Co dają nam surowce wszelakie?
Na marginesie wizyty prezydenta USA w Polsce warto się zastanowić, co daje nam obecność pokładów różnych dziwnych często surowców mineralnych na terenie Polski (może nie jest tego tyle jak w Rosji ale kto wie). Przywołana Rosja może dyktować ceny i prowadzić politykę międzynarodową a na pewno lokalną dzięki owym surowcom. Plusem jest niewątpliwe...właśnie co?
W przypadku Rosji nabijanie kabzy różnym watażkom i elicie rządzącej. Modernizacja sił zbrojnych. Na szarym końcu wzrost dobrobytu szarego obywatela, który ze szczęścia pije na umór i drastycznie obniża potencjał rozpłodowy społeczeństwa...Jest tak pięknie, że aż chce się wyć z rozpaczy. Taki mógłby być finał piosenki. A Rosja nadal pozostaje krajem trzeciego świata z bronią atomową.
Co u nas? Wypada chyba cofnąć się do czasów najemników w Afryce i...Katangi. Lumumbowo przetrwało. W Łodzi. Ale nie o tym rzecz. Na chwilę obecną, przy bezwładzie rządzących i licznych klik oplatających Polskę nawet gdyby jakimś cudem udało się zarobić na surowcach to bylibyśmy drenowani jeszcze bardziej niż teraz. Najgorsza czekolada, badziewne piwo, gorsze niż na Zachodzie kosmetyki- w końcu jesteśmy krajem rozwijającym się, więc można nam sprzedać bubel. I groszowe zarobki. Oczywiście powinniśmy płakać ze szczęścia, że mamy 1000 zł na rękę bo tamci mają gorzej. Niestety- MY wśród krajów UE jesteśmy na szarym końcu. To właśnie MY mamy najgorzej.
Co byłoby plusem? Wątpię abyśmy oparli się jedynie na surowcach nie rozwijając innych branż. Mając zastrzyk kasy i pewność siebie, a to zwykle idzie w parze- niestety, nadal mamy kompleks kopniętego w dupę przegranego i lizusa możnych, można dotować dziedziny życia społecznego, które zawsze były naszą silną stroną a leżą odłogiem. Nauka, w tym informatyka, matematyka, nanotechnologie, biologia, chemia, nauki humanistyczne, medycyna, przemysł zbrojeniowy, budownictwo, infrastruktura. Polacy mają wrodzony spryt i zmysł przedsiębiorczości, nie na darmo większość sąsiadów uważa, że nie pasujemy do Słowian (patrząc na mieszankę genów po osadnictwie czy podbojach, kto wie), lub, że ich zdradziliśmy :>
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Unicorn
"Na chwilę obecną, przy bezwładzie rządzących i licznych klik oplatających Polskę nawet gdyby jakimś cudem udało się zarobić na surowcach to bylibyśmy drenowani jeszcze bardziej niż teraz."
nie chcę kasandryczyć, bo moje czarne wizje niestety się sprawdziły w jeszcze bardziej czarnym scenariuszu, bo moje puzzle do układanki nie miały jednego elementu "10 kwietnia 2010".
Ale wystawienie Grecji na licytację - jeżeli to sie dokona, dołozy mi kolejny, nieuwzględniany dotąd element do moich puzzli.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Maryla
na mój gust to niech już zostawią te surowce i nic przy nich nie gmyrają. Bo za co się wezmą to albo spieprzą albo przehandlują. Poczekajmy aż będziemy niezawiśli. Jakoś dotrwamy.
A swoją drogą młodych trzeba uczyć matematyki, fizyki, chemii, bo od tego jeszcze nikt nie umarł.