http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wizyty-krajowe/art,126,prezydent-na-...

Na naszych oczach likwidowane jest
gigantyczne zapóźnienie cywilizacyjne; słynne złe polskie drogi odchodzą
powoli w przeszłość - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, który w
środę odwiedził budowę drogi ekspresowej S7 Południowej Obwodnicy
Gdańska.

 

Bronisław Komorowski wziął udział w konferencji prasowej wspólnie z
ministrem w swojej kancelarii, a zarazem kandydatem na posła Sławomirem
Nowakiem.

 

Prezydent zaapelował do dziennikarzy i polityków uczestniczących w
"batalii wyborczej", by "przez różnego rodzaju niepotrzebne wyrywanie
sztandaru nowoczesności, niepotrzebne przekreślanie rzeczywistych
zasług, nie pozbawić Polaków satysfakcji z wielkiego postępu, dobrej
zmiany, jaką są inwestycje w infrastrukturze drogowej".

 

Jak przekonywał, "zrobiliśmy kawał naprawdę wielkiej pracy" - w ciągu
nie jednego roku, nie dwóch lat, ale od czasu członkostwa Polski w UE. -
Początek tych niebywałych inwestycji to jest członkostwo w UE. Każdy
rząd ma tu swoje zasługi - mówił prezydent.

 

Dodał, że zależy mu na tym, by "panowała świadomość, że jest to
zasługa całego narodu i wszystkich kolejnych ekip, które dokładały
różnej wielkości cegiełki do przekreślenia strasznego, historycznego
przekleństwa, jakim były słynne polskie drogi, a właściwie ich brak".
(PAP)

Szanowna Pani Marylo,

W radzie mędrców widzę kila UB-eków, dzieci UB-eów - Hübner. Wrogów Polski- Smolar. Paru złodziei.

Doborowe towarzystwo do kręcenia lodów.

Ukłony moje najniższe

doborowe towarzystwo dobrze znane Polakom.

Ciekawe, kiedy ludzie zaczną mysleć? Jak zaczną zdychać z głodu na ulicach?

Pozdrawiam serdeczie

z lewej Komorowskiego, siedzi jakiś staruszek ubrany na biało. Kto to jest?
I co na to żona Prezydenta?
Krzywonos, Krzywonos do tej pory, a tu jakiś nowy model, dziewiczy jak widać chlopasek. Że wianka na głowie nie ma, bardzo się dziwię. Bardzo.

ten staruszek to Henryk - tfu ! Henryka.

Ta Lewicowe feministyczne loże wpływu w Polsce. Od Szczuki do Środy przez Bochniarz.

od sabatu

Sabat lewackich feministek w pałacu im. Stalina  Dziadzia tez tam była, czyli z błogosławieństwem dziadziowym

Szanowna Pani Marylo,

W tej radzie jest Liszka ! Nie ma ciecia. Wraca do łask.

Ukłony moje najniższe

z za ten sabat marksistów płacimy my- z naszych podatków - to w ramach "prezydęcji" tak Bul mówił, czyli te 2,3 mln dziennie na promocja Tuska.

Szanowna Pani Marylo,

Pisząc o Środzie zapominamy , ze jej ojciec Edward Ciupak, to kontakt operacyjny "Gabriel" Magdalena za komuny wyjeżdżała do Francji więc być może tez jakiś kontakt.

Magdalena Środa, Bochniarz przyjaźnią się z Wujec, Ludwika Wujec z domu Okrent, córka Reginy, pracownicy UB z Łodzi

Ludwika Wujec, Henryka Bochniarz, Bożena Wawrzecka, Małgorzata Fuszara

Ukłony moje najnizsze

że Heniek odciął się od tych głupich babów, Środy i tej sepleniącej intelektualistki.
Przebrał się bestya na biało i zaczął udawać Greka.

No, wreszcie mamy chłopa idei.
Tera se porządzimy.
Ni ma to jak chłop! Pawlok to musi paznokcie do krwi obgryzać gdy ogląda charme de dupa wklęsł z Lewiatana.

Ja oglądałem.
Heniek w miarę dostojnie wyszedł na scenę podpierany tylko przez Karnowskiego - żaden wózek nie był potrzebny - i zaczął: - wy nie wieta ile nas to kosztowało żeby tu w Sopocie trzydniówkę urządzić. - Jak my się bali, o Jezu! Dobrze wypadnie? czy dowiozą na salę populację i trochę pogłowia? Całe szczęście, że widzę Bolka, a pan, prezydencie, wie dobrze, że ja się nie boję - tu się do Komorowskiego zwrócił Heniek - prawda?
My tu sobie pogadamy przez trzy dni i ideę taką wymyślimy, że mucha nie siądzie!
I damy ją Europie. Ideę jedną, a kto wie czy nie parę.
I niech Europa sobie nie myśli, że nas w skarpetkach puści i oskubie w czasie kryzysu. Nasz mająt jest bowiem godzien szacunku i ochrony. Nie darmośmy itd.

Ja osobiście, jak Heńka słucham, to zawsze płakam. Łzy jak groch mi lecą gdzie popadnie.
Nie wiem dlaczego.

im częściej Heniek w telewizorze - a ostatnio dnia bez Heńka nie zaznałam, też mnie wzrusza do łzów.
Szczególnie o tom troske mnie idzie, co mnie obejmują i trzymają mocno.

to daj znać, jeśli łaska.
Mnie jest już wszystko jedno z jakiego powodu płaczę.
Niedługo dojdzie do tego, że zaczniemy zbierać datki na Heńka.

jeżeli myślisz, że Heniek juz nie utrzymuje sie z naszych datków, to jesteś w mylnym błedzie.
To Ty zafundowałeś Heńkowi 3 dni8 w Sopocie. Ja też , powiem więcej, ze i Pan Michał tez się dorzucił.
Ale znać dam, dzień bez Heńka to dzień bez telewizora.

o ile pamiętam, uczciwie zarobił w przemyśle rozbrojeniowym. Tam, takie różne opowiadali i pisali, że przekręt, że tajemnice zdradzał nie mając certyfikatu, ale to nieprawda.
Kusząc urodą zarabiał dla Polski, dla nas.
Jednego tylko nie rozumiem, dlaczego się podwala Heniek do naszego Prezydenta?
Nie pojmuję. Toż to promiskuityzm.

Prezydent ponownie straszy: zwycięzca wyborów nie musi być premierem. Przyznaje też, że wciąż traktuje Palikota jak przyjaciela

"Natomiast przyjaźniom i znajomościom osobistym staram się być wierny
nawet wtedy, jeśli nie podzielam czyichś poglądów albo jeśli zwyczajnie
mnie one irytują. Dotyczy to także Janusza Palikota."

Artur Bazak

"Mamy swoje autorytety i nie zawahamy się ich użyć.". PO sięga po metody przećwiczone na Polakach wielokrotnie

Metody tyle widowiskowe, co nieskuteczne. Ich największą zaletą
wszelako jest obnażenie porażającej każdego myślącego człowieka marności
umysłowej tzw. autorytetów.

Wskutek załamania gospodarczego na świecie jeszcze większe niż
dotychczas kłopoty może mieć nie tylko Unia Europejska, ale też
kapitalizm - twierdzą uczestnicy obrad toczonych w Sopocie podczas
Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI), zorganizowanego w ramach
sprawowania przez Polskę prezydencji w UE. Dali temu wyraz m.in.
dyskutanci podczas sesji plenarnej pt. "Kapitalizm po kryzysie".

- Nie wiadomo, jaki ten kapitalizm będzie - mówił dr Mirosław
Kachniewski, prezes zarządu Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych,
potwierdzając słowa Lecha Wałęsy, byłego prezydenta RP, wypowiedziane w
środę.

Nie można się zgodzić z tezą profesora Jerzego Buzka, przewodniczącego
Parlamentu Europejskiego, że kryzys przyszedł do nas z USA -
argumentował Andrzej Lubowski, ekonomista, publicysta, komentator,
reprezentujący Polskę i USA. - Grecja przecież nie leży w Ameryce, lecz w
Europie.



Niezwykle gorzko zabrzmiały słowa Hernandy de Soto, byłego prezesa
Banku Centralnego Peru, który zarzucił Europejczykom niewyciągnięcie
wniosków z nauk Karola Marksa!



Co nas czeka? Mike Kubena, Amerykanin, prezes PwC na Europę
Środkowowschodnią, twierdzi, że spełnią się słowa Karola Darwina:
przetrwają nie najsilniejsi, ale ci, którzy potrafią się dostosować do
nowych warunków.

Co do przyszłości, niewesołe zapowiedzi padały też z ust innych
uczestników dyskusji, m.in. prof. Jerzego Hausnera, członka Rady
Polityki Pieniężnej, przypominającego dobrze znaną prawdę: kryzysy są
nieuniknione. Prof. Jerzy Hausner podkreślił, że trzeba umieć nimi
zarządzać.



Noblista, prof. Oliver E. Williamson, obecną sytuację ekonomiczną
świata odzwierciedlił słowami z tytułu książki: "Diabły już są tutaj".



W piątek ciąg dalszy EFNI - forum zorganizowanego przez Polską
Konfederację Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". Omówione zostaną
scenariusze przyszłości.



Odbędzie się również I Forum Biznesu Partnerstwa Wschodniego.

Niezwykle gorzko zabrzmiały słowa Hernandy de Soto, byłego prezesa
Banku Centralnego Peru, który zarzucił Europejczykom niewyciągnięcie
wniosków z nauk Karola Marksa!

zdjecie wystarczy. Bul, dam sie zabic, to facecik oddany sluzbom i przez nie sterowany.Ta kobita po prawy z usteczkami jak podkowa i tyn z lewy, przyglup oczywisty - poswiadczy kazdy psychiatra. I to sie nazywa FORUM NOWYCH IDEI. A moze SWIATLOSC WYZWAN WSZECHSWIATA? Bolek sie zesra, jak zwykle.

WYRYWA SOBIE SZTANDAR Z NOWAKIEM SŁAWKU

i to zdecydowanie, wysforował się Zenek Nowak, wybitny strateg i polityk, na naszych oczach przechodzący do historii.
Po minie widać, że za chwilę powie:
- Właśnie to, co łączy mnie z bulem, Buzkiem i Putinem, stanie się prawem. Dzieła, które nazywamy nieśmiertelnymi, bo peowskimi, mają bardzo dużo wspólnych cech; gdybyśmy je pozbawili tego, co wspólne, straciłyby swoją wartość i urok. A więc to, co wspólne, jest czymś nieodzownym i stanowi conditio sine qua non dla każdego dzieła, które pretenduje do nieśmiertelności.
Jutro więc pokuszę się bulowi zabrać do tańca Dziadziównę, a on moją ukochaną kozę. I tak ma się to kręcić.

Idę na bal...
Wróciłem z balu.
Chciałem poprosić do tańca p. Dziadziównę ale nic z tego. Karnet miała pusty.
Celem towarzystwa [cały czas Zenon Nowak] - "jednoczenie się" ale nie ze mną.
Na to wygląda.
Jakiś uczony Niemiec przyzwyczaił kota, mysz, bolka i borsuka do jedzenia ze wspólnej miski. Ten Niemiec miał system, a towarzystwo nie ma żadnego. Nuda śmiertelna.
Wszyscy wałęsali się po pokojach i udawali, że się nie nudzą. Jakaś panna śpiewała, chyba Janda od kotletów, Hołdys czytał opowiadanie Coryllusa (notabene, jeden z obecnych powiedział: "Opowiadanie słabiutkie" gorsze od odesskich i toyahowych, a elig była na tyle głupia i okrutna, że przerwała mu: "A oto właśnie autor. Pozwoli Pan, że go przedstawię: Marek Król alter ego Coryllus; ten ze wstydu za swoje grzechy omal nie zapadł się pod ziemię)...
Potem były tańce, marna kolacja i cygaństwa kelnerów przy rachunku...

[Trzeba być Bogiem, żeby odróżnić szczęściarzy (to o Zenku Nowaku) od pechowców i nie pomylić się. Patentowany dureń + szczęściarz; skąd ma wiedzieć, że historia kołem się toczy i niewykluczone iż napiętnuje jego idiotyzm? Nie przemyślał dureń sprawy do końca?]

[[czas już dać spokój tym łobuziakom, ludziom luźnym itd. i powiedzieć coś od siebie... Przyjdzie czas i na to.]]

mnie na równo sie podoba Zenek Nowak i eseista Zygmunt Bauman.
A jeszcze bardziej to, że razem cóś budują na Kapitale Marksa - Europejskie Forum Nowych Idei pod batutą Heńka.

Zmodyfikowany genetycznie Pawlak to przy nich taki mały Pikuś, pan Pikuś...

wg Ciebie stanowią najlepszą część społeczeństwa, to wielka szkoda .(;
Aż mię mdli.
Ładne to musi być społeczeństwo, którego "najlepsza" część razi swoim ubóstwem kolorytu, pragnień, zamiarów, brakiem smaku, pięknych kobiet [Nowicka i prognatyczno/szczękowa Szczuka], inicjatywy i czerskozwyczajki...
Ustawią ludzie w przedpokoju ruską kukłę, wetkną w kąt niemiecki parasol, na poręczy schodów powieszą dywan i myślą, że to artyzm.
Heńka parasol jest, Zygiego też, a gazet prawdziwych nie ma.
Jeżeli artysta, urządzając sobie mieszkanie, poprzestaje na muzealnej kukle z halabardą, na tarczach i wachlarzach zawieszonych na ścianach, jeżeli to wszystko nie jest dziełem przypadku, lecz owocem przemyślanej intencji, to zaden z niego artysta, tylko celebryujaca małpa.

Huch! Pawlok to dobroduszny ale szkodliwy człowiek, burżua do szpiku kości od czasu jak se krawaty i ulubione zmieniać zaczął.
Boi się o swoją skórę. Oj boi!
Mógłby pędzić spokojny żywot do samej śmierci, ale mu jakiś diabeł na to nie pozwala.
Oglądałem go dzisiaj.
Nie odnotowałem w czerskozwyczajce notowań in plus.

ja Pawlaka nie oglądam, bo mi źle na cerę robi :) wystarczy, że słucham go przez ścianę, jak cienko śpiewa, żeby tylko Tusku zabrał go znów w bezpieczne rewiry, z daleka od siepaczy z CBA (tej starej CBA, bo ta tuskowa to nawet siekaczy nie ma, nie mówiąc o siepaczach).

Jak widze ten odbudowujący sie kapitał Marksa i Lenia, to dostaję ciarek na plecach, wcale mi do tego żaden artysta od Zdrojewskiego nie jest potrzebny.

Kilkunastu naukowców, w tym byli prezesi Trybunału
Konstytucyjnego: prof. Marek Safjan i prof. Andrzej Zoll otrzymali w
czwartek z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego odznaczenia
państwowe. Uroczystość odbyła się w Belwederze.  

- Widzimy ogrom zadań, jakie stoją przed nami, jeżeli chcemy
budować państwo prawa, co jest wymagane i niezbędne dla rozwoju państwa i
społeczeństwa - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, dziękując
nagrodzonym za udział w kształtowaniu systemu sądownictwa i myślenie w
kategoriach państwa prawa.

za wybitne zasługi dla rozwoju polskiej nauki w dziedzinie kryminalistyki, za osiągnięcia

w działalności naukowo-dydaktycznej

za wybitne zasługi na rzecz budowy demokratycznego państwa
polskiego i społeczeństwa obywatelskiego, za osiągnięcia w pracy
naukowo-dydaktycznej

KRZYŻEM KOMANDORSKIM Z GWIAZDĄ ORDERU ODRODZENIA POLSKI

za wybitne zasługi w działalności publicznej na rzecz
kształtowania orzecznictwa konstytucyjnego oraz zasad demokratycznego
państwa prawa i kultury prawnej

KRZYŻEM KOMANDORSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI

Pan Gerard BIENIEK

Pan Bronisław CZECH

za wybitne zasługi na rzecz budowy demokratycznego państwa
polskiego i społeczeństwa obywatelskiego, za osiągnięcia w pracy
naukowo-dydaktycznej

ików

KRZYŻEM OFICERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI

Pani Irena WISZNIEWSKA- BIAŁECKA

KRZYŻEM KAWALERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI

KRZYŻEM KOMANDORSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI

1. Pan Stefan Kozłowski

2. Pan Aleksander Smolar *

3. Pan Eugeniusz Smolar

4. Pani Nina Smolar

5. Pan Jacek Taylor

Pośmiertnie:

6. Anatol Lawina - order odebrali córka Jagna Kofta i syn Błażej Miasojedow

KRZYŻEM OFICERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI

7. Pan Krzysztof Bąkowski

8. Pan Marek Beylin

9. Pan Jakub Bułat

10. Pan Jan Cywiński

11. Pan Jerzy Drygalski

12. Pan Jarosław Dubiel

13. Pan Andrzej Friszke

14. Pani Mirosława Grabowska

15. Pan Tadeusz Klimczak

16. Pan Jacek Kwaśniewski

17. Pan Piotr Ogrodziński

18. Pan Ryszard Piekart

19. Pan Janusz Płóciennik

20. Pani Ewa Sułkowska-Bierezin

21. Pan Krzysztof Śliwiński *

22. Pan Michał Tarkowski

23. Pan Andrzej Terlecki

24. Pan Jan Waszkiewicz

25. Pan Janusz Weiss

26. Pan Mateusz Wierzbicki

27. Pan Tomasz Wierzejski

28. Pan Henryk Woźniakowski

pośmiertnie:

29. Barbara Różycka-Orszulak - order odebrała pani Marta Kowalska

KRZYŻEM KAWALERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI

30. Pan Janusz Anderman

31. Pan Czesław Apiecionek

32. Pan Łukasz Biedka

33. Pani Maria Bnińska

34. Pani Anna Borowik

35. Pani Alina Cała

36. Pan Wiktor Ćwiklik

37. Pan Zbigniew Garwacki

38. Pani Aldona Jabłońska-Klimczak

39. Pani Krystyna Lityńska

40. Pani Ewa Milewska-Celińska

41. Pan Zbigniew Sarata

42. Pani Danuta Szczepańska

43. Pani Agnieszka Wierzejska

44. Pani Agnieszka Wolfram-Zakrzewska

* Osoba nie mogła przybyć, odbierze odznaczenie w terminie późniejszym

Zygmunt Bauman (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)

Podziel się:   Więcej

Piotr
Szumlewicz: Coraz więcej polityków i ekonomistów mówi o nowej odsłonie
międzynarodowego kryzysu gospodarczego. Jakie Pan obecnie dostrzega
przejawy kryzysu? Czy uważa Pan, że światu grozi recesja?



Zygmunt Bauman: Wedle najświeższych, opublikowanych w „Le Monde”,
obliczeń Międzynarodowego Funduszu Walutowego - uznawanych nadal za
autorytatywne wbrew mizernemu, mówiąc oględnie, dorobkowi owej
instytucji w dziedzinie przewidywań - światowy wzrost gospodarczy w
najbliższym czasie, szacowany na 4% rocznie, będzie grubo poniżej
poziomu potrzebnego dla zmniejszenia bezrobocia i długu publicznego. Za
tym sumarycznym wzrostem kryje się zresztą bardzo zróżnicowany obraz.
Dla Stanów Zjednoczonych przewiduje się wzrost w wysokości 1,5%, dla
sfery euro 1,6%, zaś do poziomu 4% prognozę wzrostu światowego podciąga
przewidywanie 8,2% wzrostu w Azji. Ponadto kalkulacje Funduszu
zakładają, iż „władze polityczne dotrzymają swych zobowiązań, a
perturbacje rynków finansowych nie wymkną się spod kontroli, zezwolą
więc na odrodzenie się zaufania i stabilizację koniunktury”. Fundusz
przyjmuje, że założenie to jest zasadne. Milczy co do podstaw, na jakich
opiera tę hipotezę, ale przyznaje, że jeśli założenie się nie sprawdzi,
„wielkie gospodarki pogrążą się na nowo w recesji”.

http://tvp.info/opinie/wywiady/kryzys-i-jego-oredownicy/5315975

Węgry pod ostrzałem, etap drugi. Węgierski pisarz żydowskiego pochodzenia Akos Kertesz poprosił o azyl w Kanadzie

Twierdzi, że medialna nagonka na Węgrzech sprawiła, iż był narażony
na groźby i napaści do tego stopnia, że zaczął się obawiać o własne
życie.

Michaił Gorbaczow, Lech Wałęsa oraz Hans-Dietrich Genscher rozmawiali przy jednym stole o przeszłości i przyszłości świata
Politycy muszą przeżyć szok

- Tyle że w tym zglobalizowanym świecie brakuje nam przywództwa, nie wiemy, jak nim zarządzać - odpowiadał Gorbaczow. - Stoję na czele grupy ekologicznej przy ONZ, mamy mnóstwo dokumentów dotyczących zagrożeń dla środowiska. Tyle że nic z tym nie możemy zrobić. Ile już było szczytów klimatycznych? Sześć, siedem? I zawsze jakieś jedno czy dwa państwa blokują rozwiązania, które cały świat przygotował i które dla świata są konieczne. Dlatego musimy ciągle potrząsać politykami, ale tak naprawdę potrząsać, żeby przeżyli szok.

- Ja jestem optymistą, myślę, że ten świat czeka pokój i rozwój, ale tylko wtedy, jeśli będziemy zmniejszać nierówności ekonomiczne między państwami. Jeśli to załatwimy, to resztę też - stwierdził na koniec Wałęsa.

Piątek był ostatnim dniem drugiego Europejskiego Forum Nowych Idei. Wzięło w nim udział ok. tysiąca osób, w tym setka wybitnych panelistów z całego świata, m.in. Zbigniew Brzeziński, Benjamin Barber, Norman Davies, Bernard-Henri Lévy, George Friedman, Daniel Cohn-Bendit, Leszek Balcerowicz, Adam Michnik, Danuta Hübner czy Magdalena Środa. Organizatorami Forum są PKPP Lewiatan, Businesseurope oraz miasto Sopot. Impreza finansowana jest przez największe polskie firmy - PZU, Orlen, Orange.

http://wyborcza.pl/1,75248,12575157,Gorbaczow__Walesa_i_Genscher__Musimy...

Zygmunt Bauman był gościem wieczoru w lubelskim Ośrodku "Brama Grodzka - Teatr NN". Do wypadku doszło, gdy schodził po schodach po zakończeniu spotkania.
Prof. Zygmunt Bauman do Lublina przyjechał na zaproszenie organizatorów Kongresu Kultury Chrześcijańskiej. W piątek po południu prof. Bauman w Teatrze NN opowiadał o problemie pamięci indywidualnej i zbiorowej oraz roli nowoczesności w procesie Zagłady. Sala czarna Teatru NN była wypełniona do ostatniego miejsca.

Do wypadku doszło, kiedy prof. Bauman wychodził z siedziby Teatru NN już po zakończonym spotkaniu. - Potknął się i przewrócił na schodach, kiedy był już prawie na samym dole. Natychmiast zadzwoniliśmy po karetkę. Teraz jesteśmy na izbie przyjęć. Od lekarza usłyszeliśmy, że profesor ma złamaną kość ramieniową - powiedział nam przed godziną 22 Tomasz Pietrasiewicz, dyrektor Ośrodka "Brama Grodzka - Teatr NN".

W sobotę rano, o godz. 9.15, prof. Bauman miał zaplanowany wykład pod tytułem "Postmodernistyczny obraz człowieka w społeczeństwie. Gdzie źródła nadziei na lepszą przyszłość?" na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Czuje się dosyć dobrze. Ma założony gips i właśnie odwozimy go do hotelu - powiedział dyrektor Tomasz Pietrasiewicz.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12575751,Zygmunt_Bauman_...

W czwartek zaczyna się IV Kongres Kultury Chrześcijańskiej. Wydarzeniem będzie wykład prof. Zygmunta Baumana, ale także debata o roli, jaką w życiu Kościoła i Polski odegrał abp Józef Życiński.
Zmarły w 2011 r. metropolita lubelski był inicjatorem Kongresów odbywających się od 2004 r. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. O abp Życińskim i jego roli w Kościele, a także w kulturze i Polsce, będą rozmawiać ludzie, którzy go dobrze znali: jeden z jego najbliższych współpracowników bp Mieczysław Cisło, prof. Andrzej Zoll, dr Andrzej Grajewski (politolog, były członek kolegium IPN), dziennikarka "Gazety Wyborczej" Aleksandra Klich (przeprowadziła przed śmiercią arcybiskupa szereg rozmów z nim, które zostały opublikowane w książce "Świat musi mieć sens"), prezydent Lublina Krzysztof Żuk oraz ojciec Karl Schauer, superior benedyktyńskiego klasztoru w austriackim Mariazell, który często odwiedzał abp Życiński.

Warto też wspomnieć o wydarzeniach towarzyszących kongresowi, w tym o Debacie Dwóch Ambon, która odbędzie się w sobotę o godz. 19 w bazylice o. Dominikanów. O wierze i niewierze w życiu Polaków rozmawiać będą dziennikarze: Maciej Stasiński z "Gazety Wyborczej" i Adam Szostkiewicz z "Polityki". Debatę poprowadzi o. Tomasz Dostatni, a komentarz wygłosi ksiądz Tomáš Halik.

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,12554330,Bauman_i_Zycinski__IV_Ko...

Wypełniona sala teatru, tysiąc uczestników i Maciej Stasiński z Adamem Szostkiewiczem mają rozmawiać o wierze i niewierze Polaków.
Jesteśmy w oparach absurdu.
Comedia dell arte.
Storia di un burattino

Absolutnie ruska strefa,
Całkowicie nie zdekomunizowana.

a temu wszystkiemu patronuje rektor KUL w Lublinie.

Gdzie jest egzorcysta ???????

Gdańsk: Urodziny Lecha Wałęsy. Zobacz, kto złożył życzenia byłemu prezydentowi [ZDJĘCIA]

Wśród gości, którzy przybyli na urodzinową imprezę są politycy, biznesmeni prawnicy, ludzie kultury, sportowcy i przedstawiciele mediów m.in. Jan Krzysztof Bielecki, Jerzy Borowczak, Marek Goliszewski, Grzegorz Hajdarowicz, Katarzyna Hall, Bogdan Lis, Jan Lityński, Jacek Merkel, Dariusz Michalczewski "Tiger", Andrzej Milczanowski, Anna Nehrebecka, Agnieszka Odorowicz, Jan Rulewski, Mieczysław Wachowski i Tomasz Wołek
Wśród gości w Pałacu Opatów był także ambasador USA w Polsce Lee A. Feinstein.

Zygmunt Bauman: bramy intymności rozwarto na oścież
Gest człowieka, który rozpocznie Apokalipsę, nie będzie się różnił od
innych gestów, jakie dokonują codziennie zwykli, znudzeni technicy -
powiedział dziś prof. Zygmunt Bauman na IV Kongresie Kultury
Chrześcijańskiej w Lublinie.
Prawo maczugi okazuje się dziś bardziej aktualne niż głębia treści
wyrażająca Ewangelię błogosławieństw - stwierdził z bólem socjolog,
podkreślając aktualność przesłania, jakie formułował abp Józef Życiński.
W swoim wykładzie pt: ,,Postmodernistyczny obraz człowieka w
społeczeństwie. Gdzie źródła nadziei na lepszą przyszłość" prof. Bauman
starał się wykazać niezwykłą aktualność spuścizny zmarłego w ub. roku
metropolity lubelskiego w refleksji nad kondycją współczesnej kultury
oraz niebezpieczeństwami jakie wynikają stąd dla człowieka. ,,Przestrogi
i apele Józefa Życińskiego nie straciły nic ze swej aktualności, a
właściwie zyskały na wadze i pilności" - skonstatował.
Nie ma szans na sprawiedliwe społeczeństwo


Dziś więc - podkreślił - mało jest prawdopodobne, byśmy
wychodząc z diametralnie różnych doświadczeń i interesów, często nie do
pogodzenia, doszli kiedykolwiek do powszechnego porozumienia co do
modelu ,,sprawiedliwego społeczeństwa".

Bauman zakończył
swój referat apelem o dążenie do dialogu, którego celem byłoby choćby
dopracowanie się formuły dość ogólnikowej, ograniczonej do oczywistego
dla wszystkich ,,twardego jądra sprawy". Jako rodzaj takiej
kompromisowej formuły zaproponował zasadę, że ,,sprawiedliwe
społeczeństwo, to społeczeństwo wyczulone na wszelkie przypadki
niesprawiedliwości i skłonne do działań ją korygujących, bez czekania na
porozumienie co do modelu uniwersalnego".

Marksista z przekonania do końca. Eric Hobsbawm nie żyje

Eric Hobsbawm, jeden z wiodących historyków brytyjskich,
intelektualista zafascynowany marksizmem, zmarł w poniedziałek w...
czytaj dalej »

Wrocławscy nacjonaliści z NOP oraz
kibice zapowiadają stosowne „powitanie” prof. Zygmunta Baumana, który 22
czerwca ma gościć na Uniwersytecie Wrocławskim. Ów jegomość wykładający m.in. dla środowiska „Krytyki Politycznej”
reprezentuje wszystko to, co wrogie Europie i jej narodom. Zasłynął
swego czasu porównaniami walki komunistów z Żołnierzami Wyklętymi do
obecnej „wojny z terroryzmem” oraz twierdzeniami o konieczności
sprowadzenia na Stary Kontynent 30 mln imigrantów. Tak zachęcają do
akcji organizatorzy:

Niejaki Zygmunt Bauman – żołnierz NKWD
oraz Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego – formacji odpowiedzialnych za
śmierć tysięcy Żołnierzy Wyklętych, oficer polityczny Ludowego Wojska
Polskiego, działacz komunistycznej Polskiej Partii Robotniczej a potem
Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, agent Informacji Wojskowej ma
być 22 czerwca gościem na Uniwersytecie Wrocławskim. My mówimy DOSYĆ !
Stop promowaniu komunistycznych żołdaków i agentów komunistycznych
służb! Zarezerwujcie sobie wolny dzień, w sobotę 22 czerwca – bliższe
szczegóły akcji już niebawem!

Wydarzenie na Facebooku: http://www.facebook.com/events/278840198929328/

Wrocław: 100 narodowców na wykładzie prof. Baumana. Na salę musieli wkroczyć antyterroryści

Kryzys finansowy. O tym, jak go zakończyć będą rozmawiali w Sopocie

Na Europejskim Forum Nowych Idei pojawią się między innymi Lech Wałęsa, Zygmunt Bauman, Marek Belka i Guenter Verheugen.
Na kongres organizowany przez Konfederację Lewiatan przyjedzie między
innymi Lech Wałęsa, Mario Monti, Zygmunt Bauman, Marek Belka, i
Günter Verheugen.
Tegorocznym hasłem przewodnim EFNI jest Co dalej, Europo? Jak na nowo urządzić Stary Kontynent? Perspektywa biznesu.

Henryka Bochniarz twierdzi, że podczas EFNI
jednym z najbardziej interesujących gości będzie były premier Włoch
Mario Monti, który także szukał recepty na kryzys:

- On ma za sobą po pierwsze wyjątkowo
interesującą karierę. Po różnych stronach. Związany z tak zwanym rządem
technicznym i jego pomysł na wychodzenie z kryzysu warty jest
wysłuchania, Lae jest tłum ciekawych gości. Jak zwykle będziemy latać z
wywieszonym językiem od sesji do sesji, od bladego świtu do późnej nocy.
Ale myślę, że warto.

Kongres rozpocznie się wieczorem od debaty zatytułowanej Doświadczenie Solidarności - ślady w pamięci Europy i lekcja na przyszłość.
Jest ona poświęcona 30-leciu przyznania Pokojowej Nagrody Nobla
Lechowi Wałęsie. W Europejskim Forum Nowych Idei ma wziąć udział ponad
1000 uczestników.

Nagroda dla Wałęsy. Laudację wygłosi premier Tusk
Były prezydent Lech Wałęsa otrzyma nagrodę specjalną Europejskiego Forum Nowych Idei. Laudację wygłosi premier Donald Tusk. Forum rozpoczyna się dzisiaj w Sopocie.
Kapituła Nagrody EFNI w uzasadnieniu wyróżnienia napisała, że Lech Wałęsa ma szczególne zasługi dla przemian, które zmieniły Europę, obaliły żelazną kurtynę i nadały nowe znaczenie słowu solidarność. Jego działalność umożliwiła poszerzenie Unii Europejskiej, przywracając nadzieję i godność dziesiątkom milionów obywateli Europy Środkowo-Wschodniej. Kapituła uznała, że śmiałe pomysły i odwaga Lecha Wałęsy przyczyniły się do współpracy między społeczeństwami Europy. Nagrodę wręczy, uczestniczący w gali otwarcia EFNI, premier Donald Tusk. W późnych godzinach wieczornych rozpoczną się również „Rozmowy nocnych marków” - trzy nieformalne debaty z udziałem uczestników EFNI.

Żakowski dalej niż Wałęsa: "Za życia najmłodszego dziś pokolenia powstanie państwo, w którym będą Niemcy i Polska"

I argumenty: "Pizzę jedzą już nie tylko Włosi. Wszyscy jemy
hamburgery, jeździmy takimi samymi samochodami, oglądamy podobne
programy w telewizji, mamy podobne programy w szkołach, Kościół też jest
uniwersalny."

Upadek Stoczni Gdańsk jest praktycznie przesądzony, bo Agencja Rozwoju Przemysłu odrzuciła projekt jej ratowania. Zamiast jednak to ujawnić, zamówiła w firmie PR-owej schemat kampanii informacyjnej, która ma zdjąć z niej odpowiedzialność za taką decyzję.
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Agencja-Rozwoju-Przemyslu-manipuluje...

I ten Kongres ..... I ten Nobel...
TO TAKA PROWOKACJA JAK SZCZYT KLIMATYCZNY 11. 11. 2013

EFNI: Nagroda specjalna dla Wałęsy, laudację wygłosił premier Tusk

- Żadne złe języki, żadne złe pióra nie będą w stanie zatrzeć tej najwspanialszej w historii Polski, w której stał się Pan głównym bohaterem - mówił o byłym prezydencie Donald Tusk podczas Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI) w Sopocie.


https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/aktualnosci/efni-nagroda-specjalna...

Premier wygłosił laudację na cześć Lecha Wałęsy, który otrzymał nagrodę specjalną Forum.
- Historia rodem z mitologii okazała się rzeczywistością. Człowiek
prosty i skromny, robotnik, rzucił wyzwanie największemu imperium
świata. Podjął to wyzwanie i wygrał. Tak jak od bohaterów oczekujemy,
odniósł to zwycięstwo, mimo że nic tego nie zapowiadało - ocenił Donald
Tusk.

Jego zdaniem dla Polaków ważne jest, że o Lechu Wałęsie dowiedział
się świat. - W naszej historii mało mieliśmy bohaterów zwycięskich, a
już bardzo niewielu takich, na których świat zwrócił uwagę. Lech Wałęsa
stał się bohaterem uniwersalnym - podkreślił premier.

- Żadne złe języki, żadne złe pióra nie będą w stanie zatrzeć tej
najwspanialszej w historii Polski, w której stał się Pan głównym
bohaterem. Wiwat Lech Wałęsa! - zakończył swoje wystąpienie Donald
Tusk.

EFNI 2013

Europejskie Forum Nowych Idei to nowoczesna konferencja
międzynarodowa środowisk biznesowych, z udziałem przedstawicieli świata
nauki, polityki i kultury. W tym roku wydarzenie odbywa się pod hasłem
"Co dalej Europo? Jak na nowo urządzić Stary Kontynent? Perspektywa
biznesu".

Wszystkie te protesty, które mieliśmy w ostatnich latach i które jeszcze trwają, wymierzone były w taki kapitalizm i taką demokrację, dlatego one wymagają korekt - powiedział były prezydent, który otrzymał specjalną nagrodę Forum z rąk premiera Tuska.
Forum otworzył w środę premier Donald Tusk, który przyjechał, aby wręczyć specjalną nagrodę Forum Lechowi Wałęsie i wygłosić na jego cześć laudację.

- W historii rzadko miewaliśmy bohaterów zwycięskich, o których usłyszał cały świat - mówił premier Tusk. - Panie prezydencie, żadne złe języki ani pióra nie będą w stanie zatrzeć tej historii. Mogę powiedzieć tylko jedno: vivat Lech Wałęsa!

Europejskie Forum Nowych Idei (EFNI) odbywa się w Sopocie już po raz trzeci. Impreza ta, konkurencyjna w stosunku do Forum Ekonomicznego w Krynicy, z roku na rok przyciąga co raz więcej uczestników i znamienitych gości. W tegorocznej edycji uczestniczy ponad tysiąc osób oraz około 150 panelistów.

Forum potrwa do piątku. Jego program w stosunku do lat poprzednich bardzo się rozrósł. Debaty i panele rozpoczynają się już o 8 rano, a kończą o pierwszej w nocy.

- Z badań przeprowadzonych wśród uczestników dwóch poprzednich edycji wynikało, że wolą, aby spotkania miały mniej formalny charakter, dlatego w tym roku wprowadziliśmy nowe elementy - debaty śniadaniowe, obiadowe, a także tak zwane "rozmowy nocnych Marków" - mówi Zbigniew Maciąg z Konfederacji Pracodawców Lewiatan, organizatora EFNI. - Te spotkania będą miały taki bardziej luźny charakter, rano przy kawie, wieczorem przy winie. Nowym elementem będą również promocje książek i raportów. Swoją książkę promować będzie m.in. Mario Monti, były premier Włoch.

Znamienici goście, trzy dni debat

Choć forum jest wydarzeniem zamkniętym, to w jego trakcie odbywa się również kilka debat otwartych dla wszystkich. Szczegółowy program można znaleźć na stronie - efni.pl .

Hasło przewodnie tegorocznego Forum brzmi: "Co dalej Europo? Jak na nowo urządzić Stary Kontynent? Perspektywa biznesu". W licznych debatach i panelach uczestniczyć będzie wiele znanych postaci polityki, biznesu, kultury, m.in. Zygmunt Bauman, Magdalena Środa, Janusz Piechociński, Adam Michnik, Marek Belka, Edwin Bendyk, Michał Boni, Władysław Kosiniak-Kamysz, Jan Krzysztof Bielecki, Benjamin Barber, Henryka Bochniarz, Danuta Hübner, Krzysztof Kilian, Michał Kleiber, Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, Janusz Lewandowski, Radosław Markowski, kardynał Kazimierz Nycz czy Andrzej Olechowski.

Wydarzenie finansowane jest przez prywatne firmy, samych uczestników, a także samorządy Sopotu i Gdańska. Sopot dokłada do EFNI 250 tys. zł, a Gdańsk, który robi to po raz pierwszy, 150 tys. zł. Cały budżet Forum to ok. 5 mln zł. Głównym organizatorem EFNI jest Konfederacja Pracodawców Lewiatan, na której czele stoi Henryka Bochniarz.

Co tam druga Japonia, będzie IV Rzesza..

MEN
nie wierzy, że dzieci nie uwierzą, że Wałęsa nie był komunistycznym
szpiclem i wydał "Poradnik dla nauczycieli" (80 stron na papierze
kredowym), w którym instruuje jak je okłamać i zmusić, by go uznały za
zbawcę Polski i ludzkości...

Wałęsa mówił, że dochodzi do wniosku, że podczas wszystkich rewolucjach popełnia się ten sam błąd, który polega na tym, że zwycięstwa są oddawane. Wskazywał, że przynajmniej raz w roku autorzy rewolucyjnych przemian powinni mieć głos, by powiedzieć, czy kierunek, w którym zmierza państwo jest dobry. „Te wielkie zwycięstwo, które zdążyło się naszemu pokoleniu wymaga wielkich korekt” – ocenił.

Były prezydent wskazał na obszary, które powinny być zmienione. Pierwszym z nich jest według niego ekonomia. „Jaka ma być? Inna od obecnego kapitalizmu” - przekonywał. Wałęsa mówił, że do poprawienia jest również obecna demokracja. Przypomniał, że historycznie system ten dawał ludziom prawa, a teraz powinien również nieść ze sobą obowiązki. Jego zdaniem takich „obowiązków demokratycznych” należałoby zacząć uczyć od przedszkola.

Apelował też o ustalenie „laickich 10 przykazań”, czyli systemu wartości, na których oparte będą fundamenty przyszłości. Jak mówił, celem powinno być „wychowanie laickiego człowieka sumienia”. To jego zdaniem szansa przed młodym pokoleniem, które wychodzi z ram narzuconych przez struktury państwowe i działa ponad nimi.

Monti: Unia Europejska ma dwóch ojców – Monneta i Wałęsę

Były
premier Włoch zauważył, że „intelektualnym architektem” Unii
Europejskiej był francuski polityk Jean Monnet. Lech Wałęsa, który
przyczyniając się do upadku komunizmu w efekcie umożliwił rozszerzenie
UE, zasługuje jednak na miano drugiego ojca zjednoczonej Europy.»

Nagroda Lecha Wałęsy dla Chodorkowskiego

Michaił Chodorkowski został laureatem Nagrody Lecha Wałęsy - poinformował Jan Krzysztof Bielecki, członek kapituły nagrody.
Wyróżnienie zostanie wręczone w niedzielę w Dworze Artusa, w tym dniu były przywódca "Solidarności" obchodzi 70. urodziny. Nagrodę w imieniu Chodorkowskiego odbierze jego syn. Na Nagrodę Lecha Wałęsy składa się czek na 100 tys. dolarów z przeznaczeniem na wsparcie działalności laureata, dyplom oraz statuetka.

Nagroda, ustanowiona w 2008 roku przez Lecha Wałęsę w podziękowaniu za wsparcie z 1983 roku, kiedy dostał pokojowego Nobla, ma honorować osoby, instytucje lub ruchy społeczne działające na rzecz porozumienia i solidarnej współpracy narodów, wolności i promocji wartości, które stanowiły podstawę ruchu Solidarności.
Michaił Chodorkowski, niegdyś najbogatszy Rosjanin, i jego partner biznesowy, Płaton Lebiediew, odbywają kary pozbawienia wolności za przestępstwa gospodarcze, w tym pranie brudnych pieniędzy.

W ubiegłym roku Nagrodę Lecha Wałęsy otrzymał białoruski opozycjonista Aleś Bialacki. W poprzednich latach laureatami byli: prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, założycielka i szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska, irańskie obrończynie praw człowieka - Shadi Sadr i siostry Ladan i Roya Boroumand oraz król Arabii Saudyjskiej Abdullah.

„Świat jest źle zorganizowany, potrzebne są zmiany…”

Na dniach były prezydent Polski Lech Wałęsa udzielił wywiadu
rosyjskiej agencji ITAR-TASS. Wyraził w nim swoją opinię na cały szereg
problemów, włączając w to stosunki Polski z Rosją i Niemcami. →

Jak wyleczyć Europę? Adam Michnik: Oburzeni są jak termometr. Mamy stan podgorączkowy

Ludzie kreatywni, ludzie biznesu, ludzie tworzący nowe instytucje powinni stać się w znacznie większym stopniu uczestnikami debaty publicznej. Takim ludziom otworzymy łamy - zapowiedział w czwartek redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik na Europejskim Forum Nowych Idei w Sopocie.
"Jak wyleczyć Stary Kontynent? Idee i wartości dla przezwyciężenia kryzysu" - taką debatą rozpoczął się drugi dzień Europejskiego Forum Nowych Idei. w Sopocie. To prestiżowy, międzynarodowy kongres środowisk biznesowych, na którym o wyzwaniach Europy od środy rozmawiają przedstawiciele nauki, kultury i polityki.

W debacie poświęconej bezpieczeństwu europejskiemu w różnych wymiarach dyskutowali rano: europosłanka Danuta Hübner, filozof polityki z Bułgarii Ivan Krastev, przewodniczący Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego Europy Henri Malosse, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik, przewodniczący rady nadzorczej Banku Handlowego Andrzej Olechowski oraz Günter Verheugen, profesor Uniwersytetu Europejskiego Viadrina, b. komisarz europejski

Malosse: Europa przespała dziesięć lat

Prowadzący debatę prof. Andrzej Koźmiński zaczął od pytań dotyczących militarnego bezpieczeństwa Europy.

Günter Verheugen: - W latach 50. ubiegłego wieku był pomysł, aby Europa miała wspólną armię, ale to upadło w związku z tym, że mieliśmy NATO, gdzie największą rolę grają Stany Zjednoczone. Wątpię, żeby teraz w gronie 28 państw udało nam się zbudować wspólną obronę, szczególnie że na pewno Brytyjczycy będą przeciw.

Andrzej Olechowski: - Mimo tych szkód, jakie zrobiliśmy sobie w przeszłości, wydaje się, że dzisiaj jesteśmy w Europie bezpieczni. Nacjonalistyczna retoryka nie ma już tylu zwolenników.

Henri Malosse: - Nie jestem tego taki pewien, czy Włochy, Grecja czy Hiszpania to dzisiaj bezpieczne kraje. Mam wrażenie, ze Europa przespała okres ostatnich dziesięciu lat i musi się po prostu obudzić.

Adam Michnik: - Bardzo bym chciał, żeby nacjonalistyczna retoryka była duchem przeszłości, ale mam wrażenie, że te duchy są ciągle bardzo aktualne. W Polsce mamy takich przywódców jak ojciec Tadeusz Rydzyk, jak Antoni Macierewicz, Jarosław Kaczyński, mamy liderów ruchu narodowego czy liderów ruchu związkowego, którzy na demonstracjach lżą władze państwa. Te demony nie są demonami przeszłości, one żyją. Wspominaliśmy o Węgrzech. Tam u władzy jest partia populistyczno-nacjonalistyczna, a w opozycji partia faszystowska. To jest bardzo niepokojące. W tych kręgach Unia Europejska przedstawiana jest jak piekło - jakieś megapaństwo, które zabiera tożsamość narodową, twór masonów, ateistów, bezbożników, Babilon, w którym królują aborcja, rozwody, narkotyki. W tym sensie to nie są stare duchy, one mówią starym językiem, ale to są często młodzi ludzie z ogolonymi głowami. Trzeba więc postawić sobie pytanie, czy ta Nowa Europa dała sobie radę z pamięcią, w sensie edukacyjnym, moralnym z przeszłością faszystowską i bolszewicką.

Ivan Krastev: - Nam w bogatej Europie wydaje się, że wojna jest już kwestią przeszłości. Ale w innych częściach świata wojny się toczą. Takie państwa jak Rosja, Chiny czy Indie nie podzielają naszych wartości. Dlatego nie możemy mieć gwarancji bezpieczeństwa, tego, że za 10 lat świat będzie wyglądał tak samo jak dziś.

Krastev: Straszenie, że kryzys nas zaleje, to zły argument

Druga seria pytań porannej czwartkowej debaty dotyczyła kwestii ekonomicznych, pytano, czy Europa jest bezpieczna w czasach kryzysu.

Andrzej Olechowski: - Jestem pod wrażeniem solidarności Europejczyków w czasach kryzysu. Państwa bogatsze, którym w tych czasach lepiej się powiodło, zdecydowały się pomóc słabszym - Irlandii, Grecji czy Hiszpanii. Czy na innym kontynencie na świecie byłoby to możliwe?

Ivan Krastev: - Dzisiejsi politycy nie potrafią jednak wyjaśnić społeczeństwu, dlaczego to robimy. Dlaczego mamy dawać na przykład pieniądze Bułgarom, a nie biednym ludziom we własnym kraju albo w Afryce. Używa się argumentów strachu, że jak nie pomożemy, to kryzys nas wszystkich zaleje. To nie jest dobry argument.

Günter Verheugen: - Ja Niemcom od dawna tłumaczę, że owszem płacą najwięcej netto do Unii Europejskiej, ale że te pieniądze trzeba traktować jak inwestycję w nasze bezpieczeństwo. Trzeba nauczyć się tłumaczyć ludziom, że to się opłaca, że to inwestycja w przyszłość.

Danuta Hübner: - Polska jest tutaj najlepszym przykładem państwa, które dynamicznie się rozwija dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że ludzie zauważają te zmiany i te środki europejskie nie tylko zapewniają nam skok infrastrukturalny, ale także wpływają na nasze wybory polityczne i społeczne.

Adam Michnik: - Ruch Oburzonych, który objawił się w wielu krajach, jest jak wskazówka w termometrze, która pokazuje, że organizm jest w stanie podgorączkowym. To, o czym możemy mówić i Europie, to jest deficyt demokracji, deficyt debaty. W Polsce i nie tylko w Polsce ludzie kreatywni, ludzie biznesu, tworzący nowe instytucje powinni stać się w znacznie większym stopniu uczestnikami debaty publicznej. Deklaruję, że takim ludziom otworzymy łamy "Gazety". Ruchy Oburzonych mogą mieć charakter pozytywny, ale również mogą zmienić się w ruchy fundamentalne. Dlatego tak cholernie dużo zależy od nas.

EFNI: Młodzi nie mają pracy, bo szkoła nie uczy empatii i pracy zespołowej

Problemem Starego Kontynentu jest wielomilionowe bezrobocie wśród młodych. Co jest jego przyczyną, jak je pokonać? O tym m.in. rozmawiali uczestnicy drugiego dnia Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie.
Z badań Międzynarodowej Organizacji Pracy wynika, że w tej chwili młodych bezrobotnych jest w Europie 26 milionów. O tym, jak ratować młode pokolenie przed tymi zagrożeniami, rozmawiali podczas czwartkowego panelu na EFNI Maxime Cerutti z BUISNESS EUROPE, Josh Hardie, dyrektor Grupy ds. społecznej odpowiedzialności biznesu Tesco z Wielkiej Brytanii, Mirosław Krzanik z Europejskiego Forum Młodych, Desislava Nikolova, główna ekonomistka Instytutu ds. Gospodarki Rynkowej z Bułgarii oraz Jose Ignacio Torreblanca, dyrektor Biura Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych w Madrycie. Dyskusję prowadziła Karolina Wigura z "Kultury Liberalnej".

- Kryzys w dużej mierze spowodowała postawa państwa opiekuńczego, która stworzyła niewłaściwe zachęty dla dużych grup społecznych. Młodzi ludzie wolą zostać w domu i oglądać telewizję, niż iść do pracy - stwierdziła Desislava Nikolova.
Inni podkreślali negatywny wpływ trendów demograficznych w Europie na obecną i przyszłą sytuację młodych. Przede wszystkim jednak zwracali uwagę na rozdźwięk między biznesem a edukacją. - Szkoły średnie generują przyszłych studentów, którym brakuje umiejętności do pracy w biznesie. Biznes powinien włączyć się w reformę systemu edukacji - zauważyła Nikolova.

Podobnego zdania był Josh Hardie. - Rząd i przedstawiciele biznesu powinni wspólnie szukać wyjścia z sytuacji. Uczyć do pracy należy już na poziomie szkoły średniej - powiedział.

- Młodzi ludzie są lepiej wykształceni od swoich rodziców, mają jednak mniejsze doświadczenie w pracy. I tu winny jest system edukacji - stwierdził z kolei Maxime Cerutti. - W praktyce wygląda to tak, że absolwenci uniwersytetów nie potrafią pracować.

- Nie powinniśmy faworyzować zawodów intelektualnych - dało się słyszeć na sali. Czy to znaczy, że w szkołach średnich i na uniwersytetach mamy kształtować jedynie przyszłych robotników, a nie ludzi potrafiących myśleć krytycznie? - Nie w tym rzecz. Nie chodzi o dyktaturę biznesu w edukacji, ale o ciągły, nieustający dialog między tymi obszarami - zauważył Hardie.

- Kluczowych kompetencji, takich jak komunikatywność, empatia czy umiejętność pracy w zespole, nie uczą w szkołach. Rozwiązaniem jest zakopanie przepaści między systemem edukacji a oczekiwaniami rynku pracy - stwierdził na zakończenie dyskusji Mirosław Krzanik.

Lekcje z kryzysu, który… się nie skończył 

Odbudowanie
w przemysłu, unia bankowa, przywrócenie zaufania, okiełznanie rozmachu
inwestycyjnego i zmniejszenie długu – tym się powinna zająć Europa.

Ostra faza kryzysu się skończyła, ale ciężko mówić o końcu kryzysu w sytuacji, gdy tak dużo młodych nie ma pracy. Mówienie o końcu to duże ryzyko, bo może spowodować, że się uspokoimy i będą podejmowana błędne decyzje. Musimy wciąż mocno działać przeciw kryzysowi - mówi James Roaf, przedstawiciel MFW

- Sytuacja w Europie, zwłaszcza w strefie Euro, jest daleko od rozwiązania. Raz na 50-60 lat zdarza się duży kryzys i kiedy uderza problem jest nie tylko głęboki, ale i długotrwały, trwa 10-15 lat. Ten kryzys nie dobiegł końca. Sytuacja mocno zadłużonych krajów jest nierozwiązywalna, nie ma metody na zdjęcie tego ciężaru. Jak USA przestaną drukować pieniądze, to stopy procentowe pójdą w górę i jak ktoś będzie w stanie obsłużyć zadłużenie na poziomie 160 proc. PKB. – wtórował Jan Krzysztof Bielecki, szef rady gospodarczej przy premierze.

Co zrobić, by go przezwyciężyć?

- Przemysł jest siłą napędową gospodarki. W Europie przez lata duży nacisk kładziono na sprawy środowiskowe, społeczne, przemysł miał czekać. Europa musi postawić na przemysł, państwa, którym udało się zachować przemysł lepiej przeszły przez kryzys. Ponadto Niemcy nie wydają wystarczająco dużo na infrastrukturę, poniżej średniej unijnej, podobnie na innowacje.– mówi Arnd G. Kirchhoff, z niemieckiej federacji przemysłu BDI.

Ale z wydatkami nie można przesadzić, o czym boleśnie przekonała się Hiszpania.

- Nie można ciągle żyć na kredyt, lepiej niż pozwala na to kondycja gospodarki – w Hiszpanii każde miasto chciał mieć własną uczelnię, szybki pociąg, centra kulturalne i nagle okazało się, że nie wszystko jest potrzebne – mówi Anna Maria Llopis Rivas, z hiszpańskiej organizacji ideas4all.

Zostały długi problemy.

- W Hiszpanii bezrobocie wśród młodych sięga 60 proc., bo połowa młodych pracowała w branży budowlanej, bez wykształcenia, bo łatwo mogli zarabiać duże pieniądze. Europa musi wspierać rozwój małych i średnich firm – dodaje Anna Maria Llopis Rivas.

Sebastian Mikosz, prezes PLL LOT uważa, że Europa musi też mocno zwiększyć konkurencyjność, bo przegrywa z innymi regionami.

- Linie lotnicze są w permanentnym kryzysie od czasów wojny. Ale jak spojrzymy poza Europę to zrozumiemy, że kryzys dla nas dopiero się zaczyna. Turecki rząd wraz z tureckimi liniami buduje lotnisko, które obsłuży 160 mln pasażerów rocznie, trzy razy więcej niż Heathrow. Linie arabskie zamówiły ponad 100 Airbusów, połowę tego co łącznie ma Europa. Aeoroflot zamówił ponad 100 samolotów, Chiny zamówią 2,5 tys. samolotów w ciągu 25 lat. W USA są trzy-cztery duże linie, a w Europie 60, które ze sobą walczą i bardzo rozczłonkowaną infrastrukturę. Niedoszacowaliśmy konkurencji, tego jak jest groźna. Podczas gdy inne państwa inwestują w linie, starając się zabrać najlepszych europejskich pasażerów, konsolidują infrastrukturę, europejskie agencje żeglugi szykują się do strajku, a każde miasto chce mieć lotnisko – mówi Sebastian Mikosz, prezes LOT

Czego najbardziej potrzebują firmy europejskie?

- Przedsiębiorcy mogli by szybciej się rozwijać gdyby dostawali finansowanie. Trzeba szybciej wprowadzić unię bankową, wspólne regulacje i nadzór. Teraz finansowanie bankowe spada i przedsiębiorcy muszą finansować się gotówką. Musimy ponownie uruchomić rynek finansowy, by był wsparciem dla wzrostu – mówi Arnd G. Kirchhoff.

- Ten kryzys to kryzys zaufania, aby z niego wyjść musimy zacząć sobie ufać – banki firmom i innym bankom. To przywróci płynność – twierdzi Sebastian Mikosz.

- Trzeba dokapitalizować banki, wprowadzić dokładny nadzór i audyt, by wiedzieć, gdzie są dziury. Wtedy zaufanie zacznie się odbudowywać – mówi James Roaf.

Wszyscy paneliści zgodzili się, że trzeba też zmniejszać dług.

- Dług jest jądrem kryzysu, dziś już wiemy, że poziom zadłużenia Grecji nie był możliwy do utrzymania. Nadmierne zadłużenie oznacza kłopoty dla krajów. Ale problem jest nie tylko z długiem publicznym - ostatnie badania pokazują, że zadłużenie w sektorze korporacji jest większe niż państw – mówi James Raof.

Ale przestrzega przed wprowadzaniem ostrych programów oszczędnościowych.

- Zbyt szybkie wprowadzenie oszczędności możemy stłamsić wzrost, trzeba wprowadzić mechanizm ograniczający wzrost zadłużenia bez nagłego ścięcia – dodaje James Roaf.

- Problem długu nie jest nowy. Hiszpania ośmiokrotnie nie wywiązywała się ze swoich zobowiązań. Polska nie była w stanie obsłużyć długu od 1981 do 1991 r., więc to nic nowego. Proste rozwiązanie dla strefy Euro nie istnieje. Dług można zmniejszyć wypracowując nadwyżkę budżetową, ale trudno sobie wyobrazić, że Grecja będzie w stanie to osiągnąć przez 20 lat z rzędu. Można też prywatyzacją – Grekom zaproponowano sprzedaż wysp, ale to chyba nie była rozsądna propozycja. Można też restrukturyzować, ale to oznacza, że ktoś na tym straci – mówi Jan Krzysztof Bielecki.

- Jeśli ja nie spłacę kredytu na dom to bank go przejmie. Jeśli nie będziemy stosować logicznych mechanizmów w Europie to nie wyjdziemy z kryzysu. Logika jest kluczowa – odpowiedział Arnd G. Kirchhoff.

http://polish.ruvr.ru/2013_09_25/Swiat-jest-zle-zorganizowany-potrzebne-...

W przyszłym roku obchodzić będziemy 25-lecie polskiej wolnościowej transformacji i gospodarczej rewolucji. Rząd Tadeusza Mazowieckiego miał nie tylko prometejską wizję odbudowy kraju, ale i determinację realizacji tej wizji, bez względu na polityczną cenę, jaką przyszło mu za to zapłacić. Kolejnym rządom, choć kontynuowały kierunek zmian zapoczątkowany w 1989, słabł prometeizm, a rósł w siłę koniunkturalizm. Od wielu lat rządzący, zamiast aktywnie zmieniać kraj, tylko kalkulują, reagują na zmiany. A świat pędzi.

Prawdziwy przywódca to taki, który potrafi narzucić społeczeństwu własną wizję, sprawić, by w nią uwierzyło, i rękami tegoż społeczeństwa ją urzeczywistnić. Takim był generał Charles de Gaulle, który pokazał Francuzom wizję Wielkiej Francji. Ten sam de Gaulle mawiał, że polityka jest sprawą zbyt poważną, aby pozostawiać ją w rękach polityków.

Gdy z poważnej debaty abdykują politycy, obowiązkiem liderów wielkich przedsięwzięć i organizacji jest tę debatę podjąć. Kto ma to zrobić, jeśli nie Państwo - wybitni przedstawiciele polskiego biznesu, obserwujący zmieniającą się Polskę z pozycji wyjątkowej - ludzi tworzących miejsca pracy, ludzi innowacyjnych, kreatywnych, widzących las, a nie pojedyncze drzewa?

To przedsiębiorcy są dziś władcami wyobraźni i umysłów. Dlatego też na nich ciąży ogromna odpowiedzialność za decyzje, które na długi czas zmienią nasz świat. Od nich w dużej mierze zależy, czy będziemy żyć we wspólnocie zorganizowanej na zasadzie zaufania i uczciwości, czy w kłamstwie i nieufności. Jak bardzo jest to ważne, pisał ks. Józef Tischner, którego tekst znajdziecie państwo na następnej stronie "Gazety Nowych Idei".

"Gazeta Wyborcza" pragnie być gospodarzem debaty o nowoczesnej Polsce i jej najważniejszych wyzwaniach. Lepiej prowadzić debatę publiczną w mediach niż na ulicy wśród gwizdów i w dymie palonych opon, gdzie nie słuchać argumentów, tylko krzyki.

W kwietniu zeszłego roku opublikowaliśmy na pierwszej stronie tekst Andrzeja Klesyka, prezesa PZU, o przyczynach bezrobociu wśród młodych. Nosił tytuł "Prezes PZU oskarża polskie uczelnie: To fabryki bezrobotnych". "Prezes PZU oskarża polskie uczelnie: To fabryki bezrobotnych". Tekst lekko napisany, a fundamentalnej ważności. Wywołał burzę komentarzy i polemik. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego, zwołała okrągły stół rektorów, by porozmawiać, jak dostosować profil uczenia do potrzeb rynku i gospodarki.

Prosimy Państwa o więcej takich tekstów! Jak prowadzić skutecznie biznes i odpowiedzieć na potrzeby pracowników? Jak dogadywać się ze związkami? Jak korzystać z nowych technologii i nie dać im się wystrychnąć na dudka? Jak uzdrowić służbę zdrowia? Jak odbudować zaufanie między Polakami? Jak sprawić, żeby urzędnicy byli przyjaźni i pomocni?

Prof. Zygmunt Bauman na EFNI: Kultura nie znosi, gdy ktoś nią kieruje

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,14679542,Prof__Zygmunt_Bauman_na_EFNI__Kultur...
Prof. Zygmunt Bauman był w czwartek gościem debaty poświęconej kulturze w ramach Europejskiego Forum Nowych Idei, które odbywa się w Sopocie. Tytuł: "Czy kultura uratuje europejską gospodarkę?". Oprócz prof. Baumana w debacie udział wzięli: Jonathan Mills, dyrektor Międzynarodowy Festiwalu w Edynburgu, Fruzsina Szép, dyrektor programowa Sziget Festival na Węgrzech oraz Wojciech Szpil, prezes Totalizatora Sportowego. Miała być również francuska aktorka Emmanuelle Seigner, ale nie dojechała.

Paneliści zastanawiali się, czy obecne modele finansowania kultury w Unii Europejskiej są adekwatne do wyzwań oraz jaka jest rola mecenasów kultury w angażowaniu jej potencjału dla rozwoju gospodarki.

Kultura nie może uchronić gospodarki czy jej rozwijać, ponieważ kultura służy tylko sobie, to ona potrzebuje wsparcia i nigdy nie zniesie, jeśli ktoś będzie nią kierował - mówił prof. Zygmunt Bauman. - Kultura może uratować Europę w tym zglobalizowanym świecie, ale tylko wtedy, gdy instytucje europejskie ją wesprą finansowo, w zakresie wzajemnego zrozumienia między narodami, zrozumienia wzajemnych różnic kulturowych - dodał.

Fruzsina Szép: - Organizuję największy Festiwal na Węgrzech, który trwa siedem dni i odbywa się na wyspie w centrum Budapesztu. Ten festiwal w 70 procentach składa się z muzyki, reszta to inne rodzaje kultury. W tym roku gościliśmy artystów z 61 krajów. Dla mnie taki wielokulturowy festiwal to świat idealny. Ludzie tu przyjeżdżają i cieszą się swoją odmiennością. Niestety kilka lat temu władze Budapesztu chciały, abyśmy za dzierżawę wyspy zapłacili 15 milionów euro, a budżet całego festiwalu wynosił 30 mln. Odbiło się to szerokim echem w mediach, inne samorządy zaczęły zgłaszać się do nas, oferując miejsce. Mieszkańcy Budapesztu słali listy do władz. W końcu pod tą presją obniżono nam czynsz dzierżawny do 500 tys. euro. Z tego punktu widzenia kultura jest częścią gospodarki.

Jonathan Mills: Nasz festiwal w Edynburgu odbywa się od wielu lat i przynosi miastu i lokalnemu biznesowi co raz większe zyski. Nigdy jednak nie zdarzyło się, aby strona biznesowa była zadowolona z naszych wyników, zawsze uważali, że można więcej zarobić. Brakuje mi w tym także zrozumienia, że bez kultury nie byłoby gospodarki ani społeczeństwa. Bo kultura jest podstawowym źródłem komunikacji międzyludzkiej.

Wojciech Szpil: - Z drugiej strony można powiedzieć, że nie byłoby kultury bez wsparcia mecenasów. Mało kto wie, ale Totalizator Sportowy w ostatnich latach wsparł fundusz kultury miliardem złotych. I to są pieniądze, które zapłacili wszyscy gracze korzystający z naszych produktów. Można więc powiedzieć, że wszyscy w totolotku są wygrani.

- Kultura nie może siedzieć na ławie podsądnego, ale na lawie prokuratora, po to żeby mówić bankierom, wojskowym, politykom, prawnikom, że człowiek chce żyć pełnią życia - mówił podsumowując debatę prof. Zygmunt Bauman. - Należy inwestować w edukację, ponieważ ona daje dostępność do kultury, ale edukacja sama w sobie nie może zaplanować rozwoju kultury. Nikt nie może przewidzieć, w jakim kierunku pójdzie kultura. Wymaga ona jednak wsparcia i współpracy z administracją. Bo tylko zatrudnieni w administracji artyści są w stanie ocenić na jaka kulturę państwo powinno wydawać pieniądze.

"To bardzo niepokojące. W tych kręgach Unia Europejska jest
przedstawiana jak piekło, jakieś megapaństwo, które zabiera tożsamość
narodową, twór masonów, ateistów, bezbożników, Babilon, w którym królują
aborcja, rozwody, narkotyki" - drwił Michnik

Jerzy Wasiukiewicz Strach Michnika jest uzasadniony. "Okazuje się, że Polska jest otoczona wrogimi siłami ze wszystkich stron świata"

Nie wie chyba tylko z której przyjdzie dla kraju ostateczna zagłada.

Największe zagrożenie dla Polski, to...?

- To jest oczywiste. To jest ta fala nastrojów populistycznych,
szowinistycznych, niszczących ład konstytucyjny i osłabiających państwo.

Tak odpowiedział redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” w krótkim
wywiadzie jakiego udzielił portalowi naTemat.pl podczas odbywającego się
w Sopocie kilka dni temu Europejskiego Forum Nowych Idei.


Michnik czuje zagrożenie, bowiem okazuje się, że Polska jest otoczona
wrogimi siłami ze wszystkich stron świata. Nie wie chyba tylko z której
przyjdzie dla kraju ostateczna zagłada. Na kolejne pytanie dziennikarza
naTemat.pl „Czy ta fala ma jakieś twarze?” odpowiada bowiem:

Ma cztery ośrodki zarządzania. Z jednej strony to jest kierownictwo
PiSu, a konkretnie Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz. Z drugiej
strony to jest tak zwany ruch narodowy, w którym są judeosceptycy, jeśli
nie po prostu antysemici. Mówią oni językiem agresji i nienawiści.

Z trzeciej strony to jest ojciec Rydzyk. Z czwartej strony to
wspierany przez kiboli, szef "Solidarności" Piotr Duda, który mówi
językiem obelg wobec premiera. Zwyczajnie obraża licząc na swoją
bezkarność.

Na samym zaś Forum grzmiał:

Bardzo bym chciał, żeby nacjonalistyczna retoryka była duchem
przeszłości, ale mam wrażenie, że te duchy są ciągle bardzo aktualne. W
Polsce mamy takich przywódców jak ojciec Tadeusz Rydzyk, jak Antoni
Macierewicz, Jarosław Kaczyński, mamy liderów ruchu narodowego czy
liderów ruchu związkowego, którzy na demonstracjach lżą władze państwa.
Te demony nie są demonami przeszłości, one żyją. Wspominaliśmy o
Węgrzech. Tam u władzy jest partia populistyczno-nacjonalistyczna, a w
opozycji partia faszystowska. To jest bardzo niepokojące. W tych kręgach
Unia Europejska przedstawiana jest jak piekło - jakieś megapaństwo,
które zabiera tożsamość narodową, twór masonów, ateistów, bezbożników,
Babilon, w którym królują aborcja, rozwody, narkotyki. W tym sensie to
nie są stare duchy, one mówią starym językiem, ale to są często młodzi
ludzie z ogolonymi głowami. Trzeba więc postawić sobie pytanie, czy ta
Nowa Europa dała sobie radę z pamięcią, w sensie edukacyjnym, moralnym z
przeszłością faszystowską i bolszewicką.

Z pewnością radę z tą przeszłością daje sobie świetnie Europejskie
Forum Nowych Idei, które na panel dyskusyjny pt. „Czy kultura uratuje
europejską gospodarkę?” zaprosiła bolszewika - bo tak chyba można
powiedzieć o majorze Baumanie - komuniście, który walczył dzielnie z
bronią w ręku z „bandami”, walczył też dzielnie z syjonizmem i za tę
walkę zbierał pochwały od przełożonych.

Tak przy okazji, sponsorem tego panelu, czyli również Baumana, był Totalizator Sportowy - bez komentarza.

To że narodowcy nie szanują tak wybitnej postaci jak Bauman musi z
pewnością budzić niepokój. Ale chyba najbardziej musi budzić niepokój
Michnika i wszystkich uczestników owego Forum, ale też wszystkich
eurofanatyków, a tych w parlamencie jest najwięcej (nie wyłączając
posłów największej partii opozycyjnej), ostatni sondaż jaki opublikował
„Super Express” po słowach Lecha Wałęsy, który w wywiadzie dla agencji
ITAR TASS powiedział, że „Powinniśmy rozszerzać gospodarcze, obronne i
różne inne struktury, zrobić z państw Polski, Niemiec jedno państwo
Europa”.

Na te słowa Wałęsy 25% odpowiedziało, że to jest „raczej zły pomysł”,
a 51% odpowiedziało, że to jest „bardzo zły pomysł”. Z pewnością to, że
Polacy nie chcą żadnego państwa Europa, tylko chcą mieć swoje państwo, w
którym będą gospodarzami to  jest efekt tej fali „nastrojów populistycznych, szowinistycznych” o
których wspomniał Michnik. Jest więc się czego bać, bo ta fala
rzeczywiście narasta. A jak jest groźna, jaką ma rzeczywiście twarz
można się było przekonać m.in. podczas Marszów Niepodległości. No to dla
przypomnienia, zobaczmy tę falę…

Michalkiewicz: Niepokojąca dyspozycyjność części sędziów

"Tak naprawdę, III Rzeczpospolita staje się rodzajem organizacji przestępczej".

• 
  
  

  
  Ostre słowa Danuty Wałęsy o "małym człowieczku". A to tylko jeden z pięciu mocnych cytatów z b. prezydentowej
  
  

Danuta Wałęsa wystąpiła w Gdańsku na wiecu poparcia dla jej męża. W
swoim przemówieniu nie przebierała w słowach - uderzyła w aktualną i
poprzednią władzę, Kościół i "malutkiego", który rządzi z tyłu.Danuta Wałęsa podczas wiecu tłumaczyła nieobecność byłego prezydenta. -
Mąż jest trochę zmęczony. Mówi tak szczerze, że jeszcze poczeka, jak
będzie jeszcze większa grupa, to on na pewno przyjdzie - wyjaśniała.
Wałęsa przemawiała jednak wyłącznie w swoim imieniu. I nie szczędziła
słów krytyki.

O "małym człowieczku"


Przyszłam tutaj, żeby zamanifestować swój sprzeciw względem tego
rządu i względem tego małego człowieczka, który stoi za tymi, których
tam wybrał, i nawet się nie wychyli, bo się boi. Bo on się bał i w
stanie wojennym. Nie internowali go, zamknął się w czterech ścianach z
kotem.

Rząd jest po to, żeby służył społeczeństwu, nie
pewnej grupie, jakimś wybranym ludziom. Nie [może być tak,] że jest pani
premier, pan prezydent, a rządzi sobie z tylu jakiś malutki i podejmuje
decyzje, a oni je wykonują.

O wychodzeniu na ulicę


To jest pięknie, że my się tu spotykamy, pokrzyczymy sobie, ale
władzy na ulicy nie zdobędziemy, ani jej nie obalimy. My musimy się po
prostu organizować. Nie możemy w tej chwili liczyć na Kościół, choć to przykre i smutne. Abp Głódz mówi, żeby Wałęsa przeprosił... Ale za co ma Wałęsa przepraszać?

O rozmowach z komunistami


Moi kochani, gdyby Wałęsa nie rozmawiał z komunistami, to by nic
nie osiągnął, nie bylibyśmy tutaj, nie wiadomo, jak by się wszystko
potoczyło. Tak że Bogu dzięki, że on rozmawiał z komunistami, ale ja
mogę gwarantować, że on nikogo nie skrzywdził, nikogo nie zdradził,
nikogo nie sprzedał i nie brał żadnych pieniędzy!

O Rydzyku-biznesmanie


Kościół mógłby dużo powiedzieć, księża czy biskupi, którzy byli
świadkami tamtych czasów, ale Kościół osiągnął swoje, Wałęsa wywalczył
Msze Święte w radio i telewizji, Kościół ma wiele rzeczy, teraz dostał
pieniądze. A Kościół - mój Boże - powinien być z narodem - mówiła Wałęsa
i dodała: - Zakonnik powinien żyć w ubóstwie, bo przysięgał ubóstwo. A
ten zakonnik w Toruniu to nie jest zakonnik, to jest biznesmen.

O błędach PO


Platforma może i robiła źle, może się zapomnieli w pewnym
momencie, nie pracowali dla społeczeństwa, ale czułam się wtedy
bezpieczna. Teraz czuje się zniewolona, boję się każdego dnia.


Moim marzeniem jest żeby Polska odzyskała wolność, demokrację i
żeby Polacy mogli stanowić o sobie. Żeby nie narzucano im, że muszą
pracować do 67. roku życia, niech pracują do 60., a później jak chcą. A
jak nie chcą, to niech żyją z tego co maja. Dajmy ludziom wolność, dajmy im wolny wybór.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19692075,mocne-slowa-dan...

Ale jazgot! Danuta Wałęsa brutalnie atakuje Kościół i Kaczyńskiego za obronę życia

"Panie prezesie, niech pan nie wkłada swojego palca i myśli wszędzie, gdzie się panu podoba" - zaapelowała była pierwsza dama.

W kwestii obrony życia dzieci nienarodzonych można odnieść wrażenie, że Danuta Wałęsa zachowuje się trochę w myśl zasady swojego męża, czyli jest za, a nawet przeciw.

Prawdą jest że jestem przeciw aborcji, bo nie można tak pochopnie usuwać ciąży. Nie uważam jednak, że należy za wszelką cenę, zdrowia i życia się tego trzymać

– tłumaczyła była pierwsza dama.

Według niej obecny kompromis aborcyjny jest najlepszym rozwiązaniem. Małżeństwo Wałęsów nie odpuszcza ostatnio żadnej okazji, żeby zaatakować i wykpić Jarosława Kaczyńskiego. Tym razem Danuta Wałęsa wytknęła prezesowi PiS, że nie ma żony ani dzieci, dlatego nie rozumie życia i nie ma moralnego prawa wypowiadać się w tej sprawie. Wystosowała też niezwykle prostacki apel do Kaczyńskiego.

Panie prezesie, niech się pan obudzi i zobaczy, że są ludzie, którzy chcą żyć spokojnie i normalnie. Niech pan nie wkłada swojego palca i myśli wszędzie, gdzie się panu podoba

– powiedziała Wałęsa.

W równie „taktowny” sposób potraktowała Kościół, który, jej zdaniem, także nie powinien się wtrącać.

Szczególnie starsi biskupi, którzy powinni najpierw zrobić porządek wokół siebie, a nie na siłę wchodzić w życie młodych kobiet

– szczuła żona Wałęsy.

To się nazywa merytoryczna dyskusja!

bzm/tvn24.pl

• 
  
  
• Komorowska, Kwaśniewska i Wałęsa we wspólnym liście przeciwko zakazowi aborcji. "Zdecydowałyśmy się bronić kompromisu"
  „Z ogromnym
  niepokojem przyjmujemy koncepcję odejścia od kompromisu w sprawie ustawy
  antyaborcyjnej z 1993 roku” – piszą we wspólnym liście trzy byłe
  prezydentowe – Danuta Wałęsa, Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska.

Timmermans na otwarciu EFNI: Liczę, że Polska nie będzie odwracała się od UE

Obrona niezależności systemu sądowniczego jest
patriotycznym obowiązkiem każdego obywatela Unii i Komisja Europejska
będzie wspierać każde takie działanie. I to nie jest wtrącanie się w
sprawy wewnętrzne jakiegoś kraju - mówił wiceprzewodniczący KE podczas
otwarcia Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie.

Nacjonalizm szuka wrogów, jeśli w krajach unijnych będzie się rozwijał,
to Unia Europejska nie przetrwa. Obrona niezależności systemu
sądowniczego jest patriotycznym obowiązkiem każdego obywatela Unii i
Komisja Europejska będzie wspierać każde takie działanie. I to nie jest
wtrącanie się w sprawy wewnętrzne jakiegoś kraju - mówił Frans
Timmermans, wiceprzewodniczący KE, podczas otwarcia Europejskiego Forum
Nowych Idei w Sopocie. Mocne przemówienie wygłosiła również Henryka
Bochniarz, organizatorka EFNI.

Urodziny Wałęsy! Internauci są bezlitośni, a jubilata odwiedzają Kwaśniewski, Komorowski i Timmermans. ZDJĘCIA

Na Twitterze ruszyła prześmiewcza akcja #zyczeniadlaLecha, w której internauci publikują złośliwe komentarze i życzenia !