Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Rozmontowane czy nie, ale my musimy:
- zrozumiec, ze mamy sami sobie dac rade.
- uwierzyc w siebie.
- pozbyc sie kompleksow na ile to mozliwe.
- budowac sojusze z tymi, ktorzy sa przeciwko antychrystowi (gornolotnie mowiac).
wtedy to oni nam wszyscy beda mogli za przeproszeniem skoczyc.
wyrznac nas nie wyrzna.
A jak wyrzna to przynajmniej mamy szanse na zbawienie.
A panstwo zmontujemy na nowo, tyle ze WIARY nam trzeba.
I kilku porzadnych ludzi nie ogladajacych sie na Vladimira Obame.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
No sytuacja jest malo optymistyczna. znaczy chodzi mi o realia - wszyscy przeciwko nam generlanie. Ale jedno wiem i ty tez to wiesz: dopoki wiara w nas dopoty moga nam za przeproszeniem...
I tego sie trzymam.
Zawsze.
Nawet jak nawoluje do realnego podejscia i boksuje sie skadinad z porzadnymi ludzmi.
Zawsze w tym chodzi mi o ten pozytyw.
Zmiana zas polityki Rosji jest naprawde zastanawiajaca. Szybko im to przyszlo. Putin odkrecal caly ten syf Jelcyna a teraz ten samy syf serwuje Rosjanom - to jest zastanawiajace. Wg znajomego ktos ich postawil w sytuacji bez wyjscia. Oni po prostu nie mieli wyjscia. Czas pokaze.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
No cóż widzę, że teraz nie będziesz boksował i kopał. Uwierzysz, że nikt nam nie pomoże jeśli sami sobie nie pomożemy. Jeśli sami nie weźmiemy się ostro do roboty - od dołu, od podstaw.
A co do znajomego: w tydzień po Narodowej Katastrofie Smoleńskiej ukazał się wywiad z Putinem w jednej z moskiewskich gazet (nie pamiętam jakiej), w której m.in. Putin powiedział coś takiego (cytat z pamięci): No dość już tej polityki teraz bierzemy się tylko i wyłącznie za gospodarkę.
Co to niby lakoniczne zdanie oznaczało widzimy dzisiaj, a pewnie jreszcze zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie
------------------------
Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.
Boksowanie tylko w sensie ideologicznym. Dalej uwazam, ze przy nadchodzacych zmianach niezbedne minimum to jest dobra selekcja tych na gorze. Zdania nie jestem zmienic nijak i jakiekolwiek wchodzenia na manowce pt "Ku pokrzepieniu serc" uwazam albo za pomylke, albo swiadoma dywersje.
Mechanizmy sa znane. Od lat. Pisze o tym wielu historykow, blogerow. Pisze o tym Scios, ktory ma swego rodzaju "marke" i wielbicieli. Ale wydaje sie, ze wielu z tych wielbicieli, skadinad popierajacych wlasciwe z mego punktu widzenia idee ma jakas zacme jesli chodzi o przeciwdzialanie tym samym mechanizmom w najblizszej przyszlosci.
Wyglada to tak:
Wlasnie przeczytalem kolejna ksiazke o tym jak sasiad przejzdzajac rowerem za kazdym razem rozjezdza mi kolejna grzedke warzyw. Bardzo madra ksiazke i teraz moge wyluszczyc braciom blogerom, ze JA ROZUMIEM. Obok siebie znajduje super kij, ale w ogole na niego nie patrze. Za to widze mojego sasiada, ktory po raz kolejny zbliza sie rowerem, zeby mi rozjechac kolejna grzadke. I w tym momencie oglaszam konkurs w blogosferze na temat:
- kto najlepiej opisze zblizajace sie nieszczescie! I jak mu w przyszlosci przeciwdzialac.
A kij lezy obok.
Cos w tym stylu.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez spiskowy o pt., 03/06/2011 - 16:09.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
To, że zamach z 10 kwietnia 2010 roku był rezultatem spisku II Jałty, nigdy nie miałem wątpliwości. Tylko ludzie naiwni do "bulu" mogli uwierzyć, że takie przedsięwzięcie, jakim jest likwidacja Prezydenta kraju NATO wraz z CAŁYM! dowództwem jednej z armii NATO, mogło się obyć bez zgody USA i NATO oraz UE, przeciwny pogląd świadczy o życiu w matrixie i niekontaktowaniu z globalną rzeczywistością.
Dożyliśmy czasów, że mafie rządzące światem, wmawiają milionom ludzi dowolną narrację, a ci przyjmują ją za prawdę.
Sytuacja w Polsce(ale nie tylko,bo na całym Zachodzie również,z różnym nasileniem) po 10 kwietnia 2010roku, przypomina obraz świata bardzo trafnie opisany przez Jean’a Baudrillard’a w książce "Symulacra and Simulation" z 1981 roku.
W "Symulacra and Simulation" z 1981 roku, opisał świat realny i symulowany. Otóż świat to symulakra, kopie, które przestały mieć kontakt z rzeczywistością realną. Żyjemy w hiperświecie, w którym karmi się nas zdegenerowanymi kopiami - system polityczny tylko mówi o sprawiedliwości i etyce, system społeczny tylko mówi o wolności jednostki, zakupy w hipermarkecie nie są środkiem do pozyskania produktów, tylko celem samym w sobie, komisje parlamentarne ukrywają prawdę, mimo pozorów jej poszukiwania, kultura obrazkowa zastępuje rzeczywiste obiekty itd. Metodą przekonania o oryginalności kopii i symulowanej wolności wyboru, jest kłamliwy mechanizm reklamy. Nie wiemy, że świat jest tylko kopią, bo zamydlono nam oczy sztuczkami marketingowymi.
Ja na poczatku myslalem, ze Stany nie widzialy. Dzis tez 100% pewnosci nie mam. Ale wiele na to wskazuje, ze cos stalo sie przy aprobacie.
Co do swiata stymulowanego, w sumie tak jest. Pod tym wzgledem literatura SF przewidziala wiele ciekawych dzis uzywanych w realu mechanizmow... Czasami sobie czytuje opowiadania z nastolactwa. Prorocze...
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
spiskowy to co pisałeś na temat dziwnej volty Putina świadczyłoby, że rządzi ktoś z tylnego fotela, co nie znaczy, że mało skutecznie. A teraz Obama- na pogrzeb nie przyleciał, a teraz jak się zmieni opcja to będzie pomagał ustalić. Aż dziwne , że ktoś to kupuje, całkowita amnezja.
Stan35 - dokładnie tak
Rzadzi ktos z tylnego fotela. Ale jest to o tyle paskudne, ze do niedawna wydawalo sie, ze Rosja to jakas tam alternatywa Zachodu. Slaba bo slaba, ale jednak. A dzis widac, ze graja w jednej druzynie. Czyli ten "fotel" stoi albo w londynskim siti, albo gdzies w okolicach wall street.
Zaraz po 10 kwietnia 2010 roku ten sam znajomy powiedzial cos w stylu "Rosja dostala swoje udzialy w podziale lupow przy organizacji N.W-O a w zamian posprzatala co trzeba"
Jakby nie patrzec to zaczyna sie ten scenariusz realizowac.
W tym momencie patrzenie na Obame jest kolosalnym bledem. Owszem trzeba czegos od niego wymagac ale nie oczekiwac. Tak jak sie wymaga od zwyklego czlowieka, zeby trzymal poziom.
I Obama nic nie bedzie pomagal ustalic. Powotrze to co gdzies uz napisalem. Przywiazanie "Amerykanow" do prawdy jest zadne. Po upadku wiez w niu jork w trybie ekspresownym wywiezli gryz na zagraniczne wysypiska. Ruscy nam nie oddaja wraku, a tamci sami wywiezli dowody.
Jesli bedzie to sprzeczne z interesem zydostwa, to Obama nie bedzie nam pomagal. A to jest sprzeczne z ich interesem. Dla nich Polska, katolicka Polska silna to jest cos czego oni przeskoczyc nie potrafia.
Liczyc moglibysmy w USA tylko na srdowiska prawdziwie wolnosciowe i rebelianckie. Ale to wszystko jak na razie jest pod kopytem wiadomo kogo.
TAK WIEC: Musimy sobie radzic SAMI.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
A szczególnie do spiskowego, maryli, barbarawitkowskiej. Sytuacja w roku 1905 była zdecydowanie dla nas gorsza. Nie mieliśmy wtedy własnego państwa, byliśmy rozbici i podzieleni pomiędzy trzema ówczesnymi mocarstwami, a w przestrzeni publicznej wcale wiara w szansę odzyskania niepodległości nie była tak mocno ugruntowana. Było jej wiele, ale przecież byliśmy podzieleni nie tylko terytorialnie ale i i mentalnie, różne były idee, projekty i pomysły. Była już wtedy bardzo agresywan lewica, była prawica i bardzo skomplikowana sytuacja narodowościowa, była bardzo sprawna agentura, wcale nie było jej mniej, a perfidii i skrajnej demoralizacji tamtejszym służbom specjalnym również nie zbywało. Naprawdę było o czym myśleć, naprawdę problemów było wtedy ogromnie dużo Gdy pomyślę, gdy zacznę się zastanawiać JAK WTEDY POWINNIŚMY PROWADZIĆ WALKĘ, to mając całą wiedzę dnia dzisiejszego, odpowiedź nie jest najłatwiejsza, ocena ówczesnych wyborów do dziś budzi wątpliwości. Ale jednak odnieśliśmy sukces. Nasza siła tkwi w tym właśnie przekonaniu: - Dopóki wiara w nas, dopóty mogą nam za przeproszeniem... Ale to jest pierwsze wezwanie, na pokrzepienie serc, wezwanie, która zachęca nas do roboty. Konkretnych problemów do rozwiązywania jest naprawdę bardzo dużo. To trzeba robić. Praca polegająca na ewidencjonowaniu problemów, jest pożyteczna, ale nie zbliża do sukcesu.
A wracając z podróży służbowej, dzisiaj w nocy czytałem "Najwyższy Czas". JKM już naprawdę ostro organizuje całą swoją siłe w nowoprawicowym wysiłku w zniszczenie bandy czworga, czyli PiS, PO, SLD i PSL. Z uporem maniaka, po raz siedemsetsiedemdziesiąty szósty w ostatnim dwudziestoleciu, tuż przed wyborami buduje trzecią siłę, razem z panem Wielomskim i paroma innymi, nawet z Panem Michalkiewiczem i jakoś nikt nie mówi, że jest to agentura. Po mojemu, po owocach ich działania rozpoznajemy kim są. Egzemplarz "Najwyższego Czasu" pożyczyłem w czasie podróży od młodego człowieka, jak sądzę uczciwie zaangażowanego w patriotyczne przekonanie o konieczności walki o polski sukces. Perfidia panów Wielomskiego i JKM polega na tym, że wykorzystują Oni w 97 i 56 setnych procenta naszą argumentację i nasze diagnozy, widzą to samo zło w działalności rządu i elit III RP, podobnie oceniają szambo, w którym eksterminowana jest polska edukacja i wychowanie, mało różnią się w anachronicznym zastanawianiu się nad wyborem pomiędzy opcją niemiecką, a rosyjską. Są antykomunistyczni i wolnorynkowo liberalni do szpiku kości. A nienawiść do PiS to tylko te 2 i 43 setne procenta. Na tym polega ich sukces. Chcą tego samego. Wolnej i Silnej Polski. Te same diagnozy, te same oceny. A tylko 2,44% uwagi w insynuacje uzasadniające konieczność budowy trzeciej siły. Moje pytanie: Co robić z oszukanymi? Nie mam wątpliwości, że są to oszukani pełni energii i chęci działania młodzi ludzie. Kolejne pokolenie ludzi, których energia pódzie na marne... Przecież Oni, wspierając w ten sposób okrągłostołową zdradę, nie są zdrajcami... Przytaczam tylko jeden z tysięcy problemów, które wołają o rozwiązanie...
Ostatnio zmieniony przez michael o sob., 04/06/2011 - 08:05.
Mylisz się, że nikt z nas nie mówił , że JKM nie jest agenturą, jest dokładnie odwrotnie. Ale zostawmy to na chwilę. Co było wtedy w 1905r. czego nie ma teraz?
Polski kapitał (marniutki wobec innych, ale jednak), inne standardy pracy i nauki, inne ambicje i inna filozofia życia, która za tym stoi. Jeżeli za ostatecznym wyborem stoi element transcendentalny wybór jest inny. Z naszą wiara jest kiepsko, chodzimy do Kościoła, słuchamy JPII ( oczywiście ta część , która chodzi), niewiele z tego rozumiemy, a jak już rozumiemy nie chcemy przyjąć z całym dobrodziejstwem inwentarza. Część z nas staje się sama o tym nie wiedząc exsusez les mots workami na ekstrementy.
Widzę jedną drogę, na której splatają się 2 rzeczy świadomość i praca (świadoma praca).
Ostatnio dużo się mówi, że PIS jest niedobry. Owszem jest, ale co z tego? I tak jest najlepszy. Jaka zatem strategia- dlaczego nie- wygrać wybory, a potem przejąć PIS tylko od razu rozwalić PIS. Dobra i co dalej? A na to miejsce sam z siebie powstanie raj.
Marek Jurek z jego promilami poparcia? Będziemy budować struktury od zera z niczego?
Ciekawi mnie jedno- czemu car w swoich planach zagospodarowania bezkresów imperium stawiał na Polaków? Musimy coś w sobie mieć , co pozwala nam pracować efektywnie w warunkach ekstremalnie niekorzystnych. I rzecz druga- jak to się stało, że udało nam się połączyć te 3 różne organizmy w jedną całość? Że ludzie nie pozagryzali się nawzajem?
Z tego dla nas nauka na przyszłość- będziemy chyba musieli nauczyć się wybaczać sobie nawzajem mniejsze grzechy. Innymi słowy praktyczna teoria gier się kłania.
w których chcę Ciebie poprzeć, by trochę coś jeszcze dodać.
Cieszę się z tego, że się mylę w sprawie dostrzegania tej agenturalności. Wiem, że się mylę, ponieważ sam o tym mówiłem i to nie raz. Wracając do rzeczy. Nie musisz przepraszać za słowo. C'est vrai. Ludzie naprawdę stają się workiem na te tam byle co. Ale jest to skutek czegoś, co nazywam wojną aksjologiczną, czyli świadomą i konsekwentną napaścią na wszystko, co konstytuuje naszą ludzką świadomość, tożsamość i obecność pomiędzy innymi ludźmi. Kompletny demontaż świata wartości, czyli właśnie atak aksjologiczny. W tym "Nowym czasie" z pociągu jest wywiad z Bruno Gollnischem, który powiedział, że "chodzi o to, by zabronić Francuzom, poprzez odpowiednie akty prawne godzące w wolność słowa, wyrażania swoich opinii, protestowania przeciw temu, że przestają się czuć jak u siebie, przeciw zanikaniu poczucia tożsamości narodowej i przeci pewnym aspektom islamu. Chce się wprowadzić polityczną poprawność, jako obowiązujące poglądy. Bruno Gollnisch został pozbawiony immunitetu Parlamentu Europejskiego za tzw. mowę nienawiści, na wniosek "słynnej lewackiej Międzynarodowej Ligi przecdiwko Rasizmowi i Antysemityzmowi" (LICRA). Ten atak idzie z Europy i jest przejawem skrajnego politycznego szowinizmu i rasistowskiej nienawiści, skierowanej przeciwko wartościom europejskiej kultury homo sapiens.
Ostatnio zmieniony przez michael o sob., 04/06/2011 - 09:06.
PiS być może jest niedobry. Niedobry, ponieważ, tak jak wszystko co dobre, nie jest bez wad. A wady w polityce mają czasem ciężar kamienia u szyi. Klimat restryktywnej i ziejącej nienawiścią do wszystkiego co inne poprawności politycznej, potrafi zniszczyć wszystko, byle czym, a nawet za nic. Pod tym względem poprawność polityczna nie różni się wcale od faszyzmu. Może nawet takie Ligi jak LICRA lub ADL należałoby pozwać do jakiegoś sądu za antyeuropejski rasizm, albo nawet antyhumanistyczny faszyzm? Otóż, widzę w PiS-ie sporo ludzi niespecjalnie rozumiejących to, o co w PiS-ie chodzi, widzę zarozumiałych karierowiczów, daremnie próbujących błyszczeć światłem odbitym. Widzę to, co w PiS-ie nie jest dobre. Nie jestem członkiem tej partii. I jeśli nawet PiS nie jest doskonały, to jednak jest jedyny. PiS jest jedyną partią centroprawicową, której strategiczny cel jest najbliższy temu celowi, który jest moim celem: Naszym celem jest budowa silnej i Niepodległej Polski, którą stać na wysoką jakość życia jej Obywateli i Mieszkańców oraz zapewnie im spełniania ich marzeń, ambicji i aspiracji. Jest to ORIENTACJA NA INTERES NARODOWY jest to orientacja na tych Obywateli, którzy wiedzą, rozumieją i szanują wszystko co znaczą pojęcia BÓG, HONOR i OJCZYZNA. Jest to moja już badzo przemyślana i wbrew pozorom bogata w treść propozycja, nadająca się do dalszej wspólnej pracy. Niektóre ważne kwestie są nieco niewidoczne, choć moim zdaniem są w tym sformułowaniu zawarte implicite, choć jeszcze nie eksplicite. Ale po odzywce Radosława S, który chce kończyć z mrzonkami, chciałoby się dodać, jako element celu siłę polityczną Polski w skali geopolitycznej. Ale to się da uzgodnić we wspólnej grze, jeśli zdecydujemy się na tę grę. Ale zbyt wielu wybiera wrogość, zamiast tej gry. Zbyt wielu wybiera małostkowe czepianie się swojego celu, puszczając z dymem cel wspólny, zapominając przypowieści o synu marnotrawnym, oraz naukę o wybaczeniu. Mam tu na myśli cały rozdział z książki JanaPawła II "Pamięć i Tożsamość" - "MIARA WYZNACZONA ZŁU. O tym myślę stawiając pytania i postulaty włączenia integratora.
Ostatnio zmieniony przez michael o sob., 04/06/2011 - 09:44.
Ale jesli o mnie chodzi to najwazniejsze zadanie jakie mam przed soba i uwazam, ze takie samo najwazniejsze zadanie dotyczyc musi nas wszystkich to jest wychowac dzieci, by potrafily przekazac Polske dalej. Jest to jak mi sie zdaje bardzo trudne w dzisiejszym swiecie.
Co do najwyzszego czasu - mnie dziwi jedno. Ty majkel mowisz, ze JKM kopiuje czy uzywa te same argumenty co i my. Ale jest jeszcze jedna rozbieznosc: podejscie do gospodarki. Oni tam naprawde promuja te same wizje co gazeta wyborcza, tylko oczywiscie wysmiewajac gazete wyborcza. W tym sensie uwazam cala partie (jakakolwiek) JKM za po prostu dziecinna. A to dlatego, ze to jest ten sam mechanizm co wszyscy inni.
JKM zarzuca PO, PSL, PiS czy SLD pewne metody sprawowania czy dazenia do wladzy, ktore rzekomo juz byly i ktore zasadniczo sie nie spawdzily. I tu wlasnie lezy pies pogrzebany. A to dlatego, ze w takim podejsciu to wlasnie JKM jest typowy. To jest swego rodzaju populizm stosowany wczesniej przez Leppera. JKM twierdzi: jesli my dostaniemy wladze to zreformujemy to tak, to zmienimy to tak, ze mechanizm sam zacznie dzialac. Wolny rynek. Niewidzialna reka rynku. Ideal.
Przeciez to wlasnie jest dokladnie to co robi PO - obiecuje dokladnie to samo, podatki liniowe, wolne rynki itd. To samo robi SLD - przeciez SLD przy wladzy zamykalo bary mleczne, cofalo wsparcie dla zakladow pracy chronionej itd, a promowalo jakis zlodziejski "liberalizm". Absolutnie. PSL w wersji dla rolnikow.Wszyscy oni obiecuja. Tak jak JKM. I nigdy obietnic nie spelniaja - a w wolnorynkowe obietnice JKM nie ma co wierzyc, bo gdyby on chcial je wprowadzic w zycie to mialby przeciwko sobie 3/4 Polski i caly swiat, ktory tu "inwestuje". Nie mowiac juz o tym, ze nigdzie na swiecie nie istnieje taki model ktory on promuje.
W calym tym balaganie to wlasnie PiS sie wyroznia, gdyz po dojsciu do wladzy konsekwentnie zaczeli realizowac program naprawy - czyli w zasadzie operacje na zywym organizmie - zaczeli wycinac chora tkanke. Niestety organizm nie mogl zniesc tego bolu i do dzis drzazgi nie wyciagnieto. Warto jednak pamietac, ze to tylko PiS realizowal w jakims stopniu swoj program. Oczywiscie wytresowani rzuca cos o milionach mieszkan, no ale z tymi to nie ma co w ogole rozmawiac.
Co do agenturalnosci - rozmowy byly - i do dzis mnie dziwi Michalkiewicz w tym zestawie. Ale kto wie. Ksiadz Natanek podal ostatnio klatwe Sw. Stanislawa, wiec kto wie? Kto wie? Bo na uzytecznego to Stanislaw Michalkiewicz nie wyglada.
Co zas do 1905 roku - tez czasami o tym mysle. Ale jedno musimy pamietac - ekterminacje elit przeprowadzil Hitler i Stalin. A pod zaborami, z bolem bo z bolem, ale to jakos istnialo. Po wygranej zas wojnie udalo sie to wszystko utrzymac, gdyz media byly w polskich rekach. Mysle, ze to zasadnicza sprawa.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
To w sieci namnozylo sie roznego rodzaju blogow, gdzie ostrzega sie przed NWO, GMO, szczepionkach itd.
I na tych blogach generlanie zrownuje sie Tuska z Kaczynskim.
Toz to dzialanie agenturalne wypisz wymaluj.
Przyklad:
"Czy takie coś jest możliwe w Polsce? Czy Tusk będzie wisiał? Czy Komorowski będzie dyndał na latarni powieszony za jaja? Nie, nie sądzę by się tak stało. Odmóżdżenie Polaków przez mendia poszło za daleko. Ludzie i tak wybiorą tych skurwysynów znanych z mediów. Jeśli Tusk nie zwycięży, to wygra Kaczyński, a to ta sama bolszewia, może nawet gorsza, bo Kaczyński to dywersant i cichy sabotażysta sprawy narodowej."
Zrodlo:
blog kefira2010
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Mi bardzo odpowiada to ,ze tak mowisz:
***
Zbyt wielu wybiera małostkowe czepianie się swojego celu, puszczając z dymem cel wspólny, zapominając przypowieści o synu marnotrawnym, oraz naukę o wybaczeniu.
***
Krotko, bo musze leciec - ale niestety caly narod gdzies pedzi. Zwroc uwage na ten wielki wyscig szczurow. Spowodowany modelem gazetki wyborczej.
On jest fantastyczny dla naszych Michnikow bo:
- zapedza ludzi do pedu, harowy - tak doslownie, ze nie maja ludzie czasu pomyslec
- sprowadza wszystko do celu "mi lepiej niz tobie" - w sumei zezwierzeca. I taki Michnik patrzy i mowi: i gdzie jest ten wasz Bog, ta wasza Prawda? Gonicie za zyciem ziemskim dokladnie tak jak zagram.
- destabilizuje zbiorowosc - przy duzej rywalizacji nie sa zdolni pracowac razem - kazdy chce byc KIMS.
Jest jeszcze kilka innych ale musze leciec.
I jedno powiem: bardzo bym sobie zyczyl, zeby sie Kosciol Katolicki w Polsce odrodzil i oczyscil z Pieronkow i innych Feliksow. Bardzo bym sobie tego zyczyl. Taka sila w polaczeniu z dobrym, lojalnym wobec narodu przywodca (J. Kaczynski) moglaby naprawde wygenerowac potezna sile.
Ale to czas pokaze.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
wróciłam. Wróciłam porażona wypowiedzią JK na konferencji nt oświaty. To jest najwyższy światowy poziom. Czy ktokolwiek ma jeszcze takiego przywódcę?
To są nasze aktywa.
Niestety cel jest długoterminowy i nie będzie bezbolesny. Najpierw wszyscy muszą zdać sobie z tego sprawę, a to będzie bolesne.
Barbaro - oto kolejny powod, zeby JK wyeliminowac - jego poziom. Ci z tylnych foteli nie lubia takich.
Oczywiscie wychodze z zalozenia, ze trzeba go pilnowac.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
nad pełna formę swojego imienia zdecydowanie przedkładam zdrobnienie. Czy zatem nie będzie nietaktem zapytać panów czy nie możnaby pominąć formę barbara? Kiedy mój syn był mały chwalił się w piaskownicy , ze jego mamusia ma na imie rabarbara, he, he.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
albo posłuchać wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Nic tylko PAP-owe omówienia o identycznej treści. Nawet Niezależna podaje prawie ten sam tekst. Tylko w portalu "Kasy Stefczyka" jest kilka sekund wypowiedzi JK, w formie nagrania dźwiękowego. Ale to tylko kilka sekund. http://www.kasastefczyka.pl/fakty_biznes_wydarzenia/60_polityka/17389_me...
A pomoc przyjdzie.
Polecam w calosci.
Naprawde warto.
Ciekawe wnioski, obserwacje, przezycia.
No i ostatnia czesc absolutnie rozbroila mnie (nie znalem jej zawartosci jak zaczalem ogladac)
Roman Kluska - początki biznesu, dlaczego się udało? 1/4
Roman Kluska - rosnąca biurokracja w Polsce - proste przykłady 2/4
Roman Kluska - aresztowanie... 3/4
Roman Kluska - co mnie uratowało... 4/4
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
muszę pomyśleć nad przekazem, wydaje mi się od dawna, że mówię do ludzi to samo co Kluska w ostatniej części. Niestety ludzie mnie nie rozumieją, albo nie chcą zrozumieć. Czasem rozumni ludzie. Czyż zatem moja siła przekazu jest do wielkiej korekty czy klisze w ludzkich mózgach obsługują rzeczywistość w taki sposób, że głównie dostarczają danych na temat tego co już wiemy, lub co wydaje nam się, żę wiemy. Kiepsko działa mechanizm eliminacji błędu. W obecnej informatycznej, mocno sterowalnej rzeczywistości nasze życie zależy w dużej mierze od tego jak czuły i dokładny będziemy mieli nadajnik-odbiornik.
Mam nadzieję , że nie znudziłam Pana?
PS. Wobec Pańskiej niemożności wytresowania się w formie grzecznościowej mojego imienia wycofuję się ze zrozumieniem do stanu priori.
Pozdrawiam.
W swiecie - to w nawiazaniu do fuzji Amerykanow, Australijczykow i Rosjan - spolki wydobywajacej zloto. http://www.bibula.com/?p=38977
Wydaje sie, ze oni juz wiedza.
I sie szykuja.
Na ten moment musimy byc gotowi.
Ostatnio zmieniony przez spiskowy o pon., 06/06/2011 - 08:11.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Wydaje sie, ze to droga Chodorkowskiego.
No no no.
Jak to zawsze te same schematy sie wykorzystuje...
Sa dwie opcje: albo KGBowcy sie dogadali albo nie.
Jak sie dogadali to juz nedza dla Rosji.
A jak nie to bedziemy mieli troche zamieszania w Rosji.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
KGBowcy chyba nie są już stroną. Gra idzie teraz o całą resztę, Rosję mają już w garści.
Rosja to okno do Azji, w Azji jest dzisiaj centrum świata. Każde- handlowe , ekonomiczne, innowacyjne i CYWILIZACYJNE. Dlatego muszą Azję zniszczyć. Tak mówią prawa historii i polityki ( zwij to inaczej teorią gier), one sa nieodracalne.
Podczas spotkania z Suworowem , na którym byłam - mówił o obniżeniu standardów rosyjskiego nauczania, no i tak dalej , nie chce mi się wymieniać, ale mniej więcej to samo
co u nas. ( nota bene Rosja to będzie dopiero dla nas wyzwanie -vide JPII, nie teraz oczywiście i pod ściśle określonymi warunkami). Zadałam mu pytanie o książkę Sołżenicyna "200 lat razem" (może pamiętasz, pisałam o niej?), jest bardzo ważna.
Nikt tego z naszych szanownych bardzo ważnych historyków, politologów i innych przygłupawych nieraz działaczy w ogóle nie zrozumiała o czym rozmawiamy ( nie z powodu bariery językowej oczywiście), jego reakcja świadczyła,( jako, że
nie mógł odpowiedzieć wprost), że trafiłam w punkt. I tak moja znajomość rosyjskiego ( która nb dała mi możliwość poznania fascynujących Rosjan, niechże się zachodni prawicowi myśliciele schowają przy prostym i klarownym wywodzie zakąszanym i zapijanym czasami) na coś jednak się przydała, a tak wszyscy z niej szydzą.
Zaglądaj czasami na stronę analiz PISMu.
Warto.
Pozdrawiam
wklejam nie w tym wątku, ale nie chce mi się szukać tamtego. Jeżeli potrzebujesz przeklej to sam.
"ZET w walce o niepodległość i budowę państwa- szkice i wspomnienia Warszawa PWN 1996 zespół redakcyjny :Tadeusz Nowacki, Zbigniew Czeczot-Gawrak et consortes, szukaj w bibliotekach uniwersyteckich może? A może życzysz sobie pożyczyć , he,he,he ? To był oczywiście głupi żart. I uważaj - ma circa 600 stron tekstu- same dane.
dc
drobnym tekstem. Moja circa 90letnia mama , mocno niedowidząca, ciągle harcerka czytała to 3 dni, he, he, he. Przewaga siły woli nad ciałem. Efekt przedwojennej polskiej szkoły pedagogicznej.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
aha, kup w pakiecie ze wspomnieniami Katelbacha (jeżeli nie znasz, a widzę , że chyba nie)
są kompatybilne. "Spowiedż pokolenia", "Rok złych wróżb" dopiero kupiłam, nic o niej nie wiem.
ale jak sama napisalas doba nie jest z gumy :)
Jak na razie mam polki pelne ksiazek.
Dzis mi jeden w pracy powiedzial bez ogrodek: wiesz taka steinbach - nia sie nie ma co przejmowac - ona jest psychiczna jak ten nasz PiS.
No i dostal ode mnie wiazane.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_116.html
Dostałam po swoim Wujku z odręcznym autografem Autora, niestety dalsza rodzina wyprowadziła podstępnie i zhandlowała za jakieś gówniane grosze, niech ich piekło pochłonie. Teraz tylko reprint.
Tam ważny temat zachodni, w pewnym sensie wokół niej toczyła się dyskusja SNu na emigracji w sprawie obrania kierunku polityki polskiej. Na szczęście ocalała książka samego Wujka próbująca zebrać do kupy te dyskusje, nie jest co prawda może tak gorące jak Cat, ale można strawić.
Gdyby do tego dodać jeszcze te artykuły programowe, które obiecywałam panu wladysl w wątku o Dmowskim będzie już właściwie komplet. Ale to upierdliwa robota, mam je wszystkie na starych (sprzed 30tu lat) mikrofilmach, a teraz z BN dla przeciętnego czytelnika wyparowały. No, wtedy tez nie byłam przeciętnym , bo przygotowując się do pracy maturalnej musiałam prosić o zgodę prawie samego Gierka (no trochę przesadzam możę, he, he?). Nie ma komu tego obrobić.
Zacznij od Zetu, zmieni Ci się cały obraz świata i Polski.
Pozdrawiam serdecznie
Na szczęście ocalała książka samego Wujka próbująca zebrać do kupy te dyskusje, nie jest co prawda może tak gorące jak Cat, ale można strawić.
Wycofuję to , ściągnęłam z półki i zajrzałam na świeżo, gniot. Nie pytaj nawet jak to się nazywa. I dokąd doszły te dyskusje u niektórych pokręconych intelektualnie. Teraz rozumiem dlaczego Mam zawsze uśmiechała się z politowaniem i mówiła , ze światopogląd człowieka trzeba sprawdzać zawsze na bieżąco, bo on ewoluuje.
Wcześniej byłam za młoda i za głupia. Masz rację , niewierzących ( nie mówię o tych co sobie tylko gębę wycierają, bez żadnych osobistych wycieczek broń Boże do kogokolwiek) trzeba odrzucić.
Pozdro
znaczy formalnie wierzylem.
ale tak w praktyce nic mnie to nie interesowalo - wiec chyba de facto nie wierzylem specjalnie.
w sumie wtedy to ja bylem mlody, wysksztalcony
Dzis juz nie jestem wyksztalcony
Jestem moher.
I im dalej tym bardziej uklada mi sie to w pewna calosc.
Tu nei ma przypadku.
Tu wyraznie widac walke dobra ze zlem.
Jak ja tego kiedys nie widzialem to ja dzis nie bardzo pojmuje.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Idą sobie z dwu stron miasta ludzie, którzy się znają. Idą z dwu stron, ale zmierzają do centrum. Nie porozumiewali się wcześniej, więc kiedy się w rynku spotkali wołają: - Co za przypadek!!! Ale ktoś, kto mieszka na dziewiątym piętrze widział ich jak wychodzą z domów w tym samym czasie i zmierzają do centrum. Dla niego, już z perspektywy kilku pięŧer nie był to żaden przypadek. A Bóg widzi z perspektywy wyższej niż kilka pięter!!!
Ale można pójść dalej: otóż rozmowy tych dwóch osób są podsłuchiwane. Podsłuchujący dowiedzieli się z nich, że tamci, każdy z osobna o tej samej porze wybierają się do centrum i wiedzą, że oni się spotkają - zanim ci nawet wyszli z domów...
Nie ma przypadków. Jest tylko brak właściwej perspektywy - i informacji....
Jest jeszcze wersja spiskowa - podsłuchujący znał jednego z tych co szli do centrum i zasugerował mu żeby tam poszedł, bo znał plany tego drugiego ... :))
Tyle, że często tym sugerującym coś jest diabeł.
Tych dwóch co idą się poznać spotykają trzeciego, który bełkoce im coś czego sam nie rozumie. Ci dwaj co idą głupieją i kręcą się obydwoję w kółko. To taki artystycznie roztrzepany model , nie obraź się.
Jest jeszcze druga wersja każdy z nich szuka wzrokiem kogo innego.
niech to szlag. Celowałam wyżej.
Pozdro
Sama. Co więcej - jest to fragment mojej niewydanej, niestety, książki o naprawdę niezwykłych wydarzeniach z mojego życia. Nawet się przez moment zastanawiałam, czy to zamieścić na blogu, ale jednak się przemogłam i puściłam w obieg. ( O co chodzi z tą brzytwą? )
Ci dwaj nie szli się poznać, są znajomymi. Dlatego wołają do siebie: - Co za przypadek!
Gdyby się nie znali, to by przeszli obok siebie jak my mijając codziennie przechodniów na ulicy ...
Drzewiecki, który wraz z wicepremierem Grzegorzem Schetyną był w Chinach po raz drugi w ostatnich trzech tygodniach, poinformował, że spotkał się z przedstawicielami chińskich firm, które przed igrzyskami budowały m.in. dworce, obiekty sportowe, lotniska. - Pojechaliśmy z premierem Schetyną do Chin, aby potwierdzić nasze olbrzymie zainteresowanie udziałem miejscowych firm w przetargach na budowę obiektów sportowych przed Euro 2012. Mają oni ogromne doświadczenie w tym zakresie, co pokazali budując obiekty olimpijskie - powiedział minister sportu w TVN 24.
Chińskie firmy będą uczestniczyły w przetargach na takich samych zasadach, jak wszystkie inne. Jeżeli ich oferty będą lepsze niż belgijskie czy francuskie, to wygrają konkursy i będą realizowały inwestycje.
W połowie września - jak poinformował minister Drzewiecki - do Polski przyjadą przedstawiciele chińskich firm, którym zostanie przedstawiony zakres inwestycji planowanych przed Euro 2012. Wcześniej do Chin pojedzie wicepremier Waldemar Pawlak, który będzie kontynuował wstępne rozmowy przeprowadzone przez wicepremiera Schetynę i ministra Drzewieckiego.
- Coraz bardziej mnie denerwuje, że Polska nagle stała się łowiskiem dla tych, którzy chcą u nas budować wszystko dwa, nawet trzy razy drożej niż robili to we Francji czy w Niemczech. Na to naszej zgody nie będzie. Otrzymaliśmy propozycję wybudowania w Warszawie 6 km odcinka metra za 6 mld złotych. To propozycja bezczelna, nie jesteśmy zmuszeni płacić dwa razy drożej, niż wynosi rzeczywisty koszt inwestycji - uważa minister sportu.
To co zrobil Tusk ze swoja banda bedzie mialo powazne konsekwencje w przyszlosci. Chinczycy to sa naprawde powazni inwestorzy. To nie to co ci z "zachodu" - Oni wiedza, ze musza byc absolutnie top klasa, i tego wymagaja od siebie. Chca pokazac, ze sa powazni. I kazde ich potraktowanie jak gowniarzy i zlodzieji bedzie mialo powaznwe konsekwencje.
Oni nie maja mediow tak jak zachod. Ale beda mieli inne metody, zeby to pokazc. I nam pokaza.
To co zrobil zreszta Tusk jest pod dyktando Niemcow. Otoz oni chca u nas budowac autostrady. Z kilku powodow.
- Po pierwsze dobrze na tym zarabiaja
- Po drugie w ten sposob kontroluja rozwoj Polski. Budujac beznadziejnej jakosci drogi zapewniaja sobie wiecej pracy w przyszlosci i praktycznie zerowy wzrost potencjalu Polski. Oni tym nas hamuja. Tymczasem Chinczyk moglby nie wiedziec, ze Polakow trzeba gnoic i wykonalby prace porzadnie – powazne remonty za kilkadziesiat lat.
- Po trzecie gdyby mial naprawde zadzialac wolny rynek – znaczy Chinczycy zaczeliby naprawde budowac porzadne drogi taniej to tamci musieliby sie dostosowac. A to im nie pasuje.
- Chinczycy nie wpuszczaja posrednikow takich jak Niemcy Austriacy.
- Kasa z UE nie wracalaby do starej Unii. Otoz przy budowie autopstrad rzez Niemcy czy Austrie kasa wrac do starej Unii.
I o to chodzi w calej tej zabawie.
Kasa ma wracac do Unii.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Myślę, że po prostu mamy za mało informacji o tym dealu z końca 2008 roku .... I o pprzyczynach ciepłych słów panów: Drzewieckiego i Schetyny. Ale przecież w przyszłości, gdy będziemy zawierać kontrakty z firmami chińskimi, możemy się postarać zebrać wszelkie niezbędne informacje.
(Wtedy sprawdzi się przepowiednia z Tęgoborza: - dalekie błota porzuci Azjata, a smok odmieni swe lice :))
Warszawa środkiem ustali się świata,
Lecz Polski trzy są stolice.
Dalekie błota porzuci Azjata,
A smok odnowi swe lice.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
wiesz co spiskowy, tak sobie myślę , że nic z tej naszej Ojczyzny nie będzie , bo kadry są do dupy, sam JK nie da rady. Z najbanalniejszych spraw robi się wielki problem, marnuje się wiele energii tych co to się im jeszcze chce, robi się podstawowe błedy aksjologiczne. A gęba pełna Konecznego, co z niego wynika dla nas? Że mamy szukać nowych sposobów rozwiązywania problemów , nie ściągac od wrogów. Śni się nam jakiś dżihad, usiłujemy wychowac kadry posłuszne jakiś lokalnym ośrodkom. Hodujemy narzędzia efektywne na dziś i tutaj , zanim je wyhodujemy ,będzie juz nowa rzeczywistośc i te narzędzia pójdą do kosza.
To se będziem strugac nowe i tak w kółko. A wzory gotowe i najbardziej efektywne, stare leżą odlogiem , tylko dlatego , ze komuś nie chciało się odrobić lekcji z historii i przedmiotów ścisłych. No to dobra, dalej bawta się Polaki w harcerzy. A potem się dziwią , ze był samolot i nie ma samolotu. Jak elity chować? Dać im wolną wolę , patrzeć na ręce i rozliczac z efektów.
Wisz spiskowy, mojemu synowi taki jeden pan doktór bardzo mądry przyfastrygowal nogę nie tak jak trzeba, bo mu się przez 5 miesięcy nie chciało sprawdzić , jak kość wygląda w innej płaszczyźnie, co to i sprzątaczka , by wiedziała, że obiekt trójwymiarowy etc.
A finał taki, że już czwartą operację przeprowadza zespół młodych , napalonych i profesjonalnie przygotowanych lekarzy , bo im się chce i działają poza standardami.
I cały ten drugi szpital pełen poprawek po takich fachowcach. Taką se Polskę zbudujemy.
Jakbym tak se pracowała na moim krzesełku w zwykłej orkiestrze to nie doczekałabym drugiego sezonu.
A teraz spiskowy idę biegać do lasu, a po powrocie walne se lufę i pójde spać, bo żem zmęczona okrutnie i bezmyślnie.
a ty spiskowy korzystaj i w tym czasie weż se te ksiązki co to ci je poleciłam , czerwony ołówek i idż se gdzieś do cichego kąta poczytać. A ołówkiem podkreślaj co wazniejsze fragmenty. A potem wez se "nową summerhille" na temat efektywności różnych systemów pedagogicznych tj przewagi wolnej woli nad przymusem i zrób z nią to samo.
Jak wrócę to pogadamy.
I nie załamuj się spiskowy, Polska ma jeszcze obywateli, nie same kadry, będzie dobrze.
Basiu, alez cie napadalo.
Z tym Konecznym - widze, ze w jakis sposob cie on uwiera. A ja niewinnie wcale a wcale nie chialem o Polakach z tym Konecznym, a dwa ze no bez przesady. Chlop glupi nie byl. Mozesz sie nei zgodzic, ale przeciez akurat on potrafil to dosc ladnie wylozyc. Ale zostawmy go.
Co do calej reszty to chyba po prostu masz chwile slabosci, co mnie nie dziwi, bo ja zwyczajnie w swiecie zapominam z kim my gramy. Siedze sobie gdzies tam, kontak mam tylko z takimi jak ja generlanie i jak potem spotykam jakiegos idiote w pracy (swiezo zatrudniony Polak), ktory mi ni stad ni zowad wyskakuje z tekstem, ze "PiS jest psychiczny jak Steinbach" to mam ochote walic po mordzie i sie sam zastanawiam: z kim kurna z kim? z tym czyms?
ale wiemy przeciez ze oni sie dostosuja. My nie ich mamy szukac.
W ksiazek co mi polecasz mam zamiar tego ZETa sprawdzic, bo jesli dobrze kombinuje, to faktycznei znajde tam dosc gotowe przepisy na to co mi sie samemu w glowie rodzi. Moze masz racje, moze "z najbanalnijszych spraw zrobie wielki problem, zmarnuje wiele energii" no ale to czas pokaze.
co do JK - on owszem sam nie da rady. Dlatego trzeba szukac rycerzy co mu pomoga i jego nastepce co go zastapi jak go zabraknie.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
57 komentarzy
1. @spiskowy
jak juz daleko zaszło rozmontowanie państwa Polska przez obecna ekipę, mozna wyczytać :
Prof. Roman Kuźniar, w wywiadzie dla pisma "Polska
Zbrojna" stwierdził, że nadszedł czas, by polskie władze opracowały nową
strategię bezpieczeństwa. - Strategia przyjęta w listopadzie 2007 roku
ma mocniejsze i słabsze strony. Uważam, że grzechem było jej przyjęcie
już po upadku starego rządu, a zanim jeszcze nowy przejął
odpowiedzialność za kraj - ocenił Kuźniar, dodając: "Nowy rząd, w
którego rękach są instrumenty polityki bezpieczeństwa państwa, znalazł
się więc w pułapce".
Polska jest zainteresowana pomyślną realizacją
programu modernizacji Rosji - oświadczył dzisiaj marszałek Senatu Bogdan
Borusewicz, który w Skołkowie koło Moskwy bierze udział w III Forum
Regionów Polska-Rosja.
Odbywające się od 2009 r. Forum jest wspólną inicjatywą Borusewicza i
byłego przewodniczącego Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego
parlamentu, Siergieja Mironowa. Celem Forum jest stworzenie przestrzeni
do spotkań przedstawicieli samorządów obu krajów.
Poza sesją plenarną tegoroczne obrady Forum toczyły się przy trzech
okrągłych stołach poświęconych: roli współpracy międzyregionalnej w
rozszerzeniu relacji Polski i Rosji w dziedzinie nauki, edukacji,
zaawansowanych technologii i innowacji; doświadczeniom samorządów obu
krajów w tworzeniu parków technologicznych i miast naukowych; rozwojowi
partnerstwa publiczno-prywatnego na rzecz tworzenia innowacji w Polsce i
Rosji."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. a tymczasem kibice sie na nikogo nie ogladaja
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
3. Maryla
Rozmontowane czy nie, ale my musimy:
- zrozumiec, ze mamy sami sobie dac rade.
- uwierzyc w siebie.
- pozbyc sie kompleksow na ile to mozliwe.
- budowac sojusze z tymi, ktorzy sa przeciwko antychrystowi (gornolotnie mowiac).
wtedy to oni nam wszyscy beda mogli za przeproszeniem skoczyc.
wyrznac nas nie wyrzna.
A jak wyrzna to przynajmniej mamy szanse na zbawienie.
A panstwo zmontujemy na nowo, tyle ze WIARY nam trzeba.
I kilku porzadnych ludzi nie ogladajacych sie na Vladimira Obame.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
4. Spiskowy
jak to miło, ze wróciłęś z TAKIM optymizmem. Pozdrawiam
5. @ barbarawitkowska
No sytuacja jest malo optymistyczna. znaczy chodzi mi o realia - wszyscy przeciwko nam generlanie. Ale jedno wiem i ty tez to wiesz: dopoki wiara w nas dopoty moga nam za przeproszeniem...
I tego sie trzymam.
Zawsze.
Nawet jak nawoluje do realnego podejscia i boksuje sie skadinad z porzadnymi ludzmi.
Zawsze w tym chodzi mi o ten pozytyw.
Zmiana zas polityki Rosji jest naprawde zastanawiajaca. Szybko im to przyszlo. Putin odkrecal caly ten syf Jelcyna a teraz ten samy syf serwuje Rosjanom - to jest zastanawiajace. Wg znajomego ktos ich postawil w sytuacji bez wyjscia. Oni po prostu nie mieli wyjscia. Czas pokaze.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
6. Spiskowy
stawiam głowę na to, że znajomy ma rację.
7. Spiskowy
No cóż widzę, że teraz nie będziesz boksował i kopał. Uwierzysz, że nikt nam nie pomoże jeśli sami sobie nie pomożemy. Jeśli sami nie weźmiemy się ostro do roboty - od dołu, od podstaw.
A co do znajomego: w tydzień po Narodowej Katastrofie Smoleńskiej ukazał się wywiad z Putinem w jednej z moskiewskich gazet (nie pamiętam jakiej), w której m.in. Putin powiedział coś takiego (cytat z pamięci): No dość już tej polityki teraz bierzemy się tylko i wyłącznie za gospodarkę.
Co to niby lakoniczne zdanie oznaczało widzimy dzisiaj, a pewnie jreszcze zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie
------------------------
Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.
8. @ teresat
Boksowanie tylko w sensie ideologicznym. Dalej uwazam, ze przy nadchodzacych zmianach niezbedne minimum to jest dobra selekcja tych na gorze. Zdania nie jestem zmienic nijak i jakiekolwiek wchodzenia na manowce pt "Ku pokrzepieniu serc" uwazam albo za pomylke, albo swiadoma dywersje.
Mechanizmy sa znane. Od lat. Pisze o tym wielu historykow, blogerow. Pisze o tym Scios, ktory ma swego rodzaju "marke" i wielbicieli. Ale wydaje sie, ze wielu z tych wielbicieli, skadinad popierajacych wlasciwe z mego punktu widzenia idee ma jakas zacme jesli chodzi o przeciwdzialanie tym samym mechanizmom w najblizszej przyszlosci.
Wyglada to tak:
Wlasnie przeczytalem kolejna ksiazke o tym jak sasiad przejzdzajac rowerem za kazdym razem rozjezdza mi kolejna grzedke warzyw. Bardzo madra ksiazke i teraz moge wyluszczyc braciom blogerom, ze JA ROZUMIEM. Obok siebie znajduje super kij, ale w ogole na niego nie patrze. Za to widze mojego sasiada, ktory po raz kolejny zbliza sie rowerem, zeby mi rozjechac kolejna grzadke. I w tym momencie oglaszam konkurs w blogosferze na temat:
- kto najlepiej opisze zblizajace sie nieszczescie! I jak mu w przyszlosci przeciwdzialac.
A kij lezy obok.
Cos w tym stylu.
Pozdrawiam.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
9. To, że zamach z 10 kwietnia
To, że zamach z 10 kwietnia 2010 roku był rezultatem spisku II Jałty, nigdy nie miałem wątpliwości. Tylko ludzie naiwni do "bulu" mogli uwierzyć, że takie przedsięwzięcie, jakim jest likwidacja Prezydenta kraju NATO wraz z CAŁYM! dowództwem jednej z armii NATO, mogło się obyć bez zgody USA i NATO oraz UE, przeciwny pogląd świadczy o życiu w matrixie i niekontaktowaniu z globalną rzeczywistością.
Dożyliśmy czasów, że mafie rządzące światem, wmawiają milionom ludzi dowolną narrację, a ci przyjmują ją za prawdę.
Sytuacja w Polsce(ale nie tylko,bo na całym Zachodzie również,z różnym nasileniem) po 10 kwietnia 2010roku, przypomina obraz świata bardzo trafnie opisany przez Jean’a Baudrillard’a w książce "Symulacra and Simulation" z 1981 roku.
W "Symulacra and Simulation" z 1981 roku, opisał świat realny i symulowany. Otóż świat to symulakra, kopie, które przestały mieć kontakt z rzeczywistością realną. Żyjemy w hiperświecie, w którym karmi się nas zdegenerowanymi kopiami - system polityczny tylko mówi o sprawiedliwości i etyce, system społeczny tylko mówi o wolności jednostki, zakupy w hipermarkecie nie są środkiem do pozyskania produktów, tylko celem samym w sobie, komisje parlamentarne ukrywają prawdę, mimo pozorów jej poszukiwania, kultura obrazkowa zastępuje rzeczywiste obiekty itd. Metodą przekonania o oryginalności kopii i symulowanej wolności wyboru, jest kłamliwy mechanizm reklamy. Nie wiemy, że świat jest tylko kopią, bo zamydlono nam oczy sztuczkami marketingowymi.
10. @ stan35
Ja na poczatku myslalem, ze Stany nie widzialy. Dzis tez 100% pewnosci nie mam. Ale wiele na to wskazuje, ze cos stalo sie przy aprobacie.
Co do swiata stymulowanego, w sumie tak jest. Pod tym wzgledem literatura SF przewidziala wiele ciekawych dzis uzywanych w realu mechanizmow... Czasami sobie czytuje opowiadania z nastolactwa. Prorocze...
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
11. Stan35 & spiskowy
spiskowy to co pisałeś na temat dziwnej volty Putina świadczyłoby, że rządzi ktoś z tylnego fotela, co nie znaczy, że mało skutecznie. A teraz Obama- na pogrzeb nie przyleciał, a teraz jak się zmieni opcja to będzie pomagał ustalić. Aż dziwne , że ktoś to kupuje, całkowita amnezja.
Stan35 - dokładnie tak
12. @ barbarawitkowska
Rzadzi ktos z tylnego fotela. Ale jest to o tyle paskudne, ze do niedawna wydawalo sie, ze Rosja to jakas tam alternatywa Zachodu. Slaba bo slaba, ale jednak. A dzis widac, ze graja w jednej druzynie. Czyli ten "fotel" stoi albo w londynskim siti, albo gdzies w okolicach wall street.
Zaraz po 10 kwietnia 2010 roku ten sam znajomy powiedzial cos w stylu "Rosja dostala swoje udzialy w podziale lupow przy organizacji N.W-O a w zamian posprzatala co trzeba"
Jakby nie patrzec to zaczyna sie ten scenariusz realizowac.
W tym momencie patrzenie na Obame jest kolosalnym bledem. Owszem trzeba czegos od niego wymagac ale nie oczekiwac. Tak jak sie wymaga od zwyklego czlowieka, zeby trzymal poziom.
I Obama nic nie bedzie pomagal ustalic. Powotrze to co gdzies uz napisalem. Przywiazanie "Amerykanow" do prawdy jest zadne. Po upadku wiez w niu jork w trybie ekspresownym wywiezli gryz na zagraniczne wysypiska. Ruscy nam nie oddaja wraku, a tamci sami wywiezli dowody.
Jesli bedzie to sprzeczne z interesem zydostwa, to Obama nie bedzie nam pomagal. A to jest sprzeczne z ich interesem. Dla nich Polska, katolicka Polska silna to jest cos czego oni przeskoczyc nie potrafia.
Liczyc moglibysmy w USA tylko na srdowiska prawdziwie wolnosciowe i rebelianckie. Ale to wszystko jak na razie jest pod kopytem wiadomo kogo.
TAK WIEC: Musimy sobie radzic SAMI.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
13. @ All. Dopóki wiara w nas dopóty mogą nam za przeproszeniem...
A szczególnie do spiskowego, maryli, barbarawitkowskiej. Sytuacja w roku 1905 była zdecydowanie dla nas gorsza. Nie mieliśmy wtedy własnego państwa, byliśmy rozbici i podzieleni pomiędzy trzema ówczesnymi mocarstwami, a w przestrzeni publicznej wcale wiara w szansę odzyskania niepodległości nie była tak mocno ugruntowana. Było jej wiele, ale przecież byliśmy podzieleni nie tylko terytorialnie ale i i mentalnie, różne były idee, projekty i pomysły. Była już wtedy bardzo agresywan lewica, była prawica i bardzo skomplikowana sytuacja narodowościowa, była bardzo sprawna agentura, wcale nie było jej mniej, a perfidii i skrajnej demoralizacji tamtejszym służbom specjalnym również nie zbywało.
Naprawdę było o czym myśleć, naprawdę problemów było wtedy ogromnie dużo
Gdy pomyślę, gdy zacznę się zastanawiać JAK WTEDY POWINNIŚMY PROWADZIĆ WALKĘ, to mając całą wiedzę dnia dzisiejszego, odpowiedź nie jest najłatwiejsza, ocena ówczesnych wyborów do dziś budzi wątpliwości.
Ale jednak odnieśliśmy sukces.
Nasza siła tkwi w tym właśnie przekonaniu:
- Dopóki wiara w nas, dopóty mogą nam za przeproszeniem...
Ale to jest pierwsze wezwanie, na pokrzepienie serc, wezwanie, która zachęca nas do roboty.
Konkretnych problemów do rozwiązywania jest naprawdę bardzo dużo.
To trzeba robić.
Praca polegająca na ewidencjonowaniu problemów, jest pożyteczna, ale nie zbliża do sukcesu.
A wracając z podróży służbowej, dzisiaj w nocy czytałem "Najwyższy Czas".
JKM już naprawdę ostro organizuje całą swoją siłe w nowoprawicowym wysiłku w zniszczenie bandy czworga, czyli PiS, PO, SLD i PSL.
Z uporem maniaka, po raz siedemsetsiedemdziesiąty szósty w ostatnim dwudziestoleciu, tuż przed wyborami buduje trzecią siłę, razem z panem Wielomskim i paroma innymi, nawet z Panem Michalkiewiczem i jakoś nikt nie mówi, że jest to agentura.
Po mojemu, po owocach ich działania rozpoznajemy kim są.
Egzemplarz "Najwyższego Czasu" pożyczyłem w czasie podróży od młodego człowieka, jak sądzę uczciwie zaangażowanego w patriotyczne przekonanie o konieczności walki o polski sukces.
Perfidia panów Wielomskiego i JKM polega na tym, że wykorzystują Oni w 97 i 56 setnych procenta naszą argumentację i nasze diagnozy, widzą to samo zło w działalności rządu i elit III RP, podobnie oceniają szambo, w którym eksterminowana jest polska edukacja i wychowanie, mało różnią się w anachronicznym zastanawianiu się nad wyborem pomiędzy opcją niemiecką, a rosyjską. Są antykomunistyczni i wolnorynkowo liberalni do szpiku kości.
A nienawiść do PiS to tylko te 2 i 43 setne procenta. Na tym polega ich sukces.
Chcą tego samego. Wolnej i Silnej Polski.
Te same diagnozy, te same oceny.
A tylko 2,44% uwagi w insynuacje uzasadniające konieczność budowy trzeciej siły.
Moje pytanie:
Co robić z oszukanymi?
Nie mam wątpliwości, że są to oszukani pełni energii i chęci działania młodzi ludzie.
Kolejne pokolenie ludzi, których energia pódzie na marne...
Przecież Oni, wspierając w ten sposób okrągłostołową zdradę, nie są zdrajcami...
Przytaczam tylko jeden z tysięcy problemów, które wołają o rozwiązanie...
michael
14. Michael
Mylisz się, że nikt z nas nie mówił , że JKM nie jest agenturą, jest dokładnie odwrotnie. Ale zostawmy to na chwilę. Co było wtedy w 1905r. czego nie ma teraz?
Polski kapitał (marniutki wobec innych, ale jednak), inne standardy pracy i nauki, inne ambicje i inna filozofia życia, która za tym stoi. Jeżeli za ostatecznym wyborem stoi element transcendentalny wybór jest inny. Z naszą wiara jest kiepsko, chodzimy do Kościoła, słuchamy JPII ( oczywiście ta część , która chodzi), niewiele z tego rozumiemy, a jak już rozumiemy nie chcemy przyjąć z całym dobrodziejstwem inwentarza. Część z nas staje się sama o tym nie wiedząc exsusez les mots workami na ekstrementy.
Widzę jedną drogę, na której splatają się 2 rzeczy świadomość i praca (świadoma praca).
Ostatnio dużo się mówi, że PIS jest niedobry. Owszem jest, ale co z tego? I tak jest najlepszy. Jaka zatem strategia- dlaczego nie- wygrać wybory, a potem przejąć PIS tylko od razu rozwalić PIS. Dobra i co dalej? A na to miejsce sam z siebie powstanie raj.
Marek Jurek z jego promilami poparcia? Będziemy budować struktury od zera z niczego?
Ciekawi mnie jedno- czemu car w swoich planach zagospodarowania bezkresów imperium stawiał na Polaków? Musimy coś w sobie mieć , co pozwala nam pracować efektywnie w warunkach ekstremalnie niekorzystnych. I rzecz druga- jak to się stało, że udało nam się połączyć te 3 różne organizmy w jedną całość? Że ludzie nie pozagryzali się nawzajem?
Z tego dla nas nauka na przyszłość- będziemy chyba musieli nauczyć się wybaczać sobie nawzajem mniejsze grzechy. Innymi słowy praktyczna teoria gier się kłania.
Pozdrawiam
15. @ barbarawitkowska, jest kilka spraw,
w których chcę Ciebie poprzeć, by trochę coś jeszcze dodać.
Cieszę się z tego, że się mylę w sprawie dostrzegania tej agenturalności. Wiem, że się mylę, ponieważ sam o tym mówiłem i to nie raz. Wracając do rzeczy. Nie musisz przepraszać za słowo. C'est vrai. Ludzie naprawdę stają się workiem na te tam byle co. Ale jest to skutek czegoś, co nazywam wojną aksjologiczną, czyli świadomą i konsekwentną napaścią na wszystko, co konstytuuje naszą ludzką świadomość, tożsamość i obecność pomiędzy innymi ludźmi. Kompletny demontaż świata wartości, czyli właśnie atak aksjologiczny.
W tym "Nowym czasie" z pociągu jest wywiad z Bruno Gollnischem, który powiedział, że "chodzi o to, by zabronić Francuzom, poprzez odpowiednie akty prawne godzące w wolność słowa, wyrażania swoich opinii, protestowania przeciw temu, że przestają się czuć jak u siebie, przeciw zanikaniu poczucia tożsamości narodowej i przeci pewnym aspektom islamu. Chce się wprowadzić polityczną poprawność, jako obowiązujące poglądy. Bruno Gollnisch został pozbawiony immunitetu Parlamentu Europejskiego za tzw. mowę nienawiści, na wniosek "słynnej lewackiej Międzynarodowej Ligi przecdiwko Rasizmowi i Antysemityzmowi" (LICRA). Ten atak idzie z Europy i jest przejawem skrajnego politycznego szowinizmu i rasistowskiej nienawiści, skierowanej przeciwko wartościom europejskiej kultury homo sapiens.
michael
16. Michael
jasne. Przepraszam, ale muszę kończyć , bo idę na debatę do sejmu nt edukacji. Wrócę wieczorkiem.
17. Po drugie.
PiS być może jest niedobry. Niedobry, ponieważ, tak jak wszystko co dobre, nie jest bez wad. A wady w polityce mają czasem ciężar kamienia u szyi. Klimat restryktywnej i ziejącej nienawiścią do wszystkiego co inne poprawności politycznej, potrafi zniszczyć wszystko, byle czym, a nawet za nic. Pod tym względem poprawność polityczna nie różni się wcale od faszyzmu. Może nawet takie Ligi jak LICRA lub ADL należałoby pozwać do jakiegoś sądu za antyeuropejski rasizm, albo nawet antyhumanistyczny faszyzm?
Otóż, widzę w PiS-ie sporo ludzi niespecjalnie rozumiejących to, o co w PiS-ie chodzi, widzę zarozumiałych karierowiczów, daremnie próbujących błyszczeć światłem odbitym. Widzę to, co w PiS-ie nie jest dobre. Nie jestem członkiem tej partii.
I jeśli nawet PiS nie jest doskonały, to jednak jest jedyny.
PiS jest jedyną partią centroprawicową, której strategiczny cel jest najbliższy temu celowi, który jest moim celem:
Naszym celem jest budowa silnej i Niepodległej Polski, którą stać na wysoką jakość życia jej Obywateli i Mieszkańców oraz zapewnie im spełniania ich marzeń, ambicji i aspiracji.
Jest to ORIENTACJA NA INTERES NARODOWY jest to orientacja na tych Obywateli, którzy wiedzą, rozumieją i szanują wszystko co znaczą pojęcia BÓG, HONOR i OJCZYZNA.
Jest to moja już badzo przemyślana i wbrew pozorom bogata w treść propozycja, nadająca się do dalszej wspólnej pracy. Niektóre ważne kwestie są nieco niewidoczne, choć moim zdaniem są w tym sformułowaniu zawarte implicite, choć jeszcze nie eksplicite. Ale po odzywce Radosława S, który chce kończyć z mrzonkami, chciałoby się dodać, jako element celu siłę polityczną Polski w skali geopolitycznej.
Ale to się da uzgodnić we wspólnej grze, jeśli zdecydujemy się na tę grę.
Ale zbyt wielu wybiera wrogość, zamiast tej gry.
Zbyt wielu wybiera małostkowe czepianie się swojego celu, puszczając z dymem cel wspólny, zapominając przypowieści o synu marnotrawnym, oraz naukę o wybaczeniu.
Mam tu na myśli cały rozdział z książki JanaPawła II "Pamięć i Tożsamość" - "MIARA WYZNACZONA ZŁU.
O tym myślę stawiając pytania i postulaty włączenia integratora.
michael
18. Ja także już znikam, ale zostało nam do omówienia najciekawsze,
Dlaczego car...?
Mam tu na myśli wielką odpowiedź.
Porozmawiamy wieczorkiem.
michael
19. zaczne banalnie
Ale jesli o mnie chodzi to najwazniejsze zadanie jakie mam przed soba i uwazam, ze takie samo najwazniejsze zadanie dotyczyc musi nas wszystkich to jest wychowac dzieci, by potrafily przekazac Polske dalej. Jest to jak mi sie zdaje bardzo trudne w dzisiejszym swiecie.
Co do najwyzszego czasu - mnie dziwi jedno. Ty majkel mowisz, ze JKM kopiuje czy uzywa te same argumenty co i my. Ale jest jeszcze jedna rozbieznosc: podejscie do gospodarki. Oni tam naprawde promuja te same wizje co gazeta wyborcza, tylko oczywiscie wysmiewajac gazete wyborcza. W tym sensie uwazam cala partie (jakakolwiek) JKM za po prostu dziecinna. A to dlatego, ze to jest ten sam mechanizm co wszyscy inni.
JKM zarzuca PO, PSL, PiS czy SLD pewne metody sprawowania czy dazenia do wladzy, ktore rzekomo juz byly i ktore zasadniczo sie nie spawdzily. I tu wlasnie lezy pies pogrzebany. A to dlatego, ze w takim podejsciu to wlasnie JKM jest typowy. To jest swego rodzaju populizm stosowany wczesniej przez Leppera. JKM twierdzi: jesli my dostaniemy wladze to zreformujemy to tak, to zmienimy to tak, ze mechanizm sam zacznie dzialac. Wolny rynek. Niewidzialna reka rynku. Ideal.
Przeciez to wlasnie jest dokladnie to co robi PO - obiecuje dokladnie to samo, podatki liniowe, wolne rynki itd. To samo robi SLD - przeciez SLD przy wladzy zamykalo bary mleczne, cofalo wsparcie dla zakladow pracy chronionej itd, a promowalo jakis zlodziejski "liberalizm". Absolutnie. PSL w wersji dla rolnikow.Wszyscy oni obiecuja. Tak jak JKM. I nigdy obietnic nie spelniaja - a w wolnorynkowe obietnice JKM nie ma co wierzyc, bo gdyby on chcial je wprowadzic w zycie to mialby przeciwko sobie 3/4 Polski i caly swiat, ktory tu "inwestuje". Nie mowiac juz o tym, ze nigdzie na swiecie nie istnieje taki model ktory on promuje.
W calym tym balaganie to wlasnie PiS sie wyroznia, gdyz po dojsciu do wladzy konsekwentnie zaczeli realizowac program naprawy - czyli w zasadzie operacje na zywym organizmie - zaczeli wycinac chora tkanke. Niestety organizm nie mogl zniesc tego bolu i do dzis drzazgi nie wyciagnieto. Warto jednak pamietac, ze to tylko PiS realizowal w jakims stopniu swoj program. Oczywiscie wytresowani rzuca cos o milionach mieszkan, no ale z tymi to nie ma co w ogole rozmawiac.
Co do agenturalnosci - rozmowy byly - i do dzis mnie dziwi Michalkiewicz w tym zestawie. Ale kto wie. Ksiadz Natanek podal ostatnio klatwe Sw. Stanislawa, wiec kto wie? Kto wie? Bo na uzytecznego to Stanislaw Michalkiewicz nie wyglada.
Co zas do 1905 roku - tez czasami o tym mysle. Ale jedno musimy pamietac - ekterminacje elit przeprowadzil Hitler i Stalin. A pod zaborami, z bolem bo z bolem, ale to jakos istnialo. Po wygranej zas wojnie udalo sie to wszystko utrzymac, gdyz media byly w polskich rekach. Mysle, ze to zasadnicza sprawa.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
20. Co do JKM
To w sieci namnozylo sie roznego rodzaju blogow, gdzie ostrzega sie przed NWO, GMO, szczepionkach itd.
I na tych blogach generlanie zrownuje sie Tuska z Kaczynskim.
Toz to dzialanie agenturalne wypisz wymaluj.
Przyklad:
"Czy takie coś jest możliwe w Polsce? Czy Tusk będzie wisiał? Czy Komorowski będzie dyndał na latarni powieszony za jaja? Nie, nie sądzę by się tak stało. Odmóżdżenie Polaków przez mendia poszło za daleko. Ludzie i tak wybiorą tych skurwysynów znanych z mediów. Jeśli Tusk nie zwycięży, to wygra Kaczyński, a to ta sama bolszewia, może nawet gorsza, bo Kaczyński to dywersant i cichy sabotażysta sprawy narodowej."
Zrodlo:
blog kefira2010
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
21. @ majkel
Mi bardzo odpowiada to ,ze tak mowisz:
***
Zbyt wielu wybiera małostkowe czepianie się swojego celu, puszczając z dymem cel wspólny, zapominając przypowieści o synu marnotrawnym, oraz naukę o wybaczeniu.
***
Krotko, bo musze leciec - ale niestety caly narod gdzies pedzi. Zwroc uwage na ten wielki wyscig szczurow. Spowodowany modelem gazetki wyborczej.
On jest fantastyczny dla naszych Michnikow bo:
- zapedza ludzi do pedu, harowy - tak doslownie, ze nie maja ludzie czasu pomyslec
- sprowadza wszystko do celu "mi lepiej niz tobie" - w sumei zezwierzeca. I taki Michnik patrzy i mowi: i gdzie jest ten wasz Bog, ta wasza Prawda? Gonicie za zyciem ziemskim dokladnie tak jak zagram.
- destabilizuje zbiorowosc - przy duzej rywalizacji nie sa zdolni pracowac razem - kazdy chce byc KIMS.
Jest jeszcze kilka innych ale musze leciec.
I jedno powiem: bardzo bym sobie zyczyl, zeby sie Kosciol Katolicki w Polsce odrodzil i oczyscil z Pieronkow i innych Feliksow. Bardzo bym sobie tego zyczyl. Taka sila w polaczeniu z dobrym, lojalnym wobec narodu przywodca (J. Kaczynski) moglaby naprawde wygenerowac potezna sile.
Ale to czas pokaze.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
22. panowie
wróciłam. Wróciłam porażona wypowiedzią JK na konferencji nt oświaty. To jest najwyższy światowy poziom. Czy ktokolwiek ma jeszcze takiego przywódcę?
To są nasze aktywa.
Niestety cel jest długoterminowy i nie będzie bezbolesny. Najpierw wszyscy muszą zdać sobie z tego sprawę, a to będzie bolesne.
23. @ barbarawitkowska
Barbaro - oto kolejny powod, zeby JK wyeliminowac - jego poziom. Ci z tylnych foteli nie lubia takich.
Oczywiscie wychodze z zalozenia, ze trzeba go pilnowac.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
24. Nie w temacie
nad pełna formę swojego imienia zdecydowanie przedkładam zdrobnienie. Czy zatem nie będzie nietaktem zapytać panów czy nie możnaby pominąć formę barbara? Kiedy mój syn był mały chwalił się w piaskownicy , ze jego mamusia ma na imie rabarbara, he, he.
25. mialem po imieniu, ale nie wiedzialem, ze od razu
ze zdrobnieniem.
Juz sie tresuje!
Basiu.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
26. Spiskowy
tak jest ok.
27. Wróciłem, przeczytałem, przeszukałem google, aby przeczytać
albo posłuchać wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Nic tylko PAP-owe omówienia o identycznej treści. Nawet Niezależna podaje prawie ten sam tekst. Tylko w portalu "Kasy Stefczyka" jest kilka sekund wypowiedzi JK, w formie nagrania dźwiękowego. Ale to tylko kilka sekund.
http://www.kasastefczyka.pl/fakty_biznes_wydarzenia/60_polityka/17389_me...
michael
28. Niewazne jak jest, my musimy miec wiare
A pomoc przyjdzie.
Polecam w calosci.
Naprawde warto.
Ciekawe wnioski, obserwacje, przezycia.
No i ostatnia czesc absolutnie rozbroila mnie (nie znalem jej zawartosci jak zaczalem ogladac)
Roman Kluska - początki biznesu, dlaczego się udało? 1/4
Roman Kluska - rosnąca biurokracja w Polsce - proste przykłady 2/4
Roman Kluska - aresztowanie... 3/4
Roman Kluska - co mnie uratowało... 4/4
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
29. Spiskowy
muszę pomyśleć nad przekazem, wydaje mi się od dawna, że mówię do ludzi to samo co Kluska w ostatniej części. Niestety ludzie mnie nie rozumieją, albo nie chcą zrozumieć. Czasem rozumni ludzie. Czyż zatem moja siła przekazu jest do wielkiej korekty czy klisze w ludzkich mózgach obsługują rzeczywistość w taki sposób, że głównie dostarczają danych na temat tego co już wiemy, lub co wydaje nam się, żę wiemy. Kiepsko działa mechanizm eliminacji błędu. W obecnej informatycznej, mocno sterowalnej rzeczywistości nasze życie zależy w dużej mierze od tego jak czuły i dokładny będziemy mieli nadajnik-odbiornik.
Mam nadzieję , że nie znudziłam Pana?
PS. Wobec Pańskiej niemożności wytresowania się w formie grzecznościowej mojego imienia wycofuję się ze zrozumieniem do stanu priori.
Pozdrawiam.
30. Odnosnie dynamicznie zmieniajacej sie sytuacji
W swiecie - to w nawiazaniu do fuzji Amerykanow, Australijczykow i Rosjan - spolki wydobywajacej zloto.
http://www.bibula.com/?p=38977
Wydaje sie, ze oni juz wiedza.
I sie szykuja.
Na ten moment musimy byc gotowi.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
31. Okazuje sie, ze ten wlasciciel Polyus Gold MICHAIŁ PROCHOROW
chce partie robic liberalna.
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/514942,rosyjski_oligarcha...
Wydaje sie, ze to droga Chodorkowskiego.
No no no.
Jak to zawsze te same schematy sie wykorzystuje...
Sa dwie opcje: albo KGBowcy sie dogadali albo nie.
Jak sie dogadali to juz nedza dla Rosji.
A jak nie to bedziemy mieli troche zamieszania w Rosji.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
32. Spiskowy
KGBowcy chyba nie są już stroną. Gra idzie teraz o całą resztę, Rosję mają już w garści.
Rosja to okno do Azji, w Azji jest dzisiaj centrum świata. Każde- handlowe , ekonomiczne, innowacyjne i CYWILIZACYJNE. Dlatego muszą Azję zniszczyć. Tak mówią prawa historii i polityki ( zwij to inaczej teorią gier), one sa nieodracalne.
Podczas spotkania z Suworowem , na którym byłam - mówił o obniżeniu standardów rosyjskiego nauczania, no i tak dalej , nie chce mi się wymieniać, ale mniej więcej to samo
co u nas. ( nota bene Rosja to będzie dopiero dla nas wyzwanie -vide JPII, nie teraz oczywiście i pod ściśle określonymi warunkami). Zadałam mu pytanie o książkę Sołżenicyna "200 lat razem" (może pamiętasz, pisałam o niej?), jest bardzo ważna.
Nikt tego z naszych szanownych bardzo ważnych historyków, politologów i innych przygłupawych nieraz działaczy w ogóle nie zrozumiała o czym rozmawiamy ( nie z powodu bariery językowej oczywiście), jego reakcja świadczyła,( jako, że
nie mógł odpowiedzieć wprost), że trafiłam w punkt. I tak moja znajomość rosyjskiego ( która nb dała mi możliwość poznania fascynujących Rosjan, niechże się zachodni prawicowi myśliciele schowają przy prostym i klarownym wywodzie zakąszanym i zapijanym czasami) na coś jednak się przydała, a tak wszyscy z niej szydzą.
Zaglądaj czasami na stronę analiz PISMu.
Warto.
Pozdrawiam
33. Spiskowy
wklejam nie w tym wątku, ale nie chce mi się szukać tamtego. Jeżeli potrzebujesz przeklej to sam.
"ZET w walce o niepodległość i budowę państwa- szkice i wspomnienia Warszawa PWN 1996 zespół redakcyjny :Tadeusz Nowacki, Zbigniew Czeczot-Gawrak et consortes, szukaj w bibliotekach uniwersyteckich może? A może życzysz sobie pożyczyć , he,he,he ? To był oczywiście głupi żart. I uważaj - ma circa 600 stron tekstu- same dane.
34. Spiskowy
dc
drobnym tekstem. Moja circa 90letnia mama , mocno niedowidząca, ciągle harcerka czytała to 3 dni, he, he, he. Przewaga siły woli nad ciałem. Efekt przedwojennej polskiej szkoły pedagogicznej.
35. Jest na Allegro
Spasiba balszoje.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
36. Spiskowy
aha, kup w pakiecie ze wspomnieniami Katelbacha (jeżeli nie znasz, a widzę , że chyba nie)
są kompatybilne. "Spowiedż pokolenia", "Rok złych wróżb" dopiero kupiłam, nic o niej nie wiem.
37. Katelbach sie przewija od Cenckiewicza
ale jak sama napisalas doba nie jest z gumy :)
Jak na razie mam polki pelne ksiazek.
Dzis mi jeden w pracy powiedzial bez ogrodek: wiesz taka steinbach - nia sie nie ma co przejmowac - ona jest psychiczna jak ten nasz PiS.
No i dostal ode mnie wiazane.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
38. Spiskowy
http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_116.html
Dostałam po swoim Wujku z odręcznym autografem Autora, niestety dalsza rodzina wyprowadziła podstępnie i zhandlowała za jakieś gówniane grosze, niech ich piekło pochłonie. Teraz tylko reprint.
Tam ważny temat zachodni, w pewnym sensie wokół niej toczyła się dyskusja SNu na emigracji w sprawie obrania kierunku polityki polskiej. Na szczęście ocalała książka samego Wujka próbująca zebrać do kupy te dyskusje, nie jest co prawda może tak gorące jak Cat, ale można strawić.
Gdyby do tego dodać jeszcze te artykuły programowe, które obiecywałam panu wladysl w wątku o Dmowskim będzie już właściwie komplet. Ale to upierdliwa robota, mam je wszystkie na starych (sprzed 30tu lat) mikrofilmach, a teraz z BN dla przeciętnego czytelnika wyparowały. No, wtedy tez nie byłam przeciętnym , bo przygotowując się do pracy maturalnej musiałam prosić o zgodę prawie samego Gierka (no trochę przesadzam możę, he, he?). Nie ma komu tego obrobić.
Zacznij od Zetu, zmieni Ci się cały obraz świata i Polski.
Pozdrawiam serdecznie
39. Spiskowy
Na szczęście ocalała książka samego Wujka próbująca zebrać do kupy te dyskusje, nie jest co prawda może tak gorące jak Cat, ale można strawić.
Wycofuję to , ściągnęłam z półki i zajrzałam na świeżo, gniot. Nie pytaj nawet jak to się nazywa. I dokąd doszły te dyskusje u niektórych pokręconych intelektualnie. Teraz rozumiem dlaczego Mam zawsze uśmiechała się z politowaniem i mówiła , ze światopogląd człowieka trzeba sprawdzać zawsze na bieżąco, bo on ewoluuje.
Wcześniej byłam za młoda i za głupia. Masz rację , niewierzących ( nie mówię o tych co sobie tylko gębę wycierają, bez żadnych osobistych wycieczek broń Boże do kogokolwiek) trzeba odrzucić.
Pozdro
40. ja mysle, ze ja nie wierzylem lat temu powiedzmy 6
znaczy formalnie wierzylem.
ale tak w praktyce nic mnie to nie interesowalo - wiec chyba de facto nie wierzylem specjalnie.
w sumie wtedy to ja bylem mlody, wysksztalcony
Dzis juz nie jestem wyksztalcony
Jestem moher.
I im dalej tym bardziej uklada mi sie to w pewna calosc.
Tu nei ma przypadku.
Tu wyraznie widac walke dobra ze zlem.
Jak ja tego kiedys nie widzialem to ja dzis nie bardzo pojmuje.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
41. Moje prywatne rozważania o "przypadku"
Idą sobie z dwu stron miasta ludzie, którzy się znają. Idą z dwu stron, ale zmierzają do centrum. Nie porozumiewali się wcześniej, więc kiedy się w rynku spotkali wołają: - Co za przypadek!!! Ale ktoś, kto mieszka na dziewiątym piętrze widział ich jak wychodzą z domów w tym samym czasie i zmierzają do centrum. Dla niego, już z perspektywy kilku pięŧer nie był to żaden przypadek. A Bóg widzi z perspektywy wyższej niż kilka pięter!!!
42. Jeszcze o "przypadkach"
Ale można pójść dalej: otóż rozmowy tych dwóch osób są podsłuchiwane. Podsłuchujący dowiedzieli się z nich, że tamci, każdy z osobna o tej samej porze wybierają się do centrum i wiedzą, że oni się spotkają - zanim ci nawet wyszli z domów...
Nie ma przypadków. Jest tylko brak właściwej perspektywy - i informacji....
Jest jeszcze wersja spiskowa - podsłuchujący znał jednego z tych co szli do centrum i zasugerował mu żeby tam poszedł, bo znał plany tego drugiego ... :))
Tyle, że często tym sugerującym coś jest diabeł.
43. guantanamera
sam to wymyśliłeś- łaś? Łał.
44. Guantanamera
brzytwy nie zastosowałeś?
45. dc
dlatego tak trudno sczaić.
46. Wiem już gdzie jest błąd.
Tych dwóch co idą się poznać spotykają trzeciego, który bełkoce im coś czego sam nie rozumie. Ci dwaj co idą głupieją i kręcą się obydwoję w kółko. To taki artystycznie roztrzepany model , nie obraź się.
Jest jeszcze druga wersja każdy z nich szuka wzrokiem kogo innego.
niech to szlag. Celowałam wyżej.
Pozdro
47. @barbarawitkowska
Sama. Co więcej - jest to fragment mojej niewydanej, niestety, książki o naprawdę niezwykłych wydarzeniach z mojego życia. Nawet się przez moment zastanawiałam, czy to zamieścić na blogu, ale jednak się przemogłam i puściłam w obieg. ( O co chodzi z tą brzytwą? )
48. PS
Ci dwaj nie szli się poznać, są znajomymi. Dlatego wołają do siebie: - Co za przypadek!
Gdyby się nie znali, to by przeszli obok siebie jak my mijając codziennie przechodniów na ulicy ...
49. Przepraszam
chyba się nie wstrzeliłam w wątek
50. Olbrzymie zainteresowanie czyli jeszcze o "przypadkach"
Wiadomość z grudnia 2008.
Drzewiecki, który wraz z wicepremierem Grzegorzem Schetyną był w Chinach po raz drugi w ostatnich trzech tygodniach, poinformował, że spotkał się z przedstawicielami chińskich firm, które przed igrzyskami budowały m.in. dworce, obiekty sportowe, lotniska. - Pojechaliśmy z premierem Schetyną do Chin, aby potwierdzić nasze olbrzymie zainteresowanie udziałem miejscowych firm w przetargach na budowę obiektów sportowych przed Euro 2012. Mają oni ogromne doświadczenie w tym zakresie, co pokazali budując obiekty olimpijskie - powiedział minister sportu w TVN 24.
Chińskie firmy będą uczestniczyły w przetargach na takich samych zasadach, jak wszystkie inne. Jeżeli ich oferty będą lepsze niż belgijskie czy francuskie, to wygrają konkursy i będą realizowały inwestycje.
W połowie września - jak poinformował minister Drzewiecki - do Polski przyjadą przedstawiciele chińskich firm, którym zostanie przedstawiony zakres inwestycji planowanych przed Euro 2012. Wcześniej do Chin pojedzie wicepremier Waldemar Pawlak, który będzie kontynuował wstępne rozmowy przeprowadzone przez wicepremiera Schetynę i ministra Drzewieckiego.
- Coraz bardziej mnie denerwuje, że Polska nagle stała się łowiskiem dla tych, którzy chcą u nas budować wszystko dwa, nawet trzy razy drożej niż robili to we Francji czy w Niemczech. Na to naszej zgody nie będzie. Otrzymaliśmy propozycję wybudowania w Warszawie 6 km odcinka metra za 6 mld złotych. To propozycja bezczelna, nie jesteśmy zmuszeni płacić dwa razy drożej, niż wynosi rzeczywisty koszt inwestycji - uważa minister sportu.
DA/PAP
51. w moim odczuciu
To co zrobil Tusk ze swoja banda bedzie mialo powazne konsekwencje w przyszlosci. Chinczycy to sa naprawde powazni inwestorzy. To nie to co ci z "zachodu" - Oni wiedza, ze musza byc absolutnie top klasa, i tego wymagaja od siebie. Chca pokazac, ze sa powazni. I kazde ich potraktowanie jak gowniarzy i zlodzieji bedzie mialo powaznwe konsekwencje.
Oni nie maja mediow tak jak zachod. Ale beda mieli inne metody, zeby to pokazc. I nam pokaza.
To co zrobil zreszta Tusk jest pod dyktando Niemcow. Otoz oni chca u nas budowac autostrady. Z kilku powodow.
- Po pierwsze dobrze na tym zarabiaja
- Po drugie w ten sposob kontroluja rozwoj Polski. Budujac beznadziejnej jakosci drogi zapewniaja sobie wiecej pracy w przyszlosci i praktycznie zerowy wzrost potencjalu Polski. Oni tym nas hamuja. Tymczasem Chinczyk moglby nie wiedziec, ze Polakow trzeba gnoic i wykonalby prace porzadnie – powazne remonty za kilkadziesiat lat.
- Po trzecie gdyby mial naprawde zadzialac wolny rynek – znaczy Chinczycy zaczeliby naprawde budowac porzadne drogi taniej to tamci musieliby sie dostosowac. A to im nie pasuje.
- Chinczycy nie wpuszczaja posrednikow takich jak Niemcy Austriacy.
- Kasa z UE nie wracalaby do starej Unii. Otoz przy budowie autopstrad rzez Niemcy czy Austrie kasa wrac do starej Unii.
http://biznes.onet.pl/pieniadze-dla-polski-wracaja-do-krajow-ue,18490,37...
Wg analizy Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, z każdego euro przekazanego Polsce, Niemcy odzyskują 85 eurocentów. Austriacy - 68, Finowie - 55 a Szwedzi - 54.
I o to chodzi w calej tej zabawie.
Kasa ma wracac do Unii.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
52. @spiskowy
Myślę, że po prostu mamy za mało informacji o tym dealu z końca 2008 roku .... I o pprzyczynach ciepłych słów panów: Drzewieckiego i Schetyny. Ale przecież w przyszłości, gdy będziemy zawierać kontrakty z firmami chińskimi, możemy się postarać zebrać wszelkie niezbędne informacje.
(Wtedy sprawdzi się przepowiednia z Tęgoborza: - dalekie błota porzuci Azjata, a smok odmieni swe lice :))
53. i ksiedza Ceiplaka
Warszawa środkiem ustali się świata,
Lecz Polski trzy są stolice.
Dalekie błota porzuci Azjata,
A smok odnowi swe lice.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
54. spiskowy
wiesz co spiskowy, tak sobie myślę , że nic z tej naszej Ojczyzny nie będzie , bo kadry są do dupy, sam JK nie da rady. Z najbanalniejszych spraw robi się wielki problem, marnuje się wiele energii tych co to się im jeszcze chce, robi się podstawowe błedy aksjologiczne. A gęba pełna Konecznego, co z niego wynika dla nas? Że mamy szukać nowych sposobów rozwiązywania problemów , nie ściągac od wrogów. Śni się nam jakiś dżihad, usiłujemy wychowac kadry posłuszne jakiś lokalnym ośrodkom. Hodujemy narzędzia efektywne na dziś i tutaj , zanim je wyhodujemy ,będzie juz nowa rzeczywistośc i te narzędzia pójdą do kosza.
To se będziem strugac nowe i tak w kółko. A wzory gotowe i najbardziej efektywne, stare leżą odlogiem , tylko dlatego , ze komuś nie chciało się odrobić lekcji z historii i przedmiotów ścisłych. No to dobra, dalej bawta się Polaki w harcerzy. A potem się dziwią , ze był samolot i nie ma samolotu. Jak elity chować? Dać im wolną wolę , patrzeć na ręce i rozliczac z efektów.
Wisz spiskowy, mojemu synowi taki jeden pan doktór bardzo mądry przyfastrygowal nogę nie tak jak trzeba, bo mu się przez 5 miesięcy nie chciało sprawdzić , jak kość wygląda w innej płaszczyźnie, co to i sprzątaczka , by wiedziała, że obiekt trójwymiarowy etc.
A finał taki, że już czwartą operację przeprowadza zespół młodych , napalonych i profesjonalnie przygotowanych lekarzy , bo im się chce i działają poza standardami.
I cały ten drugi szpital pełen poprawek po takich fachowcach. Taką se Polskę zbudujemy.
Jakbym tak se pracowała na moim krzesełku w zwykłej orkiestrze to nie doczekałabym drugiego sezonu.
A teraz spiskowy idę biegać do lasu, a po powrocie walne se lufę i pójde spać, bo żem zmęczona okrutnie i bezmyślnie.
a ty spiskowy korzystaj i w tym czasie weż se te ksiązki co to ci je poleciłam , czerwony ołówek i idż se gdzieś do cichego kąta poczytać. A ołówkiem podkreślaj co wazniejsze fragmenty. A potem wez se "nową summerhille" na temat efektywności różnych systemów pedagogicznych tj przewagi wolnej woli nad przymusem i zrób z nią to samo.
Jak wrócę to pogadamy.
I nie załamuj się spiskowy, Polska ma jeszcze obywateli, nie same kadry, będzie dobrze.
55. Ad 22
bardzo dobry był też Waśko. Czy tego nie możnaby nagrać i potem roznieść po portalach w formie klipów i tekstu. Nie wiem zresztą , może już jest.
56. @ barbarawitkowska
Basiu, alez cie napadalo.
Z tym Konecznym - widze, ze w jakis sposob cie on uwiera. A ja niewinnie wcale a wcale nie chialem o Polakach z tym Konecznym, a dwa ze no bez przesady. Chlop glupi nie byl. Mozesz sie nei zgodzic, ale przeciez akurat on potrafil to dosc ladnie wylozyc. Ale zostawmy go.
Co do calej reszty to chyba po prostu masz chwile slabosci, co mnie nie dziwi, bo ja zwyczajnie w swiecie zapominam z kim my gramy. Siedze sobie gdzies tam, kontak mam tylko z takimi jak ja generlanie i jak potem spotykam jakiegos idiote w pracy (swiezo zatrudniony Polak), ktory mi ni stad ni zowad wyskakuje z tekstem, ze "PiS jest psychiczny jak Steinbach" to mam ochote walic po mordzie i sie sam zastanawiam: z kim kurna z kim? z tym czyms?
ale wiemy przeciez ze oni sie dostosuja. My nie ich mamy szukac.
W ksiazek co mi polecasz mam zamiar tego ZETa sprawdzic, bo jesli dobrze kombinuje, to faktycznei znajde tam dosc gotowe przepisy na to co mi sie samemu w glowie rodzi. Moze masz racje, moze "z najbanalnijszych spraw zrobie wielki problem, zmarnuje wiele energii" no ale to czas pokaze.
co do JK - on owszem sam nie da rady. Dlatego trzeba szukac rycerzy co mu pomoga i jego nastepce co go zastapi jak go zabraknie.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
57. My tu gadu gadu
a Polska nie powstaje. Większość posłów odrzuciła poprawkę Senatu i geje będą mogli zostawać "rodzicami" zastępczymi. Zgniłe prawo w gnijącym świecie.