XXVI Dni Ułana, święta 15. Pułku Ułanów Poznańskich

http://www.youtube.com/watch?v=YAZEFq7se5I

***
15 Pułk Ułanów Poznańskich

A kto wroga krwią zbroczony?

To piętnasty pułk czerwony.

Skąd piętnasty jest czerwony?

Bolszewików krwią zbroczony.

Ostróg brzęk w Poznaniu dzwoni,

To z piętnastki są czerwoni.

Lepiej zginąć na dnie sracza,

Niźli służyć u Kiedacza.

Wciąż gotowi do kochania,

To ułani są z Poznania.

Witam i dziękuję za przypomnienie o XXVI Dniach Ułana.

Cześć i Chwała Ułanom poległym za Ojczyznę!
Szacunek dla Ułanów podtrzymujących Ułańskie Tradycje...

***
Jednocześnie przepraszam, że nie podałam adresu, skąd pobrałam tekst wyżej wstawionego tekstu żurawiejki.
Uzupełniam: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBurawiejka
Zachęcam Zainteresowanych do otwarcia podanego linku, gdzie więcej jest tych kupletów...
***
Serdecznie Pozdrawiam...

aby czytelnik nie pomyślał, że skończyło się na wrześniu 1939 roku.

W roku 1942 pułk został odtworzony w ZSRR jako Batalion “S” skąd wyszedł przemieszczając się do Iraku, a kolejnym rzutem na Bliski Wschód i tu 8 październka 1942 rozkazem dowództwa PSZ otzymuje nazwę 15 Pułk Kawalerii Pancernej z przypisaniem funkcji pułku rozpoznawczego 5 Kresowej Dywizji Piechoty (5KDP)

Niżej pamiątkowa odznaka pułkowa produkcji włoskiej firmy grawerskiej S.A. Picchiani E. Barlachi Frienze

odznaka pamiątkowa 15 P.U.



Szlak bojowy wiódł przez Irak, Palestynę, Liban, Egipt a zakończył się we Włoszech. Pułk rozformowano w 1947 roku po relokacji do Wielkiej Brytanii. Pułk brał udział w bitwie o Monte Casino i Ankonę. Niżej orzeł 15 P.U z okresu pobytu na Bliskim Wschodzie.
 

orzeł wojskowy PSZ/Z wz.39
tombak srebrzony

w Poznaniu nie tylko pamietają, ale uczą też młodych historii . W Warszawie nawet jakby komuś by sie udało zorganizować, to ŻADNE MEDIUM by o tym nie napisało.
Warszawa XXI wieku to miasto lemingów i karierowiczów. Dlatego sie wyprowadziłam od tych szmondaków. Bufetowa zabiła wszystko, co patriotyczne.I jeszcze sie dziwi, że ją wybuczają.

Pokazy szarż ułańskich, przejażdżki konne, festyn dla rodzin - to wszystko było możliwe w niedzielę na poznańskiej Woli.

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/559427,ulani-na-woli-szarze-i-pok...

w Poznaniu nie tylko pamietają, ale uczą też młodych historii ...
***
Poznań... Wielkopolska zawsze o wszystko co POLSKIE walczyła...
I jako jedyna... Powstania ZWYCIĘŻYŁA...
A Dzieci Wrześnieńskie gdy strajkowały
Germanizacji sie nie poddały...
TO wszystko w Nich do dzisiaj przetrwało
Pamiętają historię...kultywują Tradycję, czczą Pamięć
Uczą Potomków polskiej historii i walczą o Polskę nadal...
Wielkopolska...
TO przykład dla całej Polski...

A Warszawa...
Z dawnej Warszawy tylko nazwa została... i już tylko wyjątki... prawdziwych Polaków... smutne to...
***

Dziękuję... także za kolejny pokaz szarż ułańskich
Ułanów Poznańskich...

Serdecznie Pozdrawiam...

Szanowna Pani Marylo,

Dla upamiętnienia pierwszej dekoracji 15.Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego „Virtuti Militari”, od 1924 r. Ułani Poznańscy obchodzili swoje święto w dniu 23 kwietnia, łącząc je ze świętem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Figura ułana na wspiętym koniu, na wzór tego Świętego przebijającego lancą smoka – symbol wroga, zdobi od 1927 r. kolumnę Pomnika 15. Pułku Ułanów Poznańskich przy ul. Ludgardy w Poznaniu. Pod tym Pomnikiem gromadzi się dzisiaj Rodzina Pułkowa z okazji Święta Pułkowego, obchodzonego obecnie w niedzielę w okolicach 22 kwietnia.
Pomnik Ułanów Poznańskich położony jest między kościołem franciszkanów a Muzeum Narodowym

Ukłony moje najniższe

piekna tradycja, dobrze że jest kultywowana przez Poznaniaków.

"od 1924 r. Ułani Poznańscy obchodzili swoje święto w dniu 23 kwietnia, łącząc je ze świętem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. "

Pozdrawiam serdecznie

Szanowna Pani Marylo,

Po podpisaniu 30 lipca 1941 r. układu Sikorski-Majski i umowy wojskowej 14 sierpnia tego roku w Związku Sowieckim rozpoczęto formowanie Armii Polskiej pod dowództwem generała Władysława Andersa.

Kilka miesięcy później - 17 kwietnia 1942 r. - utworzono w Jangi-Jul koło Taszkientu (Uzbekistan) pod dowództwem rtm. Zbigniewa Kiedacza batalion "S", który stał się podstawą do odtworzenia 15 Pułku Ułanów Poznańskich w ramach 2 Korpusu Polskiego. Już 3 maja batalion obchodził uroczyście święto narodowe.

Po okresie intensywnego szkolenia jednostka, wraz z całą Armią Polską, została przerzucona do Iraku. Tam też, Batalion "S" przekształcono 8 października w pułk rozpoznawczy 5 Kresowej Dywizji Piechoty nadając mu nazwę 15 Pułku Kawalerii Pancernej. Pod koniec tego samego roku jednostka wróciła do dawnej nazwy 15 Pułku Ułanów Poznańskich.

Pobyt w Iraku, a później w w Libanie, 1943 r" Palestynie, Libanie i Egipcie poświęcono na doskonalenie szkolenia i jednostki jako oddziału pancerno-motorowego.

Pułkownik Zbigniew Stanisław Kiedacz, dowodził 15 Pułkiem od 9.IV.1942 do 23.X.1944r. Poległ 23 października 1944 pod Civitella di Romagna wskutek wybuchu miny, pierwotnie pochowany na cmentarzu Santa Sofia, obecnie spoczywa na polskim cmentarzu wojennym w Bolonii, grób 468,8-A-1. Odznaczony Krzyżem Złotym Orderu Wojennego Virtuti Militari /pośm./, Krzyżem Srebrnym /za Monte Cassino/ oraz Krzyżem Walecznych /za Kampanię Wrześniową 1939 r./. Od września 1943 żonaty z Anną Romanowską ochotniczką PSWK w Kairze;

Ochotniczka Anna Romanowska w obozie 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Obok adiutant dowódcy pułku por. Jan Eberhardt oraz rtm. Zbigniew Kiedacz. Irak 1943 r.

Tak o nim śpieano:

Lepiej muchę znaleźć w zupie,//Gołą d... siąść na jeża,//Lepiej zginąć na dnie sracza,//Niźli służyć u Kiedacza

Ukłonhy

Najstarszy żyjący polski ułan odznaczony przez prezydenta Dudę

"Nam wszystkim życzyłbym, by niezłomne i bohaterskie
postawy takie jak Pana były zawsze wzorem do naśladowania dla
następnych pokoleń".

Stefan Mustafa Abramowicz odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski

Sekretarz Stanu Minister Krzysztof Szczerski w imieniu Prezydenta RP
Andrzeja Dudy wręczył dziś odznaczenie Stefanowi Mustafie
Abramowiczowi, najstarszemu żyjącemu polskiemu ułanowi.

Ceremonia odbyła się w Konsulacie
Generalnym RP w Manchesterze. Minister Krzysztof Szczerski wręczył panu
Abramowiczowi także awans oficerski - Szef Rasortu Obrony Narodowej
Antoni Macierewicz awansował Stefana Mustafę Abramowicza na stopień
porucznika.   

 

Stefan Mustafa Abramowicz  urodził się 20
stycznia 1915 roku w Klecku (woj. Nowogródek) w rodzinie polskich
Tatarów. 15 września 1937 r. został powołany do odbycia czynnej służby
wojskowej i skierowany do 1. (tatarskiego) szwadronu 13. Pułku Ułanów
Wileńskich w Nowej Wilejce. Po wybuchu II wojny światowej, jako ułan, w
składzie macierzystej jednostki brał udział w walkach z Niemcami na
Mazowszu i Lubelszczyźnie.

 

27 września 1939 roku dostał się do niewoli sowieckiej. Przekazany
funkcjonariuszom NKWD jako jeniec, został przewieziony na Białoruś do
Mińska, a następnie do obozu jenieckiego dla szeregowców w Kozielsku. Po
dwumiesięcznym śledztwie został w listopadzie 1939 roku skierowany do
prac przy naprawie dróg i remoncie lotnisk w rejonie Lwowa i
Przemyśla. Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej ewakuowany w lipcu 1941
roku, w kolumnie marszowej, do obozu jenieckiego w Starobielsku.
Następnie na mocy układu Sikorski - Majski został zwolniony z obozu i
wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych formowanych w ZSRR. W kwietniu 1942 r.
wraz z armią, dostał się poprzez port w Krasnowodzku do Iranu. Przez
Irak i Palestynę dotarł do Egiptu.

 

Po przeszkoleniu służył jako czołgista w 1.
Pułku Ułanów Krechowieckich 2. Warszawskiej Brygady Pancernej. Od
kwietnia 1944r.  uczestniczył w walkach II Korpusu Polskiego we
Włoszech. Walczył m.in. o Monte Cassino. Zdemobilizowany został w
styczniu 1947 roku w stopniu starszego ułana. Ze względu na zajęcie
Wileńszczyzny przez sowietów pozostał na emigracji, w Wielkiej Brytanii.
W 1971 r. odwiedził pierwszy raz po wojnie swoje rodzinne strony. W
1984 r. władze polskie na uchodźstwie nadały Mu stopień plutonowego w
porpusie podoficerów kawalerii. W 2000 r. uhonorowany został jako
kombatant pierwszym stopniem oficerskim.