W 2007 r. odzyskaliście Polskę dla Michnika i dostaliście kolejne seanse nienawiści w jego mediach

avatar użytkownika Maryla

"Teraz nadszedł moment, by odzyskać Polskę" - pisał przed wyborami w 2007 r.  AdamMichnik.

No i znaleźli się tacy, co odzyskali Polskę dla środowiska Adama Michnika.

Adam Michnik na wybory 2007

 2007-10-19 "Polska warta jest obrony i wspólnej troski. Przez dwa lata patrzyliśmy - sparaliżowani niczym królik przez węża - na proces stopniowej konfiskaty państwa polskiego przez Jarosława Kaczyńskiego i jego sojuszników. Teraz nadszedł moment, by odzyskać Polskę" - pisał przed wyborami w 2007 r. Adam Michnik. Poniżej cykl tekstów publikowanych wówczas na łamach "Gazety Wyborczej"
Więcej... http://wyborcza.pl/8,75402,4593398.html#ixzz1ZWEYBl00

 

Michnik w wywiadzie z Danielem Cohn Benditem stwierdził: Mój ojciec byl bardzo znanym działaczem komunistycznej partii przed wojną, siedział osiem lat w więzieniu.

Ozjasz Szechter - ojciec Adama Michnika w dwudziestoleciu międzywojennym aktywnie działał w ruchu komunistycznym. We Lwowie był członkiem młodzieżowej bojówki komunistycznej i jednym z funkcyjnych działaczy nielegalnej Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy. Ozjasz Szechter był starym, wypróbowanym agentem Moskwy w Polsce. Wchodził wraz z Brystygierową / Krwawą Luną /, Bermanem, Chajnem, Groszem, Kasmanem i innymi w skład wydzielonej komórki, bezpośrednio podporządkowanej Moskwie.

Po wojnie Szechter był członkiem kierownictwa Komitetu Organizacyjnego Żydów w Polsce. Wg. publikacji Instytutu Pamięci Narodowej brał udział w operacji szpiegowskiej NKWD przeciw Polsce pod kryptonimem "Koń trojański". Miał być za to aresztowany i skazany w t. zw. procesie łuckim w 1934 roku. Adam Michnik twierdzi, że nie jest to prawda i domagał się od IPN sprostowania informac ji o działalności szpiegowskiej ojca, a wobec odmowy skierował sprawę do sądu domagając się przeprosin. W rzeczywistości bowiem ojciec Adama Michnika został skazany nie za szpiegostwo, a za "próbę zmiany przemocą ustroju Państwa Polskiego". Ponieważ czyn ten był wg. ówczesnego prawa zagrożony wyższą karą niż szpiegostwo, warszawski sąd powództwo A. Michnika oddalił. Sąd Apelacyjny natomiast uchylił wyrok I instancji i nakazał stronie pozwanej /IPN/ przeprosiny powoda - Michnika. Wyrok jest prawomocny. IPN zapowiedział kasację do Sądu Najwyższego. Dr Piotr Gontarczyk w wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej" wyraził opinię: " W moim przekonaniu Adamowi Michnikowi mogło chodzić nie tyle o ochronę dóbr osobistych, ile o sprawdzenie jak daleko może się posunąć w terroryzowaniu debaty publicznej i świata nauki za pomocą pozwów sądowych. Odnosiłem wrażenie, że za pomocą tej metody Michnik chciał ograniczyć możliwość badania niektórych tematów 

/ "Głos Polski" Toronto nr 14 1 - 7 04. 2009 /.

Komunistyczna Partia Zachodniej Ukrainy - Aleksander Szumański

Dzisiaj Michnik na łamach Gazety Wyborczej, na której prowadzi nienawistną, dla wszystkiego co polskie, a w pojęciu jego środowiska -nacjonalistyczne, znów wzywa PAŁAJĄC NIENAWIŚCIĄ "

 

 

Boję się, że są u nas młodzi ludzie, którzy nie pójdą głosować. Mój znajomy wyznał niedawno, że "kilka miesięcy temu rozmawiał z 18-latkiem mówiącym, iż zamierza wyjechać z Polski, bo nie ma pracy, no i w ogóle... On nie może już wytrzymać tego, co robi Kaczyński, który sieje nienawiść; sytuacja w Polsce jest nie do zniesienia, gdyż Kaczyński zieje jadem".

Szanuję ludzi różnych orientacji, którzy mają wątpliwości. Wszelako apeluję do was o chwilę namysłu. Bojkotując wybory, oddajecie Polskę w ręce ludziom, którzy są mitomanami i kłamczuchami. Ci ludzie wierzą, że katastrofa smoleńska była wynikiem spisku Putina z Tuskiem, a ofiary tej katastrofy zostały "zdradzone o świcie". Ci ludzie powtarzają, że Polska jest dzisiaj rosyjsko-niemieckim kondominium; ci ludzie bredzą, że wybór Obamy to koniec cywilizacji białego człowieka; ci ludzie zastępowali politykę parlamentarną operacjami służb specjalnych; tych ludzi przyłapano na wielu kłamstwach, gdy przegrywali kolejne procesy sądowe; ci ludzie zmieniali w ciągu jednej nocy ustawy, by przeobrażać media publiczne w instrument własnej propagandy; ci ludzie ogłosili Lecha Wałęsę agentem komunistycznej bezpieki.

Żeby być sprawiedliwym, trzeba przyznać, że ci ludzie bardzo sprawnie robią wielu z nas wodę z mózgu - obiecują złote góry, a dadzą nam kolejne seanse nienawiści w swoich mediach. Jeden z tych ludzi napisał niedawno: "W imię walki z ideowymi adwersarzami idealizuje się chuligana walącego w tych, których nie lubimy".

Nie chodziło tu jednak o chuligana kibola, lecz o niezbyt mądrego piosenkarza, który podarł Biblię. Chuligaństwo stadionowych miłośników Jarosława Kaczyńskiego jest faktem. Bojkotując wybory, toruje się im drogę do władzy.

Nie róbcie tego - szkoda Polski.

 

 

Etykietowanie:

51 komentarzy

avatar użytkownika jok

1. Gdyby JK

1) miał odwagę, 2)nie był z ekipy niezwykle, czasem lizusowsko filosemickiej i proizraelskiej, 3) nie miał rozwagi i był samobójcą
nazwałby chyba kondominium żydowsko-niemiecko-rosyjskim. Czyż nie byłby wtedy bliżej prawdy?

Ostatnio zmieniony przez jok o sob., 01/10/2011 - 11:05.
avatar użytkownika Maryla

2. @jok

nadinterptretacja nigdy nie służy prawdzie.

W Polsce i w UE wpływy mają środowiska wywodzące się z żydokomuny , przywracające idee Marksa dostosowane do czasów współczesnych, a to jest zupełnie co innego, niż interesy narodowe Niemiec, Rosji i Izraela.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. @jok

do tego - to Polacy wybrali i nie wybrali wtedy PiS z Jarosławem Kaczyńskim, tylko wybrali PO z Tuskiem, Michnikiem i Kwasniewskim.

Nikt tego nie zrobił za Polaków - sami zgotowali nam ten los.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. nr 0224: wybór należy do ciebie!



inspiracja: http://hekatonchejres.salon24.pl/348257,koty-przestana-sie-niesc

http://niewolnik.salon24.pl/348301,nr-0224-wybor-nalezy-do-ciebie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. „Potrzebna polsko-rosyjska koalicja przeciwko idiotom” – Michnik

Kilka dni temu Adam Michnik, wybrał się do Moskwy szukać
sojuszników i oto mamy pierwsze rezultaty tej wizyty. W wywiadzie na
portalu RIAnowosti, przeprowadzonym przy okazji promocji zbioru
artykułów naczelnego GW, „Antysowiecki rusofil”, dowiadujemy się, iż
„dziś nacjonalizm doskonale czuje się w Polsce i w Rosji … i .. na
Węgrzech” i ma on być „najwyższym stadium komunizmu”.




Michnik skarży się, że „już kilka lat ich krytykuje”, a FIDESZ i Orbán
„są tam teraz u władzy”. Fakt, niespotykany skandal. Michnik oburza się
też do Rosjan, „że i w Polsce słychać głosy, iż w Polsce też trzeba iść w
ślady Węgier  Orbán”.



Od naczelnego GW Rosjanie dowiadują się, iż „teraz „Solidarność”
przekształciła się w maleńką grupkę konserwatywno-katolickich ludzi na
marginesie, wykorzystujących nacjonalistyczną retorykę”.



Następnie Michnik zgadza się, że GW znalazła się w sprawie Smoleńska po
tej samej stronie barykady co Rosja i wystawia laurkę Putinowi:



„– Być może Putin w swoim życiu zrobił wiele nienajlepszych rzeczy, ale
nie jest winny katastrofy smoleńskiej! Po tej katastrofie zachowywał się
bardzo godnie”.



Jednym z osiągnięć III RP jest dla Michnika „brak antyrosyjskich
pogromów”, strach przed którymi spędzał mu sen z powiek. Ale zło nie
śpi, nacjonalizm bowiem już się nie czai i występuje z otwartą
przyłbicą, więc Michnik bije na larum, uświadamiając liberalnych Rosjan
od Putina:



„… u nas główna partia opozycyjna „Prawo i Sprawiedliwość” jest czymś
pośrednim między waszym Żirinowski a Rogozinem. I ta partia przez dwa
lata rządziła Polską! Polacy mają krótką pamięć – już zapomnieli, że PiS
rządził nami zaledwie cztery lata temu. Było to, mówią wprost,
nieprzyjemne.”



Naczelny GW bardzo boi się, ale w końcu pociesza się: „jeszcze jest szansa, jeszcze jest nadzieja” i wzywa:



„W ogóle powinniśmy już dawno w Rosji i Polsce stworzyć koalicję
przeciwko kłamcom i idiotom. Przecież mamy wspólny problem: u nas i u
was jest kupa polityków, których zawodem jest demonizowanie sąsiadów i
przedstawianie swego narodu jako niewinnej ofiary.”



Z pewnością Putin jest dla Adama Michnika doskonałym koalicjantem przeciwko „polskiemu nacjonalizmowi”.



Całość po rosyjsku: http://ria.ru/analytics/20110922/441802519.html

http://niezalezna.pl/16999-%E2%80%9Epotrzebna-polsko-rosyjska-koalicja-p...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Andy-aandy

6. Potrzeba walki z nie-Polską

Nasz Dziennik, 1-2 października 2011, Nr 229 (4160)
Nie anty-Polska, lecz Polska
Ks. prof. Czesław S. Bartnik

Po roku 1989 sądziliśmy, że odzyskaliśmy naszą Polskę, naszą matkę: autentyczną, wymarzoną i wspaniałą. Ale wraz z upływem lat zaczęliśmy przecierać oczy: to chyba nie Polska, tylko jakaś karykatura i dla patriotów, i katolików, jakaś macocha, a nawet anty-Polska.

Coraz częściej słyszeliśmy z góry, że Naród Polski to wsteczna plemienność, a patriotyzm polski w przeciwieństwie do izraelskiego to rasizm. Późniejszy premier powie, że "polskość to nienormalność; piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski".

Dziś dodaje się jeszcze, iż głoszenie, że Matka Boża uratowała Polskę w roku 1920, to rusofobiczne, katolickie majaczenie Polaków. I niekiedy dodaje się obecnie dziwne stwierdzenia, że nasze potępianie napastniczej Armii Czerwonej i jej okrutnej okupacji Polski to niesprawiedliwy antykomunizm, rusofobia, a wreszcie i antysemityzm. Dlaczego antysemityzm? I tak niczego już nie rozumiemy.

Dwie Polski
Ikona Polski jaśnieje jeszcze i dziś, ale raczej w dołach, wśród ludzi prostych, uczciwych, szlachetnych, i ci ludzie stroją tę ikonę i malują coraz piękniej i serdeczniej, ale na górze, w sferach politycznych czy raczej pseudopolitycznych, robi się jakiś falsyfikat Polski, rzekomo "nową Polskę".

(...)
Potrzeba walki z nie-Polską
(...)

Obóz nowopolski, rewolucyjny wobec Polski, ulega mitologicznej utopii, że otwiera nową erę i nowy świat przez zniszczenie dotychczasowego. Są to dziwni ludzie, którym amputowano historię. Powinni wiedzieć, że prawie każdy ambitniejszy władca od najstarszych czasów przybierał sobie jakieś imię jako "Twórca nowego świata", np. w Chinach był "Cesarz Początku". Podobnie zresztą robili Napoleon, Hitler, Stalin i inni.

Ale i według naszych niedouczonych utopistów, Polska zaczęła się nie od Mieszka I, lecz dopiero bądź od roku 1944, bądź od 1989, bądź od przystąpienia do UE, i zawsze łączy się z tym przekonanie, że będzie to już era wieczna i zbawienna dla jej zwolenników.

Niestety i nasz obóz "nowej Polski" czy raczej "nie-Polski" choruje na głęboki kompleks niższości Polski i zamiast partnerstwa z UE zacieśnia się wasalstwo. Prezydent chce już od dawna, by nasz parlament zmienił - bez referendum - Konstytucję tak, by była ona całkowicie wasalska wobec UE. Przecież można ratyfikować ustawy UE każdorazowo przez Sejm. Zresztą po przystąpieniu do Unii podobno przywieziono do Polski już 350 tys. ustaw, uchwał, rozporządzeń, które w dużej mierze wykonujemy bez rozgłosu, choć nie brakuje aktów niedorzecznych.

Ostatnio np. pojawiło się polecenie, żebyśmy jedli robaki i insekty, "bo są bardzo pożywne".

Ponadto jeszcze 22 listopada 2010 r. Trybunał Konstytucyjny zawyrokował, że nasze uzależnienie się w prawodawstwie od Brukseli nie jest uzależnieniem, lecz spełnieniem suwerenności. Mamy tu logikę postmodernistyczną: nielogiczną.
(...)

______________
Cytaty za: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111001&typ=my&id=my07.txt

 Andy — serendipity

avatar użytkownika Andy-aandy

7. Po jest postsowiecką władzą gotową do "wyrzynania watah”...

Postsowiecka, agenturalna władza w PRL-bis jest wspierana przez dzieci komunistów i stalinowskich bandytów przysłanych do Polski po to, aby wymordowali polskich patriotów i sowiecką propagandą skomunizowali i zbolszewizowali kraj. Ten zbolszewizowany demagog z GWna jest tego dobrym przykładem
***

PO, jako postsowiecka, agenturalna władza w PRL-bis, nienawidząc uczciwej oraz myślącej części społeczeństwa — sama działa jako znacząca siła destruktywna w państwie. Jest to postsowiecka i postkomunistyczna agenturalno-mafijna i antynarodowa władza. Jest to władza tworząca swój "światek o swoistych prawach i obyczajach”, w jakim odbieranie instrukcji przez posłów PO od mafii w czasie spotkań na cmentarzu — nie jest kryminalnym czynem prawnie zabronionym, nie jest także i aferą hazardową.

PO jest to postsowiecka władza, działająca jak władza sowiecka, a więc władza gotowa nawet do "wyrzynania watah”, byleby tylko — nawet za cenę zniszczenia państwa oraz Narodu — utrzymać się przy ukochanej przez nich władzy…

Właśnie w ten sposób psychopatyczni przywódcy PRL-bis "odkrywają swoje odmienne sposoby działania i walki o byt" — o czym szerzej pisze Jan Łobaczewski w znakomitej "Ponerologii Politycznej."

"Kiedy psychopaci zdobywają władzę i dobrobyt — a więc stają się patokracją[iii] — stają się skłonni do uznania siebie za kryterium normalności, a tym samym ludzi normalnych za wadliwych."[iv]

_____
Zob. notkę: "Kiedy psychopaci zdobywają władzę i dobrobyt — stają się skłonni do uznania siebie za kryterium normalności"

 Andy — serendipity

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Takich ludzi jak Adam Michnik powinno się zamykać w szpitalach.
Komunistyczna partię zachodniej Ukrainy należy uznać za organizację przestępczą tak jak KPP, PPR.

Ukłony moje najniższe

Obaj maja podobna przeszłość

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

10. JEST DOBRZE, SZAMBONUREK POWIATOTY DAŁ GŁOS :)

 W kraju rządziły (wtedy - przyp. red.) odwet, podsłuch, inwigilacja, partyjniackie cwaniactwo, dyktafony i tandetne moralnie sojusze. Potrzebny jest alert - pisze w artykule publikowanym przez serwis wprost.pl

Wojewódzki w swoim liście skierowanym do czytelników w wieku od 18 do 24 lat pisze, że w Polsce "potrzebny jest powszechny alert, bo sytuacja zaczyna śmierdzieć obojętnością". - A to może zaowocować powtórką z pisowskiej rozrywki - dodaje.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. w telewizorze Bronek, w radio Michnik

Michnik: Polska rąbnęła się w nogę i ma siniaka. Ten siniak nazywa się PiS

-
Jest takie powiedzenie Stanisława Jerzego Leca: "Myślał, że już jest na
dnie i usłyszał pukanie od spodu." Miarkowałbym się więc w osądach, że
jesteśmy na dnie i radziłbym tym ludziom, którzy nie chcę iść głosować,
by usłyszeli pukanie od spodu - mówił Adam Michnik w Radiu TOK FM, w
rozmowie z Grzegorzem Chlastą


Starcie PO - PiS to spór cywilizacyjny, czy spór o wartości?

- I cywilizacyjny i w związku z tym - o wartości. To są dwie różne wizje państwa. Wizja państwa według Platformy, to
Polska
demokratyczna, pluralistyczna, modernizująca się, prozachodnia. Polska
budowana nie na podejrzliwości i strachu. Natomiast projekt PiS-u
Kaczyńskiego jest tego zaprzeczniem. To projekt państwa, którego ja się
bałem. Jak on rządził, bałem się włączyć telewizor, bo co chwila
widziałem jakiegoś lekarza wyprowadzanego w kajdankach, jakieś
pomówienia wobec ministrów spraw zagranicznych, jakieś tropienia WSI, a
to sprawa prowokacji w stosunku do Barbary Blidy, a to prowokacja wobec
Beaty Sawickiej. W końcu zorganizowanie prowokacji wobec wicepremiera
rządu, którego premierem był sam Jarosław Kaczyński. To już szczyt
wszystkiego. To mentalność, która mi przypomina stalinowską paranoję,
gdzie się nie ufało najbliższym współpracownikom.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

12. Zagadka

Jak nazywa się siny guz, który ma Polska po tym jak rąbnięto Ją w głowę Okrągłym Stołem?

avatar użytkownika Maryla

13. Panie Michnik

wygrał pan.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Selka

14. A las Birnam...

...idzie...

Selka

avatar użytkownika Maryla

15. Michnik znów mówi w imieniu Polski? Kto mu dał prawo?

Dłużej Ukrainy niż Janukowycza

Adam Michnik
22.09.2012 ,

Prezydent Bronisław Komorowski pojechał do Kijowa, by upamiętnić ofiary stalinowskiego terroru w Bykowni. A Tadeusz Mazowiecki spotkał się z uwięzioną Julią Tymoszenko. Dobrze to ilustruje naszą politykę wobec Ukrainy. Polska nie aprobuje ani represjonowania ukraińskiej opozycji demokratycznej, ani izolacji tego kraju od Unii Europejskiej. Zarazem prezydent, składając kwiaty na grobach ofiar terroru stalinowskiego, podkreśla antytotalitarną tożsamość Polski.
Ukraina rządzona przez prezydenta Janukowycza budzi niepokój. Minister edukacji jest autorem książki nasyconej pogardą wobec złożonej ukraińskiej historii; można mieć wrażenie, że pisał tę książkę sowiecki aparatczyk przekształcony w wielkorosyjskiego szowinistę.

Nie powtórzę tego, co o Janukowyczu mówią moi ukraińscy przyjaciele, gdyż byłoby to obraźliwe wobec głowy państwa. Przypomnę tylko, że syn Janukowycza stał się w ciągu roku jednym z najbogatszych ukraińskich oligarchów. To przykład obyczajów etycznych tej władzy i nowych form ukraińskiej "prywatyzacji".

Janukowycz sformułował niedawno ciekawy pogląd krytycznoliteracki: stwierdził, że Antoni Czechow to wybitny poeta ukraiński. Daje to obraz horyzontów intelektualnych ukraińskiego przywódcy.

Jednak polskie władze pamiętają, że "dłużej klasztora niż przeora", czyli dłużej niepodległej Ukrainy niż Janukowycza na stanowisku prezydenta. Stąd polskie gesty i dalekowzroczna polityka.

Ma ona w Polsce krytyków, zwłaszcza w środowiskach uporczywie powracających do krwawych kart w stosunkach polsko-ukraińskich. Tych ludzi trzeba rozumieć, ale trudno podzielać ich punkt widzenia. Przecież na przeszłość spoglądać można rozmaicie. Jan Józef Lipski w eseju "Dwie ojczyzny, dwa patriotyzmy", jednym z najważniejszych polskich tekstów po 1945 roku, pisał, że sami nieprzerwanie kształtujemy tradycję. Można akcentować krwawe konflikty (jak antypolska akcja na Wołyniu czy operacja "Wisła"), można też wspólnie czcić ofiary terroru stalinowskiego. Pierwsza droga oddala, druga zbliża.

Druga droga wydaje się bardziej rozumna, zgodna z interesami obu narodów i najlepszymi tradycjami polskiej historii.

http://wyborcza.pl/1,75968,12532601,Dluzej_Ukrainy_niz_Janukowycza.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Koalicja Dudy i Kukiza

Koalicja Dudy i Kukiza oznaczać będzie rządy Kaczyńskiego z
Macierewiczem, rządy absurdu i szczujni. To oczywiście jest czarny
scenariusz polskiej przyszłości. Wierzę, że można temu jeszcze zapobiec.
Dla tak ponurej przyszłości – szkoda Polski

— pisze w „Gazecie Wyborczej” Adam Michnik w powyborczym komentarzu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

17. Szanowna Pani Prezes :)

dzięki za przytoczenie języka Miszcza Adama,czyli :) 

 rządy absurdu i szczujni. 
szczególnie słowa ....SZCZUJNIA ot "KÓLTURA i MIŁÓŚĆ..
.inaczej :)
pozdrowienia z drogi do Prawdziwej POLSKI,Polski bez miszczó adamów i stokrotek ,bez Znaków,też...:)



gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

18. @gość z drogi

pamięc ludzka jest krótka, a Michnikowszczyzna zwija nam Polskę.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Paradowska: Komorowski


Paradowska: Komorowski powinien dziś zmienić cały sztab. Wybory zaczynają się od nowa


Paradowska: Komorowski powinien dziś zmienić cały sztab. Wybory zaczynają się od nowa

Stało się coś, co jest naturalne. Znalazł się - Paweł Kukiz - kandydat,
który wyciągnął najbardziej sfrustrowanych wyborców z domów. To efekt powtarzania, że politycy i partie to złodzieje.
To obraz fałszywy. W polityce, tak jak w społeczeństwie, są tacy,
którzy ciężko pracują i tacy, którzy naciągają państwo - mówiła w
Poranku Radia TOK FM Dominika Wielowieyska.

Duda wygrywa pierwszą turę 34,5 do 33,1 wg late poll. Gorący powyborczy poniedziałek na żywo.



Niesiołowski rusza do ataku: Kampania musi być bardzo ostra!


„Fala zła i nienawiści zalała Polskę. Mamy powtórkę z Leppera, Tymińskiego i Palikota”.

„Fala niebywałej
nienawiści i nagonki, która trwa od 5 lat - jest brutalna, to
szkalowanie prezydenta w sposób niebywały - nie spotkała się z należytym
oporem” - niemal krzyczał na antenie Polsat News Niesiołowski.

Dodał, że „bardziej
stanowczo i mocno trzeba było reagować i wykazywać, że za Dudą stoi
Kaczyński, ale i Macierewicz, Kamiński…” „Udało się tym podpalaczom
Polski tak skutecznie przekonać część społeczeństwa, że polskie państwo
to atrapa” - ubolewał Niesiołowski. Zapomniał jednak zdaje się, że to
minister rządu PO-PSL przyznał, że „państwo istnieje tylko
teoretycznie”.

Niesiołowski
krytycznie komentował również sprawę porannej aktywności Andrzeja Dudy.
Kandydat PiS na prezydenta rozdawał rano kawę Polakom jadącym do pracy.
„Jeżeli pan Duda chce rozdawać kawę, to jest z tego jakiś pożytek. Napieralski rozdawał jabłka” - mówił Niesiołowski.

I znów przeszedł do
ataku: „Podtrzymuję - fala zła i nienawiści zalała Polskę. Na niej
wyhodowali się populiści. Mamy powtórkę z Leppera, Tymińskiego i
Palikota”.


Sztab Bronisława Komorowskiego wypuścił nowy spot wyborczy.

Główne hasło spotu: Andrzej Duda przeciw obywatelom

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

20. "Pamięć ludzka jest krótka.../.../

szanowna pani prezes...prawda TO i to bardzo smutna... pozwolę sobie przytoczyć króciutko
pewne zdarzenie z przed laty..
.Michnik w jakimś programie telewizyjnym/chyba w tym,który prowadził Zakowski z ratrerkiem i tym Drugim,nazwiska nie pomnę ...krąg widzów na scenie a w środku plujący na Sląsk...adaś Michnik,brat Stefana Michnika-stalinowskiego sędziego...plujący na ? na Slą,czyli na tych,którzy go wybrali na coś tam i czcili niczym poganskie bóstwo...wsciekłość nas z mężem taka ogarnęła,że wsiedliśmy w naszą syrenczynę i ruszyliśmy do Warszawy,na to Otwarte Studio...LOS jednak zadecysował inaczej,bo...ale to już inna opowieść na inny czas,pamiętam tylko,że dołaczył do nas przerażony nasz Przyjaciel,pewien śląski docent i fizyk ,który stwierdził,że jak ginąć,czy siedzieć,to tylko RAZEM...:)
czy ktoś jeszcze dzisiaj pamięta te niechlubne wystąpienia Adama z raną na czole ?
dawna Zagłebiankaz sercem po drugiej stronie Przemszy :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

21. Michniki chca nas wypchnąć z Polski, modlą sie do Spagetti





-------------------------------


Adam Michnik

Szkoda Polski. Wierzę, że można zapobiec czarnemu scenariuszowi

Rezultaty pierwszej tury wyborów prezydenckich wskazują, że Polska
może się dostać w ręce ludzi nieodpowiedzialnych i niekompetentnych.



Demokracja bywa okrutna dla tych, którzy o nią walczyli i którzy chcą ją
pielęgnować. Rezultaty pierwszej tury wyborów prezydenckich wskazują,
że Polska może się dostać w ręce ludzi nieodpowiedzialnych i
niekompetentnych.

Pamiętam epokę rządów Jarosława Kaczyńskiego i PiS.
Pamiętam wszechwładzę służb specjalnych, prowokacje policyjne, kamery
montowane w gabinetach lekarskich. To był czas, kiedy Polska wydawała
się państwem podejrzliwości i strachu.

Dziś wiele wskazuje na to, że powrót tamtego czasu jest możliwy.

Głosy oddane na Pawła Kukiza wskazują na to, że wielu z nas chce zamienić porządek demokratyczny na tłum obecny na koncercie rockowym. Paweł Kukiz ma tyle wspólnego z ewentualnym prezydentem RP, ile ja z Elvisem Presleyem.

Koalicja Dudy i Kukiza oznaczać będzie rządy Kaczyńskiego z Macierewiczem, rządy absurdu i szczujni.

To oczywiście jest czarny scenariusz polskiej przyszłości. Wierzę, że można temu jeszcze zapobiec.

Dla tak ponurej przyszłości - szkoda Polski.




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

22. panie adam,a pamiętasz pan

co uczynił Polskim Bohaterom pański brat Stefan ?

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

23. Gala Konfederacji Lewiatan - Michnik laureatem „Nagrody za Odważ

Gala Konfederacji Lewiatan - Michnik laureatem „Nagrody za Odważne Myślenie”.

Nagrodę Za Odważne Myślenie (Konfederacji Lewiatan i Fundacji na Rzecz Myślenia im. Barbary Skargi) otrzymał redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik. Podkreślił, że odbiera zaszczytne wyróżnienie w imieniu całego zespołu „Gazety Wyborczej” i w imieniu „Gazety” za nie dziękuje.

Gazeta od początku chciała być czymś więcej niż po prostu źródłem informacji, czy sposobem zarabiania pieniędzy. Myśmy chcieli być jedną z instytucji polskiej demokracji. Czy nam się to powiodło, to nie nam oceniać oczywiście

— zaznaczył.


"Potrzeba lojalności między państwem i przedsiębiorcami"

Gala wręczenia nagród Konfederacji Lewiatan

Polska przedsiębiorczość potrzebuje konsekwentnej budowy wzajemnej
lojalności między państwem a przedsiębiorcami - powiedział w
poniedziałek prezydent Bronisław Komorowski, który w poniedziałek wziął
udział w gali wręczenia nagród Konfederacji Lewiatan.

------------------------------------------------

Przychodzi Lewiatan do Platformy
Grzegorz Jakubowski
http://www.uwazamrze.pl/artykul/1123059/przychodzi-lewiatan-do-platformy
Konfederacja Lewiatan lobbuje na rzecz ustawy zmieniającej przepisy dotyczące firm pożyczkowych, tak aby ograniczyć horrendalne odsetki. Patronem tych starań stała się Komisja Finansów Publicznych, a sponsorem konferencji promującej zmiany... największa firma pożyczkowa – Provident, której nowe, ostrzejsze regulacje nie dotyczą - dowiedziało się "Uważam Rze"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Kwaśniewski u Lisa: W noc


W czasie programu Kancelaria Prezydenta ogłosiła, że jutro Aleksander
Kwaśniewski będzie rano w Belwederze. W planach jest wspólna konferencja
prasowa Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego, podczas której
najpewniej były prezydent poprze kandydata PO.



Tomasz Lis pytał Kwaśniewskiego o podobieństwa trwającej
kampanii z wyborami z 1995 r., kiedy kandydat SLD zmagał się z Lechem
Wałęsą.



- Ocena prezydentury Lecha Wałęsy była niedobra. Ocena
prezydentury Bronisława Komorowskiego jest pozytywna. Może nie jest
spektakularna, ale jest porządna - mówił Kwaśniewski. Co się zatem
wczoraj stało? - W Polsce jest dzisiaj pytanie - ile zmiany, ile
kontynuacji, ile doświadczenia, ile eksperymentu. Nie da się oderwać
rządów prezydenta od ośmiu lat rządów PO. Prezydent płaci teraz
rachunki.


Kwaśniewski szanse w drugiej turze szacuje na "50 na 50"




- Wydaje mi się, że za dwa tygodnie możemy mieć po raz pierwszy
taką noc wyborczą, że po raz pierwszy nikt nie będzie miał odwagi
powiedzieć, co wynika z sondaży - mówi były prezydent.
Jak zagłosuje elektorat Pawła Kukiza?



- Oceniam, że co najmniej połowa elektoratu Pawła Kukiza,
łącznie z nim, zostanie w domu. A druga połowa będzie szukała zmiany, a
dla zmiany twarz Andrzeja Dudy jest bardziej przekonująca niż
urzędującego prezydenta - mówi Kwaśniewski.



Gdzie zatem Komorowski ma szukać głosów?



- Pierwszy zasób prezydenta to PO. Partia podeszła do tych
wyborów z pozycji faworyta. Obudzili się wczoraj wieczorem po zimnym
prysznicu. Mobilizacja PO to pierwszy zasób. Drugi zasób to ludzie,
którzy zostali w domu i nie chcą PiS-u, ale pokazali żółtą kartkę
prezydentowi - skwitował Kwaśniewski.


Były prezydent widzi dużo pozytywów w kandydacie PiS




- Andrzej Duda ma więcej niż w sondażach PiS, co oznacza, że
jego osobisty wkład jest istotny. On coś dodał PiS-owi. Mam nadzieję, że
to będzie oznaczało wzmocnienie jego pozycji w samym PiS-ie. To jest
dzisiaj nowa twarz PiS-u, ta przyjemniejsza, sympatyczniejsza - mówił
Kwaśniewski.



Kilka gorzkich słów padło natomiast pod adresem Janusza Palikota.



- To zmarnowany potencjał. Z 11 proc. doszedł do 1,6 proc. Źle
to wygląda. Potencjał w nim jest niemały, ale zarówno do konstrukcji,
jak i do destrukcji - mówił były prezydent.



Tomasz Lis pytał też o ocenę dzisiejszej propozycji
Komorowskiego, aby przeprowadzić referendum w sprawie wprowadzenia
jednomandatowych okręgów wyborczych w Polsce.



- Moment został wybrany fatalnie. Po krótkiej nocy poniedziałek
trzeba spokojnie przeżyć, mając na to wytłumaczenie, bo wyniki są ciągle
nieznane. Poniedziałek niczego nie rozstrzyga. Prawdziwy bój zaczyna
się od jutra. Od jutra trzeba krok po kroku budować ten nacisk na tych,
do których apelujemy. I też nie podejmować się szarż beznadziejnych -
mówił Kwaśniewski.




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

25. No nie!!!

Jeśli Polacy cenią doświadczenie, to Bronisław Komorowski ma szansę zmobilizować swój elektorat. Jeśli chcą zmian, to reprezentuje ją Andrzej Duda – powiedział Aleksander Kwaśniewski.– Ja popieram doświadczenie. Jesteśmy w takim momencie historii, kiedy przewidywalność i szerokie kontakty to kapitał, którym dysponuje Bronisław Komorowski i który warto wykorzystać.

Czytaj więcej: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/3857453,wybory-2015-wyniki-kwasni...

U Lisa też o "doświadczeniu" ....
Tak. Oni mają ogromne doświadczenie w ograbianiu Polski, wysyłaniu młodych za granicę, powodowaniu demograficznej zapaści, niszczeniu naszej tożsamości, kultury.
A te "szerokie kontakty" to świetnie służą ustawianiu kontraktów za łapówki, faworyzowaniu zachodnich firm zwłaszcza gdy nie płacą podatków,
i chapaniu pod siebie.
Z to "doświadczenie" na razie powinien (powinni) wylecieć. A kiedyś to "doświadczenie" musi być osądzone przez Trybunał Stanu.

avatar użytkownika gość z drogi

26. popieram i na wszelki słuczaj trzymam

papiery świadczące o " złodziejskiej prywatyzacji" a gdzie? nie powiem ,bo mi już nie raz "przetrzepali ogród i nie tylko
jedno w ich "wynurzeniach się zgadza...mają doświadczenie,oj mają...wiadomo w czym...
serdeczne pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

27. Adam Michnik nawołuje do

Adam Michnik nawołuje do głosowania na Komorowskiego. "Nie oddajmy Polski gówniarzom!"



 
Podczas
gali Konfederacji Lewiatan Adam Michnik odebrał "Nagrodę za odważne
myślenie". Podczas uroczystości miał wypowiedzieć słowa, które nie
znalazły się ani w relacji PAP, ani "Gazety Wyborczej".

Nie oddajmy Polski gówniarzom – takie zdanie miał wypowiedzieć
naczelny Wyborczej. Opublikował je na Twitterze były dziennikarz GW, a
obecnie "Polityki" Wojciech Szacki.
Opublikowana przez Szackiego wypowiedź wywołała liczne komentarze: -
Och, to powinno być hasło decydujące spotu! – napisała publicystka
Barbara Kasprzycka.

