obezwładnianie, ogłuszanie, olśniewanie zamiast wzrostu gospodarczego
9 paździenika 2011 roku wybory do sejmu i senatu. Partia która wygra, utworzy rząd. Warto wiedzieć, co jest najważniejsze dla kończącej kadencję koalicji partii rządzących od 2007 r. PO i PSL
Jeszcze w paździeniku 2010 r, premier Tusk zapowiadał "rewolucję ustawową", przeniósł ją na miesiąc luty 2011 r. Kancelaria premiera opublikowała plan legislacyjny rządu na 2011 rok, który zawiera listę 96 projektów ustaw i 41 założeń do projektów ustaw. Premier Donald Tusk zwrócił się do ministrów, aby wytypowali i skoncentrowali się na kilku najważniejszych projektach - w ten sposób powstała lista priorytetów.Do wyborów tylko kilka miesięcy, rząd chciał pokazać, że będzie mocno pracował. Ministrowie przygotowali więc 36 projektów ustaw, które do jesieni powinny wejść w życie. Co okazało się najważniejsze dla rządu i przechodzi szybką ścieżkę legislacyjną w sejmie?
1. ustawa o zmianie ustawy o stanie wojennym oraz o kompetencjach Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych
2. ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw.
W nowej ustawie o środkach przymusu pojawia się nowa kategoria środków "ogłuszających", które mogą powodować "dysfunkcję niektórych zmysłów". W proponowanym katalogu środków przymusu znajdują się:
"Środki powodujące dysfunkcję niektórych zmysłów lub organów ciała, o właściwościach:
a) obezwładniających,
b) łzawiących,
c) ogłuszających,
d) olśniewających"
Czy rządzący szykuja sie na wojnę ze społeczeństwem? Minister Julia Pitera w odpowiedzi na zapytanie o zakup przez policję urządzeń do paralizowania dźwiekiem LRAD :"urządzenia do paraliżowania dźwiękiem LRAD, Long Range Acoustic Device. Policja zakupiła je, choć zgodnie z przepisami nie można ich używać, jako środka przymusu.Zakupem policji zaniepokojona jest Amnesty International. Według tej organizacji takie urządzenie pojawiło się na wozie policynym, gdy anarchiści demonstrowali podczas wizyty Baracka Obamy przeciw wojnie w Afganistanie." odpowiedziała :"wynikało z konieczności doposażenia Oddziałów Prewencji Policji w związku z zabezpieczeniem spotkań zaplanowanych w ramach Polskiej Prezydencji w Radzie UE".
W odpowiedzi na nasz kolejny list o powód zakupienia przez Policję urządzeń paraliżujących dźwiekiem i elektroniczno- akustycznego urządzenia obezwładniającego, pod koniec nazwanego granatem obezwładniającym, których użycia nie dopuszczają obowiązujące przepisy, sami możemy odczytać, że zamówiono :
W dwóch SIWZ przesłanych na nasze życzenie, pisze wyraźnie: "zestaw LRAD." Dalej mamy SIWZ elektroniczno- akustycznego urządzenia obezwładniającego, pod koniec nazwanego granatem obezwładniającym.
"Zakup elektroniczno- akustycznego urządzenia obezwładniającego wielokrotnego użytku."
To już nie "zwykły" LRAD ale:
http://www.uprp.pl/wyprodukowano-elektryczny-granat-obezwladniajacy/Arch...
"Nową broń obezwładniającą zaprezentowała firma Taser. Ma ona być wykorzystywana do zatrzymywania agresywnych osób, których wojsko czy służby porządkowe nie chcą zranić. Broń nazwano granatem, choć w materiale filmowym wygląda ona niczym "lepka bomba". Po trafieniu nią człowieka, granat „przykleja się” do niego i razi go prądem o napięciu 50 tys. woltów. Sprawia to, że mięśnie gwałtownie się kurczą, a trafiony osobnik czuje ból - nie może się ruszać. Granaty obezwładniające w chwili obecnej testowane są przez armię USA. Jeśli zostaną pozytywnie ocenione, to być może zostanie w nie wyposażona amerykańska policja."
"W listopadzie 2010 roku bloger PLK zwrócił uwagę na dziwną modernizację syren alarmowych w calej Polsce – nie wiadomo dlaczego miałby to być w obecnych warunkach finansowych polskiego budżetu najpilniejszy wydatek
Dzisiaj, bloger 2-AM zwrócił uwagę na montowanie w centrum Warszawy na słupach oświetleniowych głośników o ciekawej i nowoczesnej sylwetce. Są 150-watowe moduły elektronicznych syren, wyglądające na światowej klasy syreny ECN niemieckiej marki Hörmann.
Ich zasadnicze przeznaczenie to generacja tonów alarmowych (częstotliwość według życzenia klienta) o natężeniu dźwięku wynoszącym SPL = 109 dB(A) w odleglości 30 metrów. natężenie dźwięku w bezpośrednim sąsiedztwie syreny przekracza 130 decybeli, te syreny są zamontowane około 7 metrów nad ziemią. Razem z nimi wisi awaryjne zasilanie z akumulatorów, na wypadek odcięcia zasilania z sieci, oraz anteny do przekazywania modułom treści przekazu społecznego do podania społeczenstwu oraz do bezprzewodowego sterowania .
Ustawy o stanie wojennym oraz stanie wyjątkowym przewidują bardzo poważne ograniczenia konstytucyjnych wolności obywatelskich, takie jak wprowadzenie – w drodze rozporządzeń – cenzury prewencyjnej, kontroli treści korespondencji telekomunikacyjnej i sygnałów przesyłanych w sieciach telekomunikacyjnych, zagłuszania, kontroli poczty, godziny policyjnej, ograniczeń w poruszaniu się ludności, zakazu zgromadzeń, nakazu zaniechania działalności określonych organizacji i zakazu tworzenia nowych, ograniczeń w prowadzeniu działalności gospodarczej i edukacyjnej, ograniczeń w dostępie do informacji publicznej, a w przypadku stanu wyjątkowego także odosobnienie (internowanie) osób, co do których zachodzi podejrzenie, że pozostając na wolności będą prowadziły działalność zagrażającą np. porządkowi publicznemu.
2. projekt ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw.
Projekt ten wprowadza do ustawy o dostępie do informacji publicznej artykuł 5a. Zapis ten, jeśli wejdzie w życie, będzie oznaczał istotne ograniczenie jawności procesu podejmowania decyzji przez organy władzy i administracji państwowej i samorządu terytorialnego oraz dostępu społeczeństwa do informacji w istotnych dla kraju sprawach.
Co najbardziej niepokoi, Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich zostało ustnie poinformowanie, że nikt inny, poza rządem, nie będzie miał możliwości uczestniczyć 26 lipca 2011 roku o 12.30 w posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych obradującej nad nowelizacją ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Tak zdecydował Przewodniczący. To jest projekt rządowy więc będzie tylko rząd. Nawet nie ministrowie tylko sam „upoważniony” rząd. Jeśli chodzi o ministerstwa to, co się miało wydarzyć to się wydarzyło już. Jak będzie ewentualnie podkomisja to może przewodniczący zaprosi.
Powiedziano też, że nie możemy w tej sprawie liczyć na informację pisemną. Osoby z doświadczeniem sejmowym są zdziwione. Takie sytuacje raczej się nie zdarzają.
O co chodzi z tą ustawą?!
http://www.informacjapubliczna.org.pl/11,505,komisja_administracji_i_sprawa_wewnetrznych_nie_chce_obserwatorow.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
To droga do dyktatury, różowych i czerwonych.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. obezwładnianie, ogłuszanie, olśniewanie...