Kaczyński w Rzeszowie, Napieralski w Spale, Kluzikowa chce się spotkać z RBN, Komorowski w Gdańsku

avatar użytkownika Maryla

Ruszyła kampania wyborcza. PiS zainicjował cykl spotkań z wyborcami w terenie, dzisiaj Jarosław Kaczyński był w Rzeszowie. Napieralski był lepszy w populiźmie od Millera, który obiecywał gruszki na wierzbie, o śmiesznej kanapie krzyczącej "płyniemy" szkoda gadać, prezydent partii PO Bronisław Komorowski "budował solidarność" w zamniętej dla społeczeństwa strefie, a Tusk obiecywał kolejne cuda, tym razem celebrytom. Niesiołowski z nowym dżygitem Tuska straszył w Szczecinie.

 

Zdaniem lidera Prawa i Sprawiedliwości, została przyjęta błędna koncepcja, która stawia na to, że najpierw mają się rozwijać bogatsi. - Nigdzie na świecie się to nie udało - mówił. - Polska potrzebuje polityki zrównoważonego rozwoju, takiego, jaki proponuje PiS - kontynuował.

- To jest także wymóg sprawiedliwości, jesteśmy jednym krajem i jednym narodem - stwierdził.

Kaczyński uznał, że polityka obecnego rządu jest szkodliwa dla Rzeszowa i całego regionu. Przekonywał, że wiele decyzji inwestycyjnych zostało cofniętych. - Chodzi między innymi o odwołanie budowy dróg S19, S74, rezygnację z inwestycji hydrologicznych, które miały chronić te tereny przed powodziami i przy których miały powstać nowe miejsca pracy - wyjaśnił.

- Jesteśmy głęboko przekonani i działaliśmy w tym kierunku, aby tu - blisko wschodniej granicy - był początek, a nie koniec Europy - powiedział podczas konwencji Jarosław Kaczyński.

 

Kaczyński: chcemy referendum
i odwołania minister Kopacz

14:20

KOMERCJALIZACJA SZPITALI DO REFERENDUM

Kaczyński: chcemy referendum <br> i odwołania minister Kopacz

- Jeśli władze chcą otworzyć drogę do prywatyzacji szpitali muszą zapytać o to społeczeństwo w referendum - oświadczył w...czytaj dalej »

 

Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski, fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski, fot. PAP/Grzegorz Michałowski

"Nowoczesna wieś - konkurencyjne rolnictwo" - pod takim hasłem Rada Krajowa SLD przygotowała program dla wsi i rolnictwa, który przedstawiono na konwencji programowej Sojuszu w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale (Łódzkie). - Jako Sojusz mamy jeden wielki atut - kiedy rządziliśmy, robiliśmy to dobrze - przekonywał szef SLD Grzegorz Napieralski.

Rozpoczynając konwencję szef Sojuszu Grzegorz Napieralski w swoim wystąpieniu powiedział m.in., że przejeżdżając przez polskie wsie można obecnie zobaczyć zamykane domy kultury i szkoły. Jego zdaniem wkrótce mieszkańcy wsi nie będą mogli czuć się bezpiecznie, bo rząd zapowiada również zamykanie komisariatów. Podkreślił, że polscy rolnicy za swoje produkty otrzymują w skupach niewiele pieniędzy, a na ich pracy zarabiają pośrednicy, bo ceny w sklepach nie mają nic wspólnego z tymi, jakie otrzymują producenci.

Napieralski zapewnił, że Sojusz chce zmienić złą sytuację na wsi i wie, jak to zrobić.

 

Posłowie KP Polska Jest Najważniejsza Joanna Kluzik-Rostkowska (L) i Paweł Kowal (P), fot. PAP/Radek Pietruszka
Posłowie KP Polska Jest Najważniejsza Joanna Kluzik-Rostkowska (L) i Paweł Kowal (P), fot. PAP/Radek Pietruszka

Będę apelowała do prezydenta Bronisława Komorowskiego, żeby jeszcze przed przyjazdem prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy do Polski zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego - powiedziała szefowa PJN Joanna Kluzik-Rostkowska.

Amerykański przywódca przyjedzie 27 maja i spędzi w Polsce dwa dni.

 

PiS poszło "w Polskę", SLD na wieś, a PO "w kulturę"

20:55

KAMPANIA WYBORCZA NIBY NIE RUSZYŁA, ALE...

PiS poszło "w Polskę", SLD na wieś, a PO "w kulturę"

Chociaż żadna z partii nie ogłosiła tego oficjalnie, to obecny weekend bez większych wątpliwości można uznać za pierwszy w...czytaj dalej »

 

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Około 50 parlamentarzystów


Około 50 parlamentarzystów PiS odwiedziło dzisiaj
Opolszczyznę w ramach akcji "Polska jest jedna". Na dworcu PKP w Opolu
przywitali ich członkowie RAŚ z transparentem "Witomy wos doma. Nie
lękajcie się Ślązaków".

- Chcemy pokazać, że nie ma co się nas obawiać, mamy nawet prezent dla
pań i panów posłów PiS – powiedział PAP przewodniczący RAŚ na
Opolszczyźnie, Piotr Długosz.

Członkowie RAŚ czekali na posłów PiS przy wyjściu z opolskiego dworca
PKP. Obie grupy przywitały się, nastąpiła też wymiana prezentów –
opolski poseł PiS, Sławomir Kłosowski dostał książkę o Śląsku, a Długosz
chorągiewkę PiS. - Nie spodziewaliśmy się takiego miłego przyjęcia ze
strony RAŚ-u. Bardzo miło nas przywitali, dostali nasze biało-czerwone
flagi – powiedział Kłosowski.

Parlamentarzyści, których do Opola przyjechało ok. 50, przeszli przez
Rynek, a później spotkali się z działaczami i sympatykami partii na
dyskusji o najważniejszych problemach Opolszczyzny. Rozmawiali m.in. o
potrzebach dotyczących infrastruktury komunikacyjnej w regionie,
bezpieczeństwie mieszkańców i sytuacji gospodarczej

- Dzisiaj, po tym spotkaniu już wiemy, że największym wyzwaniem dla
Opolszczyzny jest problem utraty miejsc pracy, problem demografii, i
wyjazdu osób młodych i wykształconych, na których każdej społeczności
powinno najbardziej zależeć – powiedział PAP poseł Joachim Brudziński.

Dodał, że spotkania w terenie służą przede wszystkim temu, żeby słuchać
mieszkańców. - To, co usłyszymy, spróbujemy później przełożyć na dobre
rozwiązania legislacyjne. Przed nami kolejna odsłona prac programowych, i
te "najazdy" klubu parlamentarnego na poszczególne regiony służą
dostrzeżeniu problemów dotykających nasze "małe ojczyzny" – wyjaśnił
Brudziński.

Podczas spotkania pojawił się też temat mniejszości niemieckiej, której –
w ocenie uczestników - należy odebrać część przywilejów, w tym
możliwość uczestniczenia w wyborach bez konieczności pokonania 5-proc.
progu wyborczego.

- Dopóki nie będzie symetrii, czyli tych przywilejów nie będą mieć nasi
rodacy w Niemczech, to musimy wycofać część przywilejów mniejszości
niemieckiej, a zaoszczędzone pieniądze przerzucić na mniejszość polską w
Niemczech –
oświadczyła senator PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk

W ocenie posła spotkania z konkretnymi ludźmi zgłaszającymi konkretne
problemy są dla parlamentarzystów bardzo cenne. - To jest głos
konkretnego człowieka, którego się później pamięta. Wtedy łatwiej się
lobbuje i pracuje na rzecz konkretnego problemu. Od dziś Opolszczyzna
nie ma już tylko 13 posłów, ale 150 posłów klubu parlamentarnego PiS i
36 senatorów – podkreślił Kłosowski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. gówniana jest niezawodna i przewidywalna :))

Małgorzata Bujara
2011-05-14, ostatnia aktualizacja 2011-05-14 16:28


Prezes Jarosław Kaczyński przemawia w Rzeszowie

Prezes Jarosław Kaczyński przemawia w Rzeszowie

Fot. Krzysztof Koch / Agencja Gazeta

Walkę o przeprowadzenie referendum w
sprawie prywatyzacji służby zdrowia podczas wyborów parlamentarnych
zapowiedział w sobotę w Rzeszowie lider PiS Jarosław Kaczyński. Przez
szefa rzeszowskiej "S" został uznany za człowieka "Solidarności" i
obdarowany repliką Krzyży Gdańskich

O 13 na rzeszowski Rynek przyszli zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości.
Głównie starsi. Z flagami i transparentami. Na jednym było wypisane imię
"Jarosław", na drugim zdanie o modlitwie za ofiary katastrofy pod
Smoleńskiem na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim i jego małżonką.
"Katyń i Smoleńsk to tragedia narodu polskiego" - głosił napis.
Transparent trzymało dwóch starszych panów.

Rynek nie zapełnił
się tak bardzo jak rok temu - wtedy, w kampanii prezydenckiej, Jarosław
Kaczyński również przemawiał ze sceny w Rynku i wtedy trudno było
przejść przez główny plac miasta. W sobotę łatwo było się przecisnąć
między ludźmi nawet w pobliżu sceny.

Imprezę
prowadził Przemysław Tejkowski, przez kilka miesięcy wiceprezes
Telewizji Polskiej, a do niedawna dyrektor Teatru im. Wandy Siemaszkowej
w Rzeszowie.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9597247,J__Kaczynski__my_...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl