Czy ‘Orlęta Nowosądeckie’ pójdą w ślady Orląt Lwowskich ?

avatar użytkownika Józef Wieczorek


Czy ‘Orlęta Nowosądeckie’ pójdą w ślady Orląt Lwowskich ?

(tekst i zdjęcia – Józef Wieczorek)

 

Jak ktoś znajdzie się w centrum Nowego Sącza , obok dworca PKS, przy szerokiej, głównej alei miasta (al. Wolności) to zauważy duży obiekt – pomnik.


Niby nic dziwnego, bo w miastach, w  takich reprezentacyjnych miejscach, zwykle stoją pomniki szczególnie ważne dla ich społeczności.

Cóż to jednak za pomnik tak wyróżniony, w tym ważnym małopolskim mieście ?

Część napisów na pomniku,  wielu obywateli, szczególnie młodszych, chyba nie zrozumie,  bo to napisy rosyjskie – cyrylicą.

(czyli: Za naszą sowiecką ojczyznę)

Ale są też napisy dwujęzyczne,   a jeden z nich jasno głosi, że pomnikiem czczona jest walka o ‘wolność i niezależność’ Związku Radzieckiego.

Obok pomnika jest tabliczka, która głosi po polsku, że jest to miejsce pamięci narodowej !

(w takim miejscu jak można sądzić winno chodzić o naród polski i pamięć o nim ).

Opiekę nad tym ‘miejscem pamięci narodowej’ sprawuje nowosądeckie Gimnazjum nr. 10 . 

A co to za ważne wydarzenie w życiu narodu polskiego, że dorastającą młodzież wyznaczono na kustosza tej pamięci ?

Otóż jest to pomnik postawiony ku chwale Armii Czerwonej (narodu niepolskiego), która wkroczyła także do Nowego Sącza, aby go zniewolić na kilkadziesiąt lat i jak widać to jej się udało, a nawet więcej, bo po odzyskaniu niepodległości -zniewolenie, szczególnie dotkliwe, bo mentalne, bynajmniej nie ustąpiło.

Co prawda w Beskidzie Sądeckim, na Hali Łabowskiej,  postawiono pomnik Polskiej Podziemnej  Armii Niepodległościowej ale jednocześnie pomnik wdzięczności okupantowi,  postawiony pod bagnetami okupanta, w samym centrum Nowego Sącza,  chroniony jest nadal przez władze miasta, aby czasem symbol zniewolenia nie zniknął z przestrzeni publicznej. Trudno to pojąć, bo to władze polskie i wybrane demokratycznie ! Komu jednak służą ?

Czemu na kustoszy fałszywej pamięci i to narodowej wyznaczono młodzież gimnazjalną ?

Czy to nie wpływa negatywnie na wychowanie nowego pokolenia Polaków?

Czy to pokolenie tak wychowywane nie zatraca tożsamości narodowej ?

Co na to władze szkoły ?

Co na to kuratorium oświaty ?

Co na to politycy od edukacji ?

Gimnazjum nr 10 nosi imię Orląt Lwowskich . Gimnazjaliści Lwowa bronili miasta przed bolszewikami i słusznie Orlęta Lwowskie są honorowane przez gimnazjalistów innych miast polskich.

Ale dlaczego gimnazjaliści – ‘Orlęta Nowosądeccy’ mają bronić symboli bolszewickiego zniewolenia Polski, w tym miasta Nowego Sącza ? Dlaczego mają być kustoszami pamięci o ‘wyzwoleniu’ zamiast o zniewoleniu ? Czy to nie jest schizofrenia edukacyjna ?

Hymn Szkoły -Gimnazjum nr 10 – zaczyna się słowami: Rozejrzyjmy się dookoła, ....

no więc – i co widzimy ….


i dalej w Hymnie: Tobie Polsko – zawsze wierni!

A więc wierność Polsce poprzez opiekę nad symbolem jej zniewolenia ?

Czy potrafisz jak Orlęta
Wciąż o ziemi swej pamiętać?

Czy o taką pamięć w hymnie chodzi ? Orlęta Lwowskie walczyły przeciwko reżimowi bolszewickiemu o swoją ziemię, aby była ziemią Polską, a ‘orlęta nowosądeckie’ – mają pilnować sławy zaprowadzenia reżimu bolszewickiego na polskiej ziemi ? gloryfikowania symboli komunizmu oraz sowieckiego okupanta ? To na tym ma polegać wprowadzenie w życie imperatywu ‘Tobie wierni Polsko’ jak widzimy na sztandarze szkoły ?

Czy właściwe władze oświatowe nie zamierzają zwolnić ‘orląt nowosądeckich’ z pełnienia takiej schizofrenicznej misji ?

Czy w tak dużym mieście, z taką ilością szkół, także wyższych, nie było nauczycieli, którzy by pod pomnikiem po 1989 r. prowadzili otwarte lekcje prawdziwej historii dla mieszkańców Nowego Sącza, także dla jego władz ?   

Czy władze Nowego Sącza opierające się postulatom i uchwałom usunięcia pomnika nie wpływają negatywnie na młodzież ?

Czy na miejscu pomnika wdzięczności Armii Czerwonej nie widzą pomnika wdzięczności Józefowi Piłsudskiemu, który do niepodległości Polaków doprowadził i honorowe obywatelstwo Nowego Sącza otrzymał ?

Czy taka wymiana pomników nie byłaby dobrym krokiem na drodze do poznania prawdziwej historii swej ziemi ?

Nie można tu nie nawiązać do edukacji medialnej młodzieży, której serwuje się zasadę, że pomnik prezydenta ich kraju winien stać co najwyżej na cmentarzu,  a nie w centrum miasta stołecznego (czy niestołecznego), natomiast pomnik dla sowieckiego okupanta – jak najbardziej – winien być w centrum miasta, bo to symbol naszej historii.

W obecnym roku Marii Curie- Skłodowskiej może warto przypomnieć młodzieży gimnazjalnej : Wychowana w patriotycznej rodzinie Skłodowska już jako gimnazjalistka na swój sposób protestowała przeciw zniewoleniu. „Na Placu Saskim przed Pałacem Saskim car postawił obelisk polskim oficerom, którzy odwrócili się od powstania listopadowego a nawet brali udział w walkach przeciwko niemu. I na ten pomnik młodzież inteligencka pluła. Maria, idąc do szkoły z koleżankami, też to robiła. Jeśli ktoś zapomniał o tym, to po prostu wracał i naprawiał swój błąd” – opowiada dyrektor Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie Małgorzata Sobieszczak-Marciniak. „ (Maria Skłodowska pluła na pomnik – z patriotycznego obowiązku - PAP-Nauka w Polsce) 

Chyba warto się uczyć od Wielkich Polaków.

Należy wyrazić – mimo wszystko –  nadzieję, że ‘Orlęta Nowosądeckie’ zbuntują się przeciwko schizofrenicznym obowiązkom i obronią swoje miasto przed bolszewią,  a w Alei Wolności będą kustoszami pamięci pod pomnikami walczących o niepodległość Polski  Honorowych Obywateli Nowego Sącza – marszałka Józefa Piłsudskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To ich pomniki winny funkcjonować w przestrzeni publicznej Nowego Sącza, a nie pomniki chwały  okupanta sowieckiego.         

 

Linki do materiałów edukacyjnych

W rocznicę uderzenia Armii Czerwonej na Polskę – manifestacja pod pomnikiem chwały Armii Czerwonej w Nowym Sączu


POKiN nie składa broni w sprawie sowieckiego pomnika w Nowym Sączu

 
 
 
 
 

List otwarty w sprawie pomnika  Żołnierzy Radzieckich w Nowym Sączu.

 
 

Pomnik tak, ale Piłsudskiego

 
 
 

NOWY SĄCZ. Pomnik dla Józefa Piłsudskiego

NOWY SĄCZ. Pierwsze głosy w sprawie pomnika Piłsudskiego

Oświadczenie Leszka Zakrzewskiego, prezesa Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego w Nowym Sączu w sprawie pomnika Armii Czerwonej przy al. Wolności w Nowym Sączu

Tadeusz Żaba- Za naszą sowiecką ojczyznę - Almanach Sądecki. 2003, nr 1 = nr 42, s. 74-84

A taką otrzymałem odpowiedź 16 września 2011 r. 

Mnie ręce i nogi opadają, bo ta odpowiedź w pełni potwierdza – moim zdaniem – zasadność  mojej argumentacji. Bardzo dobrze obrazuje poziom edukacji historycznej, także  środowiska nauczycielskiego i jest efektem stosowanej polityki edukacyjnej  w III RP.

20.09.2011

Dyrekcja i społeczność szkolna Gimnazjum nr. 10 w Nowym Sączu

 

W odpowiedzi na reakcję grona pedagogicznego Gimnazjum nr 10 w Nowym Sączu ( sprawa mojego tekstu – Czy ‘Orlęta Nowosądeckie’ pójdą w ślady Orląt Lwowskich ? zamieszczonego w internecie pod adresem http://wkrakowie.wordpress.com/2011/09/14/czy-orleta-nowosadeckie-pojda-w-slady-orlat-lwowskich/ z przykrością muszę stwierdzić, że argumentacja społeczności szkolnej jest dla mnie porażająca i dokumentuje, że z edukacją jest jeszcze gorzej niż sądziłem

Jak sądzę wynika to z ideologii ‘ jednoczenia się narodów’ zaprezentowanej w tekście, co tłumaczy opiekę Gimnazjum 10 nad wpisanym do miejsc pamięci narodowej pomnikiem ku czci sowieckiej ojczyzny . Jak można rozumieć – czy chodzi o naród sowiecki, czy polski, to w dobie ‘jednoczenia się narodów’ – ‘wsio rawno’ , a może nawet bardziej.

Zarzut o brak wiedzy na temat wychowawczych i patriotycznych działań społeczności szkolnej nie jest dla mnie zrozumiały. Przeglądając stronę internetową szkoły http://www.zspg2.nowysacz.pl/ niestety nie znalazłem informacji w tej materii, więc może moja ‘niewiedza’ leży też po stronie szkoły ? Szkoła winna dokumentować swoje pozytywne działania , aby oddziaływać wychowawczo i patriotycznie na swoich uczniów i społeczeństwo, także na takich jak ja.

Skoro Gimnazjum 10 opiekuje się ‘miejscem pamięci narodowej’ to oczekiwałem, że znajdę na stronie szkoły informację na temat tego miejsca i jego historię (lub choćby bibliografię o niej) ze względu na jego wyeksponowanie w przestrzeni publicznej miasta, miejsce w debacie publicznej i ze względu na rolę jaką spełnia w życiu miasta, także rolę edukacyjną. Niestety nic nie znalazłem na stronie szkoły. Przy pomniku też nie znalazłem np. tablicy objaśniającej o co w tym miejscu pamięci chodzi, co dla edukacji młodzieży, jak i starszych jest niezwykle ważne, aby mieli przynajmniej pojęcie o wyobrażeniu.

Nie stwierdziłem zatem pozytywnego oddziaływania wychowawczego, ani patriotycznego , więc moja wiedza jest taka jaką zaprezentowałem w artykule. Po reakcji szkoły moja wiedza została wzbogacona, ale niestety negatywnie. Być może jest tak, że w szkole uczniowie uczą się prawdziwej historii, ale opieka nad pomnikiem chwały okupanta nauce prawdziwej historii nie służy – może prowadzić do schizofrenii edukacyjnej młodzieży, trudnej do wyleczenia nawet w wieku dorosłym.

Obawa o utratę tożsamości narodowej młodzieży przy realizowaniu ideologii ‘jednoczenia się narodów’ jest w pełni uzasadniona. Gdybym miał dziecko w takim gimnazjum natychmiast bym go odebrał. Jak młody człowiek zbyt dobrze sobie przyswoi takie nauki, to i do emerytury zwykle nie zdoła się tego oduczyć, co zresztą widać po reakcjach wiekowych mieszkańców Nowego Sącza na sprawę pomnika. Wyuczeni fałszywej historii w PRL – klepią po latach to, czego ich nauczono za młodu.

Mile mnie jednak zaskoczyła obecność 17 września pod pomnikiem kilku gimnazjalistów, którzy swoim rozumieniem istoty rzeczy, na szczęście pozytywnie kontrastują z gronem nauczycielskim. To budzi pewien optymizm.

Oczywiście mój tekst to nie był atak na Gimnazjum nr. 10 w Nowym Sączu, a tylko zwrócenie uwagi na to, że z edukacją ‘coś nie gra’. Takich szkół –’ grających na tą samą nutę – w Polsce jest wiele, a chyba i większość. I nie jest to tylko ich wina. Ryba psuje się od głowy, a ‘głowa edukacyjna’ – czyli uczelnie ‘produkujące’ kadry także dla gimnazjów – są bardzo zepsute, bo ich kadry nie zostały oczyszczone pozytywnie po roku 1989 r., a zostały uformowane negatywnie przed 1989 r. Uczelnie, i to także te ‘najlepsze’, piszą fałszywe czy ‘wybiórcze’ historie, zalecając i wynagradzając ich opanowanie co obrazuje zapaść edukacyjną III RP ( np. List do Polskiej Akademii Umiejętności w sprawie wycofania z obiegu edukacyjnego ‘Dziejów Uniwersytetu Jagiellońskiego’ -http://blogjw.wordpress.com/2009/08/05/list-do-polskiej-akademii-umiejetnosci/ ,

Ince” trzeba postawić pomnik, a rektorom – szklany nocnik, aby zobaczyli co zrobili -

http://blogjw.wordpress.com/2011/08/27/%E2%80%9Eince%E2%80%9D-trzeba-postawic-pomnik/ )

Trudno się dziwić, że szkoły ‘niższe’ mając takie wzorce edukacyjne, nie radzą sobie.

Mimo wszystko chciałbym wyrazić nadzieję, że grono nauczycielskie przemyśli ponownie swoje stanowisko i rozumienie rzeczywistości a gimnazjaliści -jeszcze za młodu – zdołają się uwolnić od schizofrenicznej edukacji.

 

Józef Wieczorek


napisz pierwszy komentarz