Pierwsze spotkanie grupy "Dialog", które poprowadził Minister Administracji i Cyfryzacji Michał Boni
Dzisiaj 8.12.2011 r. odbyło się w KPRM pierwsze spotkanie grupy "Dialog", które poprowadził Minister Administracji i Cyfryzacji Michał Boni. Stowarzyszenie Blogmedia24.pl reprezentował @sierp, czekamy na relację. Polecam omówienie najwazniejszych zagadnień, poruszanych dzisiaj, z fotoreportażem na blogu Piotra VaGla Waglowskiego.
http://prawo.vagla.pl/node/9587
Dziś odbyło się spotkanie "grupy Dialog" (organizacje społeczne, izby gospodarcze i internauci). Minister Michał Boni przedstawił zespół ministerialny, a także przedstawił agendę zadań ministerialnych (przy czym zaznaczył na początku, że MAiC jest ministerstwem w stanie organizacji); Wśród tematów poruszanych były m.in. re-use informacji publicznych, sporo miejsca poświęcono w dyskusji prawu autorskiemu (chociaż jest to domena Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego), poruszana była kwestia retencji danych i ochrony danych osobowych, prawa prasowego, sprawy nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, konsultacji społecznych w procesie legislacyjnym. Spodziewamy się noweli ustawy o działach administracji rządowej, która doprecyzuje pewne kwestie na styku zainteresowań nowego ministerstwa i ministerstwa kultury. Dowiedzieliśmy się m.in., że kwestie audiowizualnych usług medialnych na żądanie trafić mają pod opiekę min. Administracji i Cyfryzacji. Spotkanie miało charakter "otwarcia". Ministerstwo ma zrobić z niego notatkę. Ja sam jestem wielkim kibicem tego ministerstwa i mam zamiar zarażać optymizmem w tym obszarze każdego, kto będzie chciał mnie słuchać, ale zabierając głos powiedziałem również, że jeśli teraz nie powstanie API do stron internetowych całego rządu, to dokładnie będzie wiadomo, kto tego nie zrobił.
Zespół nowego Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji reprezentowany w czasie dzisiejszego spotkania grupy "Dialog".
Całość , bardzo ważna, pod linkiem.
http://prawo.vagla.pl/node/9587
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Tak naprawdę administracja i
Tak naprawdę administracja i cyfryzacja to dwa pojęcia wzajemnie się wykluczające. Można popatrzeć, chociaż sądzę, że to typowa ruchawka na zasadzie- niech się rusza, znaczy się robi :)
Ważne, że są "nasi."
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
2. Byłem na tym spotkaniu. Jako
Byłem na tym spotkaniu.
Jako najważniejsze ("trudne") tematy wymagające konsultacji ze środowiskiem grupy "Dialog" minister Boni przedstawił:
- ustawę o dostępie do informacji publicznej (podobno już napływają sygnały o odmowach udostępnienia informacji z powołaniem się na ostatnio przyjętą poprawkę - zanim jeszcze weszła ona w życie!)
- projekt ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną (jest na etapie przed zatwierdzeniem przez RM, ale jeszcze były do niego uwagi - nie wiem, czy nie warto napisać pisma o wyłączenie odpowiedzialności usługodawcy, który po zgłoszeniu protestu przez autora treści oskarżanych o bezprawność zdecyduje się na odmowę zablokowania do nich dostępu - pamiętam, że Boni to kiedyś obiecywał!)
- retencję danych
- blokowanie stron (sprawa nadal jest otwarta, nowa dyrektywa nie zmusza do tego, ale też nie zabrania)
- implementacja dyrektywy audiowizualnej (zobaczymy czy uwzględnią nasze wcześniejsze uwagi)
- konsultacje projektów aktów prawnych online
- ustawę o otwartych zasobach (ma powstać coś takiego)
- zmiany w prawie telekomunikacyjnym.
Uczestnicy spotkania (było ok. 30 osób reprezentujących zarówno ministerstwo, jak i różne organizacje) zgłaszali jeszcze potrzebę zajęcia się innymi tematami, takimi jak prawo autorskie, układ ACTA, neutralność sieci, udostępnianie danych osobowych, przerzucanie kosztów różnych obowiązków na przedsiębiorców, bariery administracyjne nakładane na biznes telekomunikacyjny, uwolnienie kolejnych częstotliwości radiowych dla telekomunikacji mobilnej, dostępność zasobów dla osób niepełnosprawnych.
Ja ze swej strony wspomniałem o najnowszym pomyśle KRRiT nałożenia obowiązku płacenia abonamentu RTV od komputera - wg mnie jest to pomysł absurdalny, by posiadanie urządzenia będącego często podstawowym narzędziem pracy i uczestnictwa w cywilizacji obarczać haraczem na radio i telewizję. Minister odparł, że "na ten temat wypowiedział się już premier". Uważam jednak, że wypowiedź premiera jest tu ogólnikowa - stwierdził tylko, że nie jest to jego pomysł i tyle. Więc trzeba tu uważać.
Odniosłem wrażenie, że ministerstwo jest niezbyt chętne do rozszerzania listy uczestników grupy "Dialog" (np. nie chcą tu widzieć przedstawicieli biznesu - poza stowarzyszeniami i izbami), choć zaproszono dotychczasowych uczestników do zarekomendowania ewentualnych innych środowisk zainteresowanych uczestnictwem. Może warto byłoby jeszcze kogoś zgłosić?
3. @sierp
dziękuję za relację.
Sprawa ustawy o dostępie do informacji publicznej (podobno już napływają sygnały o odmowach udostępnienia informacji z powołaniem się na ostatnio przyjętą poprawkę - zanim jeszcze weszła ona w życie!) jest bardzo ważna.
Zobaczymy, co SLD zrobi - Kalisz zgłosił deklarację poprawki do ustawy o wykreslenie zmian Rockiego.
Co do innych podmiotów - jeżeli ktos się zgłosi zainteresowany, chętnie zarekomendujemy i wesprzemy starania o wejście do grupy.
My sami sie dobijalismy pół roku, aż do skutku, więc wiemy, że nie jest to takie proste.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. dobre, dopracowane wzorce, tylko wdrażać :)
Chiny: nakaz podawania prawdziwego nazwiska przez blogerów
Władze stolicy Chin ogłosiły, że użytkownicy pekińskich portali mikroblogerskich, w tym największego w Chinach serwisu Sina Weibo, by zacząć "tweetować", muszą wprowadzić do systemu swoje prawdziwe dane
Wydane wspólnie przez władze miasta, policję i organy kontroli internetu przepisy dotyczą wszystkich użytkowników największej chińskiej sieci mikroblogerskiej, niezależnie od miejsca zamieszkania, gdyż główna siedziba operatora tego serwisu znajduje się właśnie w stolicy - pisze agencja Associated Press.
Z Sina Weibo korzysta w całych Chinach ponad 250 mln osób.
Internauci mogą anonimowo przeglądać posty innych użytkowników, ale jeśli chcą publikować własne, muszą najpierw się zarejestrować, podając prawdziwe nazwisko - wyjaśnił przedstawiciel władz nadzorujących ruch w internecie.
Pod publikacjami mogą podpisywać się pseudonimem, ale operatorzy portali muszą znać ich prawdziwe dane.
"Nowe przepisy mają na celu ochronę użytkowników internetu i podniesienie wiarygodności informacji w sieci" - powiedział urzędnik, zastrzegając sobie anonimowość.
Nakaz ma zapobiegać rozpowszechnianiu przez osoby i organizacje tajemnic państwowych oraz treści, które narażają na szwank bezpieczeństwo kraju, szkodzą jego interesom albo nawołują do nienawiści etnicznej, dyskryminacji lub łamania prawa.
Zgodnie z przepisami koncesji od władz Pekinu potrzebują wszystkie strony internetowe, które chcą oferować użytkownikom w tym mieście możliwość publikacji postów. Na operatorów tych serwisów spada obowiązek zebrania i potwierdzenia danych blogerów - napisała Xinhua.
Serwisy mikroblogerskie, które już istnieją, muszą uzupełnić dane swoich użytkowników w ciągu trzech miesięcy.
PAP
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Sposób na piratów: odciąć
Sposób na piratów: odciąć internautów od Facebooka
Ameryka
pracuje nad regulacjami dotyczącymi ochrony praw autorskich. Padła
propozycja, by skorzystać z chińskich doświadczeń cenzurowania sieci.»
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. KLITUŚ BAJDUŚ....
Boni uczestniczył w poniedziałek w debacie "Cyfrowy impet modernizacji", która odbyła się w Warszawie w Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat.
Jak mówił, zamierza szybko przedstawić "raport otwarcia" dla resortu, w którym oceni obecny stan administracji i cyfryzacji państwa. "Ten projekt muszę i chcę realizować jako pierwszy. Ten projekt nazywa się, wiąże się z tym wszystkim, co w obszarze administracji funkcjonowało. Jeśli nie zrobimy takiego raportu otwarcia, jeśli nie zostaną wszystkie rzeczy wyjaśnione i uporządkowane, to będziemy nieustannie krążyli wokół nieprzejrzystości, niejasności" - powiedział Boni.
Jak mówił minister, resort administracji i cyfryzacji dopiero powstaje. Jego pracownicy pracują w dziewięciu lokalizacjach, co ma się zmienić. "Wszystko jest organizowane - statut, regulamin, zatrudnienie osób, strona internetowa, która mam nadzieję za chwilę będzie, pieczątki, adresy, numery kont, porozumienia z innymi ministerstwami, żeby do końca roku można było sprawnie budżetowo rozliczać wszystkie rzeczy" - zaznaczył. Dodał, że te działania powinny być zakończone najpóźniej na początku marca 2012 r.
Boni zapowiedział też, że w swoim resorcie wprowadzi elektroniczny obieg dokumentów.
Minister podczas debaty był pytany o ustawę o dostępie do informacji publicznej. Nowelizacja tej ustawy została uchwalona w połowie września br. Na ostatnim etapie prac legislacyjnych Senat wprowadził poprawkę, zgodnie z którą możliwe jest ograniczenie prawa do informacji ze względu na "ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa". Poprawka nie została odrzucona przez Sejm i stała się częścią ustawy. W końcu września nowelizację podpisał prezydent Bronisław Komorowski.
Jak mówił Boni w poniedziałek, intencja tego zapisu ustawy jest właściwa, choć może należałoby poprawić jego formę. Tłumaczył, że np. w przypadku negocjacji Polski w procesie zawierania umowy międzynarodowej ujawnienie strategii negocjacyjnej przed zawarciem porozumienia osłabiłoby pozycję negocjacyjną naszego kraju. Wyjaśnił, że taka strategia nie byłoby utajniona na zawsze - stałaby się publiczne dostępna po zawarciu umowy. Zaznaczył ustawa będzie monitorowana. "Myślę, że odbędziemy ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami bardzo poważną dyskusję, jakie znaleźć rozwiązanie dla pogodzenia tej wolności z bezpieczeństwem" - zaznaczył.
PAP
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl