Chrześcijanie uciekają przed rebeliantami w Syrii

http://www.washingtonpost.com/world/middle_east/turkey-a-hub-for-syria-revolution-as-illegal-border-crossing-points-abound/2012/07/25/gJQADKO29W_story.html

NA Turecko-Syryjskiej granicy - po zmroku rolnicza wioska zaczyna buczeć z niezwykłej aktywności. Cieniste postacie wyłaniają się z gajów oliwnych, trzymając małe walizki. Samochody tłoczą się na drogi wiejskiej od zbierania i wyładowania pasażerów. Rolnicy wychodzą na ich ganki, gotowi do zaoferowania łóżko na noc dla Syryjczyków, którzy wędrowali przez jedno z niezliczonych punktów nielegalnego przekraczania wzdłuż 550-kilometrowej granicy Turcji z ich kraju.

W środę Turcja zamknęła wszystkie swoje  posterunki graniczne, kiedy  rebelianci przejęli kontrolę nad kilkoma przejściach na stronie syryjskiej.Ruch został zamknięty w części z obaw, że islamscy ekstremiści mogą mieć co najmniej jedną z syryjskich stanowisk, na Bab al-Hawa, po wideo umieszczonym w Internecie, w którym pokazał bojowników dżihadu  deklarujących, że oni ustanowili "państwo islamskie".

Medialna wojna NATO: Syryjski rząd obwiniony o zbrodnie popełnione przez sponsorowane przez USA szwadrony śmierci

Wraz z napływem nowych informacji z Houla w Syrii, miasta leżącego niedaleko Homs i libańsko-syryjskiej granicy, staje się jasne, że syryjski rząd nie był odpowiedzialny za ostrzał i śmierć około 32 dzieci i ich rodziców, jak twierdziły i na zmianę zaprzeczały zachodnie media, a także samo ONZ. Zamiast tego wygląda na to, że dokonały tego szwadrony śmierci - oskarżone przez antyrządowych "działaczy" jako "pro-reżimowi bandyci" lub "milicje", a przez syryjski rząd jako terroryści Al-Kaidy powiązani z zagranicznymi wichrzycielami.
W czasie kiedy zabójstwa rzekomo miały miejsce, amerykańscy, brytyjscy i francuscy przedstawiciele już mieli przygotowane oskarżenia, potępienia i żądania ukarania rządu syryjskiego, wzywając do natychmiastowego zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz zebrania "Przyjaciół Syrii" w celu zwiększenia dostaw broni i pomocy dla bojowników.
Jest to motywowany politycznie pośpiech - sfabrykowana przez Zachód sposobność na długo pożądaną zmianę reżimu.
Dokładnie w tym samym czasie, NATO przeprowadziło rzeź 8 osobowej rodziny w Afganistanie, w tym 6-ciorga dzieci, zatem jeśli humanitarne pobudki kierują obcymi mocarstwami, zbrodnia w Afganistanie z pewnością powinna zostać przywołana w centrum uwagi wraz z Houla. Niestety nie została.
Jest oczywiste, że nawet po zwykłym przestępstwie, w stabilnym kraju zachodnim, policja nie byłaby w stanie zbadać sceny zbrodni i dojść do tak szybkich wniosków, chyba że policjanci byliby oszustami i już zawczasu znali wszystkie szczegóły przestępstwa, ponieważ sami byliby w nie osobiście zaangażowani. Jest oczywiste, że cokolwiek wydarzyło się w Houla jest desperacko wykorzystywane jako punkt nacisku, aby przejść do następnego etapu podstępnej agendy Zachodu, opisanej szczegółowo przez Seymour'a Hersh'a w artykule w "New Yorker" w 2007 roku zatytułowanym "Przekierowania", w którym zdemaskowany został amerykańsko-izraelsko-saudyjski plan uzbrojenia fanatycznych ekstremistów i wpuszczenia ich do Syrii. W artykule Hersh zamieścił wywiady z kilkoma źródłami, które obawiały się nieuchronności przemocy, którą obecnie obserwujemy i która jest wykorzystywana w Houla.
Również w pośpiechu, aby rozpowszechnić i zniekształcić przemoc dla uzyskania maksymalnego efektu, BBC podstępnie opublikowała fotografię masowych grobów w Iraku, sprzed kilku lat, twierdząc, że wszystkie te "dowody" pochodzą od "działaczy na rzecz demokracji", ponownie poddając w wątpliwość wiarygodność tych nieustannie oszukańczych źródeł.




BBC zamieściło na swojej stronie, w sekcji Bliski Wschód, artykuł pod tytułem: "Syryjska masakra w Houla potępiona - rośnie oburzenie". Ostatnia aktualizacja została wykonana o godzinie 04.40 GMT. Zawiera raczej niczym niewyróżniającą się grafikę - zdjęcie obserwatora ONZ pośród ciał w workach i mapę pokazującą lokalizację miasta Houla, niedaleko Homs w Syrii. Jednak niejaki Joud był wystarczająco inteligentny, aby zrobić zrzut ekranu wcześniejszej wersji tej historii. Odrobił zadanie domowe i odkrył, że dramatyczny obraz, który ów artykuł eksponował, był w rzeczywistości zdjęciem z Iraku sprzed kilku lat (zgodnie z załączonymi danymi obrazu: z maja 2003 roku). Jest umieszczony jako obraz nr 52 na tej stronie. Towarzyszący mu tekst wyjaśnia: zwłoki zostały wyjęte z masowego grobu. W momencie kiedy wszedłem na stronę BBC, aby sprawdzić tę samą stronę online, zdjęcia z Iraku już tam nie było. Przypuszczam, że najbardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem jest to, że oryginalne (bardzo zwodnicze) zdjęcie zostało wyjęte z archiwów BBC, użyte w tym artykule ze względu na swój duży dramatyczny wydźwięk - i szybko wymienione, gdy BBC zorientowało się, że ktoś zauważył oszustwo. http://sydwalker.info/blog/2012/05/27/h ... r-to-spot/)
Choć niektórym trudno uwierzyć, że Zachód mógłby spreparować, nagłośnić i wykorzystać ten rodzaj przemocy widzianej w Houla, musimy zadać sobie pytanie: Czy istnieje precedens historyczny, który może dać nam wgląd i poszlaki w tego rodzaju operacje?" Precedens taki istnieje.
 

Latem 1939 roku, po zainscenizowaniu incydentów granicznych w celu sprowokowania nieuzasadnionej agresji na Polskę, Hitler wydał rozkaz nazistowskiej inwazji na Polskę. Nie był to pierwszy ani ostatni raz, kiedy państwo Zachodu użyło sfabrykowanego "casus belli" (pretekstu) do rozpoczęcia agresji wojennej, obecnie uznawanej za przestępstwo norymberskie i zbrodnię przeciwko pokojowi na świecie.
Trzeba przypomnieć lato 1939 roku, kiedy naziści, chętnie przedstawiający siebie jako ofiary dla usprawiedliwienia agresji militarnej, spreparowali incydent graniczny obliczony na fałszywe przypisanie go sąsiedniej Polsce.
Wojska niemieckie zaatakowały niemiecką stację radiową w Gliwicach i doprowadziły do inwazji hitlerowskich Niemiec na Polskę. Jak na ironię, samo Muzeum Pamięci o Holokauście w Stanach Zjednoczonych, nie tylko daje opis tych wydarzeń, ale całą lekcję dotyczącą "Oszukiwania opinii publicznej":
"W trakcie II wojny światowej nazistowscy propagandyści malowali agresję militarną, mającą na celu podbój terytorialny, jako sprawiedliwy i konieczny akt samoobrony. Przedstawiali Niemcy jako ofiarę lub potencjalną ofiarę obcych agresorów, jako miłujący pokój naród zmuszony do chwycenia za broń, aby chronić swój lud lub bronić cywilizację europejską przed komunizmem. Cele wojny, o których zapewniano na każdym etapie działań wojennych, prawie zawsze maskowały rzeczywiste nazistowskie intencje ekspansji terytorialnej i wojny rasowej. Była to propaganda oszustw, mająca na celu oszukanie i wywiedzenie w pole społeczeństwa niemieckiego, okupowanych ziem i państw neutralnych.
W lecie 1939 roku, kiedy Hitler i jego współpracownicy finalizowali plany inwazji na Polskę, nastroje społeczne w Niemczech były napięte i pełne strachu. Niemcy byli ośmieleni niedawnym dramatycznym rozszerzeniem bez jednego strzału granic Niemiec na sąsiednią Austrię i Czechosłowację, jednak nie wylegali na ulice wzywając do wojny, jak czyniło pokolenie 1914 roku.
Przed niemiecką napaścią na Polskę 1 września 1939 roku, nazistowski reżim rozpoczął agresywną kampanię medialną w celu zbudowania poparcia społecznego dla wojny, której niewielu Niemców chciało. Aby przedstawić inwazję jako moralnie uzasadnione działanie obronne, niemiecka prasa zagrała "polskimi zbrodniami", nawiązując do prawdziwej lub domniemanej dyskryminacji i przemocy fizycznej skierowanej przeciwko Niemcom zamieszkałym w Polsce.
Ubolewając nad polskim "podżeganiem do wojny" i "szowinizmem", prasa zaatakowała również Brytyjczyków za zachęcanie do wojny, poprzez obietnice bronienia Polski w razie niemieckiej inwazji. Reżim nazistowski zainscenizował incydent graniczny obliczony na ukazanie, że Polska rozpoczęła działania wojenne przeciwko Niemcom. W dniu 31 sierpnia 1939 roku SS-mani przebrani w polskie mundury wojskowe "zaatakowali" niemiecką stację radiową Gleiwitz (Gliwice).
Następnego dnia Hitler ogłosił narodowi niemieckiemu i całemu światu swoją decyzję o wysłaniu wojsk do Polski w odpowiedzi na polskie "najazdy" na Rzeszę. Nazistowskie Partyjne Biuro Prasowe Rzeszy poinstruowało prasę, aby unikała stosowania słowa "wojna". Mieli twierdzić, że wojska niemieckie po prostu odpierały polskie ataki - taktyka obliczona na przedstawienie Niemców jako ofiary agresji.
Ciężar odpowiedzialności za wypowiedzenie wojny miał być następnie zrzucony na Brytyjczyków i Francuzów.
" Zachód, który poprzysiągł po katastrofalnych ofiarach II wojny światowej, nigdy więcej nie tolerować zagranicznej agresji, pozwolił potęgom Wall Street i londyńskiemu City oraz tym, którzy znajdują się pod ich butem, dokonywać jednego po drugim podboju, od Afganistanu, Iraku, Libii, po Jemen, Somalię, a teraz Syrię.
Balansujemy na krawędzi wojny z Iranem i podobnie jak nazistowskie Niemcy, ci, którzy prowadzą nas ku niej wykorzystują arsenał zagrożeń, terroru, obietnic i fałszywych pretekstów do przekroczenia granic kolejnego suwerennego państwa, aby toczyć wojnę przeciwko jego mieszkańcom i narzucić im nasze systemy i instytucje, które uważamy za "nadrzędne".
 Od 1990 roku, według generała US Army Wesley'a Clarka, Zachód prowadzi zakrojony na szeroką skalę regionalny podbój Bliskiego Wschodu przez instalowanie marionetkowych reżimów.
Od 2002 roku Zachód stara się obalić rząd syryjski.
Ewidentnie, od 2007 roku, Zachód konspiruje przeciwko Syrii. Lata przed ukuciem przez zachodnie media terminu "Arabska Wiosna", przemoc niszcząca obecnie Syrię była już zaplanowana, a bojownicy przeszkoleni, opłaceni, uzbrojeni i rozmieszczeni na miejscu.
Pragnienie Zachodu interwencji w Syrii z całą pewnością nie ma na celu uchronienie syryjskiego narodu od przemocy spowodowanej przez sam Zachód, ale użycie jej do ekspansji, tak jak Hitler to uczynił – poprzez podbój militarny.
Jeżeli ONZ tragicznie pozwoli siłom globalnego faszyzmu, nieudolnie przebranym za "obrońców cywilizacji" opanować Syrię, nie oszukuj siebie, jak naród niemiecki kiedyś, wierząc, że jest to coś uzasadnionego. Houla, jak Gliwice, jest fałszywym pretekstem, a nie moralnym imperatywem.
Niemcy ostatecznie drogo zapłacili za swoje przestępstwa przeciwko ludzkości - przez miliony zabitych, dziesiątki lat utraconych możliwości, podzieleni, zwyciężeni i na zawsze obarczeni ciężarem przeszłości. Jaką cenę śmiemy dziś kusić własną ignorancją i apatią?
Tony Cartalucci
Tłumaczenie: davidoski

http://bankowaokupacja.blogspot.com/2012/05/medialna-wojna-nato-syryjski...

Rosja i Cypr uzgodnienie w sprawie Syrii: dialog polityczny, nie ingerencja
http://thesantosrepublic.com/2012/07/russia-cyprus-agree-on-syria-politi...
25 lipca 2012 (TSR) - Rosja i Cypr zgadzają się, że kryzys w Syrii musi być rozstrzygany bez ingerencji z zewnątrz poprzez dialog polityczny między syryjskimi stronami .

Cypryjski minister spraw zagranicznych dr Erato KOZAKOU-MARCOULLIS jest z jednodniową wizytą roboczą w Moskwie na zaproszenie ministra spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. Spotkanie skupiło się na sytuacji w Syrii i szerszego regionu południowego brzegu Morza Śródziemnego i Afryki Północnej.

Russian
Foreign minister Sergei Lavrov (R) welcomes his Cypriot Foreign
Minister Erato Kozakou-Marcoullis (L) during their meeting in Moscow,
Russia, 25 July 2012. (Credit: EPA/SERGEI CHIRIKOV)

Szokujące filmy ujawniają prawdę stojącą za syryjskimi "bojownikami o wolność".
Paul Joseph Watson

[...]
UWAGA: Wiele z poniższych klipów zawiera drastyczne sceny. +18.

W tym filmie, członkowie rodzin zabitych dzieci oskarżają syryjskich rebeliantów o popełnienie zbrodni.

http://www.youtube.com/watch?v=R0gvkzYxVVs&feature=player_embedded

Człowiek został powieszony na drzewie przez syryjskich rebeliantów, rzekomo dlatego, że powiedział obserwatorom ONZ informacje, o których rebelianci nie chcieli ich informować.

http://www.youtube.com/watch?v=R3YJrMjv2b4&feature=player_embedded&bpctr...

[...]
(dalej jest bardzo dużo filmów... nie mogę ich oglądać... niesprawiedliwa, okrutna wojna sprowokowana jak wcześniej w krajach Afryki!).

http://www.prisonplanet.pl/polityka/szokujace_filmy,p1627568346

Syria – nagląca potrzeba prawdy 

 Fot. Reuters/Forum

Od dwóch lat obserwujemy wydarzenia w Syrii. Niemal każdego dnia jesteśmy bombardowani kolejnymi doniesieniami z tego ogarniętego wojną kraju. Informacje, które są dostarczane przez główne media, nie pozostawiają żadnych wątpliwości, kto jest zły, a komu należy współczuć. Nie zapominając, w jak okrutny sposób rządzący Syrią dyktator postępuje ze swoimi przeciwnikami, nie można nie dostrzegać zła wyrządzanego przez rebeliantów. Przekaz medialny z tej części świata, nierzadko był i wciąż jest poddawany różnym próbom manipulacji. Zawsze należy jednak stosować się do łacińskiej maksymy i pytać: qui bono?

Obrazy pełne przemocy, nienawiści, sceny jak z najgorszych koszmarów wypełniają doniesienia z Syrii. Sprawcami zła są w dużej mierze wojska i siły lojalne wobec Assada. Jednak również po stronie rebeliantów dochodzi do podobnych gorszących i napawających grozą czynów. Organizacje międzynarodowe i stacje telewizyjne z rzadka informują o tego typu aktach. Do najbardziej znanych dokumentów poświęconych tej sprawie należy raport ONZ z końca lutego 2012, w którym zawarte są informacje o mordach, jakich dopuszczają się rebelianci. Wspomniano tam m.in. przeprowadzanie egzekucji żołnierzy sił rządowych lub domniemanych członków prorządowych bojówek. W niemieckim dzienniku „Der Spiegel” jeden z egzekutorów opowiadał o swej zbrodniczej działalności. Podkreślał on, że „brygady grabarzy”, do których należał, są bardzo liczne. Ich ofiarami padali najczęściej żołnierze lojalni wobec Assada. Jednak z największym okrucieństwem traktowano "zdrajców rewolucji" – sunnitów podejrzewanych o szpiegowanie dla reżimu.

Być może kluczem do zrozumienia ogromu bestialstwa są słowa członka "brygady grabarzy" z Homs, który podkreślał iż Syria nie jest krajem dla ludzi wrażliwych. Ten jakikolwiek brak zahamowań widać w Syrii na każdym kroku. Powstaje pytanie, dlaczego z tym okrucieństwem utożsamiono tylko reżim Assada? Być może tak jest wygodniej, taki antynomiczny sposób widzenia konfliktu ułatwia jego relacjonowanie. Bez problemu można grać na emocjach, wzbudzać je i ukierunkowywać. Rebelianci dobrzy – wojsko złe. Jeśli coś burzyło ten obraz, przykrywano to kolejną falą doniesień o krwawych akcjach reżimu. Internet jednak pełen jest filmów ukazujących okrucieństwo rebeliantów. Można na nich zobaczyć cały przebogaty katalog bestialskich zachowań. Wieszanie, obcinanie głowy, tortury, znęcanie się, wykłuwanie oczu – taki los spotykał tych wrogów, którzy wpadli w ręce oprawców. Jeden z najbardziej porażających filmów ukazuje torturowanie człowieka chorego psychicznie. Nagrania obfitują w niezrozumiałą dla normalnego człowieka sadystyczną „radość”, jaką mordercy czerpali ze swego okrucieństwa.

Kolejnym problemem jest kwestia zaufania do mediów relacjonujących konflikt w Syrii. I tu możemy postawić sporo znaków zapytania. Na ile to, co pokazywano jako zbrodnie sił reżimowych, było faktycznie ich działaniem? Materiały dostępne w internecie w wielu przypadkach poddają w wątpliwość autentyczność doniesień z frontu. Jaka część tych informacji jest sfabrykowana i zainscenizowana? Skoro ujawniono filmy pokazujące jak domniemane ofiary „cudownie” podnoszą się z grobu i odklejają swoje „rany”, można zapytać na jaką skalę prowadzono propagandowy proceder? Przekaz medialny zdominowany przez Al-Dżazirę i CNN był aż nadto stronniczy. Rebelianci występowali w nim tylko jako pokrzywdzeni i ofiary, wojsko jako sadystyczni zbrodniarze. To musiało budzić wątpliwości. Na ten fakt zwracał uwagę biskup Giuseppe Nazzaro OFM, wikariusz apostolski Aleppo, zdaniem którego kraje zachodnie dają się oszukiwać Al-Dżazirze i innym arabskim mediom, opłacanym przez Arabię Saudyjską i Katar. Również inni chrześcijańscy duchowni przestrzegają przed fałszywą interpretacją wydarzeń w Syrii. Zdaniem zwierzchnika melchickiego, rewolucja w tym kraju już się skończyła. Pozostał jedynie zwykły bandytyzm i anarchia.
Łukasz Karpiel
http://www.pch24.pl/syria---naglaca-potrzeba-prawdy,4287,i.html

Administracja Obamy pokojowa (Nobel) polityke. Pytanie ??
W czyim interesie ??????????

Obama nie jest sam, choć to on za taką polityke odpowiada, po napaści NATO na Libię w ubiegłym roku.

Operacja "Świt Odysei" weszła w ostatnią fazę. Libia jak Irak. "Zdemokratyzowana". Iran?

Mamy taką samą determinację, by zakończyć tę robotę- powiedział Obama.

G8 w projekcie deklaracji końcowej szczytu zaznacza, że Muammar Kaddafi utracił mandat do sprawowania władzy i powinien ustąpić.

"Zmiany, które zachodzą na Bliskim Wschodzie i w Afryce
Płn. są historyczne i mogą otworzyć drzwi do transformacji podobnej do
tej, która miała miejsce w Europie Środkowej i Wschodniej po upadku
muru berlińskiego" - napisano w oświadczeniu.

"My, członkowie G8, zdecydowanie popieramy dążenia +arabskiej wiosny+ oraz narodu irańskiego"-
czytamy w komunikacie przywódców G8, którzy obiecali pomoc dla ruchów
demokratycznych w krajach arabskich w wys. 20 mld USD. Agencja AP
pisze, powołując się na anonimowego przedstawiciela Francji, że
ostatecznie celem jest 40 mld USD.

Na kpinę zakrawa nazwanie się przez agresorów "Przyjaciółmi Syrii".

Polska tez nalezy do tej bandy.

W skład Unii na rzecz Regionu Morza Śródziemnego weszło 43 członków; 27 państw członkowskich UE oraz Albania, Algieria, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Czarnogóra, Egipt, Izrael, Jordania, Liban, Maroko, Mauretania, Monako, Autonomia Palestyńska, Syria, Tunezja, Turcja. Nowy organizm liczyć będzie 800 mln mieszkańców.

http://www.google.com/imgres?imgurl=http://palestyna.files.wordpress.com...

Izrael doczekał się swojej partii piratów, politycznego ugrupowania, które należy do międzynarodowej pirackiej rodziny domagającej się swobodnego dostępu do wiedzy, rozwiązań technologicznych i ochrony prywatności. Piraci wystartują w wyborach do izraelskiego parlamentu.

Partia została oficjalnie zarejestrowana w środę. Będzie mogła wziąć udział w następnych wyborach parlamentarnych, które najpóźniej odbędą się w październiku 2013 roku.

W oparciu o naturalne dążenie człowieka do wolności i wyzwolenia, do rozwoju technologii i myśli politycznej, zakładamy partię piratów, by przewodzić i brać udział w lokalnych i międzynarodowych procesach promujących wolność wyrażania poglądów, wiedzy, przemieszczania się, kopiowania, piractwa, informacji i żeglowania

- napisano w dokumentach złożonych w celu rejestracji partii.

Na razie nie udzielamy wywiadów niepirackim mediom

- powiedział rzecznik partii Noam Kuzar.

Chcemy dać pierwszeństwo niezależnym mediom, niepowiązanym z rządami i korporacjami

- dodał.

Wśród 10-osobowego zarządu partii znaleźli się izraelscy celebryci - dziennikarka i piosenkarka rockowa Szaron Kantor, fotograf Rafram Heddad, reżyser Dan Biron i artysta Guj Briler.

Program partii poza liberalizacją przepisów o prawach autorskich i patentowych obejmuje wiele innych kwestii - od praw zwierząt i ochrony środowiska, przez legalizację miękkich narkotyków, po prawa człowieka, prawa uchodźców i objęcie specjalną opieką ocalałych z Zagłady.

Żeby zarejestrować partię w Izraelu trzeba zapłacić 70 tysięcy szekli (ok. 58 tys. złotych) i zebrać 100 podpisów.

Na całym świecie istnieje około 40 pirackich partii, ponad połowa zrzeszona jest w pirackiej międzynarodówce, a przynajmniej 12 z nich brało udział w wyborach parlamentarnych w swoich krajach. Pierwsza partia piratów powstała w Szwecji w 2006 roku.

Wg informacji na stronie polskiej partii piratów, ugrupowanie to jest w trakcie rejestracji.

http://wpolityce.pl/depesze/32968-powstala-w-izraelu-partia-piratow-wyst...

Izrael wzmacnia bezpieczeństwo na granicy Syrii

http://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-4261054,00.html

Wzmocniona obrona żołnierzy, dodają drut kolczasty na granicy z Syrią w celu zablokowania uchodźców, terrorystów przed wejściem do Izraela, urzędnicy mówią, że
Izrael wzmocnił bezpieczeństwo wzdłuż jej granicy z Syrią w czwartek po walkach między rebeliantami i syryjskim reżimem prezydenta Baszira Assada napisał AFP.

"IDF jest wzmocnienie ogrodzenia między Izraelem a Syrią, dodając więcej drut kolczasty", jeden izraelski urzędnik powiedział, wskazując, że została ona motywowana "obaw, że uchodźcy z syryjskiej stronie może jej przekroczyć."

"Wygląda to jak wojna, nie wiemy co robić”

RADIO WATYKAŃSKIE | 2012-07-26 18:27

USA przygotowują się na szybki koniec rządów prezydenta Syrii Baszara el-Asada.

- Z całą pewnością jego dni są już policzone" - powiedział w czwartek Jay Carney, rzecznik Białego Domu.

Carney zapewnił syryjską opozycję, że może ona liczyć na poparcie rządu USA, także w okresie przejściowym po przejęciu władzy. Podkreślił jednak, że nie ma mowy o dostawach amerykańskiej broni dla przeciwników reżimu w Damaszku.

- Jest już jasne, że Asad utracił kontrolę nad Syrią. Teraz jest najważniejsze - także dla USA - by podczas i po zmianie władzy respektowane były prawa wszystkich Syryjczyków, także mniejszości - powiedział rzecznik Białego Domu.

PAP

Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Navi Pillay zaapelowała w piątek zarówno do syryjskiej armii, jak i do walczących z reżimem Baszara el-Asada rebeliantów, by oszczędzili ludność cywilną miasta Halab (Aleppo) na północnym zachodzie kraju.
Komisarz wyraziła głębokie zaniepokojenie tym, że "rychło może tam dojść do zakrojonej na dużą skalę konfrontacji".

Jak podkreśliła Pillay w opublikowanym w Genewie komunikacie, w Halabie powtarza się "zauważalny schemat", kiedy armia Asada próbuje - przy wzmożonym ostrzale artyleryjskim, pancernym oraz za sprawą rewizji w domach - oczyścić obszary z rebeliantów.

Oenzetowska komisarz powołała się na - jak pisze agencja Reutera - niepotwierdzone doniesienia o okrucieństwach, w tym egzekucjach i strzelaniu przez snajperów do cywilów podczas ostatnich walk w stolicy Syrii, Damaszku.

Pillay zaznaczyła, że odpowiedzialnych za te - jak to ujęła - zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości spotka zasłużona kara.

W piątek kilka dzielnic Halabu zostało ostrzelanych przez śmigłowce sił rządowych. Organizacja Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie twierdzi, że wojska reżimowe szykują się do decydującego ataku na rebeliantów, a powstańcy na odparcie ofensywy armii Asada.

PAP

Kilka dzielnic Halabu (Aleppo), na północnym zachodzie Syrii, zostało ostrzelanych przez śmigłowce sił rządowych. Wojska wierne Baszarowi Al-Assadowi szykują się do decydującego ataku na rebeliantów - twierdzi Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" pisze, że wojna domowa w Syrii z dnia na dzień staje się coraz bardziej krwawa. "Choć eksperci mówią, że wojskowa operacja albo ataki z powietrza są niemożliwe, to interwencja Zachodu w Syrii już się zaczęła" – czytamy w artykule "Jak Zachód prowadzi tajną wojnę w Syrii?".

"Interwencja Zachodu w Syrii już się zaczęła"

"Wojna w Syrii z dania na dzień staje się coraz bardziej krwawa. Nawet znany z powściągliwości sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wzywa społeczność międzynarodową do zdecydowanych działań, a Liga Państw Arabskich chce zaproponować w Radzie Bezpieczeństwa projekt własnej rezolucji ws. Syrii. Tymczasem, choć eksperci mówią, że wojenna interwencja albo ataki z powietrza są niemożliwe, to interwencja Zachodu w Syrii już się zaczęła" – komentuje niemieckie tygodnik "Der Spiegel".

"Nowym impulsem do dyskusji o wojskowej interwencji jest nie tyle rosnąca liczba ofiar, co zbliżający się krach reżimu" - czytamy w komentarzu.

"Der Spiegel" przekonuje, że społeczność międzynarodowa obawia się, że na próżni, która powstanie po obaleniu Assada, najwięcej zyska Al-Kaida.

"Coraz silniejsze są także obawy, że wojna rozleje się na sąsiednie kraje i nawet po obaleniu Assada przerodzi się w konflikt międzynarodowy" - czytamy w analizie.

Tajna wojna Zachodu

Mimo że większość ekspertów wskazuje na nierealność wojskowej operacji w Syrii, to część z nich podkreśla, że Zachód rozpoczął już "tajną wojnę" w tym kraju, szkoląc powstańców w Arabii Saudyjskiej czy Iraku.

Zajmują się tym byli pracownicy brytyjskich służb specjalnych. Zachód dozbraja także przeciwników reżimu Assada. Jak pisze "Der Spiegel", Amerykanie wysyłają również nad Syrię bezzałogowe samoloty zwiadowcze.

Tygodnik cytuje analizę eksperta z Niemieckiej Fundacji Nauki i Polityki Markusa Kaima, który wskazuje na mobilizację sił specjalnych USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Jordanii i Izraela w regionie.

Kaim sugerował również, że agenci tych państw działają intensywnie na terenie Syrii. Nikt jednak tego oficjalnie nie potwierdził.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/arabskie-rewolucje-syria/ofensywa-wojs...

Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski podjął decyzję o czasowym zawieszeniu z dniem 27 lipca 2012 r. – do odwołania - działalności Ambasady RP w Damaszku, łącznie z Sekcją Interesów Stanów Zjednoczonych. Wszyscy polscy dyplomaci bezpiecznie opuścili Syrię i wkrótce powrócą do Polski.

Decyzję podjęto z powodu dramatycznie zaostrzającego się kryzysu wewnętrznego w Syrii skutkującego pogorszeniem sytuacji bezpieczeństwa oraz brakiem możliwości dalszego wykonywania powierzonych zadań przez polskich dyplomatów, w obliczu realnych, wiarygodnie potwierdzonych zagrożeń.

Od stycznia 2012 r. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wielokrotnie apelowało do Polaków przebywających w Syrii o rozważenie wyjazdu z tego kraju dostępnymi środkami transportu. Obecnie MSZ stanowczo ponawia ten apel - podkreślając, iż wszystkie polskie przedstawicielstwa dyplomatyczno-konsularne w regionie otrzymały instrukcje udzielenia obywatelom polskim przybywającym z Syrii wszelkiej możliwej pomocy. Ponadto MSZ pragnie przypomnieć, iż obywatele RP mogą – na podstawie art. 23 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej – w sytuacjach nadzwyczajnych zwracać się o pomoc do urzędu konsularnego dowolnego państwa członkowskiego UE nadal działającego w Damaszku. Zostaną oni również objęci ewentualnymi nadzwyczajnymi unijnymi działaniami ewakuacyjnymi na analogicznych zasadach jak obywatele innych państw UE.

Marcin Bosacki
Rzecznik Prasowy

Dążenie Turcji do rozprawy z kurdyjskimi rebeliantami pretekstem do interwencji NATO w Syrii ?
http://www.rt.com/news/turkey-syria-kurdish-rebels-176/

Turcja ostrzega, że ​​może podjąć działania przeciwko rebeliantom kurdyjskim działających w północnej Syrii. Bliski Wschód ekspert Franklin Lamb uważa, że ​​to może w końcu doprowadzić do interwencji Turcji i NATO w tym kraju.

Mocne oświadczenie tureckiego premiera Recep Tayyip Erdogan, przychodzi po doniesieniach, że bojownicy kurdyjscy związane z zakazanych Partii Robotniczej Kurdystanu (PKK) przejęli kontrolę nad pięcioma miastami wzdłuż granicy syryjsko-tureckiej.

"Nikt nie powinien próbować sprowokować. Jeśli krok musi być podjęte przeciwko PKK, nie zawahamy się przyjąć go "Erdogan powiedział na konferencji prasowej.

Turecki premier po raz pierwszy przemówił o możliwej interwencji wobec bojowników kurdyjskich w północnej Syrii w środę wieczorem. "Jeśli są formacje, które są powołane właśnie teraz, które prowadzą do ataku terrorystycznego, a następnie naturalnie mamy prawo do interwencji", powiedział w wywiadzie dla Kanal 24.

W czwartek, Erdogan powiedział również, że wierzy iż Baszar Assad jest "na swojej drodze out" i że Syria przygotowuje "dla nowej ery". Dodał, że rząd przejściowy powinien przygotować się do nowej konstytucji, jak i prezydenckie i parlamentarne wybory.

Turcja od dawna walczy z PKK, którego celem jest utworzenie autonomicznego Kurdystanu. Turcja jest teraz obawia się, że stworzenie enklawy Kurdów na północy Syrii mogą stanowić schronienie dla separatystów, którzy chwycili za broń przeciwko państwu w 1984 roku.

W ostatnich latach siły tureckie przeprowadziły regularne ataki bojowników PKK z siedzibą w górach północnego Iraku, którzy używają obszar jako platforma do ataków w Turcji.

Dr Franklin Lamb, dyrektor Amerykanów zainteresowanych na Bliskim Wschodzie pokoju, powiedział RT, że coraz częściej wydaje się, że Ankara ma zamiar zrobić dobry na zastawu na przekraczanie granicy w Syrii w poszukiwaniu rebeliantów kurdyjskich.

Lamb podkreślił, że Erdogan już wcześniej sugerował, że może on powołać się na art 5 NATO statutu, który uzna za atak na jednego członka bloku za atak na wszystko. "Jeśli Syria realizuje za granicą [z Turcją] można sobie wyobrazić, że Turcy będą mówić do swoich partnerów z NATO" Patrz, to atak na nas wszystkich, musimy wejsc "A to może dać jakieś wytłumaczenie. "
"Przyszłość reżim Assada, które zostaną określone w Aleppo '

Przyszłość reżimu Bashar Assad zadecydują w Flashpoint miasta Aleppo twierdzi Baranka, poprzez zacytowanie jego znaczenie gospodarcze i bliskość do Turcji.

Handlowej stolicy Syrii stał się polem bitwy pomiędzy rządowymi i siłami rebeliantów.

Syryjska armia jest podobno przy użyciu ciężkiego pancerza, artylerię i śmigłowce do kierowania rebeliantów z obszarów, które kontrolują. Niektóre źródła RT powiedzieć sił rebelianckich otrzymał nowe bronie tuż przed eskalacją przemocy.

Były niepotwierdzone doniesienia o syryjskim Sił Powietrznych przy myśliwce uderzyć w rebelianckich pozycji, mimo że stosowanie takich statków powietrznych w obszarach miejskich jest nieefektywne chyba bomby precyzyjne i innych podobnych broni są używane.

"Jeśli przegra tę bitwę, będą spadać. W najbliższych dniach możemy zobaczyć dramatyczne zmiany w bilansie tam, "powiedział Lamb.

Saudyjskie zamieszki, policja otworzyła ogień na szyickich demonstrantów w Qatif - raporty (wideo, zdjęcia)
http://www.rt.com/news/saudi-police-fire-protestors-qatif-wounded-212/
Kilku demonstrantów zostało rannych w dzielnicy wschodniej Arabii Saudyjskiej z Qatif po siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do protestujących.

Funkcjonariusze strzelali do demonstrantów, którzy protestowali wykonanych plakatów zatrzymanych demonstrantów przeciwko uwięzieniu rannych i aresztowanych na początku tego miesiąca.

Rzecznicy saudyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych powiedział kilka osób zostało paliło opony w czasie protestów, a także kilka aresztowano.

Wśród aresztowanych był dzisiaj Mohammed al-Shakhuri, który jest na liście w kraju 23 osób najbardziej poszukiwanych, Al-Manar Aktualności informuje.

Świadkowie mówili, Shakhuri został przewieziony do szpitala wojskowego z ranami kulą w plecach i szyi.

"Nie było żadnych ofiar w ludziach," Ministerstwo Spraw Wewnętrznych powiedział w oświadczeniu.

Starcia między policją a Protestującymi zwiększyły się w ostatnich dniach, po śmierci dwóch demonstrantów w tym miesiącu.

Protesty rozpoczęły się w Arabii Saudyjskiej w marcu ubiegłego roku, kiedy powstanie szyitów w sąsiednich Bahrajn został zmiażdżony przez wojska Zatoki Perskiej, na czele z Arabią Saudyjską.

Demonstracje nasiliły się na początku tego miesiąca, po wybitny duchowny szyicki, został aresztowany za to, co Ministerstwo Spraw Wewnętrznych uznawana za "inspiratora wywrotową".

Jego przetrzymanie było źródłem rozpowszechnionych manifestacji wymagających kres sekciarskiej dyskryminacji w regionie.

Shia Muzułmanie od dawna skarżyli się marginalizacji w rękach rodziny panującej w Arabii Saudyjskiej sunnickich.

Still from YouTube video

Still from YouTube video

Still from YouTube video

Barbarzyńskie rozgrywka w historycznym Aleppo
http://www.welt.de/debatte/kommentare/article108401368/Barbarischer-Show...

Assad jest w północnej części miasta syryjskiego Aleppo i postawił wszystko na jedną kartę. Jego dymisji nie będzie.
Wydaje się, że decydująca bitwa w Światowym Dziedzictwie UNESCO odbędzie się.
Podczas gdy pływak Azad al-Barazi, bokser i sztangista Wessam Slamana Thuraia Sobh rywalizują o medale w Londynie, ich domy Syrii są w ruinie .

Obowiązek spokój starożytnego świata, która powinna obejmować okres igrzysk olimpijskich, dla syryjskich przeciwników wojny domowej bez znaczenia. Jest to walka na śmierć i życie, przegrany nie będzie mógł liczyć z łaską zwycięzcy. W tym celu ta wojna stworzyła zbyt wiele bólu i rozpaczy.

Wydaje się, że te egzystencjalne walki prowadzonej w Aleppo, starówka została uznana Światowego Dziedzictwa UNESCO, dom Agatha Christie i Schaffensort czy Lawrence z Arabii i był prawie 4.000 lat życia. Armia Assada ma miasto pod ostrzałem artyleryjskim, myśliwce zaatakowały pozycje rebeliantów. Zwiastują dużą skalę ofensywę naziemną, zakończone w przypadku Aleppo nieuchronnie destrukcyjną miasta wojna jest.

Po upadku Syrii Izrael planuje inwazję na Liban

Po upadku Syrii, Izrael przeprowadzi inwazję na Liban a “szkody będą ogromne”, powiedział w czwartek gazecie Heeretz starszy oficer [Sił Obronnych Izraela - IDF].

“Zniszczenia będą większe w Libanie niż w Izraelu a ilość materiałów wybuchowych, które tam spadną będą znacznie większe od tych które spadną tutaj”, powiedział oficer IDF. “Musimy być silni i agresywni.” - Kurt Nimmo

http://www.bibula.com/?p=58511

A po Libanie Jemen...

"Przyjdzie nam cierpieć i umrzeć"

Syryjska armia rozpoczęła w sobotę rano w Aleppo (Halab) na północnym zachodzie kraju kontrofensywę mającą na celu odbicie z rąk rebeliantów opanowanych przez nich dzielnic miasta - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
"Doszło do najostrzejszych od początku konfliktu walk w kilku dzielnicach (...) więc można powiedzieć, że atak się rozpoczął" - dodał.

Lokalne komitety koordynacyjne, które nadzorują w terenie przebieg rebelii przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, poinformowały, że walki toczą się na obrzeżach dzielnicy Salahedin, położone na południowym zachodzie miasta.

Z kolei inne ciało rebelianckie - komisja generalna rewolucji syryjskiej - podało, że dzielnica ta jest ostrzeliwana z ciężkiej broni oraz, że trwają walki między siłami lojalnymi wobec Asada a rebeliantami.

Wiele zachodnich państw wyrażało zaniepokojenie w związku z perspektywą kontrofensywy w Aleppo; Waszyngton przestrzegał, że "może tam dojść do masakry".

Aleppo jest największym miastem Syrii i największym ośrodkiem przemysłowym i finansowym kraju.

PAP

Wszystkie oczy skierowane na Aleppo: Najważniejsza bitwa rozegra się?
http://www.rt.com/news/syria-aleppo-battle-assad-opposition-rebels-261/

Syria Aleppo przygotowuje się do potencjalnego starcia głównego, według doniesień z miasta i jego przedmieść.

"Jesteśmy gotowi do matki wszystkich bitew", Abu Omar al-Halabi, dowódca w Wolnej armii syryjskiej, powiedział agencji prasowej DPA przez telefon.

Al-Halabi powiedział ponad 3000 rebeliantów z całej Syrii dołączył do 2500 już umieszczony w Aleppo od czwartku.

Jego komentarze przyszedł jak prezydent Baszar al-Assad siły są podobno bicie obszar, uważany za twierdzę opozycji, za pomocą artylerii i helikopterów, które świadkowie mówią, unoszą się nad miastem.

Ciężkie walki między siłami prezydent Baszar al-Assad jest a rebeliantami jest podobno miejsce w centrum miasta.

Syria News Agency (SANA) potwierdza, że ​​siły rządowe rozpoczęły główną operacji antyterrorystycznej w Aleppo.

Wielu powie, że walka o Aleppo, ekonomiczny centrum, które jest domem dla 2,5 miliona ludzi, może być możliwe punktem zwrotnym w 17-miesięcznym powstania, która przetacza Syrii.

Starcia w kraju handlowym centrum rozgorzała tygodni temu, gdy siły rebeliantów rozpoczęła zmasowany atak przejąć miasto.

Świadek w obszarze dotkniętym przemocą powiedział agencji informacyjnej RIA Nowosti, że powstańcy próbowali zakłócić mechanizmy obronne, ale nie udało się zrobić.

Zdaniem Sana, bojownicy miał również podjąć kilka zakładnika cywilów i używali ich jako żywe tarcze.

Syrii Al-Watan gazeta donosi, że bojownicy są głównie najemnicy z krajów arabskich, z połączeniami do Al-Kaida sieci terrorystycznej.

Tymczasem fala międzynarodowej krytyki rozpoczął w odniesieniu do ewentualnego militarnego ataku na Aleppo. Brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague powiedział w piątek, że jest "absolutnie niedopuszczalne eskalacja konfliktu".

USA ucieka się do jeszcze silniejszej retoryki, z Victoria Nuland, rzeczniczka Departamentu Stanu USA, mówiąc, że "to jest problem:. Że będziemy świadkami masakry w Aleppo"

Turcja ustanawia tajną anty-Assada bazę rebeliantów z Arabii Saudyjskiej i Kataru - raporty

http://www.rt.com/news/syria-rebel-base-turkey-qatar-230/

Turcja kieruje rebeliantów do walki z Bashar Assad, po skonfigurowaniu tajnej bazy na granicy z Syrią, z pomocą Kataru i Arabii Saudyjskiej. Tam obmyśla taktykę i materiałów eksploatacyjnych broni dla powstania, według źródeł Reutera.

Nie jest jasne, jak długo opisany jako "centrum nerwowe" z anty-Assada kampanii istniał, a jego lokalizacja jest podana jako Adana miasto 100 km od granicy. Adana jest domem dla Incirlik, ogromnej bazy lotniczej prowadzony wspólnie przez Turcję i USA, choć nie jest jasne, czy był używany dla tej operacji.

"Trzy rządy dostarczanie broni: Turcja, Katar i Arabia Saudyjska," powiedział source, podobno z siedzibą w Doha, stolicy Kataru.

Źródło twierdzi, że baza została powołana na wniosek Arabii wiceminister spraw zagranicznych książę Abdulaziz bin Abdullah al-Saud podczas jego wizyty w Turcji, który był otwarty na ten pomysł. Turcja następnie przejął kontrolę nad operacjami raz Baza powstała.

"To Turcy, którzy są militarnie ją kontrolować. Turcja jest głównym koordynatorem / moderator. Pomyśl o trójkącie z Turcją na górze i Arabii Saudyjskiej i Kataru na dole. "

Rozdarta i źle wyszkoleni, kiedy powstanie przeciwko prezydent Assad rozpoczął 18 miesięcy temu, niedawno syryjskie rebelianci mieli ciąg sukcesów przeciwko rzekomo lepiej wyszkoleni i lepiej wyposażonych żołnierzy regularnych. Oni wciśnięty dużej części kraju i awansowała na stolicy Damaszku wcześniej w lipcu. Zuchwały atak samobójczy w ubiegłym tygodniu odbyła się cztery z najwyższych rangą urzędników bezpieczeństwa w kręgu Assada.

Te sukcesy mogły być możliwe dzięki stałemu przepływowi broni od miejsca Adana, z których większość wydaje się być nabywane nielegalnie na pokrycie szlaków Sponsorów.

"Cała broń jest produkcji rosyjskiej. Oczywistym powodem jest to, że syryjskie rebelianci są szkoleni, aby używać rosyjskiego uzbrojenia, również dlatego, że Amerykanie nie chcą jawnie uczestniczyć. Wszystkie bronie są z czarnego rynku", twierdzi źródło, które mówi, środki są uzyskiwane przez grabieży sklepów lojalistów.

Ankara ma trudne stosunki dyplomatyczne z Assada, którego rodzina jest w Syrii od 40 lat, a więc natychmiast poparł powstanie. Jednocześnie, Ankara stanowczo zaprzeczył uzbrojeniu powstańców. Ma również potępiła atak samobójczy na ministrów jako akt terroryzmu.

Tymczasem mały, ale bogaty Katar już odegrał kluczową rolę we wspieraniu obalić reżim Muammara Kadafiego w Libii w zeszłym roku, i był powszechnie podejrzewa się o udział w syryjskim wojny domowej.

Chociaż te trzy kraje zaangażowane są od dawna oskarżani o uzbrojeniu powstańców, to po raz pierwszy pojawiła się szczegółowe informacje o konkretnym centrum operacji.

Turcja może również zintensyfikować wojennej retoryki mongering wobec Syrii, grożąc uderzyć po drugiej stronie granicy. Ankara twierdzi, że jest zaniepokojony tym, co wywołuje terroryści kurdyjscy, którzy utworzyli przyczółek w północnej Syrii w celu deklarując autonomię.

Dr Ali Mohamad, redaktor naczelny Syrii Tribune blogu, uważa, Turcję i kraje Zatoki Perskiej działają daleko poza prawem międzynarodowym.

"Arabia Saudyjska i Turcja wydaje się podoba mi się pomysł na Bliskim Wschodzie kontrolowany przez Bractwo Muzułmańskie, które mogą kontrolować łatwo", powiedział RT. "Myślenie, że jest to ich walka wydaje się, daje im przywilej - to, co myślą. Nic nie pozwala im to zrobić. Jest to niezgodne z prawem międzynarodowym ... I pytanie, jadą, aby uciec z tego? "
Ameryka patrzy na

Operacja Adana jest godna uwagi nie tylko, kto jest zaangażowany, ale także za to, kim nie jest.

"Amerykanie są bardzo hands-off na tym," twierdzi źródło, "US inteligencja działają przez pośredników."

Źródło twierdzi, Turcja została "żebranie" dla high-tech urządzeń nadzoru, takie jak trutnie, ale ich zarzuty poszły niespotykane w Waszyngtonie.

Stany Zjednoczone poparł rebeliantów w całym konflikcie. To wykorzystał najwyższą presji dyplomatycznej w ramach ONZ i konferencji z sojusznikami do siły Assada opuścił swoje stanowisko, coś syryjski prezydent mówi, że nie zrobi bez negocjacji. Ponadto zebrano pieniądze i wiedzę dla opozycji.

Jednak wtajemniczeni rządowe wielokrotnie wyrażali zastrzeżenia co do napiętej unii wrogów Assad, z których wielu radykalnych islamistów może być, w przeciwieństwie do Waszyngtonu jako Assad był kiedykolwiek. To wykorzystał najwyższą presji dyplomatycznej w ramach ONZ i konferencji z sojusznikami, aby wymusić Syryjski prezydent opuścił swoje stanowisko jako bezwarunkową część każdego porozumienia pokojowego, coś Assad powiedział, że nie zrobi. Podobnie, Syria posiada imponujące zapasy broni chemicznej, która może stanowić śmiertelne zagrożenie terrorystyczne w niepowołane ręce.

Dennis Ross, który doradza Obamie w polityce bliskowschodniej, podsumował politykę USA jako "przyjęcia co najmniej złą opcję."

Jednak zaangażowanie USA mogą teraz znacznie wzrośnie, po Reuters poinformował, że niedawno przyjęła prezydencki dyrektywa pozwoli USA zagraniczne agencje bezpośrednio wspierać rebeliantów, a może nawet w Adana, choć nie planuje zaopatrzyć je w broń, mimo wielokrotnych próśb.

"Muszę powiedzieć, że jesteśmy również zwiększenie naszych wysiłków, aby wspierać opozycję", sekretarz stanu Hillary Clinton ogłosił publicznie we wtorek.

Wojna w Syrii. Dyktator użyje broni chemicznej?

-
 Trzeba podjąć kroki międzynarodowe w celu rozprawienia się z
rosnącą ilością wojsk reżimu Baszara el-Asada wokół Aleppo i groźbami
syryjskiego rządu użycia broni chemicznej - oświadczył Turcji Recep Tayyip Erdogan.

Wojna w Syrii. Reżim nie jest winny?

Od kiedy uzbrojone siły opozycji okupują miasta takie jak Aleppo, nierealistycznie jest liczyć na to, że rząd to zaakceptuje - ostrzega szef rosyjskiego MSZ.

Chrześcijanie różnych wyznań coraz bardziej angażują się w dialog pokojowy w Syrii oraz w niesienie pomocy potrzebującym. By ułatwić porozumienie między stronami konfliktu podejmują się niełatwej roli mediatorów.

„Podejmujemy takie tematy jak dostarczanie pomocy humanitarnej oraz ochrona najbardziej zagrożonej części społeczeństwa, czyli dzieci i kobiet” – mówi melchicki metropolita Aleppo. Abp Jean-Clément Jeanbart wskazuje zarazem, że wysiłki Zachodu powinny skoncentrować się na budowaniu dialogu, a nie zbrojeniu rebeliantów, wśród których są fundamentaliści”.

W Aleppo 28 lipca odbędzie się spotkanie katolickich biskupów oraz przedstawicieli prawosławnych i protestanckich wspólnot religijnych, którego tematem będzie zaangażowanie chrześcijan w budowanie pokoju.

„Wzywamy kraje Zachodu i żyjących tam chrześcijan do podejmowania kroków promujących dialog, bo tylko on może doprowadzić do kompromisowego porozumienia. Innymi słowy, wszelkimi możliwymi środkami trzeba popierać plan pokojowy Annana – mówi abp Jeanbart. – Należy dążyć do zakończenia walk. Nikomu nie może zależeć na kontynuowaniu przemocy i sianiu nienawiści. Górę musi wziąć rozsądek i troska o przywrócenie spokoju. Myślę, że kraje zachodnie, NATO oraz kraje arabskie mogą to łatwo osiągnąć. Jednak najpilniejsza rzecz dająca nadzieję na pokój to natychmiastowe zawieszenie broni i zaprzestanie walk po obu stronach konfliktu”.

„Mimo wzrostu fundamentalizmu islamskiego w Syrii chrześcijanie nie czują się bardziej prześladowani od innych mieszkańców tego kraju” – wskazuje ks. Nawras Sammour z Jezuickiej Służby Uchodźcom. Podkreśla on, że wiele wspólnych inicjatyw pomocowych i humanitarnych sprawia, iż wzmacnia się solidarność także z wyznawcami islamu. Jednym z wielu przykładów może być klasztor w Seidnaya, gdzie chrześcijanie otoczyli opieką muzułmańskie rodziny uciekające przed wojną.

Jednocześnie, jak uważa melchicki metropolita Aleppo, pojawiają się pytania o przyszłość. „Rodzą się obawy, że jeśli władzę przejmą islamscy fundamentaliści, dla wyznawców Chrystusa oznaczać to będzie utratę wszelkich praw, które udało im się uzyskać w minionych dziesięcioleciach” – podkreśla abp Jeanbart. Wyznaje, że chrześcijanie „obawiają się, iż pluralizm i ponadwyznaniową kulturę zastąpią ograniczenia dotyczące sprawowania kultu i wyznawania wiary. Może to doprowadzić do sytuacji, w której chrześcijanie nie będą mogli swobodnie wyznawać Chrystusa”.

KAI

Wymiana rządu 101: syryjscy rebelianci uczą się demokracji w Niemczech

http://www.rt.com/news/government-rebels-training-us-301/

Grupa najlepszych syryjskich opozycjonistów odbyła kursy rządzenia krajem w Berlinie. Szkolenia, częściowo sponsorowana przez Departament Stanu USA, ma się przydać po upadku Baszar al-Assad .

Grupa składała się z ponad 40 osób, w tym generałów syryjskich, dezerterów i członków Bractwa Muzułmańskiego. Nauczyli się ekonomii, prawa, praktyk bezpieczeństwa oraz innych obszarów zarządzania, która potrzebna jest w okresie przejściowym.

"Stworzyliśmy ramy, które w zasadzie umożliwią Syrii skupienie się na różnego rodzaju wyzwania, które pojawiają się w trakcie transformacji w każdym z tych obszarów " starszy doradca w amerykańskim Institute of Peace, Steven Heydemann powiedział ABC wyjaśniając programu.

Część szkolenia obejmowała wizytę w niemieckim organie odpowiedzialnego za akt Stasi, wynika z raportu Haareеtz. Doświadczenie może być przydatne dla syryjskich rebeliantów, powinny być one wymagane do podjęcia decyzji w jaki sposób radzić sobie z licznymi organizacjami tajnych służb obecnie w Syrii.

Ani amerykański, ani niemiecki rząd nie był bezpośrednio zaangażowany w tajnym programie o nazwie "Dzień Następny: wsparcie dla przemian demokratycznych w Syrii". Niemcy jednak byli na bieżąco informowani i pod warunkiem wsparcia logistycznego, podczas gdy Amerykanie częściowo finansowane szkolenia za pośrednictwem Departamentu Stanu.

Inni uczestnicy programu to US Institute of Peace, Niemiecki Instytut Spraw Międzynarodowych i Bezpieczeństwa, a także szwajcarskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i holenderskie i norweskim organizacje pozarządowe.

Organizatorzy podkreślili, że ich wysiłek nie ma na celu obalenie rządu Assad, ale raczej jest awaryjny dla scenariusza, w którym to się dzieje.

Wcześniej amerykańscy i europejscy urzędników państwowych powiedzieli prezydent Baszar al-Assad nie ma przyszłości w Syrii i musi ustąpić.

Powstańcza Wolna Armia Syryjska (WAS) ogłosiła, że Aleppo "stanie się syryjskim Bengazi" i "przeszła od obrony miasta do kontrnatarcia" przeciwko oblegającym je wojskom rządowym. Wieczorem przerwano walki. Od rana zginęło co najmniej 29 osób, w tym 11 cywilów, 10 żołnierzy i ośmiu powstańców.
- Teraz nie czekamy aż nas zaatakują, ale zmieniliśmy taktykę na ofensywną i sami pierwsi nacieramy - oświadczył sekretarz Wolnej Armii Syryjskiej, kapitan Emar al-Guawi, w rozmowie telefonicznej z agencją EFE. Twierdził on, że klęska wojsk rządowych w bitwie o to miasto będzie oznaczała, że "reżim poniósł już w połowie klęskę". - Uważa się, że Aleppo ze względu na znaczenie gospodarcze i finansowe oraz liczbę mieszkańców to połowa Syrii - wyjaśnił kapitan Guawi.

Nawiązując do roli, jaką Bengazi odegrało podczas rewolucji libijskiej - "powstańczej stolicy" - przedstawiciel WAS wyraził przekonanie, że podobną rolę będzie spełniało Aleppo. Na razie brak bliższych informacji o przebiegu walk w rejonie Aleppo w godzinach popołudniowych.

Powstańcy z Aleppo (Fot. AP/Alberto Prieto)

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,12212765,Obroncy_stawiaja_zaciety_opor_czolgom_szturmujacym.html

Syryjska opozycja żąda pilnego posiedzenia RB ONZ ws. sytuacji w Aleppo

Przedstawiciele Narodowej Rady Syryjskiej podczas konferencji w Abu Dhabi

Narodowa Rada Syryjska, główny organ opozycji w Syrii,
zażądała w niedzielę "w trybie pilnym" zwołania posiedzenia Rady
Bezpieczeństwa ONZ, by powstrzymać masakrę cywilów, jakiej chce dopuścić
się wojsko w Aleppo. Od rana armia kontynuuje tam kontrofensywę.


»

Walka w Aleppo minister spraw zagranicznych poszukuje wsparcia ze strony Iranu.

http://www.rt.com/news/syria-israel-conspiracy-iran-aleppo-fighting-333/
Podczas wizyty niedzielnej w Teheranie, Walid al-Muallem oskarżył Izrael, Turcję, Arabii Saudyjskiej i Katar z spiskowanie przeciwko Syryjczykom.

Muallem powiedział, że jego kraj jest "w stanie obronić się, a ostatni atak w Aleppo jest wydmuchiwany", przemawiając na konferencji prasowej ze swoim irańskim odpowiednikiem, Ali Akbar Salehi.

"Myśląc naiwnie i błędnie, że jeśli istnieje próżnia może w Syrii i jeśli jest przejęcie władzy w Syrii, po prostu inny rząd dojdzie do władzy, to myślę, że to tylko sen" Salehi powiedział.

Intensywne walki trwały w Aleppo w niedzielę, jak wojska rządowe na celu odzyskanie kontroli w południowo-zachodnich dzielnicach Salaheddine i części Saif al-Dawla, które zostały zajęte przez rebeliantów w zeszłym tygodniu.

Sarkis Kassargian, lokalny reporter telewizji Al-Khabar powiedział RT "Rebelianci zostali kontrolowanie obszaru Salaheddine. Oni wyprowadziła się z okolicy, a Syryjską armia ma pod kontrolą region teraz ".

Aleppo na bazie działacza opozycji Mohammed Saeed powiedział AP, że około 200 bojowników weszła do miasta w niedzielę rano do przyłączenia się do 1000 żołnierzy, którzy wlewa się do miasta w ciągu ostatnich kilku dni.

Saeed powiedział również rebelianci otrzymali "nową partii broni i amunicji", ale odmówił powiedzieć skąd.

Irański minister spraw zagranicznych Ali Akbar Salehi wezwał mocarstw regionalnych, aby zatrzymać wspieranie syryjskiej opozycji, argumentując, że próżnia, która otworzy powinien rząd jesienią Damaszku spowoduje poważne konsekwencje dla całego regionu.

Ale podczas gdy irański rząd wzywa inne państwa do zaprzestania wspierania rebeliantów, szef opozycyjnego Syryjskiej Rady Narodowej wysyła inny komunikat.

Według AFP, Abdulbaset Sayda wezwał "arabskich braci i przyjaciół na wspieranie swobodnego wojsk syryjskich".

"Chcemy broni, które mogłyby powstrzymać czołgi i myśliwce. To, co chcemy" Sayda powiedział na konferencji prasowej.

Podczas swojej wizyty, powiedział, że Syria Muallem została zobowiązana do sześciopunktowego planu Kofiego Annana do końca 16 miesięcy przemocy w kraju.

Plan wzywa do zawieszenia broni - coś, co jest powszechnie ignorowany przez obie strony - jako pierwszy etap przejścia do zakończenia przemocy.

Wymaga to także dostępu do pomocy, uwolnienie zatrzymanych osób, swobody przepływu dla dziennikarzy oraz swobodę protestować spokojnie.

Syryjscy rebelianci palą ciała towarzyszy 'w Aleppo aby ukryć ich narodowość
http://www.presstv.com/detail/2012/07/28/253144/syrian-rebels-burn-comra...

Rebelianci walczący przeciwko syryjskim sił0m rządowym w północno-zachodniej części miasta Aleppo spalili zwłoki swoich towarzyszy, aby ukryć ich narodowości, wg raportów prasowych TV.

Raport powstał jako zapis starć między siłami wojska i zbrojnymi siłami rebeliantów w kilku regionach w Syrii.

Oznaki tortur można zobaczyć na organach ludności znajdujących się w obszarach w posiadaniu sił zbrojnych rebeliantów, syryjskie źródła mówią.

Syryjska armia w sobotę rozpoczęła operację wojskową w celu odbicia Aleppo, największy w kraju miasta, z rąk rebeliantów zagranicznych .

Korespondent Press TV na w Syrii powiedział, że armia zadaje duże straty rebeliantom w Aleppo.

• Wojsko bombarduje trzymilionową metropolię w Syrii

  
  
  

  W natarciu uczestniczą samoloty MiG-21 i MiG-23 oraz co najmniej sto czołgów. Powstańcom odcięto drogę odwrotu.

• Specjalny wysłannik madryckiego dziennika El Pais donosił dziś z tego miasta: - Linie
  telefoniczne i energetyczne zostały odcięte. W sobotę wieczorem zamknął
  się praktycznie pierścień okrążenia wokół miasta, które pierwszego dnia
  było atakowane jedynie z zachodu i południa. W natarciu uczestniczy co
  najmniej sto czołgów.

  W dzielnicy Bab al-Hadid zajętej przez wojsko rządowe rozstrzeliwano powstańców ujętych z bronią w ręku w jednej ze szkół.

  Walki między powstańcami a wojskami reżimowymi trwały również w Hims,
  w zachodniej Syrii, na przedmieściach Damaszku i w innych rejonach.
  Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, które ma siedzibę w W.
  Brytanii, tylko w sobotę pochłonęły one 168 śmiertelnych ofiar.

  Podczas gdy w Aleppo (Halabie), odległym o 355 km od Damaszku toczą
  się zacięte boje między obrońcami uzbrojonymi w broń lekką a
  skoncentrowaną potęgą wojskową reżimu Baszara el-Asada, telewizja
  syryjska ogranicza się do podawania krótkich informacji o pojedynczych starciach z terrorystami, którzy próbują atakować ludność Aleppo.

  Prorządowy dziennik al-Watan pisał w niedzielę o setkach bojowników, którzy przybyli do Syrii ze śmiercionośną bronią i radiostacjami dostarczonymi przez Europę.
  Dziennik wymienia Tunezję, Afganistan, Kuwejt, Czeczenię, Arabię
  Saudyjską, Egipt i Francję, jako kraje, z których do Syrii przybyli bojownicy dżihadu.

  Przewodniczący Narodowej Rady Syryjskiej Abdel Basset Sida na
  konferencji prasowej zorganizowanej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
  ostrzegł opinię międzynarodowa, że reżim Baszara el-Asada zgotuje
  ludności Aleppo wielką masakrę.

  Wobec ogromnej liczby uchodźców potrzebna jest pomoc humanitarna w
  wysokości 145 milionów dolarów miesięcznie, tymczasem w ostatnich
  miesiącach otrzymaliśmy tylko 15 milionów - powiedział Sida.

Syryjski rząd ogłosił zwycięstwo w Damaszku podczas gdy trwa zażarta walka o kontrolę nad Aleppo . Tymczasem minister spraw zagranicznych jest w Iranie, szukając wsparcia ze strony państwa islamskiego.
http://www.rt.com/news/syria-israel-damascus-iran-aleppo-fighting-333/

Według agencji Reuters, syryjski minister spraw zagranicznych Walid al-Muallem powiedział: "Dziś mówię wam, Syria jest silniejsza ... W ciągu niecałego tygodnia zostali pokonani (w Damaszku), a walka nie powiodła się. Więc przenieśli się do Aleppo i zapewniam was ich działania nie powiodą się. "

Według doniesień z Al Arabija, Muallem powiedział: "Wierzymy, że wszystkie anty-syryjskie siły zebrały się w Aleppo do walki z rządem ... a oni na pewno nie mogą nas pokonać."

Intensywne walki trwały w Aleppo w niedzielę, jak wojska rządowe na celu odzyskanie kontroli w południowo-zachodnich dzielnicach Salaheddine i części Saif al-Dawla, które zostały zajęte przez rebeliantów w zeszłym tygodniu.

Aleppo jest centrum handlowe Syrii, i jest postrzegana jako krytyczne miasto zarówno dla reżimu i opozycji.

Uważa się, że rebelianci kontrolują między jedna trzecia, a połowa dzielnic Aleppo.

Syria areną walki o wpływy. Przybywa dżihadystów

Rebelia w Syrii przeciw rządom Baszara el-Asada radykalizuje się pod
wpływem rodzimych i zagranicznych dżihadystów.

W ostatnich miesiącach zaczęły powstawać większe, lepiej
zorganizowane i uzbrojone organizacje militarne głoszące hasła dżihadu
(...). Wyraźną islamską retorykę przejmują także mniej religijne grupy
oporu, ponieważ daje ona szansę na lepsze finansowanie z zagranicy - zaznacza NYT.

To właśnie do grup muzułmańskich radykałów, salafitów, trafia obecnie
najwięcej środków, głównie z krajów Zatoki Perskiej (Arabia Saudyjska,
Katar i inne), które swą hojność uzależniają od głoszenia radykalnych
haseł religijnych - zwraca uwagę gazeta.

"Urodzeni w Brytanii dżihadyści walczą przeciw Assadowi w Syrii" -
http://www.rt.com/news/british-jihadists-fighting-syria-360/

Radykalni islamiści z "brytyjskim akcentem" należą do sił koalicyjnych, którzy chcą obalić Bashar Assad, powiedział Jeroen Oerlemans, fotograf, który był zakładnikiem w Syrii na tydzień. W Wielkiej Brytanii ministerstwo spraw zagranicznych rozpoczęła dochodzenie.

Oerlemans, znany holenderski dziennikarz fotoreporter i Jan Cantlie, inny fotograf z Wielkiej Brytanii, zostali schwytani przez grupę między 30 a 100 anty-Assad bojowników przy przekraczaniu granicy z Syrią od Turcji w zeszłym tygodniu. Były trzymani następnie z zawiązanymi oczami.

"Jeden z czarnych dżihadystów i krzyknął: '. Są to dziennikarze, a teraz będą widzieć przygotowujemy międzynarodowy dżihad w tym miejscu" "Oerlemans powiedział NRC Handelsblatt gazetę. Powiedział, że żaden z rebeliantów nie był syryjski.

"Wszyscy oni twierdzili, że pochodzą z krajów takich jak Pakistanu i Bangladeszu i Czeczenii mówili nie było pewne niejasne" emir "na czele grupy".

Około 40 procent bojowników mówił po angielsku. W rzeczywistości, kilka podobno rozmawiał z rozpoznawalnych regionalnych akcentów brytyjskich, z Birmingham i Londynie.

Dwaj fotografowie podejrzewał, że będzie domagał się okupu za ich uwolnienie i próbował uciec. Oerlemans został postrzelony dwa razy w nogę podczas nieudanej próby i, Cantlie, którzy do tej pory nie przemawiał do wszelkich mediów, został ranny w ramię.

Ich męka skończyła się, gdy Darmowe wojsk syryjskich, główny anty-Assad siła, domagał się od nominalnych sojuszników przekazania ich.

"Zabrali nam ich jak banda gangsterów" Oerlemans powiedział: "Strzelanie w powietrzu jak jechaliśmy stamtąd."

Darmowe Syryjska armia wydany mężczyzn i dwie są teraz odpoczywa w Turcji. Spodziewają się, że podróż do domu w najbliższych dniach.

Jeśli to się potwierdzi, historia Oerleman będzie dodać do raportów, które Syria stała się magnesem dla radykalnych islamistów, którzy są tam jako najemnicy lub z powodu ideologii.

"Jak tylko Assad upadnie, ci bojownicy chcą wprowadzić islamskie prawo, szariatu, w Syrii," powiedział Oerlemans

Grecja boi się "kryzysu uciekinierów". Wzmacnia straże przy granicy z Turcją

Rząd
Grecji zwiększa czterokrotnie liczbę strażników na granicy z Turcją,
obawiając się między innymi napływu imigrantów uciekających z Syrii -
poinformował w poniedziałek minister porządku publicznego Nikos Dendias.»

Walka w Aleppo nasila się wśród sprzecznych raportów

http://www.rt.com/news/syria-aleppo-young-fighters-442/

Zacięta walka trwa w syryjskim mieście Aleppo, gdzie Assad siły walczą z siłami rebeliantów ponad tydzień. Rząd twierdzi, że udało się odzyskać jeden z obszarów, podczas gdy rebelianci zaprzeczają temu.

W poniedziałek rząd mówi, jego siły wyczyściły obszar Salaheddine w południowo-zachodniej części miasta. Artyleria i moździerze są podobno używane w Aleppo, jak również myśliwce.

Szef Wolnego armii syryjskiej w Aleppo, pułkownik Abdel Jabbar al-Oqaidi jednak zaprzeczył raportom sił rządowych "nie przeszły jednego metra."

Tymczasem ONZ informuje, że 200.000 ludzi uciekło z miasta od starcia .

"Nie wiadomo, ilu ludzi pozostało w miejscu, gdzie walka trwa do dziś", powiedziała Valerie Amos, ONZ szef humanitarnych.

Ostrzał donoszono także w innych częściach Syrii, według Babacar Gaye, nowy szef ONZ misji.

Gaye powiedział, że był świadkiem poważnych uszkodzeń spowodowanych przez ostrzał i walkę w pobliskim mieście Rastan, dodając, że osobiście widział ciężki ostrzał w mieście Homs.

W niedzielę konwój ONZ został zaatakowany przez czołgi rządowych, ale nikt nie został ranny, sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon powiedział dziennikarzom w poniedziałek.

Tymczasem sekretarz obrony USA Leon Panetta oskarżył rząd syryjski o atakowanie własnych obywateli.

"Jeśli oni nadal ten rodzaj tragicznego ataku na swoich ludzi w Aleppo, myślę, że ostatecznie będzie to gwóźdź do trumny Assada," powiedział dziennikarzom na pokładzie wojskowego samolotu w drodze do Tunezji, gdzie rozpoczyna swoje tournee na Bliskim Wschodzie.

Stwierdził też, że upadek reżimu Assada jest kwestią czasu.

Ashraf El-Bayoumi, analityk polityczny w Alexandria University, mówi syryjski rząd nie chce atakować spornych obszarów zanim cywile mają szansę je opuścić.

"Byłem w kontakcie z ludźmi w Syrii i istnieją duże części Aleppo, które są bardzo ciche, z wyjątkiem obszarów, gdzie buntownicy wlewa się kilka dni temu", powiedział RT. "Jeden zauważa, że ​​rząd stara się zminimalizować straty wśród cywili jak to możliwe".

RT Oksana Bojko, raportowała z Damaszku, mówi, że wielu z tych, którzy toczą walki za lub przeciw prezydent Assad w całej Syrii są w wieku nastolatków lub dwudziestu kilku.

Po drugiej stronie barykady znajdują się bojownicy, którzy nie są znacznie starsze, a także są gotowi na śmierć.

"Nie, nie boję się umrzeć. Byłbym zaszczycony, że w miejscu moich poległych towarzyszy i stać się męczennikiem broniąc swój kraj. To obowiązek każdego człowieka ", mówi 19-letni Subhi, poborowy w armii Assada, który ma za zadanie oddanie ciała w trumnach.

Męczeństwo jest naturalne w krajach muzułmańskich i wielu młodych żołnierzy wyznaje swoją gotowość, by umrzeć dla swojej sprawy.

Syria: Walki w Aleppo. W walkach z rebeliantami zginęło co najmniej 40 policjantów

Co najmniej 40 syryjskich policjantów zginęło we wtorek w
walkach z rebeliantami, którzy przejęli kontrolę nad dwoma
komisariatami na południu miasta Aleppo (Halab), w północnej Syrii przy
granicy z Turcją - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

»

Stoimy przed globalną wojną
http://poorrichards-blog.blogspot.com/2012/07/we-are-facing-global-war.html

"Daily Star" - minister spraw zagranicznych Syrii spotkał się ze swoim irańskim odpowiednikiem , obie strony potępiają to, co nazywają międzynarodowy spisek przeciwko syryjskiemu rządowi.
"Mogę wam powiedzieć, że mamy do czynienia z globalną wojną przeciwko Syrii i jako dumny syryjski mogę powiedzieć, że jest to wielki zaszczyt być częścią wielkiego kraju, który stoi przed okrutnym atakiem niektórych krajach" syryjski Zagraniczne Minister Walid Moallem powiedział dziennikarzom w Teheranie.
On też opisał "kampanię medialną" prowadzoną przez Stany Zjednoczone i inne o broni chemicznej w Syrii.
Moallem skomentował również złowieszcze słowa o walce o Aleppo.

"Od zeszłego tygodnia (rebelianci) zaplanowali zwaną" wielką bitwę Damascus ", ale nie udało im po tygodniu. Dlatego przenieśli się do Aleppo, i mogę was zapewnić, że tam też zawiodą," powiedział.
"Syria jest teraz silniejsza i będzie posuwać się naprzód w obliczu agresji przeciwko naszemu narodowi" Moallem powiedział.
Irański minister spraw zagranicznych pokazał swoje poparcie dla syryjskiego reżimu, mówiąc: Izrael stoi za " spisek przeciwko Syrii".
"Jest to całkowicie niedorzeczne i złudne uwierzyć, że istnieje możliwość tworzenia rozłamu w przywództwie w Syrii," irański minister spraw zagranicznych Ali Akbar Salehi powiedział.
"Wzywamy mieszkańców regionu w pełni świadomy i nie poruszać się w złym kierunku, ponieważ będzie poważne konsekwencje, które wykraczają poza granice tego regionu ze światem zewnętrznym", Salehi ostrzegł.
Tymczasem szef syryjskiego Rady Narodowej (SNC) główna grupa zrzeszającą przeciwników prezydenta Baszar al-Assad, powiedział wczoraj, że rozmowy odbędą się w ciągu kilku tygodni tworząc rząd tymczasowy, który w czasie zastąpić ministerialny zespoł Assada.
Abdelbasset Sida, prezes SNC, powiedział taki rząd będzie rządzić krajem między obaleniu Assada i do demokratycznych wyborów. Większość jego członków byłaby wybierana z opozycji, ale niektórzy członkowie obecnego rządu Assad mogą być również, dodał.
"Ten rząd powinien powstać przed upadkiem Assada, dzięki czemu prezentuje się jako alternatywa dla kolejnego etapu" Sida powiedział Abu Dhabi opartego Sky News telewizji Saudyjska w audycji wywiad w niedzielę.
"Komitety, które stworzyliśmy mają swoje harmonogramy. Oczywiście, sprawa powinna zostać zawarta w ciągu kilku tygodni".
"Istnieją pewne elementy obecnego systemu, które nie były zbrodnią, które nie były częścią większych sprawach korupcyjnych. Omówimy (łącznie z nimi) z innymi stronami, ale nie powinno być narodowy konsensus co do ich przyjęcia."
Jednak krytyka na temat programu SNC legitymacji może skomplikować wysiłki w celu utworzenia rządu tymczasowego. To czasami walczyli do przezwyciężenia wewnętrznych podziałów i krytyków oskarżył Stambuł opartego organizacji jest brak kontaktu, zbyt pod wpływem Turcji, a nie w pełni przedstawiciel opozycji.

Syria jeszcze walczy. Tworzą rząd na uchodźstwie


- Powierzono mi misję kierowania przejściowym rządem i rozpoczęcia konsultacji z opozycją w Syrii i na uchodźstwie - powiedział w stolicy Egiptu.

Kryzys humanitarny w Syrii. Skala jest ogromna

W ubiegłym miesiącu żywności potrzebowało około 850 tys. osób, teraz szacuje się, że już 1,5 mln osób miesięcznie.


Al-Kaida nadal groźna. Niepokojący raport

Mimo osłabienia trzonu Al-Kaidy, obserwuje się wzrost znaczenia sprzymierzonych z nią grup na całym świecie.


Egipt działa na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie

Prezydent Egiptu dystansuje się od radykalnego Hamasu, który rządzi w Strefie Gazy.


Boko Haram - talibowie z Nigerii zagrażają światu

Na początku lipca nigeryjscy talibowie urządzili pogromy chrześcijan w
stanie Plateau, położonym na granicy między muzułmańską północą i
chrześcijańskim południem.


USA wyciągą poważne konsekwencje wobec Iranu

-Ta ustawa jest dobitnym sygnałem, że USA wykorzystają sankcje, by przeszkodzić irańskiemu reżimowi w budowie bomby atomowej - powiedziała Ros-Lehtinen

http://blog.alexanderhiggins.com/2012/07/30/germans-reveal-easily-defeat...

Netanjahu: Nie podjeliśmy jeszcze decyzji dotyczącej ataku na Iran

http://www.haaretz.com/news/diplomacy-defense/netanyahu-i-have-yet-to-ma...

Premier udziela wywiadów do izraelskich stacji telewizyjnych, twierdząc, doniesienia o najwyższym stopniu gotowości wojskowej izraelskiego ataku na Iran jest "nieodpowiedzialne raportowania. Premier Benjamin Netanjahu powiedział we wtorek w wywiadzie dla kanału Izraela 2, że ma jeszcze podjąć decyzję o tym, czy dojdzie do ataku instalacji nuklearnych Iranu.

Netanjahu powiedział, że "Izrael nie może liczyć na nikogo innego", jeśli chodzi o irańskie zagrożenie.

Podczas rozmowy premier został poproszony o skomentowanie doniesień, że całe wojsko Izraela , kierowane przez głównego IDF Benny Gantz, sprzeciwiają się jednostronne izraelskie uderzenie na Iran.
Netanjahu powiedział, że "nieodpowiedzialne raportowania".

Netanjahu zauważyć, że gdy były premier Menachem Begin podjął decyzję o ataku na reaktor jądrowy w Iraku w 1981 roku, szef Mossadu Icchak Hofi i dyrektor Wywiadu Wojskowego Directoriate Yehoshua Saguy również sprzeciwili się atakowi.

"W Izraelu polityczne szeregi podejmują decyzje i operacyjne i je realizują" powiedział Netanjahu.

Kryminalna wojna? Syryjskie rebelianci wykańczają jeńców ( video)
http://www.rt.com/news/syria-rebel-massacre-aleppo-627/

Przerażające amatorskie wideo z Syrii pojawiły się w Internecie, wykazujące pozorną masowej egzekucji w prorządowych sił w Aleppo z rąk rebeliantów z Wolnym Syrii armii.

Materiał filmowy pokazuje kilka zakrwawiony mężczyźni uproszczoną do bielizny zmuszony uklęknąć murem pośród tłumu podekscytowany, karabin maszynowy-touting mężczyzn.

Gdy porywacze otwarty ogień, szarpnięcia kamera z dala jak tłum na chwilę rozprasza, wydawałoby się nieprzygotowani do prawie 40 sekund nieprzerwanego strzelania że follows.As ostrzał zamiera, okrzyki "Allahu Akbar!" Rozbrzmiewają jak kiedyś płochliwe gapie zwycięsko podnieść broń w powietrzu, zbliżając co wydaje się być stos trupów pręgowane w dół.

Jedna z ofiar została zidentyfikowana jako Ali Zeineddin al-Berri, który został oskarżony o kierowanie grupą shabiha który zabił 15 żołnierzy FSA podczas rozejmu w Aleppo wtorek, raportów BBC.

Wideo przedstawiający pozorną masakry nie został zweryfikowany, choć brytyjski syryjski Obserwatorium ds. Praw Człowieka powiedział takie zemsta była zbrodnia jak islamskie prawo nie zezwala na wykonanie więźniów.

Clive Baldwin, starszy radca prawny dla Human Rights Watch (HRW), powiedział BBC News: "Jak to wygląda to egzekucja więźniów, a jeśli tak jest, to byłoby zbrodnią wojenną".

Wiceminister Rosji Spraw Zagranicznych Giennadija Gatilov potępił fotografowanie. "Brutalny mord zwolenników rządu przez opozycję w mieście Aleppo pokazują, że łamane są prawa człowieka popełniane przez obie strony", napisał na Twitterze.

To nie pierwszy raz, kiedy pojawiły się raporty z rebeliantami wykonujących egzekucje przeciwko pro-Assada sił bez procesu jest.

Ahmed, buntownik zawodnikiem z bin Amr al-AAS brygady, który działa w syryjskim mieście Azaz, opisał wykonanie syryjskiego snajpera armii o nazwie Rami, który został zastrzelony po grobu "na próbę", donosi Reuters.

Ahmed mówi Rami strzelał z górnej części wysokim minaretem w lokalnym meczecie, zanim został schwytany.

"Wzięliśmy go prosto do grobu i po wysłuchaniu oświadczenia świadków, kręciliśmy go martwego, zwaną dalej" Agencją witryn Ahmed jako powiedzenie.

Ahmed jasno, że jego siły często uchwycić "garści żołnierzy" w bitwie, mówiąc, że jego ludzie będą tworzyć sąd pojmanych mężczyzn i ich wykonania.

Jednak po naciśnięciu na specyfikę tworzenia prowizorycznych korty, aby uzasadnić zabicie tych, niewoli w bitwie, Ahmed pozostał stoicki.

"Kultura prawnicy już dawno minęły. Mam na myśli faceta, takiego," Ahmed powiedział, odnosząc się do zabitego snajperski Rami ", co o tym myślisz jego los powinien być?"

Takie pozasądowe morderstwa może być oznaką tego, co nadejdzie, jeśli 17-miesięcy powstanie przeciwko prezydentowi Baszar al-Assad kręci dalej się spod kontroli.

Wojna w Syrii. Obie strony naruszają prawa człowieka

Nagrania wideo pokazujące rebeliantów zabijających stronników
prezydenta Baszara el-Asada w Aleppo (Halab) dowodzą, że obie strony
konfliktu naruszają prawa człowieka.

Syryjscy rebelianci zwiększają arsenał przenośnych przeciwlotniczych pocisków - reports
http://www.rt.com/news/anti-air-missile-syria-rebels-568/

Rebelianci syryjscy podobno nabyte przenośne powierzchnia-powietrze pociski używają do ostrzału rządowych i helikopterów.Wieści nadchodzą wśród poruszeń w FSA, że bojownicy Al-Kaidy w ich szeregach są "zagrożeniem dla ich rewolucji".

Darmowe Syryjska armia dodał prawie dwa tuzina ziemia-powietrze (SAM) wyrzutnie do swojego arsenału, NBC zgłoszone we wtorek. "Źródła rebeliantów powiedzieć, że po raz pierwszy w tym konflikcie Darmowe Syryjska armia została uzbrojona w blisko dwie kilkunastu barku opalanych pociski przeciwlotnicze, że wrócił z Turcji. Rebelianci nadzieję, że to dopiero pierwsza partia, a mówią, że ich skutki będą odczuwalne natychmiast, "sieć telewizji szef korespondent zagraniczny Richard Engel.

Engel powiedział, że rebelianci nadzieję, że przenośne wyrzutnie pocisków będzie oznaczać kres jako-jeszcze-niepokonanym wyższości powietrza pro-Assada żołnierzy w bitwie o Aleppo.

Zdjęcia wyrzutnie pokazane w raporcie przypominają radziecko-era Strela przenośna wyrzutnia SAM.Obrazu, jeśli jest prawdziwa, może sugerować związek między rebeliantami Syrii i Libii, której arsenały zostały splądrowane zeszłym roku po upadku reżimu pułkownika Muammara Kadafiego.

Niektóre 10,000-15,000 przenośne wyrzutnie SAM zostały rzekomo zniknął z libijskich wojskowych magazynach.

Kilka krajów, w tym Zatoki Perskiej monarchii Arabii Saudyjskiej i Katarze, zostały niedawno wzywając do dostarczenia FSA z powierzchnia-powietrze wyrzutni rakietowych.

W ubiegłym miesiącu amerykańscy urzędnicy ostrzegali przed uzbrojenie syryjskich rebeliantów z Sams, ponieważ broń mogłyby zostać wykorzystane do likwidacji cywilne odrzutowce pasażerskie.

Podczas sowieckiej kampanii w Afganistanie, USA dostarczany mudżahedini z ówczesnym state-of-the-art Stinger pociski przeciwlotnicze. Afgańczycy wykorzystywali je w dół 18 mi-24 śmigłowców szturmowych radzieckich. Ale kiedy Ameryka najechali Afganistan w 2001 roku afgański Mujahedeen rozmieszczone amerykańskich rakiet Stinger przed US Air Force.

Konflikt w Syrii. Rząd na uchodźstwie będzie martwy?

Przedstawiciele syryjskich powstańców oświadczyli dzisiaj, że
przyszły rząd tymczasowy na uchodźstwie nie będzie reprezentatywny.

Wojna z Iranem. Pentagon tłumaczy, kiedy może dojąć do interwencji

Minister obrony USA Leon Panetta opowiedział się dzisiaj w Izraelu za wyczerpaniem wszystkich niewojskowych metod nacisku.

Stany Zjednoczone wydają do dwudziestu pięciu milionów dolarów na rebeliantów w Syrii

http://www.welt.de/newsticker/dpa_nt/infoline_nt/schlaglichter_nt/articl...

Waszyngton - USA wspiera rebeliantów w Syrii sumą około dwudziestu pięciu milionów dolarów.
Rzecznik MSZ zwołał konferencję prasową w Waszyngtonie.Pieniądze, według amerykańskiego rządu dla tzw nie-śmiertelnej "dostawy sprzętu, w tym medycyny i technologii komunikacji.
Waszyngton zapewnia także sześćdziesiąt cztery milion dolarów na pomoc humanitarną.

USA apeluje do syryjskiego władcy Baszar al-Assad aby się wycofał.

Obama zezwala na tajne wsparcie dla syryjskich rebeliantów

http://www.reuters.com/article/2012/08/02/us-usa-syria-obama-order-idUSB...

(Reuters) - Prezydent Barack Obama podpisał tajny rozkaz upoważniający do poparcia USA dla rebeliantów dążących do obalenia prezydent Syrii Baszar al-Assad i jego rząd,u źródła zaznajomione z tą sprawą.

Zatwierdzony na początku tego roku i znany jako "znalezienie" szeroko pozwala CIA i innych agencji z USA do zapewnienia wsparcia, które mogą pomóc rebeliantom wyrugować Assad.

To i inne wydarzenia sygnalizują zmianę kierunku , choć nadal ograniczony, wsparcie dla przeciwników uzbrojonych Assada - zmiany, które nasiliły po zeszłomiesięcznego awarii Radę Bezpieczeństwa ONZ do porozumienia w sprawie zaostrzenia sankcji wobec władz w Damaszku.

Biały Dom jest teraz najwyraźniej dając rebeliantów śmiercionośne bronie, jak niektórzy sojusznicy USA i nie tylko to.

Ale amerykańskich i europejskich urzędników powiedział, że nie było zauważalne poprawa spójności i efektywności syryjskich grup rebelianckich w ciągu ostatnich kilku tygodni. Który stanowi znaczącą zmianę w ocenach rebeliantów przez zachodnich urzędników, którzy wcześniej charakteryzujących Assada przeciwników jako niezorganizowany, niemal chaotycznej, motłoch.

Właśnie wtedy, kiedy Obama podpisał tajny zezwolenia służbom, działania nie wcześniej informowaliśmy, nie udało się ustalić.

Pełny zakres nielegalnej pomocy, aby agencje takie jak CIA może być zapewniając również nie jest jasne.

Rzecznik Białego Domu Tommy Vietor odmówił komentarza.

"Centrum nerwowe"

Źródło rząd USA przyznał, że na podstawie przepisów prezydenckiej stwierdzenia, Stany Zjednoczone była współpraca z tajnym centrum dowodzenia prowadzonym przez Turcję i jej sojuszników.

Ostatni tydzień, Reuters poinformował, że wraz z Arabii Saudyjskiej i Kataru, Turcji założył tajną bazę w pobliżu granicy z Syrią, aby pomóc bezpośredni istotną wojsko i wsparcie komunikacyjne dla przeciwników Assada.

To "centrum nerwowe" jest w Adana, miasto w południowej Turcji, około 60 mil od granicy z Syrią, która jest także domem dla Incirlik, amerykańskiej bazy lotniczej, gdzie wojska USA i agencje wywiadowcze utrzymują znaczną obecność.

Umiarkowanych islamistów w Turcji rząd został wymagających odejście Assada z gwałtownością wzrostu. Władze tureckie są uważane przez obecnych i byłych urzędników rządu USA do większego zaangażowania w dostarczanie syryjskie rebeliantów z treningu i ewentualnie urządzeń.

Europejskie źródła rządowe powiedział zamożnych rodzin w Arabii Saudyjskiej i Katarze były zapewniając znaczne finansowanie rebeliantów. Wyżsi urzędnicy rządy Arabii Saudyjskiej i Kataru publicznie wezwał do wyjścia Assada.

We wtorek, NBC News poinformował, że armia syryjska Darmowe uzyskał ponad dwudziestu powierzchnia-powietrze pociski, broń, które mogłyby być użyte przeciwko śmigłowców Assada i stałej skrzydło samolotu. Syryjskie siły zbrojne rządu zatrudnili taką moc powietrza szerzej w ostatnich dniach.

NBC powiedział, że ramię opalanych rakiet, znane również jako przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe, zostały dostarczone do rebeliantów przez Turcję.

W środę jednak, Bassam al-Dada, polityczny doradca Wolnego syryjskiej armii, zaprzeczył raport NBC, mówiąc arabskojęzycznej telewizji sieć Al-Arabija, że ​​grupa była "nie uzyskał żadnego takiej broni w ogóle." Źródła rządu Stanów Zjednoczonych powiedział, że nie może potwierdzić MANPADS dostawy, ale nie mógł rządzić je albo.

Obecnych i byłych amerykańskich i europejskich urzędników wcześniej powiedział, że broń materiały, które były organizowane i finansowane przez Kataru i Arabii Saudyjskiej, zostały w dużej mierze ogranicza się do broni i ograniczonej liczby broni przeciwpancernej, takich jak bazooka.

Wiele wskazuje na to, że agencje w Stanach Zjednoczonych nie były zaangażowane w dostarczanie broni do przeciwników Assada. Aby to zrobić, Obama będzie musiał zatwierdzić uzupełnienie, znany jako "Memorandum of zgłoszenia, na jego początkowym szerokim ustalenia wywiadu.

Dalsze takie protokoły musiałaby być podpisana przez Obamę upoważnić inne szczególne tajne operacje wsparcia syryjskie rebeliantów.

Reuters po raz pierwszy opisana w zeszłym tygodniu, że Biały Dom miał wykonane dyrektywę upoważniającą większą amerykańską tajną pomoc dla syryjskich rebeliantów. Niejasne było w tym czasie, czy Obama podpisał go.

Otwarte poparcie

Niezależnie od prezydenckiej tajnej porządku, administracja Obamy oświadczył publicznie, że jest dostarczenie pewne poparcie dla przeciwników Assada.

Departament Stanu powiedział w środę rząd USA uchylił w sumie dwudziestu pięciu milionów dolarów za "nie-śmiertelnej" Pomoc dla syryjskiej opozycji. Amerykański urzędnik powiedział, że to głównie dla sprzętu łączności, w tym szyfrowanych radia.

Departament Stanu twierdzi również, Stany Zjednoczone uchylenie sześćdziesiąt czterech milionów dolarów w pomocy humanitarnej dla syryjskich osób, w tym wkład w Światowy Program Żywnościowy i Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża i innych organizacji pomocowych.

Również w środę Departament Skarbu USA potwierdził, że miał pozwolenie na dopuszczenie do syryjskiego grupa wsparcia, Waszyngton przedstawicielem jednej z najbardziej aktywnych frakcji rebelianckich, wolnej Armii Syryjczyk, do przeprowadzenia transakcji finansowych na grupy rebeliantów w jego imieniu. Zezwolenie po raz pierwszy odnotowano w piątek przez Al-Monitor, Middle East News i strona internetowa komentarz.

W zeszłym roku, kiedy rebelianci rozpoczęli organizować się zakwestionować zasadę libijski przywódca Muammar Kadafi, Obama podpisał również wstępną "znalezienie" szeroko upoważniającą tajne poparcie USA dla nich. Ale prezydent przeniósł się ostrożnie w upoważniającą szczególne środki na ich finansowanie.

Niektórzy amerykańscy ustawodawcy, takie jak Republikańskiej senatorów Johna McCaina i Lindsey Graham, krytykują Obamę do poruszania zbyt wolno, aby pomóc rebeliantom i sugerują, że rząd USA zaangażowani bezpośrednio w przeciwników uzbrojenia Assada.

Inni deputowani sugerują ostrożność, mówiąc, zbyt mało wiadomo o wielu grup rebeliantów.

Ostatnie doniesienia prasowe z regionu sugerują, że wpływ i numery z islamistycznych bojowników, niektóre z nich podłączone do al-Kaidy lub jej podmiotów zależnych, zostały rośnie wśród przeciwników Assada.

Amerykańskich i europejskich urzędnicy mówią, że, jak dotąd, agencje wywiadowcze nie wierzę rola bojowników w anty-Assada opozycji jest dominujący.

Podczas gdy USA i pokrewnych ekspertami rządowymi, że syryjskie rebeliantów zostały poczyniła pewne postępy przeciwko siłom Assada ostatnio, większość wierzy, że konflikt jest dalekie rozdzielczości i może trwać latami.

Kofi Annan rezygnuje z funkcji wysłannika ONZ do Syrii. Następca? "Nie brakuje szalonych ludzi"

Kofi Annan rezygnuje ze stanowiska wysłannika ONZ i Ligi
Arabskiej do Syrii; po 31 sierpnia nie przedłuży mandatu - poinformował
w czwartek szef ONZ Ban Ki Mun. Annan uważa, że nie otrzymał dość
wsparcia, a społeczność międzynarodowa jest w sprawie Syrii podzielona.

Rosyjskie okręty płyną do bazy w Syrii

Okręty, które są teraz na Morzu Śródziemnym, dotrą do Tartusu w końcu
tygodnia lub na początku następnego. Nie wyjaśniło ono celu misji.

Syria: 48 irańskich pielgrzymów porwanych z autobusem w Damaszku
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/middleeast/syria/9451858/Syria...

Czterdzieści ośmiu irańskich pielgrzymów zostało porwanych z autobusem w stolicy Syrii w sobotę, informuje z ich ambasady w Damaszku szef konsularnych w telewizji irańskiego państwa.
"Zbrojne ugrupowanie terrorystyczne porwały 48 irańskich pielgrzymów w drodze na lotnisko", powiedział Majid Kamjou.

"Nie ma doniesień o losie pielgrzymów. Ambasada i Syryjczycy próbują odnaleźć porywaczy", powiedział.

Setki tysięcy Irańczyków podróżuje każdego roku do Syrii, aby odwiedzić cel szyickich pielgrzymek, Sanktuarium Zaynab, w Damaszku.

Teheran jest zagorzały sojusznik Syryjski prezydent Baszar al-Assad, którego siły są zablokowane w krwawym konflikcie w Damaszku i innych miast przeciwko rebeliantom które jego reżim określa jako "terrorystów".

Kilkadziesiąt irańskich pielgrzymów i inżynierowów zostali uprowadzeni w grudniu i styczniu, większość zwolniono miesiąc później.

Rosja wysyła trzy okręty wojenne do Syrii z setkami marines

http://www.zerohedge.com/news/russia-sends-three-warships-syria-carrying...
Były różne pogłoski w ciągu ostatnich 2 tygodni, że Rosja będzie robić wszystko co w jej mocy, aby ustanowić swoją pozycję w Syrii raz na zawsze. Pojawiły się także pogłoski, jednak głupie, że Rosja jest gotowa zrezygnować z morskiej bazy w syryjskim mieście portowym Tartus, ponieważ im odmówiono.
Dziś w końcu znamy historię, dzięki uprzejmości BBC, że "trzy duże rosyjskie okręty przewożące setki marines wkrótce odwiedzić port Tartus w Syrii , wojsko rosyjskie mówi." A kto może ich winić: to jest logiczne po narastaniu fali amerykańskich aktywów morskich w regionie, jak pisaliśmy w zeszłym tygodniu i ostatnio "wyciekły" "tajne" dane, że Obama aktywnie wspiera syryjskich rebeliantów. Wynik końcowy:
WTI gwałtowny wzrost, o ponad 90 dolarów na ostatniej kontroli.

Z BBC:

Statki, z których każdy ma do 120 marines na pokładzie, będzie spędzić kilka dni w porcie, zabiorą świeżych dostaw żywności i wody. Rosja ma małą morską obsługę w Tartus.

Nie jest jasne, czy marines pozostaną w Tartus. Rosja wspiera syryjskiego prezydent Baszar al-Assad.

Źródło nie podało szczegółów dotyczących sprzętu wojskowego - , bo pan Assad opiera się na rosyjskiego sprzętu wojskowego dla swoich sił zbrojnych.

Rosyjscy urzędnicy odrzucili spekulacje, że ich wojsko może interweniować w konflikcie na rzecz zwiększenia reżimu pana Assada.

Ciężkie walki szaleją w mieście Aleppo, gdzie syryjskie siły rządowe starają się wyprzeć wojska syryjskich (FSA) rebeliantów.

Trzy rosyjskie okręty szturmowe są amfibie w rejonie Morza Śródziemnego teraz. Po wywołaniu w Tartus będą udawać się do Bosforu i rosyjskiego czarnomorskiego portu Noworosyjsk, anonimowe źródło powiedział dziennikarzom w piątek.

Statki, część Floty Północnej Rosji, to Alexander Otrakovsky r. Pobedonosets Georgy i Kondopoga.

Źródło, cytowane przez agencja Interfax, powiedział, że jeden zakotwiczyć się Tartus, a dwa będą używac doku pływającego, gdyż urządzenia portowe były ograniczone.

Istnieją spekulacje, że Rosja może rozpocząć ewakuację swoich obywateli z Syrii i marines wysłano w celu ochrony personelu i sprzętu, jak przemoc nasila.

Ankara zbroi rebeliantów

Turcja dozbraja syryjskich rebeliantów i potwierdza gotowość do obrony uciekających przed walkami mieszkańców. Jak podkreślają rebelianci, dzięki tej pomocy są w stanie zmienić losy nie tylko bitwy o Aleppo, ale i wojny z reżimem Baszara al-Asada. Wraz z tymi zapowiedziami rosną jednak obawy syryjskich chrześcijan, których eksterminację zapowiadają islamscy bojownicy.

Jak twierdzi korespondent amerykańskiej telewizji NBC News, Turcja dostarczyła walczącym z reżimem prezydenta Baszara al-Asada rebeliantom około 24 ręcznych wyrzutni rakiet przeciwlotniczych. Wspomniane źródło nie precyzuje jednak ani o jaki rodzaj rakiet chodzi, ani też kiedy zostały one przekazane rebeliantom.

Informacje o tym, że rebelianci dysponują już ciężkim uzbrojeniem przeciwlotniczym, potwierdziła wczoraj także rzecznik ONZ Sausan Ghosheh. Jak dodała, w skład uzbrojenia rebeliantów wchodzą również czołgi.

Reporter NBC News podkreśla, iż w prywatnej rozmowie członkowie Wolnej Armii Syryjskiej zapewniali go, że broń z Turcji może przyczynić się do zmiany ich sposobu walki, uczynić ją bardziej skuteczną, a tym samym zmienić wynik trwającego konfliktu. Dzięki niej bowiem rebelianci będą mogli wreszcie odpierać szalenie groźne ataki z powietrza, które do tej pory nie miały żadnego zagrożenia ze strony powstańców. Ponadto, jak dodali rozmówcy NBC News, mają oni nadzieję, że na tej jednej dostawie się nie skończy.

Tureckie rakiety najprawdopodobniej trafią do powstańców z Aleppo na północy kraju, w którym od ponad tygodnia trwają zacięte walki z wojskami reżimu, starającymi się zająć to drugie pod względem wielkości miasto kraju, będące kluczowym ośrodkiem gospodarczym.

Najnowsze zdjęcia z Aleppo pokazują, jak miasto zamienia się w ruinę na skutek nieustannych ostrzałów i bombardowań prowadzonych przez wojska reżimowe oraz działań obronnych rebeliantów. Agencja AFP twierdzi też, że w najbliższych dniach należy się spodziewać decydującej bitwy o to miasto. Jak dodaje wspomniane źródło, powołując się na przedstawicieli syryjskich sił bezpieczeństwa, trwa już koncentracja wojsk po obu stronach. Przygotowania wojsk Asada do szturmu mogą się jednak przeciągnąć, jeśli potwierdzą się informacje o dostawach broni dla rebeliantów - armia będzie musiała wtedy ściągnąć pod Aleppo więcej ciężkiego sprzętu.

Poza dostarczeniem powstańcom broni Turcja potwierdziła też swoją gotowość do przekroczenia granicy i podjęcia się obrony Syryjczyków przed Asadem i jego wojskiem.

- Jeśli dziesiątki tysięcy uchodźców będą uciekać do Turcji, a syryjska armia otworzy w ich kierunku ogień, ani nasz kraj, ani też cały świat nie będą patrzeć na tę sytuację bezczynnie - oświadczył minister spraw zagranicznych Turcji Ahmet Davuto˙glu.

- Obecnie miejscem o największej eskalacji konfliktu w całym regionie jest Aleppo. Chaos w tym mieście niesie ze sobą bezpośrednie zagrożenie dla stabilności i ładu w Turcji. Dlatego właśnie przygotowujemy z wyprzedzeniem różne środki - dodał minister.

Chrześcijanie celem

Wczoraj także ostre starcia pomiędzy rebeliantami a żołnierzami reżimu przeniosły się na zamieszkane głównie przez chrześcijan dwie dzielnice w centrum Damaszku - Bab Tuma i Bab Szarki. Jak informuje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka w Londynie, walki wybuchły około godz. 2.00 w nocy czasu lokalnego (1.00 czasu polskiego).

- Te walki to nowa rzecz. To obszary, do których rebelianci nie mieli do tej pory wstępu - podkreśla szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman.

Obecne koncentrowanie się rebeliantów w tej części miasta budzi ogromne obawy chrześcijan co do ich losu, gdyż islamscy bojownicy dopuszczają się mordowania chrześcijan. Zwłaszcza że przez ostatnie kilka dni poprzedzające atak na Bab Tuma i Bab Szarki dochodziło do co najmniej kilku bezpośrednich ataków islamistów na chrześcijan. Rebelianci wielokrotnie też zapowiadali, że zajęte przez siebie tereny będą starali się całkowicie "oczyścić z chrześcijan".

Także cytowani przez media eksperci są zdania, że przedłużające się walki niosą ryzyko, iż Syrię opanuje bezlitosna wojna między sunnicką większością a alawicką mniejszością, z Kurdami i chrześcijanami w środku.

Z podobnymi działaniami wymierzonymi w chrześcijan mieliśmy już do czynienia chociażby w Egipcie. W trakcie rebelii przeciwko Hosniemu Mubarakowi znacznie nasiliła się liczba ataków na Koptów i koptyjskie kościoły.

Marta Ziarnik

http://www.naszdziennik.pl/swiat/6283,ankara-zbroi-rebeliantow.html

Jest broń dla syryjskich rebeliantów

Katar,
Arabia Saudyjska i prawdopodobnie Libia dostarczają broń syryjskim
rebeliantom - oświadczyła dziś w wywiadzie dla radia Europe 1
rzeczniczka Narodowej Rady Syryjskiej (NRS) Basma Kodmani.

Co najmniej trzy osoby zostały ranne w poniedziałek w
zamachu bombowym na siedzibę radia i telewizji w Damaszku - podała
agencja Associated Press. Syryjska telewizja państwowa nie przerwała
nadawania.

Według AFP, która powołuje się na syryjskiego ministra ds. informacji, atak spowodował "nieokreśloną liczbę rannych".

Ładunek wybuchowy eksplodował na trzeciej kondygnacji budynku, który
znajduje się na placu Umajjadów, w ściśle chronionej części stolicy
Syrii. Żeby przedostać się do budynku, trzeba przejść wiele kontroli
bezpieczeństwa.

Telewizja, która nie przerwała programu, nadała wywiad z ministrem
informacji Omranem Zoabem. Według niego zamach spowodował "duże
zniszczenia".

Jestem w budynku radia i telewizji, wszystko działa i będzie działać. Mamy wiele studiów i dużo sprzętu

- oświadczył minister.

W konflikcie, który trwa w Syrii od marca 2011 roku, zginęło już
ponad 21 tys. ludzi – twierdzi Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka,
powołując się na dane od rebeliantów i świadków.

http://wpolityce.pl/depesze/33500-zamach-na-syryjskie-media-bomba-wybuch...

Izraelski minister ds. energii, zapowiadając w minionym tygodniu, że do końca miesiąca jego resort ogłosi plan wydobycia złóż, zastrzegł jednak, że w pierwszej kolejności gaz będzie wydobywany na potrzeby rynku wewnętrznego. Ma to pozwolić na uniezależnienie się od zewnętrznych dostawców. Nadwyżki będą mogły być eksportowane.

Eksperci podkreślają jednak, że poprzedzić to będą musiały ogromne inwestycje w infrastrukturę. Sama tylko budowa instalacji do skraplania gazu, która pozwoli sprzedawać surowiec za granicę, pochłonie 5 mld dolarów. Kolejne dziesiątki milionów trzeba będzie przeznaczyć na zakup statków bądź też budowę gazociągów, którymi gaz będzie transportowany, a także na zapewnienie instalacjom ochrony przed ewentualnymi atakami terrorystycznymi.

Kilka miesięcy temu Hezbollah zapowiedział zamachy na złoża gazu na spornych akwenach Morza Śródziemnego. Odkrycie olbrzymich złóż niesie jednak za sobą także duże ryzyko polityczne, grożące wybuchem konfliktu.

Plany wydobywcze Izraela już zakwestionował Liban, wskazując, że obszar, na którym odkryto podmorskie złoża, zgodnie z ustaleniami z 1948 r. należy do jego wyłącznej strefy ekonomicznej. W związku z tym Izrael zapowiedział, że wystąpi do ONZ o wyznaczenie granicy swojej wyłącznej strefy ekonomicznej na wodach Morza Śródziemnego.

MBZ

http://www.naszdziennik.pl/swiat/6614,gigantyczne-zloza-pod-woda.html

PAP upiera się podawać wiadomości generowane przez "Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie" - to pełna nazwa tej tajemniczej instytucji. Tymczasem już przed miesiącem niemieccy dziennikarze odkryli, ze to żadne takie Obserwatorium po prostu nie istnieje. Pod adresem Obserwatorium w Londynie znajduje się butik z ciuchami i kebabiarnia, a rzekomy szef Obserwatorium nie chce rozmawiać z dziennikarzami, twierdząc, że wszystko o co pytają, już przed chwilą przekazał sieci CNN i nie ma nic więcej do dodania. Co ciekawe, komunikaty tego Obserwatorium o wydarzeniach w Syrii wydawane są najczęściej w tej samej chwili, kiedy się dzieją. Czasem nawet je wyprzedzają. Wobec tak oczywistych dowodów manipulacji informacjami poważne agencje prasowe nie rozpowszechniają rewelacji Syryjskiego Obserwatorium, uznając w nich wyłącznie propagandę wojenną. Tymczasem PAP z upodobaniem młóci te fikcyjne wiadomości, a za PAP-em oczywiście Gazeta Wyborcza i radio TOK FM. Dlaczego kłamstwa nieistniejącego w gruncie rzeczy Obserwatorium Prawa Człowieka w Londynie są tak chętnie kolportowane przez polskie media, chociaż do wyboru jest wiele źródeł rzetelnej informacji? I pytanie na koniec: dlaczego polskim rodzinom, które armia ukraińska ewakuowała przedwczoraj z Aleppo i które wylądowały w Kijowie, nie wolno było rozmawiać z dziennikarzami o tym, co naprawdę dzieje się w tym mieście? Ukrainki udzielały wywiadów bez przeszkód. Czyżby dlatego, że to są informacje z pierwszej ręki, nieocenzurowane i w dodatku na pewno prawdziwe ? Dowiedziałem się z nich, że w Aleppo dzikie bandy uzbrojonych nastolatków dokonują rzezi osób posądzanych o to, że są chrześcijanami, lub alawitami, lub urzędnikami państwowymi. Nie pasuje to do oficjalnych doniesień naszych mediów o nękaniu spokojnych i niewinnych cywilów przez policję i armię syryjską. I już zupełnie na koniec pytanie retoryczne: a dlaczego to akcję ratunkową naszych rodaków pod osłoną syryjskiej „reżimowej” armii wykonały powietrzne siły zbrojne Ukrainy? Bo co robi w tym czasie wojsko polskie – leje Afgańczyków, to wiadomo. No, a jak będzie naprawdę wojna, to co, znowu poprosimy Ukraińców o pomoc???

źródło:

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/arabskie-rewolucje-syria/syria-dymisja...

Premier wyjeżdża do Kataru

Zdymisjonowany premier Syrii Rijad Hidżab, opuści Jordanię i uda się do Kataru

Zdymisjonowany premier Syrii Rijad Hidżab, który ogłosił, że
przechodzi na stronę rebeliantów, opuści Jordanię i uda się do Kataru -
poinformował w poniedziałek jego rzecznik.

"Afgańscy talibowie używają broni niemieckiej produkcji"

Wśród skonfiskowanej broni niemieckiego pochodzenia są karabiny
maszynowe, pistolety i moździerze, a nawet pochodzące z czasów II wojny
światowej karabiny powtarzalne.
iły międzynarodowe w Afganistanie wciąż znajdują u walczących
z nimi talibów broń niemieckiej produkcji - poinformował w dzisiejszym
wydaniu niemiecki dziennik Express, powołując się na materiały federalnego ministerstwa obrony.

Według prowadzonego w tej sprawie przez resort od 2009 roku banku
danych wśród skonfiskowanej broni niemieckiego pochodzenia są karabiny
maszynowe, pistolety i moździerze, a nawet pochodzące z czasów II wojny
światowej karabiny powtarzalne. Przechwycono też jednak karabiny
automatyczne G3, stanowiące do roku 1995 standardowe wyposażenie
Bundeswehry.

Informacje te ministerstwo opublikowało w rezultacie poselskiej
interpelacji deputowanego do Bundestagu i wiceprzewodniczącego
postkomunistycznej Lewicy Jana van Akena.

Niemcy i Republika Czeska to jedyne państwa Unii Europejskiej,
będące wśród producentów znalezionej u talibów broni - zaznacza wydawany
w Kolonii Express. Przypomina jednocześnie, że przed trzema
laty na czarnym rynku w Kabulu pojawiły się niektóre z 10 tys.
pistoletów, dostarczonych przez Niemcy afgańskiej policji. Niemieckie
śledztwo w tej sprawie utknęło w miejscu, gdyż nie dysponowano seryjnymi
numerami nielegalnie sprzedawanych pistoletów.

- Jasne jest, że niemiecka kontrola nie działa. Jeśli eksportuje
się broń, trafia ona dalej na wszystkie prowadzone na świecie wojny - w
rezultacie dzisiaj niemieccy żołnierze muszą walczyć przeciwko
niemieckiej broni - powiedział gazecie van Aken.

- Wydaje się, że kraje o porównywalnym przemyśle zbrojeniowym, jak
Francja i Wielka Brytania, nie mają tak dużych problemów z
kontrolowaniem, gdyż u talibów nie znajdowano broni francuskiej ani
brytyjskiej - dodał lewicowy polityk.

Turcja ostrzegła Iran w sprawie Syrii

Syryjskie siły reżimowe starły się w sobotę z przeciwnikami
reżimu prezydenta Baszara el-Asada w centrum Damaszku, w pobliżu banku
centralnego - informują mieszkańcy oraz państwowa telewizja.

Fot. AFP

fot.
-

Reuters cytuje jedną z mieszkanek syryjskiej stolicy, która powiedziała,
że najpierw słychać było potężny wybuch, a następnie nasilające się
odgłosy walk.

Według syryjskiej telewizji państwowej "terroryści", jak oficjalna
propaganda określa przeciwników Asada, zdetonowali ładunek wybuchowy w
pobliżu banku centralnego. Według telewizji rebelianci "strzelają na
oślep, żeby wywołać panikę wśród obywateli", a siły reżimowe "ścigają
grupy terrorystów".

Zastrzelono dziennikarza

Syryjscy rebelianci zdesperowani

Syryjscy rebelianci z Aleppo zagrozili, że jeśli
Zachód nie dostarczy im broni, by mogli walczyć z siłami reżimowymi
prezydenta Baszara el-Asada, to zwrócą się o pomoc do Al-Kaidy. Według
ekspertów im dłużej konflikt trwa, tym bardziej się radykalizuje.

Atak na Iran spowoduje zniszczenie Izraela - Ahmadinejad

http://rt.com/news/iran-israel-hezbollah-statements-986/

Tehran i Irański Hezbollah wspierany Libańska grupa ostrzega przed katastrofalnym odwetem wobec izraelskiego ataku, grożąc odwetem za wypowiedzi, że Izrael przygotowuje jednostronny atak na Iran.

Lider Hezbollahu Hassan Nasrallah powiedział, że jego partia już ustalone cele w Izraelu i będzie mógł uderzyć z niewielką liczbą rakiet, jeśli Tel Awiw postanawia zaatakować pierwszy.

"Jeśli jesteśmy zmuszeni do korzystania z nich w celu ochrony naszych obywateli i naszego kraju, to nie zawaha się zrobić ... i to zmieni życie setek tysięcy syjonistów w piekło," Nasrallah ostrzegł w przemówieniu w Dniu Quds , coroczne wydarzenie, aby pokazać solidarność z Palestyńczykami pod okupacją używając arabskiego nazwę Jerozolimy.

Nasrallah również przewidzieć, że izraelski atak na Iran będzie wnieść "ogromną reakcję" z Islamskiej Republiki, nadając mu "okazję został on marzy o" od 1979 roku.

Izraelscy przywódcy wojskowi zostały sygnalizując, że mogą one atakować Libanu Grupy bojowe frakcje w najbliższej przyszłości, jeśli rakieta uderza cele izraelskie kontynuować.

"Jeśli mamy do kolejnej wojny, Izrael uderzy Hezbollah zdecydowanie, szybko, tak szybko, jak to możliwe, aby zatrzymać ogień z Libanu," gen. bryg. General Herzi Halevi, dowódca północnej izraelskich sił obrony "podziału, powiedział w zeszłym miesiącu, a także ostrzegają, że South libańskie miasta używane przez Hezbollah jako wyrzutni będzie" zniszczony ".

Lidera diatryba przeciwko Izraelowi nie było niepodobne do przemówienia prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada w piątek.

"Reżim syjonistyczny i syjoniści są guz nowotworowy", oświadczył w uwagach w Teheranie University. "Narody regionu wkrótce zakończyć uzurpatora syjonistów w palestyńskiej ziemi."

Dodał, że "nowy" Bliski Wschód bez USA i "syjonistów" oddziaływania, by następnie zostać utworzona.

Telewizja państwowa pokazał tłumy gromadzące na wiecach w Teheranie i innych miast z okazji Dnia Quds, który został ustanowiony w 1979 roku przez nieżyjącego już założyciela Republiki Islamskiej, ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego.

Ostatnio tyrady się wśród rosnącej spekulacji, że Izrael planuje przeprowadzić jednostronny atak na Iran, który podejrzewa, że ​​próbuje do produkcji broni jądrowej. Podczas gdy USA podziela podobne obawy Waszyngton odszedł od swojej zwykłej przestrzegania polityki izraelskiej, zamiast naleganie na naciska Teheranowi sankcjami, wzywając siły zbrojne absolutna ostateczność.

Iran utrzymuje, że jego program nuklearny ma wyłącznie do celów pokojowych, twierdzenie podziela większość ekspertów międzynarodowych. Niemniej, Teheran twierdzi Izrael żałować w przyszłości z uderzenia militarnego przeciwko niej.

"Jeśli się pomylisz, naszego narodu reakcji doprowadzi do upadku reżimu syjonistycznego", rzecznik MSZ Ramin Mehmanparast cytowany przez agencję ISNA nowości jak mówi. Zauważył również, że Izrael wie, że nie ma możliwości, aby skutecznie zaatakować Iran.

Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon potępił anty-izraelskie wypowiedzi Ahmadineżada.

"Sekretarz Generalny jest zaniepokojony uwag zagrażających istnienie Izraela nadana w ciągu ostatnich dwóch dni do Najwyższego Przywódcy i prezydenta Islamskiej Republiki Iranu. Sekretarz generalny potępia te obraźliwe i zapalnych oświadczeń, "ONZ powiedział.

"Sekretarz generalny uważa, że ​​wszyscy przywódcy w regionie powinny wykorzystywać swoje głosy w tej chwili do obniżenia, a nie eskalować, napięcia. Zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych, wszyscy członkowie muszą powstrzymać się od groźby lub użycia siły przeciwko integralności terytorialnej lub niezawisłości politycznej któregokolwiek państwa ".

W międzyczasie wielu Izraelczyków zostało podpisywanie petycji wzywające ich przywódców i wojskowych, aby nie uderzyć na Iran.

Tel Awiw został podając wszystkie oznaki, że wyprzedzające atak irańskich obiektów jądrowych mogą być immanentnym. Systemy alarmowe wiadomości tekstowych zostały przetestowane w niektórych miastach, a sprzedaż maska ​​gazowa była na wzrost. Minister obrony Ehud Barak niedawno omawiane ewentualne zaskarżenie strajku na Iran z nowym ambasadorem Izraela do Chin, Matan Vilnai.

Choć Iran i Izrael nigdy nie poszedł na wojnę ze sobą, Izrael próbował pozbyć Libanu Hezbollah bezskutecznie z wojskowym zamachu w 2006 r., że zwrócił międzynarodową oburzenie nad zarzutami zbrodni wojennych. Izrael i Liban były w stanie wojny od zawsze, i izraelscy urzędnicy oskarżają Hezbollah przeprowadzania ostatniego miesiąca w śmiertelny zamach autobusu w Bułgarii, która zabiła pięciu izraelskich turystów i miejscowego kierowcy.

Szef misji ONZ: obie strony konfliktu w Syrii zabijają cywili

Wybuch samolotu z delegacją rządową, 31 zabitych

Wiadomość, że niemiecki statek szpiegowski krąży wzdłuż wybrzeży ogarniętej wojną domową Syrii i zbiera informacje o ruchach wojsk reżimu, zbulwersowała Niemców. Rząd Angeli Merkel zapewniał przecież, że od konfliktu będzie się trzymał z daleka.
Okazało się, że nasza marynarka wojenna wraz ze służbami specjalnymi bierze udział w konflikcie zbrojnym na obcym terytorium i to bez zgody Bundestagu. Niemcy nie powinny dać się w to wciągnąć grupie narwańców ze służb specjalnych - oskarżał szef lewicy Bernd Riexinger, apelując, by rząd wycofał okręt. A Hans-Christian Ströbele z Zielonych przypominał, że "BND ma zbierać informacje dla swojego rządu, a nie pakować się w wojnę domową".

Bundestag nic nie wie

Sprawą najpewniej zajmie się parlamentarna komisja ds. służb specjalnych, którą wywiad powinien informować o takich operacjach. Na razie posłowie nie mieli jednak pojęcia o misji "Alstera". A to właśnie Bundestag zatwierdza wysyłanie nawet najmniejszych oddziałów Bundeswehry za granicę. Robi to mimo wielkiego oporu pacyfistycznego społeczeństwa.

http://wyborcza.pl/1,75248,12337416,Niemcy_podsluchuja_Asada.html

Czeczeni nie walczą w Syrii po stronie rebeliantów- official
http://rt.com/politics/chechens-fighting-syria-official-282/

Brak ludzi z Republiki Czeczenii wśród zbrojnej opozycji w Syrii, sekretarz prasowy lidera Czeczenii Ramzan Kadyrow powiedział.

"Tak zwana opozycja zbrojna w Syrii jest hojnie wspierany przez kraje zachodnie, które wysyłają broń i fundusze, łapówki dla polityków i generałów i pojedynczy wolontariusze nie mają wpływu na sytuację w Syrii," sekretarz prasowy Alvi Karimow, cytowany przez Interfax agencja.

Jednocześnie oficjalna zdecydowanie zaprzeczał możliwości uczestniczenia wojowników czeczeńskich walczących po obu stronach konfliktu w Syrii.

Komentarz przyszedł gdy media doniosły, że Rustam Gelayev, syn znanego czeczeńskiego watażki Rusłan Gelayev, zginął w Syrii.
Agencje podały , że ciało Rustam Gelayev zostało dostarczone do Czeczenii na pogrzeb, który odbył się 17 sierpnia. Były też wcześniejsze doniesienia, twierdząc, że Czeczeni walczyli w Syrii po stronie opozycyjnej, ale nigdy nie wspomniał konkretne nazwiska.

W tym samym czasie, rosyjskie i międzynarodowe media donoszą, że wielu Czerkiesów ucieka z syryjski walki i wraca do Rosji. Czerkiesi to ludzie z republik kaukaskich, które graniczą z Czeczeniią którzy jednak nie są etnicznie związani z Czeczenów. Przed napięć liczba Czerkiesów w kraju wynosiła około 100.000, ale trudno jest obecnie podawać dokładnych danych.

Syryjscy działacze opozycji ogłosili swój plan polityczny dla rozwoju kraju w przypadku obalenia prezydenta Assada. Projekt, zainicjowany przez amerykańskie i niemieckie ośrodki badawcze, jest obecnie prezentowany w Berlinie.

http://rt.com/news/syria-day-after-berlin-732/

Opracowany przez amerykański Instytut Pokoju i Niemiecki Instytut Spraw Międzynarodowych i Bezpieczeństwa już w styczniu, zatytułowany dokument, "The Day After Projektu: Wspieranie przemian demokratycznych w Syrii."

Reprezentacją są członkowie Narodowej Rady Syryjskiej, Bractwo Muzułmańskie i inne grupy opozycyjne, członkowie Armii Syryjskiej rebeliancjiej i działaczy młodzieżowych - około 50 osób w sumie.

Choć nie ma jednego lidera pojawiła się idea zjednoczyć opozycję Syrii ponieważ wewnętrzny konflikt rozpoczął się w kraju, w marcu 2011 roku, grupa twierdziła , że ich 120-stronicowy projekt określa w rozwoju nowej tożsamości narodowej opartej na obywatelskiej jedności, powołując RPA post-apartheidu przejście jako przykład.

Dokument, pierwszy tego rodzaju od syryjskiej opozycji, oferuje również zalecenia dotyczące pisania nowej konstytucji i wzywa do specjalnego trybunału niezależnego spróbowania byłych członków reżimu w odniesieniu do przestępstw popełnionych przeciwko syryjskich osób, AFP zgłoszone.

"Postrzegamy ten dokument jako nasz wspólny wkład do toczącej się debaty wśród Syryjczyków - zarówno wewnątrz, jak i poza granicami kraju - o najbardziej skutecznych sposobów, aby sprostać wyzwaniom, które z pewnością powstać po zakończeniu reżimu Assada (co jest wynikiem, że nie może już być wątpliwości), "grupa powiedział.

Prezentacja nastąpiła dzień po wezwaniu przez francuskiego prezydenta Francois Hollande do syryjskiej opozycji w celu utworzenia tymczasowego rządu, i obiecał, że Francja uzna taki rząd.

Oba wydarzenia najprawdopodobniej są nową falą presji dyplomatycznej wobec rządu syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada. Ale syryjskie siły opozycji są nadal rozproszone i podzielone, wielu politycznych eksperci twierdzą, że nawet jeżeli Assad odejdzie, nie ma gwarancji, że skończy się rozlew krwi, i że najgorszy scenariusz przedłużonego wojny domowej jest bardzo prawdopodobne.

Rosja nie wycofa swych doradców wojskowych z Syrii

Szef sztabu rosyjskich sił zbrojnych gen. Nikołaj Makarow
oświadczył, że Moskwa nie ma zamiaru wycofywać z Syrii swych doradców
wojskowych.

Syria oburzona stanowiskiem USA


Przewodniczący Narodowej Rady Syryjskiej oburzony jest stanowiskiem
USA. Oświadczył, że opozycja czyni poważne przygotowania, by ogłosić
utworzenie rządu przejściowego.


Wojna w Syrii. KE łagodzi wypowiedź Hollande'a o interwencji

Komisja Europejska zaleciła ostrożność w interpretacji wypowiedzi
prezydenta Francji Francois Hollande'a o ewentualnej interwencji
zbrojnej w Syrii.

Arabia Saudyjska płaci brytyjczykom za wyszkolonych terrorystów do 3.000 dolarów / Mo do dżihadu przeciwko Syrii
http://blog.alexanderhiggins.com/2012/09/01/terrorists-178211/

Ekskluzywne wywiady rebeliantów wyszczególnieniem Arabii Saudyjskiej salafi operacje dżihadu ujawniają szczegóły Uncle Sam nie chce, żebyś wiedział, a media nie powie.

Pierwsze rachunki rebeliantów operacji ujawniają Arabia Saudyjska finansuje terrorystów zatrudnionych w szkołach Salafi którzy odpowiadają otwarte zaproszenie od namaszczony saudyjskiego księcia Proroka do prowadzenia dżihadu przeciwko Syrii.

Terroryści nie boją się chwalić, że są odpowiedzi na wezwanie Proroka do Jihad ujawniając jak wolontariusze wewnątrz szkół Salifi Arabii Saudyjskiej zostały zostać przewieziony do garnizonów wojskowych wewnątrz Turcji, gdzie są podane broni i materiałów wybuchowych przez szkolenia brytyjskich sił specjalnych.

Po ich zakończeniu szkolenia są dostarczyć broni przez brytyjskich komandosów, którzy z kolei przemycają je wewnątrz Syrii oni spotkać się z ich dowódców, aby otrzymać dalsze rozkazy.

Artykuł zawiera także szczegółowy w tych zachodnich terrorystów Al-Kaidy wspierane wyrównane przez badanie ich ideologię i historię podczas raportowania na dostarczaniu informacji na temat życia w saudyjskich dżihadystów żyjących wewnątrz strefy wojennej.

Syryjski generał Manaf Tlass, który uciekł z kraju, przyznał w wywiadzie dla BBC, że w opuszczeniu Damaszku pomogły mu francuskie służby specjalne.

Tlass powiedział również, że syryjskie władze gotowe są użyć broni chemicznej, jeśli uznają to za konieczne.

Manaf Tlass uważany był za jednego z możliwych kandydatów do roli lidera opozycji, jednak uznano go za nieodpowiedniego do pełnienia tej funkcji, szczególnie, że w dzieciństwie przyjaźnił się z al-Assadem. Obecnie Tlass mieszka we Francji, gdzie udzielono mu azylu.

http://polish.ruvr.ru/2012_09_10/87822922/

W Syrii zwiększa się obecność „zagranicznych elementów”, w tym dżichadzistów – oświadczył szef Niezależnej Komisji ONZ ds. Syrii, Paulo Pinheiro.

Według informacji Pinheiro, brazylijskiego eksperta w dziedzinie praw człowieka, niektóre z tych „elementów” przyłączają się do uzbrojonych grup antyrządowych, próbując wpływać na nie ideologicznie, tymczasem gdy inni działają autonomicznie.

Komisja sporządziła także zaktualizowaną listę domniemanych uzbrojonych przestępców w Syrii oraz wezwała Radę Bezpieczeństwa ONZ do przekazania śledztwa w Syrii do Międzynarodowego Trybunału Karnego. Nazwiska z listy trzymane są w tajemnicy.

http://polish.ruvr.ru/2012_09_17/ONZ-Syria-ekstremizm/

Niemcy chciały wymienić rosyjskich szpiegów Andreasa i Heidrun Anschlagów aresztowanych w październiku 2011 roku na dwóch szpiegów, którzy odsiadują wyrok w rosyjskim więzieniu. Chodziło o Rosjan, którzy pracowali dla wywiadu powiązanego z niemieckimi służbami wywiadowczymi. Przekazywane przez nich informacje trafiały również do Berlina. Poinformowała o tym gazeta Welt am Sonntag.

Niemieckie władze nalegały na szybkie podjęcie decyzji – zanim prokuratura generalna postawiłaby rosyjskim szpiegom oficjalne zarzuty. Rosyjskie władze zbyt długo rozważały propozycję i w rezultacie umowy nie zawarto.

Proces małżeństwa Anschlag rozpocznie się w lutym. Grozi im do 10 lat więzienia. W sądzie reprezentować ich będzie monachijski adwokat Horst-Dieter Poetschke, który w latach 70. i 80. bronił agentów Stasi i KGB.

http://polish.ruvr.ru/2012_10_22/Niemcy-Rosja-szpiedzy/