Wstępne gry podjazdowe przed 14. konsultacjami niemiecko-rosyjskimi w Moskwie

avatar użytkownika Maryla

Kreml oskarża o antyrosyjską retorykę w Niemczech i  kampanię intryg w mediach

http://rt.com/politics/russia-germany-elections-russophobic-783/

German Chancellor Angela Merkel (L) and Russian President Vladimir Putin. (AFP Photo / John Macdougall)

German Chancellor Angela Merkel (L) and Russian President Vladimir Putin. (AFP Photo / John Macdougall)



Jak kanclerz Niemiec Angela Merkel przygotowuje się do obrony przed tym, co jej biuro zapowiada jako trudną kampanię wyborczą, Rosja - jak to miało miejsce w ostatnich amerykańskich wyborów prezydenckich - została wciągnięta w wir walki.

Kreml "doskonale zdaje sobie sprawę, że" antyrosyjska retoryka w Niemczech wzmaga się "w ciągu ostatnich tygodni, a nawet miesięcy," prezydencki sekretarz prasowy Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom przed rozmowami Putina z Merkel .

Kampania wyborcza w Niemczech tuż za rogiem, niektórzy politycy wykorzystują stosunki niemiecko-rosyjskie dla własnych interesów politycznych.

Z powodu tej ulotnej atmosfery politycznej, jak Pieskow zauważył, że "postulaty zostały skierowane do pani Merkel przez członków Bundestagu o zadawanie (prezydentowi Rosji Władimir) Putinowi niektóre kwestie dotyczące praw człowieka i demokracji."

Jeżeli kwestie dotyczące praw człowieka są poruszone, prezydent będzie dostarczać "szerokie wyjaśnienia" na każdej kwestii, które wymagają wyjaśnienia, Pieskow powiedział.

Tymczasem, w mediach "stwarzają własne pytania."

"Przedwyborcze walki" stopniowo rozwijają się w Niemczech, powiedział.

Choć nie zostało to wyraźnie powiedziane, myślał o USA prezydenckim wyścigu, co zobaczył Baracka Obamy Republikańskiej Challenger call Rosji "numer Ameryki jeden geopolitycznego wroga" Pieskow ubolewał, że "podobnie jak w innych krajach, niektóre osoby [w Niemczech] mogą próbować wykorzystać stosunki z partnerami najbliższych niemieckich w celu uzyskania dodatkowych punktów. "

Nie podoba nam się, aby  rosyjsko-niemieckie relacje wykorzystywane były w taki sposób, rzecznik Kremla powiedział.

"Istnieją pasjonatów wszędzie i często używają zniekształconych informacji lub celowo zniekształcać go w podejmowaniu wyroków," Pieskow podkreślił. "Niektórzy ludzie mają obsesję ze stereotypami, a to jest trudne i nie bardzo przydatne do komunikowania się z nimi."

Rosja zawsze była przygotowana do dialogu i zawsze był gotów cierpliwie wyjaśniać prawdziwy stan rzeczy, dodał.

Biorąc pod uwagę poważne ekonomiczne  fale teraz kołysanie  strefy euro, które miały formę zamieszek, Peskov napomknął o katastrofie, kiedy powiedział, że rosyjsko-niemieckie mają "bardzo dobre poduszki bezpieczeństwa" w postaci obrotów handlowych w wysokości do 87000000000 dolarów.

Ze względu na ten solidny fundament, Rosja i Niemcy będą mieć "wolę polityczną dla realizacji pozytywnych tendencji w stosunkach dwustronnych," powiedział.

Aby podkreślić te stałe stosunki dwustronne , Pieskow przypomniał, że Putin i Merkel będą dyskutować trzeci pakiet Unii Europejskiej Energii w ramach dialogu w Petersburgu, który ma się odbyć w piątek.

Dwaj przywódcy także wymianą się  opinią na arenie międzynarodowej, w tym Syrii i  napięć na Bliskim Wschodzie, Pieskow powiedział.

Etykietowanie:

16 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. a potem Polacy i Czesi zapłacą "wypędzonym" i się zwróci

Niemcy wypłacą pomoc dla 80 tys. Żydów - ofiar Holokaustu


Porozumienie przewiduje po raz pierwszy jednorazową zapomogę w
wysokości 2 556 euro dla około 80 tys. Żydów, którzy przetrwali
nazistowską okupację na terenie Europy Wschodniej.
Widmo wojny na Bliskim Wschodzie


- Inwazja lądowa na Strefę Gazy jest zdecydowanie możliwą opcją - powiedział rzecznik izraelskich sił zbrojnych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Kaliningrad-- misja gospodarcza

zapraszamy do udzialu w kolejnej misji gospodarczej organizowanej przez nasze firmy.

Tym razem proponujemy Panstwu wyjazd do Kaliningradu (Rosja), ktory odbedzie sie w dniach 29-31 stycznia 2013 - tematyka misji - MOTORYZACJA-TRANSPORT-LOGISTYKA.

Po wprowadzeniu małego ruchu granicznego z Obwodem Kaliningradzkim upłynął już wystarczający czas pozwalający na zapoznanie się firm rosyjskich z nowymi przepisami i stworzonymi możliwościami. Dodatkowo przystąpienie Rosji do WTO daje duże szanse na znalezienie poważnych partnerów i nawiązanie owocnej współpracy z tym najbliższym dla nas regionem Rosji.

W trakcie misji będą organizowane spotkania z dobranymi i zaproszonymi na spotkanie przedstawicielami firm rosyjskich.

Najwazniejszym celem wyjazdu jest nawiazanie trwalych relacji biznesowych z przedstawicielami firm rosyjskich dzialajacych w Panstwa branzy - mozliwych dzieki organizowanym przez nas spotkaniom.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. tłum. z googla

Były kanclerz Helmut Schmidt jest pesymistyczny: "Jesteśmy prawdopodobnie w obliczu rewolucji w Europie"
http://www.focus.de/politik/deutschland/altkanzler-helmut-schmidt-sieht-...

Były kanclerz trzyma w roku do głębokich zmian politycznych i ekonomicznych możliwych. "Jesteśmy prawdopodobnie w obliczu rewolucji w Europie", Helmut Schmidt powiedział w czwartek na Forum Ekonomicznym w tygodniku "Die Zeit" w Hamburgu. Czuje, że w całej Europie, zaufanie do instytucji europejskich straciły.

W Chinach i USA, sytuacja charakteryzuje się niepewnością. Z drugiej strony możliwe jest również, że Europa przezwyciężyć obecny kryzys i trzy do czterech lat z popiołów jak Feniks nadchodzi - ". Jeśli podejmiemy właściwe kroki" Ważne było, aby zreformować instytucje europejskie i ramy prawne szybko.

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schäuble (CDU) zwrócił uwagę na zmiany w polityce światowej i roli euro w gospodarce światowej. "Gdybyśmy nie mieli europejską walutę, musielibyśmy ją wymyślić," powiedział. Europa jest nadal największą gospodarką świata, a euro jest głównym światowym walutą. "Oczywiście, że euro jest wszystkie narody, które presji konkurencyjnej", powiedział minister. Jest to również zgodne z projektem, aby utrzymać konkurencyjność Europy łącznie.

Tempo wzrostu gospodarczego w Europie ograniczone
Narysuj ją od jednostkowych kosztów pracy w innych krajach europejskich, które wzrosły w przeszłości, znacznie więcej niż w Niemczech, zbliżył ponownie. "Inne kraje muszą być lepiej" Schaeuble wezwał. To nie byłby dobry sposób, żeby obejść się bez wzrostu wydajności i sukces eksportu w Niemczech. Wzrost gospodarczy w Europie jest już ograniczony i będzie niższa niż w poprzednich latach, w innych regionach świata. "Firmy mogą szybko przerodzić się w panikę, gdy nie widzą perspektyw na przyszłość", Schäuble ostrzegł.

Kicking off konferencji był Jürgen Fitschen, co-szef Deutsche Banku, obronił przemysł. "Banki załadowaniu znaczący winy, ale sam nie może spowodować kryzys," powiedział. Podstawowym problemem jest rosnąca na świecie dłużne, które trzykrotnie w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Dług ewoluują również z sektora prywatnego do sektora publicznego.
Niemiecki bank planuje skupić się na długoterminowych celów, a tym samym zyskać społeczną powrotem zaufania. Krótkoterminowe zyski wynika sens ekonomiczny z powodu długotrwałej Fitschen szkoda banku powiedział. On ponownie wypowiedział się przeciwko nim, w celu oddzielenia bankowości inwestycyjnej oraz handlowej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. uwiarygadnianie "społeczeństwa obywatelskiego" Rosji

W Moskwie przebywa z wizytą polska delegacja młodych przedstawicieli środowisk społecznych i politycznych.

Podróż zorganizowała Rosyjska Federalna Agencja ds. Międzynarodowej Współpracy Humanitarnej. Na konferencji prasowej w agencji ITAR TASS wiceszef tej organizacji Georgij Muradow oświadczył: „Polska jest krajem szczególnego zainteresowania Rosjan. Priorytetowym kierunkiem współpracy między naszymi krajami jest rozwój stosunków w sferze humanitarnej oraz współdziałanie ze społeczeństwem. Należy rozwijać kontakty w sferze edukacyjnej, kulturowej, turystycznej. Muradow szczególnie podkreślił duże znaczenie tworzenia „obiektywnej wizji Polski w Rosji i odwrotnie”.

http://polish.ruvr.ru/2012_11_16/wspolpraca-Rosja-Polska/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. W strefie euro minął już

W strefie euro minął już szczyt kryzysu finansowego i zadłużenia kilka miesięcy temu, ale sytuacja nadal jest niestabilna. Powiedział członek Komisji Europejskiej Michel Barnier na spotkaniu Stowarzyszenia Europejskich Przedsiębiorstw z dziennikarzami w Moskwie.

Barnier zwrócił uwagę na „pierwszy rzeczywisty wynik działań antykryzysowych”, które państwa Unii Europejskiej realizowały wspólnymi siłami w ostatnich latach. Deficyt budżetowy wynoszący w 2010 roku 6,2 PKB, w tym roku zmniejszył się o 3,6%.

Barnier nazwał Rosję strategicznym partnerem Unii Europejskiej i ważnym elementem kontynentu europejskiego.

http://polish.ruvr.ru/2012_11_16/kryzys-strefa-euro/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Staniemy się wasalem

Staniemy się wasalem Niemiec

Polityka, którą prowadzi Sikorski, bezpośrednio idzie w kierunku całkowitego uzależnienia nas od Niemiec

Z Witoldem Waszczykowskim, byłym wiceministrem spraw zagranicznych, posłem Prawa i Sprawiedliwości, rozmawia Izabela Kozłowska

W opublikowanym na stronie internetowej BBC World wywiadzie
polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski potwierdza
dziennikarzowi, że razem z szefem niemieckiej dyplomacji
Guido Westerwellem chce pogłębić współpracę w ramach Unii Europejskiej...

- Jeśli chodzi o tę współpracę z Niemcami, jest to dość zadziwiająca
sytuacja. Polityka, którą prowadzi Sikorski, bezpośrednio idzie w
kierunku całkowitego uzależnienia nas od Niemiec. To uzależnienie w
sytuacji gospodarczej jest jeszcze w miarę zrozumiałe, dlatego że
potencjał gospodarki niemieckiej, bliskość jej powoduje siłą rzeczy, że
nasz biznes musi z nią kooperować. Natomiast Sikorski idzie we
współpracy z Niemcami w kierunku uzależnienia, oddania nas na
uznaniowość niemiecką. Poza tym całkowicie bezkrytycznie popiera
niemieckie koncepcje reformy Unii Europejskiej szczególnie politycznego
kształtu Unii, tak aby w końcu UE stała się jakąś federalną instytucją
czy federalnym wręcz państwem, oczywiście z wiodącą rolą Niemiec.

Do takiej Unii przystąpiła Polska w 2005 roku?

- Zdecydowaliśmy się na wejście do instytucji zupełnie innej.
Instytucji, która nie miałaby hierarchicznej struktury, w której nie
dominowałyby jedno czy dwa państwa. Zakładaliśmy, że wejdziemy do
instytucji bardziej demokratycznej, gdzie te cztery wolności: przepływ
usług, kapitału, ludzi, towarów zapewni rozwój gospodarczy, a dzięki
niemu kontynent będzie pod kątem politycznym bardziej stabilny. Dzisiaj
okazuje się, że te traktaty, pod którymi się podpisywaliśmy, i te
przemiany, których dokonywaliśmy, to za mało, ponieważ Unia jest teraz
na pewnym zakręcie spowodowanym utopijnością wprowadzenia przed laty
waluty euro. Domaga się dalszych rozstrzygnięć, dalszych rozwiązań,
dalszych przekształceń, które niekorzystnie się odbiją na naszej
suwerenności.

Minister Sikorski zaznaczył m.in., że „w sprawie Unii
Europejskiej nie chodzi tylko o handel. Chodzi o politykę. Chodzi o
podtrzymanie naszego, Zachodu”. Jaki Zachód miał na myśli?

- Rozumiem, że on w dalszym ciągu uważa, iż Zachodem jest Europa
Zachodnia, zaś my tylko tymi peryferiami i tylko się dołączyliśmy. Nie
tak to rozumowaliśmy. Zakładaliśmy, że Zachód będzie się rozszerzał
równomiernie, a my staniemy się nie tylko peryferią jakiegoś centrum
decyzyjnego w trójkącie: Berlin, Paryż, Bruksela. Sądziliśmy, ale także
nasz region Europy Środkowej będzie takim subregionem Unii Europejskiej.
Jak kiedyś kraje Beneluksu były taką częścią Europy Zachodniej.
Liczyliśmy na to, że Grupa Wyszehradzka będzie takim subregionem.
Ponadto uważaliśmy, że inaczej w tej części będzie budowana
infrastruktura. Nie oczekiwaliśmy, że nasz kraj nie będzie tylko
połączeniem Wschodu z Zachodem, Niemiec z Rosją, takim krajem
tranzytowym. Wierzyliśmy, że ta infrastruktura będzie budowana z północy
na południe, z południa na północ i tutaj, w Europie Środkowej,
będziemy połączeni również z dalszą Europą Południową i Północną, czyli
staniemy się takim równoległym regionem w stosunku do zachodniej części.
Jak widać, Sikorski domaga się zupełnie innej struktury. Takiej, że
centrum pozostanie na Zachodzie. A my - jako wasal - będziemy z tego
korzystać. Tak to trzeba rozumieć.

We wspólnej deklaracji Westerwellego i
Sikorskiego politycy wezwali m.in. do ustanowienia bezpośrednio
wybieranego prezydenta Europy, likwidacji narodowego weta w ważnych
dziedzinach czy też budowy militarnej i fiskalnej Unii.

- Zadziwiające jest to, że minister Sikorski gotów jest oddać weto,
zrezygnować z niego. A ono jest dla nas bardzo istotne. Takie państwa
jak Polska - średniej wielkości, o ciągle rozwijającej się gospodarce,
nie miałoby żadnych mechanizmów zabezpieczających, w sytuacji gdy ta
większość, silniejsza grupa państw zachodnich, decydowałby o jakimś
modelu rozwoju, który zupełnie by im nie odpowiadał. Przy braku weta
bylibyśmy całkowicie zdani na nich bez możliwości wstrzymania,
zablokowania, czy przyhamowania nawet jakiejś polityki niekorzystnej.
Taką można sobie wyobrazić. Różne porozumienia niemiecko-rosyjskie
naszym kosztem. Chociażby budowany Nord Strem tworzony jest naszym
kosztem, naszych interesów. Można sobie wyobrazić następne takie
poczynania.

Wspomniał pan, że jesteśmy jedynie pośrednikami pomiędzy Niemcami a Rosją? Z czego to wynika?

- Zakładaliśmy, że Unia będzie instytucją bardziej demokratyczną, a
my będziemy pełnili tę rolę tzw. podmiotową, czyli będziemy należeć do
krajów, z którym się konsultuje. Przynajmniej konsultuje się tę
politykę, na której nam w tym regionie najbardziej zależały – politykę
wschodnią UE, czyli politykę wobec Rosji, Ukrainy, Białorusi. Niestety,
okazuje się, że odseparowano nas od tego. Pozostawiając jedynie w takim
„atrapowym” programie Partnerstwo Wschodnie, gdzie możemy bez końca
patronować jakimś przekształceniom, które mogą się dokonywać w sześciu
krajach, do których program jest skierowany. Nie przewiduje on żadnego
członkostwa tych krajów w przyszłości UE. Znaleźliśmy się w pewnej
zamkniętej „pułapce”, ślepej uliczce. Jednocześnie rząd Donalda Tuska
zdecydował się, aby zrezygnować z bardziej aktywnej polityki na
Wschodzie, czyli tej "jagiellońskiej". Zrezygnował z promocji idei
rozszerzania Europy dalej na Wschód, rozszerzenia instytucji
europejskich i skoncentrowania się na tzw. „piastowskiej” polityce
modernizacji z wnętrza kraju. Wychodzono z takich założeń fałszywych, że
jeśli zrezygnujemy z ambitnej polityki na Wschodzie, to zejdziemy z
kolizyjnego kursu z Rosją. Przyjęliśmy swoisty respekt w polityce
polsko-rosyjskiej: odkładamy politykę historyczną, niespecjalnie
upominamy się o Smoleńsk. To miałoby spowodować, że Rosjanie nas
wynagrodzą, a przynajmniej nasze relacje będą bardziej partnerskie. Idąc
tym rozumowaniem, to dodatkowo zostanie pozytywnie dostrzeżone na
Zachodzie Europy; Zachód nas wynagrodzi np. w ten nowej perspektywie
finansowej jakimiś sowitymi dotacjami. Ta polityka liczenia na to, że
będziemy po prostu dobrze zachowującym się państwem europejskim, które
będzie miało dobrą prasę, iż popiera główny nurt rozwoju UE, nie
sprawdza się. Dlatego, że jest to polityka, która polega na
„amputowaniu” swoich instrumentów oddziaływania. W tej chwili zostaliśmy
„zakładnikiem” polityki niemieckiej. Możemy liczyć tylko na dobrą wolę
pani kanclerz Angeli Merkel. Nie mamy żadnych instrumentów
oddziaływania, ponieważ ze wszystkiego żeśmy zrezygnowali. Również
zrezygnowaliśmy z dobrze rozwiniętych przed laty relacji
polsko-amerykańskich. Wycofaliśmy się z operacji pokojowych, w związku z
tym przestaliśmy być traktowani jako kraj ambitny, jako kraj działający
na różnych obszarach. Wreszcie zrezygnowaliśmy z ambitnej polityki w
całym regionie. Doszło do tego, że jesteśmy w otwartym konflikcie z
naszym najbliższym sąsiadem, jakim jest Litwa. Nie możemy być
rzecznikiem interesów tego regionu. Teraz, kiedy premier na kilka dni
przed szczytem próbuje zbudować jakąś koalicję państw tych
biedniejszych, jest już za późno, bo to należało budować kilka lat temu.
Tutaj w tej bierności, w tym samoograniczeniu się tkwią przyczyny braku
możliwości oddziaływania. To była taka świadoma polityka, zakładająca,
że dobry wizerunek, dobry artykuł np. w "Die Welt" jest godniejszy,
lepszy niż realizacja narodowych celów i interesów, bo to oczywiście
powoduje dyskusje, debaty w Niemczech czy we Francji. To może być
później źle odbierane w Polsce. Rząd wyszedł z założenia, że będą nas
chwalić, jeśli o nic nie będziemy zabiegać, jeśli nie będziemy się
kłócić, nie żądać niczego. Wtedy wiadomo, że zasłużymy sobie na dobrą
opinię w prasie niemieckiej. Wszystko to prowadzi nas do pułapki.

Dyplomaci i pracownicy MSZ od niedawna prowadzą blogi na
nowej stronie internetowej resortu, w którym poruszana jest także
kwestia polskiej opozycji…

- To jest pokłosie wieloletniego działania wielu polityków tego
rządu, nakierowanych na to, aby nie rozwiązywać problemów kraju, nie
reformować, ale żeby „utopić” całą dyskusję w wojnie z opozycją.
Pokazywać, że jeśli mamy jakikolwiek problem albo coś nie udaje sie
zrealizować, to jest to wynik błędów popełnionych przez poprzednie rządy
albo jest to wynik „przeszkadzania” przez dzisiejszą opozycję, którą
się piętnuje, że jest antysystemowa czy nawet w niektórych przypadkach
otwarta jest dyskusja o tym, że są elementy jakieś faszyzujące. To
zaczęło się kilka lat temu przez sławny okrzyk "dorzniemy watahę"
Sikorskiego. Potem kilka lat temu Tusk groził nam w Sejmie, że wyginiemy
jak dinozaury, jeśli nie poprzemy jego programu. W ubiegłym tygodniu
Jacek Rostowski krzyczał z trybuny sejmowej do opozycji, że jest zbędna.
Wielu polityków tego rządu od lat mówi i oskarża szereg partii
opozycyjnych, że są antysystemowe, antyeuropejskie i nie nadają do tego,
by prowadzić politykę współpracy w UE. Jak widać, zachęty, żeby
prowadzić taką działalność przeciwko opozycji, idą „w dół” i sięgnęły w
tej chwili urzędników służby zagranicznej, urzędników służby cywilnej.
Do tej pory uważano, że nie mają prawa zajmować politycznych stanowisk
czy wygłaszać politycznych wypowiedzi. Przed laty pojawiały się
oskarżenia, że poprzednie rządy upolityczniały służbę cywilną. Robiono
to całkiem bezpodstawnie, nie mając żadnych dowodów. I wygląda na to, że
żadnych dowodów nie pokazywano. Natomiast w tej chwili mamy jawny kurs
na to, aby tę służbę upolitycznić i zaprząść ją w walkę z opozycją. To
jest niewyobrażalne, żeby ambasadorzy czy inni dyplomaci funkcjonujący w
innych państwach publicznie na portalu sponsorowanym, opłacanym przez
resort, przez państwo dokonywali jakichś dywagacji na temat polityków
państwa, w którym urzędują. A tak się dzieje. Powstał blog ambasadora w
Londynie, który pisze o tamtejszym premierze Davidzie Cameronie.

Jeszcze gorszą sytuacją jest
fakt, kiedy dyplomaci funkcjonujący w Warszawie, np. dyrektor
polityczny, prowadzą otwartą dysputę z opozycją polityczną w kraju. To
jest ewenement na skalę światową. Musi się dziać to za zgodą, jakąś
inicjatywą ministra Sikorskiego. Co oznacza, że jest to człowiek, który
się totalnie pomylił z wykonywanym zawodem. Minister Spraw Zagranicznych
w sytuacji, gdy państwo ma kłopoty gospodarcze, powinien podróżować
między bogatymi państwami świata, bogatym Bliskim Wschodem, Azją,
zachęcać do współpracy gospodarczej z Polską, szukać inwestorów, szukać
nowych rynku zbytu dla naszych towarów.
Natomiast on najchętniej by siedział w różnych studiach mediów i dyskutował z opozycją na wewnętrzne tematy.

Dziękuję za rozmowę.

Izabela Kozłowska, MS



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Putin i Merkel dyskutują o

Putin i Merkel dyskutują o współpracy Rosji i Niemiec


Atmosfera pomiędzy Rosją a Niemcami nie jest "mroczna" - powiedział prezydent Putin.

Prezydent Rosji Władimir Putin zaprzeczył, jakoby w stosunkach jego kraju z Niemcami zapanowała mroczna atmosfera. Niemiecka kanclerz Angela Merkel zaapelowała do Rosji, by nie uznawała krytyki pod swoim adresem wyłącznie za destruktywną.

Putin i Merkel mówili o tym na Kremlu na posiedzeniu plenarnym
Dialogu Petersburskiego, czyli dorocznego spotkania przedstawicieli
społeczeństw obywatelskich Niemiec i Rosji. Poprzedziło ono rozmowy
przywódców dwóch państw w cztery oczy i 14. niemiecko-rosyjskie
konsultacje międzyrządowe, którym Putin i Merkel przewodniczyli.

- Nie można charakteryzować atmosfery w naszych stosunkach jako
mroczną. Dotyczy to tak spraw politycznych, jak i międzynarodowych.
Zdarzają się różnice zdań i poszukujemy kompromisów. Jednak w żadnym
wypadku nie jest to mroczna atmosfera
- oświadczył prezydent Rosji.

Z kolei kanclerz Niemiec zauważyła, że krytyka, która w Unii
Europejskiej rozlega się pod adresem Rosji, nie jest destruktywna. -
Nie sądzę, że wszelką krytykę należy uznawać za destruktywną. Otwórzcie
niemieckie gazety i poczytajcie, co tam piszą. Jeśli ja miałabym się za
wszystko obrażać, to nie utrzymałabym się na stanowisku nawet trzy dni
- powiedziała.

Merkel oświadczyła zarazem, że Niemcy - podobnie jak cała Unia
Europejska - są zaniepokojone tym, że w Rosji uchwalane jest prawo
ograniczające demokrację. Kanclerz przypomniała też o niedawnym skazaniu
na dwa lata kolonii karnej członkiń punkrockowej grupy Pussy Riot za
wykonanie w prawosławnej świątyni antyputinowskiego utworu.

- A czy pani kanclerz wie, że jedna z nich wcześniej wywiesiła
kukłę Żyda i oświadczyła, że od takich ludzi trzeba się uwalniać. Była
to publiczna akcja w jednym z największych centrów handlowych. Nie
możemy popierać osób o antysemickich poglądach
- odpowiedział Putin, nie precyzując, którą z członkiń Pussy Riot ma na myśli.

Głównymi tematami piątkowych rozmów przywódców Rosji i Niemiec są
problemy współpracy gospodarczej, w tym w sferze energetycznej, sytuacja
w strefie euro oraz przyszłoroczne przewodnictwo Rosji w G20. Merkel i
Putin dyskutują też o sprawach międzynarodowych, m.in. o eskalacji
konfliktu na Bliskim Wschodzie, sytuacji w Syrii, programie atomowym
Iranu i o Afganistanie.

Niemiecka kanclerz zamierzała porozmawiać z rosyjskim prezydentem
również o niepokojących Berlin zmianach w polityce wewnętrznej Rosji, w
tym o przyjętych w ostatnich miesiącach ustawach ograniczających rozwój
społeczeństwa obywatelskiego.

Przed wizytą obserwatorzy w obu krajach prognozowali, że w obliczu
nasilającej się krytyki Niemiec pod adresem Kremla przebiegnie ona w
najchłodniejszej od lat atmosferze. Zresztą skrócono ją już z początkowo
planowanych dwóch dni do jednego, zmieniono jej miejsce - z Kazania na
Moskwę - a jej termin ustalono dopiero na początku listopada.

Razem z Merkel do Moskwy przylecieli niemieccy ministrowie spraw
zagranicznych, spraw wewnętrznych, finansów, gospodarki, zdrowia,
środowiska, rolnictwa, kultury oraz wiceministrowie oświaty i
transportu. Delegacji rządowej towarzyszą przedstawiciele niemieckich
koncernów.

Są to pierwsze niemiecko-rosyjskie konsultacje na najwyższym szczeblu
po powrocie Putina na Kreml. Jednocześnie jest to pierwsza od dwóch lat
wizyta Merkel w Rosji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. cena do zapłacenia ?

Unia Europejska odwraca się od Ukrainy?

Ambasador
Ukrainy przy UE Konstantin Jelisiejew wyraził w piątek żal, że po raz
pierwszy od 15 lat w tym roku nie odbędzie się szczyt UE-Ukraina, bo
strona unijna nie ma motywacji, by wyznaczyć jego datę. »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Władimir Putin i Angela

Władimir Putin i Angela Merkel przygotowują się do podsumowań



Władimir Putin i Angela Merkel przygotowują się do podsumowań


Zdjęcie: RIA Nowosti

Między Rosją i Niemcami
nagromadziło się niemało trudnych pytań wobec siebie, które ich
przedstawiciele zadawali sobie w czasie sesji roboczych „Petersburskiego
dialogu”. Forum, wędrujące z miasta to miasta w Rosji i w Niemczech,
odbywa się już po raz dwunasty. Po raz pierwszy odbyło się w Moskwie.
Rezultaty „dialogu” podsumują liderzy krajów Władimir Putin i Angela
Merkel na spotkaniu na Kremlu.

Szybko
zmieniające się społeczeństwo informacyjne każdego dnia daje politykom
całego świata coraz więcej nowych powodów do rozmyślań. Stąd podtytuł
XII „Petersburskiego dialogu” – „Rosja i Niemcy: społeczeństwo
informacyjne przed wyzwaniami XXI wieku”. Jest coraz trudniej śledzić za
szybkością myśli współczesnych, powiedział w mowie wstępnej prezes
zarządu rosyjskiej spółki „Gazprom” Wiktor Zubkow.

Społeczeństwo
informacyjne otacza nas ze wszystkich stron, tym nie mniej nie wiemy
wszystkiego. Wydarzenia minionych lat wyraźnie pokazują, że
społeczeństwo informacyjne może powodować niespodzianki, których nie
byli w stanie przewidzieć politycy i eksperci. Zadaniem badania i
rozumienia społeczeństwa informacyjnego poważnie komplikuje ta
okoliczność, że w świecie współczesnym wszystko zmienia się z zawrotną
szybkością.

Pierwszego dnia forum grupy
robocze ekspertów z obu stron omawiali politykę, sytuację gospodarczą,
pozycję kościoła w świecie współczesnym, rozwój nauki i edukacji. Masowe
akcje, które odbyły się w Moskwie wiosną tego lata, jak i rozwój
demokracji w Rosji i krajach Europy, były ważnymi tematami do omówienia.
Pierwszy zastępca przewodniczącego Dumy Państwowej do spraw
międzynarodowych Wiaczesław Nikonow powiedział „Głosowi Rosji”:


Niemieccy koledzy sądzą, że rzeczywiście mogą nas nauczyć, jak rozwijać
instytucje demokratyczne. Chociaż wszystkie instytucje wyrastają z
określonego gruntu, powstają na podstawie wzajemnego stosunku sił
politycznych i kultury politycznej tego czy innego kraju. Dla naszych
niemieckich przyjaciół będzie to lepsze zapoznanie się z tym, co
zachodzi w Rosji, że ona myśli o tym, co o niej myślą Niemcy. Każdy
dialog pozwala wyjaśnić pozycję i stać się odrobinę mądrzejszym.

Pierwszego
dnia pracy forum rozwinęło się tak ożywione omawianie zadawanych pytań,
że niektórzy uczestnicy musieli prosić swoich oponentów by „ograniczyli
swój zapał”, choć mimo wszystko większość dyskusji miało bardziej
konstruktywny charakter. Występując na otwarciu „Petersburskiego
dialogu” mer Moskwy Siergiej Sobianin opowiedział o tym, jak ważnym
partnerem są Niemcy dla rosyjskiej stolicy.

Mogę
powiedzieć, że obecnie obrót towarowy między Moskwą a niemieckimi
partnerami wynosi około 13 miliardów euro rocznie. Niemcy wchodzą do
piątki najważniejszych inwestorów w miejską gospodarkę. Członkowie
komitetu, grupy przemysłowe i finansowe, firmy ubezpieczeniowe, sieci
detaliczne już dawno i z sukcesem działają w naszym mieście.

„Petersburski
dialog” to forum społeczeństw obywatelskich Rosji i Niemiec. Został
stworzony w 2001 roku dla rozwoju stosunków dwustronnych między krajami.
Dyskusje będą trwać trzy dni. Pierwsze dwa są przygotowaniem do
spotkania na najwyższym szczeblu, które odbędzie się ostatniego dnia
forum i podsumuje wyniki. Rozmowa prezydenta Władimira Putina i
kanclerza Niemiec Angeli Merkel odbędzie się na Kremlu.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Głos Rosji

W kraju nie ma nietykalnych


Obecnie w Rosji w tym samym czasie prowadzone są śledztwa w kilku
głośnych sprawach, związanych z korupcją. Jedna z nich dotyczy
zaginięcie części środków, przeznaczonych na przygotowania do szczytu
APEC. →

Kolejny skandal rozgorzał wokół Ministerstwa
Obrony i doprowadził do dymisji jego szefa oraz szefa Sztabu
Generalnego. Ponadto w centrum uwagi śledczych znalazł się system
satelitarny GLONASS. Jego projektanci podejrzewani są o defraudację 6,5
mld rubli. Korespondent Głosu Rosji porozmawiał z szefem Izby
Obrachunkowej Rosji Siergiejem Siepaszynem na temat walki z korupcją.

Izba
Obrachunkowa to parlamentarny organ kontroli finansowej w Rosji. Śledzi
ona wykonanie ustaleń budżetu federalnego, prowadzi rewizje, kontrole
oraz jest głównym inicjatorem zakrojonych na szeroką skalę śledztw w
sprawach dotyczących korupcji. Jednak nie wszystkie nagłośnione sprawy,
jakie wstrząsnęły w ostatnim czasie krajem, dotyczą korupcji – uważa Siergiej Stiepaszyn. Niekiedy są to poważne naruszenia finansowe, a niekiedy banalny brak inteligencji zarządców.

Korupcja
jest ważnym czynnikiem, który oczywiście hamuje rozwój gospodarki i
przyciąganie inwestycji. Należy również brać pod uwagę fakt, że na
szczeblu lokalnym, regionalnym, wszystko to dotyczy mieszkańców, którzy
byli zmuszani do dania łapówki lub upokarzania się przed urzędnikami.
Jest to rzeczywiście ważna kwestia bezpieczeństwa. Ci sami ludzie
uczestniczą w głosowaniu. Z jakim nastrojem, na kogo?

Obecnie
rozpoczęła się zaciekła walka zarówno z korupcją, jak i z naruszeniami
finansowymi. Co jest bardzo ważne, nie istnieją obecnie nietykalni –
mówi Siergiej Stiepaszyn. Inna kwestia to opracowanie skutecznych
przepisów umożliwiających walkę z tym złem:

Nie
powinno być takich odwołań, żeby urzędnik miał możliwość własnej
interpretacji ustawy i wyłudzania łapówek. I ostatnie: póki służby
porządkowe nie odwrócą się twarzą do ludności, nie potrafimy nic
zmienić. Żeby ludzie nie to żeby się nie bali naszej policji, lecz
potrafili współpracować z nią. Istnieje pozytywny przykład Norwegii,
Finlandii, Danii, Szwecji, bliskich nam krajów nawet pod względem
geograficznym. Nauczmy się tego od nich.

Wiele
zależy również od samych obywateli. Siergiej Stiepaszyn jest
przekonany, że ludziom należy pokazywać, że żaden zauważony fakt
korupcji nie zostanie pominięty:

Nie
można oszukiwać ludzi w ten sposób, że mówimy jedno, robimy drugie. Tym
bardziej, że wiele osób jest znanych, zwłaszcza na szczeblu
regionalnym. Wiedzą oni, kto kradnie w samorządach, w regionie, znają
nieuczciwych merów. Nie można tego pomijać, dotyczy to również systemu
ochrony porządku publicznego
.

Obecnie na
szczeblu prezydenta Rosji podjęto decyzję w sprawie zastosowania
konkretnych środków walki z korupcją, możemy liczyć na postęp w walce z
tym złem – uważa Siergiej Stiepaszyn.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Radziecki oficer został laureatem Nagrody Drezdeńskiej

Radziecki oficer, emerytowany podpułkownik Stanisław Pietrow, który w 1983 udaremnił potencjalną wojnę jądrową z powodu fałszywego alarmu systemu ostrzegania przed atakiem rakietowym, stał się laureatem międzynarodowej Nagrody Drezdeńskiej za 2012 rok.

Uroczysta ceremonia wręczenia honorowej nagrody, której pieniężny ekwiwalent wynosi 25 tys. euro, odbędzie się 17 lutego w słynnej Operze Semperoper w okręgu administracyjnym w Saksonii – poinformowała dzisiaj organizacja „Przyjaciele Drezna”, która ufundowała nagrodę.

http://polish.ruvr.ru/2012_11_16/radziecki-zolnierz-nagroda/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Putin zaprzecza ochłodzeniu

Putin zaprzecza ochłodzeniu więzi Moskwa-Berlin

http://rt.com/politics/putin-merkel-relations-rights-875/

Prezydent Władimir Putin potępił pogłoski o ponurej atmosferze w stosunkach między Rosją a Niemcami.

"Nasze relacje nie mogą być opisane jako ponure. Nie sąobecne ani w polityce, ani w sprawach międzynarodowych ", powiedział w piątek. Putin przyznał, że Moskwa i Berlin mają pewne różnice w opiniach. Jednakże, mogą one zostać usunięte w drodze dialogu.

Przemawiając w czasie rosyjsko-niemieckiego forum, Putin też nazwał "absolutnie wzorowym model niemiecki."

"Jeśli chodzi o wzorzec niemiecki, który mógłby być jeden model dla nas, jest taki - to pani kanclerz Merkel," Putin.

Merkel, ze swojej strony, wezwała Moskwę, by nie podejmować krytykę jako destrukcyjną. Zauważyła, że ​​w Niemczech, jak również w każdym innym kraju, są różne opinie - w tym, zgłaszane przez opozycję - i rząd musi wziąć je wszystkie pod uwagę.

Zwrócono uwagę, że nastąpił wzrost nastrojów antyrosyjskich w Niemczech, który Kreml łączy z początkiem sezonu wyborczego w państwa europejskiego. Wcześniej w tym miesiącu posłowie Bundestagu Merkel zwróciła wyrazić zaniepokojenie sytuacji praw człowieka i demokracji w Rosji, podczas swojej wizyty w Moskwie. Kreml zapewnił, że Putin daje "szerokie wyjaśnienia" na każdej kwestii, które wymagają wyjaśnienia.

W piątek, Putin i Merkel uczestniczyli w forum Petersburg Dialogu w Moskwie. Dwa razy w roku spotkanie polityków, biznesmenów i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego z Rosji i Niemiec przebywał od 2001 roku.

Pussy Riot i antysemityzm

"My nie słyszymy, co nasi say.But partnerzy nie słyszą, co się dzieje, tak daleko?" Putin powiedział, komentując krytyki procesu Riot i decyzja sądu o zdanie członków zespołu punk więzieniu dwa lata .

Angela Merkel zauważyła, że ​​wątpi, aby nadano taką samą karę w Niemczech.

"Kanclerz mówi o młodych kobiet uwięzionych za ich wykonanie w kościele. Ale czy ona wie, że jedna z nich powiesiła manekina z Żyda i powiedziała, że Moskwa powinna pozbyć się takich ludzi? "Putin zauważył, cytowany przez Interfax.

Podkreślił, że "ani my, ani wy" nie może wspierać ludzi z pozycji antysemickich.

Działania publiczne przez członka Riot Pussy zorganizowano w jednym z największych centrów handlowych w Moskwie, Putin dodał.

"Problemy należy spojrzeć ze wszystkich stron. Ale po to właśnie są dyskusje

Do Europy bez wiz

Rosja oczekuje od swoich niemieckich partnerów na pomoc w rozwiązaniu problemu bezwizowego podróży, Putin stwierdził.

"Wizy są naturalną powściągliwość w naszych stosunkach", zauważył.

Merkel zauważyła, że dążenie do ruchu bezwizowego będzie długa droga. Mimo to, proces wiz ma coraz łatwiejsze dla Rosjan, począwszy od stycznia przyszłego roku, kiedy liczba nowych przepisów wejdzie w życie.

Zauważyła, że ​​gdyby była bizneswoman lub artysta, ona też nie podoba się konieczność uzyskania wizą każdym razem. Ale politycy są odpowiedzialni za zapewnienie bezpieczeństwa.

W tym samym czasie, Merkel podkreśliła, że wprowadzenie wiz nie jest związane z Rosją.

"Były duże problemy na granicy niemiecko-polskiej," wspomina. "Nie wszystko jest proste, świat nie jest taki, jak bezchmurny jak chcielibyśmy go mieć," kanclerz przestrzegane.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Putin i Merkel o

Putin i Merkel o strategicznym dialogu i partnerstwie Rosji i Niemiec

Rosyjski prezydent Władimir Putin oświadczył w piątek na konferencji
prasowej na Kremlu po rozmowach z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, że
potwierdziły one "szczególny charakter strategicznego dialogu" Rosji i
Niemiec.
Merkel ze swej strony oznajmiła, że wyniki jej piątkowych rozmów w
Moskwie oraz zakres kontaktów między Niemcami i Rosją świadczą o ich
strategicznym partnerstwie. Kanclerz zaznaczyła, że
w Rosji działa już ponad 6 tys. niemieckich firm.
Prezydent Rosji zwrócił szczególną uwagę na współpracę dwóch krajów w
sferze energetycznej. Przypomniał, że w zeszłym miesiącu strony
uruchomiły drugą nitkę Nord Stream (Gazociągu
Północnego), który - jak to ujął - "stał się jedną z konstrukcji nośnych
bezpieczeństwa energetycznego w Europie".




Jednocześnie Putin po raz kolejny skrytykował trzeci pakiet energetyczny
Unii Europejskiej, określając go jako "szkodliwy dokument" i
podkreślając, że nie powinien on działać wstecz.




Merkel poinformowała, że zaprosiła Putina na Targi Hanowerskie w
kwietniu 2013 roku. Z kolei rosyjski prezydent wyraził nadzieję, że
niemiecka kanclerz będzie gościem honorowym
Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu, które odbędzie się w
czerwcu przyszłego roku.




Głównymi tematami piątkowych rozmów przywódców Rosji i Niemiec były
problemy współpracy gospodarczej, w tym w sferze energetycznej, sytuacja
w strefie euro oraz przyszłoroczne przewodnictwo
Rosji w G20. Merkel i Putin dyskutowali też o sprawach międzynarodowych,
m.in. o eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, sytuacji w Syrii,
programie atomowym Iranu i o Afganistanie.




Nawiązując do przewodnictwa Rosji w G20 w 2013 roku, Merkel oznajmiła,
że wiąże z nim nadzieję na rozwiązanie kryzysu zadłużeniowego
rozwiniętych państw. Natomiast Putin zadeklarował,
że popiera wysiłki kanclerz Niemiec zmierzające do zażegnania kryzysu w
strefie euro.




Prezydent Rosji oświadczył też, że nie ma żadnych wątpliwości co do
żywotności UE i europejskiej waluty. "Gdyby było inaczej, nie
trzymalibyśmy 40 proc. rezerw w euro" - zaznaczył.




Odnosząc się z kolei do wydarzeń w Syrii, Putin ocenił, że najpierw
należy zagwarantować prawa grup religijnych i etnicznych w tym kraju, a
dopiero potem przejść do zmian i stawiać na
porządku dziennym kwestię dymisji prezydenta Baszara al-Asada. "A nie
odwrotnie - odsunąć od władzy Asada, a potem myśleć, co z tym zrobić
dalej" - zaznaczył.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Merkel w Rosji, FEMEN nie

Liderce ruchu FEMEN zakazano wjazdu do Rosji

Liderce ukraińskiego ruchu FEMEN Annie Gucoł, zatrzymanej na międzynarodowym lotnisku w Petersburgu, zakazano wjazdu do Rosji. Zostanie ona wysłana z lotniska do Paryża, skąd przyleciała do Rosji.

„Znajduje się ona w strefie dodatkowych ograniczeń. Zakazano jej wjazdu, jedenastogodzinnym rejsem poleci do Paryża” – poinformował przedstawiciel straży granicznej. Nie podał on przyczyny, dlaczego zakazano jej wjazdu do Rosji.

http://polish.ruvr.ru/2012_11_17/Rosja-Femen/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Głos Rosji - Putin przypomina Merkel kto faszysta

Proces norymberski 1945-1946: nadal aktualny -19.11.2012

http://polish.ruvr.ru/2012_11_19/proces-norymberski/

67 lat temu, 20 listopada 1945 roku, w Pałacu Sprawiedliwości w Norymberdze otwarto pierwsze posiedzenie Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, stworzonego przez zwycięskie państwa w celu osądzenia głownych zbrodniarzy hitlerowskich Niemiec. Proces trwał do 1 października 1946 roku. Ta karta historii pozostaje otwartą po dziś dzień.

„Oni stoją przed tym sądem jak splamiony krwią Gloucester stał nad ciałem swego zamordowanego króla… Jeśli powiecie, że ci ludzie są niewinni, to tak samo możecie powiedzieć, że nie było wojny, nie było zabitych, nie było zbrodni”. To słowa z przemowy głównego oskarżyciela z ramienia Stanów Zjednoczonych Roberta Jacksona. Jego kolega ze Związku Radzieckiego prokurator Roman Rudenko nie odwoływał się do szekspirowskich bohaterów. „Ten wyrok powinien dosięgnąć nie tylko posadzonych na ławę oskarżonych autorów krwawych faszystowskich idei”, powiedział. Na polach bitew ludzkość już wydała swój wyrok na zbrodniczy niemiecki faszyzm. Pokonane zostały nie tylko hitlerowskie ordy, ale utwierdzono wysokie i szlachetne zasady międzynarodowej współpracy, ludzkiej moralności, humanitarne zasady ludzkiego współżycia. „Niech dokona się sąd nad faszystowskimi katami narodów!” – wezwał przedstawiciel państwa, które odczuło najstraszniejsze i najbardziej uciążliwe brzemię wojny.

Znaczeniu historycznemu procesu norymberskiego i wydarzeniom tamtych lat poświęcono niezliczoną ilość wspomnień, ksiąg, filmów oraz badań naukowych. Warto wspomnieć o jednym oskarżeniu, które miało miejsce już po procesie – oskarżeniu pod adresem jego organizatorów: miał to jakoby być „sąd zwycięzców”, rozprawa nad pokonanymi. Jak podkreślają historycy, w Norymberdze rzeczywiscie miał miejsce „sąd narodów”. Przestrzegano na nim wszelkich prawnych gwarancji dla oskarżonych. I wszystkie 403 posiedzenia były otwarte, łacznie na salę rozpraw wydano około 60 tysięcy przepustek. Decyzje Międzynarodowego Trybunału, który sądził nie tylko nazistowskich przywódców, ale i uznał za zbrodnicze także stworzone przez nich organizacje, były ważne przede wszystkim dla samych Niemców. Wlaśnie ten aspekt podkreślił w rozmowie z Głosem Rosji niemiecki historyk, kierownik projektu Fundacji im. Bertelsmanna Hauke Hartmann:

One były niezwykle wazne dla tych, którzy odczuli na własnej skórze potworności nazistowskiego reżimu. Po Norymbergii Niemcy zobaczyli, że jest takie pojęcie jak międzynarodowa sprawiedliwość. Te dezycje były ważne także dla tych, którzy milcząco lub otwarcie popierali nazistowski reżim. Ci ludzie przekonali się, że winni zbrodni rzeczywiscie poniosą karę. Zresztą, to wtedy po raz pierwszy w praktykę weszło to, co dziś otrzymało status obowiązujących międzynarodowych norm prawnych.

Niemiecki historyk ma na myśli takie instytucje prawne, jak na przykład Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze czy Międzynarodowy Trybunał Karny dla Byłej Jugosławii. W zakresie tych struktur wśród ekspertów opinie są podzielone. Główny pracownik naukowy Instytutu Gospodarki Światowej i Stosunków Międzynarodowych, doktor nauk historycznych Aleksiej Arbatow widzi w szeregu wypadków stosowanie podwójnych standardów.

Nie ma w tej chwili przykładów masowego ludobójstwa czy wojen na szeroką skalę. Ale mają miejsce liczne konflikty lokalne. Wszędzie dochodzi do zbrodni przeciwko ludzkosci. I w zwiazku z tym, nikomu nie wolno zapominać lekcji wyciagnietych z procesu norymberskiego. Tu nie wolno stosować podwójnych standardów, jak to ma na przykład miejsce z byłą Jugosławią. Do odpowiedzialności pociąga się głównie przedstawicieli strony serbskiej. Wyraźne tu są podwójne standardy, co promuje zbrodniarzy w nowych konfliktach.

Wydarzenia, nawet tak ważne, jak proces norymberski, odchodzą do przeszłości, ale lekcje, jakie z nich wyciągnęliśmy, zachowują swoją aktualność po dziś dzień, podsumowuje Aleksiej Arbatow. A czas tylko podkreśla słuszność tych słów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl