Nieznośny chichot historii
Wszelkie skojarzenia z czasami późniejszymi mile widziane.
"OMS (wydział łącznikowy Kominternu-Unicorn) zapoczątkował również tworzenie "parawanów", czyli organizacji, które stały się później ważnym instrumentem w sowieckich działaniach aktywnych i operacjach dezinformacyjnych. Wielkim wirtuozem kreowania "parawanów" za pieniądze OMS był niemiecki komunista Willi Muenzenberg, zwany pieszczotliwie przez swą towarzyszkę życia Babette Gross, "patronem sympatyków komunizmu." Podczas wielkiego głodu w 1921 roku, Muenzenberg utworzył w Berlinie biuro Międzynarodowej Pomocy Robotniczej (IWA) i szybko stał się czołowym propagandzistą Kominternu. Zgodnie ze słowami Babette Gross:
Używał magicznego słowa "solidarność." Na początku była to solidarność z głodującymi Rosjanami, potem z proletariatem całego świata. Zamieniając dobroczynność na solidarność, Muenzenberg znalazł klucz do serc wielu intelektualistów; reagowali spontanicznie[...]. Kiedy mówił o "świętym entuzjazmie dla proletariackiego obowiązku pomocy i wsparcia", trafiał idealnie w egzaltowaną gotowość do poświęceń, obecną wszędzie tam gdzie jest wiara.
Każdy akt "solidarności z ludem Rosji" tworzył uczuciowy związek między ofiarodawcą a wyidealizowanym obrazem sowieckiego państwa robotników i chłopów, prezentowanym przez propagandę Kominternu." Za: C. Andrew, O. Gordijewski, KGB, Warszawa 1997, s. 80.
tags: KGB, Sowiety, solidarność, polityka, historia, Andrew, Gordijewski,
- Unicorn - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. ale to już było....
„Faktycznie jest to wyróżnieniem samych siebie, bardzo podobnym do tego, co praktykowano w Związku Radzieckim w czasach Breżniewa, kiedy Leonid Iljicz wielokrotnie wyróżniany był tytułami Bohatera Związku Radzieckiego, nagrodami literackimi i tak dalej. W tym przypadku w marazm popada nie oddzielny człowiek, lecz cała przestrzeń kulturalna i polityczna. Widzimy, że w ostatnich latach pokojowa nagroda Nobla niejednokrotnie przyznawana jest na gruncie politycznych faktycznie argumentów, i otrzymują ją nie realni twórcy pokoju, lecz różnego rodzaju wysokie rangą osobistości. Przypomnijmy, że, na przykład, Nagrodę Nobla praktycznie w charakterze zaliczki otrzymał prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama. Teraz decyzja w sprawie przyznania Pokojowej Nagrody Nobla Unii Europejskiej, moim zdaniem, w jeszcze większej mierze pozbawia tę nagrodę wszelkiego sensu. Jest to najbardziej śmieszna ze wszystkich możliwych decyzji, stanowi bowiem dowód, po pierwsze, tego, że nie ma godnego jej człowieka, twórcy pokoju, a po drugie jest to także dowodem tego, że nie ma godnej organizacji”.
Po raz pierwszy Pokojową Nagrodę Nobla przyznano w 1901 roku Szwajcarowi Jeanowi Henriemu Dunantowi, założycielowi międzynarodowego komitetu Czerwonego Krzyża i Francuzowi Frédéricowi Passyemu– założycielowi towarzystwa na rzecz walki o pokój. Następnie otrzymywali ją tacy działacze, jak Theodore Roosevelt, Joseph Chamberlain, Martin Luther King, matka Teresa, Michaił Gorbaczow. Godnie w tym szeregu wyglądają również takie organizacje, jak Fundusz na rzecz dzieci ONZ czy „Lekarze bez granic”. Czym natomiast jest w zasadzie Unia Europejska? Otóż, w pierwszej kolejności jest to państwowy, biurokratyczny twór, podkreśla przewodniczący Komitetu „Społeczeństwo obywatelskie” Swietłana Gannuszkina.
„W jaki sposób to zjednoczenie państw może zostać laureatem nagrody, kto będzie reprezentować osobiście tego laureata – absolutnie tego nie rozumiem. Z innej strony, szkoda, że Komitet Noblowski nie podjął się odpowiedzialności za poparcie dla tych obrońców praw czy bojowników o pokój, którzy znajdują się obecnie w trudnej sytuacji. Raczej trudno uznać Unię Europejską za tak pokojową strukturę państwową. Jestem kategorycznym przeciwnikiem ingerencji z pozycji siły w sprawy innych państw. A przecież na naszych oczach robiono to już niejednokrotnie: w Afganistanie, Iraku, Libii i Jugosławii. Dlatego nie mogę również traktować tej struktury jako bojownika o pokój. Boję się, że w tym przypadku interesy polityczne przezwyciężyły wartości pokoju i demokracji, co jest bardzo smutne, gdyż naprawdę była ona tworzona w Europie. Zawsze uważaliśmy właśnie Europę za ostoję promocji tych właśnie wartości”.
Sami Europejczycy też dość sceptycznie potraktowali przyznanie Unii Europejskiej Pokojowej Nagrody Nobla. Jak napisał jeden z blogerów polskich, „Oczywiście, Unia Europejska zasługuje na Nagrodę Nobla, lecz nie pokojową, a literacką – za traktat z Lizbony, a jeszcze w dziedzinie gospodarki – za finansowanie Grecji po to, aby mogła ona zwrócić kredyty bankom niemieckim i francuskim”.
http://polish.ruvr.ru/2012_10_12/91070477/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Unicorn
Używał magicznego słowa "solidarność."
Bardzo ciekawe!
Kto wie, moze dokopałeś się do korzeni tego znanego nam z pózniejszych czasów pomysłu?
3. Znając życie i kalki od
Znając życie i kalki od Sowietów, kto wie? ;) Przecież oni do znudzenia powtarzali operację MOR-TRUST w różnych wariantach, nawet po 20, 30 czy 40 i więcej latach (więcej o jednej z ostatniej zabaw we wspomnieniach P. Wrighta czy książkach o J. Angletonie). A Zachód i tak się nabierał.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
4. +
No właśnie!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
5. nowy komintern z siedzibą w Brukseli
Strefa euro przekonuje się do federalizmu
mają na myśli wzajemny charakter zobowiązań, potrzebę solidarności i
wspólnych instytucji; jest to język federalizmu - ocenia Philip Whyte z
londyńskiego ośrodka CER (Centre for European Reform).
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. W 1928 Bernays naszkicował
W 1928 Bernays naszkicował metody nowoczesnego PR (dzieło pod nazwą Propaganda). Nowoczesny marketing powstał już tak dawno, że prawie nikt nie pamięta skali czasowej. Po 1989 "odkrywaliśmy" rzeczy sprzed kilkudziesięciu lat. Słowo "solidarność" jest jednym z tzw. power words, podobnie jak: tani, biel, wyprzedaż, bonus, wolność, eksperci, autorytet, badania, niezależne, 100% i parę tysięcy innych. Wykorzystywane jest kilkaset.
Słowa-klucze do serc społeczeństw...
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'