Kolejny przekręt z przedwojennymi akcjami. Akcje na okaziciela wydane w 1930 r. spółki PPTKM SA

avatar użytkownika Maryla

Sprawę opisuje Gazeta Wyborcza ;

"Gazeta" ustaliła, że spółka Pierwsze Polskie Towarzystwo Kąpieli Morskich (PPTKM) kontrolowana przez Prokom Investments żąda zwrotu trzech nieruchomości oraz odszkodowań za działki w Gdyni o łącznej wartości dziesiątków milionów złotych. Na jakiej podstawie?

PPTKM SA założył w 1920 r. w Warszawie bankier Ryszard Gałczyński z grupą akcjonariuszy, aby we wsi Gdynia na 17 ha stworzyć alternatywę dla niemieckich kąpielisk w Sopocie i Gdańsku. W 1949 r. spółkę postawiono w stan likwidacji, ale proces ten nie został zakończony. W latach PRL firma istniała wyłącznie w rejestrze sądowym. Przedstawiciele Krauzego znali potencjał kąpielowego towarzystwa. Kontrolę nad firmą przejęli po skupieniu większości udziałów, były to akcje na okaziciela wydane w 1930 r.

W maju 2000 r. zwołali nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, które uchyliło uchwałę o likwidacji spółki i odwołało likwidatora. - Wznowienie działalności towarzystwa możliwe było dzięki zgodnej z wszelkimi wymogami formalnymi transakcji kupna-sprzedaży z udziałem prawowitych spadkobierców przedwojennych akcjonariuszy spółek - przekonywał przedstawiciel Prokomu.

Na obszarze środmieścia Gdyni

W 2005 r. spółka została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. "Reaktywowanie działalności związane jest przede wszystkim z planami odzyskiwania nieruchomości na obszarze śródmieścia Gdyni wywłaszczonych w latach 1952-1976" - pisała wówczas w sprawozdaniu Anna Stopka, członkini zarządów spółek PPTKM i Prokom Investments. (...)

(...)Co o roszczeniach sądzi Urząd Miasta Gdyni? Rzeczniczka Joanna Grajter nie chciała skomentować sprawy. Prezydent Wojciech Szczurek mimo bliskiej współpracy Gdyni z biznesmenem (w klubach Arka Gdynia i Asseco Prokom Gdynia) odrzuca wnioski jego towarzystwa.

1,3 ha w Warszawie i 70 ha koło Karwieńskich Błot

"Odzyskiwanie" znacjonalizowanego mienia to dość istotna działalność Krauzego. Zakłady Ogrodnicze C. Ulrich, gdzie jest bezpośrednim udziałowcem, wywalczyły w ten sposób w 2003 r. ponad 1,3 ha przy ul. Górczewskiej w Warszawie. Ustaliliśmy, że obecnie Prokom zabiega m.in. o zwrot 70 ha gospodarstwa rolnego w okolicach Żarnowca i Karwieńskich Błot w gminie Krokowa, które skarb państwa przejął od rolnika w 1971 r.

Gra przedwojennymi akcjami-Badane są okoliczności reaktywowania spółki Giesche

spółek znacjonalizowanych po II wojnie światowej mogło dochodzić do przestępstw. Chodzi o wykorzystywanie ...

Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Chciał wyłudzić 20 ha działki


Chciał wyłudzić 20 ha działki w Warszawie. Właśnie usłyszał zarzuty

Maciej M. to znany warszawski biznesmen, który zajmuje się
skupowaniem roszczeń do atrakcyjnych nieruchomości w stolicy. We wtorek
usłyszał zarzuty, za które grożą mu nawet 2 lata więzienia. Wszystko
przez spółkę produkującą zapałki.

Firma została reaktywowana w
2005 roku. Jak przekonują w akcie oskarżenia śledczy - właśnie po to,
by przejąć atrakcyjną nieruchomość. Działalność spółki została wznowiona
na podstawie pełnomocnictwa, które jeden z warszawskich adwokatów
otrzymał od spółki zarejestrowanej na Karaibach (dokładniej w Saint
Kitts i Nevis).

Tuż po reaktywacji spółki
zmieniono jej nazwę na Monzap S.A., a kontrolę nad nią przejął oskarżony
Maciej M. Domagał się on zwrotu gruntów w rejonie ulic Sobieskiego i
Idzikowskiego na warszawskim Ursynowie. Jak informuje TVN Warszawa, może chodzić nawet o 20 ha działki, na których obecnie znajdują się ogródki działkowe.

Okazało się jednak, że
pierwotny właściciel firmy otrzymał już odszkodowanie za utratę gruntu.
Miało to miejsce prawie 70 lat temu na mocy umowy pomiędzy rządami
Polski i Szwecji. To stamtąd bowiem pochodziła firma.

Nie mogło więc być mowy o zwrocie działki, skoro przyznano już odszkodowanie. Na wniosek
prokuratury spółkę Monzap S.A. wykreślono z Krajowego Rejestru
Sądowego, po czym śledczy postawili Maciejowi M. cztery zarzuty, o
których pisaliśmy wyżej. Wszystkie dotyczyły zaniechania obowiązków
sprawozdawczych.

Biznesmenowi grożą 2 lata
więzienia. Na tym jednak wcale nie koniec. "Wątek reaktywacji spółki
Monzap i usiłowania wyłudzenia nieruchomości położonych w Warszawie jest
nadal badany przez Prokuraturę" - informują śledczy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Prokuratura Krajowa ws.

Prokuratura Krajowa ws. reprywatyzacji: Kontrolujemy reaktywowanie przedwojennych spółek

Prokuratorzy
kontrolują reaktywowanie przedwojennych spółek, by zapobiec bezprawnej
reprywatyzacji nieruchomości; w 2017 r. do prowadzenia zostały 62
postępowania w toku oraz 16 postępowań zawieszonych – podała w
poniedziałek Prokuratura Krajowa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Bajko: Informowaliśmy ABW o

Bajko: Informowaliśmy ABW o reaktywowanych spółkach
Informowaliśmy ABW o liście reaktywowanych spółek domagających
się zwrotów nieruchomości; zamiast kontroli czy poproszenia o akta,
odpowiedzieli, że prezydent miasta nie jest właściwy do otrzymania
takiej informacji - zeznał przed komisją weryfikacyjną b. szef BGN
Marcin Bajko.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Oszustwo na przedwojenną

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, do już ciążących na nich zarzutów
doszedł nowy, dotyczący spektakularnej próby przejęcia metodą na
kuratora z Karaibów wartych fortunę gruntów Warszawie.



– W sierpniu Andrzejowi M. i Maciejowi M. postawiliśmy zarzut usiłowania
doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości 714
mln zł, czyli usiłowania dokonania oszustwa – mówi Piotr Kowalczyk, szef
Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, która prowadzi większość śledztw
związanych z tzw. dziką reprywatyzacją w stolicy.

Jak twierdzą śledczy, mecenas i biznesmen chcieli przejąć tereny
obecnych ogródków działkowych w dzielnicy Mokotów w obrębie ulic
Piaseczyńska, Idzikowskiego i Sobieskiego. To niezwykle atrakcyjny
teren, o powierzchni ok. 20 hektarów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Kolejny akt oskarżenia

Oszustwo
i pranie brudnych pieniędzy w związku z reprywatyzacją stołecznych
nieruchomości. Takie zarzuty przedstawiła Antoniemu F. prokuratura. Akt
oskarżenia przeciwko prezesowi reaktywowanej przedwojennej spółki jest
już w sądzie.

Według śledczych, w połowie 2013 roku Antoni F. uzgodnił sprzedaż pokrzywdzonym części roszczeń do nieruchomości warszawskich, należących do Spółki Towarzystwo Przemysłowe Zakładów Mechanicznych Lilpop, Rau i Loewenstein. Jak wykazali, jeszcze w tym samym roku oskarżony dokonał cesji wszelkich roszczeń należących do tej spółki na rzecz zagranicznego podmiotu.

Prokuratura przekazała dalej, że w grudniu 2013 roku oskarżony sprzedał pokrzywdzonym prawa i roszczenia do nieruchomości warszawskich przy ulicy Książęcej, Smolnej i Kruczkowskiego, Emfiteutyczna Kolonia Wsi Wola, Kolonia Fabryczna Augustówka oraz nieruchomości położonej w rejonie ulic: Rozbrat, Czerniakowskiej, Ludnej, mimo że w tym czasie roszczenia te nie przysługiwały już spółce, w imieniu której działał.

Z tytułu zawarcia umów zbycia praw i roszczeń pokrzywdzeni przekazali łącznie 175 tysięcy na rachunek spółki, którą reprezentował oskarżony. Byłemu prezesowi zarzucono także podjęcie czynności mających na celu udaremnienie lub znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępczego pochodzenia środków płatniczych w kwocie ponad 157 tysięcy złotych, które uzyskał z oszustwa, czyli pranie brudnych pieniędzy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl