Propagandzista bolszewickiego teroryzmu w "Przekroju" rozumie "racje i gniew” lewackich bandytów w Niemczech opłacanych przez zbrodniarzy z sowieckiego Kremla. Nie protestuje, gdy w gadzinówce zwanej "Przekrój" publikowane są antypolskie paszkwile.
Antypolską gadzinówkę "Przekrój"— przejęli zwolennicy bolszewickiego terroryzmu
"Nowym redaktorem naczelnym został Roman Kurkiewicz, dotychczasowy felietonista tygodnika. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego. Ludzie odchodzą i przychodzą, gdyby nie fakt, że oto szefem tygodnika opinii zostaje człowiek, który chyba jako pierwszy w Polsce otwarcie afirmował lewacki terroryzm" — pisze red. Artur Bazak[i] na portalu polityka.pl.
Kurkiewicz nie był pierwszym lewakiem w PRL-bis, który "otwarcie afirmował lewacki terroryzm" — bo różnych komunistyczno-lewackich oraz anarchistycznych i stalinowskich, terrorystycznych grup jest w PRL-bis sporo. Włączając w to bandytów z tzw. Antify, a także i takich, jak grupa neostalinisty Michała Nowickiego, który pochwala stalinowskie mordy katyńskie oraz zapowiada wprowadzenie siłą w Polsce sowieckiej rewolucji i "dyktatury proletariatu" oraz krwawe mordy Polaków.[ii] Bez żadnych przeszkód działa także działająca na rzecz "dyktatury proletariatu" Komunistyczna Partia Polski.
Jak pisze red Bazak: "W listopadzie 2010 r. w udzielonym Robertowi Mazurkowi wywiadzie Kurkiewicz przedstawił scenariusz, według którego miałoby w nieodległej przyszłości dojść w Polsce do wybuchu społecznego młodej inteligencji. (…) Oto fragment rozmowy:"
"Roman Kurkiewicz.: Z radością przyjąłbym jakieś poważne naruszenie iluzorycznego ładu tych uprzywilejowanych i bogatych beneficjentów polskiej transformacji. (…) Frakcja Czerwonej Armii[iii] zaczynała w Niemczech od podpalania domów handlowych.
Robert Mazurek.: Jest pan chyba pierwszym polskim publicysta, intelektualistą, dość otwarcie afirmujacym terroryzm.
R.K.: Proszę pana, Frakcja Czerwonej Armii to była mała grupa, kilkadziesiąt osób, ale sprzyjały im dwa miliony Niemców.
R.M.: Pan byłby wśród nich?
R.K.: Chyba tak, rozumiem ich racje i gniew, rozumiem ich bezradność."
"Przekrój" publikuje antypolskie, zakłamujące historię Polski paszkwile
Tak więc, ten propagandzista bolszewickiego teroryzmu w "Przekroju" — rozumie "racje i gniew” lewackich bandytów w Niemczech opłacanych przez zbrodniarzy z sowieckiego Kremla — lecz nie protestuje, gdy w gadzinówce zwanej "Przekrój" publikowane są antypolskie, fanatyczne i zakłamujące historię Polski paszkwile. Jedną z takich manipulacji ogłaszanych na potrzeby postsowieckich establisz-mętów w PRL-bis jest zaprezentowana okładka z Henryką Krzywonos.
"Przekrój": "My, Polacy, zabójcy Żydów"
Jednak, jeszcze gorszym, antypolskim łgarstwem jest obrzydliwa okładka tej bolszewickiej gadzinówki stwierdzająca: "My, Polacy, zabójcy Żydów. Jedwabne 70 lat później".
W tej sprawie Stowarzyszenie Blogmedia24.pl wystosowało do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta "Wniosek o wszczęcie przez Prokuraturę dochodzenia z urzędu".[iv] W tym wniosku napisano:
Wnosimy o podjęcie dochodzenia z urzędu w związku z podejrzeniem przestępstwa z art. 133 KK w publikacji tygodnika "Przekrój" z dnia 11 lipca 2011 r.http://www.przekroj.pl/index.php/pol/Kiosk okładka i główny temat wydania: "My, Polacy, zabójcy Żydów. Jedwabne 70 lat później." Mariusz Nowik stwierdza w komentarzu "Na początek":
"Zbyt łatwo zapominamy, że ci, którzy znaleźli śmierć w płonącej stodole, w obozach koncentracyjnych, komorach gazowych i gettach, mieli polskie obywatelstwo. Mówili po polsku, chodzili do polskich szkół. Byli Polakami. Dopóki nie zrozumiemy, że 70 lat temu sami sobie zgotowaliśmy ten los, nie wyciągniemy nauki z tej lekcji historii."
Wynika z tego wprost, że nie tylko samo Jedwabne, ale także "obozy koncentracyjne, komory gazowe i getta" były według redaktora Nowika dziełem Polaków.
W naszej ocenie sama okładka tygodnika "Przekrój" z dnia 11 lipca 2011 r. jak i komentarz Mariusza Nowika wypełnia znamiona przestępstwa "kłamstwa oświęcimskiego".[v]
Poprzednim redaktorem naczelnym tygodnika "Przekrój" była lewacka działaczka, Katarzyna Janowska. Pisałem o niej w jednej z moich notek.[vi] Tutaj przytoczę więc tylko parę akapitów…
Lewackie pomysły Janowskiej doprowadziły już do upadku "Przekroju"
W marcu 2011 roku lewicujący, branżowy portal Press.pl poinformował, że Katarzyna Janowska, redaktor naczelna tygodnika "Przekrój" ma odejść ze stanowiska z powodu nieosiągnięcia planów sprzedaży tygodnika.
Lewacka, antypolska agitacja Janowskiej w "Przekroju" spowodowała duży spadek liczby czytelników co zmusiło kierownictwo tygodnika do znacznego zmniejszenia nakładu. Jeden z przykładów bolszewickiej propagandy Katarzyny Janowskiej, która "podskoczyła z zachwytu" na widok zdegenerowanej bandy Tarasa kierowanej i nadzorowanej przez szantażystę i agenta WSI[vii] — cytuje Artur Balzak[viii] na portalu w wpolityce.pl:
Janowska "podskakuje z zachwytu” na widok lewackich bandytów Tarasa
"Podskoczyłam z zachwytu na widok prawdziwych Polaków zgromadzonych tydzień temu na Krakowskim Przedmieściu. Więc jednak są, istnieją naprawdę, a nie tylko w wyobraźni. (…) Dominik Taras, chłopak, który na Facebooku dał sygnał, że warto spotkać się przed Pałacem Prezydenckim w wieczór poprzedzający "Akcję Krzyż" spodziewał się, że przyjdzie 20 znajomych. (…)
Śmiech i radość jak wielkie westchnienie ulgi zawładnęły Krakowskim Przedmieściem, które przestało być ziemią niczyją. Weszli na nią obywatele świadomi swych praw i obowiązków, nieoglądający się na instytucje. Prawdziwi Polacy. (…)"
Ta lewacka propagandzistka przeszła z upadającego "Przekroju" do TVP Kultura. Jak z tego wynika, wykończenie tygodnika bolszewickimi atakami na polskość i prawdę o historii Polski oraz szkalowanie polskiego patriotyzmu — jest wystarczają przesłanką dla zbolszewizowanych zarządców TVP z PO i SLD do nominacji na istotną funkcję w telewizji, ponoć publicznej…
Red. Balzak pisze także, iż:
Wśród publicystów odnowionego "Przekroju" sami koledzy i koleżanki z "Krytyki Politycznej", "Le Monde Diplomatique", Ruchu Poparcia Palikota: Sławomir Sierakowski, Michał Sutowski, Przemysław Wielgosz oraz Anna Grodzka.
Michał Sutowski, pierwszy sekretarz "Krytyki Politycznej" wsławił się m.in. wygłoszeniem w 2010 r. wielkiej pochwały Antify, która podczas zeszłorocznych obchodów Święta Niepodległości polowała na ludzi z polskimi flagami na ulicach Warszawy.
(…) dzielni i zdeterminowani chłopcy (a i dziewczyny się pojawiły) w chustach na twarzach byli gotowi pokazać czynem to, do czego Seweryn Blumsztajn, 'Gazeta Wyborcza' i całe Porozumienie 11 Listopada, łącznie z 'Krytyką Polityczną', nawoływali słowem. Mówiąc kulturalnie – wyrazić zdecydowaną dezaprobatę dla rasizmu, narodowego radykalizmu i ksenofobii. Mówiąc językiem ulicznym i zrozumiałym dla przeciwnika: kazać faszystom wypierdalać z ulic tego miasta.
* * * * *
Czyli postsowieckie lewactwo popierające bolszewicki terroryzm, zapraszające bandytów z niemieckiej tzw. Antify oraz przechowujące broń tych bandytów — dostało do ręki nowy tygodnik.
Może więc teraz Polacy — "Mówiąc językiem ulicznym i zrozumiałym dla zbolszewizowanych przeciwników polskości i polskiego patriotyzmu w naszym kraju: każą tym bolszewickim agitatorom z 'Przekroju' oraz 'Krytyki Politycznej' wypierdalać z kiosków i ulic naszych miast."
Dziennikarzom z "Rzeczpospolitej" oraz "Uważam Rze" — trzeba jednak współczuć z zakupienia ich dotychczas wartościowych gazet przez biznesmena popierającego takie zbolszewizowane i antypolskie towarzystwo jakie znalazło się w redakcji "Przekroju".
[i] "Nowym szefem poważnego tygodnika opinii zostaje człowiek, który otwarcie afirmował lewacki terroryzm", http://wpolityce.pl/artykuly/21240-nowym-szefem-powaznego-tygodnika-opinii-zostaje-czlowiek-ktory-otwarcie-afirmowal-lewacki-terroryzm. Jednak, w przypadku określenia tych lewaków jako "poważnego tygodnika opinii" — można mówić o grubej przesadzie, albo kurtuazji red. Balzaka…
[ii] "Wybór prokuratury, która prowadzi śledztwo, okazał się niezwykle szczęśliwy dla Michała Nowickiego. Kierowana przez Agnieszkę Muł prokuratura już raz - po zawiadomieniu złożonym w maju ubiegłego roku przez Piotra Strzembosza, radnego Sejmiku Mazowieckiego (wybrany z list PO), który wskazał, że 1 maja 2007 r. Nowicki propagował ustrój totalitarny - odmówiła wszczęcia śledztwa." Zob.: "’Poleje się krew, ale tego nie trzeba się bać’; ‘Sami wykończymy polską burżuazję i jej łańcuchowe psy’", http://salski.nowyekran.pl/post/3060,poleje-sie-krew-ale-tego-nie-trzeba-sie-bac-sami-wykonczymy-polska-burzuazje-i-jej-lancuchowe-psy.
[iii] Frakcja Czerwonej Armii, zwana też Grupą Baader-Meinhof – była lewicową organizacją terrorystyczną ideologicznie związaną z marksizmem, a powiązaną m.in. z maoizmem oraz nową lewicą. Podstaw teoretycznych terroryzmu dostarczały tym bandytom m.in. pisma Mao Zedong. W ciągu ponad 20 lat istnienia jej członkowie dokonali 34 zabójstw politycznych. Grupa ta była finansowana przez KGB za pośrednictwem wschodnioniemieckiego wywiadu z Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego NRD, czyli Stasi.
[iv] Zob.: "Wniosek do prokuratora generalnego o wszczęcie postępowania w sprawie antypolskiego kłamstwa w ‘Przekroju’", http://salski.nowyekran.pl/post/20804,wniosek-do-prokuratora-generalnego-o-wszczecie-postepowania-w-sprawie-antypolskiego-klamstwa-w-przekroju.
[v] Zob. także dyskusję o szkalowaniu Polaków przez "Przekrój": "Tym razem polskojęzyczne lewackie media - kłamstwo oświęcimskie. Piszemy doniesienie do prokuratury",http://blogmedia24.pl/node/50156.
[vi] Zob.: "Lewacka propagandzistka przechodzi z 'Przekroju' do TVP Kultura", http://salski.nowyekran.pl/post/21105,lewacka-propagandzistka-przechodzi-z-przekroju-do-tvp-kultura.
[vii] Zob.: "Bandyta i szantażysta Zbigniew S. pseud. ’Niemiec’ o ‘kaczystach’", http://www.thoughts.com/Andy101/bandyta-zbigniew-s-ps-niemiec-ze-wsi.
[viii] Zob.: Artur Balzak "’Przekrój’ pod kierownictwem Katarzyny Janowskiej i Marka Zająca poniósł spektakularną porażkę", http://wpolityce.pl/view/7843/_Przekroj__pod_kierownictwem_Katarzyny_J.
4 komentarze
1. Lessons in Plagiarism From Przekrój
http://www.theatlantic.com/entertainment/archive/2011/09/lessons-in-plagiarism-from-przekr-j-polands-oldest-weekly/244553/
Andy — serendipity
2. Staram sie tego scierwa nie brać do ręki
Raczej tez nie otwieram notek, w których powtarzane są te plakaty reklamowe tj. okładki tych szmat. Ogladane są wszak wszędzie mimochodem - na stacjach beznzynowych, na pólkach gazetowych w sklepach spozywczych, w poczekalniach u fryzjera, dentysty itd.
Juz kiedys pisałem, te szmaty kupi paredziesiąt tysięcy ludzi, jako agresywna reklama okładka dociera do milionów.
Na dwie sprawy jeszcze zwróce uwagę. "Apolityczny", "tolerancyjny" Owsiak gada w tym tygodniu z okładki "Wprost", że co roku puka z orkiestrą do Rydzyka, ale nic nie wskórał...
Taka "apolityczna" informacja Jurka z baśki Owsiaka.
I druga rzecz, o której warto pamiętac. Własciciel "Przekroju" jest tez dzis właścicielem "Rzeczpospoltej". I oto w ostanich numerach dziennika na "RZ" widac juz, że listy bestsellerów, recenzje, newsy kulturalne opanowali i zawłaszczyli ludzie z lewackiego "Przekroju". W tym dziale "Rzeczpospolita" jest juz "Przekrojem".
3. Nie otwieranie artykułów z informacjami...
Trudno jest w przypadkach antypolskich okładek czasopism czy książek — polegać wyłącznie na opisie ich antypolskiej treści.
W takich przypadka zilustrowanie treści materiału aktualną okładką — jest konieczne. Pomaga czytelnikowi w zrozumieniu dlaczego taka ilustracja wykonana przez bolszewickie szmaty — szkodzi Polsce.
A w tym przypadku — jest to przecież także wredna antypolska propagadna służąca przede wszystkim interesom i niemieckim i żydowskim...
Czyli interesom tej postsowieckiej agentury — jaka rządzi w kraju tego trockistowskiego, demagogicznego barachła z GWna — który uważał się za wiceprezydenta PRL-bis, równego oszustowi Kwaśniewskiemu...
Andy — serendipity
4. Otrzymali nagrody...
Przekaz Owsiaka i lewicowych mediów, także w tym czerwonym "Przekroju" brzmi:
M u s i się dowiedzieć prawica co robi LEWICA!!!!
Niech wie, chce, czy nie... A jak nie chce to musi się zamknąć w domu i nie wychodzić tego dnia na place i na skrzyżowania ulic. I nie włączać telewizji.