- Straszne. Oni naprawdę nie rozumieją tego, jak szkodzą swojemu
kandydatowi. Polska racjonalna, śmiech – zauważył publicysta związany z
Zielonymi Bogumił Kolmasiak.

- Powtórka z historii: Władzy raz zdobytej nie oddamy — napisał prof.
Piotr Wawrzyk z UW.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

28. @gość z drogi

Oto w czym oni mają doświadczenie: w odbieraniu nadziei i generowaniu takich trendów:

"Populacja Polski zmniejszy się do 2060 r. o ponad 5 mln, o 16,4 punktu proc. zmniejszy się odsetek osób w wieku produkcyjnym, wzrośnie natomiast o 18,5 punktu proc. odsetek osób po 65. roku życia - taki obraz demografii Polski w 2060 r. wyłania się z wtorkowego raportu Komisji Europejskiej.
(...)
Zgodnie z danymi zawartymi w raporcie KE rok po roku będzie nas coraz mniej, aż w 2060 Polskę będzie zamieszkiwać 33,2 mln osób. Większym problemem ma być jednak starzenie się społeczeństwa. O ile w 2013 r. odsetek osób po 65. roku życia w Polsce szacowano na 14,5 proc., to w 206
Jednocześnie zmaleje liczba osób w wieku produkcyjnym. W 2013 r. pracownicy i potencjalni pracownicy stanowili ogółem 70,5 proc. społeczeństwa, a w 2060 r. mają stanowić 54,1 proc."
Za: TVN 24

Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika Maryla

29. Przychodzi Lewiatan do

Przychodzi Lewiatan do Platformy
Grzegorz Jakubowski

Konfederacja Lewiatan lobbuje na rzecz ustawy zmieniającej przepisy dotyczące firm pożyczkowych, tak aby ograniczyć horrendalne odsetki. Patronem tych starań stała się Komisja Finansów Publicznych, a sponsorem konferencji promującej zmiany... największa firma pożyczkowa – Provident, której nowe, ostrzejsze regulacje nie dotyczą - dowiedziało się "Uważam Rze"
Konferencja widmo

Na 9 maja (sobota w przedwyborczej ciszy) planowana była konferencja „Rola państwa w nadzorze nad działalnością firm pożyczkowych”. Patronat nad nią miała Komisja Finansów Publicznych na czele, której stoi przyjaciółka premier Ewy Kopacz, posłanka PO – Krystyna Skowrońska. Skowrońska zasłynęła na początku stycznia tego roku po ujawnieniu, iż łączy funkcję szefowej KFP z byciem prezeską banku spółdzielczego w Przecławiu (czyli de facto recenzuje swojego nadzorcę). Wśród zaproszonych byli m.in. przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego.

Nieoczekiwanie dla wszystkich konferencję pośpiesznie anulowano. Jak dowiedziało się „Uważam Rze” została ona przeniesiona na okres przedwakacyjny w czerwcu. Jakie mogły być powody tej decyzji?

Według naszych informacji powodem były niewygodne pytania i zainteresowanie dziennikarzy sponsorem konferencji Lewiatana i Komisji Nadzoru Finansowego. Jak się okazało był nim Provident, który miał dostarczyć cenne gadżety, zapewnić catering oraz specjalnie opracowane ekspertyzy.

Posłowie opozycji nie mają wątpliwości co do intencji Providenta a ustawę oceniają jednoznacznie. Przedstawiciele Lewiatana (konfederacji mającej wspierać przedsiębiorców i wolny rynek) nie odpowiedzieli na nasze pytania dot. forsowanych przez nich zmian dot. nadzoru państwa nad firmami pożyczkowymi ani przyczyn odwołania konferencji, której sponsorem był Provident. Odpowiedzi nie uzyskaliśmy też od szefowej Komisji Finansów Publicznych. Przedstawiciele KNF, którzy mieli być gośćmi imprezy sponsorowanej przez Provident i którzy zostali powiadomieni o nowym terminie, zapowiedzieli, że KNF nie jest patronem.
http://www.uwazamrze.pl/artykul/1123059/przychodzi-lewiatan-do-platformy

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

30. To jest właśnie ICH

"doświadczenie" ...
Fiku miku i... Provident sponsorem..
Chyba zaczynają się bać ujawniana tych swoich "doświadczeń i "kontaktów".

avatar użytkownika gość z drogi

31. Droga @Guantanamero

wszak ich hasłem nie nadarmo jest "by żyło się lepiej/a komu ? im/
Szakodezą Polsce już od lat...niszcząc Ją z jakąś dziką satysfakcją...podobną do STALINOWSKICH Sędziów typu brat Michnika Stefan Michnik...wtedy wysyłali naszych BOHATRÓW na Smierć jak w Katyniu,dzisiaj Gospodarczo i moralnie
Jedyna Nadzieja w Młodych... chrońmy te Nasze Orlęta...bo wróg jest "uzbrojony i grożny"
serdeczne pozdrowienia z drogi do Celu...

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

32. "Władzy raz zdobytej nie oddamy "

ku paqmięci fragment z
"Zeczpospolitej Kłamcuf" Czyli "Salon W.Łysiaka,str 184

"Abolicyjna kampania Michnika objęła również prokuratorskie i sędziowskie środowisko.Według antysemitów dlatego,że brat Michnika,kptS Michnik,był stalinowskim sędzią wojskowym który skazywał patriotów/głównie akowców,za to że zwalczali Hitlera bez rozkazu Stalina/ na ciężkie więzienie i na śmierć/na śmierć skazał kilkakrotnie!/
Antysemita J.Sęk pisze "Pan Michnik niepotrzebnie martwił się w Sejmie o Stosunek narodu polskiego do komunistów ,którzy którzy sprawili tu po wojnie nie jeden,a dziesięć Katyniów.Zabili w polskich więzieniach ponad 40 tysięcy ludzi.My komunistów nie nienawidzimy.My nimi gardzimy.Równiez podporucznikiem Stefanem Michnikiem,stalinowskim sędzią-mordercą,pojętnym uczniem katyńskich oprawców/.../"
gardzimy...TAK podpisuję się pod tym tekstem obiema rękami
a ich "mieszadłem " brzydzę się i mam wielką satysfakcję,że ludzie w tramwajach,czy autousach wstydzą się czytać TO "cuś"
pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

33. Jak zostac człowiekiem roku Gazety Wyborczej?

Tym razem pojechał metrem pod Centrum Nauki Kopernik. W pewnym momencie młody człowiek podszedł i wręczył mu... kwiaty. Konwalie Komorowski otrzymał z okazji
tytułu "Człowieka Roku" Gazety Wyborczej. Gdy Komorowski usłyszał
uzasadnienie, szybko poszedł dalej, a młody człowiek został przez
sztabowców odsunięty.

http://niezalezna.pl/67005-wreczyl-kwiaty-komorowskiemu-problemy-zaczely...



To kwiaty z okazji
otrzymania przez pana tytułu "Człowieka Roku" Gazety Wyborczej - zaczął
młody człowiek wręczając Komorowskiemu kwiaty. "Co trzeba zrobić żeby
zostać człowiekiem roku Gazety Wyborczej?" - dopytał. - To trzeba pytać autorów - odpowiedział Komorowskiego, a następnie stwierdził najpierw, że "dużo trzeba zrobić", a następnie skromnie rzucił: "Po prostu jestem".





Pomysł młodego człowieka nie spodobał się sztabowcom, którzy szybko usunęli go z trasy spaceru Komorowskiego.
Komorowski raczej nie chce się chwalić otrzymanym tytułem. Jak pisaliśmy, „Gazeta Wyborcza” miała nagrodzić go 15 maja, jednak na prośbę Komorowskiego - termin przesunięto.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

34. kwiaty dla pRezydenta :)

chyba z ostów i pokrzyw...w sam raz dla tak przaśnego człeka...
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

36. Adam Michnik przed II turą


Groteska. Michnik straszy Dudą: "Stworzą zdyscyplinowane szeregi przedstawicieli katolickiego państwa narodu polskiego!"

"W 1932 r. komuniści mówili, że najgorszym
ich wrogiem jest socjaldemokracja, i jak wygra Hitler, to po kilku
tygodniach on się przewróci, a my wszystko weźmiemy. Jako historyk
odpowiadam na tę propozycję: ja tę wycieczkę przerabiałem".


Stworzą zdyscyplinowane szeregi przedstawicieli katolickiego państwa narodu polskiego!

straszy Adam Michnik, snując wizję w sprawie tego, co stanie się w Polsce po tym, gdy Andrzej Duda zostanie prezydentem Polski.

Naczelny „Gazety Wyborczej” udzielił wywiadu swojej gazecie
(kapitalne to praktyki), w którym straszy. Kukizem - którego wybór
ocenia jako „gówniarstwo” i Dudy - o czym za chwilę.

Myśmy to już w Polsce przerabiali. Tymiński obiecywał złote
góry, cud z Peru, przy czym u nas była wtedy jeszcze bardzo młoda
demokracja. Lepper był klasycznym populizmem z odwołaniem się do
tożsamości chłopskiej. Palikot - syndromem populizmu antyklerykalnego.
A to, co proponuje Kukiz, to populizm bezkierunkowy - nie wiemy, co
proponuje, większość z jego 20-procentowego elektoratu nie wie
nawet, co to są te jednomandatowe okręgi wyborcze

— czytamy.

Jak Michnik definiuje wybór w II turze wyborów?

Po jednej stronie są ci, którzy nie będą im przeszkadzali ani ograniczali praw obywatelskich, ich wolności. Po drugiej - ci, którzy będą im przeszkadzali permanentnie i będą chcieli ich wtłoczyć w swój jedynie słuszny model życia. Stworzą zdyscyplinowane szeregi przedstawicieli katolickiego państwa narodu polskiego

— mówi zupełnie poważnie.

W rozmowie pojawił się też dawno niewidziany argumentum ad hitlerum - Michnik przekonuje wyborców lewicy, którzy chcą ukarać Platformę.

Znam te kalkulacje. W 1932 r. komuniści mówili, że najgorszym ich
wrogiem jest socjaldemokracja, i jak wygra Hitler, to po kilku
tygodniach on się przewróci, a my wszystko weźmiemy. Jako historyk
odpowiadam na tę propozycję: ja tę wycieczkę przerabiałem

— ocenia.

A na koniec porównuje pozycję Jarosława Kaczyńskiego do Władimira Putina.

Groteska.






Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

37. Zblazowany Michnik panikuje.

Zblazowany Michnik panikuje. Pamiętajmy, że w niedzielę jest szansa na ostateczne odesłanie „wrzeszczących staruszków” do lamusa
http://wpolityce.pl/polityka/245146-zblazowany-michnik-panikuje-pamietaj...

Dzisiejszy wywiad z Adamem Michnikiem w „Gazecie Wyborczej” część prawicowych czytelników zapewne oburzy. Argumenty ad hitlerum, porównywanie Jarosława Kaczyńskiego do Władimira Putina, budowanie poczucia powszechnej grozy, i unoszące się w powietrzu poczucie wyższości intelektualnej, moralnej i etosowej nad pospólstwem, które „nie dorosło do demokracji”. Znana to śpiewka i, pisząc prezydentem Komorowskim, do BULU ograna. Mnie jednak ona jednak, mówiąc kolokwialnie, ani ziębi, ani grzeje.

Jeżeli wygra Duda, to rządzić będą Kaczyński z Macierewiczem, a to jest to najgorsze, co może się dzisiaj Polsce przydarzyć. Bo to ludzie, którzy bez skrupułów posługują się kłamstwem, insynuacją, oszczerstwem. Słyszeliśmy, jak Macierewicz oskarżał prezydenta, że wzywa sędziów do fałszowania wyborów! To oburzające. Ci ludzie nie będą się cofali przed językiem dla Polski bardzo niebezpiecznym.

— mówi Adam Michnik zaciągając się zapewne kolejnym machem szluga, którego dym jest wydychany z teatralną manierą lewicowego ojca narodu. W zasadzie ten jeden fragment jest znakomitą ilustracją do czego sprowadziła się intelektualna kondycja naczelnego GW. Nie będę jej tutaj analizował. Każdy, kto czytał klasyczną już „Michnikowszczyznę” Rafała Ziemkiewicza ten wie, w jaki sposób osiągnąć status od bohatera do zera. Nikt uczciwy przecież nie będzie polemizował z tezą, że Adam Michnik niegdyś był błyskotliwym, ciekawym i wartym polemiki intelektualistą, który zamienił się w intelektualnego siepacza dopasowanego poziomem do widzów „Szkła kontaktowego”.

Przepraszam za ten truizm, ale czytając dzisiejszą przedwyborczą odezwę „ojca narodu” do swoich wyznawców zrobiło mi się Adama Michnika po prostu żal. Facet, który próbował za wszelką stać się najwyższym guru, Yodą z Unii Wolności, mającej pokazywać Polakom jak żyć, co myśleć i jakiemu arbitralnie narzuconemu autorytetowi moralnemu wierzyć, stawia dziś diagnozy godne przeciętnego pisofobicznego blogera. Nie jest to niestety tylko przypadłość Adama Michnika. Niegdyś błyskotliwy intelektualista Marcin Król wydał właśnie książkę „Byliśmy głupi”, która nie zawiera ani jeden ciekawej intelektualnej tezy, wartej głębszej polemiki. W zasadzie jest ona michnikowszczyzną w pigułce, gdzie role złych i dobrych są rozdzielone według znanego od lat schematu.

Płytkie wynurzenia Króla czy dzisiejszy wywiad z Michnikiem można porównać do niedawnego filmu Jerzego Stuhra „Obywatel”. Filmu będącego głosem zblazowanego, oderwanego od rzeczywiści i grającego na zardzewiałych nutach wytworu publicystyki „Gazety Wyborczej”, który został nagrodzony za „odwagę” podejmowania trudnych tematów. Tak, salon nagradza się za bohaterskie głoszenie tez będących narracją mainstreamu przez istniejącej ćwierć wieku III RP.

„Wrzeszczące staruszki” jak zgrabnie określił ich Ziemkiewicz, same jednak z przestrzeni publicznej nie odejdą. Zakorzenieni są dziś głównie w Pałacu Prezydenckim, otaczając Bronisława Komorowskiego. Niedzielne głosowanie jest więc symboliczne z jeszcze jednego powodu. Oto osikowy kołek w serce upiora Unii Wolności może wbić młody, świeży i energiczny kandydat prawicy, który sam niegdyś miał epizod w ukochanej przez Adama Michnika partii.

Historia pięknie zatacza koło. Zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich spowoduje efekt śnieżnej kuli na jesieni, która może zmieść nie tylko szkodliwy dla Polski Platformerski układ, ale również resztki świata usilnie budowanego przez michnikowszczyznę. Niech najlepszym dowodem porażki Michnika będzie to, że polską Syrizą nie okazał się być ruch pompowanego w GW Palikota, a eklektyczny ideologicznie, ale umocowany po prawej stronie byt Pawła Kukiza. Sojusz PiS z tymi oburzonymi to faktycznie czarny sen naczelnego moralizatora III RP.

autor: Łukasz Adamski

PAP/Tomasz Gzell


Cimoszewicz, Olechowski, Rosati, Rotfeld i Sikorski w obronie Komorowskiego. Straszą "awanturnictwem i kompleksami"

Radosław Sikorski, Włodzimierz Cimoszewicz, Andrzej Olechowski, Dariusz Rosati oraz Adam Daniel Rotfeld. To zestaw pięciu byłych szefów MSZ, którzy w specjalnym liście poparli kandydaturę Bronisława Komorowskiego.

Awanturnictwo, kompleksy i konflikty powodują alienację i stawiają nas na przegranej pozycji,
czego Polska doświadczyła w latach 2005-2007. Pamiętajmy o tym w
obliczu zagrożenia, które nadciągnęło ze wschodu. Polityka zagraniczna
musi być przewidywalna i wiarygodna – bez tego nigdy nie przyniesie
efektów. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest fundamentem polityki
zagranicznej. Prezydent Bronisław Komorowski gwarantuje Polsce
wiarygodność i skuteczność na arenie międzynarodowej. Polska zasługuje,
żeby kierowali nią politycy odpowiedzialni, pozbawieni lęków i
kompleksów – a tym samym skuteczni

— czytamy.

Sikorski - dziś marszałek Sejmu z nominacji Platformy
Obywatelskiej - poszedł zresztą o krok dalej i udzielił obszernego
wywiadu „Gazecie Wyborczej”, w którym straszy wizją przejęcia przez
polityków PiS sterów polskiej dyplomacji.

Populiści z PiS pohukują na arenie międzynarodowej, by zbierać
poklask w kraju. Tak było, gdy PiS rządził, tak jest, gdy jest w
opozycji, i tak będzie, gdyby przejął władzę. Skończy się wielką
awanturą i marginalizacją Polski

— przestrzega.

I dodaje:

Mam nadzieję, że wynik pierwszej tury wszystkich zmobilizuje, bo
grozi nam wygrana kandydata partii, która jest fenomenem w Europie.
Wygrała bowiem pierwszą turę, bo schowała swojego lidera

— snuje swoją wizję Sikorski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

38. Stanowisko "Gazety Wyborczej"

Stanowisko "Gazety Wyborczej" przed drugą turą wyborów

Wybory prezydenckie 2015. "Gazeta Wyborcza": Nasz prezydent, wasz prezes



Jarosław Kurski

22.05.2015




Komorowski to odpowiedzialność bez ryzyka. Wygrana Dudy to droga do "orbanizacji" Polski

Najbliższe wybory mogą być decydujące dla polskiej demokracji na
cztery lata, a nawet na osiem lat. Wybory prezydenckie i parlamentarne w
tym samym roku mogą przynieść pełnię władzy PiS, partii odrzucającej
prawomocność obecnego państwa.

Od 26 lat wartości "Gazety Wyborczej" pozostają niezmienne: demokracja
parlamentarna, wolny rynek, sprawiedliwość społeczna, integracja
europejska, tolerancja światopoglądowa, wolność jednostki i prawa
człowieka. Czujemy się w tym spadkobiercami przedsierpniowej opozycji
demokratycznej i ruchu "Solidarność".

Kierując się tymi
wartościami, "Gazeta Wyborcza" w 1989 r. wspierała kandydatów Komitetów
Obywatelskich "Solidarności" w pierwszych częściowo wolnych wyborach. W
imię tych samych wartości popieraliśmy pierwszy niekomunistyczny rząd
Tadeusza Mazowieckiego oraz kandydaturę naszego Pierwszego Premiera w
wyborach na prezydenta.


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,17960973,Wybory_prezydenckie_2015___Gazeta_Wyborcza___Nasz.html#ixzz3aqa1NMpQ


"Gazeta Wyborcza" w uzasadnieniu swojego stanowiska
podkreśla rolę nadchodzących wyborów prezydenckich i parlamentarnych, w
których pełnię władzy może przejąć PiS - "partia odrzucająca
prawomocność obecnego państwa". Zwycięstwo Dudy może natomiast "wzmocnić
PiS i oburzonych Pawła Kukiza". Jego wybór na stanowisko głowy państwa
"grozi powtórką roku 2005, gdy bracia Kaczyńscy przejęli pełnię władzy w
Polsce" - pisze dziennik.

Konsekwencją wyboru Dudy, według dziennika, będzie
"zmiana konstytucji w duchu resentymentu narodowego i doktryny Kościoła
katolickiego, upartyjnienie instytucji państwa (…) zawładnięcie mediami
publicznymi i kaganiec na media opozycyjne", a także "eurosceptycyzm,
agresywna retoryka antybrukselska i zahamowanie integracji" i
"rozdzierający społeczeństwo kult smoleński".

Jak pisze gazeta, Komorowski był dobrym
prezydentem, ale "okazał się słaby w roli kandydata". Roztrwonił kapitał
zaufania, co doprowadziło do "zawstydzającej porażki w pierwszej turze"
i przez to przyszłość kraju "rozstrzygnie się »w rzutach karnych«".

"GW" porównuje ponadto filozofię, którą kierują się obaj kandydaci. "Po stronie Komorowskiego dostrzegamy odpowiedzialność bez ryzyka.
Po stronie Dudy - ryzyko bez odpowiedzialności" - czytamy w stanowisku.
Zdaniem "Gazety" brak odpowiedzialności Dudy ma się przejawiać w
deklarowanej przez kandydata PiS niechęci do "płynięcia w głównym
nurcie", co może doprowadzić do "politycznej izolacji Polski w Europie",
w opozycji do Komorowskiego, który "politykę bezpieczeństwa opiera na
mocnym związku Polski z NATO i UE". Innym ryzykownym posunięciem Dudy
jest zamiar cofnięcia reformy emerytalnej, bez "podania kosztów
społecznych ani źródeł finansowania". Stanowisko dziennika mówi, że
według Dudy "państwo ma kierować sumieniem obywateli", podczas gdy
Komorowski "nie chce być prezydentem ludzkich sumień".


Adam Michnik o Andrzeju Dudzie i Bronisławie Komorowskim

- Jeżeli wygra Duda, to rządzić będą Kaczyński z
Macierewiczem, a to jest najgorsze, co może się dzisiaj Polsce
przydarzyć. Bo to ludzie, którzy bez skrupułów posługują się kłamstwem,
insynuacją, oszczerstwem – mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Adam
Michnik.

Redaktor naczelny "GW" na początku wywiadu
skomentował zwycięstwo w I turze wyborów Andrzeja Dudy i ponad
20-procentowy wynik Pawła Kukiza. Jak zaznaczył Michnik, interpretacji
tych wyników jest kilka. - Mamy chyba do czynienia ze znużeniem obozem
rządzącym. Osiem lat rządów PO-PSL to jest dużo. To, co jest zaletą
obozu rządzącego, my już traktujemy jak oczywistość - jak oddychanie
powietrzem – powiedział Adam Michnik.

Jako kolejny element wymienił wielką zmianę
generacyjną. - W tej chwili upomina się o swoje miejsce pokolenie między
20. a 35. rokiem życia. Ono uznało, że nie ma swojej reprezentacji, że
jej zasadnicze życiowe interesy nie są realizowane – stwierdził Michnik.

Rozmówca Agaty Nowakowskiej i Dominiki
Wielowiejskiej przyznał, że pomysł przeprowadzenia referendum w sprawie
jednomandatowych okręgów wyborczych jest rozsądny. - Jeżeli 3 mln
wyborców podpisuje się pod tym hasłem, to prezydent ma przynajmniej
moralny obowiązek zapytać społeczeństwo, co o tym myśli – argumentował
redaktor naczelny "GW", podkreślając jednak, że sam jest JOW-om
przeciwny.

W dalszej części wywiadu Michnik stwierdził, że
młodzi wyborcy Lewicy, którzy w II turze nie pójdą do urn, zagłosują w
ten sposób na Jarosława Kaczyńskiego. Michnik przedstawił wybór, jaki
oni mają. - Po jednej stronie są ci, którzy nie będą im przeszkadzali
ani ograniczali praw obywatelskich, ich wolności. Po drugiej - ci,
którzy będą im przeszkadzali permanentnie i będą chcieli ich wtłoczyć w
swój jedynie słuszny model życia - przekonywał.

Adam Michnik podkreślił, że "jeśli chodzi o
kandydaturę Dudy, to mamy do czynienia z oszustwem". - Myśmy zobaczyli
skrajnie niesamodzielnego Dudę w debacie z Komorowskim. Nie powiedział
ani jednego zdania, które byłoby jego własnym, oryginalnie sformułowanym
– skonkludował rozmówca "Gazety Wyborczej".



STANOWISKO 'WYBORCZEJ' PRZED DRUGĄ TURĄ: Nasz prezydent, wasz prezes

Kierując się naszymi wartościami, uważamy - nie bez zastrzeżeń - że w
obliczu wyboru między Andrzejem Dudą a Bronisławem Komorowskim to
urzędujący prezydent zasługuje na poparcie "Gazety Wyborczej".



fot. wPolityce.pl/"GW"

fot. wPolityce.pl/"GW"

Megalomania „Gazety Wyborczej” przeradza się w
autoparodię. W 1989 r. Adam Michnik wzywał „Wasz prezydent, nasz
premier”, dekretując oddanie ogromnej części dopiero co odzyskanej
wolności w ręce satrapy stanu wojennego. Teraz panowie z Czerskiej
szydzą z Polaków, narzucając nowy podział: „Nasz prezydent,
wasz prezes”.




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

39. brraciszkowi Stefana Michnika-stalinowskiego sędziego

wydającego WYROKI na naszych bohaterów mówimy DOSYC,dosyć mieszania w mózgach dosyć "mieszadła" jak słusznie to "cuś" co wydalają z siebie ...
nazywał pan W.Łysiak

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

40. Odzyskujemy Polskę od


Odzyskujemy Polskę od Michnika. Pierwszy krok - prezydentem Andrzej Duda.




Gratuluję Andrzejowi Dudzie. Trzeba powiedzieć jasno - taki jest werdykt demokracji [MICHNIK]

Jedno, co wiemy, to że ma być zmiana na lepsze i że za Andrzejem Dudą
stoi PiS, Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz, Mariusz Kamiński i
całe to towarzystwo - Adam Michnik komentuje wynik wyborów w rozmowie z Michałem Wybieralskim.

  • Wybory prezydenckie. Skoro młodzi tak głosowali, to uważają, że ich
    aspiracje nie są spełnione. Ale może ich czekać gorzki zawód


  • Andrzej Duda został wybrany na podstawie pewnej konstytucji. Jego
    obowiązkiem jest być jej strażnikiem. On dostał mandat na sprawowanie
    urzędu, a nie dostał mandatu na destrukcję państwa demokratycznego



    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika gość z drogi

    41. panie adamie,bracie stalinowskiego

    sędziego wydającego wyroki na Polskich Obywateli....jedząc nasz wspołny Polski Chleb,nie godzi się używać takich zdan,jak :

    "nie dostał mandatu na destrukcję państwa demokratycznego"radzę zajrzeć do słownika języka POLSKIEGO i poczytać o słowie "destrukcja"bo co jak co ,ale komuś wyjątkowo to określenie pasuje....a komu ?
    wiadomo :(

    gość z drogi

    avatar użytkownika Maryla

    42. organ Michnika



    Włoscy komuniści: Andrzej Duda jak Państwo Islamskie i „koszmar Europy”. Suflowanie narracji już się zaczęło

    To tylko rozgrzewka przed czarną
    propagandą, którą tylko w ułamku widzieliśmy w 2007 roku. Suflerzy na
    Czerskiej i gabinecie Tomasza Lisa już opracowują strategię na
    „gówniarzy”, którzy pokazali środkowy palec systemowi.

    Znani o wyborze Dudy na prezydenta. Doda żartuje, inni ostro: "Wstyd", "trzeba..."

    plotek

    Kuba Wojewódzki. Na Instagramie podzielił się bardzo wymownym obrazkiem:

     

    Zdjęcie z Instagrama Kuby WojewódzkiegoInstagram.com/kuba_wojewodzki_official

    Niemniej ostry komentarz pojawił się na jego Facebooku

    Wpis z Facebooka Kuby Wojewódzkiego

    Facebook.com/KubaWojewodzkiKrolTVN

    Wyniki wyborów nie najlepiej przyjął również świat mody. Swoje zdanie wyrazili Łukasz Jemioł i Kaja Śródka.

     

    Łukasz Jemioł i Kaja Śródka komentują wyboryFacebook.com

     

    Minimum entuzjazmu wykazała blogerka Maffashion, która filmik z przesłaniem "będzie dobrze", opatrzyła komentarzem:

    Wpis z Facebooka MaffashionFacebook.com/MAFFASHION.official

    Mocno poruszony wyborem rodaków okazał się być mister Polski Rafał Maślak.

    Czy tak ma wyglądać przyszłość młodych Polaków?! - spytał fanów na
    Facebooku zamieszczając list od jednego z nich, który zrezygnowany
    brakiem możliwości znalezienia dobrze płatnej pracy w Polsce, zdecydował
    się na wyjazd na Wyspy Brytyjskie.

    W późniejszym wpisie udało już mu się opanować emocje.

    Gratuluję nowemu prezydentowi RP i mam nadzieję, że kredyt zaufania,
    którym obdarzyła go większość Polaków nie pójdzie na marne - napisał.

    Równie emocjonalna na swoim Instagramie była Natalia Siwiec, która także zasugerowała plany emigracyjne.

    Natalia Siwiec komentuje wyboryInstagram.com/nataliasiwiec.official

    Nieoczekiwanie mało wylewny był z kolei słynący ze swoich zdecydowanych, a czasem kontrowersyjnych opinii, Filip Chajzer.

    Filip chajzer komentuje wybory

    Facebook.com/ChajzerFilip

    W spokojnym tonie wypowiedziała się również Agata Młynarska, która
    pokusiła się przy okazji o diagnozę tego, co mogło pójść nie tak w
    kampanii Bronisława Komorowskiego.

    Wpis z Facebooka Agaty MłynarskiejFacebook.com/agata.mlynarska

    Innych nieoczekiwane wyniki wyborów nie wytrąciły z równowagi na
    tyle, by nie skomentować ich w żartobliwy sposób. Doda wykorzystała gry
    słowne, które już w kampanii się przewijały:

    Doda komentuje wybory na Facebooku

    Facebook.com/officialdoda

    A Michał Piróg obiecał, że wyciągnie swoich fanów z mroku.

    Zdjęcia z Instagrama Michała Piróga

    Instagram.com/michalpirog



    Szokuje różnica pomiędzy wynikiem Dudy i Komorowskiego, bo wydawało się,
    że frekwencja sprzyja prezydentowi. Głos protestu zrobił furorę, w II
    turze nie był oddany w ciemno, tylko z przekonaniem. Głos na Kukiza, a
    teraz na Dudę.

    To głos przeciwko władzy i sytuacji młodych, którzy pokazali siłę
    protestu i odrzucenia obecnego stanu rzeczy. Mało prawdopodobne, by
    zagłosowali oni na PO w wyborach parlamentarnych.
    Młodzi mówią: "rząd fatalny, płace niskie". Oni nie pamiętają, że
    Polska była po wojnie zniszczona, że była zapóźniona. Nie pamiętają
    PRL-u.

    Do tego znudzenie PO, afery, niezrealizowane
    obietnice reform, okrojenie OFE. Ludzie z różnych powodów przypomnieli
    sobie o krzywdach i głosy protestu połączyły różne pretensje. Na to
    nałożyła się potrzeba zmian. Tak jest dziś w całej Europie.


    To ma konsekwencje dla oceny rządu PO i perspektyw na jesienne wybory
    do parlamentu. Można założyć, że rozmiar klęski prezydenta będzie
    sprzyjał dezorientacji PO, a nie jej mobilizacji. Partia może stracić
    dynamizm i mieć problem z przywództwem.

    Wydawało się, że
    premier Kopacz zastąpi Tuska, ale jej nieobecność w ostatnich miesiącach
    wpłynęła na wynik Komorowskiego. Prezydent
    chciał się dystansować od Platformy, ale okazało się, że to właśnie on
    został obciążony dziedzictwem ośmiu lat rządów PO. Wyborcy niestety
    zapomnieli o sukcesach, do głosu doszły osoby pokrzywdzone przez
    transformację i kryzys.

    Komorowski powinien teraz stanąć na czele obozu przygotowań do wyborów parlamentarnych.
    Bo w PO brak jest przywódców. Kopacz tego nie uniesie, nie ma formatu
    politycznego. Była krótko, nie wiadomo, czy ma potencjał, by być
    przywódcą. A Komorowski ma autorytet i osobowość. Został naturalnym
    przywódcą, gdy zabrakło Tuska. A teraz został obciążony wadami tego
    rządu. Może jednak unieść ciężar konfrontacji z PiS i bezpośredniego
    starcia z Jarosławem Kaczyńskim.

    PiS zyskał inicjatywę,
    która zwiększy jego popularność. Duda jako prezydent będzie mógł
    docierać do ludzi i oddziaływać przez media. Media publiczne będą teraz
    przychylnym okiem patrzeć na PiS. Jest spora kategoria ludzi, którzy
    biegną do zwycięzców.

    Ale dyscyplina i zorganizowanie PO,
    większa groźba przejęcia władzy przez PiS mogą zmobilizować wyborców
    jak w 2007 r., również lewicowych i liberalnych.

    Mało prawdopodobne, że Duda odetnie się od PiS. W okresie do wyborów
    jesiennych nie będzie objawów wyzwalania się Dudy. Ale Kaczyński musi
    być zaniepokojony jego sukcesem. To było widać w I turze, gdy nie był w
    sztabie, tylko pod Pałacem. Ma obawę, że Duda wyrośnie i stanie się
    zdrajcą, jak Zbigniew Ziobro. Mogą być pomiędzy nimi elementy napięcia i
    podejrzliwości. Sądzę, że otoczenie Dudy zostanie obsadzone ludźmi, by
    go obserwowali.

    Duda nie jest zdolny do rewolty, ale nie
    będzie miał prezesa jako prezydent. Mogą być elementy dystansowania się,
    ale weta niekoniecznie będą.

    Co PO może poprawić do
    jesieni? To zbyt krótki okres. Straszenie zagrożeniem PiS jest mniej
    wiarygodne, jest odbierane jako element kampanii, ludzie też przełamali
    swój strach przed PiS.

    Nadzieję na klęskę PiS można
    wiązać z samym PiS. Mogą tę partię zgubić radykalne deklaracje, wejście
    na pierwszy plan Kaczyńskiego, napięcia na linii Kaczyński - Duda oraz
    konflikty Kukiza z PiS, bo będą walczyć o ten sam elektorat. Kukiz
    będzie musiał odbić tych, którzy głosowali na Dudę.

    Kukiz: W mainstreamie żałoba narodowa. Aż niesmacznie to wygląda
    "Włączyłem
    telewizor. Po raz pierwszy od miesięcy. W mainstreamie coś na kształt
    żałoby narodowej. Smutno strasznie. Aż niesmacznie to wygląda"
    - skomentował wyniki wyborów na Facebooku Paweł Kukiz.

    Brudziński do Michnika: Media nie powinny być stroną politycznego sporu
    Joachim
    Brudziński odpowiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 na słowa Adama
    Michnika o wyborze Andrzeja Dudy na prezydenta. - Marzy mi się sytuacja,
    gdy rolą mediów jest krytyczne patrzenie władzy na ręce, a nie bycie
    stroną politycznego sporu - mówił.



    Fot. PAP/Radek Pietruszka

    "Elity" opłakują porażkę Komorowskiego. Penderecki: "Tego się nie spodziewałem po narodzie naszym"

    Niektórzy znani Polacy przeżywali te
    trudne chwile w Forcie Sokolnickiego, gdzie odbywał się wieczór wyborczy
    Bronisława Komorowskiego.Celebryci, którzy dwoili się i troili, żeby ich faworyt
    Bronisław Komorowski wygrał wybory, mają powody do smutku. Ich miny były
    bezcenne, kiedy ogłoszono pierwsze, sondażowe wyniki wyborów obwieszczające zwycięstwo Andrzeja Dudy.

    Niektórzy znani Polacy przeżywali te trudne chwile w Forcie Sokolnickiego, gdzie odbywał się wieczór wyborczy kandydata PO. Był tam również Janusz Gajos,
    który nie krył smutku i rozczarowania. Znany aktor stwierdził, że
    Komorowski zawsze imponował mu rozwagą, „głębokim przemyśleniem tego, co
    mówi i to napawało optymizmem”.

    Zawsze jest żal, jak się nadzieje nie spełnią

    — ubolewał aktor, cytowany przez portal dziennik.pl.

    Dodał, że należy uszanować wymogi demokracji i z podniesioną głową dalej iść do przodu.

    Niepocieszony był również kompozytor Krzysztof Penderecki.

    Tego się nie spodziewałem po narodzie naszym, że coś takiego
    może się wydarzyć. To jest niewytłumaczalne. To smutny dzień po prostu

    — zamartwiał się Penderecki.

    Robert Korzeniowski patrzył w przyszłość bardziej optymistycznie. Sportowiec zapowiedział, że kapitał zgromadzony wokół odchodzącego prezydenta nie zostanie zaprzepaszczony.

    My po prostu chcemy dobrej, silnej Polski i jestem przekonany, że ten komitet jest do zagospodarowania dla dobra kraju

    —stwierdził Korzeniowski.

    W niedzielę w sztabie Komorowskiego wraz ze swoim kandydatem
    smucili się również m.in. Wojciech Pszoniak, Krzysztof Kowalewski i
    Krzysztof Materna.

    bzm/dziennik.pl.


    Niezadowolony z wyników Wojciech Pszoniak. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Niezadowolony z wyników Wojciech Pszoniak. Fot. PAP/Radek Pietruszka


    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    43. Poetycki chłód Kornhauserów i

    Poetycki chłód Kornhauserów i gorąca krakowska wiara Dudów [RODZINA ANDRZEJA DUDY]



    Poetycki chłód Kornhauserów i gorąca krakowska wiara Dudów [RODZINA ANDRZEJA DUDY]/© Tomek Jagodzinski

    [RODZINA
    ANDRZEJA DUDY] [ŻONA DUDY] Kornhauserowie i Dudowie to dwie tradycyjne
    krakowskie rodziny. Wiele je łączy, ale równie wiele dzieli.



    Adam Michnik: to aksamitna droga do dyktatury

    Adam Michnik

    – Rezultat tych wyborów i zwycięstwo pana Dudy
    oznacza radykalne przemeblowanie polskiej sceny politycznej – powiedział
    redaktor naczelny "Gazety Wyborczej"…



    – To otwiera drogę do zwycięstwa PiS-u w wyborach
    parlamentarnych, co w konsekwencji otwiera drogę do tego, że Polska
    przestanie być państwem demokratycznym na takiej zasadzie, jak była
    dotąd [...] Ja powiem wprost, że to jest aksamitna droga do dyktatury.
    To jest niebezpieczne – przekonuje Adam Michnik.

    Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" podkreśla, że w
    obecnej sytuacji, kluczową rolę muszą odegrać media. – Jest obowiązkiem
    opinii publicznej przypominać, że prezydent ma być strażnikiem
    konstytucji. [...] Media muszą przypominać, że blisko połowa wyborców
    głosowała na Bronisława Komorowskiego i jego projekt państwa – który
    oczywiście w wyniku zwycięstwa pana Dudy może być skorygowany, ale który
    nie może być unicestwiony, unieważniony i zdestruowany. [...] My w
    "Gazecie Wyborczej" zrobimy wszystko, żeby demokrację w naszym kraju
    obronić – podkreślił Michnik.

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/adam-michnik-to-aksamitna-droga-do-dyktatury/w9n900



    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    44. Gajzeta Wybiórcza się prezentuje

    TOP 10 faktów z Polskiej historii, o których wolelibyśmy nie pamiętać Kamil Janicki, Rafał Kuzak,
    http://deser.pl/deser/12,145724,18035127,TOP_10_faktow_z_Polskiej_histor...

    video

    Polscy szabrownicy. AK-owcy odmawiający pomocy warszawskiemu gettu. Tysiące krakowian w służbie Hitlera. Nie ze wszystkich epizodów w naszej historii możemy być dumni. Dzisiaj przedstawiamy te, o których wielu Polaków wolałoby nie pamiętać.

    Ciekawostki historyczne to cykl programów popularnonaukowych tworzony we współpracy z portalem o tej samej nazwie (znajdziecie go tutaj). Razem przybliżamy anegdoty, odkrycia i kontrowersje, czyli 'jak to naprawdę było' w formie przystępnej dla każdego.
    --------------------------

    krzyysioo 11 godzin temu

    Oceniono 350 razy 162

    Masa uproszczeń i przekłamań, typowych dla Michnika i jego cyngli.
    1. Nie wydaje mi się by Kraków był specjalnie odosobniony w praktykach w tamtych czasach.
    2. Obóz koncentracyjny to nie to samo co obóz zagłady, sugerować porównanie Berezy Kartuskiej do Oświęcimia to czysta bezczelność, Kartuzy nie można nawet równać do obozów funkcjonujących u nas po 1945, można sobie choćby poczytać co Morel tam wyprawiał. I o ile Berezę można nazwać obozem koncentracyjnym to niemieckim i żydowsko-sowiecko-polskich po 1945 już obozami koncentracyjnymi nie powinno się nazywać, to były obozy zagłady.
    3. Sobieski nic nadzwyczajnego nie zrobił po ... uwzględnieniu epoki w której żył.
    4. Westerplatte - a co w tym dziwnego?
    5. Na czerskiej nigdy nie napiszą jakie było podłoże tych powitań, dlaczego okupant niemiecki jawił się jako wybawca, co tam się działo przed nim. Nikt na Czerskiej nie zająknie się choćby o tym co tam wyprawiali np bracia Bielscy.
    6. No można i tak podsumować pobyt naszych pilotów tam w tamtych czasach, pytanie tylko po co?
    7. Kraków - też wypadałoby podać nieco szerszy kontekst
    8. Odmowa pomocy gettu - no można mieć pretensje do ślepego że nie chce prowadzić kulawego. Ja wolałbym pytanie dlaczego społeczność żydowska w USA nie reagowała na to co robi się z Żydami w Europie w tamtych czasach, ci akurat środki mieli.
    10. Pewnie że byli szmalcownicy ale pakowanie całego narodu tutaj do jednego worka jest sk...ństwem robionym na Czerskiej, jeśli nie to wychodzi na to iż drzewka sprawiedliwych sadzą właśnie szmalcownikom bo Polaków tam najwięcej.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika gość z drogi

    45. ktoś,kiedyś powiedział,że

    największymi antysemitami są sami Żydzi...którzy sami się między sobą nienawidzą i skwarzą...i coś w tym jest...wszak amerykańscy Zydzi ,podobno wiedzieli co się dzieje w Niemieckich obozach śmierci...z ich braćmi...

    gość z drogi

    avatar użytkownika Maryla

    46. Komorowski człowiekiem GW

    Jak to się stało, że Polacy strzelili sobie w stopę? I na jak długo? - mówił podczas uroczystości redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik.
    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prezydent-bronislaw-komorowski-czlowiekie...

    Prezydent Bronisław Komorowski Człowiekiem Roku "Gazety Wyborczej"

    Za konsekwencję Tadeusza Mazowieckiego i przyzwoitość Władysława Bartoszewskiego prezydent Bronisław Komorowski został uhonorowany tytułem Człowieka Roku "Gazety Wyborczej". "Starał się łączyć Polaków, przedkładał umiar i porozumienie nad skrajność i dogmatyzm" - napisano w uzasadnieniu. Jak to się stało, że Polacy strzelili sobie w stopę? I na jak długo? - mówił podczas uroczystości redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik.Podczas czwartkowej uroczystości redaktor naczelny "GW" Adam Michnik wręczył prezydentowi dyplom i mapę Polski z 1715 roku. - Pański wkład w historię wolnej i demokratycznej Polski, Pańskie poczucie odpowiedzialności, szacunku do inaczej myślących, tolerancji, dystansu i wielkiej kultury osobistej zostaną zapamiętane przez Rzeczpospolitą - mówił w laudacji Michnik.

    Jego zdaniem Komorowski gwarantował pokój wewnętrzny i spokój polskich domów. - Czas Pańskiej prezydentury z pewnością bardzo wysoko ocenią historycy, a rewolta przy urnach wyborczych stanie się przedmiotem wielu analiz. Jak to się stało, że Polacy strzelili sobie w stopę? I na jak długo? - powiedział redaktor naczelny "GW".

    Bronisław Komorowski "starał się łączyć Polaków"

    Tytuł Człowieka Roku prezydent Komorowski otrzymał za to, że "starał się łączyć Polaków, że przedkładał umiar i porozumienie nad skrajność i dogmatyzm. Za to, że jako marszałek i prezydent zapewnił ład konstytucyjny, a w chwilach kryzysu chłodził rozpalone głowy" – głosi uzasadnienie. Przełożona uroczystość

    Tytuł Człowieka Roku "GW" przyznaje od 1999 roku. W ubiegłym roku tytuł otrzymał rosyjski przedsiębiorca, były więzień polityczny Michaił Chodorkowski, a w poprzednich latach m.in. Władysław Bartoszewski, Tadeusz Mazowiecki, abp Józef Życiński, Zbigniew Brzeziński, Bronisław Geremek.

    Początkowo planowano, że prezydent Komorowski odbierze tytuł 15 maja; jednak uroczystość przełożono. 10 maja odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich, która nie rozstrzygnęła wyniku wyborów (najlepszy wynik uzyskał Andrzej Duda przed Bronisławem Komorowskim); 24 maja odbyła druga tura wyborów; wygrał ją Andrzej Duda.

    -----------------------------------------------------------

    ~m : Pyta pan, panie Michnik, jak to się stało? Ano stało się, nie naraz,ale się stawało powoli i systematycznie.
    42 powody:

    1) Afera taśmowa
    2) Afera hazardowa
    3) Afera wyciągowa
    4) Afera stadionowa
    5) Afera autostradowa
    6) Afera stoczniowa
    7) Afera AmberGold
    8) Afera Elewarru
    9) Afera z informatyzacją MSW
    10) Afera z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru
    11) Afera z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa "wybieranie" jej lokalizacji, a kasa dla zarządów specjalnych spółek leci)
    12) Afera z opóźnieniem publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych
    13) Grabież Polakom połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w OFE (153 mld zł)
    14) Wydłużenie obowiązku pracy (wieku emerytalnego) o 7 lat u kobiet i 2 lata u mężczyzn
    15) Rozrost biurokracji (sto tysięcy nowych etatów)
    16) Drastyczny wzrost zadłużenia kraju (z 530 mld zł do blisko 1 bln zł)
    17) Podniesienie VAT-u na wszystko
    18) Podwyższenie o 1/3 składki rentowej (ZUS) dla przedsiębiorców
    19) Zamrożenie na 8 lat kwoty wolnej od podatku, kwot uzyskania przychodu oraz progów podatkowych
    20) Podniesienie akcyzy na paliwo
    21) Likwidacja ulg podatkowych (budowlana, internetowa)
    22) Zmniejszenie o 1/3 zasiłku pogrzebowego
    23) Wprowadzenie nowego podatku paliwowego - tzw. opłaty zapasowej
    24) Nałożenie na Lasy Państwowe haraczu w postaci podatku od przychodu (a nie dochodu!)
    25) Prace nad wprowadzeniem podatku smartfonowego i tabletowego
    26) Prace nad wprowadzeniem podatku audiowizualnego
    27) Przyjęcie zabójczego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego
    28) Zgoda na wprowadzenie do Polski GMO
    29) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu dostępu obywateli do informacji publicznej
    30) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu wolności zgromadzeń
    31) Przyjęcie ustawy o "bratniej pomocy" (tzw. ustawa 1066)
    32) Spuszczenie w sejmowym klozecie kilku milionów podpisów złożonych pod obywatelskimi inicjatywami referendalno-ustawodawczymi
    33) Utajnienie raportu o nieprawidłowościach w ZUS do jakich doszło w latach 2008 - 2013
    34) Próba nocnej zmiany Konstytucji RP, która umożliwiłaby sprzedaż Lasów Państwowych
    35) Doprowadzenie do tragicznego stanu publicznej służby zdrowia (czekanie po kilka lat na wizytę u lekarza specjalisty)
    36) Podpisanie z Rosją niekorzystnej umowy gazowej (najdroższy gaz w Europie)
    37) Blisko 3-letni paraliż legislacyjny w sprawie wydobywania gazu łupkowego
    38) Drenaż Funduszu Rezerwy Demograficznej
    39) Wyprzedaż majątku narodowego za ponad 65 mld zł (w tym spółek strategicznych takich jak Azoty Tarnów);
    40) Ograniczenie potencjału militarnego
    41) Brak przemyślanej i suwerennej polityki zagranicznej
    42) Wszechobecny nepotyzm i kolesiostwo (tysiące stanowisk opłacanych z publicznej kasy dla platformianych kolesi)

    Bez żartów, panie Michnik. To są pzrestępstwa, tak a propos

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    47. O co chodzi?! Michnik

    wPolityce.pl/TVP 


    O co chodzi?! Michnik opowiada w "Der Spiegel", że jego rodzice zginęli w Holokauście. A to zwykłe…

    Ojciec redaktora „Wyborczej” przeżył wojnę, należał do PZPR i pracował jako redaktor w prasie i wydawnictwach.

    Nie wiemy, czy to błąd niemieckich dziennikarzy, językowa wpadka czy świadome wprowadzanie w błąd, a może jeszcze inna kwestia… Fakt faktem, że Adam Michnik w rozmowie z niemieckim „Der Spiegel” wypalił, że… jego rodzice zginęli w Holokauście.

    To zaskakujące, bowiem ojciec szefa „Wyborczej” zmarł w 1982 r., a matka – w 1969.

    We fragmencie rozmowy z Michnikiem czytamy:

    Powiedziałby pan, że wypędzenie Niemców to było barbarzyństwo?

    No a co innego?

    Gdyby tak ktoś powiedział w Niemczech, to byłby skandal.

    Dlatego ja to muszę powiedzieć, jako Polak, którego rodzice zginęli w Holokauście.

    Ojciec redaktora „Wyborczej” przeżył wojnę, należał do PZPR i pracował jako redaktor w prasie i wydawnictwach. Zmarł w 1982 r. w Warszawie w wieku 81 lat. Matka po 1945 r. została wykładowcą w szkole Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, potem nauczycielką historii i dyrektorem sieci Klubów Międzynarodowej Książki i Prasy. Zmarła w wieku 66 lat w 1969 r.

    Jak się okazuje holocaust trwał na ziemiach polskich do 1982 roku ,przynajmniej według Adama Michnika.



    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika gość z drogi

    48. daleko posunięta skleroza,czy

    kłamstwa,i jeszcze raz kłamstwa adama z raną na czole...

    gość z drogi

    avatar użytkownika Maryla

    49. Michników juz savsiem pojebałos

    Dokąd zmierza Kościół, który zdradził III RP
    Paweł Wroński
    2 czerwca 2018 | 06:00
    http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,23480424,dokad-zmierza-kosciol-ktory...
    Hierarchiczny polski Kościół w zdecydowanej większości wsparł siły polityczne zmierzające do destrukcji państwa, które w 1989 r. współtworzył i którego najważniejsze wybory za czasów Jana Pawła II wspierał. Dlaczego? Może dlatego, że od III Rzeczypospolitej, dostał już wszystko

    Kościół prowadzi owieczki boże do „królestwa nie z tego świata” i oficjalnie nie zabiera głosu w polityce. Jednak każdy, kto mieszka w Polsce, nie ma złudzeń, jaki polityczny kierunek i jaką partię popierają polscy biskupi.
    „Ulica i zagranica”

    Gdy słyszy się słowa abp. Marka Jędraszewskiego podobne do fraz z propagandowych programów TVP o targowicy, która „stosuje taktykę ulicy i zagranicy”, nie ma wątpliwości, że duszpasterz chce uderzyć w opozycję i wesprzeć rządzący PiS.

    Gdy bp Wacław Depo głosi, że w świecie i Europie „robi się wszystko, żeby Polskę osłabić, żebyśmy byli wszyscy na kolanach, upokarzanie złem i kłamstwem”, prezentuje podobną narrację.

    Gdy w czasie grudniowego „puczu”, czyli głosowania w Sali Kolumnowej, bp Stanisław Stefanek na falach Radia Maryja straszył, że złe siły dążą do eliminacji katolików i partii rządzącej, nie było wątpliwości, o kogo chodzi.Hierarchiczny polski Kościół w zdecydowanej większości wsparł siły polityczne zmierzające do destrukcji państwa, które w 1989 r. współtworzył i którego najważniejsze wybory za czasów Jana Pawła II wspierał. Dlaczego? Może dlatego, że od III Rzeczypospolitej, dostał już wszystko

    Kościół prowadzi owieczki boże do „królestwa nie z tego świata” i oficjalnie nie zabiera głosu w polityce. Jednak każdy, kto mieszka w Polsce, nie ma złudzeń, jaki polityczny kierunek i jaką partię popierają polscy biskupi.
    „Ulica i zagranica”

    Gdy słyszy się słowa abp. Marka Jędraszewskiego podobne do fraz z propagandowych programów TVP o targowicy, która „stosuje taktykę ulicy i zagranicy”, nie ma wątpliwości, że duszpasterz chce uderzyć w opozycję i wesprzeć rządzący PiS.

    Gdy bp Wacław Depo głosi, że w świecie i Europie „robi się wszystko, żeby Polskę osłabić, żebyśmy byli wszyscy na kolanach, upokarzanie złem i kłamstwem”, prezentuje podobną narrację.

    Gdy w czasie grudniowego „puczu”, czyli głosowania w Sali Kolumnowej, bp Stanisław Stefanek na falach Radia Maryja straszył, że złe siły dążą do eliminacji katolików i partii rządzącej, nie było wątpliwości, o kogo chodzi. Zamiast nieustannie zadawać pytanie, czy Kościół wspiera PiS i dewastację systemu państwowego III RP, należy się zastanowić, dlaczego tak postępuje. Co sprawiło, że Kościół stanął po stronie ugrupowań zakładających zniszczenie państwa, które Kościół współtworzył, życzliwie wspierał i o którym współdecydował.

    Akuszer i gwarant III Rzeczypospolitej

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    51. Konwencja "Kobieta, Polska,

    Konwencja "Kobieta, Polska, Europa". Biedroń: Dziękujemy za pilniczek

    W
    sobotę po godz. 12.30 w Warszawie rozpoczęła się współorganizowana
    przez PO oraz Inicjatywę Polska Barbary Nowackiej konwencja pt.
    "Kobieta, Polska, Europa". W jednej ze stołecznych hal zebrało się
    kilkuset działaczy PO, KOD oraz IP - parlamentarzystów, samorządowców. Zaplanowano wystąpienia m.in. szefa PO Grzegorza Schetyny,
    liderki Inicjatywy Polska Barbary Nowackiej, prezydent Konfederacji
    Lewiatan Henryki Bochniarz, b.premier Ewy Kopacz, wicemarszałek Sejmu
    Małgorzaty Kidawy-Błońskiej oraz prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. W
    konwencji biorą też udział wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak i
    rzeczniczka zmarłego Pawła Adamowicza Magdalena Skorupka-Kaczmarek.

    Zaproszenie na spotkanie, które PO zapowiadało jako konwencję
    Koalicji Obywatelskiej, zostało też wystosowane do przewodniczącej Nowoczesnej. Katarzyna Lubnauer zapowiedziała jednak, że nie weźmie w nim udziału. -
    Dostałam zaproszenie, ale my w tym nie uczestniczymy, nie jesteśmy
    organizatorem. To jest konwencja Platformy, nie Koalicji Obywatelskiej
    - powiedziała PAP liderka Nowoczesnej.

    Wyraziła przy tym pogląd, że wydarzenia z grudnia, kiedy to do klubu
    PO odeszła grupa posłów Nowoczesnej, "spowodowały, iż można uznać, że
    Platforma Obywatelska wygasiła Koalicję Obywatelską". Jej zdaniem trzeba
    "budować nową szeroką koalicję, czteropodmiotową, czyli złożoną z PO, PSL, SLD i Nowoczesnej".

    Biedroń: Dziękujemy za pilniczek

    Do
    konwencji odniósł się także Robert Biedroń. "Po 18 latach obecności
    Platformy Obywatelskiej w polskiej polityce dziękujemy za pilniczek dla
    kobiet. Postępowo! #sprawaPolek", napisał na TT. Konwencja Kobieta, Polska, Europa

    -----------------------------------------------------

    PO
    żąda wprowadzenia cenzury i delegalizowania organizacji. Tak będzie
    walczyć z „mową nienawiści” i tymi, którzy im „śmierdzą” [WIDEO]

    Będziemy domagać się ścigania sprawców gróźb i mowy
    nienawiści, delegalizacji organizacji nawołujących do nienawiści –
    zapowiedział w sobotę przewodniczący PO Grzegorz Schetyna podczas
    konwencji „Kobieta, Polska, Europa”. Premier Kopacz zaś ujęła słuchaczy
    „mową miłości” mówiąc, że przeciwnicy aborcji „śmierdzą naftaliną”

    – Będziemy domagać się bezwzględnego ścigania każdego przypadku
    stosowania gróźb i mowy nienawiści. Do skutku będziemy żądać
    delegalizacji Młodzieży Wszechpolskiej i wszystkich organizacji
    nawołujących do agresji
    – oświadczył Schetyna, obiecując że zajmie się delegalizacją własnej partii

    Nawiązując do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza szef Platformy wzywał do budowy wspólnoty i obiecywał zmiany.

    Odrzucając nienawiść i zemstę zbudujemy nowy polski dom, w
    którym każdy będzie czuł się u siebie. Nikogo nie wykluczymy, nikogo nie
    odrzucimy, każdy znajdzie w nim swoje miejsce
    – zapewnił polityk. Te zapewnienia jednak nie dotyczą Młodzieży Wszechpolskiej.

    Schetyna zapowiada również zemstę na PiS i grozi trybunałami.

    – Nie będzie ślepej zemsty. Ale to nie oznacza bezkarności, będzie niezależny sąd, niezależny Trybunał i uczciwe wyroki
    – oświadczył. „Każde przestępstwo znajdzie swój wyrok, ale w atmosferze
    skupienia i poszanowania prawa, a nie politycznego i prawnego linczu –
    zapewnił polityk PO.

    Podkreślił, że do tego czasu nie można milczeć i zapowiedział PO rozliczy się sama z sobą i demaskować swe kłamstwa

    – Każdego dnia będziemy nazywać kłamstwo kłamstwem, podłość
    podłością, a zbrodnię zbrodnią. Nie będziemy też udawać, że partyjna
    telewizja jest telewizją publiczną. Elementarna uczciwość nie pozwala
    nam na pojawianie się w tym miejscu, które siało i sieje nienawiść –
    dodał Schetyna. Nawiązał tak do decyzji o bojkocie TVP przez polityków
    PO.

    Partia chce też przeprowadzić czystki wśród dziennikarzy

    – Przyjdzie taki czas, że telewizję publiczną zmienimy, oddamy
    twórcom i dziennikarzom. Nasze pytania usłyszą minister spraw
    wewnętrznych odpowiedzialny za policję i minister sprawiedliwości
    odpowiedzialny za więziennictwo. Nie pozwolimy sprawy rozmydlić i za
    pomocą PR-owych sztuczek wykręcić się od odpowiedzialności” –
    zapowiedział szef Platformy.

    W ramach walki z „mową nienawiści” wystąpiła też była premier Ewa
    Kopacz, która oświadczyła, że przeciwnicy aborcji „śmierdzą naftaliną”.

    – Pozostaje nam tym powiedzieć wszystkim, którzy próbują nas pozbawić
    możliwości osobistego wyboru i równego traktowania – jesteście
    śmiesznie nieaktualni. Czuć od was naftaliną! (…) Nauczcie się wreszcie
    żyć w Europie – zachęcała do pojednania czy czego tam Kopacz

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl