List do REM i KRRiTV w sprawie ataku na Radia Maryja.
TVN24 - dzisiaj kolejne programy - "Tak jest" i program prowadzony przez Pochanke - wywiady z Kluzik-Rostwoską i prof. Spiewakiem.
Sugerowanie przez Pochanke "niedozwolonych treści" - słyszy w RM "treści antysemickie i faszystowskie".
Kluzik-Rostowska jako inicjatorka nagonki na RM została zaproszona na pierwszy rzut, prof.Spiewak nie dał się wmanewrować w atak na RM i nie potwierdził insynuacji Pochanke.
Wczesniej u Morozowskiego w tej samej sprawie "Misiek" Kamiński atakujący RM jako "jednostronnego" nadawcę.
Nie ukrywali, że ich celem jest zmuszenie radia katolickiego do promowania w kampanii wyborczej treści niezgodnych z doktyną wiary chrzescijańskiej.
Trzeba napisać skargę i ostro zaprotestowac przeciko nagonce na niszowe katolickie medium.
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. "TO WYMYŚLONY PROBLEM" - MÓWI
"TO WYMYŚLONY PROBLEM" - MÓWI PROF. ŚPIEWAK
PJN bierze się za Radio Maryja
Radio
Maryja to radio, które pod płaszczykiem wiary, nadziei i miłości
uprawia bardzo twardą, jednostronną politykę. Czas z tym...czytaj dalej »
nadziei i miłości uprawia bardzo twardą, jednostronną politykę. Czas z
tym skończyć - stwierdziła w "Faktach po Faktach" szefowa PJN Joanna
Kluzik-Rostkowska. I dlatego, jak wyjaśniła, PJN chce przepisami zmusić
rozgłośnię redemptorystów do politycznego obiektywizmu. - To wymyślony
problem - skwitował pomysł PJN prof. Paweł Śpiewak.
Po
świętach wielkanocnych PJN zamierza złożyć w Sejmie projekt nowelizacji
ustawy o radiofonii i telewizji, który dotyczył będzie rozgłośni
społecznych. Ma się w niej znaleźć zapis zobowiązujący nadawców
społecznych do takiego traktowania podmiotów politycznych, jak to ma
obecnie miejsce w mediach publicznych.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji mogłaby na podstawie nowelizacji
kontrolować parytety w programach politycznych rozgłośni społecznych i
ewentualnie karać tych nadawców, którzy nie podporządkują się zapisom
nowelizacji.
"Trzeba dać głos różnym ugrupowaniom"
PJN nie ukrywa, że ustawa ta ma się odnosić głównie do Radia Maryja. -
Dostało koncesję jako nadawca religijno-społeczny, czyli ma w związku z
tym większe ulgi. Powinno zatem wypełniać pewną społeczną misję -
powiedziała Kluzik-Rostkowa. I dodała: - Kiedy Radio Maryja powstawało
miało spełniać rolę radia katolickiego. Rozumiałam to wtedy, jako radio,
które krzewi misję, wiary, nadziei, miłości. Tymczasem trzeba to
powiedzieć wprost, jest to radio, które pod płaszczykiem wiary, nadziei i
miłości uprawia bardzo twardą, jednostronną politykę. Czas z tym
skończyć.
Kluzik-Rostkowa podkreśliła, że skoro Radio Maryja jest nadawcą
religijno-społecznym to na czas kampanii wyborczej powinno być medium
obiektywnym. - To znaczy dającym głos różnym ugrupowaniom - powiedziała
szefowa PJN.
Nie kryła, że ma nadzieję, iż propozycja PJN zostanie przyjęta przez
Sejm. Bowiem, jak przyznała, gratulowano już jej odwagi, że zajęła się
tematem Radia Maryja. - Ten problem (jednostronności politycznej
rozgłośni redemptorystów - red.) widziałam od dawna, ale dopiero teraz
mam instrument, czyli klub parlamentarny, żeby domagać się zmian w
prawie - wyjaśniła szefowa PJN.
"To nie jest istotne"
Prof. Paweł Śpiewak, socjolog, były poseł PO uważa, że działanie PJN-u w
sprawie Radia Maryja, to wymyślony problem. - Radio Maryja ma swoich
słuchaczy, i w granicach prawa może prowadzić własną politykę redakcyjną
- powiedział w "Faktach po Faktach" prof. Śpiewak. I dodał: - Nie
sądzę, aby pomysł Joanny Kluzik-Rostkowskiej był istotny społecznie.
Jego zdaniem, PJN ma małe szanse na sukces wyborczy. - Zatracili
kontury, zabrakło im z jednej strony jasności tego, o co im chodzi, a z
drugiej strony zabrakło im wyrazistości, którą ma ich wróg Jarosław
Kaczyński - powiedział prof. Śpiewak.
mac/iga
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. "To znaczy dającym głos różnym ugrupowaniom- owiedziała szefowa
PJN." - aha! tu panią boli - chciałaby ględzić w RM, być może o przerywaniu ciąży, co preferuje najbardziej z całego procesu "przy nadziei" -ma pecha.
Ojcowie nie chcą jej słuchać. Ja także nie.
Pani Rostkowska - a kysz!
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
3. Połowa świadomych politycznie
Połowa świadomych politycznie Polaków może zostać wykluczona z możliwości wyrażania opinii
Panika obozu rządowego
Z prof. Zdzisławem Krasnodębskim, socjologiem, rozmawia Maciej Walaszczyk
Jan
Libicki, swego czasu poseł PiS, dawniej ZChN, dziś działacz PJN,
zapowiedział zmianę ustawy o KRRiT, która ma de facto zmienić status
Radia Maryja jako nadawcy społecznego. Jak Pan to skomentuje?
-
Inicjatywa pana Libickiego świadczy o tym, jak ludzie potrafią
instrumentalnie traktować swoje poglądy. Dotyczy to szczególnie
polityków PJN, którzy dziś potrafią ostro atakować wyłącznie PiS, czym
przede wszystkim dyskredytują wyłącznie siebie. Rozumiem, że jego
intencją jest troska o zapewnienie na antenie Radia Maryja równowagi
poglądów w polskiej przestrzeni publicznej. Ta równowaga w Polsce jest
zasadniczo wielkim problemem, tylko że polega ona na tym, iż większość
mediów reprezentuje zupełnie jedną i tę samą opcję. Jest to tzw. grupa
mediów zaprzyjaźnionych z rządem, jak to ujął podczas inauguracji
kampanii Bronisława Komorowskiego Andrzej Wajda, która nie spełnia
swojego podstawowego zadania, a więc kontroli władzy. Można powiedzieć,
że one nie są już mediami, lecz aktorami politycznymi. Dotyczy to
również telewizji publicznej, która poprzez swoje upolitycznienie nie
spełnia swojej ustawowej roli. Poza nimi jest oczywiście niewielka grupa
mediów właśnie takich jak Radio Maryja, "Nasz Dziennik", "Gazeta
Polska", kilka portali internetowych i po części gazeta
"Rzeczpospolita", w których swoje opinie mogą wyrażać ludzie najczęściej
związani z największą partią opozycyjną w Polsce, a więc z PiS. A także
osoby o poglądach bardziej konserwatywnych i narodowych. Reprezentują
oni około połowy politycznie świadomych Polaków. Co ciekawe, grupa ta
jest pozbawiona możliwości wygłaszania swoich opinii.
Pozbawienie
połowy społeczeństwa aktywnego społecznie i obywatelsko możliwości
głoszenia opinii to smutna diagnoza, która pokazuje znaczenie takiej
instytucji jak Radio Maryja. A z drugiej strony fatalnie świadczy o
możliwości prowadzenia normalnej debaty publicznej.
- To jest
sytuacja nienormalna. Nie są to równorzędne siły, bo z jednej strony
mamy obóz władzy, elity, a z drugiej wypchnięty ze sfery publicznej ruch
obywatelski skupiony wokół największej partii opozycyjnej. To poważny
problem, bo zapewnienie pluralizmu opinii i równowagi polegać powinno na
możliwości rozwoju mediów reprezentujących tę właśnie wykluczoną część
opinii publicznej. Tymczasem obserwujemy oto taką sytuację, jak np. w
programie pani Moniki Olejnik w Radiu Zet, gdzie sześć, siedem osób
rzuca się na jednego przedstawiciela partii opozycyjnej, prowadząca na
to nie reaguje - przeciwnie, uważa, że jest to w porządku, albo tak jak w
programie pana Tomasza Lisa, gdzie najczęściej obowiązują tego typu
proporcje i podobne sytuacje aranżowane przez prowadzącego.
Brak
równowagi to jednak problem rynku medialnego, który zdominowali od
samego początku przedstawiciele jednego nurtu politycznego
-
Wszędzie na świecie jest tak, że równowaga opinii na rynku medialnym
rozkłada się mniej więcej po równo. I tam nikt nie oczekuje, by bliska
amerykańskim Republikanom stacja telewizyjna Fox News miała obowiązek
zapraszania do wszystkich swoich programów ludzi, z których poglądami
się nie zgadza. A jeśli już zapraszani są np. zwolennicy aborcji, to
żaden prawodawca ich do tego nie zobowiązuje. Jest to ich swobodny
wybór. Dlatego tak ważna jest kwestia zapewnienia choćby minimalnej
równowagi na rynku.
Inicjatywa posła Jana F. Libickiego
pojawiła się dokładnie teraz, po pierwszej rocznicy katastrofy
smoleńskiej, gdy Radio Maryja bardzo często przekazuje opinie niewygodne
i kompromitujące dla rządu. On sam zresztą również podkreślał, że to
zaangażowanie jest złe.
- Ugrupowanie, które reprezentuje pan
Libicki, w oficjalnych sondażach ma około 1 proc. poparcia i przyszłość
ludzi związanych z PJN zależy tylko i wyłącznie od tego, czy obóz
rządzący ich przygarnie, czy nie. To pewnie zwyczajna próba wkupienia
się w ich łaski. Jeśli jednak poseł Libicki się o to martwi, to proszę
bardzo, jest pole do popisu. Ostatnio w telewizji publicznej, ale i w
prywatnych mediach mieliśmy całą serię zwolnień dziennikarzy, którzy
okazali się niewygodni dla władzy. Dwa miesiące temu zniknął z anteny
program Jana Pospieszalskiego, który był ostatnim tego rodzaju programem
w telewizji publicznej, i oczekiwałbym, by PJN zajmował się tego
rodzaju problemami. Po drugie, niech się może zastanowi, w jaki sposób
można zrównoważyć polski rynek medialny, by dopuścić nadawców, którzy
swobodnie mogliby głosić inne poglądy niż te, które lansują w TVN, TVN
24, Polsacie, "Gazecie Wyborczej", "Polityce", "Wprost", "Tygodniku
Powszechnym". Długo można by wyliczać.
PJN dużo zawdzięcza ciągłej reklamie w TVN 24. Czy Pan Profesor jest gościem tych stacji?
-
Właściwie to nie jestem zapraszany. Kiedyś zdarzało się to bardzo
często. Ostatni raz w telewizji publicznej byłem rozmówcą ostatniego
programu "Warto rozmawiać". Zresztą nad tym, że nie uczestniczę w tych
programach, niespecjalnie ubolewam, bo nie ma w nich gwarancji swobodnej
dyskusji. Wolę prezentować swoje opinie w artykułach, ale również tutaj
możliwości w ostatnim czasie mocno się ograniczyły.
A więc może być gorzej?
-
Kilka miesięcy temu mówiłem, że pojawią się głosy nawołujące do
delegalizacji PiS, podjęcia energicznych działań wobec jakichś zagrożeń
itp. Myślę, że głos pana Libickiego mający na celu ograniczenie Radiu
Maryja swobodnego działania wpisuje się w ten trend i nie jest to głos
poszerzający ograniczoną strefę wolności, ale jej zagrażający. A bierze
się to z narastającej paniki obozu rządzącego, który wie, że spoczywa na
nim ogromna część odpowiedzialności za katastrofę i prowadzone
śledztwo. Być może dojdziemy do sytuacji, gdy mówienie o tym, że Katyń
to ludobójstwo, będą groziły sankcje podobne do tych, jak za czasów PRL.
Dziękuję za rozmowę.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110422&typ=po&id=po08.txt
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl