BEZ KOMENTARZA.

Ja juz skończyłam, wszystko jest dostępne w dyskusji - to juz dyskusja pod TRZECIĄ o niczym.

Zabieracie mi czas takimi bzdurnymi dyskusjami wypisując rzeczy, których nie mogę jako odpowiedzialna za portal zostawiać BEZ KOMENTARZA.

MY SIĘ ZAJMUJEMY TYM , nie plotami . Koniecznie prosze przeczytać tekst Aleksandra Sciosa na Salon24 i skończyć z tematem nE. NAS TO NIE INTERESUJE.

Interwencje oraz działania społeczności Blogmedia24.pl

Nie spodziewałam się po Pani takiej buty.
NIe spodziewałam się, ze tak łatwo brać udział w nagonce. Nie wiem kto ma racje. czas pokarze.
Nie zastanawia Pani tak zaciekły atak Ścibora na nE?
Moze dla równowagi taki tekst?
http://czarny.nowyekran.pl/post/16308,swiat-wg-sciosa-po-raz-wtory-czyli...

Chwalebne, że zajmujecie sie tyloma sprawami, szkoda tylko, ze tak mało szanujecie pojedynczych ludzi.

żeby się do szczętu nie zakałapućkać podpowiadam wyjście z honorem - ja tak zawsze robię: biją się różne służby między sobą, stare i nowe.
Do Pani należy identyfikacja.

Pozdrawiam i nie becz mitu, przecież tego nikt tu nie zniesie.

[najlepsza ta buta! Zresztą nudna materia.]

zdążyła Pani wszystko przeczytać?

Podziwiam, my pisalismy wszystkie te listy cztery lata.

Prosze mi wybaczyć, dalej nie będę prowadzić ten dziwnej dla wszystkich rozmowy.

Przychodzą takie czasy, gdy ludzie ciepli i wrażliwi mają ciężej niż zwykle. Pamiętam twój tekst o tym jak prowadziłaś dzieci na groby ich praprzodków, by miały właściwe punkty odniesienia do oceny współczesności.
Widzisz, ja w latach 70-tych byłem trochę zaangażowanych w działalność Ks. Blachnickiego, później w Solidarność itd . Z grupy kilkunastu najbliższych przyjaciół z młodości ( a daleko mi jeszcze do wieku emerytalnego) od dawna nie żyje nikt. Gdy w 1992 roku zastanawiałem się nad wsparciem dla Olszewskiego okazało się, że zostałem sam- nikt już nie żył! Sam przeżyłem przynajmniej dwa ataki nieznanych sprawców bezpośrednio na siebie, raz nieznany sprawca zamiast mojej rodziny przez pomyłkę zamordował inna rodzinę. Jak mi się udało? Mój ojciec był jeszcze jako osoba młodociana w wieku lat 17 współpracownikiem, było to dobrze przed wojna współpracownikiem tzw dwójki. W Gdańsku udawał Niemca, a podczas wakacji w okolicach Kołomyi uczestniczył w szkoleniu terrorystów Żydowskich, w ten sposób, ze jego drużyna harcerska założyła tam swój obóz wakacyjny. Przypuszczam, że sam też się czegoś uczył. W obozie był "podobóz" w którym byli udający harcerzy Żydzi. Ci zaś uczyli się tam sabotażu, strzelania i wszystkiego co było potrzebne do walki o swój kraj. Również i w czasie wojny był w wywiadzie AK i dzięki temu, że była to jednostka szczególnie zakonspirowana to jakoś unikną represji po wojnie. Od małego, oprócz patriotyzmu, uczył mnie mój ojciec dwóch rzeczy. Jednej to bezwzględna wiara w Opatrzność Bożą i opiekę Matki Boskiej oraz praktycznego życia na wrogim terenie.
Czy jestem człowiekiem "ciepłym i wrażliwym" - raczej nie, czy jest miły w obejściu - raczej nie, ale przeżyłem i mogę swoje myśli, doświadczenia przekazywać innym.
Dlaczego o tym piszę - uczył mnie ojciec również tego, że nie każdy ma w sobie dość odporności psychicznej do tego by być " na pierwszej linii" sporu z innymi, nawet do tego by kłócić się o swoje racje. Nie znaczy to, że ci ludzie są gorsi lub słabsi tylko po prostu nadają się do czego innego, do rzeczy nie mniej ważnych, na co dzień nawet ważniejszych. Ale w czasie gwałtownych przemian lepiej jest żeby ci ludzie stanęli w drugim szeregu- choćby po to by miał kto opatrzyć rany tych z pierwszego szeregu.
Mówisz, że chcemy podpalić kraj- a ja ci mówię- ten kraj już płonie i jest nie do ugaszenia. To koniec. Tzw prawica, czy pislamiści wcale nie chcą już zwycięstwa w wyborach. My już budujemy nowe społeczeństwo, nowe państwo. J. Kaczyński nie wygrał wyborów prezydenckich dlatego, że część jego zwolenników doszła do przekonania, że nie należy legitymizować tego państwa, że z "panami z rządu" nie chcemy mieć nic wspólnego - a prezydent to najwyższy organ władzy wykonawczej, w pewien sposób zwierzchnik premiera, choć nie jego szef. Nie będziemy więc desygnować naszego człowieka na ten urząd. Ok. 10% wyborców Pisu w ten czy w inny sposób podjęło taka decyzję, oznacza to, ze mogliśmy wygrać wybory prezydenckie i doszliśmy jako formacja do wniosku, że się nam to nie opłaca!
Kiedy dojdzie do bitwy walnej- wtedy gdy ludzie bardziej asertywni od przeciętnej wyjdą na czoło a mili i ciepli otwarci na drugiego człowieka zostaną z tyłu by opatrzyć rany, by wdowom i sierotom zapewnić jakieś życie. Tak to działa.
Niekiedy jest tak, że nie wolno do swego środowiska przyjmować obcych. Jeśli tym środowiskiem jest państwo to.... . I tego też uczy i Stary Testament i Ewangelie. Drzewo, które nie owocuje ma usnąć, narody szczególnie zdemoralizowane mają zniknąć z powierzchni ziemi i nie dlatego, że są wrogie nam, tylko dlatego, że są złe. Wrogów mamy miłować a zło zwalczać.
Nie obrażaj się wiec na tych, którzy są szorstcy, często nie mili, może wręcz przykrzy w kontaktach, bo tacy też są potrzebni nawet tobie, choćby do tego, by ściągnąć na siebie złość tych co i ciebie nienawidzą.
To Maryla nie chce dyskusji o NE na jej portalu nie jest to może słuszne- ale to jej portal. Można z tym dyskutować ale jej dzieło, czyli BM 24, trzeba szanować zwłaszcza, że w sumie jest dobre.
Zauważyłem też że zmieniłaś swoje logo, awatar - czy jak ten rysuneczek się nazywa. Zamiast Krzyża wybrałaś Gołębicę. Dla równowagi ja też zmienię swój - jak tylko uda mi się to zrobić. Jestem bowiem bardzo nieudolny w obsłudze urządzeń informatycznych, więc nigdy nie wiem co mi wyjdzie, ale się postaram.
W każdym bądź razie wiedz o tym, że jak nawet sobie gdzieś pójdziesz a ktoś z nas będzie potrzebował by drugi wylizał jego rany to będzie myślał o tobie . A ty pewnie przyjdziesz by to zrobić. Po co więc szmelcować nogi i chodzić w tą i z powrotem.

To Maryla nie chce dyskusji o NE na jej portalu nie jest to może słuszne- ale to jej portal

Po pierwsze;;portal nie jest Maryli, to jest własność Stowarzyszenia Blogmedia24.pl.
po drugie; skąd Pan wie, że tylko Maryla nie chce?
po trzecie; JA TEŻ, JAKO CZŁONEK STOWARZYSZENIA NIE CHCĘ, NIE ŻYCZĘ SOBIE PISANIA O NE.
po czwarte; na pewno jest wielu innych, którzy sobie tego nie życzą.

Amen.

Pozdrawiam.

A najgorzej stać w rozkroku i co rusz pisać kolejne notki o bzdurach.
Moim zdaniem temat zamknąć i koniec dyskusji..

Witam.
"...na pewno jest wielu innych, którzy sobie tego nie życzą..."
***
Są...

***
"...A najgorzej stać w rozkroku ..."

Przyznam, że wczoraj miałam podobne skojarzenie. Nie chciałam o tym pisać, aby nie krzywdzić Tych, którzy piszą /i całkiem nieźle Im to wychodzi/ w wielu miejscach...
Po tym co powiedziałeś, pozwolę sobie dodać...
Pisząc w wielu miejscach
to tak, jak byśmy stali
nad przepaścią w rozkroku...
Zmusza to do zwracania
uwagi na własne bezpieczeństwo
tym samym ogranicza postrzeganie
tego... co dzieje się wokół...

***
Pozdrawiam serdecznie.

Nie wiem, czy nie chce tylko Maryla, ale wiem, że ona nie chce i ponieważ wiem, ze jest uprawniona do reprezentowania Stowarzyszenia, to szanuje jej wolę jako wole stowarzyszenia. To że nie jest to tylko jej portal też wiem i za pominięcie innych członków stowarzyszenia BM24 przepraszam ale był to skrót myślowy.
Oczywistym dla mnie było od samego początku, że NE ekran miał doprowadzić do zamknięcia jako nie potrzebnych takie portale jak BM 24, Niepoprawni, czy Nieznudzeni Polską czyli, że była to inicjatywa również personalnie przeciwko wam - Stowarzyszeniu BM 24 i dla tego rozumiem, że nie chcecie na waszym portalu o tym mówić i koniec. Natomiast co innego to kwestia taktyczna. Szanując oczywiście waszą wolę mówię tylko, że moja taktyka postępowania wobec osób mi wrogich jest inna- ale nawet nie będę próbować przekonywać, że jest lepsza- bo tego nie wiem.
Natomiast rzeczywiście wygląda na to, że Sgosia jest pierwszą i mam nadziej jedyną ofiarą NE i związanej z tym intrygi. Nie dziwcie się wiec, że o tym mówię i namawiam ją do większego dystansu do samej siebie.

Witam.
Myślę, że powiedziałeś coś ważnego:

"...Oczywistym dla mnie było od samego początku, że NE ekran miał doprowadzić do zamknięcia jako nie potrzebnych takie portale jak BM 24, Niepoprawni, czy Nieznudzeni Polską czyli, że była to inicjatywa również personalnie przeciwko wam - Stowarzyszeniu BM 24 ..."

Myślę, że może nie doprowadzić do zamknięcia, bo to nie takie proste, /siła w Nas...:)/...
Natomiast wszelkie dyskusje o nE, też uważam, że są u Nas zbędne i prowadzą tylko do skłócania, do odwracania uwagi od spraw ważnych...
Moim skromnym zdaniem jest to niepotrzebne...
Sgosia sama wybrała, nikt Jej chyba do niczego nie zmuszał. Szkoda mi Jej, że tak się sprawa potoczyła, ale kiedyś trzeba ponieść konsekwencje swoich decyzji...
Przykro mi, bo brzydkie to Jej rozstanie, ale Sgosia ma u mnie wielki plus chociażby z tego powodu, że się przyznała do tego, co robi i gdzie robi...
Czy wszystkich, którzy wybrali "podwójną pracę" było na to stać...?
Nie sądzę... Szczególnie w obecnej sytuacji...
***
Pozdrawiam serdecznie.

Nie wiedziałam,że Sgosia stoi w rozkroku. Po prostu przeczytałam jej tekst o Słuzbie Zdrowia. Merytoryczny. Pod nim bardzo a propos wpis Wladzia - ,,a co na to Opara i ŁŁ",
a teraz ,, nie bucz mitu". Więc przeczytałam kilka innych wpisów p. Wladzia. Wszystkie króciutkie jątrzydełka. I kto tu lekceważy niniejszy portal?

A co do NE, niektóre niepokojące przekłamania warto byłoby jednak prostować. Do czasu aż intencje polityczne tamtego portalu będą jednoznaczne dla jednorazowego czytelnika.

Witam.
"Nie wiedziałam,że Sgosia stoi w rozkroku..."

Przepraszam, ale to skojarzenie, porównanie...
Poza tym chciałam wyrazić myśl, że być może lepiej jest skupić się na pracy w jednym miejscu, w jednym środowisku, w jednym zespole. Nie rozprasza to nas i nasza wspólna praca może przynieść lepsze efekty...
Łatwiej też wtedy o porozumienie z Innymi, o którym Sgosia wspominała, o ile dobrze zrozumiałam...
Rozbicie, rozczłonkowanie - rozprasza...
Może się mylę, ale taki jest mój sposób myślenia...
***
"...A co do NE, niektóre niepokojące przekłamania warto byłoby jednak prostować. Do czasu aż intencje polityczne tamtego portalu będą jednoznaczne dla jednorazowego czytelnika..."

To jest z pewnością potrzebne, o czym pisał Pan A.Ścios... Ale kilka dyskusji jakie można było prześledzić u Nas o nE wydawało mi się zbędnych...
***
Pozdrawiam serdecznie.

powinnam dawno zamknąĆ tę dyskusję, bo nie prowadzi do niczego dobrego.

Przypominam, że to "ciepła sgosia' rozpętała tę nikomu nie potrzebną dyskusję.

Obraziła ludzi tu piszących, określając, ze "nie jest to miejsce, w którym chce być."

Zaatakowała Sciosa, przyjmując na wiare i dając linka do ewidentnie niebezpiecznej gry ŁŁ wslkazującego p.Bączka jako A.Ściosa.

Przepraszam bardzo, ale to już przekroczyło wszystkie granice.

Ostatni raz piszę - od początku nas jako Stowarzyszenie Blogmedia24.pl nie interesuje wspólpraca z nE od pierwszego wywiadu z gen.Wileckim, po ujawnieniu prawdziwego zamiaru - czyli tworzenia "trzeciej drogi" tylko za przeproszeniem pozyteczni idioci mogą tego nie widziec.

Pani sgosia może tez pisac i na forum GW - mnie ani nikomu nic do tego.

Ale w tej chwili już trzeci dzień robi zadymę i odciąga wszystkich od waznych spraw.

Pisanie że prowadzi się TU NA NIĄ "NAGONKA", ŻE JEST TRAKTOWANA JAKO 'SZPIEG" - SORRY - tego nie da się skomentować.

nEkran ani na chwile NIE ZAGROZIŁ ani S24, ani BM24, a ni niepoprawnym.

Takie tezy mogą wygłaszać osoby, które absolutnie nie znają sieci i prawicowych blogerów.

Można sprawdzić w statystykach wejść na wszystkie portale.

Znów zabieracie mi czas, a ja mam korespondencję w sprawach interwencji - czy ktoś jest chętny do podjęcia którejś z licznych spraw Stowarzyszenia do prowadzenia?

Zapraszam.

Racja.
Zamknąć tę dziwaczną "dyskusję".
Jestem "za".
Tym bardziej, ze eskalacja prowadzi już do linkowania "jedynie słusznych" elukubracji z nE....