prof. Ryszard Legutko w imieniu grupy EKR podczas debaty nad priorytetami polskiej prezydencji

avatar użytkownika Maryla

Treść wystąpienia prof. Ryszarda Legutki w imieniu Grupy EKR w debacie nad priorytetami polskiej prezydencji

Chciałbym powiedzieć, że zależy nam na sukcesie polskiej prezydencji, bo wierzymy, że może ona wnieść świeżą energię w nieco duszną atmosferę instytucji europejskich.

Ale tu jest pewien problem. Na okres polskiej prezydencji obóz rządzący zdecydował o przeprowadzeniu w Polsce wyborów parlamentarnych. To oznacza, że pański obecny rząd nie zakończy prezydencji. Spotkamy się w grudniu na jej podsumowaniu z innym rządem. Wiemy, że wszystkie rządy w czasie kampanii wyborczej pracują na zwolnionych obrotach. Obawiam się, że w przypadku polskiej prezydencji ta prawidłowość się powtórzy.

Mam tez nadzieje, ze nie ulegnie pan pokusie, choć takie glosy juz się ze strony obozu rządzącego w Polsce pojawiają, aby ograniczyć demokratyczna debatę posługując się argumentem, że kto krytykuje rząd w czasie prezydencji ten szkodzi krajowi i Europie. Panie premierze, pragnę przypomnieć, ze zamykanie ust konkurentom politycznym nie jest w Europie akceptowane.

I jeszcze jedno.

Pańscy ministrowie mówią, że polska prezydencja ma mieć charakter integrujący i wspólnotowy. To dobrze, ale co to w praktyce oznacza?

W Europie widzimy dwie formy politycznej arogancji. Jedną z nich jest dążenie do federalnej postnarodowej Europy. Arogancja ta wywołuje gniew milionów mieszkańców naszego kontynentu, którzy mają dość inżynierii społecznej.

Drugą formą arogancji jest przekonanie najsilniejszych krajów – przede wszystkim Niemiec i Francji – że władza w Europie należy do nich. Ta arogancja wywołuje gniew wielu moich kolegów z tego parlamentu, z prawicy i z lewicy.

My w Grupie EKR jesteśmy eurorealistami i wierzymy, że siła Europy to siła wolności, przedsiębiorczości i kultury europejskich narodów i państw.


Dlatego wyrażamy przekonanie, że jakoś osłabi pan tę arogancję. Że przyczyni się Pan do tego, że nie będzie się nas straszyć likwidacją państw i odgórnym tworzeniem europejskiego demosu, a z drugiej strony, sprawi, że zmniejszy się w Europie poczucie różnicy między równymi a równiejszymi.

To będzie dla pana prawdziwy europejski test przywództwa - czy podejmie pan wyzwanie jako silna prezydencja Unii, czy zadowoli się pan tym, co łatwe, miłe, bezbolesne, ale też bez znaczenia. Czy będzie pan długo pamiętany jako przywódca silny i zdecydowany, czy szybko zapomniany jako polityk bezpiecznego konformizmu.

 

http://www.pis.org.pl/article.php?id=18976

 

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Jak prof. Geremek odmówił "Faktom". (mesko)

http://mesko.salon24.pl/322094,jak-prof-geremek-odmowil-faktom

To, że TVN manipuluje informacjami, a czasem wręcz kłamie nie jest żadną tajemnicą. Dziś w "Faktach" mieliśmy kolejny tego przykład. Tematem była oczywiście sprawa przemówienia Premiera Tuska i reakcji europosła Zbigniewa Ziobry. Linkował nie będę, kto chce sam znajdzie wypowiedź Ziobry.

Natomiast trafiłem na końcówkę materiału na ten temat w "Faktach". Redaktorzy TVN są profesjonalistami, jak się dowiedziałem wczoraj od pewnej pani nauczycielki. Dlaczego są profesjonalistami? Bo doszli do tego ciężką pracą, a "Jakubek Porada nawet pod mostem mieszkał przez jakiś czas". Tak mnie pani nauczycielka, a więc osoba z wyższym wykształceniem, miłośniczka "Szkła kontaktowego" wczoraj uświadamiała.

Ale wróćmy do "Faktów" (rzeczywiście powinny być brane w cudzysłów, zwłaszcza te TVNowskie). Szkalowaniu Polski przez Ziobrę na forum PE redaktorzy przeciwstawili wypowiedź nieżyjącego już profesora Geremka. Cóż wg profesjonalistów z TVnu mogli się widzowie dowiedzieć na temat tego jak profesor z UW szkalował rząd polski? Otóz ,wg profesjonalistów z TVNu nieżyący już polityk, były minister spraw zagranicznych szkalował rząd wywodzący się z PiSu jednym słowem. "Odmawiam". Tyle. Null.Jjeszcze coś tam w końcówce materiału o państwie prawa było, ale nie dosłyszałem co?

To "odmawiam", to oczywiście odnośnie złożenia przez europosła Geremka oświadczenia lustracyjnego, który to obowiązek nakazywało europosłowi złożyć ówczesne prawo. Ale to na marginesie.

Czego nie dowiedział się przeciętny widz programu tworzonego przez wybitnych profesjonalistów, którzy ciężką pracą zasłużyli na to miano? Ano nie dowiedział się, co profesor Geremek mówił o polskich władzach. A mówił tak:

"Są Polacy, którzy mówią, że polityka popadła w obłęd. Populistyczne rządy mamy także w innych krajach europejskich, ale w Polsce jest z tym nieco inaczej, gdyż obecna ekipa rządząca otrzymała dwa lata temu tak duże poparcie publiczne między innymi dlatego, że żądała wprowadzenia kary śmierci. Żaden europejski kraj nie może dzisiaj tego zaakceptować. Gdy czytam prognozy dla wyborów, doznaję szoku. Na pierwszym miejscu znajduje się partia Kaczyńskich. Miejmy nadzieję, że jeszcze się to zmieni" (to dla "Vorwaerts" organu prasowego niemieckiej SPD)

oraz tak:

"Autorzy rezolucji PE. uznali Polskę za kraj, w którym nastąpił wzrost nietolerancji powodowanej rasizmem, ksenofobią, antysemityzmem i homofobią. Muszę stwierdzić, że Parlament Europejski miał jednak prawo do tak krytycznej reakcji na wypowiedzi przedstawicieli polskiego rządu, niektóre wypowiedzi przedstawicieli rządu koalicyjnego są sprzeczne ze standardami europejskimi i mogą spowodować, że Polska znajdzie się na peryferiach Europy” (dla niemieckiego "Die Welt").

Panowie profesjonaliści z TVNu, może pora już wrocić tam skąd przyszliście? Pod most. Mam nadzieję, że w końcu was tam społeczeństwo odeśle. Bo każdego dnia udowadniacie, że swoją cięzką pracą na to zasługujecie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Priorytety prezydencji są tak

Priorytety prezydencji są tak ogólnie
sformułowane, że trudno się do nich odnieść. Chcemy Europę bronić,
rozwijać i rozszerzać. I to wszystko w trzy, cztery miesiące, jeśli
odliczy się wakacje i okres przedświąteczny. Może jeszcze zadeklarujemy
lot w kosmos? A co tam! Są to więc ogólniki, z których trudno będzie
rozliczać prezydencję. Oczywiście, że nie jesteśmy państwem
współdecydującym o polityce Unii. Ten rząd zmarginalizował naszą pozycję
w Europie -
powiedział w drugiej części rozmowy z Onet.pl Witold Waszczykowski.

Z Witoldem Waszczykowskim - byłym wiceministrem spraw zagranicznych i wiceszefem BBN - rozmawia Jacek Nizinkiewicz.

- Jacek Nizinkiewicz: Jak pan ocenia wystąpienie premiera
Donalda Tuska w Strasburgu w związku z głównymi założeniami prezydencji
Polski w UE?

- Witold Waszczykowski: Premier oparł się na swojej
tradycyjnej retoryce. Nie mając konkretów musiał odwoływać się do
ideologicznych zaklęć, choć jednocześnie zarzekał się, że to nie
ideologia. Znowu wiele wzniosłego pustosłowia o europeizacji i
modernizacji. Choć słusznie przywoływał konieczność zachowania
podstawowej wartości jaką jest solidarność działania w czasie kryzysu.

Kto rządzi Europą? Kulisy gry w UE

- Rząd wytypował właściwe priorytety dla Polski podczas prezydencji?

- Martwi mnie ogólnikowość i wielość priorytetów. Są tak skonstruowane,
żeby można było zrobić cokolwiek i nie dać się rozliczyć. Dziwi mnie tak
ujęty priorytet prorozwojowy np. dotyczący internetu jeśli sami nie
jesteśmy w stanie świecić przykładem w Europie. Mimo propagandowych
sloganów gołym okiem widać, że nie jesteśmy państwem nowoczesnym na tle
większości Europy. Nie potrafimy nawet zbudować dróg, które inni
budowali kilkadziesiąt lat temu. Całkiem bezmyślne jest proponowanie
dziś Europie debaty o stworzeniu wspólnej obrony. Nie mamy wspólnej
polityki zagranicznej w Europie, zatem kto, czego i przed czym miałby
wspólnie bronić? To jest priorytet, który idzie wbrew wieloletniemu
kanonowi naszej dyplomacji, aby nie dublować wysiłków obronnych w
Europie, aby nie osłabiać NATO i więzi Europy z USA. Ciekawi mnie jak
wykorzystamy instrument prezydencji jako szansę do rozwiązania
niektórych naszych problemów jak: Białoruś, kolejne embargo rosyjskie na
naszą żywność czy groźbę narzucenia nam niebezpiecznych dla gospodarki
limitów emisji CO2?

- Pierwsze dni prezydencji za nami. Jako były wiceminister spraw
zagranicznych będzie pan wspierał rządzących podczas najbliższego pół
roku?

- Przez prawie cztery lata ten rząd ustawiał rywalizację polityczną w
Polsce na ostrym podziale, piętnowaniu i demonizowaniu opozycji.
Pamiętamy jak premier grzmiał z trybuny sejmowej do opozycji, że wyginie
jak dinozaury jeśli nie wesprze rządu. Prowadzono wcześniej ostrą
kampanię odbierania konstytucyjnych prerogatyw śp. Lechowi Kaczyńskiemu.
Pamiętamy jak premier w Brukseli stwierdzał kategorycznie, iż jemu
żaden prezydent tam nie jest potrzebny.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kazef

3. No tak

nie mogli sobei pozwolic, żeby cytowac ten fragment prof. Legutki, w którym mówi o likwidacji państw.
Wszak don Tusek ma juz na tym polu wyrazne osiagniecia, likwidacja państwa polskiego idzie mu całkiem udanie. Marsowe marszczenie brwi, udawanie usmiechu i pauzowanie we właściwych momentach jeszcze musi pocwiczyć.

avatar użytkownika Maryla

4. Posłowie PiS o mediach

Posłowie PiS o mediach


PiS chce debaty w Parlamencie Europejskim o stanie polskiej demokracji i wolności słowa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl