Przekuwanie.... "fiaska w sukces".

avatar użytkownika Goethe

Naczytałem sie relacji, naoglądałem filmików z "komórek". Od dwóch dni trwa niegasnąca dyskusja... To dobrze, nieliczne portale próbują naprostować wypaczona i tendencyjną relację z 11 listopada 2011 roku.

Lecz czy to coś nowego? Czy nie tego sie spodziewaliśmy?  Dobrze o tym wiedzieliśmy. Więc czemu służy powielana i odmieniana przez wszystkie przypadki analiza wydarzeń ostatniego "Marszu Niepodległości"? Mam wrażenie że sami siebie nakręcamy i nazwijmy to tak "podnosimy na duchu".

Dla tego tylko podsumuję wnioski jakie mi się nasuwają i przejdę do właściwego watku.

Po pierwsze niezaprzeczalnym jest fakt licznego udziału społeczeństwa i to w całym w zasadzie kraju... Tego sie POlszewia nie spodziewała ..więc punkt dla "Nas"

Po drugie godnym zauważenia jest fakt że mimo prowokacji spaliło na panewce ...i jedyni jakich zatrzymano po za faktycznymi chuliganami to w zasadzie sami bojówkarze i prowokatorzy... wiec też nie dziwi to ze sprawę wyciszają i wypuszczają tzw. przyjezdnych. Zwyczajne zacieranie śladów...

Zapewne kilku "naszym" którzy byli mniej opanowani sie dostanie, ale na tym nie zrobi sie "show".

Po trzecie materiału w sieci prostującego medialne manipulacje jest tyle że ... no właśnie najważniejsze - zaczął sie ponowny atak na PiS a w zasadzie na osobę prezesa Kaczyńskiego. Tym samym  ruszył wprzódy Palikot i już jest lansowane  hasło że to nie Narodowcy, nie zadni faszyści tylko zaplanowana akcja Kaczyńskiego by na plecach protestujących dostać się do władzy... oczywiście bzdura! ale jakie podłoże do przekucia oczywistego fiaska prowokacji na sukces...

 Teza? ano stara jak świat. Narodowcy = faszyści = Kaczyści ( Pisiaki).

Od kilku godzin trwa i zatacza coraz szersze kręgi medialne pobielanie wypowiedzi Palikota że to Jarek i PiS daży do burd i starć aby wywołać niepokoje społeczne... by oczywiście móc tym sterować i doprowadzić do przejęcia władzy... skala narasta z minuty na minutę a usłużni funkcjonariusze dopisują coraz to nowe wątki i tezy ... pewno wieczorem w TV a jutro w prasie drukowanej odbędzie sie zwalanie odpowiedzialności z zamieszki na Kaczyńskiego i PiS jako taki...

Ba  w ferworze wymiany zdań liczą na to ze płynnie "Naród " łyknie nową wersję byle by tylko zdjąć odium niepowodzenia z GW i Policji i całej reszty. wszak takie "FO-PA" rzadko się zdarza, i całe przygotowania szlag jasny trafił... te wyuczone na pamięć teksty, przygotowane inicjatywy legislacyjne...itd. Tusk i Komorowski muszą być strasznie "wkurzeni" "zdegustowani" i źli, pewnie posypia się głowy zamiast awansów...

Nie wyszło! -  nie szkodzi jeden telefon do "przyjaciela" i już spektaklu ciąg dalszy... Było widać "Janek ratuj"! i  Janek na posterunku... myślał, myślał i wymyślił...

Proponuję na to zwrócić większą uwagę bo skutki mogą być nie powetowane...

A i tak już na marginesie, milczenie tzw. "Ziobrowców", czyż nie wymowne, niejednoznaczne ... pewnie jutro doczekamy sie jakiejś wypowiedzi ale żeby nie było w "net-cie". przyznam że jestem lekko zaskoczony. Co prawda na plus... ale zawsze jednoznaczna i natychmiastowa reakcja pozwoliłaby na zaszeregowanie i ostateczne ustalenie kto z kim i przeciw komu...

To tyle.  Idę na "msz. Św." lepiej podziękować i poprosić o potrzebne "łaski". Tych trzeba nam dużo, a jak widać bez ingerencji "Opatrzności" się nie obejdzie.

Pozdrawiam Wszystkich którym droga jest "Ojczyzna" nie jakaś, ale ta konkretna i jedyna. 

18 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Goethe

"Mater Misericordiae – sub Tuum praesidium confugimus!" (Matko Miłosierdzia – pod Twoją obronę uciekamy się !)

a władza nie odpuści, zobaczyła MOC. Co władzę przeraziło tak naprawdę? Większośc z ludzi, którzy szli w Marszu byli ze środowisk wcale Jarosławowi nie sprzyjające.

Ludzie zaczynają się szukać i potrafią pomimo różnicy w poglądach, dogadywać.
Co najgorsze? Robią to poza partyjnie. Partie wręcz odrzucają. To jest zupełnie nowy, nie do ocenienia ruch. Przeciez do warszawy przyjechały tylko delegacje - w domach mają rodziny i przyjaciół, myslących podobnie. Uśpiona siła - POLSKA.


Co zrobić z tą grupą, która stanowi zaplecze opozycji parlamentarnej i nie daje się zmanipulować?

Tylko u nas

Trzeba spowodować, aby w głowach apolitycznej większości te 20
tysięcy zaczęło się jawić jako zadymiarze i bandyci stadionowi.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

2. Maryla

..."Większość z ludzi, którzy szli w Marszu byli ze środowisk wcale Jarosławowi nie sprzyjające."...
Właśnie - "dwie pieczenie przy jednym ogniu" - brak Ich reakcji bo zrzucają z siebie ciężar a jednocześnie stworzenie atmosfery wokoło PiS jest na rękę... komu? i w tym momencie zamiast jak mówisz jednoczyć uzyskujemy podkopywanie i podstawę rozłamu, a raczej nie możliwość wspólnej walki... to straszne że polityka partii ważniejsza od interesu Narodowego (uwzględniam ze każdy postrzega ten interes inaczej - Tusk też widzi interes Narodu poprzez samego siebie niczym Ojciec Narodu ) a ludzie pozostaną sami jak zawsze Ich zaangażowanie zostanie wykorzystane do partykularnych celów... nie podoba mi sie to zachowanie ... zwłaszcza jeśli się określa siebie jako Narodowca, Patriotę...itd.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

3. Goethe

był na Marszu jeden bardzo aktywny polityk-podżegacz i drugi aktywny w mediach. Nowa Prawica i Prawica Marka Jurka.

Obydwaj dostali kosza, choć starali się wykazać, że to "ich 20 tyś". Korwin podpadł maksymalnie organizatorom i grupie kibolskiej. Dwa razy podżegał - raz na Pl.Konstytucji, drugi raz pod pomnikiem Dmowskiego. Zostało to przez uczestników odnotowane .

To nie jest tak, że ludzie dają sie sterować. Ci co byli na Marszu sa niesterowalni, ale łączy ich jedno - to własnie co panienka z TVN24 uznała za "antysemickie" - Bóg, Honor, Ojczyzna.
Nawet jak z tą wiarą jest u nich różnie, to dojrzewają, na dzisaj dla wielu z nich najwazniejsza jest tożsamość.
A z czym sie utożsamiają? Wystarczy zobaczyć komitet honorowy i szacunek jakim otaczają weteranów z NZS i AK. Dmowski czy Piłsudski ich nie dzielą, ale zaczynaja łączyć.

Tego się tak boja okolice Czerskiej.

Dzisiaj Blumsztajn w Lozy Prasowej ubolewał, że ta młodziez co była po stronie Marszu nie została wychowana, że są zagubieni i trafili w nieodpowiednie ręce. A przeciez to są proletariusze z bloków, powinni iść z Sewkiem pod czerwono-tęczową.

Budzi się coś nowego i silnego. Jedno jest w tym co sie rodzi zdrowe i daje szansę prawdziwa Moc.
Są to środowiska atakowane i marginalizowane, przez co są nieufni.
Ale zaczynają sie między sobą komunikować .
PiS i Jarosław jest zagrożeniem prawdziwym , bo sa legalną opozycją. Dlatego uruchomione będą nadal wszystkie siły, by to zmienic.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

4. Maryla

Sama widzisz... energia ludzka się kumuluje, o tym mówili zaraz po wyborach.. sytuacja bez względu jak dalej się potoczą wypadki spowoduje masowe protesty i marginalizacje większości społeczeństwa, do tego dojdą też obecne lemingi masowo zwalniane i redukowane wraz z kosztami firm... to jest wynik ogólnoswiatowej rozgrywki i samo w sobie jest nieuniknione... do tej pory rozwiązywały to wojny ... ale obecnie nawet lokalne wojenki typu Afganistan Irak itp. niczego nie załatwiają bo załatwiona musi być albo Europa albo Ameryka... i dzieje sie to w ekonomicznej wojnie finansjery... a cierpimy my jak zawsze. I w tym momencie oglądanie "dupków " i manipulatorów w akcji nie nastraja pozytywnie ... PiSu nie załatwią ale marginalizacja jak najbardziej o to im chodzi... zlikwidowanie to przejęcie całkowicie odpowiedzialności..a nie oto chodzi "kozioł"ma być...byle by tylko nie ubódł...-:))

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika michael

5. Goethe, proszę zajrzyj na mój blog, pojedź po komentarzach.

Do samego dołu. http://blogmedia24.pl/node/53359
Szukam roboty dla nas. Konkretnej pracy którą możemy zrobić. Dałem na tym wpisie po prostu przykład zebrania materiału, przygotowania kilkuwątkowej dokumentacji przepracowania, wyciągnięcia wniosków i wyznaczenia przyszłych zadań. Ta robota była tylko przykładem drzemiących w nas możliwości.
 Oczywiste jest, że żaden z nas w pojedynkę nie da sobie rady, nie sprosta tym zadaniom, które się pojawiają.
Ale dążę do przekonania nas samych, że samoograniczanie się do komentowania  reżimowej narracji prowadzi do nikąd. Musimy przejąć inicjatywę.
Chwyciłem na 48 godzin czas na skupienie uwagi i uruchomiłem jako przykład roboty, którą można zrobić. przez ostatnich parę dni zdarzenia biegły z wielką prędkością, ale okazuje się, że nawet w takich warunkach możemy dotrzymać kroku zdarzeniom.

Ale w zwykłej rzeczywistości zdarzenia biegną wolniej, jest wi`ecej czasu na myślenie i analizę, więcej czasu na dsyskusję i porozumiewanie się, także poza sceną. 

Możemy wtedy gromadzić sprzęt do walki, porządkując sobie harmonogram jakoś tam przyjętego planu. Przykład takiej pracy dałem troche wcześniej:
http://blogmedia24.pl/node/53212
Proszę przemyśl to i daj znak.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 13/11/2011 - 20:49.
avatar użytkownika michael

6. Czyli, mniej narzekać, myśleć bardziej konstruktywnie.

Czyli rzeczywiście, nawet fiasko przekuć w sukces.
Ale mamy już całkiem sporo świadectw wstawania Polski na nogi.
Mamy już nawet argumenty, konkrety, które powinny umożliwić pogonienie drani...
Zbierzmy to wszystko razem, ...

avatar użytkownika Goethe

7. michael

Przemyślę , oczywiście...
Dam znać, choc ogólnie jestem otwarty na sugestie i propozycje...
Bacz jednak na to iż nie jestem jeszcze na emeryturze i raczej mało mam czasu... z nowym rokiem zmieniam branżę na swobodniejszą i dającą więcej czasu na zaangażowanie się...
Swoja drogą postrzegam to troszkę inaczej... nawet stos argumentów nie będzie wystarczający jeśli nie będzie miał pola do wyłożenia... wg mnie trzeba najpierw stworzyć pole... a tego jeszcze nie ma... te które jest jest jak wszyscy zauważyli niesterowalne i nieprzewidywalne, to zaledwie siła napędowa ...jak paliwo, brak samochodu i silnika ...no i oczywiście jednostka najważniejsza DOBRY KIEROWCA, bez niego nawet Ferrari nie pojedzie nie mówiąc o syrence.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

8. Chwała polskim patriotom!


Chwała polskim patriotom! Marsz Niepodległości był tryumfem Polski



Marsz Niepodległości 2011 r.

-
Jestem niezwykle dumny z tego, że od początku wierzyłem w organizatorów
Marszu Niepodległości oraz szlachetność przyświecających im idei.
Jestem dumny, że mogłem znaleźć się w znamienitym gronie Komitetu
Poparcia. I jestem dumny oraz szczęśliwy, że mogłemwziąć czynny udział w
tym niezwykłym wydarzeniu - pisze na swoim frondowym blogu Bartosz
Jóźwiak.

Dziękuję Organizatorom, Panem Robertem Winnickim Prezesem Młodzieży Wszechpolskiej na czele, za ten Marsz, za to, że tak licznej grupie patriotów daliście możliwość zamanifestowania swego szacunku do polskich tradycji narodowych oraz dumy z naszej polskości.


Marsz Niepodległości, pokazał jak wielki jest potencjał ludzki polskiej prawicy. Zmanipulowane i celowo mocno zaniżane przez media dane dotyczące liczby uczestników mówiły o kilkunastu tysiącach maszerujących, ale każdy, kto widział na żywo tą nieprzerwaną ludzką rzekę wie, że było nas o wiele więcej, może
i 30 tys. To jest niezwykły potencjał patriotyczny, na którym polska
prawica może zbudować suwerenne, wolne i prężne państwo polskie. Nie
można tego zmarnować. Dziś 30 tys. jutro 300 tys. W jedności jest 
nasza siła.

 

Marsz ośmieszył medialną fikcję pokazującą polskie społeczeństwo, jako politpoprawną,
lewacką, masę ślepo idącą za dyrektywami socjalistów. Ogromna fala
patriotów przyćmiła nieudaczne i agresywne grupki nielicznego lewactwa. 
Lewactwa,
na którego określenie nie znajduję słów w języku cywilizowanym, bo
jakże określić osobników ściągających do własnego kraju barbarzyńskie
bojówki niemieckich chuliganów po to, aby ci zbezcześcili tak ważne
Narodowe Święto, jakim jest Dzień Odzyskania przez Polskę Niepodległości
oraz aby atakowały polskich patriotów i kombatantów (to się nie mieści
w głowie i kiedyś bardzo słusznie, jako najpodlejsza zdrada, było
karane karą najwyższą).

 Ten Marsz, pokazał jednak także prawdziwe oblicze dzisiejszych tzw. „polskich” władz. Od kompletnego idiotyzmu włodarzy Warszawy (trzeba być kompletnie bezmyślnym, abywydawać zgodę na demonstracje, której oficjalnym celem jest blokada legalnego Marszu, a później jeszcze się dziwić, że dochodzi do starć – prowokowanych zresztą przez anarchistyczne lewactwo), przez kompletny infantylizm Policji, która nie oparła się możliwości dokonywaniadrobnych prowokacji, których wynikiem mogłoby być cofnięcie zgody na Marsz oraz nie chroniła Marszu na jego trasie, dając przyzwolenie na zewnętrzne prowokacje (jak widać służalczość wobec rządu Tuska jest w tym gronie ważniejsza niż dbanie o dobro obywateli; proszę tylko nie zapomnieć, kto Was Panowie Policjanci utrzymuje z własnych podatków), ale również nie mogła sobie odmówić atakowania spokojnych ludzi w sposób, który bardziej pasuje okresu
Stanu Wojennego (proszę sobie zobaczyć jak atakowano osoby starsze i
matki z dziećmi na Placu Konstytucji czy Placu na Rozdrożu – tu nawet na
zdjęciach z TVN-u wyraźnie to widać), 
przez stronniczość mediów (na czele z TVN) manipulujących faktami w sposób, którego nie powstydziliby się propagandziści niemieccy z lat 30-tych i 40-tych, aż pozamordystyczne ciągoty namiestnika Komorowskiego (blady ze strachu natychmiast zapowiedział nowelizację ustawy o zgromadzeniach publicznych – tak, PRL wraca w swej najgorszej postaci, gdyż PO to partia totalitarna i antyspołeczna).

 Ale te wszystkie reakcje obozu władzy i służących im ślepo, wbrew swojej misji, służb porządkowych, pokazują tylko, że Marsz był wielkim sukcesem. Oni się nas boją i to bardzo! Zobaczyli, jaka siła stoi naprzeciw tej Targowicy XXI w. Z tego strachu miotają się niczym ryba w sieci, sięgając po środki totalitarne. Oni będą nam teraz przeszkadzać, ostatecznie zniszczą w tym kraju wolność słowa, wolność demonstrowania i wolność obywatelską. Ale oni już nas nie zatrzymają.

 

Jeszcze raz dziękuję organizatorom. Kawał świetnej i niebywale potrzebnej roboty.Teraz tylko musimy iść za ciosem.


 

Dr Bartosz Józwiak

Prezes Unii Polityki Realnej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

9. Patriotom tak, Chwała!

ale przede wszystkim Chwała zwykłym Ludziom, za to że zawsze widzą "Biało-czerwoną" a nie różne kolory w tle...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Maryla

10. Goethe

:) jak nie JKM czy Zawisza, to Semka "robi cudzymi rekami". Powodzenia, pójda sobie we marszu grzecznym może w 100 mozna w 200 osób? Ci ludzie niczego nie rozumieją, czy udają głupich?


Semka: Sięgnięcie po bojówki było przywleczeniem do Polski niemieckiej choroby



Przyszłoroczny
marsz musi być organizowany przez mainstream prawicowy. Nie powinniśmy
być łączeni np. ze skrajnym językiem ONR. Trzeba też pomyśleć o
silniejszej ochronie - mówi Piotr Semka, publicysta "Uważam Rze" w
wywiadzie dla portalu wPolityce.pl.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Goethe

11. Udają...

Niestety a lepiej by było by byli głupkami rzeczywiście... ale cóż robić na nich nie mamy wpływu ...pławia się w e własnym zadufaniu "celebryci"...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika michael

12. Polecam panu Semka sięgnięcie po stary obraz Van Gogha.

Wystarczy zedrzeć starą farbę i porządnie przemalować wałkiem na jeden pastelowy kolor. Proponuję kolor warcinowy.
Najważniejsze są jednak ramy. Porządne prawicowe ramy. W końcu nie powinniśmy być łączeni z patologiczną historią mrocznej osobowości Vincenta Van Gogha.
_______________________________________________________________________
Post scriptum.
W życiu bym nie przypuszczał, że ten Semka jest aż tak pacnięty w czaszkę. Ten typ nie uświadamia sobie, że właśnie próbuje się podłączyć do cudzej akcji.
I na początek nie chce być identyfikowany z jej twórcami.
Jak nie chcesz być łączony - to się nie podłączaj.

 

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 13/11/2011 - 22:31.
avatar użytkownika Krzysztofjaw

13. @Marylu

Witam

Semka, JKM, Jurek (czy tam Marek), PJN czy coś tam jeszcze ... to miała być konstruktywna prawica lub prawica nie pozwalająca powstać prawicy...

Już nawet studentów przestają "bawić" występy JKM... marny człowieczek... choć inteligentny...

I cieszę się, że Marsz był organizowany pozapolitycznie..  
Polecam też całkiem sensowny wywiad rzecznikimem prasowym ONR...  
 

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/ULc3h3HTFrY" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

http://www.youtube.com/watch?v=ULc3h3HTFrY


Ostatnio zmieniony przez Krzysztofjaw o ndz., 13/11/2011 - 23:02.

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika michael

14. Jest inny problem. Wyobrażamy sobie, że to PiS

powinien być integratorem polskiej prawicy. I jest w tym wielka racja. Ale popatrzmy na to w ten sposób. Ruch ONR i Młodzieży Wszechpolskiej wyrasta ponad poziomy. Najważnieszym wskaźnikiem poziomu intelektualnego tego środowiska jest umiejętność połaczenia ze sobą tradycji piłsudczykowskiej z tradycją Romana Dmowskiego. Pisałem kilka razy o tym, że taka jest prawda o historycznym dorobku obu idei, a Niepodległa Rzeczpospolita jest wspólnym sukcesem różnych dróg do Wolności.
Paderewski, Dmowski, Piłsudski, a nawet Rada Regencyjna i wieku innych Wielkich Polaków wniosło swój wkład w Nasz Niepodległy byt Państwowy i Narodowy. 

Nasi dziadowie potrafili zintegrować wiele różnych dróg prowadzących do wybicia się Polski na Niepodległości, umieli wspólnie wykorzystać ten dorobek i scalić w budowie potęgi Rzeczypospolitej. Współczesny polski patriotyczny ruch ONR i Młodzieży Wszechpolskiej udowodnił, że idzie tą drogą. Bierze z tradycji i naszej narodowej historii wszystko co najlepsze, porzucając te ścieżki, o których wiemy, że prowadzą na manowce.
I jest wspaniale, że inicjatorzy Marszu Niepodległości są już trwałym podmiotem polskiego życia politycznego, którego powinniśmy dostrzegać jako poważnego partnera PiS. Naszym zadaniem jest przekonać ONR i Młodzież Wszechpolską, że widzimy ich jako godnego koalicjanta i partnera, których łączy wspólna myśl, wspólny cel i mamy sobie wzajemnie do zaproponowania wartości warte partnerstwa.
Ale musimy wiedzieć, że w tym przypadku musimy przy wypracowaniu tego partnerstwa natrudzić się naprawdę solidnie.

Wczorajszy przykład Artura Zawiczy i Janusza Korwina Mikke dobitnie wskazuje, że w tym przypadku żaden prawicowy mainstream, ani magia wielkich nazwisk nie działa. Celebryci z sianem w głowie nie mają szans.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 13/11/2011 - 23:16.
avatar użytkownika Maryla

15. Michaelu :) bez tych ludzi chcą iść?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

16. Marylu. Słuchać hadko. :)

Najbardziej prawicowa Semka, jak ją podrapać między uszami, okazuje się, że to komuszek mały. Tyle lat na to patrzę i nadziwić się nie mogę, jak bardzo ta cywilizacja azjatyckiej ordy wryła się w niektóre mózgi, formując zupełnie inną, nieludzką osobowość ludzi o umysłach termitów.
Jestem niestety zupełnie przekonany, że tej Semce wydaje się, że gada niebywale mądrze i zupełnie słusznie. Przecież nie może być inaczej, aby ten wspaniały maszerujący ruch nie stał się marszem tysięcy Semków, pulchniutkich, niezgrabniutkich i niebywale sympatycznie uśmiechniętych czcicieli wielkiej i mądrej Semki, królowej termitiery.


Semka

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 13/11/2011 - 23:36.
avatar użytkownika wladysl

17. po co komu w ogóle

dziennikarze?
Psy sprzedajne.
Już tam Warzecha i Ziemkiewicz dobrze nozdrzami ruszali.
Gdzie był Sakiewicz i Lisiewicz? Pewno tak jak Bugaj dupy nie ruszyli, bo ONR i te rzeczy co im brzydko pachną.

avatar użytkownika kij w mrowisko

18. Precz z mediami.

Wszystkie te pismaki są siebie warte.