Zamiast nekrologu śp. sędzi Marii Trzcińskiej.

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski
Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie List otwarty Pogrzeb śp. Marii trzcińskiej wyznaczyła prokuratura na dzień 29 marca 20012 r. na cmentarzu brudnowskim. Msza święta będzie odprawiona o godz 11. 30 w kosciele św. Katarzyny na Służewiu. Jako przyjaciel sędzi Marii Trzcińskiej - o kontaktach wzajemnych w wymiarze kilku godzin rozmów telefonicznych miesięcznie - domagam się: 1.Pobrania przed uroczystościami pogrzebowymi sędzi, materiału genetycznego DNA ze szczątków ludzkich, spoczywających w grobowcu, uznanym za grobowiec rodziców sędzi Marii Trzcińskiej i porównanie go z materiałem genetycznym Marii Trzińskiej. 2. Pobrania materiału genetycznego DNA od osoby uznanego za stryja, bratanicę i bratanka sędzi i porównanie go z materiałem genetycznym Marii Trzcińskiej. Prośbę swoją motywuję tym, że są przesłanki, które mówią, że prokuratura powinna się kierować najwyższą fachowością, popartą metodą naukową na miarę bieżącego czasu, szczególnie gdy mają miejsce najmiejsze choćby wątpliwości, a szczególnie tego typu, kiedy domniemana siostrzenica Marii Trzcińskiej, nie zna jej domniemanego stryja, lub takie, że nikt z przyjaciół sędzi, nie słyszał wcześniej o odnalezionej już po jej śmierci rodzinie, jak również i takie, że sędzia zwierzała się swej przyjaciółce - prof. M. Creech-Modelskiej, że nigdy nie miała w swoim życiu siostry. Same okoliczności odnalezienia rodziny sędzi Marii Trzcińskiej, wzbudzają także duże wątpliwości, które pokrótce wymienię: Dlaczego to policja nie poslużyła się policyjnymi wywiadowcami w środowisku miejsca urodzenia sędzi, tylko przekazała w tym celu do dyspozycji kserokopię z jej dowodu osobistego postronnym osobom, w dodatku wśród których znajdowali się osobnicy mogący uchodzić za męty społeczne, jak chociażby Sławomir Zakrzewski – aresztowany niegdyś za zakłócanie porządku publicznego w czasie składania wieńca przy grobie ks. Jeżego Popiełuszki przez Lecha Kaczyńskiego – prezydenta Polski. Pan Sławomir Zakrzewski zasłynął niegdyś z prowokujących zachowań pod Episkopatem Polskim, jak również z filmu znieważającego śp. Marię Trzcińską. Pani sędzia rozważała wystąpienie z pozwem do sądu przeciw S. Zakrzeskiemu, lecz ostatecznie doszła do wniosku, że tego typu agenturalne w charakterze wystąpienia, mają na celu odwrócenie jej energii od sprawy KL Warschau i uwikłania w to miejsce w procesy. Odnośnie pana Sędeckiego, to cóż to za przyjaciel sędzi, który jawi się teraz jej przyjacielem , lecz wcześniej, zniesławiał sędzię filmem właśnie z Zakrzewskim. Innym „przyjacielem” Marii Trzcińskiej, który pomagał znaleźć stryja sędzi - niewiele starszego od niej samej - jest niejaki Jan Rudziński. Takim dziwnym zbiegiem okoliczności, pani sędzia Maria Trzcińska, przestrzegała przed nim w ostatnich Rozmowach Niedokończonych w Radio Maryja (min. 11). Doprawdy to nie pojęte, że takie osoby, działają na zlecenie, lub przynajmniej za przyzwoleniem prokuratury, mającej przecież do dyspozycji profesjonalnych, policyjnych wywiadowców, cieszących się społecznym zaufaniem. Tak się dziwnie składa, że inny pan, odnajdujący siostrzenicę sędzi – Władysław Terlecki – również należy do ludzi, przed którymi przestrzega sędzia Maria Trzcińska w tychże, ostatnich Rozmowach Niedokończonych i czyni to po raz pierwszy, a jednocześnie ostatni. A przy tym, wiedząc, że nie mam właściwości łatwego zapamiętywania imion, dat, nazwisk... - w rozmowach ze mną wymieniała tych panów wielokrotnie, co miało zresztą wydźwięk w pisanych prze ze mnie polemicznych artykułach dotyczących spraw związanych z upamiętnieniem Obozu Zagłady KL Warschau. Dziwnie się również składa, że śledztwo związane ze śmiercią sędzi Marii Trzcińskiej, wraz z ustalaniem jej tożsamości, trwało aż kilka miesięcy, w przeciwieństwie do pośpiechu w pochówku z chwilą - wzbudzającego w opinii publicznej wątpliwości – niespodziewanego odnalezienia jej rodziny. Ponieważ istnieją przy tym społeczne wątpliwości co do metod śledczych, domagam się naukowego ich potwierdzenia przy pomocy DNA – eliminującego wszelkie potencjalne plotki i zarzuty względem prokuratury. Takim właśnie doskonałym momentem na pobranie materiału genetycznego ze szczątków domniemanych rodziców śp. sędzi Marii Trzcińskiej, było by otwarcie planowanego na jej pochówek grobu na cmentarzu brudnowskim. Jednocześnie informuję, że powołuję Społeczny Komitet Przyjaciół śp. Sędzi Marii Trzcińskiej, mający za zadanie wymóc na prokuraturze naukowe potwierdzenie wyników śledztwa. Wcześniejsza notka poświęcona śmierci śp. Marii Trzcińskiej
Etykietowanie:

21 komentarzy

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

1. Szukam adresu prokuratury

i zaraz wysylam, a jak troche sie przespie, rozesle dalej.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Maryla

2. Panie Wojciechu

jeżeli to prawda z Eugeniuszem Sendeckim i Zakrzewskim, to włos mi sie zjeżył na głowie.

Czy to prawda? Tym osobnikom prokuratura udostępniała dokumenty ś.p. Sędziny?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

3. Dzieki Kochana Redakcjo

dobranoc

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika gość z drogi

4. Szanowny Panie :) ach te Nigdy Niedkończone Rozmowy

w Radio Maryja
nigdy niedokończone i zawsze odkrywające prawdy,prawdy niewygodne,dla tych,ktorzy
kłamią,mieszają i zacierają ślady dawnych zbrodni,przestępstw....
serdeczna modlitwa za panią Marię
a prokuratury ?
POdobno,są niezalezne...
serd pozdrawiam wierząc,że są jeszcze Przyzwoici sędziowie i Prokuratury

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

5. 22/12/2011- z archiwum

Nie żyje Maria Trzcińska - emerytowany sędzia, wieloletni
pracownik Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce w
Instytucie Pamięci Narodowej, autorka publikacji historycznych.
Prowadziła śledztwo dotyczące zbrodni ludobójstwa w KL-Warschau. Była w
posiadaniu oryginalnych dokumentów, które dowodziły, że Polacy byli
poddawani masowej zagładzie. Ciało sędzi znaleziono wczoraj w jej
mieszkaniu. Śmierć nastąpiła prawdopodobnie 2 tygodnie temu. Przyczyny
zgonu na razie nie są znane. Śledztwo w tej sprawie ma wszcząć
warszawska prokuratura.

Maria Trzcińska prowadziła badania dotyczące eksperymentów
pseudomedycznych, dokonywanych przez niemieckich lekarzy w obozach
koncentracyjnych. Przesłuchiwała ofiary tych eksperymentów. Wszczęła
także śledztwo w sprawie egzekucji ulicznych w Warszawie. Od 1973 r.
prowadziła śledztwo dotyczące zbrodni ludobójstwa w KL-Warschau. Owoce
swojej pracy opisała w książce "Obóz zagłady w centrum Warszawy - KL
Warschau".

Maria Trzcińska była w posiadaniu wielu cennych dokumentów
dotyczących zbrodni dokonywanych przez Niemców w KL - Warschau.
Dowodziły one, że Polacy byli poddawani masowej zagładzie. Jak
powiedziała prof. Mira Modelska Creech wieloletnia tłumacz administracji
Białego Domu i osoba znająca Marię Trzcińską podejmowano próby
wydobycia tych dokumentów, były także próby ich fałszowania.

 

Prof. Mira Modelska dodała, były to oryginały m.in. pierwsze mapy z
1946 roku, które pokazywały baraki na Woli oraz komory gazowe.

 

Przed śmiercią Maria Trzcińska chciała te dokumenty zdeponować w
Sanktuarium Narodowym na Jasnej Górze. Do końca walczyła o lokalizację
pomnika dla ofiar KL Warschau na skwerze Alojzego Pawełka w Warszawie.
Śp. Sędzia Maria Trzcińska wielokrotnie wypowiadała się na antenie
Radia Maryja i TV Trwam. Była gościem m.in. audycji Aktualności Dnia i
Rozmowy Niedokończone.

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1140984

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

6. Wojciech Kozłowski

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

7. Niestety Pani Marylo

Organ sledczy zamiast samemu prowadzic czynnosci w sprawie ustalenia ewentualnej rodziny sedzi, to udostepnil kopie dowodu sedzi dziwnej ekipie.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

8. Moze ktos zna email do Prokuratury Okregowej w W-ie

Dzwonilem do nich, dostalem: po.warszawa@ms.gov.pl
Jednak imail powraca.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Maryla

9. nigdzie w sieci nie ma adresów mailowych

można pisać via biuro@prokuratura.gov.pl lub do Prokuratora Generalnego z wnioskiem o nadzór pk.skargi@ms.gov.pl

Forma listu otwartego nie jest najlepszą formą - nie wymaga podjęcia działań, chyba lepiej zgłosić podejrzenie popełnienia przestępstwa

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

10. Dzieki

bede dzialac.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Jacek Mruk

11. Panie Wojciechu

Może dziwić te zamieszanie , choć nie wszystkich
Bo wielu widzi dużo nierządu działań świńskich
Współpracujący z nią faktycznie, powinni zablokować szuje
Gdy się nie odczepią niech ich zlinczuje
Każdy bez względu na wiek i moc
Bo w ilości siła w dzień i noc
Pozdrawiam

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

12. Notke ulepszylem

link dziala tylko ze skargami, ale zareczam, ze na tym nie koniec.

Znamienne, ze lobuzy kremuja sedzie, pomimo, ze byla przeciwniczka kremacji. W dodatku robia to nie po katolicku bo chca urne (zeby bylo taniej) wystawic juz w kosciele, tymczasem po katolicku jest (jesli juz kremacja) trumna w kosciele, a dopiero pozniej kremacja.

Z kolei na pisma w sprawie pochowku na Powazkach nie ma odpowiedzi, ale to nie wina bufetowej, tylko tych warsiawiakow co taka zaraze wybrali.

Badz milosciw Boze.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika intix

13. Wojciech Kozłowski

Nie mogę...

...Znamienne, ze lobuzy kremuja sedzie, pomimo, ze byla przeciwniczka kremacji. W dodatku robia to nie po katolicku bo chca urne (zeby bylo taniej) wystawic juz w kosciele, tymczasem po katolicku jest (jesli juz kremacja) trumna w kosciele, a dopiero pozniej kremacja...

***
Przepraszam najmocniej... ale muszę napisać o tym, co odczuwam po przeczytaniu TEJ informacji...
JAKŻE TO, CO ROBIĄ ZE ZWŁOKAMI PANI SĘDZI JEST SYMBOLICZNE...
Myślę, że TO postępowanie... to nie z powodów oszczędności...
Pani Sędzia niezłomnie walczyła o PRAWDĘ o KL Warschau...
O PRAWDĘ o setkach tysięcy zamęczonych przez Niemców... spalonych w krematoriach Warszawiakach...
DZISIAJ ZE ZWŁOKAMI PANI SĘDZI ROBIĄ PODOBNIE...
Tym bardziej, że robią TO niezgodnie z wiarą katolicką...
TO jakby ICH zemsta za wszystko, co robiła...

Kiedy dowiedziałam się o śmierci Pani Sędzi, pisałam, że mieszają się we mnie różne odczucia... Wiek Pani Sędzi może wskazywać na śmierć naturalną...
Dzisiaj, kiedy czytam o całym postępowaniu... mam coraz mniej wątpliwości...
Obym się myliła...
Jeżeli prawdziwe są moje wszystkie podejrzenia... nigdy nie życzę nikomu źle... ale jeżeli nie mylę się w swoim rozumowaniu... to niech ICH piekło pochłonie... wszystkich, którzy brali i biorą w tym udział...

CZY W JAKIŚ SPOSÓB MOŻNA JESZCZE ZAPOBIEC KREMACJI...?
PANI SĘDZIA BYŁA PRZECIWNICZKĄ KREMACJI...
Wiem, że czasu jest bardzo mało, ale może wspólne Nasze działanie...?
Czy możemy jeszcze coś dla Niej zrobić...?
Dla Niezłomnej w WALCE o PRAWDĘ...

Poza tym, po kremacji, chyba  nigdy nie będzie możliwości dojść do prawdy o przyczynie śmierci Pani Sędzi...

***
Z kolei na pisma w sprawie pochowku na Powazkach nie ma odpowiedzi, ale to nie wina bufetowej, tylko tych warsiawiakow co taka zaraze wybrali.

Myślę, że wpływ na całe postępowanie... ma nie tylko bufetowa...
To przykre, ale myślę, że wszyscy jesteśmy współwinni... że dopuściliśmy do tego, aby żyć w POlsce w jakiej żyjemy...

Badz milosciw Boze...


avatar użytkownika gość z drogi

14. Panie Wojciechu,słusznie Pan pisze

to nie tylko wina bufetowej,to wina tych,którzy ją wybrali
a ja dopiszę,wybrali,by chroniła ich interesy
Polską rządzi niewidzialna ręką już nie rynku,ale Absurdalnej Administracji,czyli
ludzi bezmyślnych ,żyjących naszym kosztem,
ludzi,którzy niczego sami nigdy nie wypracowali,oprócz ton idiotycznych pism...i tacy właśnie wybierają Tuska,bufetową,bo wiedzą,że ci zapewniają im "super życie"
a Ideały,a Wierność Prawdzie Historycznej,to puste dla nich słowa
tak jak i dla bufetowej....która lansowała się w Kościele,a dzisiaj jest przeciw Niemu
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika intix

15. Dlaczego śp. sędzia Maria Trzcińska przez 3 miesiące...

...nie mogła być pochowana?
(...)
...Sędzia Maria Trzcińska próbowała przełamać zmowę milczenia na temat KL Warschau. Mimo, że pomagał jej w tym dziele śp. ksiądz Zdzisław Peszkowski kapelan „Rodzin Katyńskich” i wielu historyków, m.in ks. prof. dr hab. Waldemar Chrostowski, prof. Ryszard Bender, prof Jan Żaryn – pomnika do dziś nie ma, a temat obozu zagłady Polaków w Warszawie jest tematem tabuw oficjalnych mediach.

Dlaczego tak się dzieje?
Zapewne dlatego, że nie chcą ujawnienia prawdy Niemcy, Izrael i Rosja.
Niemcy nie chcą wracać do swej niechlubnej historii, Izrael chce mieć monopol na Holokaust, zaś Rosjanie dlatego, że w barakach obozu, po „wyzwoleniu” Warszawy więzili przeciwników nowej władzy komunistycznej, a więc jest to kolejna niewygodna dla nich prawda.


Przedstawiciele środowisk patriotycznych uważają, że miejscem pochówku powinna być Aleja Zasłużonych na Powązkach Wojskowych w Warszawie, że na pogrzebie powinna być kompania honorowa Wojska Polskiego i warszawskiej straży miejskiej. Jednak władza uważa inaczej. Zmarła przed świętami Bożego Narodzenia, pochowana zostanie przed Świętami Wielkiej Nocy na Cmentarzu Bródnowskim.


W lutym tego roku, gdy ciało pani Marii przebywało w lodówce na Oczki, na Zamku Królewskim miała miejsce wyjątkowa celebracja urodzin W. Bartoszewskiego, której motto brzmiało Warto być przyzwoitym.

Tak zwany profesor Bartoszewski, który dla wielu nieświadomych Polaków jest autorytetem moralnym, przez lata zajmował się z wielką pasją niszczeniem Sędzi Trzcińskiej i jej dzieła.

Nie znajdując rzeczowych argumentów, zarzucał jej na łamach „Rzeczypospolitej” chorobę psychiczną. Możemy być pewni, że ten „profesor”, któremu już bliżej niż dalej do Wrót Pańskich, na pewno zostanie pochowany z wielkimi fanfarami w Alei Zasłużonych.


Zaś Pani Maria, mimo swych wielkich zasług dla polskiej historii, niezłomna badaczka i popularyzatorka zatajanego tematu obozu koncentracyjnego w Warszawie, znajdzie swe miejsce spoczynku na Bródnie.


29 III 2012 roku, w czwartek, o godz. 11.30 zostanie odprawiona Msza Święta Pogrzebowa w kościele Św. Katarzyny na Służewie, ul. Fosa 1, po czym autokarami żałobnicy pojadą na Cmentarz Bródnowski, gdzie o godz. 14.00 odbędzie się pogrzeb w kwaterze F 50, rząd III, grób 26.


Jak w świetle powyższych informacji można interpretować fakt przetrzymywania ciała Pani Marii w Instytucie Medycyny Sądowej na Oczki przez tyle miesięcy?

Jest to działanie nieludzkie, niechrześcijańskie! Może jest to rodzaj przestrogi dla tych, którzy interesują się tematem KL Warschau?

Więcej na:
http://info-horyzont.pl/dlaczego-sp-sedzia-maria-trzcinska-przez-3-miesiace-nie-mogla-byc-pochowana.html

avatar użytkownika gość z drogi

17. "warto być przyzwoitym" Pani Maria była nie tylko przyzwoita,ale

bohaterska,a więc ONA w lodówce,a ten co na obrazał w Polsce i po za Nią,świętuje
w glorii i chwale,ech nawet pisać się nie chce...
zaczynam rozumieć tych,którzy proponują radykalne rozwiązania,
serd pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika intix

18. Jeszcze wierzę, jeszcze mama nadzieję...

Ale obawiam się... jeżeli jutro jest obrzęd pogrzebowy... obawiam się, że ONI już TO zrobili...
Jeszcze wciąż wierzę, że TEGO jeszcze się nie dopuścili...

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

19. Ja przepraszam Redakcje

ze narazilem ja na trudy wyrzucenia wpisow na skutek szantazu i grozby sadem przez osobe, ktora zaliczylem przenosnie do wspolczesnego "Leichenverbrennungskommando" spalajacego doczesne szczatki sp. Sedzi Marii Trzcinskiej.

Pograzony w bolu i zalobie
Wojciech Kozlowski

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Maryla

20. Panie Wojciechu

zapomniał Pan dodać, że na Pana upoważnienie pisemne.
Tak gwoli prawdzie, bo tylko prawda sie liczy, mam nadzieję.

W żałobie jestesmy wszyscy pogrążeni po ś.p. Marii Trzcińskiej.

Naszym zadaniem jest zrealizować Jej testament i nie dać ZAPOMNIEĆ.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

21. Pani Marylo

Dodaje, ze nawet na prosbe, ale nie dlatego, ze byla to nieprawda (o co brzydko Pani mnie posadzila) tylko dlatego, ze nie chcialem narazac tak wspanialego portalu na klopoty.

Pozdrawiam serdecznie

Wojciech Kozlowski