KS. DR HAB. PIOTR NATANEK I JEGO PRAWDZIWA HISTORIA CZ. I

avatar użytkownika aleksander szumanski
ALEKSANDER SZUMAŃSKI KORESPONDENCJA Z KRAKOWA KS. DR HAB. PIOTR NATANEK I JEGO PRAWDZIWA HISTORIA CZ.I, II, III, IV, V Piotr Natanek ur. 11 grudnia 1960 w Makowie Podhalańskim – suspendowany prezbiter rzymskokatolicki archidiecezji krakowskiej, kaznodzieja i rekolekcjonista. Doktor nauk teologicznych (specjalność: teologia historyczna) i doktor habilitowany nauk humanistycznych w zakresie historii. Nauczyciel akademicki, były wykładowca Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Pochodzi z miejscowości Grzechynia. Po ukończeniu Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej przyjął 19 maja 1985 święcenia kapłańskie. Od 1986 roku związał się naukowo z Papieską Akademią Teologiczną w Krakowie, na której uzyskał stopień doktora, a następnie objął funkcję adiunkta w Katedrze Historii Kościoła XIX i XX wieku na Wydziale Historii i Dziedzictwa Kulturowego tej uczelni. Jest autorem kilkunastu książek, rozpraw naukowych i ponad 100 artykułów. Był wikarym i duszpasterzem w parafii św. Antoniego z Padwy w Krakowie. Założył ośrodek rekolekcyjny Pustelnia Niepokalanów, w którym młodzi ludzie pod opieką kapłana i animatorów spędzają czas na modlitwie, katechezie, pracy i rekreacji. Przy domu rekolekcyjnym cały rok funkcjonuje grupa modlitewna i Bractwo Dusz Czyśćcowych. Przy pomocy fundacji Społecznego Ruchu Zapotrzebowania Wiary z siedzibą w Norwegii, którego filią stała się Pustelnia Niepokalanów w Grzechyni, uruchomił internetową telewizję Christus Vincit-TV, w której oprócz transmisji nabożeństw z pustelni nadawane są nagrania z wygłoszonych przez niego rekolekcji i katechez. Nagrał wraz z chórem młodzieżowym dwie autorskie płyty. Jest jednym z głównych propagatorów i opiekunów ruchu dążącego do Intronizacji Chrystusa na Króla Polski. W latach 90. XX w. organizował wyjazdy do Radia Maryja, z którym w tym czasie współpracował. Obecnie Radio Maryja odcina się od jego działalności, jak określa, w związku z jego wątpliwymi teologicznie poglądami, m.in. dotyczącymi intronizacji Chrystusa Króla Polski. Organizuje także pielgrzymki do Medjugorie. W lutym 2010 opublikował „List Otwarty do Biskupów Polskich, Prezydenta Rzeczpospolitej i Premiera Rządu Rzeczpospolitej”, w którym prosił i wzywał do uroczystego uznania Pana Jezusa za Króla Polski, nawrócenia się i uznania nadrzędności „Prawa Bożego” nad prawem publicznym. Znany z krytyki masonerii, większości środowisk żydowskich, Unii Europejskiej, polityki i działań Józefa Piłsudskiego. W związku z dużą ilością skarg, jakie wpływały do Krakowskiej Kurii Metropolitalnej, kardynał Stanisław Dziwisz powołał 3 lipca 2009 komisję teologiczną, której zadaniem było dokonanie oceny teologicznej treści publicznie głoszonych przez ks. Piotra Natanka. Komisja ta wyraziła się negatywnie o działaniu duszpasterza i stwierdziła liczne błędy teologiczne w głoszonym przez niego nauczaniu. W związku z taką opinią i na podstawie wizytacji kanonicznej w Pustelni Niepokalanów, metropolita krakowski ograniczył mu możliwości działania duszpasterskiego, nakazując między innymi zamknięcie działalności duszpasterskiej prowadzonej w Pustelni Niepokalanów w Grzechyni oraz zabronił publicznych wystąpień i rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie nowych i archiwalnych wystąpień duszpasterza. Wiosną 2011 roku stał się znany za sprawą zamieszczonego w Internecie jednego z jego kazań na temat okultyzmu i opętania przez szatana. Nagranie stało się przebojem wśród internautów – w serwisie YouTube miało ponad 0,5 miliona odsłon. Pomimo wielu zakazów i krytycznych wypowiedzi hierarchów kościelnych na jego temat, nadal prowadzi swoją działalność duszpasterską, m.in. krytykując komisje teologiczne. 23 maja 2011 roku arcybiskup krakowski z biskupami pomocniczymi wydali oświadczenie w sprawie działalności ks. Piotra Natanka, w którym kolejny raz skrytykowano jego działalność oraz przestrzeżono wiernych przed jego poglądami. Biskupi stwierdzili, że włączanie się w działania ks. Natanka „może prowadzić do rozbicia kościelnej jedności, a nawet do oderwania się od wspólnoty wierzących”. 31 maja 2011roku stacja TVN 24 wyemitowała w programie „Czarno na białym” krótki reportaż na temat działalności księdza. Pokazano w nim m.in. nagranie z ukrytej kamery, w którym Piotr Natanek rzuca klątwę(?) na dziennikarzy filmujących teren Pustelni Niepokalanów. 31 lipca 2011roku Natanek zaapelował do swoich zwolenników, aby Dzień Dziecka obchodzili nie 1 czerwca, a 18 września w liturgiczne święto świętego Stanisława Kostki. Tego samego dnia ogłosił także wprowadzenie w swojej pustelni święta Dwojga Serc – Najświętszego Serca Pana Jezusa i Matki Bożej, które ma być obchodzone w ostatnią sobotę września. Podstawą jego wprowadzenia są m.in. prywatne objawienia Vassuli Ryden, na temat treści których Kongregacja Nauki Wiary – także pod przewodnictwem kard. Ratzingera (Benedykt XVI) – wypowiadała się negatywnie, dostrzegając błędy teologiczne. 20 lipca 2011 roku metropolita krakowski - kard. Stanisław Dziwisz nałożył na ks. Natanka karę suspensy, która zawiesza go w sprawowaniu funkcji kapłańskich i władzy rządzenia. Suspensa jest wynikiem nieposłuszeństwa ks. Natanka wobec swojego biskupa - kardynała Dziwisza, m.in. uporczywego niestosowania się do upomnień. Mimo kary suspensy ks. Natanek sprawuje liturgię, publicznie wypowiedział posłuszeństwo kard. Dziwiszowi. Porównał się do ekskomunikowanego arcybiskupa Marcela Lefebvre’a i wyświęconych przez niego biskupów (z których ekskomunikę zdjął papież Benedykt XVI, jednak nadal pozostają w karze suspensy), a swoje nieposłuszeństwo względem kard. Dziwisza uzasadnił m.in. przekonaniem o jego kontaktach z masonerią. Eucharystia (Sakrament Eucharystii) sprawowana przez suspendowanego ks. Natanka ordynariusza jest ważna ex opere operato, chociaż sprawowana niegodziwie. Nie są natomiast ważne udzielane spowiedzi oraz małżeństwa (za wyjątkiem bezpośredniego zagrożenia życia). Do ważności tych sakramentów konieczna jest jurysdykcja właściwego biskupa. Solidarność z kard. Dziwiszem w podejmowanych przez niego krokach dyscyplinarnych wobec ks. Natanka wyraziła obradująca 16 stycznia 2012 na Jasnej Górze Rada Biskupów Diecezjalnych Episkopatu Polski. Krakowska kuria ostrzega wiernych przed działalnością ks. Piotra Natanka, który m.in. promuje pomysł uznania Chrystusa za Króla Polski. Komunikat w tej sprawie, podpisany przez metropolitę krakowskiego z biskupami pomocniczymi, ukazał się w czwartek na stronie internetowej diecezji. To kolejne oświadczenie kurii w sprawie ks. Natanka. Już w marcu 2010 roku kuria informowała, że z powodu kontrowersyjnych wypowiedzi ks. Natanka i na podstawie negatywnej opinii komisji teologicznej, metropolita krakowski zawiesił ks.Natankowi zgodę na prowadzenie pracy naukowej na uczelniach, ograniczył działalność duszpasterską do parafii zamieszkania, nie zezwolił na publiczne wystąpienia, w tym rozprowadzanie nagrań audio i wideo. Polecił także zamknięcie stron internetowych, zażądał wyjaśnień i przeprosin oraz zakazał działalności duszpasterskiej w ośrodku "Pustelnia Niepokalanów" w Grzechyni. "Mimo wielokrotnych upomnień kierowanych przez przełożonych kościelnych do ks. Piotra Natanka, nadal rozpowszechnia on dziwne i nieprawdziwe teologicznie poglądy, tak w prowadzonym przez siebie ośrodku Pustelnia Niepokalanów w Grzechyni, jak i poprzez Internet oraz inne formy przekazu" -napisano w opublikowanym w czwartek oświadczeniu, zamieszczonym na stronie internetowej diecezji krakowskiej i podpisanym przez metropolitę krakowskiego z biskupami pomocniczym. "Duchowny ten nie podporządkował się poleceniom zaprzestania swej działalności prowadzącej do niepokoju pośród wiernych. W związku z okazaną niesubordynacją oraz głoszonymi treściami, które wyrządzają szkodę Kościołowi i mogą stać się pretekstem do ośmieszania autentycznego przepowiadania Słowa Bożego, ks. Piotr Natanek został pozbawiony misji kanonicznej do nauczania w Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie" - przypomniano. Jak stwierdzają biskupi, "działalność rozwijana przez ks. Piotra Natanka jest pozbawiona kościelnej aprobaty, a wiele głoszonych przez niego treści jest teologicznie błędnych. Zamiast głosić najważniejszą prawdę o zbawieniu w Jezusie Chrystusie oraz wiernie zachęcać do ufnego korzystania ze źródeł uświęcania, jakie są w Kościele, kapłan ten wyolbrzymia rozmaite zagrożenia, ucieka się do apokaliptycznych wizji, niepotwierdzonych prywatnych objawień, głosi fantazyjne i ocierające się o śmieszność tezy, które mają niewiele wspólnego z autentyczną wiarą katolicką i ze zdrową pobożnością. Kwestionuje przy tym autorytet Pasterzy Kościoła, którzy nie zgadzają się z jego indywidualną, zniekształconą wizją świata i zbawienia". "Biskupi krakowscy z niepokojem dostrzegają, że niektórzy spośród wiernych gromadzą się wokół tego kapłana, który skupia się na prywatnych objawieniach i nieaprobowanych przez Kościół poglądach teologicznych, zamiast prowadzić ludzi ku Chrystusowi w Kościele w jedności z Pasterzami" - napisano w dokumencie. "W poczuciu odpowiedzialności za integralność nauczania w Kościele, a nade wszystko za wieczne zbawienie ludzi powierzonych nam przez Chrystusa, z zatroskaniem ostrzegamy tych, którzy aktywnie włączają się w działalność prowadzoną przez ks. Piotra Natanka, że znajdują się na niebezpiecznej drodze, która może prowadzić do rozbicia kościelnej jedności, a nawet do oderwania się od wspólnoty wierzących" - piszą biskupi z metropolitą na czele. "Przestrzegając przed tym poważnym zagrożeniem, wzywamy katolików do ufnego zawierzenia Ewangelii przekazywanej w jedności wiary z Pasterzami i w poczuciu odpowiedzialności za Kościół" - apelują. Ksiądz Natanek jest m.in. jednym z głównych propagatorów i opiekunów ruchu dążącego do intronizacji Chrystusa na Króla Polski. W lutym 2010 roku opublikował "List Otwarty do Biskupów Polskich, Prezydenta Rzeczypospolitej i Premiera Rządu Rzeczypospolitej", w którym wzywał do uroczystego uznania Jezusa za Króla Polski i uznania nadrzędności "Prawa Bożego" nad prawem publicznym. W Grzechyni założył ośrodek rekolekcyjny "Pustelnia Niepokalanów" i telewizję internetową, w której transmitowane są nabożeństwa oraz nagrania z rekolekcji i katechez. Wpisy internautów: „Kuria nie zgadza się, by ksiądz nadal prowadził działalność publiczną i naukową. Ale uparty duchowny nie słucha zakazu. O księdzu Natanku zrobiło się głośno w mediach m.in. za sprawą wygłaszanych przez niego poglądów. - Jeśli Twoje dziecko nosi metal w nosie, na oku, to wiedz, że diabeł się nim interesuje. Jeśli córka używa jaskrawych lakierów do paznokci, czarnego jak piekło, czerwonego jak ogień, to wiedz, że coś się dzieje - twierdzi ksiądz Piotr. Według duchownego wszędzie czai się zło, a emo to subkultura zaatakowana przez wściekłego szatana”. Ksiądz Natanek jest autorem kilkunastu książek, rozpraw naukowych i ponad 100 artykułów. Jest też twórcą ośrodka rekolekcyjnego Pustelnia Niepokalanów w Grzechyni. Od 1986 roku związał się naukowo z Papieską Akademią Teologiczną w Krakowie Do głoszenia swoich tez wykorzystuje internetową telewizję CHRISTUS VINCIT-TV, w której oprócz transmisji nabożeństw z pustelni nadawane są nagrania z rekolekcji i katechez. Co więcej, ksiądz Natanek opowiada się za intronizacją Chrystusa. Kurii nie podoba się fakt, iż wokół księdza gromadzą się wierni, których zamiast zwracać na drogę wiary, prowadzi do rozbicia kościelnej jedności. Z tego powodu ksiądz Natanek został odsunięty od prowadzenia działalności naukowej na uniwersytecie, otrzymał także nakaz zaprzestania działalności duszpasterskiej prowadzonej w Pustelni Niepokalanów oraz zakaz publicznych wystąpień. Nazwisko księdza obecnie jest jednym z najczęściej pojawiających się haseł w wyszukiwarce, a jego kazania stały się hitem Internetu. Czy jednak wszyscy potrafią spojrzeć na sprawę z dystansem? Czy charyzmatyczny ksiądz pociągnie za sobą rzesze wiernych? Wenezuela ogłosiła Jezusa Chrystusa Królem tego państwa i jakoś Stolica Apostolska nie protestuje. Tamtejszy Episkopat nie widzi w tym błędów teologicznych. Kuria nie podała nawet listy rzekomych błędnych tez Natanka. Twierdzi iż rozpowszechnia on praktyki sprzeczne ze zdrową pobożnością. No cóż, ks. Natanek wzywa do przyjmowania Komunii Świętej w postawie klęczącej, tak jak Kościół czynił to od wieków. Kuria go za to biczuje. Cóż się dziwić - kardynał Dziwisz udziela Komunii Świętej osobie ekskomunikowanej, czyli wykluczonej z Kościoła Katolickiego, prezydentowi Komorowskiemu jawnie sprzeciwiającemu się nauczeniu Kościoła, ale kardynał nie widzi w tym żadnych błędów i udziela mu poparcia politycznego. „Czytając http://breviarium.blogspot.com/2010/06/marszaek-soborowski.html można dojść do wniosku, że za swoje wypowiedzi o in vitro, czyli publiczne zachęcanie do aborcji polegającej na uśmiercaniu „zarodków” tzn. ludzi w prenatalnej fazie rozwoju, Komorowski poddał się automatycznie ekskomunice i nie powinien przystępować do Komunii Świętej do czasu wycofania się ze swoich zgubnych herezji mogących doprowadzić do schizmy w Kościele. W czasach Kościoła Pierwotnego takim ludziom wyznaczano bardzo ciężkie pokuty trwające nawet wiele lat. Komorowski podlega z racji stałego zamieszkania pod arcybiskupa Kazimierza Nycza http://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Nycz_%28biskup%29 i ewentualne ponowne przywrócenie go na łono Kościoła po automatycznej ekskomunice powinno się odbyć za zgodą tego duchownego… ale może to tylko kolejna "wpadka", Komorowski lubi po prostu gadać o czym nie ma pojęcia. „Polska Gazeta Krakowska” - Marta Paluch: „Kazania ks. Piotra Natanka dostępne są w Internecie. Grzechynia, niewielka wioska pod Makowem Podhalańskim. Niedziela, godz. 9.30 rano. Mimo przenikliwego zimna i padającego deszczu do pustelni "Niepokalanów" schodzą się ludzie. Po chwili niewielka kaplica w ośrodku jest zapełniona po brzegi. Porządku pilnują rycerze Chrystusa Króla - formacja powołana i pasowana przez ks. Piotra Natanka. Mają długie czerwone płaszcze z Chrystusem na plecach. Niektórzy z nich to jeszcze dzieci z podstawówki, inni dobiegają sześćdziesiątki. Na parkingu samochody z rejestracjami z całej Polski, Niemiec, wiele z Krakowa. - Czy można poświęcić samochód? - dopytuje się jedna z wiernych przybyłych na mszę prowadzoną przez ks. Natanka. Uśmiechnięta kobieta jest ubrana przepisowo, jak nakazują wywieszone na bramie reguły pustelni - w granatową garsonkę, elegancko. Dla kobiet dopuszczone są jeszcze suknie. Dla mężczyzn - garnitury. - Posłucha pani konkretnego kazania. Ja tak je lubię, że by tu przyjść, zbieram się w pięć minut, a do innego kościoła to potrzebuję godziny. Specjalnie spod Krakowa przyjeżdżam. Szkoda, że nam księdza chcą zaszczuć - podkreśla kobieta. Drewniana kaplica w pustelni jest maleńka. Z trudem mieści się w niej ok. 80 osób. Przy ołtarzu stoi figura Chrystusa Króla. To właśnie idea jego koronacji na króla Polski przysporzyła księdzu wielu kłopotów. Hierarchowie negatywnie zareagowali na ten pomysł. O godz. 10 elektryczne organy zaczynają grać "Kiedy ranne wstają zorze". Inaczej niż w innych kościołach tu nikt nie udaje, że śpiewa. - Niech zstąpi na nas twoje miłosierdzie, Panie. Moi drodzy, pozdrawiam was na niedzielnej modlitwie. Pozdrawiam też tego, którego tu ktoś przyśle, by kamerował nielegalnie. Ciebie też witamy. Żeby cię dotknęła łaska boska. Przypominasz mi czasy ubeckie - zaczyna ks. Natanek. Zaznacza, że chce się czuć bezpiecznie. - W czasie modlitw, szczególnie w niedzielę, różni ludzie się tu kręcą - mówi. - Jeśli się ktoś taki przedziwnie kręci po terenie, trzeba zatrzymać go, zażądać dowodu. Jeśli nie, będę wzywał policję, bo to naruszenie naszej prywatności i wolności miejsca - zaznacza kapłan. Przez ponad trzy godziny prowadzi mszę. Jako ministranci służą rycerze Chrystusa Króla. Zebrani modlą się, śpiewają. Kazanie kapłana m.in. o miłości Boga trwa prawie godzinę. Mimo to nawet małe dzieci, które przyprowadzili tu rodzice, nie marudzą i nie płaczą. Nabożeństwo ma bogatą muzyczną oprawę. Jest gitara, dwie pary skrzypiec i wspomniane organy. Ks. Natanek dziękuje wiernym za wsparcie, po tym, jak kardynał Stanisław Dziwisz zakazał mu odprawiania mszy, spowiadania i udzielania komunii świętej. - Dziękuję za wszystkie wsparcia w pracy, w darach, w ofiarach, jakie państwo w tym tygodniu złożyliście - mówi ks. Natanek. - Chciałbym podziękować naszej Polonii amerykańskiej za ofertę ufundowania serwera komputerowego. Z radością tę ofiarę przyjmuję - podkreśla. - Bo czynimy różne zabezpieczenia, badamy różne możliwości kanałowe. Na wojnie trzeba być przygotowanym na każdy wariant. Nie można całej kompanii wysłać na front, skoro ma się tylko stu żołnierzy. Trzeba to na bataliony podzielić i wysłać kilkunastu, żeby nie było niespodzianki, jak ostatnio. Dlatego wielkie podziękowania dla operatora technicznego, że przełamał przeciwników i że nasza telewizja znowu funkcjonuje - dodaje. Następuje uroczysta komunia. Większość wiernych przyjmuje ją z rąk ks. Natanka. Czy ten sakrament jest ważny, skoro ma on zakaz jego udzielania? - Oczywiście. Kościół jest strasznie podzielony i dlatego tak na ks. Natanka szczuje - podkreśla starszy pan w okularach i szarej marynarce. Bp Tadeusz Pieronek, specjalista od prawa kanonicznego jest odmiennego zdania.- Mszy i komunii tak jakby nie było - podkreśla. Po trzech godzinach mszy formuje się procesja. Pogoda pod psem, więc idziemy krużgankami obiektu zwanego pustelnią - to system korytarzy, pokoi gościnnych i wież wartowniczych. Na korytarzach seria zdjęć księdza z kózkami i dziećmi na organizowanych przez niego wakacjach. Po mszy ks. Natanek zapowiada kolejne nabożeństwa, które będzie odprawiał. Zaznacza też, że mimo kłopotów (organizator się wycofał) pielgrzymka do sanktuarium w Medjugorie w Bośni pod jego patronatem się odbędzie. - Nie bójcie się. Nie lękajcie się. A resztę, wszystko pokonamy – zapewnia. Wyświęcony w 1985 roku w 1986 roku został wykładowcą na Uniwersytecie JP II. Jednocześnie wraz z rodzicami budował pustelnię w Grzechyni, gdzie odprawia msze. Jego kłopoty zaczęły się kilka lat temu, gdy zaczął głosić ideę intronizacji Chrystusa na króla Polski i wskazywać masonów w episkopacie. W tym roku został zawieszony jako wykładowca, a 20 lipca br. kard. Dziwisz zabronił mu pełnić obowiązki kapłana. Sympatycy księdza zebrali 1400 podpisów pod listem protestującym przeciw takiej decyzji”. W piątek kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, nałożył na księdza z Grzechyni (pow. suski) suspensę, czyli zawiesił go w jego prawach. Nie może odprawiać mszy świętej, spowiadać i udzielać komunii. Krakowska kuria ostrzega wiernych przed działalnością ks. Piotra Natanka, który m.in. promuje pomysł uznania Chrystusa za Króla Polski. Komunikat w tej sprawie, podpisany przez metropolitę krakowskiego z biskupami pomocniczymi, ukazał się w czwartek na stronie internetowej diecezji. Jednak, mimo tego zakazu, Natanek odprawił w niedzielę czterogodzinną liturgię. W jej trakcie wygłosił kazanie. Wyjaśniał m.in. swoje ostatnie słowa o abp. Józefie Życińskim. Kilka dni temu Natanek powiedział, że zmarły hierarcha "wyje w piekle". W niedzielę powiedział dosadniej: - Teraz mówię już dosłownie! Abp. Życiński rzeczywiście przykuty jest grubym łańcuchem w piekle! Bo to masoni napisali za niego doktorat, ubrali go w sutannę i wyświęcili - mówił. Jak twierdzi duchowny z Grzechyni, kard. Dziwisz również jest masonem. Ks. Natanek poinformował także, że dostał od Jezusa możliwość telefonu do nieba. Krakowska kuria nie chce na razie komentować ostatnich działań księdza. Po tzw. upadku komunizmu w Polsce ponownie ulokowały się loże masońskie. Okres od zawiązania pierwszej loży masońskiej dla narodu polskiego jest niebytem. Jak długo będziemy lekceważyć masonerię, tak długo będzie trwał niebyt. Przed masonerią przestrzegali Polaków św. Maksymilian Maria Kolbe, św. Józef Sebastian Pelczar i wielu innych. W 1983 roku Kongregacja Doktryny Wiary wydała deklarację podpisana przez prefekta kard. Józefa Ratzingera, przyjętą przez Jana Pawła II upublicznioną na jego polecenie. Czytamy w niej: „Negatywna ocena Kościoła o wolnomularskich zrzeszeniach pozostaje wciąż niezmienna, ponieważ ich zasady były zawsze uważane za nie do pogodzenia z nauką Kościoła i dlatego też przystąpienie do nich pozostanie nadal zabronione. Wierni którzy należą do wolnomularskich zrzeszeń znajdują się w stanie grzechu ciężkiego i nie mogą przyjmować Komunii św.”. cdn.
Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika TezPolonus

1. Podchody

Cytat
(…)
Obecnie Radio Maryja odcina się od jego działalności, jak określa, w związku z jego wątpliwymi teologicznie poglądami, m.in. dotyczącymi intronizacji Chrystusa Króla Polski
(...)

Masoni w Kościele Katolickim zaciekle zwalczaja ideę intronizacji Chrystusa na Króla Polski głównie z tego powodu, że nie chcą się podporządkować woli Chrystusa. Oni chcą mieć monopol na zarządzanie sumieniami ludzi w Polsce i poza nią - chcą utworzyć NWO.
KEP zrzeszający największych przeciwników idei „Chrystusa Króla Polski” bardzo przebiegle wsparł żądania telewizji TRWAM o miejsce na multipleksie i bardzo ostro jednocześnie tępią samego ks.dr.Piotra Natanka. Knebluje tym samym usta Radiu Maryja i jego dyrektorowi - w domyśle - domagając się wdzięczności i - w podtekście - grożąc wycofaniem swojego poparcia. Tak więc to „odcięcie” się Radia Maryja od działalności tego kapłana może być tylko taktyczne, bo tak naprawdę nie wiadomo czy intencje KEP-u są szczere i czy za plecami masońscy kapłani z Koscioła Katolickiego (KK) nie idą ręka w rękę z dworującymi sobie osobnikami z wszelkiej przyzwoitości i Konstytucji RP ulokowanymi w KRRiT i ich nadzorcami.

Tak przy okazji warto wiedzieć, że KK pod względem idei „intronizacji Chrystusa Króla Polski” jest bardzo rozdarty i wielu prawych kapłanów w głębi serca i nie tylko popiera tą ideę. Jakiż to prawy kapłan czy prawy człowiek nie chciałby aby Chrystus był jego Królem i świat wokół niego byłby urządzony zgodnie z pryncypiami dekalogu danego przez Boga?
To tylko purpuraci są wrogami Chrystusa i dzwonią na mszę ogonami.

Całość tych gier na styku masoneria, KEP, purpuraci w KK w Polsce i kneblowanie ust Radiu Maryja jest irytująca. Dlaczego nie ma lustracji w KK aby wywalić na zbity pysk wszystkich TW z KK, na których są dowody?!! O tym cisza - temat niewygodny! Lepiej ścigać tych co przeszkadzają rządzić maconom i wszelkiej bolszewii i lewactwu!