Ślepa Bezpieka.

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

Żeby wszystko było jasne:



Ja nie mam żadnego problemu z tym, że autostrady nie powstaną na Euro.

Ani nawet z tym, że po Euro nie powstaną, bo zwyczajnie już nie będzie na nie kasy (kryzys, pisowska oczywiście, jego mać).

Mnie też nie przeszkadza, że przetargi na budowy poszczególnych odcinków wygrywają ci, a nie inni, bo pamiętam rozmowy toczone nie tak dawno na cmentarzach.

Troszkę mnie tylko niepokoi, że skoro każdy odcinek budowany jest przez inną firmę (co samo w sobie jest słuszne, a nawet, że tak to ujmę, demokratyczne, bo pozwala się wzbogacić wielu), to się będą te odcinki rozsypywać (to oczywiste, że będą, skoro już pękają) każdy z innej przyczyny.

I to już będzie śmieszne (ja mam takie poczucie humoru, że mnie to bawi).

Tak naprawdę, to ja mam tylko problem z tym, że w kraju, w którym Temida ma wzrok jastrzębi, jej mitologiczna siostra Bezpieka, która powinna widzieć wszystko z odległości wręcz satelitarnej – dla odmiany oślepła.

No bo jak można nie dostrzec, że firma „wiarygodna i sprawdzona” (to nie ja – to minister), ma niespłacone zobowiązania w wysokości ponad 750 mln zł, przy czym tylko od grudnia do marca wzrosła ta kwota o ponad 100 mln zł i kilkakrotnie przekracza  wartość jej majątku ?

OK – skoro Bezpieka oślepła, to też niczego nie tłumaczy, bo jak można przeczytać, z pewnością nie ogłuchła:

w ciągu ostatniego roku  zdążyła sprawdzić połączenia i podsłuchać ponad 1,8 miliona obywateli.

I akurat obywateli z firmy odpowiedzialnej za wywalenie w kosmos  wspomnianego kawałka autostrady A ileśtam - nie podsłuchała.

Niechluja jedna.

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Wilmann

1. Nie,

to było inaczej. Podsłuchiwałi te ponad 1,8 miliona czy nie gadają o wałkach tych, których nie podsłuchują, czyli „wiarygodnych i sprawdzonych”. Logiczne i perfekcyjnie wpisuje się manierę, bo na pewno nie metodę, zarządzania krajem.  

avatar użytkownika Maryla

2. Ewaryst Fedorowicz

niechluje jedne. Pieniądze brać i na emerytury w wieku 35 lat to chętni, ale zamiast podsłuchiwać dokładnie, to najwiekszą podsłuchiwalność miał zaszumiony "telefon seksualny".
Pieniędzy zabrakło, zeby wysyłac do ekspertyzy i odszumień z dźwieków dziwnych.
A tam przecież mówili o wałkach, ale nie podawali nazwisk.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl