List Otwarty Stowarzyszenia Solidarni 2010 do Redakcji Gazety Wyborczej

avatar użytkownika Maryla
Warszawa, 07 października 2011

 

                                                                                                               LIST OTWARTY                                                                                                    

                                                                                                

Do:  Obywateli RP

        KW Platformy Obywatelskiej RP, Redakcji Gazety Wyborczej


 

Z ogromnym zdumieniem i zażenowaniem, aczkolwiek nie zaskoczeniem, obserwujemy cyniczny atak na obywatelskość, jakim jest akcja propagandowa Platformy Obywatelskiej przy niebanalnym udziale Gazety Wyborczej.


Stworzony przez Stowarzyszenie Solidarni 2010, a nie PiS (wbrew temu, co kłamliwie sugerują filmiki), „Poradnik dla Mężów Zaufania” został opracowany na podstawie dziesiątków autentycznych doświadczeń fałszerstw wyborczych. 

Ma pomóc Mężom Zaufania w ich pracy i zagwarantować Uczciwe Wybory, które są przecież gwarantem demokratycznego i praworządnego Państwa ( www.uczciwewybory.pl ).


Parafrazując red. Tomasza Lisa ze słynnej już „debaty” z Premierem Jarosławem Kaczyńskim: czy znają Państwo jakiś kraj europejski, w którym partia rządząca 40 milionowym narodem szydzi z akcji obywatelskiej, mającej zagwarantować wyborcom, że Polską będą rządzili ludzie, na których faktycznie głosują? I ta partia mieni się jeszcze nazywać „obywatelską” ?


Kraj, w którym psychozą i spiskiem nazywa się troskę o Ojczyznę? Zwłaszcza, iż przypadki fałszerstw się mnożą– Bruksela, Wałbrzych, Białołęka, bagażnik byłego komendanta policji pełen kart do głosowania czy też dziwne okoliczności „wrzucenia” 2 mln głosów nieważnych ?


Kraj, w którym pewne media, i to te powołujące się na swój solidarnościowy rodowód, odsłaniają, nie po raz pierwszy zresztą, swoje prawdziwe oblicze oraz  żarliwie wspierają różne szykany i szyderstwa, zamiast wspierać akcje mające na celu zagwarantowanie uczciwości wyborów.


Takiej Polski nie chcemy !


Życzymy zatem, by cisza wyborcza była również okazją do  refleksji nad tym, jak się powinno traktować Naród, społeczeństwo i obywateli oraz nad tym, jak pogardę i manipulację zastąpić szacunkiem i prawdą.


Chcemy Polski solidarnej, silnej, praworządnej i suwerennej, w której prawda, sprawiedliwość i poszanowanie dla wiary i godności człowieka  są obecne w życiu publicznym.


Tego życzymy wszystkim obywatelom. Wierzymy, że nadchodząca niedziela przyniesie nam oczekiwane zmiany !


Wsparcia naszemu protestowi udzielił Pan Janusz Rewiński, którego odpowiedź załączamy w filmie 1.

Film 2. to już nasza odpowiedź szanownemu Komitetowi Wyborczemu.

 

Film 1. http://www.youtube.com/watch?v=tQG_7b7J-Rw

Film 2. http://www.youtube.com/user/SolidarniTV#p/u/1/Pw8hMRpOOhQ

 


Z poważaniem 
Solidarni 2010





----------- 

Paweł Hermanowski
Stowarzyszenie Solidarni 2010

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Janusz "SIARA" Rewiński dla Solidarnych 2010

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Fałszerstwa wyborcze Po

Fałszerstwa wyborcze

Po ostatnich wyborach samorządowych analizujący ich wyniki dostrzegli ogromną liczbę oddanych głosów nieważnych. Dlaczego?


Skąd
bierze się tak wielka ich liczba, która - w opinii części polityków -
mogła wypaczyć ostateczny wynik? Chodzi o analizę prof. Przemysława
Śleszyńskiego z PAN. Wynika z niej, że zdecydowanie najwięcej nieważnych
głosów oddano w województwie mazowieckim. A uznano je za nieważne, bo z
protokołów wynikało, że głosujący zamiast jednego stawiali dwa krzyżyki
lub więcej.
Zdaniem prezesa Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego,
podczas wyborów samorządowych w 2006 i 2010 r. dokonano masowych
fałszerstw. Lider Kongresu Nowej Prawicy złożył w tej sprawie w
Prokuraturze Generalnej zawiadomienie o możliwości popełnienia
przestępstwa. Jako podejrzanych wskazuje działaczy PSL. Zdaniem
wnioskujących, w wielu gminach liczba nieważnych głosów w wyborach w
2006 r. i 2010 r. jest wyższa nawet 20-krotnie i osiąga nawet 41,75
proc. (przy 2,2 proc. w wyborach w 2007). "Nie jest możliwe, by w
wyborach w 2007 r. tylko co pięćdziesiąta osoba oddawała nieważny głos, a
w wyborach w 2010 prawie co druga" - czytamy w doniesieniu. Jak
podkreślają wnioskujący, "podstawowa wiedza w zakresie statystyki
nakazuje uznać, że zdarzenie w postaci koncentracji nieważnych głosów
(na skutek postawienia dwóch znaków "x") w województwie mazowieckim nie
może być dziełem przypadku. W żadnym innym województwie nie mamy do
czynienia z taką koncentracją".
Czy ktoś dostawił dodatkowe krzyżyki
na kartach do głosowania, aby w ten sposób unieważnić głosy? W opinii
polityków, należy przesłuchać członków komisji obwodowych, osoby, które
według wykazu wyborców oddały głosy, na okoliczność, czy faktycznie
głosowały w wyborach, oraz przeprowadzić analizy pismoznawcze.
Prokurator Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej powiedział PAP w
czwartek, że prokurator podejmie jedynie decyzję o tym, do której z
podległych prokuratur przekazać sprawę. Dodał, że dopiero prokuratura,
do której przekazane zostanie zawiadomienie, zdecyduje, co dalej ze
sprawą.
Działacze Nowej Prawicy zarzucają też Państwowej Komisji
Wyborczej, że bezprawnie odmówiła rejestracji ich list wyborczych w
całym kraju. Mimo że zarejestrowali listy w ponad połowie okręgów
wyborczych. Podkreślają, że choć złożyli wszystkie dokumenty w terminie,
to PKW stwierdziła, że nie zdążyła policzyć podpisów pod listami z
powodu wewnętrznych procedur. Chodzi o to, że mozolnie i drobiazgowo
postanowiono weryfikować prawdziwość złożonych podpisów, a urzędnicy nie
uporali się z tym przed upływającym terminem. W środę Wojewódzki Sąd
Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę komitetu na działania
Państwowej Komisji Wyborczej. Sąd uznał, że nie jest sądem właściwym do
rozpatrywania tej skargi. Tłumaczył swoją odmowę tym, że procedura
wyborcza regulowana jest przez kodeks wyborczy, a nie Kodeks
Postępowania Administracyjnego, a w tych sprawach nie jest przewidziana
kontrola sądu administracyjnego. Zgodnie z kodeksem wyborczym komitet,
który do 30 sierpnia do godz. 24.00 zarejestrował listy w co najmniej
połowie okręgów wyborczych, uprawniony był do rejestracji list w reszcie
kraju bez zbierania wymaganych podpisów.
Najciekawszy w kontekście
tej bezprecedensowej i groźnej dla demokratycznych standardów historii
jest jeszcze inny wątek. Oprócz skargi do WSA Nowa Prawica złożyła
również protest do Sądu Najwyższego. Ten kilka tygodni temu postanowił
jednak nie nadawać biegu tej sprawie, oceniając, że protest został
złożony przedwcześnie. Zgodnie z kodeksem wyborczym protesty wyborcze
mogą być wnoszone do sądu dopiero po wyborach. Nowa Prawica zapowiada,
że złoży taki protest. Nie wiadomo, czy będzie on miał wpływ na
ewentualne zakwestionowanie prawomocności wyborów.

Maciej Walaszczyk

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111007&typ=po&id=po49.txt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Urna moze by zapieczętowana w

Urna moze by zapieczętowana w trakcie rozpoczęcia prac komisji, wobec wszystkich uczestników, tj. członków komisji i mężów zaufania. Godziny pracy komisji powinny zostac upublicznione poprzez wywieszenie w lokalu wyborczym oraz zgłoszone do Urzędu Miasta, tak by mężówie zaufania mogli w tych czynnościach uczestniczyc.

Mówią o tym wytyczne PKW w pkt. 17 podpunkt 7 : zadania komisji w dniu wyborów, przed otwarciem lokalu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl