Ślepa Bezpieka.
Ewaryst Fedorowicz, sob., 21/04/2012 - 13:13
Żeby wszystko było jasne:
Ja nie mam żadnego problemu z tym, że autostrady nie powstaną na Euro.
Ani nawet z tym, że po Euro nie powstaną, bo zwyczajnie już nie będzie na nie kasy (kryzys, pisowska oczywiście, jego mać).
Mnie też nie przeszkadza, że przetargi na budowy poszczególnych odcinków wygrywają ci, a nie inni, bo pamiętam rozmowy toczone nie tak dawno na cmentarzach.
Troszkę mnie tylko niepokoi, że skoro każdy odcinek budowany jest przez inną firmę (co samo w sobie jest słuszne, a nawet, że tak to ujmę, demokratyczne, bo pozwala się wzbogacić wielu), to się będą te odcinki rozsypywać (to oczywiste, że będą, skoro już pękają) każdy z innej przyczyny.
I to już będzie śmieszne (ja mam takie poczucie humoru, że mnie to bawi).
Tak naprawdę, to ja mam tylko problem z tym, że w kraju, w którym Temida ma wzrok jastrzębi, jej mitologiczna siostra Bezpieka, która powinna widzieć wszystko z odległości wręcz satelitarnej – dla odmiany oślepła.
No bo jak można nie dostrzec, że firma „wiarygodna i sprawdzona” (to nie ja – to minister), ma niespłacone zobowiązania w wysokości ponad 750 mln zł, przy czym tylko od grudnia do marca wzrosła ta kwota o ponad 100 mln zł i kilkakrotnie przekracza wartość jej majątku ?
OK – skoro Bezpieka oślepła, to też niczego nie tłumaczy, bo jak można przeczytać, z pewnością nie ogłuchła:
w ciągu ostatniego roku zdążyła sprawdzić połączenia i podsłuchać ponad 1,8 miliona obywateli.
I akurat obywateli z firmy odpowiedzialnej za wywalenie w kosmos wspomnianego kawałka autostrady A ileśtam - nie podsłuchała.
Niechluja jedna.
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
2 komentarze
1. Nie,
to było inaczej. Podsłuchiwałi te ponad 1,8 miliona czy nie gadają o wałkach tych, których nie podsłuchują, czyli „wiarygodnych i sprawdzonych”. Logiczne i perfekcyjnie wpisuje się manierę, bo na pewno nie metodę, zarządzania krajem.
2. Ewaryst Fedorowicz
niechluje jedne. Pieniądze brać i na emerytury w wieku 35 lat to chętni, ale zamiast podsłuchiwać dokładnie, to najwiekszą podsłuchiwalność miał zaszumiony "telefon seksualny".
Pieniędzy zabrakło, zeby wysyłac do ekspertyzy i odszumień z dźwieków dziwnych.
A tam przecież mówili o wałkach, ale nie podawali nazwisk.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl