Sejmowa komisja obrony w sprawie raportu Millera i konferencja Jarosława Kaczyńskiego

Na posiedzeniu sejmowej komisji obrony, podczas której przedstawiono wyniki pracy komisji Millera, Macierewicz kwestionował wiarygodność szefa MSWiA jako szefa komisji badającej katastrofę.

Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości, Jerzy Miller nie chce wyjaśnić prawdziwych przyczyn katastrofy i prezentuje w raporcie "nieprawdę". Macierewicz zarzucił Millerowi, że jako szef MSWiA nadzorujący BOR nie dopełnił obowiązków polegających na ochronie nie tylko prezydenta, ale i lotniska, na które leciał prezydencki samolot.

- Zarówno pan jak i szef BOR nie dopełniliście obowiązków, nie dopilnowując tego, by lotnisko (...) było sprawdzone przez BOR - mówił. - Skutkiem tej szczególnej sytuacji jest to, że pan, jako przewodniczący komisji, jest sędzią we własnej sprawie - ocenił.

Antoni Macierewicz (PiS) ujawnił w Sejmie, jak - jego zdaniem - doszło do katastrofy smoleńskiej. Jego zdaniem przyczyną nie było uderzenie w brzozę, ani uderzenie w ziemię. - Chcę, żeby to dla wszystkich było jasne. Do katastrofy nie doszło na skutek uderzenia w ziemię. Katastrofa była bezpośrednio spowodowana wyłączeniem zasilania samolotu.

- Kto jest odpowiedzialny za systematyczne działania na szkodę prezydenta? - zakończył swoje wystąpienie. Przewodniczący komisji obrony Stanisław Wziątek kilkakrotnie apelował do Macierewicza o skrócenie przemówienia i umożliwienie innym posłom zadawania pytań.

Linki w sprawie dostępne w sieci:

Macierewicz do Millera: Przyjął pan rosyjską wersję

EMOCJE NA SEJMOWEJ KOMISJI OMAWIAJĄCEJ RZĄDOWY RAPORT

Dlaczego przyjął pan bezkrytycznie i bez żadnych podstaw rosyjską wersję tego dramatu, w której odpowiedzialność ponosi brzoza? -...czytaj dalej »

"Klichowi zawdzięczamy niezwykłą informację"

- Zawdzięczamy byłemu ministrowi Bogdanowi Klichowi niezwykłą informację - mówił podczas posiedzenia sejmowej komisji Obrony Narodowej Antoni Macierewicz. - Przez pół roku Miller, Tusk i Sikorski twierdzili, iż wybór załącznika 13. (do badania katastrofy smoleńskiej - red.) był jedyną możliwą metodą działania w tej dramatycznej sytuacji. Wczoraj został opublikowany dokument pana ministra Klicha, który stwierdza jednoznacznie, że komisja Millera została powołana w oparciu o porozumienie z 1993 roku dotyczące lotów wojskowych - dodał szef parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy.

- Wagę tego porozumienia (z 1993 roku - red.) negował pan minister Miller i Donald Tusk - stwierdził Macierewicz.

Poseł PiS: oto jak doszło do katastrofy

W ocenie polityka PiS, Jerzy Miller jest szefem BOR, a ten "jest zobowiązany do ochrony lotnisk również za granicą podczas wizyty głowy państwa". - Dlaczego przyjął pan bezkrytycznie i bez żadnych podstaw rosyjską wersję tego dramatu, w której odpowiedzialność ponosi brzoza? - pytał Macierewicz. - Kto jest odpowiedzialny za systematyczne działania na szkodę prezydenta? - dodał.

REKLAMA

Czytaj dalej

- BOR na skutek działania ministra Millera ani razu nie obejrzał wieży kontroli lotów i nie sprawdził kompetencji kontrolerów. W sytuacji, gdy zdekapitowano całe dowództwo wojska polskiego i zginęło więcej polskich generałów niż podczas drugiej wojny światowej - odpowiedzialność za przyczyny katastrofy została pominięta przez Millera - kontynuował Macierewicz.

- W raporcie brak dowodów, że piloci nie wiedzieli, jak wylądować na lotnisku w Smoleńsku i nie wiedzieli, jak odejść na drugi krąg. Retoryka i propaganda biorą górę nad kompetencjami komisji Millera. Przez półtora roku wysłuchiwaliśmy nieprawdziwych informacji i matactw ws. Smoleńska - dodał.

Zdaniem Macierewicza kontroler w Smoleńsku zachęcał do lądowania mimo niekorzystnych warunków atmosferycznych."

Ostre słowa Kaczyńskiego: katastrofa była wynikiem wojny z prezydentem

W raporcie Millera nie ma tego wszystkiego, co jest związane z czasem przed startem samolotu, a więc sprawy rozdzielenia wizyt. Nie ma wszystkiego, co wiąże się z doraźnym stworzeniem załogi, ale także z faktem, że ta załoga została zmieniona - wyliczał Jarosław Kaczyński komentując raport komisji Jerzego Millera ws. katastrofy smoleńskiej. - Katastrofa była tragicznym efektem wojny konstytucyjnej z prezydentem - stwierdził prezes PiS.

- Gdyby przyjąć, że raport Jerzego Millera jest słuszny, co do głównej przyczyny katastrofy, to byłby to wielkim oskarżeniem Donalda Tuska. Należy zadać pytanie, czy ta nagła zmiana załogi była wynikiem wojny konstytucyjnej, czy czegoś innego? - pytał Jarosław Kaczyński. - Tusk powinien był otrzymać załogę numer dwa, a nie tę, która planowo miała lecieć z prezydentem. Katastrofa była tragicznym efektem wojny z prezydentem - stwierdził prezes PiS.

Jarosław Kaczyński zaznaczył także, że bez działań Rosjan nie byłoby tej katastrofy. -

REKLAMA

Czytaj dalej

Miller odpowiada Macierewiczowi. "Pan tego nie zmieni"

Antoni Macierewicz zarzucił Jerzemu Millerowi, że jako szef MSWiA nadzorujący BOR nie dopełnił obowiązków polegających na ochronie nie... więcej

Senat obraduje po raz ostatni w tej kadencji

Senat dzisiaj po godz. 12 rozpoczął przedostatnie w tej kadencji posiedzenie. Zapowiedziana jest debata nt. ustaleń polskiej komisji ws.... więcej