myśli.

Głównymi tematami piątkowych rozmów przywódców Rosji i Niemiec są

problemy współpracy gospodarczej, w tym w sferze energetycznej, sytuacja

w strefie euro oraz przyszłoroczne przewodnictwo Rosji w G20. Merkel i

Putin dyskutują też o sprawach międzynarodowych, m.in. o eskalacji

konfliktu na Bliskim Wschodzie, sytuacji w Syrii, programie atomowym

Iranu i o Afganistanie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. trzeba myśleć i oceniać skutki umów

a nie powielać koncert życzeń pismaków.
A prawdę mówią cyfry - SETKI TYSIĘCY EURO zainwestowanych od Kalininagradu do Petersburga przez niemieckie przedsiębiorstwa i banki.

Im Putin gwarantuje zysk, w nosie mają jego poglądy. Tak samo jak na Bliskim Wschodzie - międzynarodowej finansjerze pieniądze zroszone krwią nie śmierdzą.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ciociababcia

19. Czyli

Eurazja... dziękuję, Pami Marylo.

ciociababcia