Janek Bytnar "Rudy", bohater mego pokolenia z Szarych Szeregów,

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

Dziś, 30 marca 2012 roku  mija sześćdziesiąt osiem  lat od przedwczesnej śmierci jednego z największych bohaterów II Rzeczypospolitej, Warszawy.

                 Harcmistrza, porucznika AK  Janka  Bytnara  pseudonimy :  Rudy,

 

Janek Bytnar

 

Cudowna gawędziarka, pisarka, autorka przepięknych opowieści  o bohaterach naszego pokolenia / Jej, mego / o bohaterskich harcerzach Szarych Szeregów, Basia Wachowicz, napisała przepiękną powieść " "Rudy, Alek, Zośka. Gawęda o bohaterach "Kamieni na szaniec" O Aleksandrze Kamińskim, członku  ścisłego kierownictwa "Pasieki" Szarych Szeregów pisałem i pisać będę, bo to postać wielka. Kamyk Aleksander Kamiński swe "Kamienie na Szaniec"napisał w czasie Powstania Warszawskiego. Aleksander Kamiński, to mąż polskiej archeolog, ojciec profesor Slawistyki Ewy Rzetelskiej -Feleszko.

 

Grób Aleksandra Kamińskiego i Jego żony

 

 

 

Dziś przypomnę, jednego z najwybitniejszych harcerzy, żołnierza, oficera Armii Krajowej, bohatera powieści "Kamyka" i "Basi" Bohatera walczącej Warszawy, Polski o wolność !

Janek Bytnar był synem Legionisty i nauczycielki, żołnierza Armii Krajowej.  Był najmłodszym, który otrzymał tytuł harcerza Rzeczpospolitej. Absolwent  Szkoły Podchorążych Piechoty Rezerwy "Agrikola*" Harcerzem, słynnej "Pomarańczarni" / nazwa,od pomarańczowego koloru chust / 23 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Bolesława Chrobrego. Mając stopień Harcerza Orlego w 1938 roku  uzyskał najwyższy stopień młodzieżowy w harcerstwie, harcerza Rzeczypospolitej.


 W dniu 23 marca 1943 r o godzinie 4;40  aresztowany wraz z Ojcem, przez Gestapo w mieszkaniu przy Alejach Niepodległości 159. Odbity przez Grupy Szturmowe Szarych Szeregów w najsłynniejszej akcji, zwanej do dziś Akcją pod Arsenałem dnia 26  marca 1943 r.

Akcja pod Arsenałem

http://blogmedia24.pl/node/56712

 

Akcja pod Arsenałem, odbicie "Rudego"

 

Tablica na domu przy Alejach Niepodległości

 

 Zmarł  30 marca 1943 roku w Szpitalu Wolskim w wyniku poniesionych tortur w więzieniu przy   Alei Jana Christiana Szucha
 Bezpośredni sprawcy tortur, SS-Oberscharführer Hubert Schulz, został zabity w wyniku Wyroku Podziemnego Państwa Polskiego. Wyrok wykonał 3 maja 1943 r.przyjaciel Rudego,  ppor. Tadeusz Zawadzki "Zośka". Dwa tygodnie później 22 maja 1943 r.około godziny 8 rano,   ppor. Andrzej Góral ps. “Tomasz” wykonał  śmierci  na drugim kacie "Rudego" SS-Rottenführer  Ewaldzie Lange. Wyrok wykonano na Placu Trzech Krzyży.

 "Akcja pod Arsenałem". miała miejsce 26 marca 1943 roku, na rogu ulic Bielańskiej i Długiej. Pod kryptonimem "Meksyk II" Celem akcji było odbicie z rąk niemieckich "Rudego" - hufcowego PD, aresztowanego przez Gestapo w nocy 22/23 III 1943 roku.  Akcją dowodził komendant Chorągwi Warszawskiej Szarych Szeregów "Orsza",Stanisław Broniewski. Autor był na jego pogrzebie w towarzystwie swego kuzyna, Ryszarda Kaczorowskiego, herbu Jelita, ostatniego prezydenta Rzeczypospolitej na Uchodźstwie.
  Grupą "Atak" dowodził  porucznik Armii Krajowej "Zośka",Tadeusz Zawadzki, sekcją "Ubezpieczenie" dowodził przyboczny "Orszy" - "Giewont", Stanisław Cieplak. Łącznie w akcji wzięła udział rekordowa liczba 28 uczestników.W czasie akcji, odbito z rąk Gestapo, harcmistrza Jana Bytnara "Rudego" oraz 24 innych więźniów politycznych, przewożonych z siedziby Gestapo przy Alei Szucha do więzienia na  Pawiak.

Jan  Bytnar,"Rudy" Uczestniczył w Akcji "Wieniec II" - akcja ta była pierwszym wystąpieniem bojowym OS "Jerzy" i polegała na wysadzeniu torów kolejowych pod Kraśnikiem. Akcją pod Kraśnikiem dowodził "Zośka W  noc sylwestrową 31 XII 1942r  oddziały "Motoru" wysadziły mosty w Radomiu i Chotyłowie, uszkodziły urządzenia kolejowe na stacjach w Minkowicach, Ruskich Piaskach i Werbkowicach, wysadzono tory kolejowe w Kraśniku, Skierniewicach, w tunelu warszawskim i na stacji Zamość, W Akcjach brał udział "Rudy"

 Ojciec - Stanisław Bytnara - zginął w czasie "marszu śmierci", ewakuacji niemieckiego obozu koncentracyjnego i śmierci, KL Auschwitz,  w styczniu 1945 roku, jako więzień nr 121 389.

Zdzisława Bytnarowa "Sława" de domo Zdzisława Rechulówna"Matula Polskich Harcerzy" , w okresie Powstania Warszawskiego jako podporucznik Armii Krajowej w Pasiece",Kwaterze Głównej Armii Krajowej, kierowała placówką Harcerskiej Poczty Polowej. Zmarła 13 sierpnia 1994 roku, 18 sierpnia żegnały Ją na warszawskich Powązkach tłumy warszawiaków.

Więźniarka  obozów jenieckich, oflagów, Fallingbostel, Bergen-Belsen, Holsdorf

 

 

Pani Porucznik Zdzisława Bytnarowa z Jankiem

 

Druga kompania Batalionu Szturmowego "Zośka", została nazwana imieniem "Rudy" W dniu 15.VIII.1943 Jan Bytnar"Rudy" został pośmiertnie mianowany harcmistrzem ,Rozkazem Naczelnika Harcerzy nr 5  a następnie podporucznikiem i odznaczony Krzyżem Walecznych.

W dniu 26 września 2009 za wybitne zasługi dla Polski został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

 

Śpijcie mężni, niezwyciężeni !

 

 

* Agrikola, Szkoła Podchorążych Rezerwy Piechoty "Agrikola" – szkoła podchorążych założona w październiku 1941 przez Kedyw Komendy Głównej AK. Jednym z wykładowców Podchorążówki był Ojciec naszej Blogerki, Anny Sówki, porucznik,doktor nauk chemicznych, Andrzej Maria Kamiński, herbu Dołęga
 

Porucznik, Andrzej Maria Kamiński "Andrzej" "Ralf", herbu Dołega

15 komentarzy

avatar użytkownika Jacek Mruk

1. Szanowny Panie Michale

Jak łatwo jest zabić ciało wiedzą zbrodniarze
Ale niedostępna dla nich dusza, figę pokaże
Ta wściekłość jaka ich dręczyła , objawiona zbrodnią
Stała się dla przyszłych pokoleń, oporu pochodnią
Znaczy ona zwycięstwo, mimo że ciała pokonali
Jednak do duszy dostępu, nigdy nie dostali
Potomni pamiętać o nich muszą, mimo manipulacji
Bo zdrajców ognisko jest pełne dzikiej frustracji
Nasączeni fałszem, kłamstwem i zdradą ponad stan
Myślą że będą żyć wiekami,mając plan
Niszczenia ludzi i ich wysysać z wrogami
Tymi którzy mordowali bohaterów dniami i nocami
Przygaszona pochodnia znów się rozświetla pełnym blaskiem
Judasze już widząc nadciągającą sprawiedliwość walczą wrzaskiem
Lecz daremny ich wysiłek i daremne drgawki
Gdy budzi się ogień zajmując ich potrzaski
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Bardzo dziękuję,

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika sówka55

3. Wielce Szanowny Panie Michale,

"zmarł z ran w wieku 21 lat", jak to przejmująco brzmi, zmarł "w wyniku poniesionych tortur"... Serce krwawi, jak się o tym myśli.

"Tam na kurhanach posępne lirniki

Siedzą i grają dumy dawnych czasów.

Dumy wychodzą na rozległe pola,

Wpadają smutne w szum dębowych lasów;

I stamtąd znowu, jak harfy Eola,

Zmięszane z szumem liścianych hałasów

Wychodzą na step, a ludzka niedola

Leci, wichrami płaczącymi wiana,

Jakby nie ludzi ustami śpiewana".

Dumy-pieśni naszych czasów, "ludzka niedola wichrami płaczącymi wiana", jak w "Beniowskim", Panie Michale.

Z tą smutną myślą o wielkim cierpieniu i wielkim bohaterstwie pozdrawiam,

Anna, Sówka

Jak zwykle wzruszona Pana pamięcią i życzliwością, dziękuję za wspomnienie o moim Ojcu...

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Anny Sówki,

Wielce Szanowna Pani Anno,

Jutro będzie o rodaku Mayrycego Beniowskiego, Alku Dawidowskim, Kolejna rocznica śmierci kolejnego bohatera,powieści Aleksandra Kamińskiego "Kamienie na szaniec"

"Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami,
Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny,
Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami -
A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny.

Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica
Ani dla mojej lutni - ani dla imienia; -
Imię moje tak przeszło jako błyskawica
I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.

Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie,
Żem dla ojczyzny sterał moje lata młode;
A póki okręt walczył - siedziałem na maszcie,
A gdy tonął - z okrętem poszedłem pod wodę...

Ale kiedyś - o smętnych losach zadumany
Mojej biednej ojczyzny - przyzna, kto szlachetny,
Że płaszcz na moim duchu był nie wyżebrany,
Lecz świetnościami dawnych moich przodków świetny.

Niech przyjaciele moi w nocy się zgromadzą
I biedne moje serce spalą w aloesie,
I tej, która mi dała to serce, oddadzą -
Tak się matkom wypłaca świat - gdy proch odniesie...

Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze
I zapiją mój pogrzeb - oraz własną biedę;
Jeżeli będę duchem - to się im pokaże,
Jeśli mię Bóg uwolni od męki - nie przyjdę...

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Co do mnie - ja zostawiam maleńką tu drużbę
Tych, co mogli pokochać serce moje dumne;
Znać, że srogą spełniłem, twardą bożą służbę
I zgodziłem się mieć tu - niepłakaną trumnę.

Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi
Iść... taką obojętność, jak ja, mieć dla świata?
Być sternikiem duchami napełnionej łodzi,
I tak cicho odlecieć - jak duch, gdy odlata?

Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,
Co mnie żywemu na nic... tylko czoło zdobi;
Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,
Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.

Ukłony

michał zieleśkiewicz

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika sówka55

5. Panie Michale,

bardzo dziękuję... Słowacki, dla tego pokolenia tak ważny, bo przecież i Oni "wybrali zamiast domu gniazdo na skałach orła"...

Pozdrawiam serdecznie,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Do Pani Anny Sówki,

Szanowna Pani Anno,

Juliusz Słowacki był naszym wieszczem narodowym. Do dziś bierzemy z niego przykład.
Orzeł Bialy był od zawsze herbem Piastów, Polski, naszym.

Wyrazy szacunku

michał zieleśkiewicz

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

7. cichutko przysłuchiwałam się Rozmowie Pana i Pani Anny,Sówka

i jeszcze ten wiersz Jacka...
skromnie dodam z zaczytanej z dawnych lat książeczki,te słowa:

"W pełnym szeregu lamp mała postać Rudego zbliżała się do stojącego w samotnym centrum pomnika.
już podszedł, skacze na stopnie i gdzieś wysoko w górze zaczyna swym wiecznym piórem
malować kotwicę.Gdy to robi na placu panuje o tej porze i w tym miejscu ruch.
Jeżdżą tramwaje,przejeżdżają auta,spieszą do domów dziesiątki zapóżnionych przechodniów.
Każda minuta obserwującym to wszystko kolegom Rudego,wydawała się wiecznością
Lada moment mogło stać się coś bardzo złego.
Nic sie jednak nie stało.Minutę póżniej Rudy siedział już na rowerze i razem z Zośką
pędził do domu..."

warto przypomnieć,że na Plac Unii Lubelskiej "wychodzi Aleja Szucha,tu zmierza wylot ulicy Puławskiej,Marszałkowskiej i Bagateli,oraz paru innych ulic,zamieszkałych w znacznej części przez Niemców,przede wszystkim przez policjantów i gestapowców.../" Kamienie na szaniec"/
serdecznie pozdrawiam i przyłączam się do podziwu dla Pani Barbary,którą od zawsze uwielbiałam słuchać... :)
re Słowackiego,to mój ukochany Mistrz :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Pani Anna Sówka od Sowy, ptaka, jak sama siebie nazywa, ja mówimy, piszemy przy otwartej kurtynie.
Wszystkich a szczególnie Panią,Człowieka Wielkiej "Solidarności" która jest po tej samej stronie co my zapraszamy do dyskusji.
Z Panią Anną poznaliśmy się w Salonie 24, bo powstał pierwej niż Blogmedia 24.

Ukłony i Kwiaty dla Pań, wszystkich Pań, które odwiedzają mój blog

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

9. Szanowny Panie Michale :) cudne Kwiaty, i takie WIOSENNE

przycupnęłam sobie kiedyś przy Panskich Esejach i nawet nie zauważyłam,ze to już troszkę czasu minęło :)
Dziękuje za zaproszenie :)
jest ono dla mnie wielkim wyróżnieniem...tylko ten wciąż uciekający CZAS i dziejące się "dziwne " sprawy terażniejsze...
jeszcze raz Ukłony dla Pana,dla Rodziny
i podziękowania za cały Pański wysiłek w przywracaniu Historii
serd pozdrawiam :)
ukłony dla Pani Anny,Sówka :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Bardzo mi miło

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

11. Panie Michale,śmigusowe pozdrowienia :)

Ukłony dla Żony :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio

Ja kwiatkiem

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

13. 75 lat temu zmarł Jan Bytnar


75 lat temu zmarł Jan Bytnar ps. "Rudy". Uwolniony w akcji pod Arsenałem przez Grupy Szturmowe Szarych Szeregów. WIDEO


„Rudy” (drugi od lewej) razem z kolegami w czasie okupacji / autor: Stanisław Kopf, Lata okupacji, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1989, s. 242, commons.wikimedia.org

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. 100. rocznica urodzin Jana

100. rocznica urodzin Jana Bytnara „Rudego”

100 lat temu w Kolbuszowej urodził się Jan Bytnar, harcerz i
żołnierz „Kedywu” oraz Armii Krajowej, który w konspiracji przyjął
pseudonim „Rudy”. Bohater „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamińskiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Szef rządu we wpisie

Premier Morawiecki upamiętnił Jana Bytnara / autor: Fratria, FB


Szef rządu we wpisie na Facebooku zwrócił uwagę, że w czwartek mija
setna rocznica urodzin Jana Bytnara, ps. Rudy, harcerza, członka Szarych
Szeregów, jednego z bohaterów książki „Kamienie na szaniec”
Aleksandra Kamińskiego.

Uczestniczył
w kilkudziesięciu akcjach tzw. małego sabotażu - m.in. zerwaniu flagi
hitlerowskiej z gmachu „Zachęty”, malowaniu kotwicy, symbolu Polski
Walczącej na pomniku Lotnika, „gazowaniu” kin itd. Aresztowany przez
Niemców wytrzymał wielogodzinne bicie podczas przesłuchań, nie wydał
nikogo ze swoich współtowarzyszy z konspiracji. Odbity przez specjalną
grupę harcerską Szarych Szeregów na krótko trafił do szpitala w stanie
skrajnego wycieńczenia. Zmarł 30 marca 1943 r.

— napisał Morawiecki.

Jak dodał, jego krótkie życie stało się wzorem do naśladowania wielu młodych Polaków.

Dla mnie był symbolem niezłomnego patrioty, głębokiej wiary w słuszność prowadzonej walki o wyzwolenie Polski

— wskazał premier.

Dodał, że podczas lektury książki Aleksandra Kamińskiego, jedno zdanie szczególnie zapadło mu w pamięć.

Posłuchajcie
opowiadania o ludziach, którzy w niesamowitych latach potrafili żyć
pełnią życia, których czyny i rozmach wycisnęły piętno na stolicy oraz
rozeszły się echem po kraju, którzy w życie wcielić potrafili dwa
wspaniałe ideały: BRATERSTWO I DUSZĘ

— przytoczył premier.

Jan
Bytnar w 1943 r. został pośmiertnie mianowany harcmistrzem,
porucznikiem i odznaczony Krzyżem Walecznych. Jest pochowany w kwaterze
Batalionu „Zośka” na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W 2009 r. został
odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl